|
|
#1921 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja mam 26, a on 29 w grudniu. No ja nic nie poradzę na to jego zachowanie. Albo się ogarnie albo nie. Ale ja nie będę czekać wiecznie i wypłakiwac sobie oczu...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
|
|
|
#1922 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#1923 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Na razie , póki nie zrozumie w czym tkwi problem (a nie rozumie) to nie. Musi zrozumieć, że nie jesteśmy zabawkami, ze w kąt się nas rzuca, że to nie tylko moja wina, że się rozstaliśmy i bla bla.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
|
|
|
#1924 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#1925 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
No właśnie staram się dojrzec do tej decyzji i chyba coraz bliżej jestem
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
|
|
|
#1926 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#1927 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
A ja czytam jakaś książkę odmozdzajaca. Postanowiłam nie odpisywac mu na żadne sms oprócz tych o Uli. Ale ciężko będzie. Ale musze dac rade.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
|
|
|
#1928 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Ja zalogowałam się na badoo, tam się poznaliśmy właśnie... Myślałam że jak z kimś popiszę, z kimkolwiek, to będzie mi lepiej, ale suma summarum nikomu nie odpisuję...Pewnie zaraz wypiję jakąś melisę i pójdę spać. |
|
|
|
|
#1929 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Coś mi ten weekend ciężko się widzi... Jeszcze dzisiaj idę na 12h do pracy...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
|
|
|
#1930 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Wczoraj dzwonił zanim poszłam spać. Nadal nie wie... Powiedział ze musi sobie to wszystko w głowie poukładać i wtedy porozmawiamy... |
|
|
|
|
#1931 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Olej dziada, dobrze Ci radzę, nie myśl nawet o przyszłości z kimś takim - pomyśl co by było, gdyby na świat przyszło Wasze dziecko i musiało wysłuchiwać, że jesteś szm**, dziw*** etc. |
|
|
|
|
#1932 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Skąd ja to znam. Mój juz myśli pół roku końca nie widać.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
|
|
|
#1933 |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
macie rację, dziewczyny, że najlepszy jest brak uczuć...
ja go równie mocno nienawidzę, jak i kocham, mimo że minęło już parę miesięcy dodatkowo myślałam, że to już etap zamknięty, że kopnęłam go w d, a on co? od tygodnia robi podchody po wszystkich moich znajomych, aby mi coś tam przekazali słownie, bo jest za dużym tchórzem, aby do mnie napisać! dobrze, że każdy z nich mówił, że jest dupkiem i jak coś ma mi do przekazania, to niech do mnie się zgłasza i nawet nie chcieli go słuchać tfu, odpisać, bo przez smsy najczęściej się kontaktował ![]() co on myśli, że ot tak chce wrócić? tak, mimo tego wszystkiego, co mi zrobił, dalej żywię do niego uczucia, czuję chemię, ale równie dobrze wiem, że za nic w świecie, nigdy do niego nie wrócę.. kłamca i człowiek, który zdradza taki zostanie, ja nie wierzę w zmiany, nieważne jak mocno bym tego chciała poza tym nawet gdyby już stał się ten cud i się zmienił, to za dużo złych rzeczy się stało, które zbyt mocno tkwią w pamięci... tak więc nie ma szans i niech się nie łudzi, bo jest żałosny faceci
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
|
#1934 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Po moim ostatnim poście jak już pisałam zaszły zmiany ale po tym grillu wymagał cudów ode mnie, ja w pewnym momencie też chyba stałam się nieznośna bo ja już słyszałam kolejny raz o tym samym to się we mnie gotowało ![]() Nie daję mu już satysfakcji, nie dzwonię, nie piszę, nie proszę... Ciężko jest, bardzo... W sumie nadal mam mętlik w głowie, czytam to co piszecie i wiem że macie rację ale to pieprzone serce no ![]() Ale jedno jest pewne , ja już żadnych ruchów nie wykonam... ---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ---------- Po pół roku to ja już bym raczej go nie przyjęła, nawet jakby chciał. Wybawił się, olał swoje dziecko i może jeszcze wróci na gotowe? Pokazuje totalny brak odpowiedzialności. ---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1935 |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
też kompletnie nie rozumiem, jest na pozycji spalonej a i tak próbuje... i tylko mąci w głowie
bezczelny i zuchwały
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
|
#1936 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#1937 |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
to długa historia, już nieraz bywało źle, 2x zrywał ze mną... najpierw on (to był 3x
) zerwał, że niby koledzy ważniejsi, bla bla, po półtorej miesiąca przyszedł jak zbity pies, zapłakany, roztrzęsiony jak to żyć nie może beze mnie.. dałam mu szansę.. 2 tygodnie później wyszły wszystkie jego romanse, kolejne kłamstwa.. w okresie, gdy tak za mną płakał już pół miesiąca że tak powiem "leżał w łóżku" (jasne ) z inną dziewczyną.. portale randkowe, badoo nie badoo.. masakra jakaś aż nie mogłam w to uwierzyćakurat był wtedy za granicą jak jakaś laska napisała mu post na fejsie i wtedy wszystko już poszło jak lawina napisała do mnie dziewczyna, o której wyżej wspominałam, wyszły pisania z różnymi laskami przez neta, imprezy, o których nie wiedziałam... od razu zerwałam mu kontakt i o ile wiem od przyjaciół, to jeszcze sam hrabia się obraził, że "przecież napisałam mu żegnaj" i cisza aż do tydzień temu był to strasznie toksyczny, uzależniający związek, z którego naprawdę trudno mi się było uwolnić, więc "całe szczęście" że wyszły zdrady, bo kłamstw, choć na początku miałam zasadę kłamstwo=dziękuję za współpracę, a potem? wybaczyłam misiowi kłamstwo nr 1, 2, 10... dopiero zdrada mogła otworzyć mi oczy, żadna inna akcja... jak teraz na to patrzę, to żałuję, że dawno nie kopnęłam go w d nie wiem więc, skąd u mnie te uczucia, czy to po prostu nieodwzajemniona miłość? nienawiść? chemia? wszystko naraz? gubię się jak się tego pozbyć? czemu, jak na złość, przypominają się te pojedyncze piękne chwile?
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
|
#1938 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Po tym jak ze mną zerwał, sama sobie odnowiłam to konto, też mogę z kimś popisać... Mój już po 2 dniach o zerwania miał wątpliwości, minęły kolejne dni i nadal je ma, ale ja juz nie dzwonie, nie piszę, zostawiam to losowi. Twój odezwał się jak sama piszesz tydzień temu i może po prostu obudził w Tobie jakieś dawne emocje? Niestety zawsze tak jest że przypominają się piękne chwile ![]() Wypisz na kartce wszystkie złe i patrz na tą listę zawsze gdy weźmie Cię na idealizowanie tamtej relacji. |
|
|
|
|
#1939 | |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
|
|
#1940 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#1941 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Dzisiaj przyszedł, jak szykowałam się do wyjścia na spacer i na zakupy. Na czas pudrowania noska włączył kompa, wszedł na fejsa. Podchodzę do niego, a tam okienko z wiadomością od panny, którą kiedyś ze mną poznał. Pytam, co u niej, czy może wie o jakimś ciekawym wydarzeniu w mieście dzisiaj (nie chcę się z nim widywać sam na sam), a ten do mnie z pyskiem, że to tylko koleżanka. Ukłuło mnie przeczucie i poprosiłam o pokazanie mi tej rozmowy, skoro chce do mnie wrócić, a to tylko koleżanka. No i powiem Ci, że wszystko, co zarzucał mnie (bezpodstawnie i niesłusznie), zrobił sam Co potwierdziło moje poprzednie przypuszczenia, że jak ktoś bardzo się czegoś czepia, to sam ma z tym doświadczenie. I jak zachowuje się nie fair, to będzie to usprawiedliwiać dawnym przewinieniem, do którego uczciwie przyznał się partner, a sam się do niego nie przyzna.I teraz zastanów się, jak Twój by się zachował, gdyby był na Twoim miejscu na tym grillu, świeżo z Tobą pokłócony, pod wpływem dużej ilości alkoholu, gdyby dobierała się do niego jakaś laska? Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
#1942 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Jedynie to badoo wtedy... Jednak zapierał się że tylko chciał z kimś pogadać, wyżalić się anonimowo komuś obcemu, że nigdy z nikim się nie spotkał, że to nie portal randkowy.. Fakt, złapałam go na kilku kłamstwach. Za każdym razem mówił że bał się awantury i niezrozumienia z mojej strony jak powiedziałby prawdę. Przykład? Przyjechał raz na zjazd na studia do Katowic(ja mieszkam pod Katowicami i zawsze wtedy u mnie nocuje i bywa). Zaklinał się wtedy że jest w domu i jest chory. Ja to sprawdziłam. Do dnia dzisiejszego pamietam swoją reakcję jak zobaczyłam jego auto pod akademikiem... On oczywiscie wtedy z tekstem że nie chciał mi mówić bo byłoby mi przykro i robiłabym awanturę a nie był w stanie podjechać do mnie bo tak źle się czuł a przyjechać na zajęcia musiał bo miał zaliczenie. Z czasem jak to ja wybaczyłam. Ja o mały włos nie przespałam się z tamtym gościem, z opowieści wynika że zaczęłam krzyczeć -nie, w momencie gdy on już wchodził...Na szczescie posłuchał mojego nie...Boże jak mi wstyd...Nawet nie wiecie jak źle sie z tym czuję, tym bardziej że nic nie pamiętam, nic... Właśnie napisał do mnie smsa że ma jakieś paranoje, oddzwoniłam. Z tego co mówił wynika że przez kilka godzin nie był świadomy co sie z nim dzieje i o maly włos nie popełnił samobójstwa, boi się sam siebie...Z góry powiem że nie było żadnych sugestii, że to przeze mnie, powiedział że kiedyś bardzo dawno temu tak miał, a teraz to wróciło i jest przerażony. Nie wiem co myśleć, jestem w szoku Boję się...
Edytowane przez cytrusekxD Czas edycji: 2015-05-31 o 17:57 |
|
|
|
|
#1943 | ||||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Stało się, trudno. Następnym razem pamiętaj, ile możesz wypić, rób dłuższe odstępy czasu przed kolejną dawką, pij równolegle dużo wody i takie tam oczywistości, o których teraz już na pewno wiesz ![]() Cytat:
Co robił w tym czasie? Kiedy to się zaczęło - zastosował coś, upadł, zdenerwował się? Czy ma jakichś przyjaciół, do których może zadzwonić w takiej sytuacji? Była dziewczyna nie jest zbyt dobrym wyborem. Napiszę Ci coś, co mnie powiedzieli moi pracownicy: boję się, co będzie, jeśli z nim będziesz.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||
|
|
|
#1944 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Nie bierze leków... Powiedział że miał wrazenie jakby nie obudził sie ze snu który mu się śnił ![]() On nie nazywa mnie byłą dziewczyną, teraz nazywa to stanem separacji Nie minął tydzień a on już się waha, normalne... Nie wiem co ze sobą zrobić, chciałabym mu pomóc, ale się boję
|
|
|
|
|
#1945 |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
a ja zadałam sobie dzisiaj jedno podstawowe pytanie: za co ja go tak kocham? za czym tak bardzo tęsknię?... i nie potrafiłam na to odpowiedzieć
po tym mi trochę ulżyło, tak jakbym potrzebowała przyznać się sama sobie, że mój mózg najwyraźniej co niektóre miłe rzeczy wyolbrzymił a jak stanęłam przed zadanym przez siebie pytaniem to od razu się otrzeźwiłam ![]() teraz bardziej podejrzewam, że tęsknię po prostu za bliskością, ogólnie za byciem z mężczyzną, nie za nim... wkurzam się tylko, że wystarczy jedno jego głupie zdjęcie sprzed niedawna, abym znów zaczęła żywić do niego intensywne emocje
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
|
#1946 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#1947 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Witam Was dziewczyny w ten niedzielny wieczór, wczoraj byłam na tym grillu. Musze przyznać, że bawiłam się dobrze i nie spędziłam dzisiaj dnia na płaczu w poduszkę, więc jestem z siebie zadowolona.
Co do byłego, nie wiem czy ja to nadinterpretuję i sama tworze coś czego nie ma, ale moim zdaniem zachowywał się dziwnie. Wczoraj on był ciągle koło mnie. Wokół ogniska zawsze musiał usiąść obok (mimo że ławek było chyba z 6), zawsze gdzieś mnie tam musiał dotknąć, jak szło coś zrobić (iśc do kuchni przygotować np. kiełbasę) to był pierwszy, żeby mi pomóc. Rozmawiałam z koleżanką o zniżce na karnet na siłownie, on akurat był obok, stwierdził, że mógłby ze mną zacząć chodzić na tą siłownie, tylko od lipca, a nie od czerwca. I było jeszcze kilka takich niby błahych sytuacji, a jakoś dziwnie na mnie działających. Nie wiem, czy ja trochę robię z igły widły i sama sobie nie wymyślam. |
|
|
|
#1948 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#1949 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
melduję się i ja, próbuję żyć, wychodzę do ludzi, wczoraj byłam na imprezie. bawiłam się całkiem dobrze, alkohol zrobił swoje. kiedyś nie lubiłam pić, teraz zdarza mi się częściej. niby zabawa, tańce, ale ciągle w głowie on, poryczałam się przy znajomych. jego koledzy nadal nie mogą wyjść z szoku, spotykam ich i tylko klepią po ramieniu. nie powiem, to strasznie miłe, jak próbują przemówić mi do rozsądku mówiąc "nie warto, spójrz na siebie". to byli jego koledzy, z niektórymi byłam tylko na cześć, a teraz czuję, że mnie wspierają. wzrokiem wszędzie go szukam, bardzo za nim tęsknię, ale jak głębiej przemyślę wszystko, to nie wiem, czy chciałabym go zobaczyć, zwłaszcza w jej towarzystwie. z jednej strony jest ból, pustka, a z drugiej... pogubiłam się w tym wszystkim. jak widzę jego samochód, to aż nogi mi miękną.
boję się, że taka miłość zdarza się raz w życiu.
__________________
|
|
|
|
#1950 | |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
bo gdyby to był ten, to byś teraz była z nim, szczęśliwa a nie tęsknie wypatrywała czy płakała po kątachbędzie jeszcze dobrze, musimy w to wierzyć
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:23.




Ja nie rozumiem takich facetów... Przepraszam że zapytam, po ile macie lat?







dodatkowo myślałam, że to już etap zamknięty, że kopnęłam go w d, a on co? od tygodnia robi podchody po wszystkich moich znajomych, aby mi coś tam przekazali słownie, bo jest za dużym tchórzem, aby do mnie napisać! dobrze, że każdy z nich mówił, że jest dupkiem i jak coś ma mi do przekazania, to niech do mnie się zgłasza i nawet nie chcieli go słuchać
tfu, odpisać, bo przez smsy najczęściej się kontaktował 



Co potwierdziło moje poprzednie przypuszczenia, że jak ktoś bardzo się czegoś czepia, to sam ma z tym doświadczenie. I jak zachowuje się nie fair, to będzie to usprawiedliwiać dawnym przewinieniem, do którego uczciwie przyznał się partner, a sam się do niego nie przyzna.
