In Vitro

[Katia036]

Napisane przez Bruised

Czekamy na wyniki badań, a na przełomie kwietnia i maja planujemy wizytę kwalifikacyjną do ivf.

Oby to oczekiwanie szybko zleciało daj znac czy kwalfikacja przebiegła pomyslnie

[hejolka]

I jak tam dziewczyny u was?

[Katia036]

Napisane przez hejolka

I jak tam dziewczyny u was?

my w trakcie badan . a jak u was?

[limonka1983]

Napisane przez hejolka

I jak tam dziewczyny u was?

My czekamy na ostatni okres i w razie czego idziemy znowu do kliniki. Mam nadzieję, że uda mi się dostać do konkretnej lekarki, która niestety jest bardzo oblegana...

[bombka666]

Napisane przez limonka1983

My czekamy na ostatni okres i w razie czego idziemy znowu do kliniki. Mam nadzieję, że uda mi się dostać do konkretnej lekarki, która niestety jest bardzo oblegana...

Będziesz próbowała w Angeliusie u dr P?
Trzymam kciuki,a może zdarzy się cud(czego mocno życzę)
Czekam na wiesci ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[limonka1983]

Napisane przez bombka666

Będziesz próbowała w Angeliusie u dr P?
Trzymam kciuki,a może zdarzy się cud(czego mocno życzę)
Czekam na wiesci ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak

[Kamila__83]

Katia036 na razie papierki i badania,staramy się o dofinansowanie więc nieco dłużej to potrwa,mam nadzieję,że w kwietniu zaczniemy coś więcej działać

[birdy0008]

Dziewczyny,
czy któraś z Was przeszła przez procedurę in vitro przy endometriozie? Miałabym kilka pytań, jeśli któraś z Was byłaby chętna na udzielenie mi odpowiedzi. Stoję przed tą decyzją i mam dużo obaw

[basianozka]

wyjaśniam!!! Dofinansowanie wynosi do 5 tysi, takze mega fajna sprawa. KONIECZNIE wejdz na strone invikty, o dziwo, ale znalazlam tam odpowiedź na doslownie kazde moje pytanie. A nawet jak nie znajdziesz, to lekarze z invicty na 100% pomogą z wątpliwosciami

[Kamila__83]

basianozka a to nie jest przypadkiem tak, że finansowane są TRZY próby po 5tys każda?

[limonka1983]

O 4.30 rano zobaczyłam na teście 2 kreski. Nie mogę spać

[bombka666]

Tez tak mialam Gratulacje bedzie dobrze
Cud,czy dotarliscie do dr P?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[limonka1983]

Napisane przez bombka666

Tez tak mialam Gratulacje bedzie dobrze
Cud,czy dotarliscie do dr P?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dostaliśmy się. Tzn. nawet nie próbowaliśmy. Chciałam spróbować, jeśli będą problemy przy innym lekarzu. Wizytę miałam ustawioną pod koniec maja. Akurat będę miała rehabilitację, więc chciałam wykorzystać ten czas W zeszłym miesiącu postanowiliśmy, że próbujemy ostatni cykl i lecimy do Angeliusa. Za 2 dni zrobię jeszcze 1 test dla pewności (w przeciwieństwie do 1 ciąży, gdy "czułam ją" już na tydzień przed spodziewanym okresem, teraz w ogóle nic nie odczuwam. Jestem może bardziej senna i czasem zdarzy się, ze zakręci mi się w głowie, ale to wszystko)

[esmiex]

Kamila, masz racje z tego co słyszałam to też, że trzy próby. Limonka wow gratulacje!!!

[limonka1983]

Napisane przez esmiex

Kamila, masz racje z tego co słyszałam to też, że trzy próby. Limonka wow gratulacje!!!

Dziękuję. Zbliża się 6 tydzień Były chwile strachu, bo lekarz nie widział pęcherzyka. Wspominał nawet o ciąży pozamacicznej. Ale już jest ok. Czekamy teraz na serduszko... Kolejna wizyta 22 maja.

[bombka666]

Superale fajnie znow wszystko od nowa przeżywać.
Bedzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[esmiex]

Limonka, kurcze po takich staraniach to wcale się nie dziwie, że chwile strachu. Oby wszystko szło już super. Daj znać koniecznie jak tam po kolejnej wizycie- jesteś super przykładem, że jednak warto się starać i nie poddawać

[limonka1983]

Napisane przez esmiex

Limonka, kurcze po takich staraniach to wcale się nie dziwie, że chwile strachu. Oby wszystko szło już super. Daj znać koniecznie jak tam po kolejnej wizycie- jesteś super przykładem, że jednak warto się starać i nie poddawać

Maluszek ma już 7mm i serduszko Wg okresu powinnam być w 8 tygodniu, ale jego wielkość wskazuje na 6. Trochę mnie to martwi, ale gin tłumaczy, że zaszłam w ciążę nie w połowie cyklu, a pod koniec.

[agnieszkaprzybylowska]

hejolka, my też z mężem jesteśmy klientami Invicty. Jestem zadowolona, bo leczenie jest dostosowane do indywidualnych potrzeb par. Mam teraz leczenie metodą ICSI. Jeżeli macie jakieś pytania, to chętnie odpowiem.

[nagiAkt]

Witam Was wszystkie. Mam kilka pytań. Oboje z mężem jesteśmy nosicielami uszkodzonego genu, który powoduje Zespół Leigha. Mamy chorą córkę i poprzednia ciążą też byłą chora, chociaż było 25% szans na chore dziecko. Mamy wszystkie badania genetyczne. Jesteśmy płodni tylko chcemy wkońcu mieć zdrowe dziecko i cieszyć się rodzicielstwem w inny sposób niż teraz. Czy któaś z was byłą w takiej lub podobnej sytuacji? Ile wyniosło was in vitro? Pytałam pewnego doktora i napisał mi tak:

Ze względu na nosicielstwo mutacji macie Państwo oczywiste wskazania do leczenia metodą IVF z zastosowaniem diagnostyki przedimplantacyjnej.
W chwili obecnej można skorzystać z refundacji leków, tym samym łączny koszt zapłodnienia pozaustrojowego to ok 8,5- 9 tys. zł.

Koszt dodatkowego badania genetycznego zarodków to 15 000 zł (mutacje jednogenowe) plus koszt pobrania materiału z zarodków (biopsja trofoektodermy) 2000 zł.

Zastanawia mnie czy to dodatkowe badanie jest koniecznie, czy wy to robiłyście? Czy w tym podstawowym da się wykryć jakieś choroby i wady?
Przepraszam za takie pytania moze zbyt oczywiste, ale jestem zielona i bardzo początkująca. Trzymajcie się ciepło!

[Bruised]

Napisane przez nagiAkt

Witam Was wszystkie. Mam kilka pytań. Oboje z mężem jesteśmy nosicielami uszkodzonego genu, który powoduje Zespół Leigha. Mamy chorą córkę i poprzednia ciążą też byłą chora, chociaż było 25% szans na chore dziecko. Mamy wszystkie badania genetyczne. Jesteśmy płodni tylko chcemy wkońcu mieć zdrowe dziecko i cieszyć się rodzicielstwem w inny sposób niż teraz. Czy któaś z was byłą w takiej lub podobnej sytuacji? Ile wyniosło was in vitro? Pytałam pewnego doktora i napisał mi tak:

Ze względu na nosicielstwo mutacji macie Państwo oczywiste wskazania do leczenia metodą IVF z zastosowaniem diagnostyki przedimplantacyjnej.
W chwili obecnej można skorzystać z refundacji leków, tym samym łączny koszt zapłodnienia pozaustrojowego to ok 8,5- 9 tys. zł.

Koszt dodatkowego badania genetycznego zarodków to 15 000 zł (mutacje jednogenowe) plus koszt pobrania materiału z zarodków (biopsja trofoektodermy) 2000 zł.

Zastanawia mnie czy to dodatkowe badanie jest koniecznie, czy wy to robiłyście? Czy w tym podstawowym da się wykryć jakieś choroby i wady?
Przepraszam za takie pytania moze zbyt oczywiste, ale jestem zielona i bardzo początkująca. Trzymajcie się ciepło!

Diagnostyka zarodków to ogromny koszt, a bez tego niczego się nie dowiecie. Nie wiem o jakim badaniu podstawowym mówisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudiakoltonowska]

@nagiAkt, spróbuj dowiedzieć się w klinice! Też na początku miałam sporo pytań, ale po konsultacji z lekarzem wszystko wyjaśniłam

[elizaliza08]

Napisane przez basianozka

wyjaśniam!!! Dofinansowanie wynosi do 5 tysi, takze mega fajna sprawa. KONIECZNIE wejdz na strone invikty, o dziwo, ale znalazlam tam odpowiedź na doslownie kazde moje pytanie. A nawet jak nie znajdziesz, to lekarze z invicty na 100% pomogą z wątpliwosciami

basianozka, popieram. A korzystałaś z tego dofinansowania?

[Omsi1]

Witajcie, jestem tu nowa. Nigdy nie myślałam że będę szukała tu wsparcia. Jestem po 4 transferach. Wszystkie nieudane. Nie dochodzi nawet do implantacji. Zrobiliśmy wszystko łącznie z immunologią. Leczymy się w Ivimedzie w Warszawie + immunolog z Łodzi. Wczoraj odebrałam ostatni wynik. Jestem załamana. Mam 33 lata, mąż 36. Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka ale nie wiem czy dam radę więcej. Czytam ze niektóre z Was podchodzą 7-12 raz. Przeraża mnie to. Co robić.

[Bruised]

Napisane przez Omsi1

Witajcie, jestem tu nowa. Nigdy nie myślałam że będę szukała tu wsparcia. Jestem po 4 transferach. Wszystkie nieudane. Nie dochodzi nawet do implantacji. Zrobiliśmy wszystko łącznie z immunologią. Leczymy się w Ivimedzie w Warszawie + immunolog z Łodzi. Wczoraj odebrałam ostatni wynik. Jestem załamana. Mam 33 lata, mąż 36. Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka ale nie wiem czy dam radę więcej. Czytam ze niektóre z Was podchodzą 7-12 raz. Przeraża mnie to. Co robić.

Opcje masz dwie: poddać się albo zacisnąć zęby i walczyć póki starczy sił i pieniędzy. Za mną pierwsza nieudana procedura - 3 transfery bez implantacji. Zmieniliśmy lekarza, wzięliśmy kredyt, zaczęliśmy drugą procedurę i mamy w tej chwili zamrożone 6 zarodków. Nie wiem jak to się skończy, ale mimo chwil załamania i litrów wylanych łez walczymy nadal Nawet jeśli teraz Ci się wydaje, że nie dasz rady udźwignąć więcej, to za jakiś czas ta siła wróci! I z całego serca polecam Ci zajrzenie na forum ovufriend, tam dostałam ogromne wsparcie i dzięki temu jeszcze mnie nie zamknęli w psychiatryku xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudiakoltonowska]

nagiAkt, moja znajoma miała podobną sytuację i robiła jakieś rozszerzone badania.

[Ritchie]

Witam czy mogę dołączyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Jutro mam transfer to już trzeci drugi skończył się obumarciem zarodka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

Czy ktos tu jeszcze bywa?

[Omsi1]

Cześć, zaglądam po bardzo długim czasie. Udało się 6 transfer z włączonym leczeniem immunologicznym dr Paśnika. Córka niedawno skończyła 3 miesiące Nie można się poddawać.

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

Czesc Omsi1, gratulacje! Jak milo czyta sie takie wiadomosci.
Mysleliscie od poczatku zeby probowac do skutku czy mieliscie jakas okreslona liczbe prob?