Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[Natala84]

Moja Hania tez się spina do siadu ale ja wredna jestem i ja wtedy na brzuch kładę, jak ona jest taki hojrak To niech tak ćwiczy, bardziej jej się to przyda

Motyl sprawa jes w sumie prosta, można sadzac jak dziecko samo umie usiąść, a generalnie robi to z czworakow czyli jeszcze długa droga do tego

[pszczoua]

Pytanie do mam dzieci alergikow. Julek ma prawdopodobnie alergie na proszek do prania. Jest coraz bardziej wysypany... Pralam od poczatku w Dzidziusiu w miedzyczasie uzylam tez probek loveli ze szpitala i teraz nie wiem co go uczulilo. Podejrzewam jednak Dzidziusia... W czym wy pierzecie ciuszki?

[Agnieszka257]

Napisane przez pszczoua

Pytanie do mam dzieci alergikow. Julek ma prawdopodobnie alergie na proszek do prania. Jest coraz bardziej wysypany... Pralam od poczatku w Dzidziusiu w miedzyczasie uzylam tez probek loveli ze szpitala i teraz nie wiem co go uczulilo. Podejrzewam jednak Dzidziusia... W czym wy pierzecie ciuszki?

Hej!ja mam proszek lovela i nie mamy po nim uczulenia,raz go uczuliło ale to było po płynie do kąpieli.

[ja :)]

Napisane przez Madziuchna27

Ja smażone jem od dawna, jajka też, np. w omlecie. Ale muszę zacząć kombinować, bo nic od dawna nie wprowadzałam nowego, a chce mi się makaronu z pomidorami Do tej pory też piłam mleko bez laktozy, ale przerzuciłam się na zwykłe (i tak daję tylko do kawki), bo pamiętam, że któraś pisała, że od tego mleka te pryszcze na buźce się utrzymywały u jej malucha Zobaczymy....



Mój jeszcze nie I nie przewraca się na brzuszek/plecki Dlaczego?

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Dziewczyny, jak Wasze dzieci śpią z Wami lub w dzień leżą na łóżku/kanapie, to leżą na płasko czy dajecie im podusię pod główkę? Ja daję podusię i tak się zastanawiam, że może przez to Julek nie ćwiczy jeszcze tych słynnych brzuszków

Ja też jem smażone. Właściwie jem wszystko oprócz kapuchy, grochu i cytrusów. No i owsianki nie mogę, bo po owsiance brzuszek boli małą i już na bank jestem pewna, że to od owsianki, bo 3 razy robiłam podejście i za każdym razem to samo. Szkoda bo uwielbiam owsianke, a w ciąży nie mogłam bo cukrzyca, a teraz nie mogę bo brzuszek No cóż - za kilka miesięcy I wydaje mi się, że awokado też jej nie podchodzi, ale nie wiem na pewno, więc na dniach zrobię kolejne podejście bo też bardzo lubię i jest mega zdrowe

A co do podnoszenia/przewracania - nie przejmuj się tym! Julek ma jeszcze czas. Każdy maluszek rozwija się w swoim tempie i nie masz się co martwić Ja nic nie podkładam pod głowę - zawsze kładę na płaskim.

Tak w ogóle dziewczyny, Pola jest tu prawie najmłodsza i ze wszystkim jesteśmy w tyle I z jedzeniem i z postępami, więc jak o czymś gadacie to u mnie się to sprawdze kilkatygodni później

[Natala84]

no nic dzieciaki śpią, jadę do smyka

[ja :)]

Napisane przez pszczoua

Pytanie do mam dzieci alergikow. Julek ma prawdopodobnie alergie na proszek do prania. Jest coraz bardziej wysypany... Pralam od poczatku w Dzidziusiu w miedzyczasie uzylam tez probek loveli ze szpitala i teraz nie wiem co go uczulilo. Podejrzewam jednak Dzidziusia... W czym wy pierzecie ciuszki?

pszczoua, ja nie mieszkam w PL, wiec nie wiem czy ten proszek tez tam jest - używam draft. Działa super, ładnie pachnie, spiera kupy i nie uczula mi Poli w ogóle.

[gorgulek]

Napisane przez Madziuchna27

Ja smażone jem od dawna, jajka też, np. w omlecie. Ale muszę zacząć kombinować, bo nic od dawna nie wprowadzałam nowego, a chce mi się makaronu z pomidorami Do tej pory też piłam mleko bez laktozy, ale przerzuciłam się na zwykłe (i tak daję tylko do kawki), bo pamiętam, że któraś pisała, że od tego mleka te pryszcze na buźce się utrzymywały u jej malucha Zobaczymy....
...
Dziewczyny, jak Wasze dzieci śpią z Wami lub w dzień leżą na łóżku/kanapie, to leżą na płasko czy dajecie im podusię pod główkę? Ja daję podusię i tak się zastanawiam, że może przez to Julek nie ćwiczy jeszcze tych słynnych brzuszków

Ja makaron od początku jadłam. Przecier pomidorowy też, czy zupę z pomidorów, nigdy świeżego bo nienawidzę Ja mannę na mleku często jadam a tam dużo mleka idzie
Ostatnio piłam też sok ze świeżych pomarańczy i cytryny

Mój na płasko.

Napisane przez pszczoua

Pytanie do mam dzieci alergikow. Julek ma prawdopodobnie alergie na proszek do prania. Jest coraz bardziej wysypany... Pralam od poczatku w Dzidziusiu w miedzyczasie uzylam tez probek loveli ze szpitala i teraz nie wiem co go uczulilo. Podejrzewam jednak Dzidziusia... W czym wy pierzecie ciuszki?

Zuzka jest uczulona na różne proszki i płyny. Używałam dla niej tylko loveli, później już ariel. Żadnych płynów do płukania bo zaraz wysypana.

[dodinha]

Napisane przez pszczoua

Pytanie do mam dzieci alergikow. Julek ma prawdopodobnie alergie na proszek do prania. Jest coraz bardziej wysypany... Pralam od poczatku w Dzidziusiu w miedzyczasie uzylam tez probek loveli ze szpitala i teraz nie wiem co go uczulilo. Podejrzewam jednak Dzidziusia... W czym wy pierzecie ciuszki?

Ja piorę w Persilu non bio

[gorgulek]

Napisane przez ja :)

Ja też jem smażone. Właściwie jem wszystko oprócz kapuchy, grochu i cytrusów. No i owsianki nie mogę, bo po owsiance brzuszek boli małą i już na bank jestem pewna, że to od owsianki, bo 3 razy robiłam podejście i za każdym razem to samo. Szkoda bo uwielbiam owsianke, a w ciąży nie mogłam bo cukrzyca, a teraz nie mogę bo brzuszek No cóż - za kilka miesięcy I wydaje mi się, że awokado też jej nie podchodzi, ale nie wiem na pewno, więc na dniach zrobię kolejne podejście bo też bardzo lubię i jest mega zdrowe

Płatki owsiane jadam praktycznie codziennie, avocado też. Uwielbiam

[agravka]

Napisane przez butterfly20

hmm to teraz zaczęłam rozkminiać ile was wyniosły chrzciny w restauracjach?bo może następne też zrobię my mieliśmy catering, oprócz tego tort zamawiałam,robiłam dekoracje, piekłyśmy ciasta,trzeba było kupić coś na zimną płytę, alkohol (wino,szampan,whisky) no i napoje.I jak tak liczę to na 22 osoby+6 dzieci wyszło koło 2 tys.




no to Natce nie zasłaniają, chyba za krótkie?ale z kolei jak zaklejam to te dwa paseczki na siebie nachodzą,więc na szerokość ok.



ja może jestem dziwna ale nie lubię jak mi śpi całą noc, bo :
a) piersi mnie bolą strasznie
b) lubię ją sobie poprzytulać, po takim czasie zwyczajnie tęsknię




dziewczyny któraś z Was pisała,że na ciemnieniuchę przy kąpieli myje główkę jakims szamponem z Ziaji. To jets to? http://www.ziaja-sklep.pl/index.php?...eniuche-ziajka

To ten o którym mówiłam

Napisane przez gorgulek

A może wcale nie wysłała



Zdrowia dla Babci i Amelki



To nie reguła. Moja siostra karmiła córkę tylko mm a domagała się mleka w nocy często do 3 r.z.



Ja też zamierzam wg WHO.

Od skończonego



Ja wychodzę codziennie.



To



Ja pod kombinezon zakladam tylko skarpetki, spodenki, body kr rękaw i bluzka dł rękaw.

To ja tak samo ubieram
Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[ja :)]

Napisane przez Natala84

Zaskakuje mnie trochę wasze dążenie za wszelką cenę do przespanych nocy, przecież to są maluchy jeszcze, mają prawo jeść w nocy. Ja nie nastawiam się na przesypianie nocy przed roczkiem .......

Też nie wiem skąd to ciśnienie. Fakt, że mam z Polą całkiem nieźle bo budzi się raz w nocy i drugi raz nad ranem dopiero ale zdarzaja sie tez gorsze noce/skoki i wtedy je co 2h. Najważniejsze żeby maluch rósł zdrowo, a my jeszcze odrobimy te kilka straconych godzin snu Ja nawet jak z mega zmęczniem wstaję do Poli, a ona patrzy na mnie tymi wielkimi brązowymi czętami, to miód na serce mi się leje i już spać nawet się nie chce

Napisane przez anutka171

Dziewczyny mam pytanie, czy ktoras z was miala stycznosc z rehabilitacja dziecka metoda Vojty?

Poniewaz Jakub byl wczesniakiem, musiał miec przeprowadzane kontrole w roznych poradniach, takze rehabilitacyjnej. W moim miescie nie ma takiej poradni, ktora zajmowalaby sie tak malymi dziecmi, wiec udalam sie z nim do lodzi do poradni Intermedicus. Tam na wizycie byl dr neurolog i rehabilitant, ktorzy stwierdzili, ze maly bardziej lubi prawa strone, w ktora patrzy odchylajac glowke do tylu i leciutko wyginajac cialko w rogalik. Skierowano nas na rehabilitacje raz w tygodniu własnie metoda Vojty. Musze ja wykonywac w domu 4 razy dziennie. Polega ona na tym, ze uciska sie odpowiedni punkt na ciele, trzymajac nieruchomo glowke dziecka, ktory ma wykonac odpwoednie czynnosci. Najgorsze jest to, ze Kubus krzyczy przy tym w nieboglosy, jakby go ktos zazynal Wiem, ze go nic nie boli, ale i tak strasznie ciezko mi jak musze mu to robic. po tych cwiczeniach jest ciagle zachrypniety i nie ma mu sie kiedy to gardelko zagoic :/ poza tym pozniej wydaje mi sie, ze jest strasznie smutny
Po dwoch tygodniach cwiczen dowiedzialam sie, ze w rawie jest rehabilitantka, ktora zajmuje sie takimi szkrabami i przyjmuje prywatnie, wiec sie do niej wybralam. Ona jest przeciwnikiem Vojty i uwaza, ze metoda NDT Bobath jest lepsza. Pokazala mi kilka cwiczen, ktore wykonujemy w domu. Są to głownie obroty na brzuszek.
Akurat przed swietami bylo szczepienie, wiec musialam przestac robic Vojte, ale od tego tygodnia zaczelam ponownie. Aktualnie cwicze z malym obiema metodami.
No i tak sie bije z myslami, czy kontynuowac rehabilitacje metoda Vojty? Ta asymetria Kubusia nie jest jakas duza i bardzo rzucajaca sie w oczy. Ale z drugiej strony moze metoda Vojty szybciej by sie ja zlikwidowalo
Nie wiem co robic.
Metoda Vojty ma pewnie tyle samo zwolennikow co przeciwnikow. Niektorzy nawet uwazaja, ze jest to znecanie nad dzieckiem...
Moze wy byscie cos poradzily? Moze wiecie cos na ten temat?

Przepraszam, ze tak duzo o sobie, ale nie mam z kim o tym pogadac.
Moja mama i siostra jak zobaczyly te cwiczenia, to sie poplakaly, wiec raczej w nich wsparcia nie mam :/

A i 15 stycznia mam wyznaczona wizyte u neurologa w czmp. moze do tego czasu cwiczyc i zobaczyc co on powie?

Ja nie mialam styczności więc do końca nie wiem jak to jest, ale cyztałam trochę na ten temat i rzeczywiście metoda Vojty brzmi dość strasznie. Raczej jestem zwolenniczką metod, które sprawiają dzieciom choć odrobine radości. Oczywiście każdy przypadek jest inny, więc nie chcę doradzać, bo nie znam się kompletnie..

Napisane przez Little_Spark

co do T.
wlasnie moja przed chwila suszyla mi glowe ze wychodze z dzieckiem
twierdzi ze teraz taka pogoda, ze same zarazki w powietrzu
moze i troche ma racje, ale chyba gorzej bedzie jak teraz bede małego piecuszyć a wyjde dopiero na siarczysty mroz, jak nie bedzie zarazków???

hmm, chyba nie wybierasz się na spacer do galerii handlowej tylko na świerze powietrze wg mnie nie ma co histeryzować tylko korzystać z pogody i spacerować jeśli maluch to lubi

[butterfly20]

pierwszy raz tusia mi się przed chwilą zakrztusiła i to mocno,masakra.ale szybko zrobiliśmy tak jak uczył ratownik

Napisane przez gorgulek

Bo są wielkie takie. No chyba, że moje jest takie wielkie. Zajmuje dużo miejsca i nie dało się go podstawić pod stół bo za szerokie ale mamy blat wysuwany i dzięki temu mogłam Zuzię sadzać z nami do stołu. Oparcie ma opuszczane więc można niesiedzące dziecko "posadzić" i nakarmić w nim. Jak kupiłam nasze to od razu żałowałam jak przyszło no nie podobało mi się

Ciasta wciągam na potęgę. Keksy, pierniki, serniki, rafaello, szarlotki, no wszystkie Placki od początku jadłam.
Może ten mus? Bo maliny mogą uczulać.



Piszemy właśnie o tym

no to pewnie maliny

Napisane przez Madziuchna27

Ja smażone jem od dawna, jajka też, np. w omlecie. Ale muszę zacząć kombinować, bo nic od dawna nie wprowadzałam nowego, a chce mi się makaronu z pomidorami Do tej pory też piłam mleko bez laktozy, ale przerzuciłam się na zwykłe (i tak daję tylko do kawki), bo pamiętam, że któraś pisała, że od tego mleka te pryszcze na buźce się utrzymywały u jej malucha Zobaczymy....



Mój jeszcze nie I nie przewraca się na brzuszek/plecki Dlaczego?

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Dziewczyny, jak Wasze dzieci śpią z Wami lub w dzień leżą na łóżku/kanapie, to leżą na płasko czy dajecie im podusię pod główkę? Ja daję podusię i tak się zastanawiam, że może przez to Julek nie ćwiczy jeszcze tych słynnych brzuszków

ja jakoś nie mam ochoty na smażone

nigdy nie daję poduszki.

Napisane przez Natala84

Moja Hania tez się spina do siadu ale ja wredna jestem i ja wtedy na brzuch kładę, jak ona jest taki hojrak To niech tak ćwiczy, bardziej jej się to przyda

Motyl sprawa jes w sumie prosta, można sadzac jak dziecko samo umie usiąść, a generalnie robi to z czworakow czyli jeszcze długa droga do tego

dzięki za wyjaśnienia

Napisane przez pszczoua

Pytanie do mam dzieci alergikow. Julek ma prawdopodobnie alergie na proszek do prania. Jest coraz bardziej wysypany... Pralam od poczatku w Dzidziusiu w miedzyczasie uzylam tez probek loveli ze szpitala i teraz nie wiem co go uczulilo. Podejrzewam jednak Dzidziusia... W czym wy pierzecie ciuszki?

ZTusię lovela uczuliła, piorę w żelu z Jelpa.

Napisane przez gorgulek

Ja makaron od początku jadłam. Przecier pomidorowy też, czy zupę z pomidorów, nigdy świeżego bo nienawidzę Ja mannę na mleku często jadam a tam dużo mleka idzie
Ostatnio piłam też sok ze świeżych pomarańczy i cytryny

Mój na płasko.



Zuzka jest uczulona na różne proszki i płyny. Używałam dla niej tylko loveli, później już ariel. Żadnych płynów do płukania bo zaraz wysypana.

kasza manna to ostatnio mój hit mój mąż robi pyszną

[dodinha]

Dziewczyny,czy skok 14-19ty tydzień rzeczywiście jest jednym z najgorszych?Wyczytałam to w jakimś artykule

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

ja może jestem dziwna ale nie lubię jak mi śpi całą noc, bo :
a) piersi mnie bolą strasznie
b) lubię ją sobie poprzytulać, po takim czasie zwyczajnie tęsknię

hehe, mam tak samo
Cycki koło 5-6 rano mnie już strasznie bolą jak nie mamy nocnego karmienia, a nie chce mi się ściągać w nocy. Zresztą i tak się już sama budzę koło 3 w nocy, więc chyba mój organizm już się przyzwyczaił

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Little_Spark

dla mnie przespanie całej nocy wydaje sie tak nierealne, że nawet o tym nie marze

no ale zeby budzil sie nie wiecej niz 2-3 razy to bym chciala...

a teraz ma skończone 4 mies zwykle budzi sie z 5 razy a ja jestem wykonczona, tym bardziej ze jestem z takich co za nic na świecie w dzień nie zasną

ale co zrobić, póki co Maks rządzi, a ja moge sobie tylko pogadać

jak to jużktóraś z Was pisala dla dziecka trzeba to przetrzymac

ulala, 5 razy to rzeczywiście sporo może ściągaj i niech TZ Cię wyręcza z 1-2 karmieniami w nocy? Zawsze to jakiś progress by był.

Napisane przez butterfly20

A w ogóle to bylismy napaleni,żeby chodizc z Natalką na basen, ale po opiniach znajomych zrezygnowaliśmy. Jednym dziecko na naszym basenie załapało kurzajki, innym znajomym z innego miasta tak samo, a innym z innego miasta dziecko zaraziło się coli...

Serio?! Kurcze, to jakiś podejrzany basen chyba. My się na pewnowybierzemy, ale tutaj wszystkie baseny przyjmują dzieciaczki dopiero po skończonych 4 miesiącach, a u nas dopiero 2 minęły..

[pszczoua]

Napisane przez Agnieszka257

Hej!ja mam proszek lovela i nie mamy po nim uczulenia,raz go uczuliło ale to było po płynie do kąpieli.

Napisane przez ja :)

pszczoua, ja nie mieszkam w PL, wiec nie wiem czy ten proszek tez tam jest - używam draft. Działa super, ładnie pachnie, spiera kupy i nie uczula mi Poli w ogóle.

Napisane przez gorgulek

Ja makaron od początku jadłam. Przecier pomidorowy też, czy zupę z pomidorów, nigdy świeżego bo nienawidzę Ja mannę na mleku często jadam a tam dużo mleka idzie
Ostatnio piłam też sok ze świeżych pomarańczy i cytryny

Mój na płasko.



Zuzka jest uczulona na różne proszki i płyny. Używałam dla niej tylko loveli, później już ariel. Żadnych płynów do płukania bo zaraz wysypana.

Napisane przez dodinha

Ja piorę w Persilu non bio

Napisane przez butterfly20

pierwszy raz tusia mi się przed chwilą zakrztusiła i to mocno,masakra.ale szybko zrobiliśmy tak jak uczył ratownik



no to pewnie maliny



ja jakoś nie mam ochoty na smażone

nigdy nie daję poduszki.



dzięki za wyjaśnienia



ZTusię lovela uczuliła, piorę w żelu z Jelpa.



kasza manna to ostatnio mój hit mój mąż robi pyszną

Dzieki za odpowiedzi. Teraz wlasnie zakupilam lovele i bede testowac ale jakos mi chemia smierdzi. Dzidzius jednak bardziej mydelkiem pachnial... Dziwne ze poczatkowo go tolerowal i nagle przestal ale czytalam ze tak moze sie zdarzyc. Zastanawiam sie czy zele do prania nie sa lepsze bo mysle ze moga sie lepiej wyplukiwac.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Motylku a co wam ratownik kazal robic? Bo Julek czesto sie krztusi i zazwyczaj pomaga polozenie go na brzuszek i klepanie po pleckach.

[Madziuchna27]

Kurcze, ja boję się w nocy bez poduszki kłaść Julka ze mną w łóżku

[ja :)]

Dziewczyny widziałam, na kilku fotkach żyrafę gryzak u Waszych maluzków. Jak się sprawdza? I ile takie cudo kosztuje w PL (z czystej ciekawości pytam)?

[agusiowata]

Napisane przez m.a.r.t.a

Moja jest na MM w 99%. Jak skończy lada dzień 4 miesiące najpierw podam jej kilka łyżeczek warzywka i z dnia na dzień będę zwiększać tę ilość (dodatkowo będę podawała mleko) aż dojdziemy do zjedzenia przez nią całego słoiczka (wtedy mleczko już odpada).

Ile mleka podawać dziecku, które skończy 4 miesiące? Wg tabeli 180 ml 4 razy dziennie. A przy wprowadzaniu diety?

[katarzyna2811]

Napisane przez Madziuchna27

Ja smażone jem od dawna, jajka też, np. w omlecie. Ale muszę zacząć kombinować, bo nic od dawna nie wprowadzałam nowego, a chce mi się makaronu z pomidorami Do tej pory też piłam mleko bez laktozy, ale przerzuciłam się na zwykłe (i tak daję tylko do kawki), bo pamiętam, że któraś pisała, że od tego mleka te pryszcze na buźce się utrzymywały u jej malucha Zobaczymy....



Mój jeszcze nie I nie przewraca się na brzuszek/plecki Dlaczego?

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Dziewczyny, jak Wasze dzieci śpią z Wami lub w dzień leżą na łóżku/kanapie, to leżą na płasko czy dajecie im podusię pod główkę? Ja daję podusię i tak się zastanawiam, że może przez to Julek nie ćwiczy jeszcze tych słynnych brzuszków

Mam to szczęście że od początku Bartuś tolerował prawie wszystko co zjadłam. Jem smażone, jajka. Unikam tylko kapusty, groszku troszkę próbowałam w sałatce i było ok.

Mój synek śpi na płaskim

Napisane przez pszczoua

Pytanie do mam dzieci alergikow. Julek ma prawdopodobnie alergie na proszek do prania. Jest coraz bardziej wysypany... Pralam od poczatku w Dzidziusiu w miedzyczasie uzylam tez probek loveli ze szpitala i teraz nie wiem co go uczulilo. Podejrzewam jednak Dzidziusia... W czym wy pierzecie ciuszki?

Piorę w płynie lovela

Napisane przez dodinha

Dziewczyny,czy skok 14-19ty tydzień rzeczywiście jest jednym z najgorszych?Wyczytałam to w jakimś artykule

Jeżeli faktycznie tak jest to właśnie w nim tkwimy

[agusiowata]

Napisane przez pszczoua

Pytanie do mam dzieci alergikow. Julek ma prawdopodobnie alergie na proszek do prania. Jest coraz bardziej wysypany... Pralam od poczatku w Dzidziusiu w miedzyczasie uzylam tez probek loveli ze szpitala i teraz nie wiem co go uczulilo. Podejrzewam jednak Dzidziusia... W czym wy pierzecie ciuszki?

W loveli

[papuga_69]

Napisane przez your Angel

A powiedz mi co sprawiło, że zaczęłaś myśleć, że nie wystarcza.

Mnie nurtuje to, że mój mały taki duży dzieciaczek się zrobił a cały czas na samym mleku jedzie. Nie jestem przekonana co robić. Tym bardziej, że zalecenie jest takie, że najlepiej 6 miesięcy jechać na samym cycku a rozszerzać potem. Mama i tż też optują za tą opcją.

Nie ukrywam też, że jestem już dość zmęczona tym kp, bo jeśli chodzi o karmienie to wszystko spoczywa na moich barkach. To ja przez 2,5 godziny na dobę siedzę z wywleczonym cycem. Jeszcze jakby spał w nocy, to bym dawała radę, ale jak co 2-3 godziny karmię - niezależnie od pory doby - to naprawdę odechciewa mi się żyć.
Przy czym to akurat najmniej istotny czynnik, bo dla dobra dziecka dam radę się przemęczyć jeszcze trochę.

Myślę, że stałe pokarmy to jednak duża rewolucja dla układu pokarmowego. Nie chciałabym małemu zrobić krzywdy. Nie wiem czy on jest gotowy.

Witamy, zapraszamy


Jezu, ale masakra z tym spaniem jest. Aż pisać mi się nie chce

Hm z Antkiem jest taka historia że on nie chce w ogóle jeść z butelki a ja nie zawsze miałam i mam w piersiach tyle mleka żeby się najadł, nie wiem dlaczego. Prawie codziennie wieczorem po kąpieli wyjada wszystko z piersi i nadal jest głodny, przez to zasypia i budzi się po 20min i tak w kółko. On rośnie, jest coraz większy i ma większe zapotrzebowanie na pokarm a w moich piersiach go nie przybywa. Gdybym chciała karmić nadal samą piersią to 1/3 dnia musiałabym spędzić z Antkiem przy cycku a to dość uciążliwe. Ponad to zauważyłam że pcha ręce do budzi gdy ja jem, przygląda się, jest ciekawski. Doszłam do wniosku że to dobry pomysł by zacząć wprowadzać mu posiłki, nie rezygnując z kamienia piersią.
Między 13 a 14 dostaje słoiczek, popija mlekiem i nie marudzi że jest nadal głodny, po kąpieli zjada łyżeczką 50 kleiku dojada pierś i zasypia. Oczywiście w międzyczasie przystawiam go do cyca
Mi jest tak wygodnie bo najada się na dłużej i jemu również to służy bo nie czuje się non stop głodny, poza tym widzę ze jedzenie warzyw i owoców sprawia mu dużą przyjemność.

Wiem że teraz mówi się by dzieciom karmionym piersią wprowadzać po 6 miesiącu i jestem tego świadoma ale uważam że nie robię mu tym żadnej krzywdy a wręcz przeciwnie Mi moja mama zaczęła wprowadzać po 3 miesiacu i rosłam zdrowo

To kwestia indywidualna

[jo_asiek]

Napisane przez ja :)

Dziewczyny widziałam, na kilku fotkach żyrafę gryzak u Waszych maluzków. Jak się sprawdza? I ile takie cudo kosztuje w PL (z czystej ciekawości pytam)?

coś koło 60zł z tego co pamiętam. Szymek też ma żyrafkę, ale nie służy mu póki co jako gryzaczek, bo jeszcze nie łapie i nie trzyma przedmiotów w rączce. Za to jak mu ją przystawiam do buźki do wcina ją jak szalony

W ogóle to cały dzień próbuję nadrobić i wbić się w temat, ale coś mi ciężko i co siądę do nadrabiania to mnie dziecko przywołuje krzykiem, także daruję sobie nadrabianie i postaram się po prostu być na bieżąco

Mój Szymuś też z tych młodszych dzieciaczków na wątku i póki co jeszcze daleko jesteśmy w tematach rozszerzania diety, brzuszków-siadania, ząbków itp. Ale dobrze jest poczytać, bo wiem co nas czeka

[kropla_deszczu]

hej laseczki witam się w nowym roku

życzę Wam kochane wspaniałego roku i samych przyjemnych i pięknych chwil

nadrabiać będę później, teraz troche o nas napiszę
Sylwestra spędziliśmy w domku, we trójkę. Mała zasnęła dość szybko bo juz o 21 była w łóżeczku później obudziła się tylko na butlę koło 23, przy fajerwerkach spała pięknie nic jej nie obudziło my z mężem posiedzielismy do 1, pograliśmy sobie na Xboxie - bośmy sobie prezent na gwiazdkę sprawili pogralismy w sporty na kinekcie i przyznam, że fajna zabawa

z postanowień noworocznych to mam takie :

1. pić 2-3 litry wody dziennie - bo przyznaję, że teraz nie piję tyle
2. ograniczyć słodycze
3. odżywiać się zdrowo i reguralnie (5 posiłków dziennie)
4. ćwiczyć z Ewką przynajmniej 3 razy w tygodniu
5. schudnąć!

i jeszcze kilka innych, ale to już takie mocno osobiste

Napisane przez m.a.r.t.a

Ide schematem według strony na hipp http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...e-niemowlecia/. Najpierw zastępuje posiłek południowy (obiad) i daje:
- marchewkę, później
-marchewkę z ziemniakami, dynię z ziemniakami lub krem ze szpinaku z ziemniakami
-następnie wprowadzę dania z mięsem np. Puree z marchewki i ziemniaczków z jagnięciną HiPP BIO

Kiedy mała będzie już zajadała cały słoik na obiad zaczynam zastępować dodatkowo kolację kaszką czy przysmakiem na dobranoc.

Następnym krokiem będzie urozmaicenie posiłku popołudniowego słoiczkiem Owoce&Zboża.

To tak pokrótce.
Moja jest na MM w 99%. Jak skończy lada dzień 4 miesiące najpierw podam jej kilka łyżeczek warzywka i z dnia na dzień będę zwiększać tę ilość (dodatkowo będę podawała mleko) aż dojdziemy do zjedzenia przez nią całego słoiczka (wtedy mleczko już odpada).

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki jak leżą na pleckach to podnoszą już główkę do "brzuszków"?. Moja jak szalona się sama podnosi jakby chciała usiąść, śmiesznie to wygląda bo przypomina nam wtedy larwę, która się tak kuli .

idę tym samym schematem, jedynie dyńkę ominęłam bo nie było w 3 sklepach szpinak jej nie podszedł zjadła może ze 2-3 łyżeczki takie połóweczki i zacisnęła usta jak wczoraj tak i dziś

[agusiowata]

Napisane przez ja :)

Dziewczyny widziałam, na kilku fotkach żyrafę gryzak u Waszych maluzków. Jak się sprawdza? I ile takie cudo kosztuje w PL (z czystej ciekawości pytam)?

Adaś lubi tą żyrafkę.
http://allegro.pl/vulli-oryginalna-z...830552478.html

[agravka]

Napisane przez Madziuchna27

Kurcze, ja boję się w nocy bez poduszki kłaść Julka ze mną w łóżku

a dlaczego sie boisz? ja wogle malej nie daje poduszki, starszej tez nie dawalam, potem jak byla wieksza dawalam taka plaska poduszeczke, bardziej dla wygladu, bo ona chciala, dopiero teraz jej zmienilam na taka normalna ( 3,5roku) ale zwykle sie z niej zsuwa

Napisane przez ja :)

Dziewczyny widziałam, na kilku fotkach żyrafę gryzak u Waszych maluzków. Jak się sprawdza? I ile takie cudo kosztuje w PL (z czystej ciekawości pytam)?

to jest pewnie slynna zyrawka sopfhie, http://www.mamabebe.pl/product-pol-1...Fctb3godd2EALQ

[policzanka]

Napisane przez dodinha

Dziewczyny,czy skok 14-19ty tydzień rzeczywiście jest jednym z najgorszych?Wyczytałam to w jakimś artykule

my jestesmy w trakcie tego skoku i powiem Ci ze jest w kratke.gorszy był u Nas ten w 8 tyg..ale to u kazdego dzieciaczka chyba innaczej jest.


ja my placilismy 59zl w samej Francji kosztuje ponoc tylko 7 eurasów..
edit: a sprawdza sie superostatnio pisałam ze przy ciumkaniu az zasneła
dzis zamówiłam tez gryzaczek kiełek z TT ciekawe czy on tez sie sprawdzi u nas..

[papuga_69]

Napisane przez maharet1092

U mnie te kaszki tez jakos nie zwiekszyly ilosci snu.Widzialam gdzies takie kaszki typowo nocne, moze taka bedzie dobra
http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...a-dobranoc-34/
Probowal ktos?

wczoraj napchał się kleikiem i spał ładnie. Dziś też dostał i jak narazie śpi jak zabity.
Nie słyszałam o tych kaszkach więc nic nie doradzę

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez butterfly20

Co ją wezmę na rogala lub ręce to mi robi te "brzuszki" i się martwię, czy to nie za często i czy nie będzie się coś złego działo z napięciem mięśniowym?

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------



Mam te same metody

Napisane przez Madziuchna27

Ja smażone jem od dawna, jajka też, np. w omlecie. Ale muszę zacząć kombinować, bo nic od dawna nie wprowadzałam nowego, a chce mi się makaronu z pomidorami Do tej pory też piłam mleko bez laktozy, ale przerzuciłam się na zwykłe (i tak daję tylko do kawki), bo pamiętam, że któraś pisała, że od tego mleka te pryszcze na buźce się utrzymywały u jej malucha Zobaczymy....



Mój jeszcze nie I nie przewraca się na brzuszek/plecki Dlaczego?

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Dziewczyny, jak Wasze dzieci śpią z Wami lub w dzień leżą na łóżku/kanapie, to leżą na płasko czy dajecie im podusię pod główkę? Ja daję podusię i tak się zastanawiam, że może przez to Julek nie ćwiczy jeszcze tych słynnych brzuszków

ja daje pod glowe poduszke klin, bo czasmai nie odbija mu sie

moj podnosi sie do brzuszkow natomiast jeszcze nie przewraca sie z pleckow na brzuszek, tylko do polowy i wraca

[MsLullaby]

Dziewczyny z UK podające mm jakie mleko polecacie?

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez dodinha

Dziewczyny,czy skok 14-19ty tydzień rzeczywiście jest jednym z najgorszych?Wyczytałam to w jakimś artykule

jezeli u Alka to skok, to potwierdzam.......
do tej pory nie odczulam zadnego skoku negatywnie, a teraz jest ciezko