Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-02-20, 21:58   #1921
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez gwiazdka93 Pokaż wiadomość
Tak,ale to już ciężej stwierdzić
No niestety tak.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 11:43   #1922
Martusia7
Zadomowienie
 
Avatar Martusia7
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cześć
podczytuje Was od jakiegoś czasu, na razie większośc kwestii o których piszecie to dla mnie czarna magia, pojawił mi się straszny trądzik, tylko na twarzy, dermatolog mi nie pomógł, więc stwierdziłam, ze pewnie z hormonami coś nie tak i poszłam do ginekologa, po usg, pani doktor stwierdziła, ze mam policystyczne jajniki i skierowała do szpitala na komplet badań. Czy też tak macie trądzik, jakieś niechciane owłosienie, czy jak się to u Was objawia?
Martusia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-06, 17:18   #1923
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Pisałam tutaj kiedyś jakie mam problemy,gdzieś przeczytałam o niepokalanku pieprzowym,już mam dwa cykle co 29 dni jestem w lekkim szoku,bo niby to działa po 3 miesiącach a ja piję dopiero nie całe 2 miesiące.
Albo to zbieg okoliczności albo to na mnie działa w taki sposób?
Od 10 lat nie miałam tak krótkich cykli i co najważniejsze regularnych ?
Po 3 miesiącach picia mam zrobić przerwę,na miesiąc tak właśnie zrobię,było tak napisane w ulotce ale nie wiem co dalej?Jak długo mogę to pić?
Do lekarza idę dopiero za miesiąc,nie wiem co powie na ten temat,ale on twierdził,że tylko tabletki anty na wyregulowanie okresu mi pomogą jak widać mylił się
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-14, 09:22   #1924
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

czesc dziewczyny


czy któraś z was cierpiała na wtórny brak miesiaczki oczywiscie przez pcos i lekarze cos z tym zrobili? mi te luteiny itp nie pomagały.. nie wiem w ogole co z tym zrobic endo nic, gin tylko luteina. a moze to za przeproszeniem olac i organizm niech sam jakos funkcjonuje? ostatnia miesiączka rok temu
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-15, 12:18   #1925
Martusia7
Zadomowienie
 
Avatar Martusia7
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

ile masz lat? rodziłaś juz?
mnie się spóxnia od 14 dni i już panikuje
Martusia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-15, 22:17   #1926
peach_passion
Zakorzenienie
 
Avatar peach_passion
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Pisałam tutaj kiedyś jakie mam problemy,gdzieś przeczytałam o niepokalanku pieprzowym,już mam dwa cykle co 29 dni jestem w lekkim szoku,bo niby to działa po 3 miesiącach a ja piję dopiero nie całe 2 miesiące.
Albo to zbieg okoliczności albo to na mnie działa w taki sposób?
Od 10 lat nie miałam tak krótkich cykli i co najważniejsze regularnych ?
Po 3 miesiącach picia mam zrobić przerwę,na miesiąc tak właśnie zrobię,było tak napisane w ulotce ale nie wiem co dalej?Jak długo mogę to pić?
Do lekarza idę dopiero za miesiąc,nie wiem co powie na ten temat,ale on twierdził,że tylko tabletki anty na wyregulowanie okresu mi pomogą jak widać mylił się
Ile razy dziejnie pijesz i jak przyrzadzasz? Zalewasz po prostu wrzatkien?
peach_passion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-16, 07:57   #1927
saoriQ
Raczkowanie
 
Avatar saoriQ
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: gdzieś daleko, nie wiadomo gdzie
Wiadomości: 210
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Dziewczyny polecam Wam grupę na fb pcos dieta i to w środku. Ogólnie mnóstwo ciekawych info można się dowiedzieć.
Zbadajcie się pod kątem Insulinooporności. Ona ma kluczowe znaczenie w pcos i gospodarce hormonalnej. Na tej grupie i czytając bloga dowiedziałam się, jak ważna jest dieta jeżeli ma ktoś zaburzenia hormonalne!
Polecam posłuchać prof.


https://www.youtube.com/watch?v=JqNlwCOm524
saoriQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-16, 20:30   #1928
Natalk_177
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Hej dziewczyny

I ja się przyłączam .. Mam 25 lat a od x lat mam nieregularne miesiączki. Od 2 lat mam zdiagnozowane policystyczne jajniki a wcześniejsi lekarze twierdzili że taki mój urok i sugerując się tym że moja mama też miała takie problemy z miesiączką i ma trójkę dzieci to pewnie u mnie też tak będzie. Aa tu po 6 latach nie zabezpieczania się ( nie starania się ale też nie wzbraniania się od ciąży) pojawia się problem że chyba coś jest nie tak, moja lekarka zleciła badania okazało się że niedoczynność tarczycy (4,2) i dodatkowo mam wysoki cukier (101).. Biorę inofem od 3 miesięcy i euthyrox 25 1,5 tabletki na dzień. Po 1,5 miesiąca wznowiłam badania i tsh(3,8) praktycznie ani drgnęło.. Za tydzień ponawiam badania zobaczymy czy teraz po miesiącu w końcu coś spadło .. Owulacji brak za miesiąc mam wizyte żeby sprawdzić czy cokolwiek drgnęło. Jestem już prawie 3 lata po ślubie i gdy wydaję się że nasze życie mogło by przejść na kolejny etap to czuję że długa droga przed nami .. Nie mam gdzie się wygadać to myślę że to będzie dobre miejsce. Wszyscy pytają kiedy dzieci ? Nie zdając sobie sprawy że komuś spawia się tym ból jeszcze do niedawna mi to nie przeszkadzało bo ciąża była mi obojętna ale teraz już bardzo bym tego chciała Pozdrawiam Was i życzę nam szybkich dwóch kreseczek
Natalk_177 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-17, 06:50   #1929
chocochocolate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 33
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Tak to jest, najcześciej niestety mówią Żr taki nasz urok zamiast działać..


Ja trafiłam do innego lekarza, pisałam juz tutaj ze wlasnie mam policystyczne jajniki i wiele lat sie nie udaje, ostatnio było clostibegyt i duphaston a kiedy pojechaliśmy do profesora i ide do szpitala na drożność w przyszłym tygodniu ( normalnie jak dzwoniłam mimo tego ze miałam skierowanie to pol roku czekania a tu 2 tygodnie) i jestem wystraszona ze hej robiła któraś z Was to badanie ?
chocochocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 22:50   #1930
wspaniala
Zakorzenienie
 
Avatar wspaniala
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6 195
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
No ok, ale rok temu to jakbyś nigdy nie badała, bo sporo mogło się zmienić chociaż i tak obstawiam za wysoki testosteron.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bylam niedawno u endo - gin i doktor powiedziala mi, ze nie warto badac, jesli pacjent z zalozenia nie chce sie leczyc - oczywiscie bylabym sklonna sie leczyc jakby wyniki juz byly wywindowane. nie jestem fanka pakowania w siebie hormonow. wczesniej wspomniala rowniez, ze mam tutaj badania robione kompleksowo sprzed 3 lat (pod katem pcos) oraz badania tarczycy (ft3, ft4 i tsh) z cukrem (na czczo i po 2h) sprzed pol roku i nie ma sensu sie tak badac... a wydaje mi sie wlasnie, ze organizm sie zmienia i to co bylo 3 lata temu moze byc juz nieprawda. szczegolnie badania cukru sprzed 3 lat - gdzie mialam bardzo niskie wartosci po glukozie. zrobilam krzywa teraz - po glukozie wyniki ladne, a na czczo za wysokie..

domyslam sie, ze moze to byc spowodowane sporym ograniczeniem ladowania w siebie slodyczy i organizm zaczal sie jakos regulowac? dodam, ze slodycze ograniczylam (mysle, ze bylam spokojnie od nich uzalezniona) okolo polowy listopada. ile wg Was organizmowi dac czasu na "swobodne" dzialanie bez wspomagania sie suplementami, lekami? ile mam czekac na jego stabilizacje? czy ten czas juz minal? chcialabym znowu powtorzyc krzywa cukrowa i moze insulinowa - a dopiero wtedy wrocic do lekarza, jesli bede miala pewnosc, ze zrobilam juz na wlasna reke "wszystko".


przychodze rowniez do Was z drugim zagadnieniem:
czy pecherzyki moga zamienic sie w torbiel badz cyste? nie jestem jeszcze w stanie (dopiero sie wczytuje, wstyd ) odroznic co i jak. mam problemy z cera, glownie wlasnie po lewej stronie kolo brody - i na lewym jajniku wykryto u mnie pecherzyki. zmiany nasilaja sie w okolicach owulacji, zatem domyslam sie, ze to jajnik jest sprawca tego zamieszania na twarzy. jak sie powinno leczyc takie zmiany? czy jedyna opcja to przejscie na leki antykoncepcyjne (forma dlugofalowa i skuteczna tylko podczas ich brania?)?

procz tego leca wlosy, pare objawow PCOS mam - ale nikt mi takiej nigdy diagnozy nie wystawil swego czasu.
wspaniala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 10:31   #1931
Martusia7
Zadomowienie
 
Avatar Martusia7
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez wspaniala Pokaż wiadomość



przychodze rowniez do Was z drugim zagadnieniem:
czy pecherzyki moga zamienic sie w torbiel badz cyste? nie jestem jeszcze w stanie (dopiero sie wczytuje, wstyd ) odroznic co i jak. mam problemy z cera, glownie wlasnie po lewej stronie kolo brody - i na lewym jajniku wykryto u mnie pecherzyki. zmiany nasilaja sie w okolicach owulacji, zatem domyslam sie, ze to jajnik jest sprawca tego zamieszania na twarzy. jak sie powinno leczyc takie zmiany? czy jedyna opcja to przejscie na leki antykoncepcyjne (forma dlugofalowa i skuteczna tylko podczas ich brania?)?
mam tak samo tylko, że po prawej stronie;/ taż nie chcę brać tabsów, ale moja endo i gin powiedziała, ze bez tego się nie obędzie
Martusia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 12:22   #1932
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Natalk_177 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny



I ja się przyłączam .. Mam 25 lat a od x lat mam nieregularne miesiączki. Od 2 lat mam zdiagnozowane policystyczne jajniki a wcześniejsi lekarze twierdzili że taki mój urok i sugerując się tym że moja mama też miała takie problemy z miesiączką i ma trójkę dzieci to pewnie u mnie też tak będzie. Aa tu po 6 latach nie zabezpieczania się ( nie starania się ale też nie wzbraniania się od ciąży) pojawia się problem że chyba coś jest nie tak, moja lekarka zleciła badania okazało się że niedoczynność tarczycy (4,2) i dodatkowo mam wysoki cukier (101).. Biorę inofem od 3 miesięcy i euthyrox 25 1,5 tabletki na dzień. Po 1,5 miesiąca wznowiłam badania i tsh(3,8) praktycznie ani drgnęło.. Za tydzień ponawiam badania zobaczymy czy teraz po miesiącu w końcu coś spadło .. Owulacji brak za miesiąc mam wizyte żeby sprawdzić czy cokolwiek drgnęło. Jestem już prawie 3 lata po ślubie i gdy wydaję się że nasze życie mogło by przejść na kolejny etap to czuję że długa droga przed nami .. Nie mam gdzie się wygadać to myślę że to będzie dobre miejsce. Wszyscy pytają kiedy dzieci ? Nie zdając sobie sprawy że komuś spawia się tym ból jeszcze do niedawna mi to nie przeszkadzało bo ciąża była mi obojętna ale teraz już bardzo bym tego chciała Pozdrawiam Was i życzę nam szybkich dwóch kreseczek

Hej. Ja od miesiąca się staram z narzeczonym. Ale od miesiąca mam tez zapisane na razie suplementy z kwasem foliowym. Miałam ostatnio robione badania na owulacje. Niestety cykl znowu ki się przedłużył do 35dni, poprzedni miał 46dni. W 26 dnia cyklu miałam robione badanie i wychodziło ze nie miałam owulacji (progesteron 0,67ng/ml) ze w usg wychodziło ze już powinno być po. Tydzien później miałam 3,54, wiec już była owulacja, ale nic się nie zadziało
Teraz mieliśmy przerwać starania przed ślubem, bo mamy 3miesiace do niego, ale jednak tego nie robimy. Nie wiem kiedy będę mieć następny cykl, nie potrafię określić kiedy będę mieć owulacje, bo do grudnia miałam cykl jak w zegarku co 23dni, a od stycznia coś się psuje przez nerwy w pracy, dużo innych rzeczy związanych ze ślubem i remontem w domu. Właśnie koncze prace. Nie wiem czy będziemy w stanie się utrzymać z dzieckiem, ale to lepsze niż w tej patologii siedziec


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 13:35   #1933
palulu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Hej dziewczyny !
Od 3 lat zmagam się z PCOS.
Rok temu endokrynolog przepisał mi Bromergon i Glucophage , na podstawie badań hormonów (nieznacznie powiększona prolaktyna). Po pół roku wyniki były w normie, jednak nadal kontynuuję leczenie, gdyż tak stwierdził lekarz. Źle się czuję po tych lekach... Zastanawia mnie tylko sama diagnoza, skoro wyniki są już w normie i nawet nie zlecił mi zbadania cukru, pod kątem insulinooporności, a ginekolog ostatnio powiedział, że pęcherzyków już nie ma. Dlatego postanowiłam iść do innego lekarza, który spojrzałby na problem "całościowo". Nie mieszkam już w Krakowie, więc chciałam się was poradzić, czy ktoś może polecić naprawdę dobrego ginekologa/ endokrynologa , specjalizującego się w PCOS we Wrocławiu? Będę ogromnie wdzięczna !
palulu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 20:03   #1934
wspaniala
Zakorzenienie
 
Avatar wspaniala
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6 195
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Martusia7 Pokaż wiadomość
mam tak samo tylko, że po prawej stronie;/ taż nie chcę brać tabsów, ale moja endo i gin powiedziała, ze bez tego się nie obędzie
to sa zmiany "powierzchowne"? u mnie nie sa to gole podsurne, tylko taka jakby kaszka? troche wyglada jak wieksza gesia skorka. poza tym objawem jakie masz problemy? tradzik w innych okolicach? wypadajace wlosy? brak owulacji? brak miesiaczek regularnych? jesli nie uprzykrza Ci to zycia, to moze nie laduj sie w hormony? od dawna masz te zmiany na twarzy?

zapomnialam () sie podpytac, czy duzo mam tych pecherzykow.
wspaniala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 12:01   #1935
Martusia7
Zadomowienie
 
Avatar Martusia7
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Zmiany na twarzy mam od 8 lat, ale z przerwami, nie miałam klasycznego trądziku młodzieńczego. Pierwszy raz miałam wysyp 8 lat temu, który sama sobie wyleczyłam brevoxylem i przez 3 lata było ok, miałam jakies tam pojedyncze zmiany przed okresem. Po tym czasie znowu wysyp poszłam do dermatologa spytała o miesiączki, czy są regularne, ja zawsze mialam co 26 dni i ogólnie wyleczyła mi to. Zawsze miałam tłustą skórę na twarzy i przetłuszczające się włosy i derma powiedziała, ze taki mój urok, nie zleciła badań hormonów. Teraz to co jest na mojj twarzy to jest masakra po prostu chce się płakać i nie mogę na siebie patzreć, mam tak od lipca, oczywiście dermatolog już inny nie zlecił badań hormonalnych, więc poszłam do gin i endo w jednym i ona się w końcu mną zajmie. Nie jestem otyła, mam kilka pęcherzyków na jajnikach, co dalej wyjdzie to zobaczymy, ale trafić na dobrego lekarza to jest najwazniejsze
Martusia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 12:28   #1936
Konik_na_biegunach
Raczkowanie
 
Avatar Konik_na_biegunach
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 263
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Dziewczyny kto Was prowadzi we Wrocławiu?
Zmieniłam miasto i szukam ginekologa-endokrynologa. Wolałabym kobietę. Od kilku lat mam zdiagnozowane PCOS. Szczerze mam już dość tabletek anty... Podczas ostatnich egzaminów jeszcze fatalnie przytyłam i nie mogę za nic schudnąć... Frustruje mnie ta cała sytuacja, a do lekarki do której wcześniej chodziłam nie mam niestety możliwości dojazdów przez pół Polski.
__________________
Nie farbuję włosów od 09.2014! I zapuszczam
Było: 68kg
Jest: 60kg!
Będzie: 53 i kolejna dziara!
Konik_na_biegunach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 13:59   #1937
stokrotenka18
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotenka18
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Konik_na_biegunach Pokaż wiadomość
Dziewczyny kto Was prowadzi we Wrocławiu?
Zmieniłam miasto i szukam ginekologa-endokrynologa. Wolałabym kobietę. Od kilku lat mam zdiagnozowane PCOS. Szczerze mam już dość tabletek anty... Podczas ostatnich egzaminów jeszcze fatalnie przytyłam i nie mogę za nic schudnąć... Frustruje mnie ta cała sytuacja, a do lekarki do której wcześniej chodziłam nie mam niestety możliwości dojazdów przez pół Polski.
Tabsy tylko kamufluja problem. Koniecznie musisz znaleźć lepszego endo 😉

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
__________________
Dobro wraca


"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna."
Paulo Coelho
stokrotenka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-07, 20:01   #1938
Izabella 11
Raczkowanie
 
Avatar Izabella 11
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 35
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Witam.dawno mnie nie było ale tak wpadłam i poczytałam.Dziewczyny nie powiem nic nowego w sprawie PCOS ale ....... jeśli już występuje trzeba koniecznie zbadać i tarczyce i cukier tzn .nie tylko krzywa cukrową ale tez równoleżnie krzywą insulinową bo często jest tak że krzywa cukrowa nie wychodzi aż tak źle ale insulinowa jest totalnie rozjechana.Lekarze nie chcą dawać skierowania na insulinową ponieważ jest płatna albo twierdzą , że nie jest potrzebna , a to totalna bzdura.Wiem po sobie , że trzeba nie poddawać się takiej wersji i nawet samemu zrobić do cukrowej insulinową.Fakt -nie jest tania bo to dwa albo trzy punkty badania ale warto.Tycie i niemożność schudnięcia mimo katowania się dietami bardzo często wskazuje na insulinooporność , która wychodzi z badania obu krzywych , a nie tylko jednej cukrowej.Pozdrawiam.

Edytowane przez Izabella 11
Czas edycji: 2017-05-07 o 20:05
Izabella 11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-29, 18:45   #1939
gosiab00
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 9
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Hej wszystkim
Leczę się na PCOS ponad 3 lata i nie wiem ile to jeszcze będzie trwać
Brałam przez 1,5 roku Clostilbegyt i Duphaston, po czym miałam przerwę prawie roczną i od nowa miałam pęcherzyki na jajnikach i teraz od nowa biorę ten sam zestaw już od 8 miesięcy, od ginekolog nie mogę się dowiedzieć dokładnie przez jaki czas jeszcze muszę brać tabletki. Okres mam co miesiąc,nie zawsze co do dnia ale zwykle w regularnych odstępach. Czy ktoś tutaj leczył się lekami z Clomifenem i czy to pomogło i ile to trwało? Te leki mają też minusy, tyje od nich i wydaje mi się, że obniżają mi nastrój. Nie wiem ile to jeszcze może trwać i co robić dalej. Mam dopiero 20 lat, nie zamierzam zachodzić w ciążę przez następne 10 lat, a jestem leczona lekiem na bezpłodność :/ Czy ktoś mi jest w stanie pomóc? Czy powinnam iść do innej ginekolog?
Dzięki wielkie za każdy odzew!
Jeszcze pytanie czy oprócz bezpłodności mam jakieś ryzyko chorobowe jeśli nie będę się leczyć?Czy np jest zwiększone ryzyko raka albo innej poważnej choroby? Bo już na prawdę się zastanawiam czy nie przestać brać tych tabletek. Nie moc urodzenia dziecka nie jest dla mnie tak straszna, a nie chce brać do końca życia tabletek,skoro PCOS nie jest wyleczalne.

Edytowane przez gosiab00
Czas edycji: 2017-06-29 o 18:51 Powód: chciałam jeszcze dodać
gosiab00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-06-29, 19:41   #1940
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez gosiab00 Pokaż wiadomość
Hej wszystkim
Leczę się na PCOS ponad 3 lata i nie wiem ile to jeszcze będzie trwać
Brałam przez 1,5 roku Clostilbegyt i Duphaston, po czym miałam przerwę prawie roczną i od nowa miałam pęcherzyki na jajnikach i teraz od nowa biorę ten sam zestaw już od 8 miesięcy, od ginekolog nie mogę się dowiedzieć dokładnie przez jaki czas jeszcze muszę brać tabletki. Okres mam co miesiąc,nie zawsze co do dnia ale zwykle w regularnych odstępach. Czy ktoś tutaj leczył się lekami z Clomifenem i czy to pomogło i ile to trwało? Te leki mają też minusy, tyje od nich i wydaje mi się, że obniżają mi nastrój. Nie wiem ile to jeszcze może trwać i co robić dalej. Mam dopiero 20 lat, nie zamierzam zachodzić w ciążę przez następne 10 lat, a jestem leczona lekiem na bezpłodność :/ Czy ktoś mi jest w stanie pomóc? Czy powinnam iść do innej ginekolog?
Dzięki wielkie za każdy odzew!
Jeszcze pytanie czy oprócz bezpłodności mam jakieś ryzyko chorobowe jeśli nie będę się leczyć?Czy np jest zwiększone ryzyko raka albo innej poważnej choroby? Bo już na prawdę się zastanawiam czy nie przestać brać tych tabletek. Nie moc urodzenia dziecka nie jest dla mnie tak straszna, a nie chce brać do końca życia tabletek,skoro PCOS nie jest wyleczalne.
Gosia, masz dość dziwne leczenie CLO jest stosowane u kobiet w PCOS jako lek I rzutu w celu indukcji owulacji, szczerze powiem, że nie spotkałam się z takim leczeniem u młodziej dziewczyny nieplanującej na razie ciąży... W takiej sytuacji jedynym wyjściem są tabletki antykoncepcyjne, wydaje mi, że po dobrym dobraniu tabletek metodą prób i błędów, skutki uboczne będą mniejsze niż po CLO. Szczerze poszukałabym innego lekarza... Rozumiem jeszcze Duphaston, on ma niby wyregulować cykl (co w PCOS nie ma miejsca, bo po odstawieniu leku miesiączki i tak są nieregularne), ale CLO? Poza tym taki lek powinien być przyjmowany pod kontrolą USG. Kobiety, u których indukuje się owulacje, w każdym takim cyklu mają wykonywany monitoring owulacji (przeważnie 2- 3 badania USG), aby sprawdzić czy pęcherzyk pękł i nie zrobiła się torbiel na przykład. Zmień lekarza
Bliskie konsekwencje braku leczenia PCOS to torbiele na jajnikach, nieregularne miesiączki, defekty kosmetyczne (hirsutyzm, trądzik), problemy z insuliną i glukozą, wahania wagi, nastroju itp. Długofalowo np. problem z uzyskaniem ciąży czy ogólnie z owulacją, cukrzyca typu II... Ale przede wszystkim celem leczenia jest zminimalizowanie problemu z uzyskaniem ciąży w przyszłości, na razie może Cię to nie martwić, ale nie wiesz jaki stosunek do ciąży i posiadania potomstwa będziesz miała za kilka lat Póki co zmień lekarza.
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-29, 20:10   #1941
gosiab00
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 9
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Badanie USG miałam już kilka krotnie robione,trudno powiedzieć w jakich momentach,na pewno przed zakończeniem brania tabletek i dwa w przerwie,po tym już nie miałam, nie wiem sama, pójdę po miesiączce, bo aktualnie mam do ginekolog i postaram się wyciągnąć od niej więcej informacji i jak planuje moje dalsze leczenie, czy tak samo planuje teraz do roku czy pół dawać mi te tabletki i potem przerwa czy coś innego...nie chce od razu się przepisywać bo wiadomo, muszę wziąć papiery i znaleźć innego, lepszego lekarza co nie jest takie łatwe,oczywiście na NFZ ,bo prywatnie mnie nie stać.
Najlepiej prawdopodobnie była by w moim wypadku dieta i ćwiczenia,ale niestety trudno mi wytrwać w moich postanowieniach ,jeszcze na dodatek mam problem z napadami głodu. Chyba tez postaram się o psychologa żeby sobie samej pomóc z tym jedzeniem, bo na pewno zmiana diety coś mi da.
Jeśli chodzi o ciążę to moja doktorka nawet mnie nie pytała o takie plany, jedyną ważną rzeczą jest dla niej, że jestem dziewicą. Na pierwszej wizycie u niej miałam 17 lat i byłam z mamą.Może dlatego nie pytała o takie rzeczy. Natomiast byłam tez u endykrynolog ale nie zapisywała mi żadnych nowych badań typu poziom insuliny,hormonów(miałam badania ze szpitala z roku wcześniej,gdzie wykryli u mnie PCOS) i mówiła że ginekolog powinien zająć się moim leczeniem,dała mi tylko na TSH powiększone,1,2,3 ale musze na niego czekać do listopada,bo wizyta mi się przeniosła ze względu na nieobecność pani doktor :/
gosiab00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-30, 09:58   #1942
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Dziewczyny, mam pytanie. W związku z moim PCOS przyjmuję tabletki antykoncepcyjne Diane. Pod koniec przerwy między opakowaniami, a wlasciwie 1 dzien przed spodziewanym krwawieniem z odstawienia wyjechalam na tydzień nie zabrawszy ze sobą następnego opakowania. Powinnam zacząć je przyjmować w ubiegły wtorek a dzisiaj wracam już do domu. Uznalam ze w takim wypadku najlepiej poczekać i zacząć opakowanie razem z najbliższą miesiączka. Ponieważ jednak przyjmuje antykoncepcję głównie ze względu na schorzenie a nie w celach stricte antykoncepcyjnych może lepiej zacząć przyjmowanie pigulek już dziś mimo lekkiego poślizgu? A może to jednak nie ma sensu? Nie mogę się chwilowo dodzwonić do mojego lekarza i pomyślałam że może ktoś tu będzie umiał doradzić.
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-30, 12:35   #1943
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Jeśli nie potrzebujesz pełnego zabezpieczenia to zaczełabym dziś
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-06-30, 17:57   #1944
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
Jeśli nie potrzebujesz pełnego zabezpieczenia to zaczełabym dziś
Ja tak samo
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-30, 21:14   #1945
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Super, dzięki za opinie
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-20, 09:23   #1946
Mini8989
Raczkowanie
 
Avatar Mini8989
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 46
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Hej, dopiero dołączyłam do wizaz. Staramy się o dzidziusia już rok. Zapisaliśmy się do kliniki leczenia niepłodności po 6 miesiącach. Mam stwierdzone pcos. Owulacja raz zachodzi raz nie – czy którejś z Was udało się zajść w ciąże z pcos?
Mini8989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-20, 10:43   #1947
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Dziewczyny, endokrynolog chciał mi dać spironol, a gin mi dał Flutamid ze względu na to że spironol jest niewskazany w lecie. Ma któraś z Was doświadczenia z Flutamidem?
I jeszcze chciałam zapytać o cenę Bo widzę że jest albo bez refundacji ponad 60zl, a z refundacją jest za darmo. Tylko nie wiem czy ta refundacja nie dotyczy tylko osób leczonych onkologicznie. Byłam u lekarza na nfz. Chciałabym się wiedzieć na jakis wydatek się przygotować zanim zawitam do apteki.

Edit. wykupiłam, dostałam za darmo ten Flutamid, tylko teraz mam inny problem
Chciałam więcej opakowań, ale gin mi nie chciał przepisać więcej niż 3 opakowania tabletek antykoncepcyjnych i mówił że jak przyjdę w październiku to będzie idealnie na kontrolę, no to ok, niech będzie.
Ale dał mi przy tym tylko jedno pakowanie Flutamidu, które mi starczy na 50 dni, czyli na 1,5 miesiąca Nie wiem gdzie ja miałam głowę jak on to liczył ze jedno opakowanie mi wystarczy. Mam 100 tabletek w opakowaniu a mam brać 2 tabletki dziennie. Zakładając że nie chcę iść tam kolejny raz za 1,5 miesiąca, mam dwa wyjścia: albo zmniejszyć dawkę, czyli będę brać 1 tabletkę dziennie, albo zacząć dopiero za miesiąc. Druga wersja wydaje mi się bardziej odpowiedzialna

Edytowane przez IzzieSt
Czas edycji: 2017-07-20 o 14:46
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-21, 21:27   #1948
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Dziewczyny, endokrynolog chciał mi dać spironol, a gin mi dał Flutamid ze względu na to że spironol jest niewskazany w lecie. Ma któraś z Was doświadczenia z Flutamidem?
Nie brałabym. Silny lek, stosowany głównie u mężczyzn w przypadku raka gruczołu krokowego. Bzdura z tym Spironolem Zamiast zacząć od najlżejszego leczenia (a lepiej: porządnej diagnostyki), zaczniesz od leku silnego kalibru, nie mając właściwej diagnozy.
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-23, 21:51   #1949
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Mini8989 Pokaż wiadomość
Hej, dopiero dołączyłam do wizaz. Staramy się o dzidziusia już rok. Zapisaliśmy się do kliniki leczenia niepłodności po 6 miesiącach. Mam stwierdzone pcos. Owulacja raz zachodzi raz nie – czy którejś z Was udało się zajść w ciąże z pcos?
Było pare postów kobiet które maja dzieci/są w ciąży. Da się. Jeśli chodzi o łatwość zajścia w ciąże to kwestia indywidualna. Bo jest wiele czynników przez które trudniej zajsc. Zależy jak często ma się owulacje, ale to jest dość łatwe do ustalenia przez obserwacje i badania
Tez jesteśmy w trakcie starań. Nie mam nadwagi, nie mam insulinooporności, nie mam cukrzycy, okres dość regularny od paru miesięcy. Nie biorę leków, ale póki co nie zaszłam w ciąże. Będę szła jutro do gin z innym problemem to pewnie zobaczy co tam się dzieje
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy

Edytowane przez aankaa092
Czas edycji: 2017-07-23 o 21:54
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-24, 00:38   #1950
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez gwiazdka93 Pokaż wiadomość
Nie brałabym. Silny lek, stosowany głównie u mężczyzn w przypadku raka gruczołu krokowego. Bzdura z tym Spironolem Zamiast zacząć od najlżejszego leczenia (a lepiej: porządnej diagnostyki), zaczniesz od leku silnego kalibru, nie mając właściwej diagnozy.
Ja się zdecydowałam. Gin mi mówił o tym że stosowany jest głównie w przypadku raka u mężczyzn.
Czemu bzdura? Lekarz mi powiedział, że jak przyjdę następnym razem (początek jesieni) to przepisze Spironol a teraz nie poleca ale decyzja należała do mnie Proponował też badania w szpitalu ale się nie zgodziłam bo teraz nie mam kiedy się położyć choćby na te 3 dni ale powiedziałam że wrócimy do tematu za kilka (naście) miesięcy, zanotował i myślę że nie będzie z tym problemu.
Skąd przekonanie że diagnoza nie jest właściwa? Jak patrzę na swoją skórę na twarzy, brzuchu, brodawkach, nogach, analizuje cykle to kolorowo nie jest, a właściwie to jest coraz gorzej. Jedynie to w usg jest zawsze wszystko dobrze.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-01-26 07:53:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.