Mamusie listopad-grudzien 2011

[OlusiaS]

a moja nadal spi od tej 18,obstawiam pobudke o 4

[ja_dalia]

Napisane przez goldika

Dalia o tej godz ja mietolisz? To jeszcze nie spi? moj kima od 20.

nie no.... spiocha od 19:05 ale podczas karmienia miąchałam :P

[anmar001]

Hejka mamuśki. Nadrabiam, nadrabiam i nie mogę nadrobic. Julcia dziś skonczyła 5 miesięcy i z tej okazjii mamusia zabrała ją na szczepienie. Bylo ok, zero stresu tylko chichotanie do pani doktor.Waży 6900g,a długa na 69 cm. Co do glutenu to my zaczęłyśmy 2 tyg. temu od 80ml kaszy manny ze słoiczka hippa na noc,a obecnie manna jest po 150 rano na śniadanie truskawkowa i 150 na noc zwykła ( najedzona śpi bez pobudki od 19 do 7.30-8.00). Mała szczęśliwa, najedzona i nic jej nie jest. Zresztą normalne biszkopty wcina juz od miesiąca i też jest happy. Nawet lekarka stwierdziła że dobrze jest, bo ona ma dosyc mamusiek przewrażllliwionych i trzęsących się o każdy gram kaszki.A doktorka to babka , która mnie jeszcze leczyla od 6 roku zycia, a teraz mam 33 latka , to juz przezyła trochę, zresztą wszyscy znajomi leczą u niej swoje dzieciaki i kazdy zachwala, mimo że odradza stosowanie tych schematow zywienia obecnych.
Także jak zamiast 1 łyżki glutenu na początek dacie dwie lub trzy to się dziecku naprawde nic nie stanie .

[ja_dalia]

Napisane przez OlusiaS

sluchaj,a moze ona w nerwach tak drapie sie po uchu??

kurde moze i z nerwow... teraz wlasciwie mysle ze moze to zebole... rzeczywiscie to tak jakby sie piesek drapał nie boli ja jak dotykam i nie gorączkuje... za to nie da sobie dziasel dotknac, nie chce lezec bo zaraz placz i "drapanko" ... nic ją nie ugryzlo ....


aaaaaa... idzie zwariowac :P

[fatal21]

Witam nadrobilam.ANIOLINA w gazetach typu "dziecko"wyczytalam te madrosci ze niby wtedy mama jest naj.DALIA trzymam kciuki zeby to byly zeby i nic wiecej.u Nas brak zeboli.

[ja_dalia]

Napisane przez anmar001

Hejka mamuśki. Nadrabiam, nadrabiam i nie mogę nadrobic. Julcia dziś skonczyła 5 miesięcy i z tej okazjii mamusia zabrała ją na szczepienie. Bylo ok, zero stresu tylko chichotanie do pani doktor.Waży 6900g,a długa na 69 cm. Co do glutenu to my zaczęłyśmy 2 tyg. temu od 80ml kaszy manny ze słoiczka hippa na noc,a obecnie manna jest po 150 rano na śniadanie truskawkowa i 150 na noc zwykła ( najedzona śpi bez pobudki od 19 do 7.30-8.00). Mała szczęśliwa, najedzona i nic jej nie jest. Zresztą normalne biszkopty wcina juz od miesiąca i też jest happy. Nawet lekarka stwierdziła że dobrze jest, bo ona ma dosyc mamusiek przewrażllliwionych i trzęsących się o każdy gram kaszki.A doktorka to babka , która mnie jeszcze leczyla od 6 roku zycia, a teraz mam 33 latka , to juz przezyła trochę, zresztą wszyscy znajomi leczą u niej swoje dzieciaki i kazdy zachwala, mimo że odradza stosowanie tych schematow zywienia obecnych.
Także jak zamiast 1 łyżki glutenu na początek dacie dwie lub trzy to się dziecku naprawde nic nie stanie .

gratki za 5 m-cy, ładne przybieranie i super wzropst oraz fajna lekarke...

ja się juz swojej boje, a nie znam zadnej dobrej, musze poszperac

[mszpilka]

Napisane przez ja_dalia

dziewuszki HELP !

mała od wczoraj strasznie trze/drapie lewe uszko... na początku myślałam ze poprostu je odkryła, ale wyglada to tak ze lezy, zaczyna trzec i plakac i tylko rąsie uspokajają... i tak w kolo... od rana jest OK, ale po południu sie to nasila...
chce isc do lekarza ale - pediatra czy laryngolog ???? boje się ze ją to boli, a nic nie dostaje ale z 2giej str ze nic jej nie jest a ta lekarka (co na katar daje antybiotyk) przepisze antybiotyk... CO ROBIĆ ????

Napisane przez ja_dalia

kurde moze i z nerwow... teraz wlasciwie mysle ze moze to zebole... rzeczywiscie to tak jakby sie piesek drapał nie boli ja jak dotykam i nie gorączkuje... za to nie da sobie dziasel dotknac, nie chce lezec bo zaraz placz i "drapanko" ... nic ją nie ugryzlo ....


aaaaaa... idzie zwariowac :P

Dalia wyluzuj!! to zęby na bank! moja tez tak sie drapie/ciągnie i jak to zobaczyła sis męża która jest stomatologiem to od razu powiedziała że zęby idą. Dziecko nie potrafi tak dokładnie umiejscowić bólu i boli je cała szczęka.
Wiec jesli nie ma gorączki, nie płacze po zatkaniu ucha czy dotykaniu go a ma inne objawy ząbkowania to na 100% od ząbków!

[ja_dalia]

Napisane przez mszpilka

Dalia wyluzuj!! to zęby na bank! moja tez tak sie drapie/ciągnie i jak to zobaczyła sis męża która jest stomatologiem to od razu powiedziała że zęby idą. Dziecko nie potrafi tak dokładnie umiejscowić bólu i boli je cała szczęka.
Wiec jesli nie ma gorączki, nie płacze po zatkaniu ucha czy dotykaniu go a ma inne objawy ząbkowania to na 100% od ząbków!

ufffffffffffffffffff ! a mozna jakos pomoc? slyszałam o tantum verde na dziąsła, zeby psiknąc.... sama nie wiem, bo zel to wciskam niemalze na sile , bo nie da się dotknąc :P

[mszpilka]

dopiero usiadłam z herbatą. Helcia dała mi dziś w kość bo jej ząbki ida i jest maruda. Od 7 rano miała 4 drzemki max 30 min Normalnie ma 3 ale dłuższe.

Kupiłam dzisiaj królika i poporcjowałam do zamrożenia. Będzie do zupek. Dzisiaj już była soczewica z pietrucha, marchewką i królikiem ale nie podeszła jej chyba chociaż była słodka.
Jutro szczepienie ale mała ma leciutki katar i nie wiem czy zaszczepią. Szczepienie i tak już przekładane. Proszę o kciuki

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Dalia ja smaruję Helci dziąsła Tantum Verde i widzę ze przynosi jej to ulgę. Bo troszkę znieczula i odkaża.
A co do ucha to chyba nic nie można zrobić.

[ja_dalia]

kciuki zacisniete

my dzis marchewke z ziemniaczkiem i cukinia testowałysmy i posżło... jutro juz pełna porcja na obiadek chciałam brokuła kupic, ale po 5,5 za sztuke u nas :/ wiec poczekam az spadną ceny


zmykam
dobranoc mamunie (i brzunie )

[elf27]

byliśmy u lekarza i wysypka najprawdopodobniej po dynii to co my będziemy jeść???

DALIA skoro nie boli to albo kieły, albo senność albo alergia (nasz na wszystkie 3 się drapie )

[agulan82]

Napisane przez ja_dalia

dziewuszki HELP !

mała od wczoraj strasznie trze/drapie lewe uszko... na początku myślałam ze poprostu je odkryła, ale wyglada to tak ze lezy, zaczyna trzec i plakac i tylko rąsie uspokajają... i tak w kolo... od rana jest OK, ale po południu sie to nasila...
chce isc do lekarza ale - pediatra czy laryngolog ???? boje się ze ją to boli, a nic nie dostaje ale z 2giej str ze nic jej nie jest a ta lekarka (co na katar daje antybiotyk) przepisze antybiotyk... CO ROBIĆ ????

Dalia to nie zapalenie na bank moja też tak robi moim zdaniem to ząbki jak nic

A moja gwiazda dzisiaj marchewka z ziemniaczkiem i dynia no i dodałam kaszkę mannę i zjadła troszkę.
A chciałam zapytać czy Wasze dzieci to już całe słoiczki jedzą bo ja to mam słoiczek na trzy razy ??

[glamourous]

Agulan moja starsza to do 10 mca sloiczek miala na 3 razy... Maly straszny z niej niejadek
Chlopaki potrafia po 180 ml wciagnac

A nasz pediatra tez ma podejscie zdroworozsadkowe- ze nie da sie kontrolowac wszystkiego co jemy i dajemy dzieciom, nie wiadomo czy warzywa czy mieso kupowane jako eko naprawde takie sa wiec zeby nie panikowac

[OlusiaS]

Napisane przez ja_dalia

kciuki zacisniete

my dzis marchewke z ziemniaczkiem i cukinia testowałysmy i posżło... jutro juz pełna porcja na obiadek chciałam brokuła kupic, ale po 5,5 za sztuke u nas :/ wiec poczekam az spadną ceny


zmykam
dobranoc mamunie (i brzunie )

he??jakie brzunie

[elf27]

moja szwagierka pracuje w sklepie eko i mówi, że to wszystko nie jest wcale takie zdrowe

[anmar001]

Eko...to chyba tylko we własnym ogródku , chociaż pewnie i tak nie do końca Podam wam przykład odnośnie jajek sprzedawanych u większości kobiet pod sklepami i na targowiskach bo mój mąż zajmuje sie branżą klatkową kur. Takie kobitki jadą na duze kurze fermy i tam kupująza grosze niestemplowane jajka, które nie spełniają wymogów (wielkośc,podwójne żółtka itp).Póżniej wkładają do koszyczka i pod sklepami i na targach sprzedają jako wiejskie jaja prosto z kurnika za kwote duzo wiekszą niż normalne jajko w sklepie. Zresztą wiejskie prawdziwe jajo zawsze będzie podbrudzone, a nie bijące po oczach czystością. Zresztą powiem wam, że w większości jajka sklepowe są dużo zdrowsze od tych wiejskich. Bo kury klatkowe są karmione paszą składającą sie z naturalnych skladników( zboże,kukurydza itp.), natomiast kurki biegające na wolności jedzą co im do dzioba wpadnie oprócz trawy ( gówienka, różne smary i oleje silnikowe kapiące na ziemię, rózne śmieci i zanieczyszczenia... ),a to wszystko póżniej trafia do jajka i tak powstaje jajko ekologiczne. Jak poznałam to wszystko od podszewki to bazuje tylko na jajkach sklepowych. Bo kiedyś nie zwracałam na to uwagi. A to co mówią i piszą w telewizji i gazetach to bzdury pisane przez kogoś kto się zupelnie na tym nie zna. bo jajka ekologiczne niewiele mają wspólnego z ekologią.

[Oliveira79]

witam wieczorową pora

malutka spi od 20ej z mała pobudka na dojedzenie ok. 21ej
byłysmy dzisiaj w przychodni z Małą i ja z sobą (od jakiegoś czasu drętwieja mi rece a szczególnie dlonie i palce - jest to dosc uciązliwe no i troche mnie to niepokoi) dosatałam skierowanie na rtg kregosłupa szyjnego, zobaczymy...
Zapalenie cyca juz chyba przechodzi - nie miałam dzis gorączki, cyc mniej boli i zaczerwienienie tez jakby mniejsze - babcine okładanie kapustą naprawdę skuteczne no ale nie obeszło sie bez Apapu.

Przy okazji zwazyłam Biane: 6820 g (w 12 dni przybrała 160g - chyba w normie, co?)
Poprosiłam nasza pania doktor zeby zajrzała malej w paszczękę - stwierdziła ze dziąsła lekko rozpulchnione ale na zeba raczej jeszcze troche poczekamy - chyba wolalabym jak najdluzej - jak sobie pomysle jak mnie potem bedzie dla zabawy gryzła.... to wole odwlec te chwile

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez Aniolina

Oliviera Bianka sliczna, chyba podobna do braciszka

no niestety na to wygląda (a miała byc podobna do mnie, a skoro jest do brata, który jak skóra sciągnięta z ojca...) z drugiej strony stety, bo przynajmniej wiem, że urodziwa będzie a po mnie to nie wiadomo co by wyszlo

Napisane przez Aniolina

a Kasia dzis pierwszy raz sobie sama wstala i chwile wstala podciagajac sie o lozeczko. jestem dumna, ale troche sie martwie, ze tak szybko

ale stała że "stała"??? przeciez jeszcze nie skonczyła pól roku no nieźle sobie poczyna ja bym sie nie martwila, skoro sama, z nieprzymuszonej woli...



---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez kojka

Ja mam to drugie i bardzo polecam - jest stabilne i mozna w nim dziecko karmić na półleżąco - jak w leżaczku

ja po starszaku tez mam to drugie i tez polecam

[elf27]

Napisane przez Aniolina

My chyba tolerujemy gluten, ogolnie chyba wieksza szansa, ze dynia uczuli niz olej, bo tluszcze rzadko uczulaja.
MOjej cos siutke poszkodzilo, ale widac tylko w kupce, wysypki nie ma, wiec chyba nie bede sie przejmowac za bardzo
Dzis zaczelam z dynia


no w tym krzeselku dziecko musi siedziec, choc moja zamiast siedziec norlanie to taka pochylona, opiera sie na tacce.

Oliviera Bianka sliczna, chyba podobna do braciszka

Tez tak macie w spacerowce ze dziecko nie chce sie w ogole opierac, tylo jak spi? bo jakbym wysoko tej spacerowki nie ustawila to ona i tak wystawia glowe, co mnie strasznie irytuje grr

Ja sie dzis wybralam do kina i przy kasie sobie przypomnialam, ze nie mam portfela wiec byl spacer

a Kasia dzis pierwszy raz sobie sama wstala i chwile wstala podciagajac sie o lozeczko. jestem dumna, ale troche sie martwie, ze tak szybko

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Ela ja mam slaba wyobraznie, moze sobie zrob i zapodaj fote w klubie?

ło matko, naszemu daleko do siadania a co o stawaniu mówic

[asiol]

Ej napiszcie mi z tą kupą
ile wg Was bobas karmiony piersią moze nie robic kupy jak dostal kleik
bo nie wiem czy go zaklastrowalam tym kleikiem ryzowym czy nie i czy mu dalej dawać


a tak w ogóle to mnie tak naszło na wspominki i zrelektowałąm się że chciałabym być w ciąży i ze fajnie był (mimo że byłam w opłakanym stanie psychicznym przez te nerki bobasa - ale chyba już zapmniałam)

[Oliveira79]

Napisane przez elf27

ło matko, naszemu daleko do siadania a co o stawaniu mówic

dokładnie, moja i owszem chcialaby juz bardzo, ale sama jakos za chiny ludowe - nidyrydy

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

dobra mykam kimać
moja królewna ostatnio sobie przestawiła pobudkę z 6:30 na 5:30
jak tak dalej pójdzie to do 1ego roku bedzie zasypiac przed 20:00 a wstawać wyspana po 21:00 no ale nie ma tego zlego: przynajmniej nie bedzie nocnych pobudek na jedzenie

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

aha! i nieprzerwanej nocki Wam i sobie życzę

[princessskaa]

Dobry

Nie śpimy od 5:20... Bo nunka ze świtem wstaje heh Coraz bardziej żałuję, że nie mamy rolet w oknach.. Ale nie chce mi się inwestować w cudze mieszkanie.. Tym bardziej, że okna są niestandardowe i potem te rolety mogą nie pasować do innego mieszkanka..

Aniolina doznałam szoku - dzidziula już wstała? Super! A nasza ćwiczy podnoszenie mocno do góry głowy i nóg

[glamourous]

Witam sie i ja
Jestem bardzopozytywnie zaskoczona, po wczorajszym szczepieniu nie dzialo sie nic, ani marudzenia, ani goraczki odpukac nocka tez nie najgorsza

Aniolina moja sonia tez tak szybko ruchowo sie rozwijala. W wieku 6 mcy sprawnie raczkowala, w siodmym zaczela wstawac w lozeczku i pote
To doskonalila. Byl taki okres ze pol dnia potrafila wstawac a potem ostroznie siadac ( a nie leciec na pupe jak kloc). W 10 mcu stala bez podporu- no i od tej chwili ja caly czas czekalam az zacz ie chodzic.. Cwaniara raczkowala jak rakieta, chodzila przy meblach ale kroku naprzod samanie zrobila. Ruszyla dopiero dzien przed pierwszymi urodzinami- ale wtedy faktycZnie od razu dlugi dystans a nie glupich kilka kroczkow. Przyjecie na roczek juz cale na wlasnych nozkach szalala a ja sie cieszylam bo moglam jej wreszcie kiecke zalozyc ( jak dziecko raczkuje to sukienka jest przeklenstwem bo kolanamiprzydeptuje brzeg i sie przewraca)

Mam zdjecia Soni w bodziakach ktore teraz chlopcy donaszaja ( i wlasnie z nich wyrastaja)- ona w nich stoi, siega po cos tam ze stolu itd
A te kielbasy slaskie lezajak walki na kanapie ledwo cos tam popelzaja ale gdzie im do siostry

Lekarz z sonia wtedy kazal zachecac do raczkowania, zabawki pokazywac,pilke turlac i nie dawac okazji do wstawania. Znaczy np nie trzymac w lozeczku w ciagu dnia- ale wiadomo jak dziecko sie nauczy czegos co mu sie podoba to trudno powstrzymac przed robieniem tego ( patrz plucie zupkami)

---------- Dopisano o 06:50 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Aaa Chawa moj grubasek Domis ma 26 cm w grubym udzie- a przypuszczam ze od twojego Berniego jest ogolnie lzejszy.... Jak sobie przypomne jakie oni mieli patykowate nozeczki jak sie urodzili i waga im spadla do 2 kilo. A teraz takie goloneczki konkretne

[Oliveira79]

Napisane przez Oliveira79

dobra mykam kimać
moja królewna ostatnio sobie przestawiła pobudkę z 6:30 na 5:30
jak tak dalej pójdzie to do 1ego roku bedzie zasypiac przed 20:00 a wstawać wyspana po 21:00 no ale nie ma tego zlego: przynajmniej nie bedzie nocnych pobudek na jedzenie

no i wykrakałam sobie, jak w morde strzelił 5:30

witam skowroneczki

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Napisane przez glamourous

W wieku 6 mcy sprawnie raczkowala, w siodmym zaczela wstawac w lozeczku

ale spryciula, mojej jeszczcze do siadania daleko

[glamourous]

Typowo meskie- moj tata mowi wczoraj do mamy ze nie moze zmienic kranu bo - uwaga- za bardzo sie najadl

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Oli moi chlopcy to samo- posadzeni zaraz sie skladaja w scyzoryk
Coz kazde dziecko w swoim tempie, wiadomo sukcesy bardzo ciesza no ale coz przez to ze sa kielbaskami wcale ich nie kocham mniej... Przyjdzie nam na ten siad czy chodzenie poczekac dluzej- no trudno...

[pokszyfka]

jeden dzień jak nie miałam czasu na klepanie tutaj a wy odrazu 8 strmyslałam że końca nie dojde...

Napisane przez glamourous

no to siem chwalimy nowym wozkiem

ale chlopaki mają fajnie, przynajmniej takie same widoki

Napisane przez elf27

Czy Wasze maluszki śpią na płasko?

moja ma jeszcze troszke podniesione...podlożony zwinięty ręcznik

Napisane przez dygotka8

na jakiej wodzie robicie mm?na zwykłej butelkowanej czy tej dla dzieci??czy kranówce??

butelkowa przegotowana


ładnie się robi więc pewnie na wizażu dużego ruchu nie będzie no...dzisiaj jadę do mamci

[princessskaa]

Napisane przez glamourous

Typowo meskie- moj tata mowi wczoraj do mamy ze nie moze zmienic kranu bo - uwaga- za bardzo sie najadl

cwaniaczek

[goldika]

dzien dobry

Kasia woooooooooooooooooooow za wstanie malej
ja jak Glam mam w domu lezaca kielbase

Zobaczcie jaki fajny blog kulinarny: http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/ ale nie dla dzieci tylko dla nas. Zamierzma z niego gotowac

u nas noc w miare ok, jedno karmienie, Ale niestety od 5,30 nie spimy

[princessskaa]

Napisane przez goldika

Ale niestety od 5,30 nie spimy

Przebijamy Was, my 5:20

[Aniolina]

Napisane przez agnieszka 0605

a widzisz - ja czytałam, że raczej odwrotnie i bądź tu człowieku mądry

no, ja gdzies niby wyczytalam, ze tluszcze nie uczulaja raczej i dlatego ludzie je lubia no ale w smieciointernecie to naprawde mozna niezle rzeczy znalezc

Napisane przez Oliveira79

no niestety na to wygląda (a miała byc podobna do mnie, a skoro jest do brata, który jak skóra sciągnięta z ojca...) z drugiej strony stety, bo przynajmniej wiem, że urodziwa będzie a po mnie to nie wiadomo co by wyszlo

przynajmniej chlop nie bedzie mial watpliwosci

Napisane przez asiol

Ej napiszcie mi z tą kupą
ile wg Was bobas karmiony piersią moze nie robic kupy jak dostal kleik
bo nie wiem czy go zaklastrowalam tym kleikiem ryzowym czy nie i czy mu dalej dawać


a tak w ogóle to mnie tak naszło na wspominki i zrelektowałąm się że chciałabym być w ciąży i ze fajnie był (mimo że byłam w opłakanym stanie psychicznym przez te nerki bobasa - ale chyba już zapmniałam)

u nas najdluzej kupy nie bylo przez 2.5 dnia, ale tutaj dziewczyny mialy przypadki po 5 dni jakos
ja z ciazy to pamietam glownie zgage

Napisane przez glamourous

Aniolina moja sonia tez tak szybko ruchowo sie rozwijala. W wieku 6 mcy sprawnie raczkowala, w siodmym zaczela wstawac w lozeczku i pote
To doskonalila. Byl taki okres ze pol dnia potrafila wstawac a potem ostroznie siadac ( a nie leciec na pupe jak kloc). W 10 mcu stala bez podporu- no i od tej chwili ja caly czas czekalam az zacz ie chodzic.. Cwaniara raczkowala jak rakieta, chodzila przy meblach ale kroku naprzod samanie zrobila. Ruszyla dopiero dzien przed pierwszymi urodzinami- ale wtedy faktycZnie od razu dlugi dystans a nie glupich kilka kroczkow. Przyjecie na roczek juz cale na wlasnych nozkach szalala a ja sie cieszylam bo moglam jej wreszcie kiecke zalozyc ( jak dziecko raczkuje to sukienka jest przeklenstwem bo kolanamiprzydeptuje brzeg i sie przewraca)

Lekarz z sonia wtedy kazal zachecac do raczkowania, zabawki pokazywac,pilke turlac i nie dawac okazji do wstawania. Znaczy np nie trzymac w lozeczku w ciagu dnia- ale wiadomo jak dziecko sie nauczy czegos co mu sie podoba to trudno powstrzymac przed robieniem tego ( patrz plucie zupkami)

a pilke turlac to razem z nia czy ją na pilce?
no ona teraz o wszytsko probuje sie podciagac. Jakos supersprawnie nie raczkuje, tak nie do konca technicznie dobrze jeszcze, ale jak chce to przejdzie z jednego konca pokoju w drugi. Sonia tez sie tak o wszystko uderzala? a takie sukienki bombki to chyab jeszcxze przejda co nie?
az wstawie fotke, jako ze publicznie to troszke ucieta
notabene Kasia ma na nim koszulke, ktora nosil jej tatus jako dziecko

[fatal21]

Witamy my ostatnio budzimy sie ok 7.pobudki 3 a od 3sen z cycem w ustach.mala w nocy i rano ma katar tzn slychac a nie widac.w ciagu dnia ok.zakraplam woda do nosa ale bez zmian.