Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[Madzia87]

Napisane przez foltynka

Madzia a Ty co robisz w pracy?

Ja pracuję w dziale sprzedaży Glównie zajmujemy sie realizacją zamówień,robieniem korekt, odpowiedziami na zapytania, reklamacje itp. A telefon dzwoni praktycznie non stop

Napisane przez foltynka

tak kurczak jest często w promocji, albo filet wędzony z indyka , on ma jeszcze więcej białka ale te z indyka to są zawsze wielkie kawałki ponad 500 gr

ja mix z tesco toskański,wenecka z a Lidla - Italiano
sosikiem polewam 10 min przed zjedzeniem, mam w małym słoiczku po mini koncentracie. sosik grecki lub włoski preferuje :P

Dokupiłam dzis dwa kawałki po około 220 g Będzie na 4 razy do sałatki Kurde tylko teraz musiałabym tych sosów sałatkowych dokupić bo nie mam

Napisane przez AudiaXyz

A chciałabym jeszcze zapytać, czy któraś z Was miała może podobny problem. Wyszła mi spora zawartość tkanki mięśniowej, bo aż 37,5%. Niestety tkanki tłuszczowej którą mogę zbić to ok4, maksymalnie 5kg. Jak najlepiej zabrać się do spalania mięśni? Czy jest to w miarę możliwe aby fajnie wygląć? Bo szczerze przeraża mnie myśl, że mogę wyglądać jak początkująca kulturystka
Aktualnie moja aktywność kończy się na spacerach (minimum 7km dziennie, czasem powyżej 20) i chodzeniu po schodach 3pięta pokój kuchnia (uwielbiam mój układ domu ).

Pozdrawiam serdecznie!

Witamy na pokładzie Ja tam nawet nie wiem jaki mam poziom mięśni i tłuszczu i póki co wolę nie wiedzieć... Mięśni to za bardzo nie ma po co spalać bo im więcej mięśni tym lepsza przemiana materii..

Napisane przez bingos

I ja ostatnio mam lenia Ale waga na szczęście nie rośnie - dziś rano 54,5 kg (a jem średnio ostatnio, nie ćwiczę i jestem przed @ więc tym bardziej się cieszę )

A ja się dziś zważyłam i w porównaniu do zeszłej soboty waga spadła o 1,2 kg... Byłam w szoku, ale bardzo mnie to ucieszyło
Jak za tydzień po świętach będzie taki sam wynik to będzie dobrze...

Napisane przez bingos

No właśnie, tyle już pisałam o takich sałatkach To dobre i szybkie w przygotowaniu jedzenie, tym bardziej jak się kupi gotowy mix sałat. Bo ja czasem robię tylko z lodowej, więc muszę ją sobie porwać na kawałki.
Z sosami u mnie bywa różnie. Czasem tylko skropię oliwą lub olejem dyniowym, czasem robię sama sosik (po troszku oliwy, musztardy, miodu, soku z cytryny lub octu balsamicznego), a najczęściej ostatnio polewam sobie gotowym sosem balsamicznym. Mixy jem różne, ostatnio miałam z tesco toskański bodajże, wczoraj kupiłam w lidlu jakiś, ale nie pamiętam jak się nazywa.
Wczoraj na kolację jadłam taką sałateczkę: mix sałat, łosoś sałatkowy, mozarella, bazylia, ogórek konserwowy, pestki słonecznika, chia i sos balsamiczny.

Zapisałam sobie ten Twój post żeby mieć w przepisach Olej dyniowy wymieniłas.. własnie dzis zastanawiałam sie w Lidlu nad zakupem takiego oleju z serii Deluxe w butelce 250 ml Był jeszcze z orzechów włoskich..nie wiem który lepszy Bo do takich sałatek to chyba jak najbardziej pasuje

Napisane przez bingos

Ja ogarnęłam cokolwiek, nawet okien nie myłam bo nie było kiedy. Z jedzenia dziś zrobię dwie sałatki, jajka faszerowane i może ruloniki z tortilli na przekąskę. Żurek robi mama. Mięcho jest. Można powoli świętować

Ja ugotowałam ten zurek i styka

Napisane przez bingos

Wczoraj byłam tak zmęczona, że padłam o 21 Oczywiście z basenu nic nie wyszło, bo już mi czasu zabrakło, ale i dobrze, bo nie wiem czy miałabym siłę pływać. Zrobiłam wczoraj to usg, wszystko w porządku, ale ten ból nie przeszedł (tzn nie boli mnie cały czas, ale czasem czuję). Wczoraj przy badaniu np jak mi skierowała tą sondę w lewo to akurat trafiła w ten punkt i zabolało. Ale skoro wszystko jest ok, to chyba taka moja uroda i nie ma się co martwić. Zdziwiłam się tylko, że samo badanie trwało może z 2 minuty - środek, lewo, prawo i dziękuję Zawsze do tej pory jakoś dokładniej mi robiono a tu rach ciach i po wszystkim
Zaraz wybiorę się z koszykiem, potem podziałam w kuchni, ogarnę siebie i świętuję

To dobrze, ze badanie ok

Ja trochę mieszkanie ogarnęłam i mogę poodpoczywać bo dzis jakas słaba jestem od samego rana... Myślałam czy jeszcze nie skoczyć do centrum handlowego przejść się po sklepach z odzieżą bo oczywiście jutro jak zawsze nie mam co ubrać na wyjście do teściów..

[bingos]

Napisane przez Madzia87

A ja się dziś zważyłam i w porównaniu do zeszłej soboty waga spadła o 1,2 kg... Byłam w szoku, ale bardzo mnie to ucieszyło
Jak za tydzień po świętach będzie taki sam wynik to będzie dobrze...

Super!! To trzymaj się ładnie w święta

Napisane przez Madzia87

Zapisałam sobie ten Twój post żeby mieć w przepisach Olej dyniowy wymieniłas.. własnie dzis zastanawiałam sie w Lidlu nad zakupem takiego oleju z serii Deluxe w butelce 250 ml Był jeszcze z orzechów włoskich..nie wiem który lepszy Bo do takich sałatek to chyba jak najbardziej pasuje

Ja dyniowy kupiłam właśnie w lidlu, ten z deluxa, a orzechowy w biedronce. Oba są super do sałatek, mi przynajmniej smakują

Napisane przez Madzia87

Ja ugotowałam ten zurek i styka

Jednak ugotowałaś

Napisane przez Madzia87

Ja trochę mieszkanie ogarnęłam i mogę poodpoczywać bo dzis jakas słaba jestem od samego rana... Myślałam czy jeszcze nie skoczyć do centrum handlowego przejść się po sklepach z odzieżą bo oczywiście jutro jak zawsze nie mam co ubrać na wyjście do teściów..

Dziś taka pogoda byle jaka
I co, byłaś na zakupach? Ja muszę trochę pouzupełniać garderobę, koniecznie jakieś fajne jeansy, może i ze dwie pary, bo spodni mam niewiele, większość albo wisi mi na tyłku albo się porozciągała, może i jakieś bluzeczki by się przydały Jak po świętach będzie kasiora to delikatnie zaszaleję

[Madzia87]

Napisane przez bingos

Super!! To trzymaj się ładnie w święta

Dzięki Troche na pewno pogrzeszę, ale nie będę sie na pewno tak objadać jak w święta Bożonarodzeniowe.. teraz na szczęście tylko w jeden dzien idziemy na obiad wiec w pon będę mogła zjeść mniej

Napisane przez bingos

Ja dyniowy kupiłam właśnie w lidlu, ten z deluxa, a orzechowy w biedronce. Oba są super do sałatek, mi przynajmniej smakują

O dobrze wiedzieć, to we wtorek lecę do Lidla po ten olej

Napisane przez bingos

Jednak ugotowałaś

Lubię żur i chciałam chociaz jedną rzecz na te święta ugotować..

Napisane przez bingos

Dziś taka pogoda byle jaka
I co, byłaś na zakupach? Ja muszę trochę pouzupełniać garderobę, koniecznie jakieś fajne jeansy, może i ze dwie pary, bo spodni mam niewiele, większość albo wisi mi na tyłku albo się porozciągała, może i jakieś bluzeczki by się przydały Jak po świętach będzie kasiora to delikatnie zaszaleję

Byłam, ale kupiłam tylko jedną granatową bluzkę w kwiatuszki i zwykły T-shirt różowy z nadrukiem
Mi też przydałyby sie jeansy, ale to dopiero za 3 kg Ewentualnie mogę kupić jakieś boyfriendy bo one nie są takie obcisłe

Spadam oglądać mecz !

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Madzia87

A ja się dziś zważyłam i w porównaniu do zeszłej soboty waga spadła o 1,2 kg... Byłam w szoku, ale bardzo mnie to ucieszyło
Jak za tydzień po świętach będzie taki sam wynik to będzie dobrze...

Noooo, w koncu ruszylo Teraz juz bedzie leciec, zobaczysz! SUPER

Wesolych Swiat, dziewczeta Ja pisze do Was zakatarzona z lozka. Taki mnie katar zlapal, ze szok!

[bingos]

Wesołych Świąt dziewczyny

Napisane przez Madzia87

Dzięki Troche na pewno pogrzeszę, ale nie będę sie na pewno tak objadać jak w święta Bożonarodzeniowe.. teraz na szczęście tylko w jeden dzien idziemy na obiad wiec w pon będę mogła zjeść mniej

No trochę to jak najbardziej, ale najważniejsze, żeby się nie napychać bez opamiętania

Napisane przez Madzia87

Byłam, ale kupiłam tylko jedną granatową bluzkę w kwiatuszki i zwykły T-shirt różowy z nadrukiem
Mi też przydałyby sie jeansy, ale to dopiero za 3 kg Ewentualnie mogę kupić jakieś boyfriendy bo one nie są takie obcisłe

To motywację do zakupów już masz

Napisane przez Madzia87

Spadam oglądać mecz !

Było na co popatrzeć
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;58009741]
Wesolych Swiat, dziewczeta Ja pisze do Was zakatarzona z lozka. Taki mnie katar zlapal, ze szok![/QUOTE]
Zdrówka

U mnie dziś fajny dzień - słonko świeci, rodzinka wyjechała, a ja odpoczywam na maxa W międzyczasie spotkałam się z Tż, zaliczyłam spacer, a teraz już błogie lenistwo. Jeśli chodzi o jedzenie to nie pcham w siebie dużo, ale jem w sumie to, na co mam ochotę. Wieczorem jeszcze mam gości, więc nie wiem, czy jakiejś krótkiej drzemki nie zaliczę za chwilę

[Madzia87]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;58009741]Noooo, w koncu ruszylo Teraz juz bedzie leciec, zobaczysz! SUPER

Wesolych Swiat, dziewczeta Ja pisze do Was zakatarzona z lozka. Taki mnie katar zlapal, ze szok![/QUOTE]
No oby leciało, teraz kolejny mały cel zejść znowu poniżej 60 kg
Wesołych Świąt kuruj się

Napisane przez bingos

Wesołych Świąt dziewczyny

Wesołych

Napisane przez bingos

No trochę to jak najbardziej, ale najważniejsze, żeby się nie napychać bez opamiętania

Nie no zjadłam po trochu kilku potraw i mi starczy.. dobrze, ze te święta krótkie bo juz tesknie za normalnym jedzeniem

Napisane przez bingos

Było na co popatrzeć

No było, ale nie ukrywajmy Finlandia to nie jest potęga światowa.. to słaby zespół więc nie ma co się tym wynikiem podniecać Z Serbią, która jest dużo lepsza nasi grali słabo

Napisane przez bingos

U mnie dziś fajny dzień - słonko świeci, rodzinka wyjechała, a ja odpoczywam na maxa W międzyczasie spotkałam się z Tż, zaliczyłam spacer, a teraz już błogie lenistwo. Jeśli chodzi o jedzenie to nie pcham w siebie dużo, ale jem w sumie to, na co mam ochotę. Wieczorem jeszcze mam gości, więc nie wiem, czy jakiejś krótkiej drzemki nie zaliczę za chwilę

U nas też się super pogoda zrobiła.. jak tak będzie kilka dni to wszystko zacznie się powoli robić zielone
My przed chwilą wróciliśmy od teściów.. w 4 h zaserwowano obiad, deser i kolację... tam jest tak zawsze..
Dobrze by było jakbym o 19 poćwiczyła jakieś interwały na skakance, ale nie wiem czy dam radę.. Muszę zrobić sobie jakieś ziółka na trawienie

A własnie wczoraj czytałam trochę o tej wędzonej piersi z kurczaka i ona wcale nie jest taka zdrowa bo ma dużo konserwantów Jak zobaczyłam skład to tam same stabilizatory E coś, E coś tam itd..
No, ale jak się zje na tydzień 200g to chyba nic mi nie będzie..w sumie teraz we wszystkim jest chemia.. Surowe piersi z kurczaka pewnie też mają w sobie dużo syfu.. Takie czasy :P

[bingos]

Napisane przez Madzia87

Nie no zjadłam po trochu kilku potraw i mi starczy.. dobrze, ze te święta krótkie bo juz tesknie za normalnym jedzeniem

Ja też się cieszę, że już po, bo w sumie to nie jestem z siebie zadowolona Wczoraj trochę popłynęłam (piwka plus sery), dziś też tak w kratkę, pewnie to trochę wina tego, że @ powinien już nadejść, a tu nic To dziwne, bo na tabsach zawsze wiem kiedy mam a tym razem niespodzianka

Napisane przez Madzia87

No było, ale nie ukrywajmy Finlandia to nie jest potęga światowa.. to słaby zespół więc nie ma co się tym wynikiem podniecać Z Serbią, która jest dużo lepsza nasi grali słabo

No tak, racja

Napisane przez Madzia87

U nas też się super pogoda zrobiła.. jak tak będzie kilka dni to wszystko zacznie się powoli robić zielone
My przed chwilą wróciliśmy od teściów.. w 4 h zaserwowano obiad, deser i kolację... tam jest tak zawsze..

Niezłe tempo
Dziś u mnie było ślicznie Teraz ma padać kilka dni, więc szybko zrobi się zielono

Napisane przez Madzia87

A własnie wczoraj czytałam trochę o tej wędzonej piersi z kurczaka i ona wcale nie jest taka zdrowa bo ma dużo konserwantów Jak zobaczyłam skład to tam same stabilizatory E coś, E coś tam itd..
No, ale jak się zje na tydzień 200g to chyba nic mi nie będzie..w sumie teraz we wszystkim jest chemia.. Surowe piersi z kurczaka pewnie też mają w sobie dużo syfu.. Takie czasy :P

Teraz wszystko ma w sobie jakieś konserwanty niestety Raz na jakiś czas nie zaszkodzi, w końcu ma też dużo białka. A coś trzeba jeść

Jakiegoś lenia mam dziś, w sumie dobrze że jutro już do pracy, bo pewnie kolejny dzień bym przeleżała Muszę zacząć ćwiczyć! No i po ostatnich dniach bez diety trzeba się wziąć za siebie. Do pracy naszykowałam sobie już sałatkę z wędzonym kurczakiem, resztką fety, ziarenkami chia, pestkami dyni, pomidorem no i sałatą lodową plus jakiś sos. Na przekąskę banan plus orzechy. Nie wiem, czy nie będę głodna, może rano jak zdążę to wstąpię do sklepu i kupię jakiś sok warzywny, wodę i może jeszcze jakiś owoc.

[foltynka]

Witajcie po świetach

byłam na wyjeździe, wiec nawet nie miałam zbytnio dostępu do internetu, a z telefonu zle mi się pisze.
Niestety, były grzechy, nawet spore, ale jak to mówi Chodakowska: Świeta rządzą się swoimi prawami nie zawsze można wybrać mniejsze zło. Jeszcze jak się jest u kogos w gościach to się je co dają jeszcze wczoraj byliśmy na 30stce siostry, nie było tam zupełnie nic zdrowego. No może salatka z fetą
Ale od dziś już oczyszczanie jestem przed @ wiec wszystkie grzechy sobie wybaczam

Napisane przez Madzia87

A własnie wczoraj czytałam trochę o tej wędzonej piersi z kurczaka i ona wcale nie jest taka zdrowa bo ma dużo konserwantów Jak zobaczyłam skład to tam same stabilizatory E coś, E coś tam itd..
No, ale jak się zje na tydzień 200g to chyba nic mi nie będzie..w sumie teraz we wszystkim jest chemia.. Surowe piersi z kurczaka pewnie też mają w sobie dużo syfu.. Takie czasy :P

Wszystko dziś jest napakowane chemią, bardziej lub mniej. No jeśli cos ma mieć dluzszy termin waznosci to musza dac konserwanty. Można kupic taka piers wedzona w sklepie mięsnym ale wtedy kosztuje przykładowo 39,pp zl kg i nie wiadomo czy już tam wisi 3 dni czy tydzień, a tu wyciągasz z folii i ma taki pyszny smak


Madzia ja taki sos z paczki mam na 5,6 razy. tylko sypne do szklanki z oliwa z oliwek. Oliwy dużo nie daje najwyżej łyżke,bo zawsze daje orzechy lub nasiona.


w tym tygodniu nocki.
nie żałowałam sobie słodkości w świeta,bo miałam prawie prawie 3 miesiące postu. Wiec oszyszczanie od cukru potrwa pewnie ze 2 tyg.


jedzonko na dziś:

na czczo była ciepła woda z cytryną


1 ) chlebek słonecznikowy, serek twarogowy, filet wędzony z kurczaka, cykoria, papryka żółta, rzodkiewki, mix sałat, zioła prowansalskie


2 ) maślanka z otrębami owsianymi i pszennymi, suszonymi sliwkami, nasiona chia, cynamon


spanko przed nocką


3 ) sałatka z mixu sałat z kurczakiem, 2x chlebek słonecznikowy + pasta z avocado, pomidor, papryka, rzodkiewka, oliwa z oliwek


4 ) sok pomidorowy domowy od mamy + dospie chili


5) serek wiejski z rzodkiewkami


jakoś nie dałabym rady na samych sokach warzywno owocowych by się oczyscic.

[moooniek]

A ja cale swieta bezgrzesznie nawet codziennie jakies cardio kręciłam

[Madzia87]

Napisane przez bingos

Ja też się cieszę, że już po, bo w sumie to nie jestem z siebie zadowolona Wczoraj trochę popłynęłam (piwka plus sery), dziś też tak w kratkę, pewnie to trochę wina tego, że @ powinien już nadejść, a tu nic To dziwne, bo na tabsach zawsze wiem kiedy mam a tym razem niespodzianka

Oj tam troszkę piwka Ci nie zaszkodzi Twój organizm je lubi hihi

Napisane przez bingos

Niezłe tempo
Dziś u mnie było ślicznie Teraz ma padać kilka dni, więc szybko zrobi się zielono

Ja widzę, że z dnia na dzień jest coraz więcej listków na krzaczkach i drzewach
Niedługo będzie trzeba odpalić rower Póki co to dziś strasznie wiało

Napisane przez bingos

Teraz wszystko ma w sobie jakieś konserwanty niestety Raz na jakiś czas nie zaszkodzi, w końcu ma też dużo białka. A coś trzeba jeść

No w sumie racja.. wszystkie te wędliny i sery paczkowane też mają konserwanty żeby potem mogły parę miesięcy leżeć.. takze nie będę się tym przejmować i kurczaka wędzonego będę jadła ze dwa razy w tyg Bo porcja 220 g to na raz trochę za duża
Kupiłam dzis mix sałat i chyba na środę do pracy wezmę z kurczaczkiem

Napisane przez bingos

Jakiegoś lenia mam dziś, w sumie dobrze że jutro już do pracy, bo pewnie kolejny dzień bym przeleżała Muszę zacząć ćwiczyć! No i po ostatnich dniach bez diety trzeba się wziąć za siebie. Do pracy naszykowałam sobie już sałatkę z wędzonym kurczakiem, resztką fety, ziarenkami chia, pestkami dyni, pomidorem no i sałatą lodową plus jakiś sos. Na przekąskę banan plus orzechy. Nie wiem, czy nie będę głodna, może rano jak zdążę to wstąpię do sklepu i kupię jakiś sok warzywny, wodę i może jeszcze jakiś owoc.

Też muszę kupić jakichś nerkowców jak będą w promocji żeby brać na przekąskę
Sałateczka pierwsza klasa

Napisane przez foltynka

Ale od dziś już oczyszczanie jestem przed @ wiec wszystkie grzechy sobie wybaczam .

Dokładnie, w tydzień to spalisz

Napisane przez foltynka

Wszystko dziś jest napakowane chemią, bardziej lub mniej. No jeśli cos ma mieć dluzszy termin waznosci to musza dac konserwanty. Można kupic taka piers wedzona w sklepie mięsnym ale wtedy kosztuje przykładowo 39,pp zl kg i nie wiadomo czy już tam wisi 3 dni czy tydzień, a tu wyciągasz z folii i ma taki pyszny smak

Sama w sobie to ona taka dobra nie jest, dopiero w połączeniu z tą sałatą, warzywami i oliwą nabiera smaku

[Madzia87]

Napisane przez foltynka

Madzia ja taki sos z paczki mam na 5,6 razy. tylko sypne do szklanki z oliwa z oliwek. Oliwy dużo nie daje najwyżej łyżke,bo zawsze daje orzechy lub nasiona.

na 5-6 razy ta paczuszka 9 g ?? ja na dwa razy ją daje.. może spróbuję na 3...
Co do oliwy to też tylko łyżka + 2 łyżki wody
Ostatnio nakupiłam chyba 5 różnych sosów i będę testować który najlepszy

Napisane przez foltynka

nie żałowałam sobie słodkości w świeta,bo miałam prawie prawie 3 miesiące postu. Wiec oszyszczanie od cukru potrwa pewnie ze 2 tyg.

ja w porównaniu do świąt grudniowych to słodyczy zjadłam bardzo mało..4 kawałki ciasta i może jakieś 3 małe słodkie jajeczka
Poza tym to żadnych cukierków, ciastek ani słodkich likierów, nalewek nie spożywałam
Wczorajszy dzień był juz całkiem udany, wróciłam do diety bo nigdzie nie szliśmy Sobota tez była w miarę niskokaloryczna takze tylko w niedzielę zaszalałam

Napisane przez moooniek

A ja cale swieta bezgrzesznie nawet codziennie jakies cardio kręciłam

Woow..super To Ty chyba jako jedyna nigdzie na święta nie wyjeżdżałaś

U mnie dzis wszystko zgodnie z planem, ale trochę zawaliłam bo nie robiłam obiadu, miałam z wczoraj resztkę zupy z soczewicy, ale zjadłam pół miseczki bo tyle zostało i byłam ciągle głodna.. Kupiłam bakłażana w Lidlu i wyprobowałam jakiś przepis z yt na duszonego bakłazana w sosie balsamicznym...spróbowała m i powiem Wam, ze odechciało mi się tego owocowarzywa na najbliższe kilka miesięcy

Niedawno skończyłam ćwiczyć z cięzarkami, zrobiłam brzuszki i trochę poskakałam na skakance. Na kolację zjadłam 100g twarogu półtłustego z warzywami + pół tego pieczywa żytniego bio z Lidla... nawet dobre
Na jutro obiadek już czeka w pudełku : ryż brązowy z kurczakiem, brokułami i ziarnami słonecznika. Ten ryż brązowy trochę mnie wkurza bo gotuję go po 40-50 min, a on dalej jest twardy Kurde teraz jak to pisze to mi się przypomniało, ze ktoś mi tu mówił żeby go nie solić podczas gotowania, a ja go oczywiście aż przesoliłam...
Muszę następnym razem bez soli spróbować

Dobra pora się myć i do łóżeczka bo dziś fajne mecze wieczorem Dobrze, że ten tydzien zaczynał sie od wtorku i jutro już środa
Buziaki

[moooniek]

Madzia, byłam cale swieta u rodzicow w sobote bylismy u babci, w niedziele tez, a wczoraj babcia u nas a wieczorem wrcalam do siebie do wroclawia

[bingos]

Napisane przez foltynka

Witajcie po świetach

byłam na wyjeździe, wiec nawet nie miałam zbytnio dostępu do internetu, a z telefonu zle mi się pisze.
Niestety, były grzechy, nawet spore, ale jak to mówi Chodakowska: Świeta rządzą się swoimi prawami nie zawsze można wybrać mniejsze zło. Jeszcze jak się jest u kogos w gościach to się je co dają jeszcze wczoraj byliśmy na 30stce siostry, nie było tam zupełnie nic zdrowego. No może salatka z fetą
Ale od dziś już oczyszczanie jestem przed @ wiec wszystkie grzechy sobie wybaczam

Wiadomo, że w święta bywa różnie, ale na szczęście te były krótkie, więc i ewentualne nadwyżki szybciej zejdą

Napisane przez moooniek

A ja cale swieta bezgrzesznie nawet codziennie jakies cardio kręciłam

Napisane przez Madzia87

Oj tam troszkę piwka Ci nie zaszkodzi Twój organizm je lubi hihi

Niby tak I nie zamierzam się tym przejmować, bo święta spędziłam bardzo fajnie

Napisane przez Madzia87

Ja widzę, że z dnia na dzień jest coraz więcej listków na krzaczkach i drzewach
Niedługo będzie trzeba odpalić rower Póki co to dziś strasznie wiało

Ja planuję w weekend odkurzyć mój rower, bo do piątku ma padać, a weekend podobno ma być ładny, więc umyję go porządnie i może od razu zaliczę pierwszą w tym sezonie przejażdżkę
U mnie dziś i słonko, i deszcz, i burza z gradem

Napisane przez Madzia87

Też muszę kupić jakichś nerkowców jak będą w promocji żeby brać na przekąskę
Sałateczka pierwsza klasa

A jaka pyszna była

Napisane przez Madzia87

na 5-6 razy ta paczuszka 9 g ?? ja na dwa razy ją daje.. może spróbuję na 3...
Co do oliwy to też tylko łyżka + 2 łyżki wody
Ostatnio nakupiłam chyba 5 różnych sosów i będę testować który najlepszy

Dawno tych sosów nie kupowałam, ale pamiętam że fajne były Może kupię przy okazji.

[bingos]

Napisane przez Madzia87

ja w porównaniu do świąt grudniowych to słodyczy zjadłam bardzo mało..4 kawałki ciasta i może jakieś 3 małe słodkie jajeczka
Poza tym to żadnych cukierków, ciastek ani słodkich likierów, nalewek nie spożywałam
Wczorajszy dzień był juz całkiem udany, wróciłam do diety bo nigdzie nie szliśmy Sobota tez była w miarę niskokaloryczna takze tylko w niedzielę zaszalałam

No to ładnie się trzymałaś

Napisane przez Madzia87

U mnie dzis wszystko zgodnie z planem, ale trochę zawaliłam bo nie robiłam obiadu, miałam z wczoraj resztkę zupy z soczewicy, ale zjadłam pół miseczki bo tyle zostało i byłam ciągle głodna.. Kupiłam bakłażana w Lidlu i wyprobowałam jakiś przepis z yt na duszonego bakłazana w sosie balsamicznym...spróbowała m i powiem Wam, ze odechciało mi się tego owocowarzywa na najbliższe kilka miesięcy

A ja dziś kupiłam dwa bakłażany Ale były tanie, niecałe 5 zł/kg więc wzięłam dwa. Nie będę eksperymentować, zrobię faszerowane tak jak ostatnio

Napisane przez Madzia87

Niedawno skończyłam ćwiczyć z cięzarkami, zrobiłam brzuszki i trochę poskakałam na skakance. Na kolację zjadłam 100g twarogu półtłustego z warzywami + pół tego pieczywa żytniego bio z Lidla... nawet dobre

Napisane przez Madzia87

Na jutro obiadek już czeka w pudełku : ryż brązowy z kurczakiem, brokułami i ziarnami słonecznika. Ten ryż brązowy trochę mnie wkurza bo gotuję go po 40-50 min, a on dalej jest twardy Kurde teraz jak to pisze to mi się przypomniało, ze ktoś mi tu mówił żeby go nie solić podczas gotowania, a ja go oczywiście aż przesoliłam...
Muszę następnym razem bez soli spróbować

Ryż brązowy chyba już tak ma, ale z tą solą to może i prawda, bo wiem, że tak jest też zalecane z soczewicą

Napisane przez Madzia87

Dobra pora się myć i do łóżeczka bo dziś fajne mecze wieczorem Dobrze, że ten tydzien zaczynał sie od wtorku i jutro już środa
Buziaki

No, przynajmniej szybko zleci

U mnie dziś:
I: jajka faszerowane (3 połówki), sałata, ogórek, łosoś sałatkowy
II: banan, orzechy włoskie i laskowe (solidne dwie garście)
III: sałatka (wczoraj pisałam jaka )
IV: roladka z łososia z pieczarkami, mix sałat, pomidor, sos balsamiczny
V: sałatka (mix sałat, kawałek camemberta, kawałek wędzonego kurczaka, oliwki czarne, chia, sos balsamiczny, rzeżucha, olej dyniowy)
Dowaliłam dziś tłuszczu Nie dość, że orzechy, to jeszcze łosoś i na kolację olej dyniowy i to sporo mi się chlapnęło Ale to zdrowe tłuszcze, więc nie ma się co martwić. Jutro w planach basen, oby się nic nie zmieniło

Nadal czekam na @

[foltynka]

Napisane przez moooniek

A ja cale swieta bezgrzesznie nawet codziennie jakies cardio kręciłam

brawo jestem z Ciebie dumna

Napisane przez Madzia87

No w sumie racja.. wszystkie te wędliny i sery paczkowane też mają konserwanty żeby potem mogły parę miesięcy leżeć.. takze nie będę się tym przejmować i kurczaka wędzonego będę jadła ze dwa razy w tyg Bo porcja 220 g to na raz trochę za duża

Kupiłam dzis mix sałat i chyba na środę do pracy wezmę z kurczaczkiem

Też muszę kupić jakichś nerkowców jak będą w promocji żeby brać na przekąskę
Sałateczka pierwsza klasa


Dokładnie, w tydzień to spalisz


Sama w sobie to ona taka dobra nie jest, dopiero w połączeniu z tą sałatą, warzywami i oliwą nabiera smaku

nie wiem czy spale w tydzień bo to było sporo grzeszków. Wstyd wymieniać.. ciasta, jajeczka w czekoladzie, pół paczki chipsów, nawet lód na patyku w czekoladzie się trafił ogólnie 2 dni rozpusty, że tak powiem. W sumie to 3 dni bo już od soboty zaczęłam Ale było minęło teraz jestem na dobrej drodze.

Napisane przez Madzia87

na 5-6 razy ta paczuszka 9 g ?? ja na dwa razy ją daje.. może spróbuję na 3...
Co do oliwy to też tylko łyżka + 2 łyżki wody
Ostatnio nakupiłam chyba 5 różnych sosów i będę testować który najlepszy

Ja taka porcje kurczaka wedzonego mam na 2,3 razy. Mi taka oliwa z oliwek z sosikiem daje mega smak do sałatki. No mówie,ze na 5,6 razy ten sosik. Bo dodaje jeszcze do tej oliwy chili w proszku i ziołą prowansalskie to tylko tyle wsypie by był smak

Napisane przez bingos

Wiadomo, że w święta bywa różnie, ale na szczęście te były krótkie, więc i ewentualne nadwyżki szybciej zejdą



Niby tak I nie zamierzam się tym przejmować, bo święta spędziłam bardzo fajnie

Dawno tych sosów nie kupowałam, ale pamiętam że fajne były Może kupię przy okazji.

czasami te sosiki sa w biedronce lub w tesco za 0,49 gr


Co dziś jemy:


1 ) owsianka na maślance z suszoną żurawina, suszone śliwki, nasiona chia, cynamon, jabłko, orzechy włoskie, słonecznik


2 ) sałatka z mixu sałat z roszponka, ser feta, czerwona papryka, zielony ogórek, rzodkiewka, natka pietruszki, sosik grecki z oliwa z oliwek, 2 skibki chleba o obniżonym IG


spanko przed nocką


3 ) chlebek słonecznikowy, pasta z avocado, pomidor, filet wedzony z kurczaka, cykoria, rzodkiewka


4 ) jogurt z priobiotykiem


5 ) tuńczyk + biała rzodkiew

[Madzia87]

Napisane przez moooniek

Madzia, byłam cale swieta u rodzicow w sobote bylismy u babci, w niedziele tez, a wczoraj babcia u nas a wieczorem wrcalam do siebie do wroclawia

Wow to Cię podziwiam, ze u rodziców i babci dałas radę trzymać dietę....

Napisane przez bingos

No to ładnie się trzymałaś

A ja dziś kupiłam dwa bakłażany Ale były tanie, niecałe 5 zł/kg więc wzięłam dwa. Nie będę eksperymentować, zrobię faszerowane tak jak ostatnio

Ale może jakbym zrobiła faszerowane i zapiekane to lepiej by to smakowało.. a tak wepchałam w siebie ponad połowę samego bakłażana to niedziwne, że miałam go dość.. Na dodatek jak ja to jadłam to siedział obok mnie TŻ, który w tym czasie spożywał tosty z serem i szynką oraz sałatkę ziemniaczaną...

Napisane przez bingos

U mnie dziś:
I: jajka faszerowane (3 połówki), sałata, ogórek, łosoś sałatkowy
II: banan, orzechy włoskie i laskowe (solidne dwie garście)
III: sałatka (wczoraj pisałam jaka )
IV: roladka z łososia z pieczarkami, mix sałat, pomidor, sos balsamiczny
V: sałatka (mix sałat, kawałek camemberta, kawałek wędzonego kurczaka, oliwki czarne, chia, sos balsamiczny, rzeżucha, olej dyniowy)
Dowaliłam dziś tłuszczu Nie dość, że orzechy, to jeszcze łosoś i na kolację olej dyniowy i to sporo mi się chlapnęło Ale to zdrowe tłuszcze, więc nie ma się co martwić. Jutro w planach basen, oby się nic nie zmieniło

Nadal czekam na @

Widzę, że w menu dominowała sałata.. Chyba dużo jej kupujesz
Zdrowe tłuszcze można jeść. Kupiłam wczoraj ten olej dyniowy i jutro dodam go do sałatki z wędzonym kurczakiem
I co dostałaś już ???

Napisane przez foltynka

nie wiem czy spale w tydzień bo to było sporo grzeszków. Wstyd wymieniać.. ciasta, jajeczka w czekoladzie, pół paczki chipsów, nawet lód na patyku w czekoladzie się trafił ogólnie 2 dni rozpusty, że tak powiem. W sumie to 3 dni bo już od soboty zaczęłam Ale było minęło teraz jestem na dobrej drodze.

Zważysz się za parę dni i okaże się czy spaliłaś

Napisane przez foltynka

Ja taka porcje kurczaka wedzonego mam na 2,3 razy. Mi taka oliwa z oliwek z sosikiem daje mega smak do sałatki. No mówie,ze na 5,6 razy ten sosik. Bo dodaje jeszcze do tej oliwy chili w proszku i ziołą prowansalskie to tylko tyle wsypie by był smak

Aha Może też sobie dziś trochę chilli wsypię do tego sosu

Napisane przez foltynka

Co dziś jemy:


1 ) owsianka na maślance z suszoną żurawina, suszone śliwki, nasiona chia, cynamon, jabłko, orzechy włoskie, słonecznik


2 ) sałatka z mixu sałat z roszponka, ser feta, czerwona papryka, zielony ogórek, rzodkiewka, natka pietruszki, sosik grecki z oliwa z oliwek, 2 skibki chleba o obniżonym IG


spanko przed nocką


3 ) chlebek słonecznikowy, pasta z avocado, pomidor, filet wedzony z kurczaka, cykoria, rzodkiewka


4 ) jogurt z priobiotykiem


5 ) tuńczyk + biała rzodkiew

Bardzo ładnie

Ja w ogóle zauważyłam, ze mi na prawej ręce wyskoczyły jakieś krostki swędzące.. wygląda to jak jakieś uczulenie.. mam nadzieję, że to nie od dużej ilości jajek, które ostatnio spożywam Nie wiem czym to smarować.. muszę jakieś wapno zacząć pić

[bingos]

Cześć

Napisane przez foltynka

Co dziś jemy:


1 ) owsianka na maślance z suszoną żurawina, suszone śliwki, nasiona chia, cynamon, jabłko, orzechy włoskie, słonecznik


2 ) sałatka z mixu sałat z roszponka, ser feta, czerwona papryka, zielony ogórek, rzodkiewka, natka pietruszki, sosik grecki z oliwa z oliwek, 2 skibki chleba o obniżonym IG


spanko przed nocką


3 ) chlebek słonecznikowy, pasta z avocado, pomidor, filet wedzony z kurczaka, cykoria, rzodkiewka


4 ) jogurt z priobiotykiem


5 ) tuńczyk + biała rzodkiew

Znowu ładnie

Napisane przez Madzia87

Ale może jakbym zrobiła faszerowane i zapiekane to lepiej by to smakowało.. a tak wepchałam w siebie ponad połowę samego bakłażana to niedziwne, że miałam go dość.. Na dodatek jak ja to jadłam to siedział obok mnie TŻ, który w tym czasie spożywał tosty z serem i szynką oraz sałatkę ziemniaczaną...

No może i tak Jeszcze jak takie pokusy obok miałaś Bakłażana trzeba odpowiednio przyrządzić, bo on jest specyficzny w smaku. Faszerowany mi smakował, więc tym razem zrobię podobnie

Napisane przez Madzia87

Widzę, że w menu dominowała sałata.. Chyba dużo jej kupujesz
Zdrowe tłuszcze można jeść. Kupiłam wczoraj ten olej dyniowy i jutro dodam go do sałatki z wędzonym kurczakiem

Jakoś tak wczoraj wyszło, miałam mały zapas i chciałam zjeść, zresztą po świętach potrzebowałam lekkiego jedzenia

Napisane przez Madzia87

I co dostałaś już ???

I chyba już nie dostanę, a jutro zaczynam nowe opakowanie tabsów. Dziwne, bo wszystko brałam zgodnie z planem, żadnej nie zwróciłam, brałam leki w tym miesiącu, ale sprawdzałam i żadne nie wpływają na działanie anty. Nie wiem, co się dzieje, objawy @ miałam klasyczne a tu nic Jeszcze przecież usg robiłam przed samymi świętami i wszystko w porządku (dlatego wykluczam ewentualną ciążę, bo by przecież coś wyszło).

Napisane przez Madzia87

Ja w ogóle zauważyłam, ze mi na prawej ręce wyskoczyły jakieś krostki swędzące.. wygląda to jak jakieś uczulenie.. mam nadzieję, że to nie od dużej ilości jajek, które ostatnio spożywam Nie wiem czym to smarować.. muszę jakieś wapno zacząć pić

Wiosna idzie, może coś Cię uczula?

Melduję basen
Jedzonko takie o:
I: jajecznica z pieczarkami i cukinią, ogórek
II: banan, orzechy, sok pomidorowy
III: roladka z łososia ze szpinakiem, duszona cukinia z pieczarkami
IV: sałatka jarzynowa, gotowane jajko (trochę słabo, ale spieszyłam się na basen i nie miałam czasu nic szykować)
V: sałatka: mix sałat, cheddar, szynka, pestki dyni, ogórek, sos balsamiczny

[foltynka]

dzień dobry wszystkim
wstałam po nocce mało śpie po nockach... budze się ciagle 11:13 to jakieś czary ! Pozniej ide spac ok godz 17 na ok 2,3 godz i nocke jakos zniosę.


jedzonko na dziś:


1) owsianka z suszną żurawiną, suszone śliwki, z jabłkiem, cynamonem, nasiona chia, zarodki pszenne, orzechy włoskie, serek wiejski kocham


2 ) sałatka z mixu sałat z wędzonym kurczakiem, zielony ogórek, papryka kolorowa, rzodkiewki, czerwona cebula, sosik grecki z oliwa z oliwek


spanko przed nocka


3 ) chleb o obniżonym IG, pasta z avocado, pomidor, gotowane jajko, cykoria, rzodkiewki


4 ) pudełeczko gotowanych buraczków na parze

5 ) serek wiejski + biała rzodkiew




będę musiała wrócic do cwiczen na kanapie
dziś kupiłam czystek i będę pic 1,2 razy dziennie. Pijecie ? Stosujecie??

Dobre promocje na ten tydzień:
w Lidlu : nasiona chia za 7,99 zł, za 250 gr
w netto: Kurczak wędzony 19,99 zł/ kg tu sa male paczuszki często po 160,180 gram
w biedronce : olej kokosowy 500 ml za 9,99


na wagę wejde gdzieś za tydzień, jak będę mieć ranna zmiane. Boje się dostać szoku al. bacik mi się należy mimo wszystko ale tak to jest u mnie, hamulców brak

[Madzia87]

Napisane przez bingos

No może i tak Jeszcze jak takie pokusy obok miałaś Bakłażana trzeba odpowiednio przyrządzić, bo on jest specyficzny w smaku. Faszerowany mi smakował, więc tym razem zrobię podobnie

Zrobiłam tak na odwal się to i tak samo smakował Twój na pewno jest pyszny

Napisane przez bingos

Jakoś tak wczoraj wyszło, miałam mały zapas i chciałam zjeść, zresztą po świętach potrzebowałam lekkiego jedzenia

Hihi

Napisane przez bingos

I chyba już nie dostanę, a jutro zaczynam nowe opakowanie tabsów. Dziwne, bo wszystko brałam zgodnie z planem, żadnej nie zwróciłam, brałam leki w tym miesiącu, ale sprawdzałam i żadne nie wpływają na działanie anty. Nie wiem, co się dzieje, objawy @ miałam klasyczne a tu nic Jeszcze przecież usg robiłam przed samymi świętami i wszystko w porządku (dlatego wykluczam ewentualną ciążę, bo by przecież coś wyszło).

Hmm, ale żeby po tabsach nie miec w ogóle.. ? Dziwne Ale u mnie teraz też był bardzo skąpy..

Napisane przez bingos

Wiosna idzie, może coś Cię uczula?

Nie wiem, ale dzis mnie jeszcze bardziej swędziało.. dziwne, ze to tylko na jednej ręce mam..na przedramieniu prawej...

Napisane przez bingos

Melduję basen
Jedzonko takie o:
I: jajecznica z pieczarkami i cukinią, ogórek
II: banan, orzechy, sok pomidorowy
III: roladka z łososia ze szpinakiem, duszona cukinia z pieczarkami
IV: sałatka jarzynowa, gotowane jajko (trochę słabo, ale spieszyłam się na basen i nie miałam czasu nic szykować)
V: sałatka: mix sałat, cheddar, szynka, pestki dyni, ogórek, sos balsamiczny

za basen i jadłospis

Napisane przez foltynka

dzień dobry wszystkim
wstałam po nocce mało śpie po nockach... budze się ciagle 11:13 to jakieś czary ! Pozniej ide spac ok godz 17 na ok 2,3 godz i nocke jakos zniosę.

Nie wyobrazam sobie chodzenia na nocki... podziwiam Cię

Napisane przez foltynka

jedzonko na dziś:


1) owsianka z suszną żurawiną, suszone śliwki, z jabłkiem, cynamonem, nasiona chia, zarodki pszenne, orzechy włoskie, serek wiejski kocham


2 ) sałatka z mixu sałat z wędzonym kurczakiem, zielony ogórek, papryka kolorowa, rzodkiewki, czerwona cebula, sosik grecki z oliwa z oliwek


spanko przed nocka


3 ) chleb o obniżonym IG, pasta z avocado, pomidor, gotowane jajko, cykoria, rzodkiewki


4 ) pudełeczko gotowanych buraczków na parze

5 ) serek wiejski + biała rzodkiew

Ślicznie

Napisane przez foltynka

będę musiała wrócic do cwiczen na kanapie
dziś kupiłam czystek i będę pic 1,2 razy dziennie. Pijecie ? Stosujecie??

Nie piję.. ale chyba teraz w Biedronce sie pojawił ja sie zastanawiam nad ostropestem..

Napisane przez foltynka

Dobre promocje na ten tydzień:
w Lidlu : nasiona chia za 7,99 zł, za 250 gr
w netto: Kurczak wędzony 19,99 zł/ kg tu sa male paczuszki często po 160,180 gram
w biedronce : olej kokosowy 500 ml za 9,99

Chia mam z poprzedniej promocji w L, chyba kupię za to ten olej kokosowy

Napisane przez foltynka

na wagę wejde gdzieś za tydzień, jak będę mieć ranna zmiane. Boje się dostać szoku al. bacik mi się należy mimo wszystko ale tak to jest u mnie, hamulców brak

Hmm myśle, ze jak dopiero za tydzien to będzie dobrze
Ja w tą sobotę sie ważę i mam nadzieje, ze nie bedzie wiecej niż tydzień temu...
Dziś w pracy do 18 i jestem wykończona..dobrze,że jutro już piątek!! Nawet dzis nic nie cwiczyłam bo kiedy.. zjadłam na obiadokolację bigos bo miałam od mamy w słoiku, a nie chciało mi się stać przy garach Niedawno przygotowałam sałatkę na jutro do pracy i idę do łóżka, dobranoc

[foltynka]

Ostropest dodaje do owsianki :-D poleecam na stawy ;-)

[bingos]

Napisane przez foltynka

dzień dobry wszystkim
wstałam po nocce mało śpie po nockach... budze się ciagle 11:13 to jakieś czary ! Pozniej ide spac ok godz 17 na ok 2,3 godz i nocke jakos zniosę.


jedzonko na dziś:


1) owsianka z suszną żurawiną, suszone śliwki, z jabłkiem, cynamonem, nasiona chia, zarodki pszenne, orzechy włoskie, serek wiejski kocham


2 ) sałatka z mixu sałat z wędzonym kurczakiem, zielony ogórek, papryka kolorowa, rzodkiewki, czerwona cebula, sosik grecki z oliwa z oliwek


spanko przed nocka


3 ) chleb o obniżonym IG, pasta z avocado, pomidor, gotowane jajko, cykoria, rzodkiewki


4 ) pudełeczko gotowanych buraczków na parze

5 ) serek wiejski + biała rzodkiew




będę musiała wrócic do cwiczen na kanapie
dziś kupiłam czystek i będę pic 1,2 razy dziennie. Pijecie ? Stosujecie??

Dobre promocje na ten tydzień:
w Lidlu : nasiona chia za 7,99 zł, za 250 gr
w netto: Kurczak wędzony 19,99 zł/ kg tu sa male paczuszki często po 160,180 gram
w biedronce : olej kokosowy 500 ml za 9,99


na wagę wejde gdzieś za tydzień, jak będę mieć ranna zmiane. Boje się dostać szoku al. bacik mi się należy mimo wszystko ale tak to jest u mnie, hamulców brak

Jedzonko ładne widzę że często jesz to samo (ja też )
Nie piję czystka, chyba z raz mi się zdarzyło, ale to okazyjnie, nigdy go nie kupowałam
Ten olej kokosowy tani, ale nie wiem czy kupię, bo ostatnio nie smażę, do sałatek mam oliwę i dyniowy, więc chyba nie ma sensu
Poczekaj z ważeniem, może nie będzie tak źle

Napisane przez Madzia87

Zrobiłam tak na odwal się to i tak samo smakował Twój na pewno jest pyszny

Zobaczymy jak wyjdzie. Ja robię wszystko z głowy i raz jest lepiej, raz gorzej, ale zazwyczaj efekt końcowy jest smaczny

Napisane przez Madzia87

Hmm, ale żeby po tabsach nie miec w ogóle.. ? Dziwne Ale u mnie teraz też był bardzo skąpy..

No dziwne. Zdarzało mi się mieć dwa dni i to takie skąpe, ale żeby nic to pierwszy raz. Dziś dla świętego spokoju zrobiłam test i oczywiście negatywny, czego się spodziewałam od początku, bo żadnych objawów nie mam, czuję się świetnie, jak to bywa tuż po @ tyle tylko, że go nie było Pewnie jakieś sprawy hormonalne

Napisane przez Madzia87

Nie wiem, ale dzis mnie jeszcze bardziej swędziało.. dziwne, ze to tylko na jednej ręce mam..na przedramieniu prawej...

Jak masz wapno w domu to popijaj, powinno pomóc, jeśli to tylko zwykłe uczulenie. Jeśli nie przejdzie to pewnie będziesz musiała odwiedzić dermatologa

Napisane przez Madzia87

za basen i jadłospis

Napisane przez Madzia87

Ja w tą sobotę sie ważę i mam nadzieje, ze nie bedzie wiecej niż tydzień temu...
Dziś w pracy do 18 i jestem wykończona..dobrze,że jutro już piątek!! Nawet dzis nic nie cwiczyłam bo kiedy.. zjadłam na obiadokolację bigos bo miałam od mamy w słoiku, a nie chciało mi się stać przy garach Niedawno przygotowałam sałatkę na jutro do pracy i idę do łóżka, dobranoc

Ja się dziś zważyłam i jestem na plusie No ale w sumie to się nie dziwię, bo ani przed świętami ani w święta nie trzymałam za bardzo diety, mało ostatnio się ruszam więc mam to, na co "zapracowałam". W weekend obowiązkowo rower I dieta Ale to dopiero w sobotę, bo jutro...
jutro piąteczek W związku z tym idę na piwo i pizzę

[foltynka]

Napisane przez bingos

Jedzonko ładne widzę że często jesz to samo (ja też )
Nie piję czystka, chyba z raz mi się zdarzyło, ale to okazyjnie, nigdy go nie kupowałam
Ten olej kokosowy tani, ale nie wiem czy kupię, bo ostatnio nie smażę, do sałatek mam oliwę i dyniowy, więc chyba nie ma sensu
Poczekaj z ważeniem, może nie będzie tak źle

Zobaczymy jak wyjdzie. Ja robię wszystko z głowy i raz jest lepiej, raz gorzej, ale zazwyczaj efekt końcowy jest smaczny




Ja się dziś zważyłam i jestem na plusie No ale w sumie to się nie dziwię, bo ani przed świętami ani w święta nie trzymałam za bardzo diety, mało ostatnio się ruszam więc mam to, na co "zapracowałam". W weekend obowiązkowo rower I dieta Ale to dopiero w sobotę, bo jutro...
jutro piąteczek W związku z tym idę na piwo i pizzę

hejka piąteczek, ale jeszcze jedna nocka przede mną
w tym tygodniu tylko 4 bo świeta były,a zwykle mam 6 nocek. Nocki mam co 3 tyg. od 11 lat nie idzie się przyzwyczaić


co do jedzonka, to tak, często jadam to samo ale jak cos mi smakuje lub służy to jem do zjedzenia. Mam fazy na coś. Lub jadam coś tygodniami. W ogole kupuje i robie zawsze spore zapasy jak sa jakieś promocje, a potem musze to wykorzystać

Co do @ to mi się już zdarzało, że go nie było, a wszystkie objawy jakby był - po prostu nie było w tym danym miesiącu owulacji. Wiec przykładowo miałam 54 dni przerwy do następnego okresu. Wlasnie lekarz mowil,ze to się może zdarzyć 1raz do roku. Zwlaszcza gdy się spi po te 3,4h i takie zmiany w pracy. Polecam pojeść czerwonych buraczków będzie na zawołanie. Ja na diecie często sobie gotuje buraki, ale jem max 2 razy w tygodniu. na oczyszczenie


Jedzonko na dziś :

1 ) owsianka z suszoną żurawina, śliwkami, jabłko z cynamonem, nasiona chia, ostropest, słonecznik, serek wiejski no kocham to mega kubełek pochłonęłam


2 ) sałatka śledziowa z groszkiem, czerwona cebula, pora, papryka


3 ) chleb IG + pasta z avocado, pomidor, filet wędzony z kurczaka, rzodkiewki, cykoria,


4 ) gotowane buraczki


5 ) twaróg półtłusty 200gr + rzodkiewki

[Madzia87]

Napisane przez bingos

Zobaczymy jak wyjdzie. Ja robię wszystko z głowy i raz jest lepiej, raz gorzej, ale zazwyczaj efekt końcowy jest smaczny

No na pewno jest smaczne.. Ja to sama mało co potrafię wymyślić Dziś zrobiłam sałatkę taką jak ostatnio pisałaś.. mix sałat, łosoś sałatkowy, mozzarella, ogórek konserwowy... ale trochę z sosem się nie dopasowałam bo zrobiłam z oliwy, musztardy francuskiej, miodu i cytryny Ogórek z miodem...

Napisane przez bingos

No dziwne. Zdarzało mi się mieć dwa dni i to takie skąpe, ale żeby nic to pierwszy raz. Dziś dla świętego spokoju zrobiłam test i oczywiście negatywny, czego się spodziewałam od początku, bo żadnych objawów nie mam, czuję się świetnie, jak to bywa tuż po @ tyle tylko, że go nie było Pewnie jakieś sprawy hormonalne

A no to Ci się udało wyjść z opresji.. Możliwe, ze jakieś zaburzenia hormonalne

Napisane przez bingos

Jak masz wapno w domu to popijaj, powinno pomóc, jeśli to tylko zwykłe uczulenie. Jeśli nie przejdzie to pewnie będziesz musiała odwiedzić dermatologa

Oby nie !! Dziś juz na sniadanie nie jadłam jajek tylko owsiankę i w weekend tez zrobię od nich przerwę bo może to przez te jajca...

Napisane przez bingos

Ja się dziś zważyłam i jestem na plusie No ale w sumie to się nie dziwię, bo ani przed świętami ani w święta nie trzymałam za bardzo diety, mało ostatnio się ruszam więc mam to, na co "zapracowałam". W weekend obowiązkowo rower I dieta Ale to dopiero w sobotę, bo jutro...
jutro piąteczek W związku z tym idę na piwo i pizzę

Eee tam Ty to zrzucisz szybciej niż przybrałaś
Mhmm, ale mi smaka narobiłaś... A ja zaraz będę jadła tą sałatkę z sosem miodowo-musztardowym

Napisane przez foltynka

hejka piąteczek, ale jeszcze jedna nocka przede mną
w tym tygodniu tylko 4 bo świeta były,a zwykle mam 6 nocek. Nocki mam co 3 tyg. od 11 lat nie idzie się przyzwyczaić

To juz 11 lat tam pracujesz ? Ładnie

[Madzia87]

Napisane przez foltynka

co do jedzonka, to tak, często jadam to samo ale jak cos mi smakuje lub służy to jem do zjedzenia. Mam fazy na coś. Lub jadam coś tygodniami. W ogole kupuje i robie zawsze spore zapasy jak sa jakieś promocje, a potem musze to wykorzystać

Prawidłowo Ja kupiłam dziś ten olej kokosowy w Biedronce W weekend pierwsze smażenie na kokosku

Napisane przez foltynka

Jedzonko na dziś :

1 ) owsianka z suszoną żurawina, śliwkami, jabłko z cynamonem, nasiona chia, ostropest, słonecznik, serek wiejski no kocham to mega kubełek pochłonęłam


2 ) sałatka śledziowa z groszkiem, czerwona cebula, pora, papryka


3 ) chleb IG + pasta z avocado, pomidor, filet wędzony z kurczaka, rzodkiewki, cykoria,


4 ) gotowane buraczki


5 ) twaróg półtłusty 200gr + rzodkiewki

ładnie A te buraczki to tak solo jesz ? Czy czymś doprawiasz ?

W końcu piąteczek... w pracy tyle roboty, że wolę nie myśleć o przyszłym tyg. Dwa dni na odpoczynek i relaks
Przydałoby się dziś poskakac na skakance i cos poćwiczyć przed kolacją
Na przyszły tydzień zapowiadaja 24 stopnie !! I znowu praktycznie przechodzimy z zimy na lato, a ja jeszcze nieprzygotowana bo kilka kg do zrzucenia !! Ale pewnie kilka dni bedzie ładnie, a potem znowu chłodniej..w końcu kwiecień plecień wciąż przeplata...

[foltynka]

Napisane przez Madzia87

ładnie A te buraczki to tak solo jesz ? Czy czymś doprawiasz ?

W końcu piąteczek... w pracy tyle roboty, że wolę nie myśleć o przyszłym tyg. Dwa dni na odpoczynek i relaks
Przydałoby się dziś poskakac na skakance i cos poćwiczyć przed kolacją
Na przyszły tydzień zapowiadaja 24 stopnie !! I znowu praktycznie przechodzimy z zimy na lato, a ja jeszcze nieprzygotowana bo kilka kg do zrzucenia !! Ale pewnie kilka dni bedzie ładnie, a potem znowu chłodniej..w końcu kwiecień plecień wciąż przeplata...

właśnie się szykuje na nocke do pracy i dodałam do buraczków łyżeczke tartego chrzanu będzie zdrowo i dobrze na trawienie :P


kwiecień lubie, mam urodziny i imieniny hihih fakt, pewnie za dużo nie pochodzimy w kurteczkach i zaraz przyjdzie maj i od razu ciepło i na krótko a tu jeszcze 5kg do zrzucenia trzeba zagęszczać ruchy

[bingos]

Hej

Napisane przez foltynka

hejka piąteczek, ale jeszcze jedna nocka przede mną
w tym tygodniu tylko 4 bo świeta były,a zwykle mam 6 nocek. Nocki mam co 3 tyg. od 11 lat nie idzie się przyzwyczaić

Współczuję Ci tych nocek, też bym się nie mogła przyzwyczaić

Napisane przez foltynka

co do jedzonka, to tak, często jadam to samo ale jak cos mi smakuje lub służy to jem do zjedzenia. Mam fazy na coś. Lub jadam coś tygodniami. W ogole kupuje i robie zawsze spore zapasy jak sa jakieś promocje, a potem musze to wykorzystać

Ja mam tak samo

Napisane przez foltynka

Co do @ to mi się już zdarzało, że go nie było, a wszystkie objawy jakby był - po prostu nie było w tym danym miesiącu owulacji. Wiec przykładowo miałam 54 dni przerwy do następnego okresu. Wlasnie lekarz mowil,ze to się może zdarzyć 1raz do roku. Zwlaszcza gdy się spi po te 3,4h i takie zmiany w pracy. Polecam pojeść czerwonych buraczków będzie na zawołanie. Ja na diecie często sobie gotuje buraki, ale jem max 2 razy w tygodniu. na oczyszczenie

Biorę tabletki, więc fizycznie nie mam czegoś takiego jak okres tylko krwawienie z odstawienia. Więc tu i buraczki nie pomogą Ale jem, bo lubię

Napisane przez foltynka

Jedzonko na dziś :

1 ) owsianka z suszoną żurawina, śliwkami, jabłko z cynamonem, nasiona chia, ostropest, słonecznik, serek wiejski no kocham to mega kubełek pochłonęłam


2 ) sałatka śledziowa z groszkiem, czerwona cebula, pora, papryka


3 ) chleb IG + pasta z avocado, pomidor, filet wędzony z kurczaka, rzodkiewki, cykoria,


4 ) gotowane buraczki


5 ) twaróg półtłusty 200gr + rzodkiewki

Ładnie

Napisane przez Madzia87

No na pewno jest smaczne.. Ja to sama mało co potrafię wymyślić Dziś zrobiłam sałatkę taką jak ostatnio pisałaś.. mix sałat, łosoś sałatkowy, mozzarella, ogórek konserwowy... ale trochę z sosem się nie dopasowałam bo zrobiłam z oliwy, musztardy francuskiej, miodu i cytryny Ogórek z miodem...

Czego, to może być całkiem dobre połączenie

Napisane przez Madzia87

A no to Ci się udało wyjść z opresji.. Możliwe, ze jakieś zaburzenia hormonalne

Czytałam, że nie zawsze musi wystąpić krwawienie i to o niczym konkretnym nie świadczy, ale dziwnie jak w ogóle nie ma nic Biorę tabsy już 6 lat, więc może coś się rozregulowało Zapytam lekarza przy następnej wizycie.

Napisane przez Madzia87

Oby nie !! Dziś juz na sniadanie nie jadłam jajek tylko owsiankę i w weekend tez zrobię od nich przerwę bo może to przez te jajca...

Zrób przerwę i zobacz jaka będzie reakcja Ale nie sądzę, że to od jajek, skoro wcześniej tego nie miałaś.

Napisane przez Madzia87

Eee tam Ty to zrzucisz szybciej niż przybrałaś
Mhmm, ale mi smaka narobiłaś... A ja zaraz będę jadła tą sałatkę z sosem miodowo-musztardowym

Oby Ostatnio tylko żrę
Pizza była bardzo dobra, zjadłam dwa małe kawałki, do tego dwa małe piwa bezalkoholowe, bo autem byłam. Zmęczona dziś jestem, głowa mnie boli, dobrze że dwa dni wolnego Jutro miałam w planach rower, ale chyba nie wypali, bo umówiłam się z przyjaciółką, jakoś ostatnio rzadko się widzimy, więc trzeba nadrobić.

[bingos]

Napisane przez Madzia87

W końcu piąteczek... w pracy tyle roboty, że wolę nie myśleć o przyszłym tyg. Dwa dni na odpoczynek i relaks
Przydałoby się dziś poskakac na skakance i cos poćwiczyć przed kolacją
Na przyszły tydzień zapowiadaja 24 stopnie !! I znowu praktycznie przechodzimy z zimy na lato, a ja jeszcze nieprzygotowana bo kilka kg do zrzucenia !! Ale pewnie kilka dni bedzie ładnie, a potem znowu chłodniej..w końcu kwiecień plecień wciąż przeplata...

To porządnie wypocznij, bo potem znowu tydzień orki U mnie dziś zalatany dzień, ale ogólnie nie jest źle, prawie wszystko w miarę na bieżąco
Oo, jak fajnie gdyby już było naprawdę cieplutko U mnie dziś zimnica i deszcz, przeprosiłam ciepłą kurtkę, bo już w wiosennej kilka dni chodziłam, ale dziś nie dało rady

[Madzia87]

Napisane przez foltynka

właśnie się szykuje na nocke do pracy i dodałam do buraczków łyżeczke tartego chrzanu będzie zdrowo i dobrze na trawienie :P


kwiecień lubie, mam urodziny i imieniny hihih fakt, pewnie za dużo nie pochodzimy w kurteczkach i zaraz przyjdzie maj i od razu ciepło i na krótko a tu jeszcze 5kg do zrzucenia trzeba zagęszczać ruchy

Ja z kolei mam w maju urodziny i imieniny..ale imienin nie obchodzę

Napisane przez bingos

Oby Ostatnio tylko żrę
Pizza była bardzo dobra, zjadłam dwa małe kawałki, do tego dwa małe piwa bezalkoholowe, bo autem byłam. Zmęczona dziś jestem, głowa mnie boli, dobrze że dwa dni wolnego Jutro miałam w planach rower, ale chyba nie wypali, bo umówiłam się z przyjaciółką, jakoś ostatnio rzadko się widzimy, więc trzeba nadrobić.

Ee dwa małe kawałki i piwo bezalkoholowe to pikuś Na rower dziś jeszcze za zimno, ale od jutra ma być już 20 stopni...

Ja dziś się zważyłam i 0,4 kg więcej niż tydzień temu Czyli chyba ten jeden dzień świąt w którym zjadłam sporo miał wpływ na dzisiejszy wynik.. A miałam taką nadzieję, że może będzie chociaż 0,2 kg mniej, a tu Trochę mi to popsuło humor w sobotni poranek...
Moze za mało rucho miałam..w tym tyg. odpuściłam basen... W przyszłym tyg. nie ma zlituj się, idę

[bingos]

Napisane przez Madzia87

Ee dwa małe kawałki i piwo bezalkoholowe to pikuś Na rower dziś jeszcze za zimno, ale od jutra ma być już 20 stopni...

Niby pikuś, ale niepotrzebnie się dziś zważyłam, bo jestem w szoku jak to szybko rośnie A może i dobrze, to się prędzej ogarnę U mnie dziś piękna pogoda, na pewno spacer zaliczę, zamiast jechać to przyjaciółki miejskim to się przejdę piechotką. A jutro może rowerek wreszcie

Napisane przez Madzia87

Ja dziś się zważyłam i 0,4 kg więcej niż tydzień temu Czyli chyba ten jeden dzień świąt w którym zjadłam sporo miał wpływ na dzisiejszy wynik.. A miałam taką nadzieję, że może będzie chociaż 0,2 kg mniej, a tu Trochę mi to popsuło humor w sobotni poranek...
Moze za mało rucho miałam..w tym tyg. odpuściłam basen... W przyszłym tyg. nie ma zlituj się, idę

To obie miałyśmy kiepski poranek No nic, bierzemy się do roboty

[foltynka]

Napisane przez bingos

Hej

Współczuję Ci tych nocek, też bym się nie mogła przyzwyczaić

Oby Ostatnio tylko żrę
Pizza była bardzo dobra, zjadłam dwa małe kawałki, do tego dwa małe piwa bezalkoholowe, bo autem byłam. Zmęczona dziś jestem, głowa mnie boli, dobrze że dwa dni wolnego Jutro miałam w planach rower, ale chyba nie wypali, bo umówiłam się z przyjaciółką, jakoś ostatnio rzadko się widzimy, więc trzeba nadrobić.

nocki masakra. Ok 4 się zawsze chce spać :ziewa: wczoraj mimo iż przed nocka nie spałam jakos nocka zleciała.

Niestety grzeszki się zdarzają. Akurat ja mam silna wole. Wiec od wtorku po świetach nic nie wpadło. kusiło 2,3 dni. wiadomo organizm 2 dni mial wszystko a nagle koniec i już sie buntuje.


Niby w weekend można a potem wszystko siedzi, zalega w jelitach. Taki jest fakt, 2 dni rozpusty w swieta i od razu brzuch mi wywaliło i aż mi przeszkadzał w pracy jak siedziałam, taki był wzdęty. Mysle,ze 2 tyg może nie starczyc, by dojść do siebie zważe się dopiero w piątek lub sobote, po co sobie psuć humor ! Ja od razu panikuje jak jest na plusie

Napisane przez Madzia87

Ja dziś się zważyłam i 0,4 kg więcej niż tydzień temu Czyli chyba ten jeden dzień świąt w którym zjadłam sporo miał wpływ na dzisiejszy wynik.. A miałam taką nadzieję, że może będzie chociaż 0,2 kg mniej, a tu Trochę mi to popsuło humor w sobotni poranek...
Moze za mało rucho miałam..w tym tyg. odpuściłam basen... W przyszłym tyg. nie ma zlituj się, idę

pogoda się poprawi, będzie więcej chęci, nie smutaj się czasami wagi idzie do góry, ale centymetry lecą

Napisane przez bingos

Niby pikuś, ale niepotrzebnie się dziś zważyłam, bo jestem w szoku jak to szybko rośnie A może i dobrze, to się prędzej ogarnę U mnie dziś piękna pogoda, na pewno spacer zaliczę, zamiast jechać to przyjaciółki miejskim to się przejdę piechotką. A jutro może rowerek wreszcie

To obie miałyśmy kiepski poranek No nic, bierzemy się do roboty

dziewczyny, głowa do góry. Wiem, co przezywacie łacze się z Wami w bólu

Wstałam po nocce o 12 zjadłam owsianke i spacerek do lidla i netto jeszcze się zaopatrzyłam w promocyjne mixy sałat po 2,99 zł i serki wiejskie po 1,19 zł z Pilosa i rzodkiewki i kurczaka wędzonego w netto po drodze hehe


sobotnie menu


1 ) owsianka z jogurtem probiotycznym, suszone śliwki, otręby owsiane, nasiona chia, ostropest, pestki dyni, słonecznik, pół jabłka


2 ) sałatka z mixu sałat z roszponką ogórek zielony, papryka czerwona i zielona, rzodkiewki, sosik z oliwy z oliwek grecki z ziołami prowansalskimi + 3 skibki chleba IG


3 ) zielony koktajl z ogóka, szpinaku, koperku, pół avocado, cytryna, woda mineralna


4 ) Serek wiejski z rzodkiewkami