Matura 2014, część II

[plastikowabiedronko]

Napisane przez Paula_95

Nie, opraw sobie w ramki i powieś nad łóżkiem tak, wysyłaj, zastanowię się, czy odpisać, bo Ci się nie spieszyło, żeby mi odpisać ;/ to jest fochhhhhhhh

Hmmm, pójdziecie na ta kawę, słyszałaś kiedyś powiedzenie ''jak kocha to poczeka''? idę stąd, bo zaraz mi Biedrona łeb utnie

Latesate, piona!

Ty to naprawdę chcesz oberwać!

Oj wypraszam sobie, na list odpisałam jeszcze przed komunią tylko znaczków nie miałam!

Napisane przez annlynn_

Cześć!
Dzisiaj mam ambitne plany, ale w sumie żaden w kierunku matury...

Ja mam zawsze ambitne plany nie związane ze szkołą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Puola]

Napisane przez plastikowabiedronko

Ty to naprawdę chcesz oberwać!

Oj wypraszam sobie, na list odpisałam jeszcze przed komunią tylko znaczków nie miałam!

Ja ostatnio kupiłam sobie zapas znaczków i je zgubiłam

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------



Słucham tego chyba od godziny
Ta piosenka była przedostatnia

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Tak Marcinosz, to ex-żona alonso

[plastikowabiedronko]

Jak zgubiłaś?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Puola]

Napisane przez plastikowabiedronko

Jak zgubiłaś?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Położyłam je na półce. Po kilku dniach patrzę i ich nie ma
To duchy

[201607061212]

Napisane przez Puola

Ja ostatnio kupiłam sobie zapas znaczków i je zgubiłam

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------



Słucham tego chyba od godziny
Ta piosenka była przedostatnia

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Tak Marcinosz, to ex-żona alonso

Uwielbiam ją

Napisane przez Puola

Położyłam je na półce. Po kilku dniach patrzę i ich nie ma
To duchy

A jest taki duch co odpowiada za znikanie rzeczy ale nie wiem jak się zowie

[lovelybaka]

Sajr chyba. Innego na wikipedii nie znalazłam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_incredible_]

Napisane przez marcinosz

Ja do matury zaczynam się uczyć od lipca W wakacje więcej zrobię i więcej się nauczę. No i przede wszystkim na spokojnie to zrobię, a nie na wariata !

Hahaha, no własnie, myślę tak samo! Bo tak to czuję jakąś presję

[Ms Morrison]

Ten tydzień będzie cudowny NIC do nauki. Nadrobię zaległości książkowe, bo od trzech miesięcy czytam na raty, nie dokończyłam ani jednej książki. Stephen King już czeka na półce

[lovelybaka]

Napisane przez Ms Morrison

Ten tydzień będzie cudowny NIC do nauki. Nadrobię zaległości książkowe, bo od trzech miesięcy czytam na raty, nie dokończyłam ani jednej książki. Stephen King już czeka na półce

U mnie nie będzie :< Kartkówka z biologii i z chemii, milion zadań z matematyki ;/ Ale może się uda tę chemię przełożyć na po Bożym Ciele

[Ms Morrison]

Napisane przez lovelybaka

U mnie nie będzie :< Kartkówka z biologii i z chemii, milion zadań z matematyki ;/ Ale może się uda tę chemię przełożyć na po Bożym Ciele

Ja będę mieć tak ciężko właśnie po Bożym Ciele, ale to dopiero za tydzień, na razie wooolne!

[201705121341]

Mogę dołączyć?
podstawa: matematyka, j. polski, niemiecki (???), geografia (?)
rozszerzenie: angielski, biologia
kierunek: zoologia albo coś podobnego związanego ze zwierzętami

Generalnie jestem klasycznym przypadkiem humanisty, który w połowie liceum uświadomił sobie, że nie jest humanistą Przemyślałam całe swoje życie i doszłam do wniosku, że w nosie mam wos i historię, ja idę zdać rozszerzenie z biologii Weterynaria od razu odpadła, bo nie chcę grzebać w zwierzakach i jestem taka noga z chemii że hej :P Ale zoologia to już coś, co mnie kręci i w sumie zawsze kręciło, a potem zobaczę. Tata mówi, że widzi mnie w jakimś rezerwacie w Kenii Dostałam od pani od biologii wielki podręcznik i przez wakacje mam sobie przerobić całą botanikę :/ Protisty, prokarionty i inne gluty, ale czuję, że dam radę

[_incredible_]

Napisane przez whiteglove

Mogę dołączyć?
podstawa: matematyka, j. polski, niemiecki (???), geografia (?)
rozszerzenie: angielski, biologia
kierunek: zoologia albo coś podobnego związanego ze zwierzętami

Generalnie jestem klasycznym przypadkiem humanisty, który w połowie liceum uświadomił sobie, że nie jest humanistą Przemyślałam całe swoje życie i doszłam do wniosku, że w nosie mam wos i historię, ja idę zdać rozszerzenie z biologii Weterynaria od razu odpadła, bo nie chcę grzebać w zwierzakach i jestem taka noga z chemii że hej :P Ale zoologia to już coś, co mnie kręci i w sumie zawsze kręciło, a potem zobaczę. Tata mówi, że widzi mnie w jakimś rezerwacie w Kenii Dostałam od pani od biologii wielki podręcznik i przez wakacje mam sobie przerobić całą botanikę :/ Protisty, prokarionty i inne gluty, ale czuję, że dam radę

witamy

[Ms Morrison]

Napisane przez whiteglove

Mogę dołączyć?
podstawa: matematyka, j. polski, niemiecki (???), geografia (?)
rozszerzenie: angielski, biologia
kierunek: zoologia albo coś podobnego związanego ze zwierzętami

Generalnie jestem klasycznym przypadkiem humanisty, który w połowie liceum uświadomił sobie, że nie jest humanistą Przemyślałam całe swoje życie i doszłam do wniosku, że w nosie mam wos i historię, ja idę zdać rozszerzenie z biologii Weterynaria od razu odpadła, bo nie chcę grzebać w zwierzakach i jestem taka noga z chemii że hej :P Ale zoologia to już coś, co mnie kręci i w sumie zawsze kręciło, a potem zobaczę. Tata mówi, że widzi mnie w jakimś rezerwacie w Kenii Dostałam od pani od biologii wielki podręcznik i przez wakacje mam sobie przerobić całą botanikę :/ Protisty, prokarionty i inne gluty, ale czuję, że dam radę

Hej! Ja swego czasu dużo myślałam o maturze rozszerzonej z biologii, bo chciałam zostać weterynarzem, ale stwierdziłam, że nie dam rady. Zdaję więc podstawę. Na nic się pewnie nie przyda, ale przynajmniej będę mieć satysfakcję. Praca w rezerwacie w Kenii, marzenie
Pewnie, że dasz radę. Skoro masz mobilizację.

[lovelybaka]

Napisane przez Ms Morrison

Ja będę mieć tak ciężko właśnie po Bożym Ciele, ale to dopiero za tydzień, na razie wooolne!

Po Bożym Ciele z tego co pamiętam mam kartkówkę i sprawdzian ale geografia łatwa, historię przeżyję, najgorsza ta chemia

Napisane przez whiteglove

Mogę dołączyć?
podstawa: matematyka, j. polski, niemiecki (???), geografia (?)
rozszerzenie: angielski, biologia
kierunek: zoologia albo coś podobnego związanego ze zwierzętami

Generalnie jestem klasycznym przypadkiem humanisty, który w połowie liceum uświadomił sobie, że nie jest humanistą Przemyślałam całe swoje życie i doszłam do wniosku, że w nosie mam wos i historię, ja idę zdać rozszerzenie z biologii Weterynaria od razu odpadła, bo nie chcę grzebać w zwierzakach i jestem taka noga z chemii że hej :P Ale zoologia to już coś, co mnie kręci i w sumie zawsze kręciło, a potem zobaczę. Tata mówi, że widzi mnie w jakimś rezerwacie w Kenii Dostałam od pani od biologii wielki podręcznik i przez wakacje mam sobie przerobić całą botanikę :/ Protisty, prokarionty i inne gluty, ale czuję, że dam radę

Hej :P

[latesate]

Napisane przez whiteglove

Mogę dołączyć?
podstawa: matematyka, j. polski, niemiecki (???), geografia (?)
rozszerzenie: angielski, biologia
kierunek: zoologia albo coś podobnego związanego ze zwierzętami

Generalnie jestem klasycznym przypadkiem humanisty, który w połowie liceum uświadomił sobie, że nie jest humanistą Przemyślałam całe swoje życie i doszłam do wniosku, że w nosie mam wos i historię, ja idę zdać rozszerzenie z biologii Weterynaria od razu odpadła, bo nie chcę grzebać w zwierzakach i jestem taka noga z chemii że hej :P Ale zoologia to już coś, co mnie kręci i w sumie zawsze kręciło, a potem zobaczę. Tata mówi, że widzi mnie w jakimś rezerwacie w Kenii Dostałam od pani od biologii wielki podręcznik i przez wakacje mam sobie przerobić całą botanikę :/ Protisty, prokarionty i inne gluty, ale czuję, że dam radę

hej hej
zoologia to świetny kierunek!

Ja dzisiaj muszę się ogarnąć w końcu, w planach czytanie chłopów, na szczęście tylko jeden tom, uczenie się na poprawę z bio na środę, no i jeszcze jutro kartkówki z ang i łaciny. Niedziela-marzenie pocieszam się jednak wtorkową wycieczką do Krk i długim weekendem

[sin_08]

Napisane przez whiteglove

Mogę dołączyć?
podstawa: matematyka, j. polski, niemiecki (???), geografia (?)
rozszerzenie: angielski, biologia
kierunek: zoologia albo coś podobnego związanego ze zwierzętami

Generalnie jestem klasycznym przypadkiem humanisty, który w połowie liceum uświadomił sobie, że nie jest humanistą Przemyślałam całe swoje życie i doszłam do wniosku, że w nosie mam wos i historię, ja idę zdać rozszerzenie z biologii Weterynaria od razu odpadła, bo nie chcę grzebać w zwierzakach i jestem taka noga z chemii że hej :P Ale zoologia to już coś, co mnie kręci i w sumie zawsze kręciło, a potem zobaczę. Tata mówi, że widzi mnie w jakimś rezerwacie w Kenii Dostałam od pani od biologii wielki podręcznik i przez wakacje mam sobie przerobić całą botanikę :/ Protisty, prokarionty i inne gluty, ale czuję, że dam radę

Zazdroszczę nauczycielki!!! moja mnie zniechęciła do rozszerzenia, i ogólnego zdawania biologii na maturze w sumie, połowa klasy zrezygnowała z biologii, a druga połowa chodzi na korki

Wiecie co? Jestem chora: zakatarzona, z dreszczami. Pytanie: gdzie się tak zawaliłam!? Ja pierdziele. Mama mi mówiła że nie ma mowy żebym szła jutro na trening ale i tak pójdę w środę zrobie sobie wolne

http://www.youtube.com/watch?v=3FsrPEUt2Dg cover Marsów też niezły

[Catalina7]

Napisane przez latesate

cześć wszystkim dołączam do waszego grona, maturka 2014 czeka. Do końca kwietnia żyłam względnym spokojem, a potem uświadomiłam sobie, że to już 2 LO, patrzyłam na maturzystów z mojej szkoły i... "już za rok matura"
Moje plany to: polski, matma PP oraz historia i angielski PR
No i dodam, że startuję na filologię angielską

Hej

Napisane przez lovelybaka

Ja nic nie robię jeszcze w kierunku matury Chociaż już by wypadało

Ja też jeszcze nic, ale na komputerze mam mnóstwo książek do angielskiego, już sama się w nich pogubiłam Od lipca zaczynam

Napisane przez latesate

Widzę, że bierzesz się za rozszerzenie z polskiego zauważyłam, że na wielu uczelniach jest on wymagany z PR, ale niestety dla mnie jest już za późno na ogarnianie polskiego w takim zakresie.

Napisane przez Ms Morrison

Jestem zmuszona zdawać PR, bo tylko wtedy mam szansę dostać się na krakowskie uczelnie Nie uśmiecha mi się to. Co prawda zawsze kochałam polski, ale w liceum mój zapał jakby osłabł. Poza tym jestem na ścisłym profilu (jedna wielka pomyłka). Za późno? No coś Ty. Ja jeszcze nawet nie zaczęłam ogarniać rozszerzenia, ale nadal utrzymuję, że mam czas Poza tym nic nie tracisz, a zawsze możesz zyskać.

Ale jak Wy się zamierzacie przygotowywać do polskiego PR? Bo ja też chcę zdawać i nie mam pojęcia, co mam w tym kierunku robić

Napisane przez latesate

Nauczyciel moze nie dopuscic jesli uznna ze uczen nie da rady

U nas tak jest z matematyką, z innymi nie wiem

Napisane przez Paula_95

Tak, dokładnie. Głupotą jest w styczniu się obudzić z tzw. ''ręką w nocniku'' (nigdy nie rozumiałam sensu tego przysłowia i nie jestem pewna, czy chcę poznać ). W wakacje można powtórzyć dużo rzeczy i to na spokojnie. ja sobie zrobię rozpiskę epok z polskiego na dany tydzień w wakacje (coś mi się wydaje, że taką mitologię w wakacje z miesiąc będę powtarzać, bo w 1 klasie olałam sobie ta epokę na maksa ).

Dobry pomysł, też muszę sobie zrobić jakiś kalendarz przygotowań

[plastikowabiedronko]

Napisane przez whiteglove

Mogę dołączyć?
podstawa: matematyka, j. polski, niemiecki (???), geografia (?)
rozszerzenie: angielski, biologia
kierunek: zoologia albo coś podobnego związanego ze zwierzętami

Generalnie jestem klasycznym przypadkiem humanisty, który w połowie liceum uświadomił sobie, że nie jest humanistą Przemyślałam całe swoje życie i doszłam do wniosku, że w nosie mam wos i historię, ja idę zdać rozszerzenie z biologii Weterynaria od razu odpadła, bo nie chcę grzebać w zwierzakach i jestem taka noga z chemii że hej :P Ale zoologia to już coś, co mnie kręci i w sumie zawsze kręciło, a potem zobaczę. Tata mówi, że widzi mnie w jakimś rezerwacie w Kenii Dostałam od pani od biologii wielki podręcznik i przez wakacje mam sobie przerobić całą botanikę :/ Protisty, prokarionty i inne gluty, ale czuję, że dam radę

Witam! Z botaniki leżę ahaha

Wzory Fischera uświadomiły mi, że moja wyobraźnia przestrzenna jest zerowa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_incredible_]

Napisane przez Catalina7

Ja też jeszcze nic, ale na komputerze mam mnóstwo książek do angielskiego, już sama się w nich pogubiłam Od lipca zaczynam

Ale jak Wy się zamierzacie przygotowywać do polskiego PR? Bo ja też chcę zdawać i nie mam pojęcia, co mam w tym kierunku robić

Piąteczka, ja też

No właśnie, jak się przygotowywać do polskiego? Bo ja też jak wiecie może będę zdawać R

[latesate]

u mnie profesorka prowadzi dla tych z klasy co zdają PR z polaka kółko przygotowujące, no i oni tam czytają dodatkowe lektury, trzaskają czytanie ze zrozumieniem i analizy tekstu, no i z tego co widzę to robią się z nich maszyny do myślenia pod maturalny klucz

no a jeżeli przygotowujecie się same to właśnie musicie ćwiczyć analizę, interpretowanie tekstu na naprawdę zaawansowanym poziomie, no bo co można więcej na polski zrobić

[Ms Morrison]

Napisane przez _incredible_

Piąteczka, ja też

No właśnie, jak się przygotowywać do polskiego? Bo ja też jak wiecie może będę zdawać R

We wakacje pożyczę się zeszytów od przyjaciółki z rozszerzenia, żeby zorientować się jak duże mam braki. Szczerze, to nie mam pojęcia jak się za to wszystko zabrać. Chciałabym poćwiczyć analizę wierszy, bo na podstawie praktycznie w ogóle tego nie robimy.

[sin_08]

Ja w ogólę nie umiem interpretować wierszy. Zawsze się uczę co dla wierszy z danej epoki jest charakterystyczne i to potem jakoś tak staram się wyłapywać. A że np jakieś niebieskie wstążki coś tam znaczą to nie umiem... BO SKĄD JA MOGĘ TO WIEDZIEĆ!?

[latesate]

też nigdy nie mam pojęcia o co chodzi w tych wszystkich symbolach, które widzieć powinnam, a nie widzę
poza tym ja tak naprawdę mam polski rozszerzony tylko bez lektur z wyższego poziomu, bo moja babeczka jest bardzo ambitna i stara się, żeby nam też się to udzieliło

[lovelybaka]

Napisane przez sin_08

Ja w ogólę nie umiem interpretować wierszy. Zawsze się uczę co dla wierszy z danej epoki jest charakterystyczne i to potem jakoś tak staram się wyłapywać. A że np jakieś niebieskie wstążki coś tam znaczą to nie umiem... BO SKĄD JA MOGĘ TO WIEDZIEĆ!?

hi5! Tyle, że ja się nie uczę co jest charakterystyczne :P

[sin_08]

Napisane przez lovelybaka

hi5! Tyle, że ja się nie uczę co jest charakterystyczne :P

To się naucz w razie wu, na maturze zawsze będzie jakiś punkt za jakąś metaforę. Czy coś. Ale najprostsze wiersze to były Mickiewicza - tęsknota za ojczyzną teraz widzę, Młoda Polska to coś o jakiś górach - ja pierdziele

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Ej dobra. Lecę do chemii :/

Ciumki

[latesate]

młodopolskie Dies Irae pozdrawia haha

[lovelybaka]

Napisane przez sin_08

To się naucz w razie wu, na maturze zawsze będzie jakiś punkt za jakąś metaforę. Czy coś. Ale najprostsze wiersze to były Mickiewicza - tęsknota za ojczyzną teraz widzę, Młoda Polska to coś o jakiś górach - ja pierdziele

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Ej dobra. Lecę do chemii :/

Ciumki

Od wakacji dopiero Na razie to chyba muszę repetytoria na allegro obczaić

Też zaraz idę do matmy i polskiego ;/

Napisane przez latesate

młodopolskie Dies Irae pozdrawia haha

Ale to długie ;o

Idą na się zmartwychwstali -
w oku mściwy skrzy się gniew,
rozpaczy kurcz wypręża rozchylone wargi,
kroplisty pot oblewa policzki zapadłe,
kudły włosów zlepia gęsta krew.
Z wyciem hyjen, z rykiem lwów,
z psów szczekaniem, z rżeniem koni,
które cugli nie zaznały,
łkając, jęcząc, grożąc, klnąc,
poszarpane miecąc skargi,
pędzi tuman ludzkich żądz.

Już mi się podoba

[latesate]

właśnie ten fragment musiałam analizować na lekcji, ogółem jeden z bardziej zrozumiałych utworów, więc nie było źle

a ja uciekam tymczasem do łaciny

[_incredible_]

No to ja odrobię polski w międzyczasie

Cały czas pada

[sin_08]

Taki wał robię matmę --> ciągi