Panny Młode 2017 cz. 9 ;)

[revloney]

Napisane przez kimiriko89

Hej dziewczyny.

W zeszłą sobotę byłam na pogrzebie. Zginał mąż mojej przyjaciółki, został przygnieciony w pracy przez drzewo. Miał 24 lata,byli 5 miesięcy po ślubie. Strasznie mi żal, tego chłopaka. To nie wiek, żeby odchodzić z tego świata. Dla jego rodziny, to już drugi cios w tym roku, 7 miesięcy wcześniej nagle zmarł jego ojciec. I ogromny cios dla tej dziewczyny. Życie się jej zaczęło układać, starali się o dziecko a tu taki chichot losu. Jakoś ostatnio odeszła mi ochota, żeby cokolwiek z tematem ślubnym ruszać. Ale w przyszły weekend jadę na targi ślubne do Kielc.

Spokojnej nocy.

O masakra :/ nie wyobrażam sobie takiej sytuacji... Współczucia

[89anioleknh89]

Napisane przez mysza93

Ja od jutra idę na praktyki do przedszkola integracyjnego - 40km w jedną stronę

Daj znac jak było

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez aankaa092

Witamy z powrotem

Ta cała dirtymakeup mówiła mi ze zoevy są świetne za ta cene

Ja nie wiem

Podpisaliśmy umowę z fotografem. W pracy nie miałam.czasu pisać bo pakowalam wszystkie rzeczy. Od cholery roboty. Zaczęłam po 11 skoczyła o 14.40 i nie spakowałam wszystkiego. Teraz leżę w łóżku, TŻ śpi a ja jem chipsy i pije wino. Nic mi się nie chce.... dobrze ze mam 2dni całkowicie wolne w końcu sobie posiedzę w domu i wybyczę się za wsze czasy.

Co do pracy Coś mi świta że miałaś się zwolnić, przegapiłam że już nie aktualne

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez kimiriko89

Hej dziewczyny.

W zeszłą sobotę byłam na pogrzebie. Zginał mąż mojej przyjaciółki, został przygnieciony w pracy przez drzewo. Miał 24 lata,byli 5 miesięcy po ślubie. Strasznie mi żal, tego chłopaka. To nie wiek, żeby odchodzić z tego świata. Dla jego rodziny, to już drugi cios w tym roku, 7 miesięcy wcześniej nagle zmarł jego ojciec. I ogromny cios dla tej dziewczyny. Życie się jej zaczęło układać, starali się o dziecko a tu taki chichot losu. Jakoś ostatnio odeszła mi ochota, żeby cokolwiek z tematem ślubnym ruszać. Ale w przyszły weekend jadę na targi ślubne do Kielc.

Spokojnej nocy.

Niestety wypadki się zdarzają... Jak były burze takie jakiś czas temu było głośno o porażeniach piorunem i była mowa o gościu który miał pole, jeździł na kombajnie czy coś takiego - to był kolega z pracy taty D. też taka śmierć od porażenia, dosyć nietypowa no ale cóż...

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez VinVinara

Dzień dobry. Ale wieje. Teraz nikt na smog nie może narzekać

Witojcie
Taaa, my w ten weekend byliśmy u rodziców D. i tyleee jadłam, że aż sam D. się dziwił bo w domu przez tydzień tyle nie zjem co tam w trzy dni ahahha i nie mógł w to uwierzyć to się śmiałam że smog mnie przytruł to i apetyt jest

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez revloney

Dzień dobry wszystkim, pozdrawiam z łóżka, cudownie jest mieć wolne we wtorek

Ależ jesteś pocieszająca

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Ja też w ogóle ledwo co z łóżka wstałam
Ale wczoraj to miałam masakrę:
Musiałam wstać już po piątej, zawieźć dziadka do krakowa do szpitala bo miał mieć operację, zawiozłam go i musiałam jechać szybko do bochni bo miałam spotkanie na policji, w drodze dziadek zadzwonił że to jednak nie operacja a wizyta która ustala termin operacyjny (dostał na 2017 listopad ! hahahah) więc po wizycie w bochni musiałam jechać po niego do krakowa a z krakowa do bochni bo miałam spotkanie z kuratorką i z bochni dopiero do domu. W związku z tym do pracy nie poszłam - po pokonaniu jedynych gdzieś około 250 km już jesteśmy pewni, że autem nie dojeżdżę do naszego ślubu by potem móc wymienić na lepszy tylko na gwałt trzeba coś kupić... Na szczęście dziadek powiedział, że może nam trochę dołożyć i może babcia też pomoże... Bo przede wszystkim strach wozić dziecko... I tak oto czeka nas nie mały wydatek w najbliższych nie wiem chciałabym 2 miesiącach...

[ann2016]

Napisane przez aankaa092

Podpisaliśmy umowę z fotografem.

witam się z rana

[89anioleknh89]

Napisane przez ann2016

witam się z rana

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Jeszcze 10 dni i pohasamy do Krynicy

[aankaa092]

Napisane przez anlaya

Anka, mam kilka Zoevy, jestem zadowolona między Zoevą a Hakuro jest jednak przepaść ;p

A kto to dirtymakeup? Oglądacie jakieś YouTuberki beauty?

Ja nikogo nie oglądam. Dirtymakeup teraz już agnieszkabrudnymakeuparti st (chyba agnieszka) chodzi do mojej szkoły dziennie. Kiedyś nie wiedząc kim jest zaczepia ja bo słyszałam że gadala o pędzlach z koleżanką, potem dziewczyny z mojej grupy się śmiały bo jej koleżanka do mnie takim dziwnym głosem "ona wie wszystko o pedzlach" i potem dała mówić dirty trochę się pośmiałam. A redlipstik jest znajomą mojej siostry
Kiedyś oglądałam ale przestałam po tym jak któraś zaczęła gadać że jest tylko jeden właściwy sposób nakładania różu A takna serio to zależnie od kształtu twarzy aplikujemy często w zupełnie inaczej
Subskrybuje tylko dope1111 z jej cbarakteryzacją i lilithmoon z włosami

Napisane przez kimiriko89

Hej dziewczyny.

W zeszłą sobotę byłam na pogrzebie. Zginał mąż mojej przyjaciółki, został przygnieciony w pracy przez drzewo. Miał 24 lata,byli 5 miesięcy po ślubie. Strasznie mi żal, tego chłopaka. To nie wiek, żeby odchodzić z tego świata. Dla jego rodziny, to już drugi cios w tym roku, 7 miesięcy wcześniej nagle zmarł jego ojciec. I ogromny cios dla tej dziewczyny. Życie się jej zaczęło układać, starali się o dziecko a tu taki chichot losu. Jakoś ostatnio odeszła mi ochota, żeby cokolwiek z tematem ślubnym ruszać. Ale w przyszły weekend jadę na targi ślubne do Kielc.

Spokojnej nocy.

O matulu współczuję. nie dziwię się że nie masz ochoty na sprawy slubne

Napisane przez 89anioleknh89

:

Co do pracy Coś mi świta że miałaś się zwolnić, przegapiłam że już nie aktualne

Ja też w ogóle ledwo co z łóżka wstałam
Ale wczoraj to miałam masakrę:
Musiałam wstać już po piątej, zawieźć dziadka do krakowa do szpitala bo miał mieć operację, zawiozłam go i musiałam jechać szybko do bochni bo miałam spotkanie na policji, w drodze dziadek zadzwonił że to jednak nie operacja a wizyta która ustala termin operacyjny (dostał na 2017 listopad ! hahahah) więc po wizycie w bochni musiałam jechać po niego do krakowa a z krakowa do bochni bo miałam spotkanie z kuratorką i z bochni dopiero do domu. W związku z tym do pracy nie poszłam - po pokonaniu jedynych gdzieś około 250 km już jesteśmy pewni, że autem nie dojeżdżę do naszego ślubu by potem móc wymienić na lepszy tylko na gwałt trzeba coś kupić... Na szczęście dziadek powiedział, że może nam trochę dołożyć i może babcia też pomoże... Bo przede wszystkim strach wozić dziecko... I tak oto czeka nas nie mały wydatek w najbliższych nie wiem chciałabym 2 miesiącach...

Pierwszy dzień na bezrobociu właśnie jestem.
Bo ja się zwolniłam w październiku ale miałam zostać do końca listopada, a wczoraj zamykali moją wyspę, wiec musiałam pakować rzeczy do pudeł. Złamał mi się przy tym paznokieć, ale i tak musze je inaczej zetrzeć bo nie mogę mieć na paktykach długich pazurów

Ale miałaś wczoraj jeżdżenia... ja przy tobie to nic nie jeździłam bo tylko do pracy i z powrotem i potem do Kraśnika i z powrotem. (W sumie ok 160km) Najgorsze ze mi nawigacja pokazała najgorsze drogi ever. Bez świateł, z dziurami, przy lasach..... masakra.

Witam się z rana.
Wczoraj wieczorem miałam wino i chipsy a dziś mam upragnione wolne idę później poszukać czapki na zimę. A kot miauczy nieubłaganie za drzwiami. Zaraz go wypuszcze na dom. Brat jednak chce go wziąć do siebie. I dobrze ja przemyslalam sprawę i chce mieć kota nadal, ale raczej na dom tymczasowy a nie na stałe, bo jak siostra przyjedzie z psem i dzieckiem to będzie problem.

[taedio]

Witam sie pedzicie jak szalone

[paulinunia]

Napisane przez kimiriko89

Hej dziewczyny.

W zeszłą sobotę byłam na pogrzebie. Zginał mąż mojej przyjaciółki, został przygnieciony w pracy przez drzewo. Miał 24 lata,byli 5 miesięcy po ślubie. Strasznie mi żal, tego chłopaka. To nie wiek, żeby odchodzić z tego świata. Dla jego rodziny, to już drugi cios w tym roku, 7 miesięcy wcześniej nagle zmarł jego ojciec. I ogromny cios dla tej dziewczyny. Życie się jej zaczęło układać, starali się o dziecko a tu taki chichot losu. Jakoś ostatnio odeszła mi ochota, żeby cokolwiek z tematem ślubnym ruszać. Ale w przyszły weekend jadę na targi ślubne do Kielc.

Spokojnej nocy.

Tragedia. Dopiero co zaczęli sobie życie układać

Ja jestem dziś totalnie nie do życia. Nie mogę się wzbudzić :-/

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

[motylek825]

Hej, miłego dnia
Ja tez dzis bez energii

[89anioleknh89]

Napisane przez aankaa092

Ja nikogo nie oglądam. Dirtymakeup teraz już agnieszkabrudnymakeuparti st (chyba agnieszka) chodzi do mojej szkoły dziennie. Kiedyś nie wiedząc kim jest zaczepia ja bo słyszałam że gadala o pędzlach z koleżanką, potem dziewczyny z mojej grupy się śmiały bo jej koleżanka do mnie takim dziwnym głosem "ona wie wszystko o pedzlach" i potem dała mówić dirty trochę się pośmiałam. A redlipstik jest znajomą mojej siostry
Kiedyś oglądałam ale przestałam po tym jak któraś zaczęła gadać że jest tylko jeden właściwy sposób nakładania różu A takna serio to zależnie od kształtu twarzy aplikujemy często w zupełnie inaczej
Subskrybuje tylko dope1111 z jej cbarakteryzacją i lilithmoon z włosami

O matulu współczuję. nie dziwię się że nie masz ochoty na sprawy slubne

Pierwszy dzień na bezrobociu właśnie jestem.
Bo ja się zwolniłam w październiku ale miałam zostać do końca listopada, a wczoraj zamykali moją wyspę, wiec musiałam pakować rzeczy do pudeł. Złamał mi się przy tym paznokieć, ale i tak musze je inaczej zetrzeć bo nie mogę mieć na paktykach długich pazurów

Ale miałaś wczoraj jeżdżenia... ja przy tobie to nic nie jeździłam bo tylko do pracy i z powrotem i potem do Kraśnika i z powrotem. (W sumie ok 160km) Najgorsze ze mi nawigacja pokazała najgorsze drogi ever. Bez świateł, z dziurami, przy lasach..... masakra.

Witam się z rana.
Wczoraj wieczorem miałam wino i chipsy a dziś mam upragnione wolne idę później poszukać czapki na zimę. A kot miauczy nieubłaganie za drzwiami. Zaraz go wypuszcze na dom. Brat jednak chce go wziąć do siebie. I dobrze ja przemyslalam sprawę i chce mieć kota nadal, ale raczej na dom tymczasowy a nie na stałe, bo jak siostra przyjedzie z psem i dzieckiem to będzie problem.

Nienawidzę jak nawigejszyn mi wybiera takie drogi
Jeżdżenie jeżdżeniem - lubię to ale świadomość iż bombowiec kończy swą żywotność... Jest ze mną odkąd mam prawko ! Wytłukłam go porządnie, pierwsze zderzenie nim miałam Ah...
A niestety podróżując nim to strach...

[Caree678]

Cześć dziewczyny! Ostatnio tak mowilyscie o chorobach że jednej migdałów drugiej costam. I mnie też wzięło. Wymioty, ból głowy. Biegunka
Masakra, dziś póki co tylko głowa ale o tak umieram...

[89anioleknh89]

Kiedyś kilka lat temu, kilkoro moich znajomych było razem na imprezie - i kolega ich odwoził samochodem... Pech chciał że rozbili się na zakręcie niedaleko stadionu Hutnika... I właśnie w tym samochodzie jechały dwie moje koleżanki - między innymi - jedna osoba zginęła na miejscu, wykrwawiła się, kierowca stracił przytomność, jednej koleżance zmiażdżyło piszczela w nodze, żebra powbijały się w płuca i rozwaliło czaszkę. A drugiej złamało tylko nos i na to wszystko patrzyła... Pomyślcie jaka trauma...

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez Caree678

Cześć dziewczyny! Ostatnio tak mowilyscie o chorobach że jednej migdałów drugiej costam. I mnie też wzięło. Wymioty, ból głowy. Biegunka
Masakra, dziś póki co tylko głowa ale o tak umieram...

Powrotu do zdrowia..

[motylek825]

Masakra nie piszcie tu o takich strasznych wypadkach

Napisałam do jeszcze jednej dekoratorki zeby porównać ceny

[89anioleknh89]

Napisane przez motylek825

Masakra nie piszcie tu o takich strasznych wypadkach

Napisałam do jeszcze jednej dekoratorki zeby porównać ceny

O, dobry pomysł

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

do jakiej

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Moja może nie była najtańsza z tych co odpisały ale za to nasze pomysły się zgadzały i uzupełniały także padło na nią

[aankaa092]

Napisane przez 89anioleknh89

Nienawidzę jak nawigejszyn mi wybiera takie drogi
Jeżdżenie jeżdżeniem - lubię to ale świadomość iż bombowiec kończy swą żywotność... Jest ze mną odkąd mam prawko ! Wytłukłam go porządnie, pierwsze zderzenie nim miałam Ah...
A niestety podróżując nim to strach...

Ja tez Lubie jeździć smochodem. Mam prawko od roku, ale to lubię problem w tym, że po 2 tygodniach braku odpoczynku ledwo jechałam, bo nawet w niezabudowanym jechalam max. 70-80km/h bo wolniej reagowałam na wszystko. Raz jakiś 2 kolesi szlo po wąskiej drodze, byli ubrani na ciemno, zero odblaskow, zero świateł na drodze, tylko moje krótkie bo przede mną auto i 3 jadące w druga stronę. Samochód przede mną ledwo ich ominął, tylko dzięki niemu zaczęłam hamować, bo bym nie mogła ich ominąć, bo bym się zderzyła z samochodami z naprzeciwka. Jechałam ok 40-50km/h. nie lubię takich sytuacji.

Napisane przez 89anioleknh89

Kiedyś kilka lat temu, kilkoro moich znajomych było razem na imprezie - i kolega ich odwoził samochodem... Pech chciał że rozbili się na zakręcie niedaleko stadionu Hutnika... I właśnie w tym samochodzie jechały dwie moje koleżanki - między innymi - jedna osoba zginęła na miejscu, wykrwawiła się, kierowca stracił przytomność, jednej koleżance zmiażdżyło piszczela w nodze, żebra powbijały się w płuca i rozwaliło czaszkę. A drugiej złamało tylko nos i na to wszystko patrzyła... Pomyślcie jaka trauma...

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------



Powrotu do zdrowia..

miały pasy? Często od tego zależy czy się przeżyje.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Bawię się z kotem i pije kawę Lubie mieć wolne

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez motylek825

Masakra nie piszcie tu o takich strasznych wypadkach

Napisałam do jeszcze jednej dekoratorki zeby porównać ceny

Do jakiej?

Pytanie do wszystkich które maja dekoratorki:
Ile policzyły sobie wasze dekoratorki za kościół i sale?

[89anioleknh89]

Napisane przez aankaa092

Ja tez Lubie jeździć smochodem. Mam prawko od roku, ale to lubię problem w tym, że po 2 tygodniach braku odpoczynku ledwo jechałam, bo nawet w niezabudowanym jechalam max. 70-80km/h bo wolniej reagowałam na wszystko. Raz jakiś 2 kolesi szlo po wąskiej drodze, byli ubrani na ciemno, zero odblaskow, zero świateł na drodze, tylko moje krótkie bo przede mną auto i 3 jadące w druga stronę. Samochód przede mną ledwo ich ominął, tylko dzięki niemu zaczęłam hamować, bo bym nie mogła ich ominąć, bo bym się zderzyła z samochodami z naprzeciwka. Jechałam ok 40-50km/h. nie lubię takich sytuacji.

miały pasy? Często od tego zależy czy się przeżyje.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Bawię się z kotem i pije kawę Lubie mieć wolne

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------


Do jakiej?

Pytanie do wszystkich które maja dekoratorki:
Ile policzyły sobie wasze dekoratorki za kościół i sale?

kościół 700, sala właściwie nie wiem ile wyszła bo sala + bukiet mój i butonierki 1 800 hehehe
Ja też nie lubię ale cóż taka droga...
Wiesz co Ci z przodu na pewno mieli pasy - ten jeden co zginął bo się wykrwawił i kierowca który przeżył a z tyłu nie wiem Ta na środku co miała tylko złamany nos na pewno nie :P

[motylek825]

Anka cennik wstawiłam do klubu

Tą drugą poleciła mi znajoma (chyba nie ma strony bo nie moge znaleźć) ale nie podoba mi sie aż tak bardzo jak ta:
http://www.kwiaty-inowroclaw.pl/?q=dekoracja_sal

[malgosiaw123]

Napisane przez aankaa092

Ja tez Lubie jeździć smochodem. Mam prawko od roku, ale to lubię problem w tym, że po 2 tygodniach braku odpoczynku ledwo jechałam, bo nawet w niezabudowanym jechalam max. 70-80km/h bo wolniej reagowałam na wszystko. Raz jakiś 2 kolesi szlo po wąskiej drodze, byli ubrani na ciemno, zero odblaskow, zero świateł na drodze, tylko moje krótkie bo przede mną auto i 3 jadące w druga stronę. Samochód przede mną ledwo ich ominął, tylko dzięki niemu zaczęłam hamować, bo bym nie mogła ich ominąć, bo bym się zderzyła z samochodami z naprzeciwka. Jechałam ok 40-50km/h. nie lubię takich sytuacji.

Ja mam 5 lat i już mi się znudzilo A też kiedyś mogłam nie wychodzić z samochodu To znaczy nadal to jest dla mnie przyjemność,ale jak tylko mogę to wolę jak ktoś inny kieruje

[89anioleknh89]

Napisane przez motylek825

Anka cennik wstawiłam do klubu

Tą drugą poleciła mi znajoma (chyba nie ma strony bo nie moge znaleźć) ale nie podoba mi sie aż tak bardzo jak ta:
http://www.kwiaty-inowroclaw.pl/?q=dekoracja_sal

Ta druga mi się bardziej podoba

[papaPapaya]

Napisane przez 89anioleknh89

Ja też w ogóle ledwo co z łóżka wstałam
Ale wczoraj to miałam masakrę:
Musiałam wstać już po piątej, zawieźć dziadka do krakowa do szpitala bo miał mieć operację, zawiozłam go i musiałam jechać szybko do bochni bo miałam spotkanie na policji, w drodze dziadek zadzwonił że to jednak nie operacja a wizyta która ustala termin operacyjny (dostał na 2017 listopad ! hahahah) więc po wizycie w bochni musiałam jechać po niego do krakowa a z krakowa do bochni bo miałam spotkanie z kuratorką i z bochni dopiero do domu. W związku z tym do pracy nie poszłam - po pokonaniu jedynych gdzieś około 250 km już jesteśmy pewni, że autem nie dojeżdżę do naszego ślubu by potem móc wymienić na lepszy tylko na gwałt trzeba coś kupić... Na szczęście dziadek powiedział, że może nam trochę dołożyć i może babcia też pomoże... Bo przede wszystkim strach wozić dziecko... I tak oto czeka nas nie mały wydatek w najbliższych nie wiem chciałabym 2 miesiącach...

ło, laska, ile km porobiłas
najwazniejsze bezpieczenstwo, nie ma co na tym oszczedzac duzy, ale madry wydatek

Napisane przez aankaa092

Ja nikogo nie oglądam. Dirtymakeup teraz już agnieszkabrudnymakeuparti st (chyba agnieszka) chodzi do mojej szkoły dziennie. Kiedyś nie wiedząc kim jest zaczepia ja bo słyszałam że gadala o pędzlach z koleżanką, potem dziewczyny z mojej grupy się śmiały bo jej koleżanka do mnie takim dziwnym głosem "ona wie wszystko o pedzlach" i potem dała mówić dirty trochę się pośmiałam. A redlipstik jest znajomą mojej siostry
Kiedyś oglądałam ale przestałam po tym jak któraś zaczęła gadać że jest tylko jeden właściwy sposób nakładania różu A takna serio to zależnie od kształtu twarzy aplikujemy często w zupełnie inaczej
Subskrybuje tylko dope1111 z jej cbarakteryzacją i lilithmoon z włosami

O matulu współczuję. nie dziwię się że nie masz ochoty na sprawy slubne

Pierwszy dzień na bezrobociu właśnie jestem.
Bo ja się zwolniłam w październiku ale miałam zostać do końca listopada, a wczoraj zamykali moją wyspę, wiec musiałam pakować rzeczy do pudeł. Złamał mi się przy tym paznokieć, ale i tak musze je inaczej zetrzeć bo nie mogę mieć na paktykach długich pazurów

Ale miałaś wczoraj jeżdżenia... ja przy tobie to nic nie jeździłam bo tylko do pracy i z powrotem i potem do Kraśnika i z powrotem. (W sumie ok 160km) Najgorsze ze mi nawigacja pokazała najgorsze drogi ever. Bez świateł, z dziurami, przy lasach..... masakra.

Witam się z rana.
Wczoraj wieczorem miałam wino i chipsy a dziś mam upragnione wolne idę później poszukać czapki na zimę. A kot miauczy nieubłaganie za drzwiami. Zaraz go wypuszcze na dom. Brat jednak chce go wziąć do siebie. I dobrze ja przemyslalam sprawę i chce mieć kota nadal, ale raczej na dom tymczasowy a nie na stałe, bo jak siostra przyjedzie z psem i dzieckiem to będzie problem.

aaaaaaale ci zazdroszcze tego słodkiego lenistwa
ja własnie mam godzinne okienko, a potem dopiero o 19 bede w domu

Napisane przez 89anioleknh89

Kiedyś kilka lat temu, kilkoro moich znajomych było razem na imprezie - i kolega ich odwoził samochodem... Pech chciał że rozbili się na zakręcie niedaleko stadionu Hutnika... I właśnie w tym samochodzie jechały dwie moje koleżanki - między innymi - jedna osoba zginęła na miejscu, wykrwawiła się, kierowca stracił przytomność, jednej koleżance zmiażdżyło piszczela w nodze, żebra powbijały się w płuca i rozwaliło czaszkę. A drugiej złamało tylko nos i na to wszystko patrzyła... Pomyślcie jaka trauma...

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------



Powrotu do zdrowia..

nie opowiadajcie o takich sytuacjach, błagam. bo będę się bałą z domu wychodzić

czytam od czasu do czasu czy wiadomo coś nowego w związku z zaginioną Ewą i nadal nic, masakra

rano strasznie bolał mnie brzuch i mialam wrazenie ze mam gorączke, ale jak napisałam kolokwium to od razu jak ręką odjął - czuje sie w 100% zdrowa tylko niewyspana
czyli to byl tylko stres, a juz sie przestraszylam, ze jelitowka

[motylek825]

Napisane przez 89anioleknh89

Ta druga mi się bardziej podoba

No tylko te ceny to jest właśnie ta wstępnie zarezerwowana. Tą od koleżanki jak znajdę to wam wkleję

[89anioleknh89]

Napisane przez malgosiaw123

Ja mam 5 lat i już mi się znudzilo A też kiedyś mogłam nie wychodzić z samochodu To znaczy nadal to jest dla mnie przyjemność,ale jak tylko mogę to wolę jak ktoś inny kieruje

Ja mam z 6 lat i jak tylko wsiądę do dobrego auta to mogłabym w nim spać hahaa

[Caree678]

Napisane przez 89anioleknh89

Ja mam z 6 lat i jak tylko wsiądę do dobrego auta to mogłabym w nim spać hahaa

A ja właśnie nie mam ale planujemy z Tżem żebym zrobiła od nowego roku może się uda XD choć boję się troche

[papaPapaya]

Napisane przez Caree678

A ja właśnie nie mam ale planujemy z Tżem żebym zrobiła od nowego roku może się uda XD choć boję się troche

ja mam od 4 latach i za kazdym razem jak mam prowadzic to czuje niepokoj
ale to dlatego, ze nie jezdze na codzien, tylko jak TŻ chce sie napić

zmieniła mi się cyferka z przodu - 599 dni do ślubu!

[motylek825]

A ja nie mam prawka

https://m.facebook.com/Finezja-15679...8284640721116/
To dekoratorka z polecenia koleżanki i pani odpisała żebym zadzwoniła, nie podała cen

[89anioleknh89]

Napisane przez papaPapaya

ja mam od 4 latach i za kazdym razem jak mam prowadzic to czuje niepokoj
ale to dlatego, ze nie jezdze na codzien, tylko jak TŻ chce sie napić

zmieniła mi się cyferka z przodu - 599 dni do ślubu!

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez motylek825

A ja nie mam prawka

https://m.facebook.com/Finezja-15679...8284640721116/
To dekoratorka z polecenia koleżanki i pani odpisała żebym zadzwoniła, nie podała cen

Tamta lepsza

[papaPapaya]

Napisane przez motylek825

A ja nie mam prawka

https://m.facebook.com/Finezja-15679...8284640721116/
To dekoratorka z polecenia koleżanki i pani odpisała żebym zadzwoniła, nie podała cen

takie poprawne te dekoracje

[89anioleknh89]

Ja mam 563 dni

[nivea91]

Napisane przez aankaa092

Witamy z powrotem

Ta cała dirtymakeup mówiła mi ze zoevy są świetne za ta cene

Ja nie wiem

Podpisaliśmy umowę z fotografem. W pracy nie miałam.czasu pisać bo pakowalam wszystkie rzeczy. Od cholery roboty. Zaczęłam po 11 skoczyła o 14.40 i nie spakowałam wszystkiego. Teraz leżę w łóżku, TŻ śpi a ja jem chipsy i pije wino. Nic mi się nie chce.... dobrze ze mam 2dni całkowicie wolne w końcu sobie posiedzę w domu i wybyczę się za wsze czasy.

Właśnie też zastanawiam się czemu tylko 2 dni

Napisane przez anlaya

Anka, mam kilka Zoevy, jestem zadowolona między Zoevą a Hakuro jest jednak przepaść ;p

A kto to dirtymakeup? Oglądacie jakieś YouTuberki beauty?

Czyli które pędzle lepsze? Bo właśnie mam zamiar zakupić na pewno do eyelinera, do rozświetlacza, do pudru i zastanawiam się też do podkładu. Doradźcie coś bo nie ogarniam

Napisane przez kimiriko89

Hej dziewczyny.

W zeszłą sobotę byłam na pogrzebie. Zginał mąż mojej przyjaciółki, został przygnieciony w pracy przez drzewo. Miał 24 lata,byli 5 miesięcy po ślubie. Strasznie mi żal, tego chłopaka. To nie wiek, żeby odchodzić z tego świata. Dla jego rodziny, to już drugi cios w tym roku, 7 miesięcy wcześniej nagle zmarł jego ojciec. I ogromny cios dla tej dziewczyny. Życie się jej zaczęło układać, starali się o dziecko a tu taki chichot losu. Jakoś ostatnio odeszła mi ochota, żeby cokolwiek z tematem ślubnym ruszać. Ale w przyszły weekend jadę na targi ślubne do Kielc.

Spokojnej nocy.

Straszna tragedia. Bardzo współczuję tej dziewczynie...

Napisane przez 89anioleknh89

Kiedyś kilka lat temu, kilkoro moich znajomych było razem na imprezie - i kolega ich odwoził samochodem... Pech chciał że rozbili się na zakręcie niedaleko stadionu Hutnika... I właśnie w tym samochodzie jechały dwie moje koleżanki - między innymi - jedna osoba zginęła na miejscu, wykrwawiła się, kierowca stracił przytomność, jednej koleżance zmiażdżyło piszczela w nodze, żebra powbijały się w płuca i rozwaliło czaszkę. A drugiej złamało tylko nos i na to wszystko patrzyła... Pomyślcie jaka trauma...

Powrotu do zdrowia..

Oj na pewno, całe życie przed oczami śmierć innych ludzi...

[motylek825]

Napisane przez 89anioleknh89

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------



Tamta lepsza

Zostanę przy tej droższej, pierwsza myśl najlepsza po prostu bede starała sie by wyszło jak najtaniej a ta znajoma płaciła 3000 za wszystko u tej pani z polecenia (w tym ze składali sie z innymi na dekoracje kościoła) takze myśle że ceny podobne

641 dni do slubu

[anlaya]

Nivea, Zoeva jest dużo lepsza