Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XI

[DeKajka]

Napisane przez landi0909

oj powiem Ci że już bym chciała żeby wyskoczył ale to za wcześnie, lekarz mi powiedział że mam jeszcze 5 tygodni wytrzymać (do 35tc) i wtedy będzie ze mnie dumny... Bo na dzień dzisiejszy według niego nie wytrzymam dłużej z brzuszkiem, szyjka za szybko się skraca i te skurcze także nie pozostaje mi nic innego jak leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć!

dasz rade .. Twoja szyjka wytrzyma ..
Ja tez czekam na 35 jak na zbawienie a potem to juz niech sie dzieje wola nieba ..

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Moj TŻet wlasnie mi poszedl kupic draże .. mniami

[peperonik]

Napisane przez agaczilla21

A ja to juz nie wiem na co mam patrzeć, bo gin mi skreślił na karcie termin porodu według om bo bym miała na 22 listopada, a za to wpisał mi według usg na 6 grudnia....A w karcie tygodnie mam wg om...Czyli jak donoszę do terminu z usg to będę mieć 42 tygodnie w karcie wpisane???A jak przenoszę???

spora rozbieznosc, nam polozna powiedziala,zeby sie trzymac terminu OM , tego pierwszego, ktory na samym poczatku zostal wyliczony, bo z jej obserwacji, jego okolice najczesciej sie sprawdzaja,bo dzieci sie roznie rozwijaja i te normy z usg sa usrednione i jak ktos ma np wysokich rodzicow,to moze byc dluzszy niz ten co ma niskich i pokaze inny termin tak samo zaawansowanej ciazy. Mam nadzieje,ze nie zakrecilam. Nie wiem ile w tym prawdy,ale jakos jej wierze.

[landi0909]

DeKajka Ty tak nie mów że chcesz jak najszybciej rodzić, bo ostatnio sobie wykrakałaś na szczescie dobrze się skończyło!!!
W sumie ja też nie chcę przenosić, też się już męczę, tracę równowagę - nie do końca opanowałam sposób chodzenia ciężarnych

[agaczilla21]

Napisane przez Sola1

To pewnie pod koniec ciąży będziesz pod większą kontrolą, żeby nie przenosić.

To będę gina widzieć częściej niż niektóre osoby z rodziny...Ja już od początku mam wizyty co 2 tygodnie....

[Sola1]

Napisane przez DeKajka

Spieszy mi sie bo moja tata bedzie pod koniec pazdziernika i zaraz po Wszystkich Swietych wylatuje .. no i w tym czasie mamy zaplanowana wizyte rodzicow TŻeta u moich .. i by nam sie wszystko fajnie zlozylo .. No i tez juz mi sie chce chodzic z brzuchem .. meczy mnie strasznie kazda nawet zwykla czynnosc .. Do tego boje sie ze caly czas szkodze Adasiowi .. a jak juz bedzie na swiecie to bedzie bezpieczniejszy .. no i boje sie ze cos jest nie tak.. ze moze byc chory ( pewnie nie tylko ja tak mam ) wiec wole miec go juz przy sobie .. No i tez ciekawi mnie jak wyglada

O wlasnie dlatego chce jak najszybciej urodzic ..

To już rozumiem. Musisz pogadać z synem jak on się zapatruje na to wszystko

[DeKajka]

Napisane przez landi0909

DeKajka Ty tak nie mów że chcesz jak najszybciej rodzić, bo ostatnio sobie wykrakałaś na szczescie dobrze się skończyło!!!
W sumie ja też nie chcę przenosić, też się już męczę, tracę równowagę - nie do końca opanowałam sposób chodzenia ciężarnych

Ale wtedy chcialam pierwsza urodzic .. zle sprecyzowalam prosbe i dlatego tak wyszlo jak wyszlo .. teraz mowie wyraznie CHCE URODZIC PO 35 TYGODNIU

Ja mam naprawde malutki brzuszek .. w niczym mi nie przeszkadza (dalej np bez problemu sie tam gole ) ale samo to ze mam scisniete pluca zoladek i ogolnie cala jestem scisnieta mnie meczy strasznie

[agaczilla21]

Napisane przez peperonik

spora rozbieznosc, nam polozna powiedziala,zeby sie trzymac terminu OM , tego pierwszego, ktory na samym poczatku zostal wyliczony, bo z jej obserwacji, jego okolice najczesciej sie sprawdzaja,bo dzieci sie roznie rozwijaja i te normy z usg sa usrednione i jak ktos ma np wysokich rodzicow,to moze byc dluzszy niz ten co ma niskich i pokaze inny termin tak samo zaawansowanej ciazy. Mam nadzieje,ze nie zakrecilam. Nie wiem ile w tym prawdy,ale jakos jej wierze.

A mi gin powiedział że będziemy się trzymać tego z usg...a położna powiedziała że ona może tygodnie wpisywać z om...Muszę go zapytac we wtorek co i jak...

[landi0909]

Napisane przez agaczilla21

To będę gina widzieć częściej niż niektóre osoby z rodziny...Ja już od początku mam wizyty co 2 tygodnie....

ja na początku miałam co tydzień, bo dość późno zaczęło bić serduszko... mój Kuba też był mniejszy niż powinien. Ale potem nadrobił tzn długość ma troszkę mniejszą niż powinien ale masę ma sporą po mamusi

teraz mam wizyty co 2-3 tygodnie, ale to też różnie bywa... Teraz np drugi raz w ciągu tygodnia byłam ale to przez te bóle

[DeKajka]

Napisane przez Sola1

To już rozumiem. Musisz pogadać z synem jak on się zapatruje na to wszystko

wydaje mi sie ze jest za ..
Ulozyl sie juz ladnie glowka .. napiera z calych sil na moje krocze to chyba mu sie juz spieszy na ten swiat .. Ale na szczescie nie ma tak latwo .. jeszcze miesiac ..

[Kasia_11_83]

Napisane przez landi0909

oj powiem Ci że już bym chciała żeby wyskoczył ale to za wcześnie, lekarz mi powiedział że mam jeszcze 5 tygodni wytrzymać (do 35tc) i wtedy będzie ze mnie dumny... Bo na dzień dzisiejszy według niego nie wytrzymam dłużej z brzuszkiem, szyjka za szybko się skraca i te skurcze także nie pozostaje mi nic innego jak leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć!

Kasiu - no niestety życia to ja nigdy łatwego nie miałam. Wiecznie problemy z kasą (ojciec nieraz przynosił do domu 300zł wypłaty a nas w sumie było sześcioro...) no i problemy zdrowotne - najpierw astma, potem guz kości... a teraz problemy z kasą przeszły na nas, bo w sumie chyba to mieszkanie też nas zrujnowało finansowo. Przez ten stres zdrowie się sypie...
Ale najważniejsze żeby Kubuś wytrzymał jeszcze te 5 tygodni w brzuszku! Tak niewiele nam zostało...

Tym bardziej współczuję Obyście szybko się "odbili", a może ten wyjazd za granicę wypali? Zawsze to łatwiejsze życie, nawet jak jedna osoba pracuje. Trzymam kciuki, żebyś mogła się w spokoju cieszyć ciążą, a później synkiem i nie martwić się o kasę.
A Kubusia trzymaj, bo to zdecydowanie za wcześnie na narodziny

Napisane przez DeKajka

Spieszy mi sie bo moja tata bedzie pod koniec pazdziernika i zaraz po Wszystkich Swietych wylatuje .. no i w tym czasie mamy zaplanowana wizyte rodzicow TŻeta u moich .. i by nam sie wszystko fajnie zlozylo .. No i tez juz mi sie chce chodzic z brzuchem .. meczy mnie strasznie kazda nawet zwykla czynnosc .. Do tego boje sie ze caly czas szkodze Adasiowi .. a jak juz bedzie na swiecie to bedzie bezpieczniejszy .. no i boje sie ze cos jest nie tak.. ze moze byc chory ( pewnie nie tylko ja tak mam ) wiec wole miec go juz przy sobie .. No i tez ciekawi mnie jak wyglada

O wlasnie dlatego chce jak najszybciej urodzic ..

Haha, czyli praktycznie do tematu podchodzisz Życzę Ci takiego obrotu sprawy, ale lepiej się nie nastawiać, bo jak się nic nie rozkręci, albo przynosisz to może być frustrujące. Znam dużo przypadków, gdzie dziewczyny całą ciążę na podtrzymaniu, drżały o swoje maleństwa, a później przenosiły ciążę o 10 dni (wykonując oczywiście wszystkie przyspieszacze)
Tak czy siak lepiej trzymaj Adasia do końca 38tc, bo dopiero wtedy jest pewność, że ciąża donoszona. Wcześniejszy poród może się wiązać z przyszłymi problemami zdrowotnymi, które nie koniecznie muszą wyjść przy porodzie. Dasz radę

[DeKajka]

Napisane przez Kasia_11_83

Haha, czyli praktycznie do tematu podchodzisz Życzę Ci takiego obrotu sprawy, ale lepiej się nie nastawiać, bo jak się nic nie rozkręci, albo przynosisz to może być frustrujące. Znam dużo przypadków, gdzie dziewczyny całą ciążę na podtrzymaniu, drżały o swoje maleństwa, a później przenosiły ciążę o 10 dni (wykonując oczywiście wszystkie przyspieszacze)
Tak czy siak lepiej trzymaj Adasia do końca 38tc, bo dopiero wtedy jest pewność, że ciąża donoszona. Wcześniejszy poród może się wiązać z przyszłymi problemami zdrowotnymi, które nie koniecznie muszą wyjść przy porodzie. Dasz radę

Nie no ja dobrze o tym wiem .. dlatego po 35 tygodniu zaczne pracowac nad szybkim porodem i daje sobie 2 tygodnie .. by potem ladnie w 37 tygodniu ''wypluć'' Adasia ..

ehh .. pomarzyc to przeciez zawsze mozna

[landi0909]

a ja Wam się jeszcze pochwalę, że mam super szwagra miałam dziś niesamowitą ochotę na kebaba... Nagle mój szwagier wychodzi z domu (brat mojego M, był u nas na kawce) i po 20 minutach przychodzi z ogromnym pysznym kebabem

kochane ja zmykam spać, okropnie się czuję i muszę to chyba przespać. Buziaki

aaaa i nie martwcie się jeśli jutro by mnie tu nie było. Rano oddajemy klucze, przenosimy się już do babci ale tam będzie taki fajny wujek w wieku mojej siostry, i on mi pewnie nie da usiąść przy kompie w razie jakby się coś działo to napiszę do którejś z Was sms-ka

[agaczilla21]

Napisane przez landi0909

ja na początku miałam co tydzień, bo dość późno zaczęło bić serduszko... mój Kuba też był mniejszy niż powinien. Ale potem nadrobił tzn długość ma troszkę mniejszą niż powinien ale masę ma sporą po mamusi

teraz mam wizyty co 2-3 tygodnie, ale to też różnie bywa... Teraz np drugi raz w ciągu tygodnia byłam ale to przez te bóle

Mnie gin na pierwszej wizycie zapytał o długość cykli i regularność. To mu powiedziałam zgodnie z prawdą że najkrótsze 23 a najdłuższe ponad 60... on na to "to pani mogła zajść w ciążę byle kiedy" i dlatego trzyma się terminu z usg

[DeKajka]

Uwielbiam Resident Evil .. ogladam to juz chyba setny raz

[meiadeleite]

Napisane przez Kamalika

Ja też mam zamiar rodzić na Madalińskiego - tyle że u mnie będzie planowana cesarka. W które dni chodzisz do szkoły rodzenia? Bo my tam zaglądamy w poniedziałki

A my we wtorki

[peperonik]

Napisane przez agaczilla21

Mnie gin na pierwszej wizycie zapytał o długość cykli i regularność. To mu powiedziałam zgodnie z prawdą że najkrótsze 23 a najdłuższe ponad 60... on na to "to pani mogła zajść w ciążę byle kiedy" i dlatego trzyma się terminu z usg

o kurcze to faktycznie moze byc roznie
dobrze,ze nie powiedzial,ze "mogla pani zajsc w ciaze byle kiedy, byle gdzie i z byle kim" przynajmniej w jednym masz pewnosc bo z data juz tak latwo nie bedzie

[halwaya]

Napisane przez peperonik

o kurcze to faktycznie moze byc roznie
dobrze,ze nie powiedzial,ze "mogla pani zajsc w ciaze byle kiedy, byle gdzie i z byle kim" przynajmniej w jednym masz pewnosc bo z data juz tak latwo nie bedzie

No ja miałam cykle w miarę regularne.. raz 28 czasami 32 dni.. miałam kalendarzyk w telefonie i wiem kiedy do poczęcia doszło.. tzn wg tego kalendarzyka dzień wcześniej była owulacja.. ja tam zobaczę - ponoć pełnia czy nów wpływa na poród - zobaczę jak się fazy księżycowe zapowiadają

no wypada 29 października.. (poczęcie też było podczas pełni)

[emylka86]

ale fajnie, że dziś było tyle wizyt i że wszystkie takie udane: )))

landi a ty się kuruj i niech już cię nie dopadają żadne przykre niespodzianki...

ja się zbieram, jutro trzeba wczesnie wstać i szybować się na wesele : *

[peperonik]

Napisane przez halwaya

No ja miałam cykle w miarę regularne.. raz 28 czasami 32 dni.. miałam kalendarzyk w telefonie i wiem kiedy do poczęcia doszło.. tzn wg tego kalendarzyka dzień wcześniej była owulacja.. ja tam zobaczę - ponoć pełnia czy nów wpływa na poród - zobaczę jak się fazy księżycowe zapowiadają

no wypada 29 października.. (poczęcie też było podczas pełni)

tez mialam dokladnie takie same cykle od 28 do 32,ale jak przez kilka lat zapisywalam daty okresu,tak akurat w marcu nie zapisalam i podaje nie bedac na 100% pewna co do dnia dupa wołowa jestem

perelka znalazlam sukienki z tej firmy taniej http://magiczny-zakatek.pl/sukienka-...42-p-1007.html
nie wiem czy to dokladnie ta sama,bo sie skupilam na fioletowej
zadzwonie juro zapytam czy mozna u nich przymierzyc,bo w ciemno szkoda mi kasy, jak sie nie zmieszcze z brzucholem, dziury nie wytne
akurat w Wa-wie maja sklep to zapytam czy mozna poprostu przyjechac

co sadzicie o tej fioletowej? pasowalaby do lawendowej koszuli tz-ta? lawenda jest jasna http://magiczny-zakatek.pl/sukienka-...42-p-1007.html

ps. halwaya mistyczny porod ci sie zapowiada: pełnia,haloween

[Dojotka1987]

Napisane przez landi0909

kurcze, już powiedziałam mojej siostrze że jak wydam na antybiotyki chociaż złotówkę to wystawię jej rachunek... Ale nawet nie chodzi już o kasę, chodzi o to że mam wystarczająco dużo problemów z ciążą, a teraz jeszcze choroba która na pewno nie jest obojętna dla Kubusia.
Poza tym, nie dość że dalej boli mnie ten brzuch, to jeszcze teraz leje mi się z nosa, gardło boli i stan podgorączkowy, i najbardziej uciążliwy jest kaszel, przy którym 5 razy mocniej boli brzuch a jeszcze jutro już idziemy tam do babci mieszkać, a jak ich pozarażam to już wogóle będzie super. zresztą mój M też dziś już źle wygląda, zasmarkany i gardło go boli...

a co do porodu to ja mojemu Dawidowi Kubowi;] powiedzialam ze 36 tydzien jest Jego tygodniem do porodu;p

a co do kebaba to ja chce!!!

[peperonik]

dobrej nocki dziewczynki

[DeKajka]

Dobranoc

[landi0909]

Dzień dobry

ja niestety dziś jadę szukać przychodni czynnej w weekendy. Gorączka, kaszel taki dość mocny, katar, silne bóle w klatce piersiowej i całe spuchnięte gardło. Chyba bez lekarza się nie obejdzie... Za godzinkę M wróci z nocki to chyba pojedziemy. Już mam dość

[halwaya]

Napisane przez landi0909

Dzień dobry

ja niestety dziś jadę szukać przychodni czynnej w weekendy. Gorączka, kaszel taki dość mocny, katar, silne bóle w klatce piersiowej i całe spuchnięte gardło. Chyba bez lekarza się nie obejdzie... Za godzinkę M wróci z nocki to chyba pojedziemy. Już mam dość

Biedna ty jesteś Ewcia.. mnie też coś lekki katarek chwycił - a w nocy jakieś kadry normalnie z horroru mi się śniły.

Mnie w maju rozłożyło przeziębienie - tak, że tydzień leżałam w łóżku - najgorzej to z gardłem było właśnie - próbowałam różnych cudów - od płukanki solnej to się prawie nie porzygałam.. na zbicie gorączki paracetamol tylko. No nic - trzeba było po prostu wyleżeć.. Herbatka i dużo wody mineralnej..

Ale u Ciebie to chyba coś więcej niż przeziębienie - jedź szukać koniecznie tej przychodni.. dużo zdrówka życzę w przeddzień urodzin - trzymaj się ciepło

---------- Dopisano o 06:12 ---------- Poprzedni post napisano o 06:03 ----------

Napisane przez peperonik

halwaya mistyczny porod ci sie zapowiada: pełnia,haloween

No właśnie.. gdy mówię ludziom, że termin mam na Halloween to niektórzy znajomi komentują, że innej daty to się po mnie nie spodziewali
Ja osobiście chciałam mieć termin na grudzień, ale w marcu, gdy wypadały moje dni płodne akurat jechałam sama na urlop, więc i tak by się nie udało.. żeby wyrobić się jeszcze w tym roku trzeba było w lutym się postarać

[landi0909]

Napisane przez halwaya

Biedna ty jesteś Ewcia.. mnie też coś lekki katarek chwycił - a w nocy jakieś kadry normalnie z horroru mi się śniły.

Mnie w maju rozłożyło przeziębienie - tak, że tydzień leżałam w łóżku - najgorzej to z gardłem było właśnie - próbowałam różnych cudów - od płukanki solnej to się prawie nie porzygałam.. na zbicie gorączki paracetamol tylko. No nic - trzeba było po prostu wyleżeć.. Herbatka i dużo wody mineralnej..

Ale u Ciebie to chyba coś więcej niż przeziębienie - jedź szukać koniecznie tej przychodni.. dużo zdrówka życzę w przeddzień urodzin - trzymaj się ciepło

dzięki
ja byłam chora tez jakoś w maju, ale zwalczyłam sama przeziębienie w 3 dni bez nawet domowych sposobów. Ale teraz to samo nie minie, wydaje mi się że to zapalenie oskrzeli... Moja dolegliwość z lat dziecięcych M już jedzie i to razem ze swoim bratem, więc będę miała podwójną opiekę w każdym razie mam nadzieję że kupią po drodze coś do picia, bo wszystko mi się skończyło już. Przez ten katar strasznie mnie suszy, w nocy ciągle piłam a potem biegałam do kibelka. Ojj dziś to jestem nie do życia

zmykam się wygrzać pod kołderką, buziaki

[Kasia_11_83]

Hey. Ja spadam na zajęcia, ale wyrwę się stamtąd najpóźniej po 10 i wracam się pakować. Już jutro wyprowadzka

Miłej sobotki życzę wszystkim mamusiom

[gk7]

Hej

Ewka trzymaj się Dziewczyno i dbaj o siebie. Trzymam kciuki, aby Ci szybciutko przeszło.

Dostałam przesyłkę z moim wózeczkiem. Jest bardzo fajny i naprawdę w dobrej cenie go kupiłam.
A wczoraj wyciągnęłam mojego TŻ do kina na "Zakochani w Rzymie". Świetny film, naprawdę polecam. Można poczuć klimat Woch Wogóle zapowiada się weekend pełen atrakcji, bo dzisiaj wieczorem jest w Lublinie mecz gwiazd koszykówki i jedziemy całą rodzinką. Może mały zarazi się pasją i będzie bębnił jak tatuś. A jutro jadę do kina z Córą na "Dzwoneczka..."

Pisałyscie o porodach. Ja mam już zaklepane cc i mój lekarz sam mi zaproponował takie rozwiązanie. Nie wiem tylko, czy będzie chciał kasę za to dodatkowo, czy ta usługa w ramach kasy, którą mu płacę na każdej wizycie. W szpitalu, w którym będę rodziła cc jest bardzo dużo, chyba nawet więcej niż porodów sn. Wydaje mi się , że to przez kasę, którą klinika dostaje od NFZ.

[halwaya]

Napisane przez gk7

Hej

Dostałam przesyłkę z moim wózeczkiem. Jest bardzo fajny i naprawdę w dobrej cenie go kupiłam.
A wczoraj wyciągnęłam mojego TŻ do kina na "Zakochani w Rzymie". Świetny film, naprawdę polecam. Można poczuć klimat Woch

Jaki wózek masz?

A co do Włoch - to chętnie bym zobaczyła film, bo w Rzymie też się zakochałam od pierwszego wejrzenia.. spokojnie mogłabym tam mieszkać.. prowadzić samochód już mniej.. Spędziłam tam świetny urlop i chętnie bym jeszcze raz pojechała.. filmu jestem też ciekawa.

[karolamankowa]

Cześć z rana,
Landi bidulko nie zaznajesz spokoju ostatnio
Buziaki dla Ciebie

Dzisiaj przywioza mi mebelki dla malej czyli od przyszłego tygodnia biorę się za pokoik

[peperonik]

hej dziewczynki
ale mnie wczoraj zmoglo,ze oddychac przez nos nie moglam, zatoki zawalone, usta mi pekly tak sie wysuszyly przez sen,jeszcze tz mnie chyba trzy razy obudzil: dzwonkiem o 1.00 w nocy dzwonil, psy sie rozszczekaly,bo klucza zapomnial,a ja telefonu nie slyszalam
(najlepsze jest,ze piszac to szukalam kluczy w jego plecaku,bo bylam przekonana,ze sama mu chowalam i co? oczywiscie,ze sa sierota znalezc nie umial)
potem lazil jak ten lunatyk,drzwiami trzaskal,wiec znow mnie obudzil
na koniec sie polozyl i znow mnie obudzil, myslalam,ze go....zgwalce no tak sie we mnie zebralo na mizianki,ze malo mnie nie rozerwalo,a nie moge wiec zasnac nie moglam i mu gadalam chyba z godzine,az mial mne dosc

wstalam rano i czuje sie troche lepiej chyba kupie ten syrop co siostra bierze, myslicie,ze jak jej w ciazy polecili,to mi nie zaszkodzi? on jest bez recepty dla dzieci.
Ewcia kuruj sie bidulko
gk7 pokaz wozek
halwayazazdroszcze wycieczki do Rzymu, tam na pewno jest pieknie
Allena uwielbiam, te nowe filmy: O północy w Paryżu, Poznasz przystojnego bruneta i Vicky Cristina Barcelona po dwa razy obejrzalam,wiec juz sie nie moge doczekac kiedy zobacze Zakochanych w Rzymie.
My obejrzelismy ostatnio Jak urodzic i nie zwariowac i bardzo mi sie podobalo,wiec polecam na rozluznienie,jakby ktoras miala plan lozeczko+film na ten zimny dzien.
Zbieramy sie do sklepu,bo tesciowa chce malej przewijak kupic

karola to swietnie pokaz jak skonczysz

dobra lece buziaki