Holandia

[Trynity2011]

Holandia - mały kraj wielkich ludzi - w dosłownym znaczeniu. Można jej wiele zarzucać, ale jedno trzeba jej przyznać - jest piękna. Miniaturowe domki stawiane z małej czerwonej cegły, uśmiechają się uroczo, przyjaźnie zapraszając do swych małych ogródeczków.

Witam wszystkie forumowiczki od pierwszego marca mieszkam w Holandii i jak większość z nas przyjechałam za narzeczonym, obecnie mężem Cieszę się, że was odnalazłam - może nie będę już taka samotna ...

[Soral]

Witaj Trynity

Ja jestem niecały tydzień w NL i narazie bardzo mi się podoba. Gdzie mieszkasz, jeśli można spytać?

[Trynity2011]

Mieszkam w Heerenveen, a raczej w okolicach. W poniedziałek wróciłam z wakacji w Polsce. Miałam drobny kryzys po powrocie, ale dziś znów świeci słońce - może tym razem będzie lepiej

[kasica123]

Ej gaduły

Pogoda taka piękna że szok-aż się żyć chce i co najdziwniejsze weekend zapowiada się gorący
Najgorsze,że w sobotę robimy ur mojej córci, w Jungle we Vlaardingen a tam jest taaaaak gorąco

Idę chyba na balkonik się podsmażyć

[Soral]

Tynity z tego co widziałam to masz obok siebie sporo jezior faaaaajnie.

Kasica
Z chęcią sama bym się posmażyła ale mój balkon składa sięz drzwi balkonowych i barierki a drugi jest we wnęce i tam słońce nie dochodzi najwidoczniej jestem skazana na szlachecką bladość.

A ile córa ma lat? Sami chcemy powiększyć rodzinę ale narazie nie mamy warunków do tego

[Trynity2011]

Soral owszem jest tu sporo jezior od których niestety ostro wieje co potęguje uczucie chłodu. Dwukrotnie mieszkałam nad pięknym jeziorem, widoki super. Ja jednak wolała bym mieszkać w mieście.
Na razie żadnych fajnych rodaków i rodaczek nie spotkałam, więc jesteśmy skazani tylko na siebie. Do tego mamy ogromne problemy z mieszkaniem, nie możemy zaleźć nic na stałe. Teraz mamy wynajem na 15 dni ;/
Niestety mąż znalazł pracę właśnie tu wrrr, chciała bym mieszkać w Groningen, bo Heerenveen to mała wioska, a dookoła są tylko krowy, pola i jeziora.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Soral wy gdzie mieszkacie?

[Soral]

Trynity mieszkamy w Noordwijkerhout. Mieścinka fajna, około 15 tys. mieszkańców i blisko morza.

Ja mam wrażenie, że nie wyjechałam z Polski Wczoraj na miejscach parkingowych było 6 aut z polską rejestracją i 4 auta z holenderską rejestracją (z czego 1 auto jest Polaków). Nawet oferta u pobliskiego fryzjera jest na szybie po holendersku i polsku.
Wieczorami równie często słyszę polski co holenderski.


Położenie miasta bardzo mi się podoba, 30km do Amsterdamu i mniej więcej tyle samo do Hagi. Co dla mnie ważne nie jest to wiocha zabita dziurami tylko małe miestaczko. Na wsi nie umiem mieszkać, muszę mieć w zasięgu nóg sklepy, pocztę, aptekę, lekarza itp.

PS
My też nie spotkaliśmy nikogo z kim można się bliżej poznać ale Połówek jest tu dopiero 3 tygodnie a ja tylko tydzień, więc może coś się zmieni za jakiś czas

[MaLi_1985]

Napisane przez Iskierka71

A ja jestem z okolic Utrechtu (gemente Woerden), ale za to witam rodaczkę ze śląska.
Wprawdzie nie mieszkałam w Piekarach, ale całkiem bliziutko - najpierw Bytom, potem Radzionków.

Oo to faktycznie bliziutko Widze coraz wiecej nas z tego regionu
I również witm rodaczkę ze śląska

Napisane przez Asiulek87

Jak miło A już myślałam, że wszyscy Polacy nad morzem mieszkają
A długo już tu mieszkasz ?

Oj chciałabym, chciała ... mieszkać nad morzem, ale do pracy by było za daleko W samym Utrechcie mieszkam od 4 miesięcy ... ale jakoś nie przemawia do mnie to miasto... A Ty już długo w Utrechcie?

Napisane przez Asiulek87

Właaaaaśnie...a propos okien... Tak potwornie cierpię, że nie mogę umyć ich z zewnętrznej strony No po prostu ni dy rydy i kuniec Ale wymyślili

Oj okna... ciężka sprawa zwłaszcza jak się mieszka na 7 pietrze i na 3 duże okna w pokoju otwiera się tylko jedno ... a mycie okien z zewnętrznej strony jest 2 razy w roku. Ale i na to znaleźliśmy sposób. Myjka na dłuuugim kiju + długie ręce Tżta Fakt nie jest to idealnie ale okna czyste

[Iskierka71]

Napisane przez Trynity2011

Soral owszem jest tu sporo jezior od których niestety ostro wieje co potęguje uczucie chłodu. Dwukrotnie mieszkałam nad pięknym jeziorem, widoki super. Ja jednak wolała bym mieszkać w mieście.
Na razie żadnych fajnych rodaków i rodaczek nie spotkałam, więc jesteśmy skazani tylko na siebie. Do tego mamy ogromne problemy z mieszkaniem, nie możemy zaleźć nic na stałe. Teraz mamy wynajem na 15 dni ;/
Niestety mąż znalazł pracę właśnie tu wrrr, chciała bym mieszkać w Groningen, bo Heerenveen to mała wioska, a dookoła są tylko krowy, pola i jeziora.

Cudownie, chciałabym tak mieszkać. Wyrwałam się z brudnego śląska i już nie zamieniłabym mojej mieścinki na żadne duże miasto - nawet najpiękniejsze....
Jesli przyjdzie mi kiedyś się przeprowadzić, to również na wies, gdzie jest cisza, spokój, dużo przestrzeni.
Rozumiem jednak ze wy jesteście dużo młodsze i potrzebujecie rozrywek...
Ja mam w pobliżu sklep, lekarza z apteką, boisko, sale gimnastyczną a nawet ośrodek oferujący pilates i inne ćwiczenia - i to wszystko na małej wiosce.

[Asiulek87]

Ja również ze śląska Okolice Rybnika

Oj mi tez by się podobało mieszkać nad morzem Codzienne wieczorne spacerki po plaży z TŻ u boku... Piękne widoki... Jod...
Ale właśnie za daleko

W tym tygodniu leci miesiąc od przeprowadzki do Utrechtu. Za chiny ludowe nie chciałam tu mieszkać Przy szukaniu mieszkanka robiłam wszystko by wybić to miasto ukochanemu z głowy. I wyszło jak wyszło Dość szybko i niespodziewanie... Nie jest tu tak strasznie jak sobie wyobrażałam. Mieszkamy blisko kanałów, więc jest gdzie chodzić posiedzieć na ławeczce i zrelaksować się patrząc na wodę Studio w pięknej okolicy się nam trafiło , w dodatku blisko centrum .
Ty też krótko tu mieszkasz. A cóż takiego Ci się nie podoba w tym mieście ? Mi tłok, mnóstwo ludzi i samochodów...


Tez już myślałam by jakoś przedłużyć gąbkę i jakoś umyć te nieszczęsne okna Muszę nad tym pokombinować
Widziałam już też kolesia, który na drabinie specjalną myjką szorował okna Tylko może i to nawet u nas by nie przeszło

[kasica123]

Napisane przez Soral

Tynity z tego co widziałam to masz obok siebie sporo jezior faaaaajnie.

Kasica
Z chęcią sama bym się posmażyła ale mój balkon składa sięz drzwi balkonowych i barierki a drugi jest we wnęce i tam słońce nie dochodzi najwidoczniej jestem skazana na szlachecką bladość.

A ile córa ma lat? Sami chcemy powiększyć rodzinę ale narazie nie mamy warunków do tego

Ja mam dwa balkony- na jednym mam słońce do południa, na drugim po

Córcia w niedzielę kończy 4 Myśmy na początku też n ie mieli warunków Zdecydowaliśmy,że urodzę w Pl i tam na razie zostanę a Tż po jakim ś czasie miał dojechać....Nie mogłam wytrzyamć do porodu w Pl Tak tęskniłam za TŻ i za Holandią że szok.Więc przemęczyłam się jakieś 3 miesiące po urodzeniu Sonii i dawaj do Nl I tak jakoś leci....

Napisane przez MaLi_1985

Oj okna... ciężka sprawa zwłaszcza jak się mieszka na 7 pietrze i na 3 duże okna w pokoju otwiera się tylko jedno ... a mycie okien z zewnętrznej strony jest 2 razy w roku. Ale i na to znaleźliśmy sposób. Myjka na dłuuugim kiju + długie ręce Tżta Fakt nie jest to idealnie ale okna czyste

My mieszkamy na 3 i w salonie mamy okno na całą ścianę jakieś 3 m (tak mi się wydaje) albo i trochę więcej-podzielone jest na 3 części i środkowa się rozsuwa....Ciężka sprawa z myciem,ale tż jakoś sobie radzi

[MaLi_1985]

Też mieszkamy blisko centrum na dość dużym osiedlu i przy dość ruchliwej ulicy. Właśnie ten tłok troszkę mi przeszkadza, tym bardziej że pracujemy w nocy i w dzień czasem trudno się wyspać. A poza tym jakoś mało tu zieleni, mimo że pod blokiem mamy mini park I szczerze mówiąc mam nadzieję że znajdziemy jakieś mieszkanko troszkę dalej od centrum Na razie jakoś nie ma czasu zabrać się za szukanie :P A mi sie marzy jakieś bungalo w jakimś spokojnym miejscu z dala od tego całego zgiełku wielkomiejskiego I sklepy stanowczo za blisko jak dla mnie, bo ciężko coś zaoszczędzić

[kontoanny]

Kij z gabka mozna kupic w blokkerze Chyba do 5 m sie rozciaga...
Bliskosc sklepow nie narzekalabym, jakbym miala blizej

Zazdroszcze wam dziewczyny mieszkania blisko morza. Sama z Polski jestem z nad morza, a teraz zupelnie w glebi ladu mieszkam chlip, chlip....

[Trynity2011]

Kolejny dzień w Holandii i oczywiście chmury na niebie. Pokazałam właścicielom mieszkania zdjęcia ze ślubu i parę fotek z Polski odniosłam wrażenie, że byli zaskoczeni
W końcu mamy i góry i morze oraz i zimę i lato

Powiedzcie mi dziewczyny ile płacicie za wynajem i jak udało wam się znaleźć wasze mieszkanka.

[Asiulek87]

Napisane przez kontoanny

Kij z gabka mozna kupic w blokkerze Chyba do 5 m sie rozciaga...
Bliskosc sklepow nie narzekalabym, jakbym miala blizej
.

Oooo, jak będę następnym razem w tym sklepie to obadam ten "sprzęt"
Ja tam zawsze oszczędna byłam i nadal jestem, i na szczęście bliskość i wielki wybór sklepów tego nie zmienił

Napisane przez Trynity2011

Kolejny dzień w Holandii i oczywiście chmury na niebie. Pokazałam właścicielom mieszkania zdjęcia ze ślubu i parę fotek z Polski odniosłam wrażenie, że byli zaskoczeni
W końcu mamy i góry i morze oraz i zimę i lato

Powiedzcie mi dziewczyny ile płacicie za wynajem i jak udało wam się znaleźć wasze mieszkanka.

My za częściowo umeblowane studio z aneksem kuchennym, przestronną łazienką i prysznicem w Utrechcie, nie daleko centrum, za dwie osoby płacimy 710 e incl. A mieszkanko znaleźliśmy na kamernet.nl. Dobrze, że TŻ zna holenderski, bo inaczej byłoby zdecydowanie ciężej. Głównie szukaliśmy przez ogłoszenia właśnie na markplatzu czy tez innych portalach. Polecam kamernet Oraz TŻ pytał się znajomych z pracy.

[Trynity2011]

ASIULEK87 dzięki serdeczne za odpowiedz my wynajmujemy obecnie malusieńkie mieszkanko, spełniające funkcję domku letniskowego, do sypialni wchodzi się po pionowych schodkach, które są składane. Płacimy 150e za tydzień.
Plusy to:
internet, telewizor i ogrzewanie, które po pierwsze jest po drugie działa i po trzecie nie trzeba za nie dodatkowo płacić. Poprzednie "domki" wszystkie były gorsze.

[Soral]

Napisane przez Iskierka71

Cudownie, chciałabym tak mieszkać. Wyrwałam się z brudnego śląska i już nie zamieniłabym mojej mieścinki na żadne duże miasto - nawet najpiękniejsze....
Jesli przyjdzie mi kiedyś się przeprowadzić, to również na wies, gdzie jest cisza, spokój, dużo przestrzeni.
Rozumiem jednak ze wy jesteście dużo młodsze i potrzebujecie rozrywek...
Ja mam w pobliżu sklep, lekarza z apteką, boisko, sale gimnastyczną a nawet ośrodek oferujący pilates i inne ćwiczenia - i to wszystko na małej wiosce.

Młoda jeszcze jestem ale jakiś super rozrywek nie potrzebuję. Miasto zawsze lubiłam i lubię ale nie ze względu na basen , fitness club i sklepy. Studiowałam w mieście mającym 300tys. mieszkańców a teraz mieszkam w mieście mającym 15tys. mieszkańców. Mam tutaj wszystko w odległości takiej, że mogę pokonać ją z buta (samochód u mechanika), jakbym miała kilka kilometrów no najbliższego sklepu to bym się załamała.

Napisane przez kasica123

Ja mam dwa balkony- na jednym mam słońce do południa, na drugim po

Córcia w niedzielę kończy 4 Myśmy na początku też n ie mieli warunków Zdecydowaliśmy,że urodzę w Pl i tam na razie zostanę a Tż po jakim ś czasie miał dojechać....Nie mogłam wytrzyamć do porodu w Pl Tak tęskniłam za TŻ i za Holandią że szok.Więc przemęczyłam się jakieś 3 miesiące po urodzeniu Sonii i dawaj do Nl I tak jakoś leci....

Fajny wiek. Współpracownik mojego Połówka ma synka (na oko jakieś 2 latka) i strasznie mi się podoba jak lepi zdania mieszając polski i holenderski
Mogę spytać czemu zdecydowaliście sie na rozłąkę abyś mogła urodzić w Polsce? Matko, ja bym tak chyba nie potrafiła. Nawet nie chodzi o tęsknotę za Połówkiem ale przy nim czuję się absolutnie bezpieczna i zwłaszcza w ciąży nie wyobrażam sobie być daleko on niego. Podziwiam, że wytrzymałaś.
Połówek chciał dziewczynce dać na imię Sonia ale okropnie brzmi z jego nazwiskiem. Oj u nas to będzie historia z wybraniem imienia

Napisane przez kontoanny

Kij z gabka mozna kupic w blokkerze Chyba do 5 m sie rozciaga...
Bliskosc sklepow nie narzekalabym, jakbym miala blizej

Zazdroszcze wam dziewczyny mieszkania blisko morza. Sama z Polski jestem z nad morza, a teraz zupelnie w glebi ladu mieszkam chlip, chlip....

Mam 4km do morza, niby nie wiele ale w tygodniu Połówek w domu jest koło 19 i na spacer za późno. A w weekend nie mieliśmy takiej pogody aby iść pieszo, więc wsiedliśmy i pojechaliśmy autem.

Napisane przez Trynity2011

Kolejny dzień w Holandii i oczywiście chmury na niebie. Pokazałam właścicielom mieszkania zdjęcia ze ślubu i parę fotek z Polski odniosłam wrażenie, że byli zaskoczeni
W końcu mamy i góry i morze oraz i zimę i lato

Powiedzcie mi dziewczyny ile płacicie za wynajem i jak udało wam się znaleźć wasze mieszkanka.

My płacimy 450E za nas dwoje, druga para płaci tyle samo. Szukamy mieszkania tylko dla siebie bo nie nadajemy się do posiadania współlokatorów. Przeszkadza mi, że oni mieszkają dłuższej i czują się właścicielami mieszkania i przez to nie czuję się jak u siebie. Mieszkałam przez 7 lat ze współlokatorami i teraz marzy mi się mieszkanie tylko moje i Połówka.

Napisane przez Asiulek87

Oooo, jak będę następnym razem w tym sklepie to obadam ten "sprzęt"
Ja tam zawsze oszczędna byłam i nadal jestem, i na szczęście bliskość i wielki wybór sklepów tego nie zmienił



My za częściowo umeblowane studio z aneksem kuchennym, przestronną łazienką i prysznicem w Utrechcie, nie daleko centrum, za dwie osoby płacimy 710 e incl. A mieszkanko znaleźliśmy na kamernet.nl. Dobrze, że TŻ zna holenderski, bo inaczej byłoby zdecydowanie ciężej. Głównie szukaliśmy przez ogłoszenia właśnie na markplatzu czy tez innych portalach. Polecam kamernet Oraz TŻ pytał się znajomych z pracy.

A znasz może jakieś strony po polsku albo angielsku? Szukamy mieszkania i zależy nam na czasie. Niestety, oboje ni hu hu holenderskiego

[Trynity2011]

A znasz może jakieś strony po polsku albo angielsku? Szukamy mieszkania i zależy nam na czasie. Niestety, oboje ni hu hu holenderskiego [/QUOTE]


SORAL ja wszystko załatwiam translatorem co sobie nie przetłumaczę to sobie dopowiem

[Asiulek87]

Soral polecam tą stronkę http://ogloszenia.niedziela.nl/categories/showcat/21 Sprawdzaj regularnie to na pewno znajdziesz coś fajnego Tylko trzeba być tez ostrożnym. My tu trafiliśmy na jakąś oszustke, ale TŻ na szczęście nie dał się zrobić w balona Babka oferuje znalezienie mieszkania gdzie tylko chcesz w ciągu kilku dni Jest bardzo miła i wygadana. TŻ jak grzecznie odmówił to go obrażała i proponowała spotkanie w celu wyjaśnienia sprawy
Także radzę uważać na takie osobniki...

Trynity2011 dobry pomysł Też zawsze używam googlowego tłumacza jak mam problem ze zrozumieniem czegoś. Dobra rzecz.

[Trynity2011]

Dziewczyny co robicie na co dzień? Pracujecie? Pracowałyście? Macie zamiar pracować? Czy tylko wasze Połówki pracują?

Ja się tak strasznie nudzę, że chciała bym pójść do pracy, ale w swoim zawodzie to ja niczego nie znajdę ;/

Nigdy nie brałam pod uwagę możliwości mieszkania w NL niestety tęsknota zrobiła swoje i jestem

[Soral]

Trynity haha rozwaliłaś mnie tym tekstem 'co sobie nie przetłumaczę to sobie dopowiem '

Świetny pomysł z tym translatorem. To biorę się za szukanie mieszkania.
Na niedziela.nl są głównie oferty pokoju do wynajęcia a nie mieszkania

EDIT
Nie widziałam dalszych postów. W pośredników to nie chcemy się bawić bo nieufni jesteśmy (ale się dobraliśmy z Połówkiem ) Sami będziemy szukać, ew. korzystając z pomocy znajomego co trochę szprecha po holendersku.

Trynity jeszcze nie pracuję. Pewnie będę szukać pracy dopiero jak znajdziemy mieszkanie. Bez sensu szukać teraz jak za 2-4 tyg. możemy mieszkać 40km dalej. Samochodu nie mam i dojeżdząć taki kawał autobusem o ile takie połączenie będzie to nic miłego.
Na pracę w zawodzie nie liczę, a nawet nie mam ochoty , zadowoli mnie większość prac z porządnymi zarobkami

[Trynity2011]

Soral ty masz prawidłowe podejście hehehe ciekawa jestem ile masz lat? Ja 25 i widzę, że muszę przestać się przejmować i planować, iść na żywioł i co będzie to będzie

[Soral]

Tyrnity w listopadzie stuknie mi 23 a to już prawie jak 25, a 25 to prawie 30, a po 30 to tylko na imprezkę z grabarzem czeka się

Całe dzieciństwo, wiek nastoletni i pierwsze 2 lata studiów wszystkim się przejmowałam dzięki temu byłam ciągle znerwicowana, nie mogłam spać, ciągle czułam kłucie przy sercu i pewnie czekał mnie zawał serca na 30 urodziny. Teraz trochę wrzuciłam na luz bo przecież nad wszystkim nie mogę zapanować. Czilałt jest okej (wiadomo, bez przesady)

A kim jesteś z zawodu? Jeśli mogę spytać .

[Trynity2011]

Napisane przez Soral

Tyrnity w listopadzie stuknie mi 23 a to już prawie jak 25, a 25 to prawie 30, a po 30 to tylko na imprezkę z grabarzem czeka się

Całe dzieciństwo, wiek nastoletni i pierwsze 2 lata studiów wszystkim się przejmowałam dzięki temu byłam ciągle znerwicowana, nie mogłam spać, ciągle czułam kłucie przy sercu i pewnie czekał mnie zawał serca na 30 urodziny. Teraz trochę wrzuciłam na luz bo przecież nad wszystkim nie mogę zapanować. Czilałt jest okej (wiadomo, bez przesady)

A kim jesteś z zawodu? Jeśli mogę spytać .

To u nas jakoś na odwrót było, na lajcie sobie studiowaliśmy, a teraz jakoś nam się spoważniało chcielibyśmy wreszcie znaleźć swoje miejsce na ziemi, bez zbędnych lokatorów coś zarobić i czegoś się do robić i mieć gdzie to trzymać hehehe

Z zawodu jestem nauczycielem hehehe

[Soral]

Też szukamy swojego miejsca na ziemi I jesteśmy blisko celu bo jak znajdziemy własne mieszkanie to będzie prawie cacy.

To nie tak, że my na lajcie do wszystkiego podchodzimy. Połówek jak na swoje 20 lat jest poważniejszy niż niejeden znany mi 25 latek. Ja przestałam się przejmować rzeczami na które nie mam wpływu. Teraz będąc bez pracy nie przejmuję siębo wiem, że Połówek ma zapewnioną pracę i sobie poradzimy. Jakby tak nie było to bym sobie kłaki wyrywała i kombinowała co tu zrobić.

Zawsze chciałam uczyć ale rodzinka tak mi obrzydziła zawód nauczyciela, że zrezygnowałam (żałuję).

[lady_sparrow]

Hej dziewczyny!

Już od jakiegoś czasu próbuję przeczytać cały wątek dotyczący Holandii Jestem zakochana w tym kraju! Od kilku lat jeżdżę tam do pracy, jednak pragnę tam mieszkać. Od kilku miesięcy uczę się nawet niderlandzkiego (jak na razie z średnim skutkiem, nie mam nikogo z kim mogłabym na co dzień rozmawiać w tym pięknym języku), myślałam też o studiach w NL, jednak moja uczelnia nie ma podpisanej umowy z uczelnią holenderską, w której chciałabym studiować i wszystko się komplikuje... Poza tym i tak nie wiem czy dostałabym się na Erasmusa, także muszę poczekać jeszcze dwa lata, aż skończę studia i będę mogła jechać Mam nadzieję, że za te kilka lat będę w stanie pójść na mgr w NL...
Przepraszam, trochę się rozpisałam!

W każdym razie chciałam Wam tylko powiedzieć, że mam nadzieję, że będzie Wam się dobrze żyło w NL i będziecie szczęśliwe żyjąc w tym pięknym kraju
Ja też za kilka lat do Was dołączę
Buziaki!

[MaLi_1985]

Napisane przez Trynity2011

Kolejny dzień w Holandii i oczywiście chmury na niebie. Pokazałam właścicielom mieszkania zdjęcia ze ślubu i parę fotek z Polski odniosłam wrażenie, że byli zaskoczeni
W końcu mamy i góry i morze oraz i zimę i lato

Powiedzcie mi dziewczyny ile płacicie za wynajem i jak udało wam się znaleźć wasze mieszkanka.

Chyba już się przyzwyczaiłam do chmur na niebie :P W końcu od dobrych paru a może i nawet parunastu tygodni nie było typowej letniej pogody, ehh uroki kraju wiaraków. Przeglądam fotki z zeszłego roku i myślę sobie ... Gdzie jest lato?
My płacimy za 2 pokoje z kuchnia w Utrechcie 700 e inc. A mieszkanko było kompletnie umeblowane. Więc myślę że nie drogo, bo np. znajomi płacą 650e za pokój

Napisane przez Soral

My płacimy 450E za nas dwoje, druga para płaci tyle samo. Szukamy mieszkania tylko dla siebie bo nie nadajemy się do posiadania współlokatorów. Przeszkadza mi, że oni mieszkają dłuższej i czują się właścicielami mieszkania i przez to nie czuję się jak u siebie. Mieszkałam przez 7 lat ze współlokatorami i teraz marzy mi się mieszkanie tylko moje i Połówka.

Oj znam ten ból. Wynajmowaliśmy z jedną parą dom. Wprowadziliśmy się tego samego dnia a jednak oni czuli się jak właściciele bo kontrakt był na nich. Ciągłe pretensje i awantury były na porządku dziennym. Wytrzymaliśmy miesiąc :P

Napisane przez Soral

Trynity haha rozwaliłaś mnie tym tekstem 'co sobie nie przetłumaczę to sobie dopowiem '

Świetny pomysł z tym translatorem. To biorę się za szukanie mieszkania.
Na niedziela.nl są głównie oferty pokoju do wynajęcia a nie mieszkania

tak najlepiej Czego się nie zrozumie dopowiedzieć sobie samemu, oczywiście na naszą korzyść.
Nam się właśnie udało przez niedziela.nl znaleść mieszkanko. Przez mzrkplaats też szukaliśmy ale jak się pokazało ogłoszenie to bardzo szybko stawało się nieaktualne.

[kasica123]

Napisane przez Trynity2011

Kolejny dzień w Holandii i oczywiście chmury na niebie. Pokazałam właścicielom mieszkania zdjęcia ze ślubu i parę fotek z Polski odniosłam wrażenie, że byli zaskoczeni
W końcu mamy i góry i morze oraz i zimę i lato

Powiedzcie mi dziewczyny ile płacicie za wynajem i jak udało wam się znaleźć wasze mieszkanka.

Bo większość myśli,że Polska to trzeci świat

Napisane przez Asiulek87

Soral polecam tą stronkę http://ogloszenia.niedziela.nl/categories/showcat/21 Sprawdzaj regularnie to na pewno znajdziesz coś fajnego Tylko trzeba być tez ostrożnym. My tu trafiliśmy na jakąś oszustke, ale TŻ na szczęście nie dał się zrobić w balona Babka oferuje znalezienie mieszkania gdzie tylko chcesz w ciągu kilku dni Jest bardzo miła i wygadana. TŻ jak grzecznie odmówił to go obrażała i proponowała spotkanie w celu wyjaśnienia sprawy
Także radzę uważać na takie osobniki...

Trynity2011 dobry pomysł Też zawsze używam googlowego tłumacza jak mam problem ze zrozumieniem czegoś. Dobra rzecz.

Dajcie spokój z Niedzielą Uwierzcie,że nikt Was tak nie "wydyma" jak drugi polak

Napisane przez Soral

Też szukamy swojego miejsca na ziemi I jesteśmy blisko celu bo jak znajdziemy własne mieszkanie to będzie prawie cacy.

To nie tak, że my na lajcie do wszystkiego podchodzimy. Połówek jak na swoje 20 lat jest poważniejszy niż niejeden znany mi 25 latek. Ja przestałam się przejmować rzeczami na które nie mam wpływu. Teraz będąc bez pracy nie przejmuję siębo wiem, że Połówek ma zapewnioną pracę i sobie poradzimy. Jakby tak nie było to bym sobie kłaki wyrywała i kombinowała co tu zrobić.

Zawsze chciałam uczyć ale rodzinka tak mi obrzydziła zawód nauczyciela, że zrezygnowałam (żałuję).

My też długo mieszkaliśmy ze współlokatorami,ale od jakiś 3 lat mieszkamy sami i jest super
Co do szukania mieszkań to ja bym polecała tylko maklerów holenderskich,ale wiem że oni mają też wymagania co do kaucji, kontraktu i zarobków
My znależliśmy mieszkanie tu: www.indestaad.nl
na: www.marktplaats.nl też można, ale trzeba uważać. www.vesteda.com też ma dużo mieszkań.
My mamy mieszkanie duże i przestronne-3 sypialnie i duży salon,w tym korytarz jest bardzo duży, co w Holandii jest rzadko spotykane
Płacimy za mieszkanie 670 euro.

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez Soral

Fajny wiek. Współpracownik mojego Połówka ma synka (na oko jakieś 2 latka) i strasznie mi się podoba jak lepi zdania mieszając polski i holenderski
Mogę spytać czemu zdecydowaliście sie na rozłąkę abyś mogła urodzić w Polsce? Matko, ja bym tak chyba nie potrafiła. Nawet nie chodzi o tęsknotę za Połówkiem ale przy nim czuję się absolutnie bezpieczna i zwłaszcza w ciąży nie wyobrażam sobie być daleko on niego. Podziwiam, że wytrzymałaś.
Połówek chciał dziewczynce dać na imię Sonia ale okropnie brzmi z jego nazwiskiem. Oj u nas to będzie historia z wybraniem imienia

(

No wiek jest świetny
Wiesz, myśleliśmy,że uda nam się do Pl wrócić na stałe,ale szybko spadliśmy na ziemię Ale ja pod sam koniec ciąży do Pl zjechałam do 5 miesiąca normalnie pracowałam pozniej gotowałam obiadki tż i dupa mi urosła

[MeAndI]

Witam wszystkich

Mój Małżowin od dwóch tygodni jest w Holandii. Dostał pracę z umową do końca roku. Mieszka w Leusden w prowincji Utrecht.
Jako, że jest tam krótko, to jego przyjazd do nas, w najbliższym czasie, jest pod dużym znakiem zapytania

Mamy 4 letniego synka więc taka rozłąka na dłuższą metę nie zda egzaminu !!
Dziecko musi mieć Tatę a ja muszę mieć połóweczkę przy sobie
Po długich rozmowach jest rozporządzenie!!! Za trzy tygodnie ruszamy w podróż życia

Na razie ulokujemy w Leusden ale wstępnie ustaliliśmy, że 20 km. dalej jest miasteczko Bunschoten i tam zamieszkamy. Wynajęcie 2 pokojowego domku wynosi 550 eu. Mąż jest zauroczony tym miasteczkiem więc ja mu wierzę i jestem entuzjastycznie nastawiona

Ale pozostają pytania moje drogie i moi drodzy!

Jak udało Wam się załatwić dowód osobisty dla Waszych pociech?
Ja byłam wczoraj w Urzędzie i miła Pani powiedziała mi, że pozwolenie ma być obojga rodziców więc Małżowin powinien tam jechać do konsulatu i na ichniejszym druku napisać mi upoważnienie albo zgłosić się do notariusza
Jako, że podpisy mamy bardzo podobne chyba sama się za niego podpiszę a w urzędzie, jak zapytają, powiem, że Mąż dwa dni temu wyjechał !

Druga sprawa : jak znaleźć taniego przewoźnika ( jestem z Wrocławia )?
Mąż miał przewóz zapewniony ale cena !! 250 zł.


Będę wdzięczna za wszelakie odpowiedzi

Pozdrawiam serdecznie

[Soral]

Napisane przez kasica123

Bo większość myśli,że Polska to trzeci świat
Mojej znajomej będącej na wymianie w USA pewien Amerykanin chciał wytłumaczyć co to jest aparat cyfrowy bo pewnie o takim nie słyszała (o ile w ogóle słyszała, że coś takiego jak aparat fotograficzny istnieje) i się mocno zdziwił jak powiedziała, że wie co to jest i jeszcze wyciągneła go z torby

Dajcie spokój z Niedzielą Uwierzcie,że nikt Was tak nie "wydyma" jak drugi polak
Jakoś mnie to nie dziwi Połówek ma fajnych ludzi w pracy co szprechają to holendersku to może pomogą nam.

My też długo mieszkaliśmy ze współlokatorami,ale od jakiś 3 lat mieszkamy sami i jest super
Co do szukania mieszkań to ja bym polecała tylko maklerów holenderskich,ale wiem że oni mają też wymagania co do kaucji, kontraktu i zarobków
My znależliśmy mieszkanie tu: www.indestaad.nl
na: www.marktplaats.nl też można, ale trzeba uważać. www.vesteda.com też ma dużo mieszkań.
My mamy mieszkanie duże i przestronne-3 sypialnie i duży salon,w tym korytarz jest bardzo duży, co w Holandii jest rzadko spotykane
Płacimy za mieszkanie 670 euro.
Dziękuję za stronki, pobawię się translatorem i może coś znajdę.
Świetne mieszkanie trafiło Ci się za takie pieniądze. 3 sypialnie i salon za 670euro - marzenie Jakbyś kiedyś z niego rezygnowała to daj znać

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------



No wiek jest świetny
Wiesz, myśleliśmy,że uda nam się do Pl wrócić na stałe,ale szybko spadliśmy na ziemię Ale ja pod sam koniec ciąży do Pl zjechałam do 5 miesiąca normalnie pracowałam pozniej gotowałam obiadki tż i dupa mi urosła

Znam kilka osób co też chciało wrócić do ojczyzny i po miesiącu wracali na obczyznę. My gdybyśmy mogli normalnie zarobić w PL to nie wyjeżdzalibyśmy. Kredyty hipoteczne spłacane przez 30 lat nas przerażają i nie wchodzą w rachubę a wiadomo, że chcemy mieć własny kąt.

A z tym mieszkaniem to parę minut temu dostałam motywację to szukania własnego. Siedzę sobie na balkonie z laptopem a przychodzi mój szanowny współlokator i na bezczela podchodzi i zagląda co robię Kompletny brak poszanowania prywatności!!!