Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-05-30, 20:43   #1921
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Fajny tatuś Ja nie rozumiem takich facetów... Przepraszam że zapytam, po ile macie lat?

Zazdroszczę wanny, miałam ją przez 17 lat swojego życia a teraz jestem skazana na prysznic..A tak bardzo chciałabym sobie wziąć długą relaksująca kąpiel
Ja mam 26, a on 29 w grudniu. No ja nic nie poradzę na to jego zachowanie. Albo się ogarnie albo nie. Ale ja nie będę czekać wiecznie i wypłakiwac sobie oczu...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-30, 20:45   #1922
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Ja mam 26, a on 29 w grudniu. No ja nic nie poradzę na to jego zachowanie. Albo się ogarnie albo nie. Ale ja nie będę czekać wiecznie i wypłakiwac sobie oczu...
To już dojrzały facet, powinien być ogarnięty...
Chciałabyś żeby do Was wrócił?
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-30, 20:50   #1923
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
To już dojrzały facet, powinien być ogarnięty...
Chciałabyś żeby do Was wrócił?
Na razie , póki nie zrozumie w czym tkwi problem (a nie rozumie) to nie. Musi zrozumieć, że nie jesteśmy zabawkami, ze w kąt się nas rzuca, że to nie tylko moja wina, że się rozstaliśmy i bla bla.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-30, 20:53   #1924
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Na razie , póki nie zrozumie w czym tkwi problem (a nie rozumie) to nie. Musi zrozumieć, że nie jesteśmy zabawkami, ze w kąt się nas rzuca, że to nie tylko moja wina, że się rozstaliśmy i bla bla.
Nie czekaj na niego wiecznie, staraj się ułożyć sobie życie na nowo, jesteś młoda, życie stoi przed Tobą otworem
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-30, 21:43   #1925
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Nie czekaj na niego wiecznie, staraj się ułożyć sobie życie na nowo, jesteś młoda, życie stoi przed Tobą otworem
No właśnie staram się dojrzec do tej decyzji i chyba coraz bliżej jestem
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-30, 21:46   #1926
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
No właśnie staram się dojrzec do tej decyzji i chyba coraz bliżej jestem
Brawo! Tak trzymaj
A ja wzięłam prysznic i znowu mnie wzięło. Nie odpisał nic na tamtego smsa, siedzę i patrzę w telefon- głupia jestem
Mam wrażenie że zaraz znowu się rozpłaczę
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-30, 21:49   #1927
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Brawo! Tak trzymaj
A ja wzięłam prysznic i znowu mnie wzięło. Nie odpisał nic na tamtego smsa, siedzę i patrzę w telefon- głupia jestem
Mam wrażenie że zaraz znowu się rozpłaczę
A ja czytam jakaś książkę odmozdzajaca. Postanowiłam nie odpisywac mu na żadne sms oprócz tych o Uli. Ale ciężko będzie. Ale musze dac rade.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-30, 21:52   #1928
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
A ja czytam jakaś książkę odmozdzajaca. Postanowiłam nie odpisywac mu na żadne sms oprócz tych o Uli. Ale ciężko będzie. Ale musze dac rade.
Takie książki są dobre, lepiej użalać się nad kimś niż nad sobą-romansidła są ku temu najlepsze. Bardzo mądra decyzja, życzę Ci żebyś w niej wytrwała.
Ja zalogowałam się na badoo, tam się poznaliśmy właśnie... Myślałam że jak z kimś popiszę, z kimkolwiek, to będzie mi lepiej, ale suma summarum nikomu nie odpisuję...Pewnie zaraz wypiję jakąś melisę i pójdę spać.
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 08:16   #1929
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Coś mi ten weekend ciężko się widzi... Jeszcze dzisiaj idę na 12h do pracy...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 10:56   #1930
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Coś mi ten weekend ciężko się widzi... Jeszcze dzisiaj idę na 12h do pracy...
Dla mnie weekendy są bardzo ciężkie, kojarzą mi się...
Wczoraj dzwonił zanim poszłam spać. Nadal nie wie... Powiedział ze musi sobie to wszystko w głowie poukładać i wtedy porozmawiamy...
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 12:46   #1931
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Dla mnie weekendy są bardzo ciężkie, kojarzą mi się...
Wczoraj dzwonił zanim poszłam spać. Nadal nie wie... Powiedział ze musi sobie to wszystko w głowie poukładać i wtedy porozmawiamy...
Cytrusku, jeśli ten człowiek faktycznie ma CHAD i przejawiał agresję słowną i fizyczną wobec Ciebie to nie licz na to, że on sobie cokolwiek w głowie pouklada. Uciekaj jak najszybciej i najdalej, nie rozumiem dlaczego Ty jeszcze czekasz i dajesz mu satysfakcję, on ma kompletną kontrolę nad Twoimi uczuciami - kiedy chce żebyś poczuła się poniżona to wie jak do tego doprowadzić (vide wyzwiska odnośnie pamiętnego grilla), to samo robi teraz - on dobrze wie, że ma Cię w garści i wykorzystuje to do maximum.

Olej dziada, dobrze Ci radzę, nie myśl nawet o przyszłości z kimś takim - pomyśl co by było, gdyby na świat przyszło Wasze dziecko i musiało wysłuchiwać, że jesteś szm**, dziw*** etc.
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 12:49   #1932
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Dla mnie weekendy są bardzo ciężkie, kojarzą mi się...
Wczoraj dzwonił zanim poszłam spać. Nadal nie wie... Powiedział ze musi sobie to wszystko w głowie poukładać i wtedy porozmawiamy...
Skąd ja to znam. Mój juz myśli pół roku końca nie widać.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 13:00   #1933
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

macie rację, dziewczyny, że najlepszy jest brak uczuć...
ja go równie mocno nienawidzę, jak i kocham, mimo że minęło już parę miesięcy dodatkowo myślałam, że to już etap zamknięty, że kopnęłam go w d, a on co? od tygodnia robi podchody po wszystkich moich znajomych, aby mi coś tam przekazali słownie, bo jest za dużym tchórzem, aby do mnie napisać! dobrze, że każdy z nich mówił, że jest dupkiem i jak coś ma mi do przekazania, to niech do mnie się zgłasza i nawet nie chcieli go słuchać tfu, odpisać, bo przez smsy najczęściej się kontaktował
co on myśli, że ot tak chce wrócić? tak, mimo tego wszystkiego, co mi zrobił, dalej żywię do niego uczucia, czuję chemię, ale równie dobrze wiem, że za nic w świecie, nigdy do niego nie wrócę.. kłamca i człowiek, który zdradza taki zostanie, ja nie wierzę w zmiany, nieważne jak mocno bym tego chciała
poza tym nawet gdyby już stał się ten cud i się zmienił, to za dużo złych rzeczy się stało, które zbyt mocno tkwią w pamięci... tak więc nie ma szans i niech się nie łudzi, bo jest żałosny

faceci
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 13:14   #1934
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Cytrusku, jeśli ten człowiek faktycznie ma CHAD i przejawiał agresję słowną i fizyczną wobec Ciebie to nie licz na to, że on sobie cokolwiek w głowie pouklada. Uciekaj jak najszybciej i najdalej, nie rozumiem dlaczego Ty jeszcze czekasz i dajesz mu satysfakcję, on ma kompletną kontrolę nad Twoimi uczuciami - kiedy chce żebyś poczuła się poniżona to wie jak do tego doprowadzić (vide wyzwiska odnośnie pamiętnego grilla), to samo robi teraz - on dobrze wie, że ma Cię w garści i wykorzystuje to do maximum.

Olej dziada, dobrze Ci radzę, nie myśl nawet o przyszłości z kimś takim - pomyśl co by było, gdyby na świat przyszło Wasze dziecko i musiało wysłuchiwać, że jesteś szm**, dziw*** etc.
Z tym CHAD to ja już nie wiem, tak mi mówił, ale czy tak jest, może sam sobie postawił diagnozę
Po moim ostatnim poście jak już pisałam zaszły zmiany ale po tym grillu wymagał cudów ode mnie, ja w pewnym momencie też chyba stałam się nieznośna bo ja już słyszałam kolejny raz o tym samym to się we mnie gotowało
Nie daję mu już satysfakcji, nie dzwonię, nie piszę, nie proszę...
Ciężko jest, bardzo... W sumie nadal mam mętlik w głowie, czytam to co piszecie i wiem że macie rację ale to pieprzone serce no
Ale jedno jest pewne , ja już żadnych ruchów nie wykonam...

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Skąd ja to znam. Mój juz myśli pół roku końca nie widać.
Po pół roku to ja już bym raczej go nie przyjęła, nawet jakby chciał. Wybawił się, olał swoje dziecko i może jeszcze wróci na gotowe?
Pokazuje totalny brak odpowiedzialności.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
macie rację, dziewczyny, że najlepszy jest brak uczuć...
ja go równie mocno nienawidzę, jak i kocham, mimo że minęło już parę miesięcy dodatkowo myślałam, że to już etap zamknięty, że kopnęłam go w d, a on co? od tygodnia robi podchody po wszystkich moich znajomych, aby mi coś tam przekazali słownie, bo jest za dużym tchórzem, aby do mnie napisać! dobrze, że każdy z nich mówił, że jest dupkiem i jak coś ma mi do przekazania, to niech do mnie się zgłasza i nawet nie chcieli go słuchać tfu, odpisać, bo przez smsy najczęściej się kontaktował
co on myśli, że ot tak chce wrócić? tak, mimo tego wszystkiego, co mi zrobił, dalej żywię do niego uczucia, czuję chemię, ale równie dobrze wiem, że za nic w świecie, nigdy do niego nie wrócę.. kłamca i człowiek, który zdradza taki zostanie, ja nie wierzę w zmiany, nieważne jak mocno bym tego chciała
poza tym nawet gdyby już stał się ten cud i się zmienił, to za dużo złych rzeczy się stało, które zbyt mocno tkwią w pamięci... tak więc nie ma szans i niech się nie łudzi, bo jest żałosny

faceci
Czemu oni zawsze budzą się po kilku miesiącach?
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 13:41   #1935
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

też kompletnie nie rozumiem, jest na pozycji spalonej a i tak próbuje... i tylko mąci w głowie bezczelny i zuchwały
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 13:42   #1936
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
też kompletnie nie rozumiem, jest na pozycji spalonej a i tak próbuje... i tylko mąci w głowie bezczelny i zuchwały
A zaraz po rozstaniu też mącił?
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 13:54   #1937
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

to długa historia, już nieraz bywało źle, 2x zrywał ze mną... najpierw on (to był 3x ) zerwał, że niby koledzy ważniejsi, bla bla, po półtorej miesiąca przyszedł jak zbity pies, zapłakany, roztrzęsiony jak to żyć nie może beze mnie.. dałam mu szansę.. 2 tygodnie później wyszły wszystkie jego romanse, kolejne kłamstwa.. w okresie, gdy tak za mną płakał już pół miesiąca że tak powiem "leżał w łóżku" (jasne ) z inną dziewczyną.. portale randkowe, badoo nie badoo.. masakra jakaś aż nie mogłam w to uwierzyć
akurat był wtedy za granicą jak jakaś laska napisała mu post na fejsie i wtedy wszystko już poszło jak lawina napisała do mnie dziewczyna, o której wyżej wspominałam, wyszły pisania z różnymi laskami przez neta, imprezy, o których nie wiedziałam... od razu zerwałam mu kontakt i o ile wiem od przyjaciół, to jeszcze sam hrabia się obraził, że "przecież napisałam mu żegnaj" żałosne
i cisza aż do tydzień temu

był to strasznie toksyczny, uzależniający związek, z którego naprawdę trudno mi się było uwolnić, więc "całe szczęście" że wyszły zdrady, bo kłamstw, choć na początku miałam zasadę kłamstwo=dziękuję za współpracę, a potem? wybaczyłam misiowi kłamstwo nr 1, 2, 10... dopiero zdrada mogła otworzyć mi oczy, żadna inna akcja... jak teraz na to patrzę, to żałuję, że dawno nie kopnęłam go w d

nie wiem więc, skąd u mnie te uczucia, czy to po prostu nieodwzajemniona miłość? nienawiść? chemia? wszystko naraz? gubię się jak się tego pozbyć? czemu, jak na złość, przypominają się te pojedyncze piękne chwile?
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 14:05   #1938
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
to długa historia, już nieraz bywało źle, 2x zrywał ze mną... najpierw on (to był 3x ) zerwał, że niby koledzy ważniejsi, bla bla, po półtorej miesiąca przyszedł jak zbity pies, zapłakany, roztrzęsiony jak to żyć nie może beze mnie.. dałam mu szansę.. 2 tygodnie później wyszły wszystkie jego romanse, kolejne kłamstwa.. w okresie, gdy tak za mną płakał już pół miesiąca że tak powiem "leżał w łóżku" (jasne ) z inną dziewczyną.. portale randkowe, badoo nie badoo.. masakra jakaś aż nie mogłam w to uwierzyć
akurat był wtedy za granicą jak jakaś laska napisała mu post na fejsie i wtedy wszystko już poszło jak lawina napisała do mnie dziewczyna, o której wyżej wspominałam, wyszły pisania z różnymi laskami przez neta, imprezy, o których nie wiedziałam... od razu zerwałam mu kontakt i o ile wiem od przyjaciół, to jeszcze sam hrabia się obraził, że "przecież napisałam mu żegnaj" żałosne
i cisza aż do tydzień temu

był to strasznie toksyczny, uzależniający związek, z którego naprawdę trudno mi się było uwolnić, więc "całe szczęście" że wyszły zdrady, bo kłamstw, choć na początku miałam zasadę kłamstwo=dziękuję za współpracę, a potem? wybaczyłam misiowi kłamstwo nr 1, 2, 10... dopiero zdrada mogła otworzyć mi oczy, żadna inna akcja... jak teraz na to patrzę, to żałuję, że dawno nie kopnęłam go w d

nie wiem więc, skąd u mnie te uczucia, czy to po prostu nieodwzajemniona miłość? nienawiść? chemia? wszystko naraz? gubię się jak się tego pozbyć? czemu, jak na złość, przypominają się te pojedyncze piękne chwile?
Ja odkryłam konto na badoo po roku związku,tam się poznaliśmy więc myslalam ze moze nie skasował. Jakie było moje zdziwienie jak okazało się ze jest online... Potem tłumaczył się że to nie jest portal randkowy, że on sobie tam tylko z ludźmi pisał, że swoją przyjaciółkę też tam poznał bla bla. Może i to prawda, ale nie wiecie jak bardzo mnie to zraniło. Przez dwa miesiące płaszczyłam się przed nim żeby to skasował
Po tym jak ze mną zerwał, sama sobie odnowiłam to konto, też mogę z kimś popisać...

Mój już po 2 dniach o zerwania miał wątpliwości, minęły kolejne dni i nadal je ma, ale ja juz nie dzwonie, nie piszę, zostawiam to losowi.

Twój odezwał się jak sama piszesz tydzień temu i może po prostu obudził w Tobie jakieś dawne emocje?
Niestety zawsze tak jest że przypominają się piękne chwile
Wypisz na kartce wszystkie złe i patrz na tą listę zawsze gdy weźmie Cię na idealizowanie tamtej relacji.
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 14:10   #1939
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Ja odkryłam konto na badoo po roku związku,tam się poznaliśmy więc myslalam ze moze nie skasował. Jakie było moje zdziwienie jak okazało się ze jest online... Potem tłumaczył się że to nie jest portal randkowy, że on sobie tam tylko z ludźmi pisał, że swoją przyjaciółkę też tam poznał bla bla. Może i to prawda, ale nie wiecie jak bardzo mnie to zraniło. Przez dwa miesiące płaszczyłam się przed nim żeby to skasował
Po tym jak ze mną zerwał, sama sobie odnowiłam to konto, też mogę z kimś popisać...

Mój już po 2 dniach o zerwania miał wątpliwości, minęły kolejne dni i nadal je ma, ale ja juz nie dzwonie, nie piszę, zostawiam to losowi.

Twój odezwał się jak sama piszesz tydzień temu i może po prostu obudził w Tobie jakieś dawne emocje?
Niestety zawsze tak jest że przypominają się piękne chwile
Wypisz na kartce wszystkie złe i patrz na tą listę zawsze gdy weźmie Cię na idealizowanie tamtej relacji.
to zamierzam jego wady mam już wypisane, jeszcze wszystkie jego akcje muszę dopisać, wszystko to, przez co potem płakałam nocami
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 14:16   #1940
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
to zamierzam jego wady mam już wypisane, jeszcze wszystkie jego akcje muszę dopisać, wszystko to, przez co potem płakałam nocami
Takie coś z pewnością pomaga
A ja sobie chyba w łeb strzelę bo znowu patrzę non stop na telefon
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 17:20   #1941
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Z tym CHAD to ja już nie wiem, tak mi mówił, ale czy tak jest, może sam sobie postawił diagnozę
Po moim ostatnim poście jak już pisałam zaszły zmiany ale po tym grillu wymagał cudów ode mnie, ja w pewnym momencie też chyba stałam się nieznośna bo ja już słyszałam kolejny raz o tym samym to się we mnie gotowało
Nie daję mu już satysfakcji, nie dzwonię, nie piszę, nie proszę...
Ciężko jest, bardzo... W sumie nadal mam mętlik w głowie, czytam to co piszecie i wiem że macie rację ale to pieprzone serce no
Ale jedno jest pewne , ja już żadnych ruchów nie wykonam...
A propos wymagania cudów... Rozstaliśmy się, przestałam się odzywać, on do mnie ciągle przychodził, tęskni, kocha itp. Traktowałam go sucho, obrażał się.
Dzisiaj przyszedł, jak szykowałam się do wyjścia na spacer i na zakupy. Na czas pudrowania noska włączył kompa, wszedł na fejsa. Podchodzę do niego, a tam okienko z wiadomością od panny, którą kiedyś ze mną poznał. Pytam, co u niej, czy może wie o jakimś ciekawym wydarzeniu w mieście dzisiaj (nie chcę się z nim widywać sam na sam), a ten do mnie z pyskiem, że to tylko koleżanka. Ukłuło mnie przeczucie i poprosiłam o pokazanie mi tej rozmowy, skoro chce do mnie wrócić, a to tylko koleżanka.
No i powiem Ci, że wszystko, co zarzucał mnie (bezpodstawnie i niesłusznie), zrobił sam Co potwierdziło moje poprzednie przypuszczenia, że jak ktoś bardzo się czegoś czepia, to sam ma z tym doświadczenie. I jak zachowuje się nie fair, to będzie to usprawiedliwiać dawnym przewinieniem, do którego uczciwie przyznał się partner, a sam się do niego nie przyzna.

I teraz zastanów się, jak Twój by się zachował, gdyby był na Twoim miejscu na tym grillu, świeżo z Tobą pokłócony, pod wpływem dużej ilości alkoholu, gdyby dobierała się do niego jakaś laska?
Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
nie wiem więc, skąd u mnie te uczucia, czy to po prostu nieodwzajemniona miłość? nienawiść? chemia? wszystko naraz? gubię się jak się tego pozbyć? czemu, jak na złość, przypominają się te pojedyncze piękne chwile?
Myślę, że wynika to z tego, że Twoje serce chce do kogoś bić, bo jesteś normalną osobą, która chce być kochana. A do niego wyrywa się z czystego przyzwyczajenia
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 17:36   #1942
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
A propos wymagania cudów... Rozstaliśmy się, przestałam się odzywać, on do mnie ciągle przychodził, tęskni, kocha itp. Traktowałam go sucho, obrażał się.
Dzisiaj przyszedł, jak szykowałam się do wyjścia na spacer i na zakupy. Na czas pudrowania noska włączył kompa, wszedł na fejsa. Podchodzę do niego, a tam okienko z wiadomością od panny, którą kiedyś ze mną poznał. Pytam, co u niej, czy może wie o jakimś ciekawym wydarzeniu w mieście dzisiaj (nie chcę się z nim widywać sam na sam), a ten do mnie z pyskiem, że to tylko koleżanka. Ukłuło mnie przeczucie i poprosiłam o pokazanie mi tej rozmowy, skoro chce do mnie wrócić, a to tylko koleżanka.
No i powiem Ci, że wszystko, co zarzucał mnie (bezpodstawnie i niesłusznie), zrobił sam Co potwierdziło moje poprzednie przypuszczenia, że jak ktoś bardzo się czegoś czepia, to sam ma z tym doświadczenie. I jak zachowuje się nie fair, to będzie to usprawiedliwiać dawnym przewinieniem, do którego uczciwie przyznał się partner, a sam się do niego nie przyzna.

I teraz zastanów się, jak Twój by się zachował, gdyby był na Twoim miejscu na tym grillu, świeżo z Tobą pokłócony, pod wpływem dużej ilości alkoholu, gdyby dobierała się do niego jakaś laska?

Myślę, że wynika to z tego, że Twoje serce chce do kogoś bić, bo jesteś normalną osobą, która chce być kochana. A do niego wyrywa się z czystego przyzwyczajenia
Powiem Ci że nie raz miał takie sytuacje i z tego co wiem od innych to każdej odmawiał... On jest z bardzo katolickiej rodziny, traktuje seks bardzo wyjątkowo.
Jedynie to badoo wtedy... Jednak zapierał się że tylko chciał z kimś pogadać, wyżalić się anonimowo komuś obcemu, że nigdy z nikim się nie spotkał, że to nie portal randkowy..
Fakt, złapałam go na kilku kłamstwach. Za każdym razem mówił że bał się awantury i niezrozumienia z mojej strony jak powiedziałby prawdę. Przykład? Przyjechał raz na zjazd na studia do Katowic(ja mieszkam pod Katowicami i zawsze wtedy u mnie nocuje i bywa). Zaklinał się wtedy że jest w domu i jest chory. Ja to sprawdziłam. Do dnia dzisiejszego pamietam swoją reakcję jak zobaczyłam jego auto pod akademikiem... On oczywiscie wtedy z tekstem że nie chciał mi mówić bo byłoby mi przykro i robiłabym awanturę a nie był w stanie podjechać do mnie bo tak źle się czuł a przyjechać na zajęcia musiał bo miał zaliczenie.
Z czasem jak to ja wybaczyłam.

Ja o mały włos nie przespałam się z tamtym gościem, z opowieści wynika że zaczęłam krzyczeć -nie, w momencie gdy on już wchodził...Na szczescie posłuchał mojego nie...Boże jak mi wstyd...Nawet nie wiecie jak źle sie z tym czuję, tym bardziej że nic nie pamiętam, nic...

Właśnie napisał do mnie smsa że ma jakieś paranoje, oddzwoniłam. Z tego co mówił wynika że przez kilka godzin nie był świadomy co sie z nim dzieje i o maly włos nie popełnił samobójstwa, boi się sam siebie...Z góry powiem że nie było żadnych sugestii, że to przeze mnie, powiedział że kiedyś bardzo dawno temu tak miał, a teraz to wróciło i jest przerażony.

Nie wiem co myśleć, jestem w szoku Boję się...

Edytowane przez cytrusekxD
Czas edycji: 2015-05-31 o 17:57
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 18:18   #1943
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Powiem Ci że nie raz miał takie sytuacje i z tego co wiem od innych to każdej odmawiał...
Szkoda, że w ogóle miał takie sytuacje. Dobrze, że miałby Cię kto poinformować o przekroczeniu granicy.
Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
On jest z bardzo katolickiej rodziny, traktuje seks bardzo wyjątkowo.
Ale zabezpieczaliście się?
Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Ja o mały włos nie przespałam się z tamtym gościem, z opowieści wynika że zaczęłam krzyczeć -nie, w momencie gdy on już wchodził...Boże jak mi wstyd...Nawet nie wiecie jak źle sie z tym czuję, tym bardziej że nic nie pamiętam, nic...
To przykre, że nikt nie widział, w jakim jesteś stanie i Cię nie pilnował...

Stało się, trudno. Następnym razem pamiętaj, ile możesz wypić, rób dłuższe odstępy czasu przed kolejną dawką, pij równolegle dużo wody i takie tam oczywistości, o których teraz już na pewno wiesz
Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Właśnie napisał do mnie smsa że ma jakieś paranoje, oddzwoniłam. Z tego co mówił wynika że przez kilka godzin nie był świadomy co sie z nim dzieje i o maly włos nie popełnił samobójstwa, boi się sam siebie...Z góry powiem że nie było żadnych sugestii, że to przeze mnie, powiedział że kiedyś bardzo dawno temu tak miał, a teraz to wróciło i jest przerażony.
Masakra. Czy on bierze jakieś leki?
Co robił w tym czasie?
Kiedy to się zaczęło - zastosował coś, upadł, zdenerwował się?
Czy ma jakichś przyjaciół, do których może zadzwonić w takiej sytuacji? Była dziewczyna nie jest zbyt dobrym wyborem.
Cytat:
Napisane przez cytrusekxD Pokaż wiadomość
Nie wiem co myśleć, jestem w szoku Boję się...
Napiszę Ci coś, co mnie powiedzieli moi pracownicy: boję się, co będzie, jeśli z nim będziesz.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 18:35   #1944
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Szkoda, że w ogóle miał takie sytuacje. Dobrze, że miałby Cię kto poinformować o przekroczeniu granicy.

Ale zabezpieczaliście się?

To przykre, że nikt nie widział, w jakim jesteś stanie i Cię nie pilnował...

Stało się, trudno. Następnym razem pamiętaj, ile możesz wypić, rób dłuższe odstępy czasu przed kolejną dawką, pij równolegle dużo wody i takie tam oczywistości, o których teraz już na pewno wiesz

Masakra. Czy on bierze jakieś leki?
Co robił w tym czasie?
Kiedy to się zaczęło - zastosował coś, upadł, zdenerwował się?
Czy ma jakichś przyjaciół, do których może zadzwonić w takiej sytuacji? Była dziewczyna nie jest zbyt dobrym wyborem.

Napiszę Ci coś, co mnie powiedzieli moi pracownicy: boję się, co będzie, jeśli z nim będziesz.
U nas seksu było jak na lekarstwo, ostatnio coś się ruszyło.Tak, biorę tabletki.
Nie bierze leków... Powiedział że miał wrazenie jakby nie obudził sie ze snu który mu się śnił
On nie nazywa mnie byłą dziewczyną, teraz nazywa to stanem separacji
Nie minął tydzień a on już się waha, normalne...
Nie wiem co ze sobą zrobić, chciałabym mu pomóc, ale się boję
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 21:46   #1945
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

a ja zadałam sobie dzisiaj jedno podstawowe pytanie: za co ja go tak kocham? za czym tak bardzo tęsknię?... i nie potrafiłam na to odpowiedzieć
po tym mi trochę ulżyło, tak jakbym potrzebowała przyznać się sama sobie, że mój mózg najwyraźniej co niektóre miłe rzeczy wyolbrzymił a jak stanęłam przed zadanym przez siebie pytaniem to od razu się otrzeźwiłam

teraz bardziej podejrzewam, że tęsknię po prostu za bliskością, ogólnie za byciem z mężczyzną, nie za nim...

wkurzam się tylko, że wystarczy jedno jego głupie zdjęcie sprzed niedawna, abym znów zaczęła żywić do niego intensywne emocje
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 22:14   #1946
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
a ja zadałam sobie dzisiaj jedno podstawowe pytanie: za co ja go tak kocham? za czym tak bardzo tęsknię?... i nie potrafiłam na to odpowiedzieć
po tym mi trochę ulżyło, tak jakbym potrzebowała przyznać się sama sobie, że mój mózg najwyraźniej co niektóre miłe rzeczy wyolbrzymił a jak stanęłam przed zadanym przez siebie pytaniem to od razu się otrzeźwiłam

teraz bardziej podejrzewam, że tęsknię po prostu za bliskością, ogólnie za byciem z mężczyzną, nie za nim...

wkurzam się tylko, że wystarczy jedno jego głupie zdjęcie sprzed niedawna, abym znów zaczęła żywić do niego intensywne emocje
A nie myślałaś żeby umówić się z kimś nowym?
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 22:42   #1947
xlexie
Raczkowanie
 
Avatar xlexie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Witam Was dziewczyny w ten niedzielny wieczór, wczoraj byłam na tym grillu. Musze przyznać, że bawiłam się dobrze i nie spędziłam dzisiaj dnia na płaczu w poduszkę, więc jestem z siebie zadowolona.

Co do byłego, nie wiem czy ja to nadinterpretuję i sama tworze coś czego nie ma, ale moim zdaniem zachowywał się dziwnie. Wczoraj on był ciągle koło mnie. Wokół ogniska zawsze musiał usiąść obok (mimo że ławek było chyba z 6), zawsze gdzieś mnie tam musiał dotknąć, jak szło coś zrobić (iśc do kuchni przygotować np. kiełbasę) to był pierwszy, żeby mi pomóc. Rozmawiałam z koleżanką o zniżce na karnet na siłownie, on akurat był obok, stwierdził, że mógłby ze mną zacząć chodzić na tą siłownie, tylko od lipca, a nie od czerwca.

I było jeszcze kilka takich niby błahych sytuacji, a jakoś dziwnie na mnie działających. Nie wiem, czy ja trochę robię z igły widły i sama sobie nie wymyślam.
xlexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 22:56   #1948
cytrusekxD
Zadomowienie
 
Avatar cytrusekxD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez xlexie Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny w ten niedzielny wieczór, wczoraj byłam na tym grillu. Musze przyznać, że bawiłam się dobrze i nie spędziłam dzisiaj dnia na płaczu w poduszkę, więc jestem z siebie zadowolona.

Co do byłego, nie wiem czy ja to nadinterpretuję i sama tworze coś czego nie ma, ale moim zdaniem zachowywał się dziwnie. Wczoraj on był ciągle koło mnie. Wokół ogniska zawsze musiał usiąść obok (mimo że ławek było chyba z 6), zawsze gdzieś mnie tam musiał dotknąć, jak szło coś zrobić (iśc do kuchni przygotować np. kiełbasę) to był pierwszy, żeby mi pomóc. Rozmawiałam z koleżanką o zniżce na karnet na siłownie, on akurat był obok, stwierdził, że mógłby ze mną zacząć chodzić na tą siłownie, tylko od lipca, a nie od czerwca.

I było jeszcze kilka takich niby błahych sytuacji, a jakoś dziwnie na mnie działających. Nie wiem, czy ja trochę robię z igły widły i sama sobie nie wymyślam.
Może mu się powroty zamarzyly, trochę tak to wygląda moim skromnym zdaniem
cytrusekxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 00:38   #1949
endorfina123
Wtajemniczenie
 
Avatar endorfina123
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

melduję się i ja, próbuję żyć, wychodzę do ludzi, wczoraj byłam na imprezie. bawiłam się całkiem dobrze, alkohol zrobił swoje. kiedyś nie lubiłam pić, teraz zdarza mi się częściej. niby zabawa, tańce, ale ciągle w głowie on, poryczałam się przy znajomych. jego koledzy nadal nie mogą wyjść z szoku, spotykam ich i tylko klepią po ramieniu. nie powiem, to strasznie miłe, jak próbują przemówić mi do rozsądku mówiąc "nie warto, spójrz na siebie". to byli jego koledzy, z niektórymi byłam tylko na cześć, a teraz czuję, że mnie wspierają. wzrokiem wszędzie go szukam, bardzo za nim tęsknię, ale jak głębiej przemyślę wszystko, to nie wiem, czy chciałabym go zobaczyć, zwłaszcza w jej towarzystwie. z jednej strony jest ból, pustka, a z drugiej... pogubiłam się w tym wszystkim. jak widzę jego samochód, to aż nogi mi miękną.
boję się, że taka miłość zdarza się raz w życiu.
__________________


endorfina123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 11:05   #1950
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez endorfina123 Pokaż wiadomość
melduję się i ja, próbuję żyć, wychodzę do ludzi, wczoraj byłam na imprezie. bawiłam się całkiem dobrze, alkohol zrobił swoje. kiedyś nie lubiłam pić, teraz zdarza mi się częściej. niby zabawa, tańce, ale ciągle w głowie on, poryczałam się przy znajomych. jego koledzy nadal nie mogą wyjść z szoku, spotykam ich i tylko klepią po ramieniu. nie powiem, to strasznie miłe, jak próbują przemówić mi do rozsądku mówiąc "nie warto, spójrz na siebie". to byli jego koledzy, z niektórymi byłam tylko na cześć, a teraz czuję, że mnie wspierają. wzrokiem wszędzie go szukam, bardzo za nim tęsknię, ale jak głębiej przemyślę wszystko, to nie wiem, czy chciałabym go zobaczyć, zwłaszcza w jej towarzystwie. z jednej strony jest ból, pustka, a z drugiej... pogubiłam się w tym wszystkim. jak widzę jego samochód, to aż nogi mi miękną.
boję się, że taka miłość zdarza się raz w życiu.
też tego się boję, z drugiej zaś strony zadaj sobie to samo pytanie, co ja - za co go kochasz? ja nie potrafiłam odpowiedzieć.. i w tym momencie uświadomiłam sobie, że to nie był ten, że ktoś na mnie jeszcze gdzieś czeka bo gdyby to był ten, to byś teraz była z nim, szczęśliwa a nie tęsknie wypatrywała czy płakała po kątach
będzie jeszcze dobrze, musimy w to wierzyć
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.