Intymne sensacje i alkoholowe libacje - ol dej ol najt ! cz. 3

[2018070520180950]

dzieki


juz sie nie moglam doczekac
jak dziecko pierwsza samodzielna choinka, nie prowizorka

jak na sztuczna wyglada bardzo ladnie

[Jacqueline__]

Napisane przez Kachaaa

dzieki


juz sie nie moglam doczekac
jak dziecko pierwsza samodzielna choinka, nie prowizorka

jak na sztuczna wyglada bardzo ladnie

aż mi się zachciało wyciągnąć swoją i ubrać

eee żadna prowizroka ubrana uroczo, masz gust nie ma co
nawet nie widać zeby sztuczna była

[2018070520180950]

rok temu i 2 lata temu moje pierwsze swieta mialam prowizorke teraz mam 'po mojemu'
wreszcie.

a w livingu bedziemy miec zywa

[Jacqueline__]

Napisane przez adziorek1990

No właśnie Kurva mać nie wiem co się dzieje , bo to wszystko nie tak miało być. Gadam z tym moim kolegą (który jeszcze jest z moją koleżanką tzn są,ale nie gadają ze sobą.. ona ma podjąć decyzję, on mówi,że jemu już to zwisa)... I ja nie ukrywam,że lubię i jego i nasze rozmowy, ale nie tak sobie to wyobrażałam i miało być inaczej... To miała być relacja kolega-koleżanka bądź przyjaciel-przyjaciółka. I u mnie nie ma z tym problemu...ale nie wiem jak interpretować jego zachowanie...Codziennie prawi mi komplementy, po świętach chce ze mną o czymś osobiście porozmawiać, dzisiaj wysłał mi piosenkę I will always love you i zapytał sie jak ja ją odbieram i jak odbieram to co między nami się dzieje... ja oczywiście uniknęłam odpowiedzi...rozmawiamy dalej i on mówi " Może już niedługo będziesz do mnie mówić Kochanie.Chciałabyś?" i jeszcze inne podobne teksty...Aaa i jeszcze wspomnę,że chciałby ze mną jechać w góry na kilka dni...Nie wiem co o tym myśleć..Ale chyba cosik wymyka się spod kontroli

Nie wiem co mam robić...

martwi Cię to? musisz sobie odpowiedzieć na pytania - czego chcesz? czego oczekujesz? jak chciałabyś zeby było? serio, czasem trzeba umieć zawalczyć o siebie, o coś dla siebie. umieć byc taką zdrową egoistką. nie patrzeć wiecznie na innych. facetowi ewidentnie cos zaczeło zależeć na relacjach z Tobą, nie dogaduje się z jeszcze obecną dziewczyną. i moim zdaniem raczej już tego nie uratują.. Aduś, pomyśl o sobie chociaż raz. zrób coś w stronę szczęścia, a nie myśl ciągle o sobie w jakiś gorszych kategoriach. jesteś swietną dziewczyną, należy Ci się wszystko co najlepsze. a skoro On zaczął się zachowywac tak, to cos z jego strony jest na rzeczy..

ja tam się osobiście uśmiechnęłam sama do siebie jak to na ptt przeczytałam.

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez Kachaaa

rok temu i 2 lata temu moje pierwsze swieta mialam prowizorke teraz mam 'po mojemu'
wreszcie.

a w livingu bedziemy miec zywa

takie coś na zasadzie że 'po mojemu' zawsze cieszy najbardziej

[2018070520180950]

jacq masz racje cieszy bardzo


adzia zaslugujesz na szczescie jak przyjaciolka to zrozumie, jak nie, truskno, po co pluc w brode ze nie sprobowalas, a noz bedzie bosko, szkoda tylko ze facet nie skonczy tego tylko waha sie jakby pomiedzy, zamiast zakonczyc i urwac cos co nie ma ewidentnie sensu najwyrazniej

[adziorek1990]

Napisane przez Jacqueline__

martwi Cię to? musisz sobie odpowiedzieć na pytania - czego chcesz? czego oczekujesz? jak chciałabyś zeby było? serio, czasem trzeba umieć zawalczyć o siebie, o coś dla siebie. umieć byc taką zdrową egoistką. nie patrzeć wiecznie na innych. facetowi ewidentnie cos zaczeło zależeć na relacjach z Tobą, nie dogaduje się z jeszcze obecną dziewczyną. i moim zdaniem raczej już tego nie uratują.. Aduś, pomyśl o sobie chociaż raz. zrób coś w stronę szczęścia, a nie myśl ciągle o sobie w jakiś gorszych kategoriach. jesteś swietną dziewczyną, należy Ci się wszystko co najlepsze. a skoro On zaczął się zachowywac tak, to cos z jego strony jest na rzeczy..

ja tam się osobiście uśmiechnęłam sama do siebie jak to na ptt przeczytałam.

Martwi mnie to...Bo ja w sumie nie wiem czego chcę, nie wiem jak chciałabym żeby było między nami, teraz jest dobrze, uwielbiam z nim rozmawiać i jedyne czego nie chcę na pewno to stracić kontaktu z nim. I oczywiście nie wiem czego oczekuję. Nie jestem pewna czy chciałabym z nim być, z jednej strony tak bo to świetny facet, z drugiej nie bo nie chcę go stracić ( a różnie może być w związku). Poza tym ja nie wiem czy on by mnie zaakceptował taką jaką jestem - nie wie o mnie wszystkiego... No i oczywiście ja nie potrafię nie myśleć o innych... i obawiam sie,że to byłoby nie fair wobec tej mojej koleżanki...Jestem w ciemnej pupie i c*h*uj Wiecie co? Z tej bezradności, niewiedzy i bezsilności chce mi się płakać...

[Jacqueline__]

Adziu, nikt nie każę Ci teraz podejmować decyzji czy pójdziesz nim pod ołtarz czy nie. rozmawiajcie sobie dalej, zakończy się ten ich związek, spotykajcie się. wtedy wyjdzie z czasem czy zadecydujecie być razem czy nie. tyle, nic wiecej nikt Ci chyba nie doradzi.

[adziorek1990]

Napisane przez Kachaaa

jacq masz racje cieszy bardzo


adzia zaslugujesz na szczescie jak przyjaciolka to zrozumie, jak nie, truskno, po co pluc w brode ze nie sprobowalas, a noz bedzie bosko, szkoda tylko ze facet nie skonczy tego tylko waha sie jakby pomiedzy, zamiast zakonczyc i urwac cos co nie ma ewidentnie sensu najwyrazniej

Kasia tutaj chyba też trafiłaś. Nie chcę na razie się angażować, nie wiem czego chcę, bo to w sumie ona ma zakończyć to co jest między nimi. A jak ona będzie chciała z nim zostać i on się zgodzi? Zabolałoby mnie to bardzo... W sumie to zaboli mnie tak czy siak, ale jakbym się abrdziej zaangażowała to ból byłby silniejszy.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Napisane przez Jacqueline__

Adziu, nikt nie każę Ci teraz podejmować decyzji czy pójdziesz nim pod ołtarz czy nie. rozmawiajcie sobie dalej, zakończy się ten ich związek, spotykajcie się. wtedy wyjdzie z czasem czy zadecydujecie być razem czy nie. tyle, nic wiecej nikt Ci chyba nie doradzi.

Dziękuję Dziękuje za wszystko

[2018070520180950]

lepiej dla ciebie, jesli dasz mu do zrozumienia ze nie wezmiesz pod uwage jego wiecej niz kolege poki on z kims jest
i wiem ze ciezko ale olewaj, bo jeszcze bedzie tak sobie 'myslal' i tylko wam obu doope zawracal to jednak facet trzeba byc ostroznym

[Paszczurek666]

Słuchajcie laski, doktorant nie może być promotorem, prawda?



Adziorek, ja Ci mówię: bierz go

[Jacqueline__]

Napisane przez Paszczurek666

Słuchajcie laski, doktorant nie może być promotorem, prawda?



Adziorek, ja Ci mówię: bierz go

chyba nie. z tego co wiem, to promotorem może być doktor, profesor, lub jakiś tam inny habilitowany jeszcze


o Adzior, odpowiedź miszcz masz od Paszczusia !

[2018070520180950]

mialam isc spac ale musze jeszcze dokonczyc filcowe serduszka na choinke dla dzieciakow

[Jacqueline__]

Napisane przez Kachaaa

mialam isc spac ale musze jeszcze dokonczyc filcowe serduszka na choinke dla dzieciakow

filcowe serduszka !

[adziorek1990]

Napisane przez Kachaaa

lepiej dla ciebie, jesli dasz mu do zrozumienia ze nie wezmiesz pod uwage jego wiecej niz kolege poki on z kims jest
i wiem ze ciezko ale olewaj, bo jeszcze bedzie tak sobie 'myslal' i tylko wam obu doope zawracal to jednak facet trzeba byc ostroznym

Za 2 tygodnie się wszystko wyjaśni, zobaczymy jak się ułoży

Napisane przez Paszczurek666

Adziorek, ja Ci mówię: bierz go

Napisane przez Jacqueline__

chyba nie. z tego co wiem, to promotorem może być doktor, profesor, lub jakiś tam inny habilitowany jeszcze


o Adzior, odpowiedź miszcz masz od Paszczusia !

Paszczuś nigdy nie zawiedzie Zawsze walnie prosto z mostu

A co promotora to Jac ma rację

[Paszczurek666]

A z tym promotorem to mi się bardzo nie podoba. Mój ulubiony doktorancie, przyspiesz trochę

[2018070520180950]

Napisane przez Jacqueline__

filcowe serduszka !

no, ciocia Kasia robila z dzieciakami, 4lata i 6 lat bo chrzesnica za mala [2.5 roku]
ja szylam i wycinalam, oni wate wtykali, ale jutro choinke ubieraja i chce by na rano juz mieli

[Jacqueline__]

Napisane przez Paszczurek666

A z tym promotorem to mi się bardzo nie podoba. Mój ulubiony doktorancie, przyspiesz trochę

Uuuuu, a cóż to za pan?

Napisane przez Kachaaa

no, ciocia Kasia robila z dzieciakami, 4lata i 6 lat bo chrzesnica za mala [2.5 roku]
ja szylam i wycinalam, oni wate wtykali, ale jutro choinke ubieraja i chce by na rano juz mieli

ja właśnie też uwielbiam z dzieciakami na oddziale cudować z tym filcem, świetne z tego rzeczy wychodzą

[Paszczurek666]

Napisane przez Jacqueline__

Uuuuu, a cóż to za pan?

Proszę nie sugerować, że przystojny! (no dobra, niezły jest) Chciałabym pisać u niego, bo bardzo lubię jego zajęcia, wydaje mi się najfajniejszy z całej katedry. No cóż, najwyżej pójdę i zapytam go, kogo poleca.

[adziorek1990]

Napisane przez Paszczurek666

Proszę nie sugerować, że przystojny! (no dobra, niezły jest) Chciałabym pisać u niego, bo bardzo lubię jego zajęcia, wydaje mi się najfajniejszy z całej katedry. No cóż, najwyżej pójdę i zapytam go, kogo poleca.

Albo zaczekaj aż zostanie doktorem Hie hie Miszczu Ty

Dziewczyny...japier*dole* kurva*ic*h*uj. Leżę sobie w łóżku, tel. dzowni (On) odbieram, pierwsze co mówię to "Miałeś spać, czemu nie śpisz?" a On : "Dzwonię bo się stęskniłem..." Pogadaliśmy minuty 2...odkładam telefon, po minucie znów dzwoni, odbieram " Znowu się stęskniłem..co robisz?"
Jestem nienormalna, bo to jest ch**olernie przyjemne, niejedna dziewczyna chciałaby takie coś 'przeżyć' a mi najzwyczajniej w świecie chce się płakać
Przepraszam,że tak truję, ale to jest dla mnie trudne...

[2018070520180950]

nie nie jestes nienormalna, facet jest w sumie nadal z kolezanka wiec jest nie fair, w ta lub w tamta strone a nie posrodku, metlik robi w sumie

[adziorek1990]

Kasia...już serio nie wiem co mam myśleć, bo jak teraz tak wszystko analizuje to on mi powtarza, że on wie jak się skończy jego związek, wie,że to będzie koniec i podkreśla słowo WIEM, więc może daje mi coś do zrozumienia? Ale ja wszystko wypieram...
Już sama nie wiem... Przepraszam,że Wam tak truje, aż mi głupio..

[Jacqueline__]

nie kochana, nie jesteś nienormalna. nie jednej z nas coś takiego zawróciłoby w głowie. wydaje mi się ze z tamtą dziewczyną już go za wiele nie łączy.. brakuje tylko tego definitywnego zakończenia, that's all. i nie rycz, bo nic się takiego szalona nie stało. ja podtrzymuje swoje- gadajcie sobie w najlepsze, on kończy tamto jak najszybciej i reszta w waszych rękach, a raczek Twoich bo on już chyba wie czego / kogo chce.

[adziorek1990]

Kochanie nie płaczę, ja po prostu nie wiem czego chcę. I boję się, strasznie się boję... boję się tego co będzie, tego,że jeśli ja zechcę być z szczęśliwa (z Nim) to stracę bliską mi osobę, zawiodę ją i jej zaufanie...wyjdę na "zimną su*kę" która odbiła faceta i w ogóle..
Właśnie mój problem tkwi w tym,że ja wolę uszczęśliwiać kogoś niż siebie. Przejmuję się innymi nie sobą...Grunt to żeby bliskie mi osoby były szczęśliwa a ja odchodzę na dalszy plan.. Już taka jestem.

uciekam spać bo jutro sporo nauki mnie czeka. Dobranoc, dziękuję za wszystko Ja nie wiem jak Wam się odwdzięczę..

[mesarka]

Aduś Już nie będę się tu rozpisywać, bo dostałaś ode mnie kilometrową PW... Ja jestem na przykład niecierpliwa i nie lubię neizdecydowanych facetów. Albo coś jest, albo nie ma i niech podejmie te poważne kroki, a nie tak się pitrasi z Tobą. A Ty wreszcie zacznij patrzeć na siebie, a nie na innych. Tak jak Dżako napisała - trzeba być zdrowym egoistą. Zbytni altruizm jest toksyczny dla samego siebie.


A tak z innej paki chciałabym się Wam pochwalić jak cudownie rozpoczął mi się dzisiejszy dzień. Mianowicie.. Zacięłam się w wydziałowej windzie Takiego stresu dawno nie przeżyłam.. serio. Dobrze, że nie była sama bo chyba bym się popłakała z nerwów. W 2 minuty zrobiłam się tak mokra, jakbym przebiegła maraton Najlepsze jest to, że nie myslałam o tym, że nie wiem, może się coś stać i spadniemy tylko o tym, że za 5 minut mam ćwiczenia, na które jak się spóźnisz to babsko nie wpuszcza, choćby nie wiadomo co Ci się działo - masz wypadek, spotkanie z panią dziekan -> ona ma to w dupie.. Na szczęście pan technik dość szybko [jakoś po 8 minutach] nas uwolnił.
Tak tragicznie rozpoczęty dzień na szczęście skończył się o wiele lepiej Najpierw dowiedziałam się, że kurier przyjechał z moją koszuleczką O takom: http://house-ac-bomba.cupsell.pl/pro...ne-damska.html
Jak któraś kojarzy Assassin Creed to jest właśnie logo z tej gry A że koszulkę miałam za darmo, przesyłkę też, to skorzystałam
Potem się dowiedziałam, że wygrałam słuchawki warte ok 100zł w konkursie na fejsie organizowanym przez Orange Warsaw Festival A wieczorem przyjechała siostra z facetem i córą i, jak to B określił, zaliczyłam mikołajowego hattricka Ile słodyczy mam

[2018070520180950]

super mes ze jestes szczesliwa

matko tez bym szok przezyla w windzie ! wspolczuje stresu

[adziorek1990]

Mes
W ogóle niedawno pisałam kolosa z etyki i właśnie pisałam o egoizmie - tak pięknie wszystko napisałam, z takim przekonaniem pisałam,że właśnie jeśli chodzi o szczęście i poczucie spełnienia to warto czasami zostać egoistką - szkoda, że nie umiem tego zastosować w życiu Wykładowca docenił to co napisałam - zaliczyłam na 4 (jako jedna z niewielu)...



Kasia piękne serducha!

Kuźwa ale miałam nockę...tragedia, co chwile się budziłam, za dużo rozkminiam... Ale mam nadzieję,że jak zajmę się nauką to przestanę o tym bezsensownie myśleć ...


Miłego dnia

[Paszczurek666]

Dobry

Mes, to gratulacje (też bym chciała coś wygrać)

Adziorek, marudź nam ile chcesz


Wczoraj w nocy zarejestrowałam się na sympatii Desperacja. Ale wiecie co? Przeglądając profile, trafiłam na faceta, którego opis mi się spodobał. Dziś wchodzę na maila, a tam wiadomość od niego, że ja go swoim zaintrygowałam

Lecę się ogarnąć i biegnę na mój Maraton AI. I przypominam, znajdźcie Maraton u siebie i pisać listy, ja Was potem z tego rozliczę (wezmę lapka, to będę do Was zaglądać)

[adziorek1990]

Napisane przez Paszczurek666

Adziorek, marudź nam ile chcesz

Wczoraj w nocy zarejestrowałam się na sympatii Desperacja. Ale wiecie co? Przeglądając profile, trafiłam na faceta, którego opis mi się spodobał. Dziś wchodzę na maila, a tam wiadomość od niego, że ja go swoim zaintrygowałam

No no! Widzisz! Fajnie,że napisał do Ciebie facet, który Tobie się spodobał Działaj laska, działaj a nóż...

[Inspire]

Napisane przez Jacqueline__

przybijają Cię Ins. jakieś damsko-męskie problemy, tak?

Nom w skrócie wygląda to tak, że miałam chłopaka ii ponad rok temu mnie zostawił. Nie będę się rozwlekać z jakich powodów, ale wiadomo, że było mi źle. W międzyczasie on miał dwie dziewczyny (tak tak, musiałam na to patrzeć) a ja sobie rozmawiałam z takim gościem, ale rozjechało się to.
Po ponad pół roku od rozstania doszłam do wniosku, że warto zakopać topór wojenny i porozmawiać z moim eksem jak normalni ludzie. Trochę rozmawialiśmy, spotkaliśmy się kilka razy i było normalnie. Ale przedwczoraj mnie przytulił i pocałował... wszystko wróciło :/ on chce, żebyśmy znowu spróbowali być razem.
Tymczasem ja mam konflikt tragiczny, bo serce krzyczy, żebym to zrobiła, a mózgownica mi to odradza. Nie wiem już co robić, bo z jednej strony boję się tego, że mnie znowu zostawi, a z drugiej to chcę z nim być... no i nie wiem co mam robić. Szaleję...

[2018070520180950]

Paszczurek moi ex ostatnich 4bylo z Neta ja nie uważam tego za desperacji nie rozumiem czemu tak ludzie w pl ba to patrzą
Tu to normalne
Ludzie pracują nie maja czasu poza tym ja nie umawiam sie z ludźmi w pracy na imprezy nie jeżdżę a i tam konkretów. Nie ma także a to jest dobra okazja poznać kogoś z poza okręgu znajomych kogo byś nigdy nie poznała nigdy nie ukrywalam i nie ukrywam gdzie sie z kimś poznałam nawet dziadzia Moj sie śmieje ze prace znajdziesz na necie a faceta nie
Bez przesady




Ada tez sie przewracam na łóżku jak głupia nie wiem co mi jest a jak bede do pracy szła to bede spac!