Żadną trudnością nie są już problemy, my zawsze pomóc sobie umiemy- part II:)

[myszowata s]

Napisane przez nietypowynick

mysia

Dzięki Kaś, kochana jesteś może dzięki tym kciukom zdecyduje się w końcu na pranie i prasowanie (którego szczerze nienawidzę)

A na pocieszenie to mogę Cię będę trzymała kciuki by to planowane spotkanie się udało

Napisane przez gg22

Myszka generlanie posiadanie starszego brata jest calkiem fajne, ale chyba rzadko jest tak ze ten starszy brat jest w rzeczywistosci taki jak w naszych w wyobrazenaich czy prezentowanych modelach czyli- uczynny, dbajacy o siostrzyczke obronca.
moj brat nie mial scpecjalnego gestu opiekunczego w stosunku do nas (bo mam jeszcze mlodsza siostre), ale nie powiem zeby nie chcial nas chronic. moglam na niego liczyc i nadal moge, ale zazwyczaj i tak dawalam/ daje sobie rade sama i bardziej jestem zwiazana z siostra.
bo jak to facet- mimo ze brat- to jest dziwny i inny:/

aha a czemu musisz prac ten haft?

Domyślam się, że nie zawsze jest bajkowo ze starszym bratem, przykładem dla mnie jest chociażby moja przyjaciółka. To tylko takie dziecięce marzenie

A haft muszę wyprać, bo jest po prostu brudny wiesz, podczas tworzenia siłą rzeczy się brudzi, czasami zdarzy mu się przelecieć przez pokój jak się zdenerwuję także sama rozumiesz
A poza tym jestem załamana, bo ten akt, który wam kiedyś pokazywałam, okazało się, że ma jakąś pochrzanioną legendę, jakich kolorów muliny użyć, albo po prostu ja jej nie rozumiem

[MarysN]

nie no ja wiem, ze to nie jest dobry pomysl. ale jesli on uwazal, ze traktowanie mnie w sposob zebym sie czula jak panna nikt jest dobre, to niech ma za swoje.

[nietypowynick]

Marys ale bylo minelo, wyjasnione i po co do tego wracac?

[MarysN]

dziewczyny, uzywalyscie kiedys plastrow do depilacji?

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

bo mam wredny charekter. po ojcu chyba:P odpuszcze jak zobacze, ze naprawde sie zmienil.

[gg22]

Napisane przez nietypowynick

Gosiu bo spotkac sie z nim to graniczy z cudem w normalnej porze. Wiecznie zajety jest.

coś mi się to nie widzi....niestety

[nietypowynick]

Hmm po ojcu? Ciekawe

[MarysN]

no po kimś być musi:P

[nietypowynick]

jade na imieninki na wieś, pa.

[gg22]

Napisane przez myszowata s

A haft muszę wyprać, bo jest po prostu brudny wiesz, podczas tworzenia siłą rzeczy się brudzi, czasami zdarzy mu się przelecieć przez pokój jak się zdenerwuję także sama rozumiesz
A poza tym jestem załamana, bo ten akt, który wam kiedyś pokazywałam, okazało się, że ma jakąś pochrzanioną legendę, jakich kolorów muliny użyć, albo po prostu ja jej nie rozumiem

chcialabym to zobaczyc!!!! jakos sobie nie moge Ciebie w takiej sytuacji wyobrazic-za slodka jestes

a musisz robic zgodnie z legenda? nie mozesz po swojemu?

[QUOTE=MarysN;21169510]dziewczyny, uzywalyscie kiedys plastrow do depilacji?

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

bo mam wredny charekter. po ojcu chyba:P odpuszcze jak zobacze, ze naprawde sie zmienil.[/QUOTE]

ja uzylam 1x jednego plastra i powiedzialam DOSC! cale osiedle mnie slyszalo

Marys nie zaklinaj sie ze odpuscisz jak zobaczysz ze sie zmieni,bo niektre przypadki sa niezmienne

[myszowata s]

Gosia, oj ja to tylko tak wyglądam, a nerwus jestem i strasznie krzyczę, nieraz to nawet nieświadomie, po prostu mi się tak załącza, że podnoszę głos i inni mnie upominają bym nie krzyczała, a ja nawet nie wiem kiedy się to zaczęło

Teoretycznie mogę po swojemu, ale ten obrazek jest w sepii, odcienie podobne do siebie, ale dobrać je tak by to wszystko ładnie zaznaczyć to jest wyzwanie, przynajmniej dla mnie, nie wiem czy dam radę.

Maryś, też raz próbowałam plastrów i teraz je omijam szerokim łukiem.

[gg22]

Napisane przez myszowata s

Gosia, oj ja to tylko tak wyglądam, a nerwus jestem i strasznie krzyczę, nieraz to nawet nieświadomie, po prostu mi się tak załącza, że podnoszę głos i inni mnie upominają bym nie krzyczała, a ja nawet nie wiem kiedy się to zaczęło

Teoretycznie mogę po swojemu, ale ten obrazek jest w sepii, odcienie podobne do siebie, ale dobrać je tak by to wszystko ładnie zaznaczyć to jest wyzwanie, przynajmniej dla mnie, nie wiem czy dam radę.

Maryś, też raz próbowałam plastrów i teraz je omijam szerokim łukiem.

hoho no to ostra z Ciebie dziewczyna! ja też tak mam, ale widze ze przy Tż sie troszke opanowuje bo on to jest jak skala w takich sytuacjach, choc zdarza mi sie czasem nawet w niego czyms rzucic jak mnie porzadnie zezlosci

Myszka próbuj, dasz sobie rade przeciez masz wprawę i wyczucie wiec dlaczego nie zrobic tego po swojemu?

dobra ja zmykam,milego popoludnia Wam zycze

[Malenka321]

wróciłam!! kochane nie będe was nadrabiac bo to prawie 2 tyg ale bede odpisywać juz na bierzaco;*

[myszowata s]

Napisane przez gg22

hoho no to ostra z Ciebie dziewczyna! ja też tak mam, ale widze ze przy Tż sie troszke opanowuje bo on to jest jak skala w takich sytuacjach, choc zdarza mi sie czasem nawet w niego czyms rzucic jak mnie porzadnie zezlosci

Myszka próbuj, dasz sobie rade przeciez masz wprawę i wyczucie wiec dlaczego nie zrobic tego po swojemu?

dobra ja zmykam,milego popoludnia Wam zycze

Ja się w ogóle przy moim Tż wyciszam, właściwie ja się bardzo rzadko na niego złoszczę, jeśli już się o coś pokłócimy to jest mi raczej przykro, ale żeby się złościć to już musi być coś. Ostatnio sobie uświadomiłam, że nigdy na niego nie krzyczałam, jak mi powiedział, że się mnie boi (), bo często podnosiłam głos podczas zwykłej rozmowy z bratem.

Nie mam zamiaru tego rzucić, za bardzo spodobał mi się ten obrazek by dać sobie spokój, tylko po prostu trochę się to przesunie w czasie

Napisane przez Malenka321

wróciłam!! kochane nie będe was nadrabiac bo to prawie 2 tyg ale bede odpisywać juz na bierzaco;*

Hej Justyna! Co u Ciebie?

[Malenka321]

Napisane przez myszowata s

Hej Justyna! Co u Ciebie?

a wróciłam do domku i trochę dziko się czuje ale jestem jednak szczęśliwa. Co dom to dom. i jednak przebywanie na okrągło z 4 dzieci trochę męczy:P

[kropelkaa]

cześc Justyna!

Napisane przez caroline2324

Mój dokładnie z 96 ;D no to teraz przechodzą przez najgorszy wiek

ja mam siostre z tego rocznika, ale sie robi... wkurzająca wrrr

chyba mam dziś kolejny dzien z cyklu "źle mi chętnie popłacze'' ciągle mnie nachodzą głupie myśli, jakies wątpliowści, smutki... tęsknie za G. i cały czas chodzi o Niego, w zeszły czwartek tez miałam takiego doła tęskniłam za Nim i ryczałam, dziś też mnie ciągnie w ta strone czemu to wszystko nie może być takie proste i łatwe, czemu nie mogę być tak normalnie szczęśliwa jak inni? ałe moje życie jest takie poplątane czy chociaż jedna rzecz nie może być prosta
Wy poszłyście gadam sama do siebie

[Malenka321]

Napisane przez kropelkaa

cześc Justyna!



ja mam siostre z tego rocznika, ale sie robi... wkurzająca wrrr

chyba mam dziś kolejny dzien z cyklu "źle mi chętnie popłacze'' ciągle mnie nachodzą głupie myśli, jakies wątpliowści, smutki... tęsknie za G. i cały czas chodzi o Niego, w zeszły czwartek tez miałam takiego doła tęskniłam za Nim i ryczałam, dziś też mnie ciągnie w ta strone czemu to wszystko nie może być takie proste i łatwe, czemu nie mogę być tak normalnie szczęśliwa jak inni? ałe moje życie jest takie poplątane czy chociaż jedna rzecz nie może być prosta
Wy poszłyście gadam sama do siebie

kochana bo takie zycie... a kiedy go zobaczysz?? znam tesknote bo ja swojego nie widziałam prawie 3 tyg///

[kropelkaa]

Napisane przez Malenka321

kochana bo takie zycie... a kiedy go zobaczysz?? znam tesknote bo ja swojego nie widziałam prawie 3 tyg///

tzn byłam u Niego teraz na weekend, ale kiedy się teraz zobaczymy nie wiem w ogóle, wszystko zależne jest od jego pracy, jak się nie będą wyrabiać z terminami to może i długo się nie zobaczymy...

[Malenka321]

Napisane przez kropelkaa

tzn byłam u Niego teraz na weekend, ale kiedy się teraz zobaczymy nie wiem w ogóle, wszystko zależne jest od jego pracy, jak się nie będą wyrabiać z terminami to może i długo się nie zobaczymy...

no ale tego wnioskuje, że chcecie się spotykać?? moje pytania z początku będa durne bo nie nadrabiałam wątku więc przepraszam. a ten miałam kleszcza:O na pachwinie:/ nie wiem skad się tam wziął

[kropelkaa]

Napisane przez Malenka321

no ale tego wnioskuje, że chcecie się spotykać?? moje pytania z początku będa durne bo nie nadrabiałam wątku więc przepraszam. a ten miałam kleszcza:O na pachwinie:/ nie wiem skad się tam wziął

chcemy, ale to jest takie poplątane, że jakbym zaczęla opowiadac to cała strona, już chce mi się płakac przez to wszystko

może chodziłas w krótkich spodenkach gdzies po lasach czy coś

[Malenka321]

Napisane przez kropelkaa

chcemy, ale to jest takie poplątane, że jakbym zaczęla opowiadac to cała strona, już chce mi się płakac przez to wszystko

może chodziłas w krótkich spodenkach gdzies po lasach czy coś

a jest gdzies opis tu tego?? bo jak tak to poszukam i przeczytam , żeby wiedziec o co chodzi. kto by pomyslał, że z wakacyjnej miłości coś tak mocnego. Takie mocne uczucie;*

[kropelkaa]

Napisane przez Malenka321

a jest gdzies opis tu tego?? bo jak tak to poszukam i przeczytam , żeby wiedziec o co chodzi. kto by pomyslał, że z wakacyjnej miłości coś tak mocnego. Takie mocne uczucie;*

opis chyba nie, chyba nie pisałam jakos tak szczegolowo. tak mocne bo to naprawde swietny facet, tylko ma jedna wade - prace ktora stoi na przeszkodzie temu, zeby moglo byc tak dobrze i pieknie

[Malenka321]

Napisane przez kropelkaa

opis chyba nie, chyba nie pisałam jakos tak szczegolowo. tak mocne bo to naprawde swietny facet, tylko ma jedna wade - prace ktora stoi na przeszkodzie temu, zeby moglo byc tak dobrze i pieknie

czasem wydaje mi się, że po to jest zycie. żeby dawac w d***... musze lecieć postaram się być potem;*

[nietypowynick]

jest ktos>?

[Malenka321]

tylko ja

[Lenka_007]

Ale tu cichutko

[Malenka321]

Napisane przez Lenka_007

Ale tu cichutko

hej hej hello

[kropelkaa]

gdzie wszystkie poszły

mi już ciut lepiej, G. podał mi tytuł piosenki słucham jak zaczarowana...
http://www.youtube.com/watch?v=yo4o60qoGgE&NR=1

[nietypowynick]

jestem chwilę.

[kropelkaa]

Kaś jak tam?
jak po imieninach?

[nietypowynick]

Faaajnie Kwiaty sie podobały, czekoladki kupilam pyszne Posmielismy sie, pogadalismy. znow z moja niunią siedziałam głównie.