Dlaczego kochamy kotki? - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-07-11, 03:56   #1891
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 601
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez Laura2112
Dziewczyny, chyba się załamię :/
Dopiero co pisałam w poprzednim poście, że Kicia nie rujkuje, no i wygadałam sobie, 2 godziny temu zaczęła wariować
Albo źle ją wycięli, albo ma cystę z paru komórek, nic innego nie przychodzi mi do głowy. Tak więc pewnie USG jej nie ominie
Już nawet wściekam się w myślach na weta :/
Lauro, jak Twoja Kicia? Wiesz już cokolwiek? Jedna z moich kotek (Lusia) też dzisiaj, kilka godzin temu zaczęła, jak to określiłaś "wariować" Nie jest zalotna, ani nie przybiera zachęcajacych póz, jednak chodzi po domu i głośno płacze Nie mam pojęcia, co jej odbiło i dlaczego akurat teraz Mam nadzieję, ze to "fanaberie kocie", ponieważ ostatnio kilka razy, jak było jej bardzo gorąco, pozwoliliśmy jej poleżeć na zimnej klatce schodowej i teraz domaga się wypuszczenia z mieszkania.
Jeśli dowiedziałaś się czegokolwiek od weterynarza, napisz proszę.
W necie doszukałam się czegoś takiego:
Cytat:
Czy u kastrowanej kotki lub suki może pojawić się ruja lub cieczka?
Tak, może się to zdarzyć w wyjątkowych wypadkach i wcale nie musi być skutkiem niedbałości chirurga! Przypuszcza się, że przyczyną jest istnienie tzw. "trzeciego jajnika" - niewielkiej ilości produkujących estrogeny komórek, rozproszonych w jamie brzusznej oraz działalności kory nadnerczy. Usunięcie przyczyn tego zjawiska nie jest możliwe. Kotka lub suka pozostaje bezpłodna, a objawy rui można powstrzymać podając odpowiednie preparaty hormonalne.
Jutro uderzam do weta, bo strasznie się martwię o tą Biedulkę
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 08:38   #1892
@guśka
Przyczajenie
 
Avatar @guśka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 27
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez Leo$
przecudny kociak
ale szkoda mi go....bo chyba stal sie zywa maskotka
ciekawskie dzieci lubia "nieswiadomie" zobaczyc "co kotek ma w srodku"
Nie raz slyszalam, o tym: co "male niewinne raczki" potrafia zrobic bezbronnemu kociakowi.
Mysle, ze powinno mu sie poszukac bezpiecznego , bezstresowego miejsca do zycia.
Predzej czy pozniej moze zapasc decyzja do oddaniu kotka, wlasnie ze wzgledu na alergie Twojego dziecka. Maly kociak ma wieksze szanse na adopcje.
Pozdrawiam
No coz.... dziecko tez musi sie nauczyc postepowania ze zwierzakami i wcale nie uwazam ze ze wzgledu na "bezstresowosc" powinnam szukac mu innego domu. Tymbardziej, ze takie wybryki odchodza juz do przeszlosci, bo Mateusz juz pojal ze zywy kotek to NIE JEST maskotka. Kazdy z nas uczy sie na bledach, a male dziecko uczy sie opieki i odpowiedzialnosci. To ze zdarzylo mu sie pociagnac go za ogon itp. wcale nie jest rownoznaczne z tym ze kotkowi jest w naszym domu zle. A wrecz przeciwnie. Zreszta sam kicius (na zdjeciu widac) ze nawet tego malego szkraba lubi spiac mu na kolankach. A maluszek bawi sie z nim, glaszcze (juz delikatnie), nawet mleczko mu nalewa.
Mam wrazenie ze z Twojego punktu widzenia kot powinien mieszkac w domu gdzie nie malych "niebezpiecznych" dzieci, a niestety kazde dziecko jest ciekawskie i rozne rzeczy przychodza mu do glowy, szczegolnie na poczatku, gdy nie jest jeszcze przystosowane do nowej sytuacji. Ale to tylko kwestia czasu. Male dziecko w domu nie oznacza ze jest to nieodpowiednie miejsce dla kotka.
A jesli chodzi o alergie, to juz stwierdza testy alergiczne, na ktorych bardzo mi zalezy, dlatego tak szybko chce je zrobic. Zgodze sie z Toba w jednym: maly kociak ma wieksze szanse na adopcje. Ale byc moze okaze sie ona niepotrzebna, wiec poki co nie szukam mu jeszcze nowego domu. Tymbardziej, ze decyzja o wzieciu malego kociaczka byla przemyslana i tak na prawde nikt z domownikow nie chce go oddawac, bo wszyscy bardzo go kochamy
Pozdrawiam
@guśka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 09:07   #1893
kamaO
Wtajemniczenie
 
Avatar kamaO
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 1 866
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Miłego dnia wszystkim zakoconym A futrom życzę cienia
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących
kamaO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 11:10   #1894
moee
Zakorzenienie
 
Avatar moee
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 476
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez sousa

Jak ranki moee?widac że głębokie są, biedna przerażona kicia, biedna podrapana Ty.moja Misiula jak przez przypadek została niezauważona 4 godziny sama na klatce schodowej(panicznie się jej boi) i ją znalazłam w kącie to miała spojrzenie jakby chciała o życie walczyć-dosłownie się jej bałam, choc nigdy nie zrobiła mi krzywdy.Całe szczęście tylko trochę mnie podrapała..
oj ja to ugryziona goi sie powoli , myslalm ze bez lekarza sie nie obejdzie bo strasznie napuchniete wszystko bylo reka to dobre trzy dni ruszac nie moglam , podhaczylam niechcacy i okazalo sie ze ropa mi sie zbierala przy tych najglebszych dziurach od klów wszystko dobrze wyczyscilam, zalalam porzadnie woda utleniona i juz jest dobrze

a moja kicia ma wstret do wychodzenia na balkon od tamtej pory, boi sie i jezeli juz sie odwazy to tylko siedzi przy wejsciu na balkon szkoda mi jej bo w koncu jest praktycznie tylko domowym kotem i to jej jedyna rozrywka i miejsce na zlapanie swiezego powietrza
za to znalazla sobie inna rozrywke i meczy szczurka non stop staje przy klatce i lapa pach
__________________
"Lubię być kurą domową
Do pralki wrzucić problem wraz z głową
Pralka pierze, ja nie wierzę w nic
Słodko jest nie myśleć o niczym
Się zgubić we własnej spódnicy.."
moee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 12:08   #1895
Behemoth666
Rozeznanie
 
Avatar Behemoth666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 671
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Dwa kotki u mnie się niepogodziły i jednego musiałam odnieść spowrotem do brata Jesć niechciała, bała się mojego starego kota i kryła się.
Behemoth666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 13:06   #1896
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 214
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Kattarina, nie byłam jeszcze u weterynarza Rujka tym razem jest mało uciążliwa, poszaleje może ze dwa razy dziennie przez krótką chwilę. Przedtem to było non stop, musiałam ją nawet zamykać w innym pokoju, nie szło się wyspać, najeść, nic. Niedługo się do niego przejdę, na razie bez Kici, napiszę Ci, co powiedział
Do tego, co wkleiłaś dodam jeszcze, że czasem te komórki obrastają torbielą, robi się cysta, która działa podobnie jak jajnik, jest wykrywalna w badaniu USG i można ją wtedy wyciąć A jeśli byłoby tak, jak napisałaś, to hormony odpadają, nie chciałabym dawać ich kotce, bałabym się raka
Napisz, co Twój wet na to

@guśka, zgadzam się z Twoim podejściem, fajnie kiedy dziecko wychowuje się ze zwierzakiem, oczywiście pod czujnym okiem rodzica Czytałam o tym niedawno cały artykuł w miesięczniku "Dziecko" (z lipca, może jeszcze jest do kupienia). Edit: tu mozna ten artykuł przeczytać: http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,71305,3386769.html .
@guśka, nie zawsze trzeba oddawać zwierzaka, spytaj lekarza o odczulenie i napisz w ogóle, jak było i jak wyniki

Behemoth666, no niestety tak to bywa, czasem koty potrzebują miesięcy, nim się zaprzyjaźnią
Ale nie jest to niemożliwe, jak pisała Kattarina Wiem, że w skrajnych przypadkach niektórzy sięgają po krople Bacha i to podobno działa

Makadamia, znalazłam na dysku zdjęcie z wymiarami drapaka i potrzebnymi materiałami. Jak chcesz, mogę wysłać Ci na maila, bo tak na forum niezbyt mogę, to nie moje Dodam tylko od siebie, że jak będziesz owijać słupki sznurkiem sizalowym, to zainwestuj w naprawdę gruby i mocny, inne kot szybko zdrapie i poniszczy

A teraz o RC Intense Hairball, już mogę powiedzieć, że naprawdę jestem zadowolona z zakupu Futro prawie się nie sypie i wygląda naprawdę dobrze, nareszcie Dzień po tym, jak ją dostała, zwymiotowała trochę kłaków, pewnie jej zalegały w środku, a teraz jest już ok

Z innej beczki, wyciągnęłam dziś pałki z szafy i ćwiczę w domu trzymanie rytmu, kot oczywiście patrzył na mnie jak na idiotkę, a potem dostał głupawki
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...


Edytowane przez Laura2112
Czas edycji: 2006-07-11 o 14:05
Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 15:15   #1897
Leo$
Zadomowienie
 
Avatar Leo$
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 957
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez @guśka
Mam wrazenie ze z Twojego punktu widzenia kot powinien mieszkac w domu gdzie nie malych "niebezpiecznych" dzieci, a niestety kazde dziecko jest ciekawskie i rozne rzeczy przychodza mu do glowy, szczegolnie na poczatku, gdy nie jest jeszcze przystosowane do nowej sytuacji.
Uwazam, ze w zabawie ze zwierzakami, dziecku powinien "asystowac" rodzic.
Wierze, ze tak jest w waszym przypadku.


p.s dwa tygodnie temu, ciekawski syn znajomych "wyprawil ich 1.5 rocznego chomiczka na druga strone teczy"

Cytat:
Napisane przez moee
a moja kicia ma wstret do wychodzenia na balkon od tamtej pory, boi sie i jezeli juz sie odwazy to tylko siedzi przy wejsciu na balkon
pewnie z czasem jej przejdzie, instynkt zwyciezy

Kattarino, Lauro
co z futerkami?

Pozdrawiam Kociary i Futrzaki
Leo$ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 15:34   #1898
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 601
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez Leo$
Kattarino, Lauro co z futerkami?
Pozdrawiam Kociary i Futrzaki
Hej Ja ciągle próbuję znależć weta, który dzisiaj przyjmuje pacjentów. Akurat wszystkie gabinety we wtorki sa nieczynne Weterynarze "w terenie". Znalazłam gabinet czynny od 18-19 i mam nadzieję, że się do niego dostaniemy. Tutaj jeżeli nie ma stanu tragicznego- wszyscy przychodzą na umówione wizyty i trudno "wbić" się bez kolejki.
Lusia teraz śpi, po nocnym "koncercie" na pewno jest wyczerpana Po "wycieczce" do swojego weta- od drzwi którego odbiłyśmy się z jękiem zaspokoiła potrzebę "włóczykijowania" i jest naprawdę bbbb. spokojna.Mam nadzieję, że z rujką, to fałszywy alarm i marudziła tak, żeby sobie połazikować poza domem
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 16:29   #1899
sousa
Raczkowanie
 
Avatar sousa
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 377
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

KamaO dzięki że nas tak rozpieszczasz futrzanymi zdjątkami

Żmijka kolejna dawka energii dla ciebie, kici i Twojej rodziny..



moee masz strasznie mądrego kota Zreszta..na tym wątku nikt nie śmiałby twierdzić że koty nie są inteligentne..no chyba ze ktos zaryzykuje ??od razu
Ps-foto supersweet-moja kociambra ma identyczny drapak


Cytat:
Napisane przez Behemoth666
Teraz obie prychają na siebie, a moja nawet już do ataku się raz żuciła, ale tata ją powstrzymał.
Ahh..ja tez kiedyś próbowałam przygarnąc maleńkiego kociaka..Ale moja kicia była tak agresywna że bałam się o zdrowie, ba, o życie małego futerka.

Cytat:
Napisane przez Behemoth666
Dwa kotki u mnie się niepogodziły i jednego musiałam odnieść spowrotem do brata Jesć niechciała, bała się mojego starego kota i kryła się.
Szkoda..


becia suupersłodziuchne foty a to środkowe to już w ogóle..ten jęzorek..normalnie bym ją pożarła.Wymiziaj ją ode mnie


Cytat:
Napisane przez Leo$
i futra pelne i pecherz
śmieszne, śmieszne ale mnie do śmiechu nie było


@guśka witamy w gronie kociar Kropka jest przeeecudna nie denerwuj się tak na Leo$, nie miała złych intencji..na moje to źle, kiedy dziecko męczy zwierzę.Ale z drugiej strony zwierzak sobie nie da- jak bedzie mu cos nie pasowało to ucieknie lub udrapie.Wychowywanie dzieci ze zwierzątkami to według mnie dobra metoda, mały uczy się szacunku do żywych zwierzat, poznaje ich zwyczaje i nawyki.Z drugiej strony trzeba mieć oko na zachowanie dziecka - żeby kotkowi nie stała się żadna krzywda, lub żeby dziecko nie chodziło pogryzione i podrapane.Rozpieszczaj nas jak najczesciej kolejnymi fotami i powodzenia, jesli chodzi o alergię.Mam nadzieje ze to nie na to choroba i bedziesz mogła zatrzymac kociątko.

Cytat:
Napisane przez Laura2112
czasem te komórki obrastają torbielą, robi się cysta, która działa podobnie jak jajnik, jest wykrywalna w badaniu USG i można ją wtedy wyciąć A jeśli byłoby tak, jak napisałaś, to hormony odpadają, nie chciałabym dawać ich kotce, bałabym się raka
brzmi groźnie..mam nadzieję że kicia się uspokoi i że nie będzie potrzebna żadna operacja/kuracja hormonalna.trzymam kciuki

Buzia kociary,pomiziajcie Wasze futra od cioci Kasi
sousa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 17:31   #1900
makadamia
Raczkowanie
 
Avatar makadamia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 328
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez Laura2112
[B]Makadamia, znalazłam na dysku zdjęcie z wymiarami drapaka i potrzebnymi materiałami. Jak chcesz, mogę wysłać Ci na maila, bo tak na forum niezbyt mogę, to nie moje Dodam tylko od siebie, że jak będziesz owijać słupki sznurkiem sizalowym, to zainwestuj w naprawdę gruby i mocny, inne kot szybko zdrapie i poniszczy

:
wielkie dzięki adres powinien być w profilu (jeśli nie daj znać podam Ci na priv)

@guśka nawet jeśli twój synek okaże się uczulony na kota, zwłaszcza jeśli nie ma zbyt nasilonych objawów, nie rezygnuj z kociaka...kontakt z nim może odczulić...mój mąż jest na to dowodem...jeszcze niedawno wchodził do mieszkania gdzie był kot reagował katarem łzawieniem itepe...dość często bywał u znajomej, która ma persa i w pewnym momencie przestał reagować na niego alergicznie, co pozwoliło nam zatrzymać znajducha...głaszcze go, szczotkuje (kłaków w powietrzu na pierzyne wystarczy), całuje i nic
__________________
jestem jaka jestem i taką mnie trzeba kochać

Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą.
Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie:
może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem

Théophile Gauthie
makadamia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 18:10   #1901
amberlinka
Raczkowanie
 
Avatar amberlinka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 369
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

No to ja się przyłączam i oto moja Rozalisia...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 10-06-06_1259.jpg (21,1 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10-06-06_1304.jpg (25,0 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 17-01-06_1533.jpg (20,0 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 17-01-06_1545.jpg (13,8 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 22-01-06_1207.jpg (21,8 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 30-12-05_1148.jpg (3,5 KB, 5 załadowań)
amberlinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 18:38   #1902
becia_leszno
Zadomowienie
 
Avatar becia_leszno
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Leszno (wlkp.)
Wiadomości: 1 062
GG do becia_leszno
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez sousa
becia suupersłodziuchne foty a to środkowe to już w ogóle..ten jęzorek..normalnie bym ją pożarła.Wymiziaj ją ode mnie
Wymizialam Ogłaszam wszem i wobec , że na tym środkowym zdjątku Nusia nie ma języka na wierzchu Ona po prostu nie ma na "wardze" futerka i tak to smiesznie wygląda jakby miala ciągle jęzor wywalony

Cytat:
Napisane przez amberlinka
No to ja się przyłączam i oto moja Rozalisia...
WOW Cudna kocia Witam w gronie kociar i głaski dla Rozalisi

Dla reszty kociaków i Kociar też przytulaski
becia_leszno jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 21:43   #1903
Behemoth666
Rozeznanie
 
Avatar Behemoth666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 671
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Jeszcze jedno zdjęcie mojej kitki - wojowniczki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1010003.jpg (64,8 KB, 14 załadowań)
Behemoth666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 21:54   #1904
amberlinka
Raczkowanie
 
Avatar amberlinka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 369
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

becia_leszno dziękuję Aktualnie nie mogę jej wygłaskać, bo gdzieś śmiga po dworze, ale zrana obiecuję, że to zrobię

P.S. Niektóre z Was piszą, że nie mogą mieć kotków bo mają psy, a ja mam pieska i to pieska z charakterkiem, bo Akite i jakoś się dogaduje z moją kicią, razem sobie teraz w Lato mieszkają na dworze Ale może dogadują się tylko dlatego, bo Goro (mój piesek) od szczeniaczka był przyzwyczajony do Rozalii, więc może to jest powód ich 'przyjaźni' Zamieszczam jeszcze kilka fotek kici i piesia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 04-12-05_2224.jpg (8,9 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 04-12-05_2214.jpg (28,3 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 04-12-05_2226.jpg (23,0 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10-12-05_1933.jpg (17,0 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 17-01-06_1547.jpg (19,5 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 17-01-06_1550.jpg (18,3 KB, 5 załadowań)
amberlinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 22:07   #1905
@guśka
Przyczajenie
 
Avatar @guśka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 27
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Laura 2112: Ciesze sie ze podzielasz moje zdanie, dziekuje za ten artykul, w 100% sie z nim zgadzam

Leo$: zabawa dziecka z kotkiem jest jak najbardziej pod moim okiem, jednak nie jestem w stanie kontrolowac ich co do sekundy, a uwierz, wystarczy sekunda aby maly wywinal jakis numer - na szczescie moj 3,5 letni synek jest juz na tyle madry, ze zrozumial ze tak nie wolno robic...
biedny chomiczek... sama mam kolezanke, ktorej 2letnie dziecko widzac ich male kotki nie moze powstrzymac sie od duszacego ich przytulania...

sousa: jak bede miala jakies nowe fajne fotki to na pewno wrzuce

makadamia:wow... nie wiedzialam ze mozna sie odczulic... moj Mateuszek juz od 1,5 roku mial podejrzenia o alergie, ktora objawiala sie przewleklym zapaleniem oskrzeli, bral leki przeciwalergiczne i inhalatory, jednak juz jakies pol roku nic mu nie dolegalo - a to na prawde sukces. Zawsze jednak byly to tylko podejrzenia, bo testy alergiczne mozna robic dopiero po ukonczeniu 3lat. Ale odkad mamy kicie ma katar i kicha - szczegolnie gdy przebywa z nim w jednym pokoju lub sie z nim bawi, a po dotknieciu kotka a nastepnie buzki pojawiaja mu sie czerwone plamy na twarzy, ktore w ciagu 5 minut znikaja..

Bylam z nim dzisiaj u lekarza rodzinnego, dostalismy skierowanie do poradni alergologicznej, jednak sa strasznie dlugie terminy oczekiwania na wizyte, cudem udalo mi sie wkrecic na 9 sierpnia, bo ktos zrezygnowal... A to dopiero poradnia, do testow wiec jeszcze sporo czasu. Sama nie wiem co mam robic... Jak na razie, poki nie ma powaznych dolegliwosci, kotek zostaje. A doktorka powiedziala mi ze teraz jest strasznie ciezki okres dla alergikow, wiec wlasciwie nie wiadomo co jest powodem tych objawow.

Dzieki wszystkim za mile slowa, dobranoc kociakowe "mamusie"
@guśka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-11, 23:11   #1906
sousa
Raczkowanie
 
Avatar sousa
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 377
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez amberlinka
No to ja się przyłączam i oto moja Rozalisia...
Witamy i futro(śliczniusie) i właścicielkę

Cytat:
Napisane przez becia_leszno
Ogłaszam wszem i wobec , że na tym środkowym zdjątku Nusia nie ma języka na wierzchu Ona po prostu nie ma na "wardze" futerka i tak to smiesznie wygląda jakby miala ciągle jęzor wywalony
ahhh wybacz za pomyłkę tak czy siak-jęzorek, czy nie, wygląda to przesłodko

Cytat:
Napisane przez Behemoth666
Jeszcze jedno zdjęcie mojej kitki - wojowniczki
ojejku jejku jaka śliczna duzia kicia

futrzastym i właścicielom niech słodkie misie przysnia dzis sie
sousa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-12, 01:55   #1907
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 214
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Kattarina, może to faktycznie fałszywy alarm, dobrze by było...
Kici już przeszło, gada dalej, ale to norma, zawsze znajdzie się coś, co trzeba panciom pilnie opowiedzieć

@guśka, dużo zdrowia synkowi, alergia potrafi nieźle uprzykrzyć życie...
Też byłam kiedyś alergiczką, lato to był dla mnie koszmar, a od kilku lat przeszło wszystko samo, mam nadzieję, że nie wróci

Amberlinka - cudny zwierzyniec!
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-12, 09:56   #1908
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Alergia powraca po latach nawet leczona może tylko zostać uśpiona nie da się całkowicie wyleczyć
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-12, 10:58   #1909
kamaO
Wtajemniczenie
 
Avatar kamaO
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 1 866
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Co robicie?
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących
kamaO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-12, 11:05   #1910
becia_leszno
Zadomowienie
 
Avatar becia_leszno
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Leszno (wlkp.)
Wiadomości: 1 062
GG do becia_leszno
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez kamaO
Co robicie?
gnije w pracy rozmawiam na gg z TŻ bo przyszła właśnie piłeczka z kocimiętki z animalii i Nuśka szaleje po mieszkaniu Początkowo nawet nie chciała powąchać a teraz biega jak wariatka hehe wieczorem zrobię test na kocie rodziców - na Leosiu Szkoda, że tego nie widzę - lubię jak Nusia jest taka rozbrykana - Tygrysek moj kochany
becia_leszno jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-12, 14:26   #1911
szi
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 909
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez Kattarina
Oh szi, Twój biedny arystokrata płaci, w takie upały ogromną cenę, za swój piękny wygląd. Ukochaj go od kociej ciotki
Oj dziękuję, dziękuję
A dziś rano ledwo co się obudziłam Tazinka do mnie do łóżka się wpakował i zaczął się tulić Potem wskoczył na biurko, gdzie stała wczorajsza szklanka z rurka do picia. A on, wielbiciel rurek wziął w pyszczek, ukradł i uciekł na podłogę. Zadowolony jak nic potem z nią szalał
A jeszcze nalałam sobie wodę do szklanki, wychodzę z pokoju i jak wróciłam to Taź urządził sobie kąpiel w szklance Biurko i kot mokre Ale jaką radochę miał
I nowe, dzisiejsze fotki

Aha, na tych zdjęciach gdzie jest szklanka nie za bardzo widać co i jak czarny (prawie) kot to wszystko się zlewa i wychodzi jedna wielka plama
__________________


Edytowane przez szi
Czas edycji: 2006-08-09 o 16:24
szi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 00:25   #1912
Izunia86
Wtajemniczenie
 
Avatar Izunia86
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 345
GG do Izunia86
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Czesc . Wrocilam
Koty mi wybaczyly szybciej niz sie spodziewalam . Tam u rodzicow TZ tez sa koty ,wychodzace ,Ramzes i Pusia. Mimo tego ,ze drapiezne bestie ,tez sa pieszczochami wtedy kiedy trzeba
Zdjecie z dzis rana , wystarczy wyjsc do lazienki a tu Sugar rozklada sie na poduszce
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."

Faith Resnick
Izunia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 01:38   #1913
Leo$
Zadomowienie
 
Avatar Leo$
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 957
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez amberlinka
No to ja się przyłączam i oto moja Rozalisia...
Witaj wow jaki super LEW , piekna rodzinka
Cytat:
Napisane przez Laura2112
Kattarina, może to faktycznie fałszywy alarm, dobrze by było...
mam nadzieje, ze tak jest , Kattarinko 3mam kciuki za kocinke
Cytat:
Napisane przez Laura2112
Kici już przeszło, gada dalej, ale to norma, zawsze znajdzie się coś, co trzeba panciom pilnie opowiedzieć
dobrze, ze futro czuje sie lepiej
i ze gada
Cytat:
Napisane przez becia_leszno
gnije w pracy rozmawiam na gg z TŻ bo przyszła właśnie piłeczka z kocimiętki
kocimietka hmmm, kurcze moze sie sama spryskam
Cytat:
Napisane przez Szi
A jeszcze nalałam sobie wodę do szklanki, wychodzę z pokoju i jak wróciłam to Taź urządził sobie kąpiel w szklance Biurko i kot mokre
super fotki ( jakie slodkie kudlate paluszki, hyhy)

Izunia, Behemoth - fajne pozy
Zmijko - co z KOTKIEM ????

P.S. Nie moglam sie powstrzymac - wklejam slodkie kociatka mojego przyjaciela zonki, musze Wam pokazac te kochane pieszczochy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg kotki tr.jpg (98,6 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kotki tr1.jpg (97,6 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kotki tr2.jpg (108,0 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kotki tr3.jpg (103,7 KB, 16 załadowań)

Edytowane przez Leo$
Czas edycji: 2006-07-13 o 06:32
Leo$ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 16:11   #1914
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 601
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Witam Kociary
Cytat:
Napisane przez @guśka
No coz.... dziecko tez musi sie nauczyc postepowania ze zwierzakami i wcale nie uwazam ze ze wzgledu na "bezstresowosc" powinnam szukac mu innego domu. Tymbardziej, ze takie wybryki odchodza juz do przeszlosci, bo Mateusz juz pojal ze zywy kotek to NIE JEST maskotka. Kazdy z nas uczy sie na bledach, a male dziecko uczy sie opieki i odpowiedzialnosci. To ze zdarzylo mu sie pociagnac go za ogon itp. wcale nie jest rownoznaczne z tym ze kotkowi jest w naszym domu zle. A wrecz przeciwnie. Zreszta sam kicius (na zdjeciu widac) ze nawet tego malego szkraba lubi spiac mu na kolankach. A maluszek bawi sie z nim, glaszcze (juz delikatnie), nawet mleczko mu nalewa.
Mam wrazenie ze z Twojego punktu widzenia kot powinien mieszkac w domu gdzie nie malych "niebezpiecznych" dzieci, a niestety kazde dziecko jest ciekawskie i rozne rzeczy przychodza mu do glowy, szczegolnie na poczatku, gdy nie jest jeszcze przystosowane do nowej sytuacji. Ale to tylko kwestia czasu. Male dziecko w domu nie oznacza ze jest to nieodpowiednie miejsce dla kotka.
A jesli chodzi o alergie, to juz stwierdza testy alergiczne, na ktorych bardzo mi zalezy, dlatego tak szybko chce je zrobic. Zgodze sie z Toba w jednym: maly kociak ma wieksze szanse na adopcje. Ale byc moze okaze sie ona niepotrzebna, wiec poki co nie szukam mu jeszcze nowego domu. Tymbardziej, ze decyzja o wzieciu malego kociaczka byla przemyslana i tak na prawde nikt z domownikow nie chce go oddawac, bo wszyscy bardzo go kochamy
Pozdrawiam
@guśka- zgadzam się z Tobą, muszę jednak dodać,(tak, na "usprawiedliwienie" reakcji Leo$) że takie mamy, jak Ty, to naprawdę rzadkość. Jesteś odpowiedzialna i świadoma tego, ze dzieciakom różne pomysły potrafią przyjść do głów Uwierz, proszę, że to prawdziwy ewenement, że sama krytykujesz postępowanie swojego synka, zwracasz mu uwagę i uczysz go szacunku, dla innych żywych stworzeń. Ja spotkałam bardzo mało, tak pozytywnie nastawionych, do tego "problemu" rodziców. Gdyby więcej było takich mam jak Ty- zwierzątkom lepiej żyłoby się na świecie Wiadmo: "czym skorupka za młodu nasiąknie....."
Cytat:
Napisane przez Behemoth666
Jeszcze jedno zdjęcie mojej kitki - wojowniczki
O, ho,ho! A tak niewinnie wygląda
Cytat:
Napisane przez amberlinka
No to ja się przyłączam i oto moja Rozalisia...
Co za futro
Cytat:
Napisane przez amberlinka
P.S. Niektóre z Was piszą, że nie mogą mieć kotków bo mają psy, a ja mam pieska i to pieska z charakterkiem, bo Akite i jakoś się dogaduje z moją kicią, razem sobie teraz w Lato mieszkają na dworze Ale może dogadują się tylko dlatego, bo Goro (mój piesek) od szczeniaczka był przyzwyczajony do Rozalii, więc może to jest powód ich 'przyjaźni' Zamieszczam jeszcze kilka fotek kici i piesia
Domowe ZOO
Cytat:
Napisane przez szi
Oj dziękuję, dziękuję
A dziś rano ledwo co się obudziłam Tazinka do mnie do łóżka się wpakował i zaczął się tulić Potem wskoczył na biurko, gdzie stała wczorajsza szklanka z rurka do picia. A on, wielbiciel rurek wziął w pyszczek, ukradł i uciekł na podłogę. Zadowolony jak nic potem z nią szalał
A jeszcze nalałam sobie wodę do szklanki, wychodzę z pokoju i jak wróciłam to Taź urządził sobie kąpiel w szklance Biurko i kot mokre Ale jaką radochę miał
I nowe, dzisiejsze fotki
Aha, na tych zdjęciach gdzie jest szklanka nie za bardzo widać co i jak czarny (prawie) kot to wszystko się zlewa i wychodzi jedna wielka plama
A to Agent , świetne zdjęcia
Cytat:
Napisane przez Izunia86
Czesc . Wrocilam
Koty mi wybaczyly szybciej niz sie spodziewalam . Tam u rodzicow TZ tez sa koty ,wychodzace ,Ramzes i Pusia. Mimo tego ,ze drapiezne bestie ,tez sa pieszczochami wtedy kiedy trzeba
Zdjecie z dzis rana , wystarczy wyjsc do lazienki a tu Sugar rozklada sie na poduszce
Sugar -jak samo imię wskazuje- sama słodycz...
Cytat:
Napisane przez Leo$
P.S. Nie moglam sie powstrzymac - wklejam slodkie kociatka mojego przyjaciela zonki, musze Wam pokazac te kochane pieszczochy
No, jakie śliczności - dobrze, ze sie nie mogłaś powstrzymać , wklejaj ile się da
Cytat:
Napisane przez Laura2112
Kattarina, może to faktycznie fałszywy alarm, dobrze by było...
Kici już przeszło, gada dalej, ale to norma, zawsze znajdzie się coś, co trzeba panciom pilnie opowiedzieć
Cytat:
Napisane przez Leo$
mam nadzieje, ze tak jest , Kattarinko 3mam kciuki za kocinke
Dzięki Kochane , za wsparcie.Niestety, to nie był fałszywy alarm Wczoraj udało nam się dopaść weterynarza, w jego domu (ze względu na okres urlopowy, gabinety otwarte są tylko 1 raz w tygodniu )Okazało się, że Lusia miała urojoną ruję Po 30 minutowych wyjaśnieniach i zapewnieniach o nieszkodliwości- pozwoliłam na zastrzyk hormonalny. Wet wytłumaczył mi, że to jedyne wyjście w takiej sytuacji, ponieważ jeśli objawy "rui" się nasilały (a to miało miejsce w przypadku Luśki), to nie wiadomo jak długo jeszcze by to trwało- skoro nie mogłoby się , pod żadnym pozorem, zakończyć ciążą. Dawka hormonów nie była duża, bo zaczęły działać dopiero po 12h i nawet teraz(po 24h) Lusia nie jest jeszcze zupełnie "normalna". Z tego, co zrozumiałam, to nie była typowa kocia antykoncepcja (niedopuszczająca do rozpoczęcia rui), tylko hormon "dający sygnał" mózgowi, że już koniec rui. W poniedziałek idziemy na kontrolę, tym razem do gabinetu i tym razem "pomęczę" weta dalszymi pytaniami. Wypaliłam wczoraj, że ten "syndrom trzeciego jajnika", to bajka wymyślona przez weterynarzy, żeby usprawiedliwić skutki niedbałego wykonania zbiegu sterylizacji- na co ten wet (bez obrażania się)odpowiedział, że może niekoniecznie to jest "niedbalstwo", a niemożliwości zagwarantowania, że wykonało się ten, wymagający dużej precyzji zabieg, w 100% perfekcyjnie. No i z kotami, to tak do końca nigdy nie wiadomo....
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 16:25   #1915
Madzia14
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia14
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 462
GG do Madzia14
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

gdybym miała kotka kochałabym go za to, że jest
ale niestety, istnieje wielka przeszkada, żebym mogła stać się kocią mamą: RODZICe Caaaaaalutki czas błaga ich o kotka, mówie że wszystko kupywałabym ze swoich: jedzonko (ale nie kitkety czy łiskasy tylko porządzne jedzonko, zdrowe dla mojego pupilka), zabaweczki, kuwete, żwirek, drapak, legowisko, różne smakołyki, smyczke, szelki i całą reszte kociego wyposażenia... ale nie
są utrudnienia z których i ja sobie zdaje sprawe. Małe mieszkanie (pokój z 18letnim bratem) i fakt, że kiedyś mieliśmy kociaka. Zwał sie Kocisław ale nie było mu dane pożyć długo z naszą rodzinka. Było to około 5 lat temu, kociaka znalazłam w zime w zaspie śniegu.Miał może miesiąc, został z nami. Panicznie bał sie podwórka. Do dziś są zarysowania za schodach od jego pazurków Ale w lato (więc miał około 7-8m-cy) gdy rodzinka jadła obiad kot siedział w pokoju... przy otwartym oknie(zapomnieliśmy zamknąć) po obiedzie zobaczyliśmy, że... Kocisław leży pod oknem na betonie... martwy mieszkamy na II piętrze... a był taki kochany

Rodzice ttwierdzą, że kotka nie będzie bo:
* małe mieszkanie, kociak bedzie sie męczył
* będzie rozrabiał ( a jakie maleństwo NIE rozrabia)
* będzie sie nudził w czasie gdy będe w szkole (se przez te 6-7h poradzi nie?)
* pewnie znowu wyskoczy przez okno
* w roku szkolnym nie bede dla niego mieć czasu...
* wydatki (powiedziałam że byłyby z moich kieszonkowych)
itp. itd.

i jak mam ich przekonać ja tak chce kociaka!!!!!!!!!!!!!!!!!



Pozdrawiam wszystkie Kocie Mamy i ich dzieci. Wymiziajcie je ode mnie
__________________
Zatańczymy jak owady w zakurzonej żarówce, najlepiej na obcasach i po dużej wódce.
Wyjedziemy gdzieś za miasto, odwrócimy się plecami, będziemy się poznawać ustami i palcami...


studentka technologii chemicznej
Madzia14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 19:41   #1916
makadamia
Raczkowanie
 
Avatar makadamia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 328
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez Madzia14
gdybym miała kotka kochałabym go za to, że jest
ale niestety, istnieje wielka przeszkada, żebym mogła stać się kocią mamą: RODZICe Caaaaaalutki czas błaga ich o kotka, mówie że wszystko kupywałabym ze swoich: jedzonko (ale nie kitkety czy łiskasy tylko porządzne jedzonko, zdrowe dla mojego pupilka), zabaweczki, kuwete, żwirek, drapak, legowisko, różne smakołyki, smyczke, szelki i całą reszte kociego wyposażenia... ale nie
są utrudnienia z których i ja sobie zdaje sprawe. Małe mieszkanie (pokój z 18letnim bratem) i fakt, że kiedyś mieliśmy kociaka. Zwał sie Kocisław ale nie było mu dane pożyć długo z naszą rodzinka. Było to około 5 lat temu, kociaka znalazłam w zime w zaspie śniegu.Miał może miesiąc, został z nami. Panicznie bał sie podwórka. Do dziś są zarysowania za schodach od jego pazurków Ale w lato (więc miał około 7-8m-cy) gdy rodzinka jadła obiad kot siedział w pokoju... przy otwartym oknie(zapomnieliśmy zamknąć) po obiedzie zobaczyliśmy, że... Kocisław leży pod oknem na betonie... martwy mieszkamy na II piętrze... a był taki kochany

Rodzice ttwierdzą, że kotka nie będzie bo:
* małe mieszkanie, kociak bedzie sie męczył
* będzie rozrabiał ( a jakie maleństwo NIE rozrabia)
* będzie sie nudził w czasie gdy będe w szkole (se przez te 6-7h poradzi nie?)
* pewnie znowu wyskoczy przez okno
* w roku szkolnym nie bede dla niego mieć czasu...
* wydatki (powiedziałam że byłyby z moich kieszonkowych)
itp. itd.

i jak mam ich przekonać ja tak chce kociaka!!!!!!!!!!!!!!!!!



Pozdrawiam wszystkie Kocie Mamy i ich dzieci. Wymiziajcie je ode mnie
strasznie szkoda Kocisława :-(
* kot nie potrzebuje wielkiej powierzchni
* napewno będzie rozrabiał, ale nie zeżre butów
* kot się nie nudzi jak jest sam...najcześciej śpi
* nie wszyskie koty wyskakują przez okna
* koty nie wymagają tyle uwagi co psy, nie trzeba ich wyprowadzać
wystarczy im trochę pieszczot - to koty decydują kiedy chcą naszej
troski i uwagi
* wydatki niestety są i to na początku spore (wyposażenie hmm, tym bym się
najmniej przejmowała, jedynie dobra kuweta) odrobaczanie,szczepienia,
sterylizacja, potem tylko żwirek i dobra karma
__________________
jestem jaka jestem i taką mnie trzeba kochać

Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą.
Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie:
może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem

Théophile Gauthie
makadamia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 19:51   #1917
amberlinka
Raczkowanie
 
Avatar amberlinka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 369
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Drogie Wizażanki dziękuję za komplementy dla moich zwierzaczków
szi moja Rozala też uwielbia wkładać łapki do szklanek z wodą Jeszcze lubi siedzieć w umywalce i czekać aż z kranu skapnie jej jakaś kropelka, jaką ma przy tym radochę
amberlinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 19:57   #1918
amberlinka
Raczkowanie
 
Avatar amberlinka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 369
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Madzia14 może tak, jak Kocisława przynieś do domu kotka i powiedz, że uratowałaś go od śmierci, bo grupka chłopców rzucała w niego kamieniami Małe kłamstewko, ale Twoi rodzice może, gdy spojrzą w jego oczka zmiękną i kotek będzie Twój Po za tym, jak go sobie dobrze wychowasz to nie będzie Ci paskudził Tylko robił to co ma robić do kuwety Jedyny problem to obdrapane kanapy Ale to kropla w morzu życzę powodzenia
amberlinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 21:09   #1919
Madzia14
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia14
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 462
GG do Madzia14
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez makadamia
strasznie szkoda Kocisława :-(
* kot nie potrzebuje wielkiej powierzchni
* napewno będzie rozrabiał, ale nie zeżre butów
* kot się nie nudzi jak jest sam...najcześciej śpi
* nie wszyskie koty wyskakują przez okna
* koty nie wymagają tyle uwagi co psy, nie trzeba ich wyprowadzać
wystarczy im trochę pieszczot - to koty decydują kiedy chcą naszej
troski i uwagi
tłumacze im to caaaały czas mówisz do słupa, a słup jak kocia d***
Cytat:
Napisane przez makadamia
* wydatki niestety są i to na początku spore (wyposażenie hmm, tym bym się
najmniej przejmowała, jedynie dobra kuweta) odrobaczanie,szczepienia,
sterylizacja, potem tylko żwirek i dobra karma
mam pomysł, coby po zaraz moich urodzinach "jakiś nieznajomy" (czyt. koleżanka) podrzucił jakiegoś małego kocurka a my w tym czasie będziemy w domu, będe miała czyste sumienie... Bede miała te 200zł, to na szczepienia, sterylizacje i odrabaczenia powinno starczyć nie a że mój tata złota rączka to poprosze żeby mi jakiś drapak zbudował ( http://animalia.pl/produkt.php?kat=52&id=3927 > coś takiego a w budce urządze legowisko: 2w1 ) no i zostanie tylko kuweta, żwirek i żarełko...
jak myślicie: może sie udać??


Cytat:
Napisane przez amberlinka
Madzia14 możetak, jak Kocisława przynieś do domu kotka i powiedz, że uratowałaś go od śmierci, bo grupka chłopców rzucała w niego kamieniami Małe kłamstewko, ale Twoi rodzice może, gdy spojrzą w jego oczka zmiękną i kotek będzie Twój Po za tym, jak go sobie dobrze wychowasz to nie będzie Ci paskudził Tylko robił to co ma robić do kuwety Jedyny problem to obdrapane kanapy Ale to kropla w morzu życzę powodzenia
W sumie dobry pomysł, ale byłyby podejrzenia że to spreparowane Przejrzeliby mnie

A tak w ogóle to wszystkie te wasze kociaki cód, miód, orzeszki i kocimietka

PS. Jaką polecacie dobrą karmę (ale z tych troszq tańszych) dla kociaków i na ile ona mniej więcej starczy dla małego kotka?
__________________
Zatańczymy jak owady w zakurzonej żarówce, najlepiej na obcasach i po dużej wódce.
Wyjedziemy gdzieś za miasto, odwrócimy się plecami, będziemy się poznawać ustami i palcami...


studentka technologii chemicznej
Madzia14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-13, 23:45   #1920
amberlinka
Raczkowanie
 
Avatar amberlinka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 369
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Leo$ boooskie kociaki
amberlinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.