Mamy styczniowe 2017

[camilla21]

Hej hej
My juz po prenatallnych, z dzieciem wsio ok, fiołki strzelał

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Lidka99]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;62265316]Ja dziś zwolniłam się wcześniej z pracy, wytrzymałam 9 godzin z 12 i spasowałam, bo straszny kocioł był, a mi od rana słabo Upały, mdłości, osłabienie z niejedzenia i do tego męczy mnie czkawka - słaba przypadłość przy pracy na infolinii
W ogóle dowiedziałam się, że koleżanka z pracy ma termin na dzień po mnie, może będziemy razem na porodówce [/QUOTE]

Też Cię podziwiam że dajesz radę tyle pracować, też pracowałam kiedyś na telefonach tylko w innym temacie, fajne czasy to były, wysokie zarobki niestety wszystko się skończyło

Napisane przez camilla21

Hej hej
My juz po prenatallnych, z dzieciem wsio ok, fiołki strzelał

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Super wieści

[chupacabra88]

Napisane przez camilla21

Hej hej
My juz po prenatallnych, z dzieciem wsio ok, fiołki strzelał

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje!!

My mamy dziś o 18. Mam stresa ogromnego. Trzymajcie kciuki!

Mamusie, czy któraś z Was będąc na L4 miała kontrolę z ZUSu? Jak to wygląda? Byłam u ortopedy z plecami i nic się teraz zrobić nie da prócz masaży relaksacyjnych, ale to mało który fizjoterapeuta się podejmuje u kobiety w ciąży i zalecił L4. Ale jak to jest? Będę mogła wyjść z domu? Czy jest się uwięzionym w 4ścianach?

[camilla21]

Napisane przez chupacabra88

Gratulacje!!

My mamy dziś o 18. Mam stresa ogromnego. Trzymajcie kciuki!

Mamusie, czy któraś z Was będąc na L4 miała kontrolę z ZUSu? Jak to wygląda? Byłam u ortopedy z plecami i nic się teraz zrobić nie da prócz masaży relaksacyjnych, ale to mało który fizjoterapeuta się podejmuje u kobiety w ciąży i zalecił L4. Ale jak to jest? Będę mogła wyjść z domu? Czy jest się uwięzionym w 4ścianach?

To wszyatko zalezy od tego, co lekarz napisze naa L4. Kesli zaznaaczy ze mozna chodzic to nie ma problwmu, ale powwinnas byc na tyle blisko domu zeby w razie kontroli do 20 min sie pojawic czy jakkos tak.. oczywiscie nie wlicza sie w to wizyta u lekarza..
Moja. Szwaggierka miala w ciaazy 2 razy kontrole, ale za kazdym raEm wpierw dostala list zapowiadajacy ze w fen i trn dziien, o tej i o tej przyjdzie pracownik :-P

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Lidka99]

Napisane przez chupacabra88

Gratulacje!!

My mamy dziś o 18. Mam stresa ogromnego. Trzymajcie kciuki!

Mamusie, czy któraś z Was będąc na L4 miała kontrolę z ZUSu? Jak to wygląda? Byłam u ortopedy z plecami i nic się teraz zrobić nie da prócz masaży relaksacyjnych, ale to mało który fizjoterapeuta się podejmuje u kobiety w ciąży i zalecił L4. Ale jak to jest? Będę mogła wyjść z domu? Czy jest się uwięzionym w 4ścianach?

Kciuki za badania
Wiesz co moja mama miała kontrolę ale ona była już długo wtedy na zwolnieniu, kontrolę miała do południa i aby miała coś podpisać, kobieta z zusu nawet do domu nie weszła, chodziło jej tylko o ten podpis i to wszystko. Tylko nie wiem właśnie jak to jest jak kogoś nie ma ale myślę że jak ktoś ma że może chodzić to chyba się czepiać nie powinni.

[hope2016]

Napisane przez camilla21

Hej hej
My juz po prenatallnych, z dzieciem wsio ok, fiołki strzelał

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Super!!
Ja mam dziś o 19 i już nie mogę sobie miejsca znaleźć..

Witam sie na uropie !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wild_girl1]

Napisane przez chupacabra88

Gratulacje!!

My mamy dziś o 18. Mam stresa ogromnego. Trzymajcie kciuki!

Mamusie, czy któraś z Was będąc na L4 miała kontrolę z ZUSu? Jak to wygląda? Byłam u ortopedy z plecami i nic się teraz zrobić nie da prócz masaży relaksacyjnych, ale to mało który fizjoterapeuta się podejmuje u kobiety w ciąży i zalecił L4. Ale jak to jest? Będę mogła wyjść z domu? Czy jest się uwięzionym w 4ścianach?

Jeśli zwolnienie będzie na ciąże to normalnie możesz chodzić bo na l4 wpisują Ci znak B czyli bez konieczności siedzenia w domu mnie bardziej wypłata zastanawia bo zawsze na koniec mies. Miałam kase i ciekawa jestem jak teraz...

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Dzisiaj chyba będzie troche lepiej z samopoczuciem ale nie chwale bo różnie może być wczoraj była jakaś masakra... boje się jedynie o tego małego człowieczka, żeby było wszystko ok... teraz usg z wizytą dopiero 13.07 to będzie 13t3d nie wiem jak wytrzymam do tego czasu;(

[chupacabra88]

Dzięki dziewczyny na info ;-) mam jedynie stresa co do tego, że np. będę chciała pojechać do rodziców (460km) a oni mi przylezą, albo jakaś krótka wycieczka po ślubie. Ehhh


wild_girl ja musiałam teraz cały miesiąc czekać aż zobaczę fasolkę i czy wszystko jest ok. Myślałam że oszaleję. A dziś to jest apogeum stresu

[NiEBiE]

Chupacabra Teoretycznie będąc na l4 musisz przebywać pod adresem wpisanym na zwolnieniu. Jeżeli chcesz gdzieś wyjechać w ważnych sprawach, musisz to zgłosić w ZUS, a wycieczki na wczasy nie wchodzą w grę, w końcu jesteś na l4, a nie na urlopie. ZUS w każdym momencie może przyjść na kontrolę, jeśli Cię nie zastanie, zostawia list, a Ty chyba w ciągu 7 dni musisz złożyć wyjaśnienie, gdzie byłaś. Tyle w teorii, przecież wiadomo, że kobieta w ciąży chodzi do lekarza, na spacery czy na zakupy. Niestety nie znam nikogo, kogo ZUS na kontroli nie zastał w domu i musiał składać wyjaśnienia.

Też obawiam się kontroli albo wezwania na komisję, a one są podobno częste. No i zupełnie do tej pory nie zastanawiałam się nad terminem wypłaty zasiłku, ciekawe ile to będzie trwać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wild_girl1]

Napisane przez chupacabra88

Dzięki dziewczyny na info ;-) mam jedynie stresa co do tego, że np. będę chciała pojechać do rodziców (460km) a oni mi przylezą, albo jakaś krótka wycieczka po ślubie. Ehhh


wild_girl ja musiałam teraz cały miesiąc czekać aż zobaczę fasolkę i czy wszystko jest ok. Myślałam że oszaleję. A dziś to jest apogeum stresu

Ja to po prostu boje się czy przez te moje wymioty wszystko będzie ok... tym bardziej, że praktycznie nic do jedzenia mi nie wchodzi biore niby witaminy ale wiadomo, że to nie to samo
W ogóle dziewczyny to gratuluje badań i trzymam kciuki za kolejne pozytywne my na prenatalne sie nie decydujemy, poczekamy na połówkowe

[furjatka]

Witam się i gratuluję udanych badań i trzymam kciuki za dzisiejsze!

Ja od środy + 1kg .... a do tej pory waga stała

[NiEBiE]

Napisane przez wild_girl1

Ja to po prostu boje się czy przez te moje wymioty wszystko będzie ok... tym bardziej, że praktycznie nic do jedzenia mi nie wchodzi biore niby witaminy ale wiadomo, że to nie to samo
W ogóle dziewczyny to gratuluje badań i trzymam kciuki za kolejne pozytywne my na prenatalne sie nie decydujemy, poczekamy na połówkowe

Podobno dzidzia w pierwszej kolejności bierze co dla niej potrzebne, więc nie przejmuj się, no stres na pewno nie pomaga. Jedz tyle i to, co sądzicie radę, dużo pij i odpoczywaj. Będzie dobrze!

Napisane przez furjatka

Witam się i gratuluję udanych badań i trzymam kciuki za dzisiejsze!

Ja od środy + 1kg .... a do tej pory waga stała

Gratuluję pierwsze kg.

U mnie brzuch już też widoczny, nawet na weselu jedna dziewczyna pytała kiedy mam termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[furjatka]

Napisane przez NiEBiE

Podobno dzidzia w pierwszej kolejności bierze co dla niej potrzebne, więc nie przejmuj się, no stres na pewno nie pomaga. Jedz tyle i to, co sądzicie radę, dużo pij i odpoczywaj. Będzie dobrze!

Gratuluję pierwsze kg.

U mnie brzuch już też widoczny, nawet na weselu jedna dziewczyna pytała kiedy mam termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to chyba po prostu przesadziłam z burrito, ciastem i naleśnikami w weekend

[Karoloo]

hejo
W końcu nie jest mega ciepło

Napisane przez nadia_85

Ja swój poród wspominam dobrze bardzo chciałam rodzic normalnie w czw rano pojechałam na wywołanie caky dzien pod oxytocyna skoki na piłkach i nic lekarz mowi zbadam tak ze sie zrobi rozwarcie Jaaasne rozwarcie zero skończy zero puścili mnie do domu w pt byłam na ktg dalej nic w sb ktg nic w nd pojechałam to mowi tętno skacze tniemy wiec ja pędem po torbę i męza do domu 'miałam godzinę wiec wszystko kąpiel umyć włosy i o 11 juz mały był z nami
Sama cc bajka po 4 godz położna mowi chce pani herbatkę to trzeba wstać i wstałam juz potem super wiadomo w nd troche bolało w pon jyz sie nudziłam na tablecie a we wt do domku . Byłam bardzo zadowolona
Ostatnio mi przechodzi przez myśl zeby próbować normalnie rodzic teraz ale lekarz mnie namawia zsby nie kombinować juz skoro dobrze znoszę


A upały znoszę nawet spoko tylko cierpię na brak apetytu tylko owoce mi wchodzą dopiero wieczorkiem jak sie chłodniej robi to sie opycham

Zależy co jest dla Ciebie ważne Bo np ja się czuje strasznie niespełniona jako kobieta, że nie udało mi się urodzić naturalnie- wiem głupie to bo Franko jest zdrowy. Samo dochodzenie do siebie po cc było ciężkie No i strasznie chciałabym teraz spróbować naturalnie- mam już gin która jest pro VBAC Ale w moim przypadku wszystko zależy od paru czynników

[cornflower_girl]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;62266766]Normalnie po 14h, ale teraz ze względu na ciążę dogadałam się żeby skrócić zmiany do 12h... Mam nadzieję, że od sierpnia dostanę zwolnienie, bo już nie mam cierpliwości do chamstwa i głupoty klientów i coraz częściej puszczają mi nerwy jak ktoś się na mnie drze albo nie pojmuje co mu tłumaczę A byłam już na to od dawna znieczulona i zachowywałam spokój i profesjonalizm w najgorszych sytuacjach...[/QUOTE]
Ja też podziwiam -
stres, odpowiedzialność i niestety problematyczni klienci. Zwolnienie od sierpnia to bardzo dobry pomysł.

Napisane przez camilla21

Hej hej
My juz po prenatallnych, z dzieciem wsio ok, fiołki strzelał

Świetne wieści

Napisane przez chupacabra88

Gratulacje!!

My mamy dziś o 18. Mam stresa ogromnego. Trzymajcie kciuki!

Mamusie, czy któraś z Was będąc na L4 miała kontrolę z ZUSu? Jak to wygląda? Byłam u ortopedy z plecami i nic się teraz zrobić nie da prócz masaży relaksacyjnych, ale to mało który fizjoterapeuta się podejmuje u kobiety w ciąży i zalecił L4. Ale jak to jest? Będę mogła wyjść z domu? Czy jest się uwięzionym w 4ścianach?

Trzymam kciuki
Co do L4 - ja w pierwszej ciąży szybko przeszłam na zwolnienie, nie miałam żadnej kontroli. Ale słyszałam, że teraz zaostrzyły się kontrole, nie ma kasy i stąd kontrolują ciężarne. Najczęściej interesują się tymi, które od początku przeszły na L4 lub tymi, które niedawno są na umowie lub drastycznie zwiększyły składkę. Na pewno bardziej kontrowersyjne jest zwolnienie "leżące" - moja koleżanka miała kontrolę bez zapowiedzi.

Napisane przez wild_girl1

Ja to po prostu boje się czy przez te moje wymioty wszystko będzie ok... tym bardziej, że praktycznie nic do jedzenia mi nie wchodzi biore niby witaminy ale wiadomo, że to nie to samo

Będzie dobrze, zadbaj o witaminy i minerały z pożywienia. Sama sporo wymiotowałam, miałam anemię, a dziecko spore i dobrze się rozwija

[Konkardia]

Napisane przez camilla21

Hej hej
My juz po prenatallnych, z dzieciem wsio ok, fiołki strzelał

Super, gratulacje!

Napisane przez chupacabra88

My mamy dziś o 18. Mam stresa ogromnego. Trzymajcie kciuki!

chupa ogromne Nie stresuj się, wszystko będzie super!

Napisane przez hope2016

Ja mam dziś o 19 i już nie mogę sobie miejsca znaleźć...[/URL]

ogromne też dla Ciebie! Zazdraszczam urlopu...

wild_girl Szybko Ci zleci. Już przecież jest prawie lipiec! Spróbuj jeść maleńkimi porcjami, może coś co bardzo zawsze lubiłaś? Jakiś owoc, warzywko? Przede wszystkim dużo pij!

Napisane przez NiEBiE

U mnie brzuch już też widoczny, nawet na weselu jedna dziewczyna pytała kiedy mam termin

U mnie też brzuch wywaliło. Myślałam, że to oponka pokarmowa, ale chyba nie! Jestem w szoku, że już co nieco widać. Trochę się boję jak to będzie później

[wild_girl1]

Dzięki dziewczyny za wsparcie postaram sie jeść cokolwiek co mi wejdzie, jak narazie rogal z masłem i dżemem, banan i odpukać narazie jest ok chociaż wiadomo po wczorajszym dniu jestem mega słaba na obiad mąż zrobi fasolkę wiec może będzie ok. Tak jak mówiłam na mięso ani nic tłustego patrzeć nie moge, chociaż do tej pory nie wyobrażałam sobie bezmięsnego obiadu:P u mnie waga narazie -2kg mam nadzieje, że później nadrobie bo i tak mam od zawsze niedowagę więc chudnąć nie mam z czego

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

A orientuje się któraś co do pieniążków z l4 czy na konto są przelewane? Czy jak?

[furjatka]

Gryzę się z tymi prenatalnymi cały czas.
Dzwoniłam w jedno miejsce i mówią że jak się uprę to robią samo usg za 250zł ale oni zalecają też pappa z krwi bo inaczej wynik jest jakby niepełny. Co o tym myślicie? Robicie/robiłyście też krew?

[Konkardia]

Napisane przez wild_girl1

Dzięki dziewczyny za wsparcie postaram sie jeść cokolwiek co mi wejdzie, jak narazie rogal z masłem i dżemem, banan i odpukać narazie jest ok chociaż wiadomo po wczorajszym dniu jestem mega słaba na obiad mąż zrobi fasolkę wiec może będzie ok. Tak jak mówiłam na mięso ani nic tłustego patrzeć nie moge, chociaż do tej pory nie wyobrażałam sobie bezmięsnego obiadu:P u mnie waga narazie -2kg mam nadzieje, że później nadrobie bo i tak mam od zawsze niedowagę więc chudnąć nie mam z czego

Trzymaj się ciepło! Jeśli rogal i banan wszedł, to może jeszcze po jednej sztuce każdego da się jeszcze wcisnąć? Mnie też trochę odrzuciło od mięsa... Wcinam za to orzechy, żurawinę, banany, ziemniaczki ze śmietaną... Też walczę z dziwnym apetytem

[Karoloo]

Napisane przez furjatka

Gryzę się z tymi prenatalnymi cały czas.
Dzwoniłam w jedno miejsce i mówią że jak się uprę to robią samo usg za 250zł ale oni zalecają też pappa z krwi bo inaczej wynik jest jakby niepełny. Co o tym myślicie? Robicie/robiłyście też krew?

W pierwszej ciąży miałam robione TYLKO USG- wszystkie parametry były OK a mimo tego lekarz chciał zrobić test Pappa, na który nie poszłam bo nie czułam takiej możliwości a dwa czułam że chce mnie naciągnąć.

Teraz byłam ze skierowaniem na badania prenatalne i miałam pobieraną krew a wyniki i tak mam ok.

A z ciekawości ile kosztuje Pappa

[NiEBiE]

U mnie ciągle czereśnie, no i teraz fasolka., banany, nektarynki. Oprócz tego paluszki i frytki z piekarnika.
Między 1 a 2 wizyta, czyli niecałe 2 tyg też schudłam prawie 2kg, ale ja mam z czego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cornflower_girl]

Napisane przez furjatka

Gryzę się z tymi prenatalnymi cały czas.
Dzwoniłam w jedno miejsce i mówią że jak się uprę to robią samo usg za 250zł ale oni zalecają też pappa z krwi bo inaczej wynik jest jakby niepełny. Co o tym myślicie? Robicie/robiłyście też krew?

W pierwszej ciąży robiłam oba badania. Teraz badania zrobi mi gin prowadząca ciążę - mówiła, że pacjentkom bez wskazań, spoza grupy ryzyka i w wieku do 35 r.ż. zaleca samo usg, jeśli będzie tam coś niepokojącego, zleca pappa.
Każdy lekarz ma swoje preferencje, może spróbuj u kogoś innego, kto najpierw zrobi usg, a potem wspiera się testem z krwi?

Napisane przez Karoloo

W pierwszej ciąży miałam robione TYLKO USG- wszystkie parametry były OK a mimo tego lekarz chciał zrobić test Pappa, na który nie poszłam bo nie czułam takiej możliwości a dwa czułam że chce mnie naciągnąć.

Teraz byłam ze skierowaniem na badania prenatalne i miałam pobieraną krew a wyniki i tak mam ok.

A z ciekawości ile kosztuje Pappa

Może niekoniecznie naciagnac? Moja gin z poerwszej ciazy uwazala, ze trzeba oba badania.
U mnie 200 zł, w pakiecie z usg - 180 zł.

[hope2016]

Ja idę dziś tylko na usg - 200zł. Test z krwi na który nie chce się decydować, chyba że wyjdzie coś nie tak, kosztuje 150zł.
Kurczę w zasadzie też nie wiem co lekarz na to że chce tylko usg ale jak się zapisywalam to w rejestracji Pani powiedział że mogę tak zrobić - tylko usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[furjatka]

USG + Pappa powiedziała 400zł.

Wydaje mi się, że zrobię samo USG i gdyby tfu tfu odpukać coś było nie tak to dopiero z krwi.

Dzięki dziewczyny. Szczerze też poczułam jakby chcieli naciągnąć - babka tak gadała, jakby samo usg było właściwie nic nie warte.

[NiEBiE]

Dziewczyny, też nie mam pojęcia co zrobić z prenatalnymi, ale dzięki Wam zdecyduje się chyba tylko na usg. Dobrze posłuchać kogoś mądrego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[furjatka]

Napisane przez NiEBiE

Dziewczyny, też nie mam pojęcia co zrobić z prenatalnymi, ale dzięki Wam zdecyduje się chyba tylko na usg. Dobrze posłuchać kogoś mądrego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co trzydzieści głów to nie jedna

[chupacabra88]

Napisane przez furjatka

Gryzę się z tymi prenatalnymi cały czas.
Dzwoniłam w jedno miejsce i mówią że jak się uprę to robią samo usg za 250zł ale oni zalecają też pappa z krwi bo inaczej wynik jest jakby niepełny. Co o tym myślicie? Robicie/robiłyście też krew?

Ja robię tylko usg - i nawet jeśi coś wyjdzie nie tak to nie będę robić pappa, ponieważ ten test jest mało wiarygodny, a w naszym przypadku już podjęliśmy decyzję, że donoszę ciążę.

A usg mam jako normalne ciążowe w tym okresie - ale szczegółowe jak genetyczne. Taka polityka Luxmedu.


Wild-girl nie martw się dzieciaczek na pewno zadba o siebie w pierwszej kolejności. Jeśli zauważysz że coś możesz zjeść - jedz, tak długo aż nie zbrzydnie i szukaj nowych smaków.

[NiEBiE]

Napisane przez furjatka

Co trzydzieści głów to nie jedna

Dokładnie tak! Jesteście niezastąpione

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lidka99]

Napisane przez cornflower_girl

W pierwszej ciąży robiłam oba badania. Teraz badania zrobi mi gin prowadząca ciążę - mówiła, że pacjentkom bez wskazań, spoza grupy ryzyka i w wieku do 35 r.ż. zaleca samo usg, jeśli będzie tam coś niepokojącego, zleca pappa.
Każdy lekarz ma swoje preferencje, może spróbuj u kogoś innego, kto najpierw zrobi usg, a potem wspiera się testem z krwi?

Dokładnie, mi to samo powiedział mój lekarz i też będzie mi robić samo usg

[cornflower_girl]

Napisane przez furjatka

USG + Pappa powiedziała 400zł.

Wydaje mi się, że zrobię samo USG i gdyby tfu tfu odpukać coś było nie tak to dopiero z krwi.

Dzięki dziewczyny. Szczerze też poczułam jakby chcieli naciągnąć - babka tak gadała, jakby samo usg było właściwie nic nie warte.

Wszystko zależy od sprzętu, umiejętności lekarza i jego wiedzy (poświadczonej certyfikatami). Jeśli te wszystkie czynniki są na wysokim poziomie, to badanie usg jest miarodajne.

Ja mam ostatnio zastrzeżenia do niektórych lekarzy. Mam pakiet w Medicover i chodzę po skierowania na badania. Co lekarz, to inne wyniki - jeden widzi jeden krwiak (a są dwa), drugi - nie widzi torbieli... Niby dobre opinie, a mam niesmak. Obstawiam po trosze sprzęt. Z usg tarczycy też cyrk, bo w obrazie zdrowa tarczyca, a na lepszym sprzęcie widać obraz chorobowy...