Lato przyszło, bocian leci, wnet pojawią się nam dzieci!!

[midusia86]

Napisane przez zielinka_87

Midusia wczesniej niz za jakiś tydzien to nie ma sensu.

No to odkładam panike do przyszłego poniedziałku

[kasptak]

Napisane przez midusia86

No to odkładam panike do przyszłego poniedziałku

Nie panikuj, beta piękna😙

[sandrita86]

Kas to miłego wizytowania u psychologa

Natuś sama hennę nakłądasz? :O ja przez 2 lata robiłam (tzn. miałam ludzi od tego) i do dzisiaj pamiętam to błoto na włosach i zapach jak z bagien :P

[kasptak]

Już się powizytowalam i zapisałam na za tydzień, wiec pełen sukces😊

[midusia86]

Napisane przez kasptak

Już się powizytowalam i zapisałam na za tydzień, wiec pełen sukces😊

Czyli zadowolniona? 😁

[kasptak]

Napisane przez midusia86

Czyli zadowolniona? 😁

Zadowolniona😊 piszesz jak mój tata😆

[biedreona]

Dobry wszystkim.

Kas ciesze sie ze wtrafilas w koncu na kogos kto ci pasuje to juz polowa sukcesu terapii.

Natka, lezalam wczoraj u akupunkturzysty i uswiadomilam sobie ze nie widzialam tutaj dyskusji na ten temat. Wiem ze tutaj test robia w niektorych klinikach, jak chcesz to moge poczytac szczegoly i przetlumaczyc albo podeslac linki.

[Natuś-77]

Biedronko, chętnam na poczytanie, bo..jakoś ja mam wrażenie, że u mnie ślisko mocno ok. 12dc a ...owulacja niby 14. Może to jest jakaś zagadka.

Sandrita, bawię się henną już 1,5 roku i ciągle nie znoszę tego smrodu..ale nie mam wyjścia. Włosy mam słabe, lichutkie, cienkie i mało a w dodatku masa siwych. Farba mi nie łapie i jeszcze paskudny odrost jest. A po hennie to przynajmniej nie mam odrostu i włosy wyglądają bardzo naturalnie. Ale ten początkowy smrodek..jest męczący..
dziś mnie złapała mżawka i wtedy oglądam się w sklepie za siebie, czy nikt nie wyczuwa dziwnego zapachu

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Kasptak, a ten terapeuta to na NFZ czy priw?

[agusia8524]

Dzień dobry dziewczyny
Melduję się po wakacjach, strasznei szybko minęło
Teraz siedzę i się uczę, egzamin za 2 tygodnie
A w chacie syf aż oczy bolą, remont niby skończony, ale nie do końca, a z racji egzaminu czasu nie ma na sprzątanie, mimo że ta nauka wybitnie mi nei idzie, a jeszcze prezentację muszę zrobić

Soul nie wiem co powiedzieć...
A jeśli mogę spytać, bo dotarłam na forum już po tych info, co u Was nawala? Czynnik męski i coś jeszcze?

Pyati

Kciuki za wszystkie potrzebujące

Kas super, że Ci psycho przypadł do gustu

Buziaki dla wszystkich

[biedreona]

Natka,
a wiec masz tutaj pare artykulow po angielsku, daj znac jak cos mam tlumaczyc.

https://globenewswire.com/news-relea...Wrong-Day.html

https://www.fertilityauthority.com/a...o-implantation

http://www.dailymail.co.uk/health/ar...ycle-time.html

i tutaj widze ze ktos na bocianie robil
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum...p?f=21&t=90604

z medycznym publikacji widze tylko skroty a nie calych artykulow.

[kasptak]

Natka, prywatnie... ja juz na NFZ chyba nic nie zrobię po moich ostatnich doswiadczeniach😕 ale moja kuzynka chodzi po śmierci mamy na NFZ gdzieś na Armii Krajowej i jest zadowolona. Tylko wtedy musisz chodzić co tydzień w ten sam dzień i o stałej godzinie, co przy mojej pracy jest niemożliwe.

[Natuś-77]

Kasp., ja to chyba muszę uderzyć do psychiatry z moimi lękami, zresztą obiecałam mężowi ale dzięki za info, przekażę dalej, bo ostatnio ktoś mnie o taką osobę pytał

Biedronko, obawiam się że z moim angl. dużo nie wyczytam, ale coś tam może liznę dziękuję

Miałam właśnie przed chwilą akcję kleszcz x 2 najpierw wypatrzyłam na łydce, taki maluni...mąż akcje przeprowadził książkowo. Chwilę potem golę drugą nogę a tu "pacze"..kolejny dziad pod kolanem... i ten tak gładko nie poszedł..tzn..stawiał lekki opór. Pod lupą nie widać nic w tym miejscu. Muszę to poobserwować, bo żadnych rumieni nawet śladu poza ukłuciem nie mam
Z początku pomyślałam, że mnie dziś na działce ten w łydę użarł, ale pod kolanem...tylko w niedz. miałam krótkie gacie qrde...tego mi brakowało...
A w niedziele się tak pobieżnie oglądałam a mąż zrugał, że bym poczuła ukłucie...a teraz będę pół nocy myślała.

[czarna_mala]

Napisane przez agusia8524

Dzień dobry dziewczyny
Melduję się po wakacjach, strasznei szybko minęło
Teraz siedzę i się uczę, egzamin za 2 tygodnie
A w chacie syf aż oczy bolą, remont niby skończony, ale nie do końca, a z racji egzaminu czasu nie ma na sprzątanie, mimo że ta nauka wybitnie mi nei idzie, a jeszcze prezentację muszę zrobić

Soul nie wiem co powiedzieć...
A jeśli mogę spytać, bo dotarłam na forum już po tych info, co u Was nawala? Czynnik męski i coś jeszcze?

Pyati

Kciuki za wszystkie potrzebujące

Kas super, że Ci psycho przypadł do gustu

Buziaki dla wszystkich

Ja nie Soul ale odpowiem wchodzi w grę nasza yebana immunologia

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[agusia8524]

Napisane przez czarna_mala

Ja nie Soul ale odpowiem wchodzi w grę nasza yebana immunologia

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

To chyba jedna z gorszych opcji, bo trochę nieprzewidywalna? Nie do końca do skontrolowania
z drugiej strony to też (chyba) trochę dynamiczna sytuacja?

Zapisz
Zapisz

[biedreona]

Natka w skrocie - robia probny transfer gdzie zamiast embryo robia biopsje. Z biopsji sa testy genetyczne gdzie sprawdzaja jakies markery jak gotowa jest macica. Czesto wychodzi ze transfer powinien byc dzien dwa pozniej lub wczesniej.

[czarna_mala]

Witam się w środku tygodnia ja już od ponad 30minut w pracy, ale zaraz spadam na badania okresowe

Napisane przez agusia8524

To chyba jedna z gorszych opcji, bo trochę nieprzewidywalna? Nie do końca do skontrolowania
z drugiej strony to też (chyba) trochę dynamiczna sytuacja?

Zapisz
Zapisz

No niestety, walka z immunologią jest ciężka i nierówna. Wydaje mi się, że w dziedzinie niepłodności to immunologia jeszcze raczkuje, zwłaszcza że skutecznych lekarzy zajmujących się immuno w Polsce to można na palcach u jednej ręki policzyć ja kojarzę trzech, jeden z Krk, jeden z Wawy i sławny Malina z Łodzi

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[sandrita86]

Cześć ja się witam w stresie przed pobraniem krwi. Po namowach Pati zrobiłam test wczoraj na wieczór i dzisiaj rano i wynik jest niejednoznaczny :O i robię betę:O

[midusia86]

Napisane przez sandrita86

Cześć ja się witam w stresie przed pobraniem krwi. Po namowach Pati zrobiłam test wczoraj na wieczór i dzisiaj rano i wynik jest niejednoznaczny :O i robię betę:O

😁😁😁😁😁 co masz na myśli pisząc "niejednoznaczny"? 😜
Pokano ten test?

[czarownica_tea]

No poka poka. Jest 1,5 kreski?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sandrita86]

Ten jest z wczoraj popołudnia.

[sandrita86]

a ten z dzisiaj rana... chyba już widzę co chcę widzieć
możecie mi napisać, że zwariowałam i oślepłam jednocześnie nie obraże się :P
poszłam na bętę bo spać po nocach nie mogę z nerwów, zeby @ nie dostać... i wiem, że tym samym rozczarowanie będzie większe ale @ nadal nie ma, a temp. nadal nie spada więc nadziejką jeszcze się tli...

[midusia86]

Napisane przez sandrita86

a ten z dzisiaj rana... chyba już widzę co chcę widzieć
możecie mi napisać, że zwariowałam i oślepłam jednocześnie nie obraże się :P
poszłam na bętę bo spać po nocach nie mogę z nerwów, zeby @ nie dostać... i wiem, że tym samym rozczarowanie będzie większe ale @ nadal nie ma, a temp. nadal nie spada więc nadziejką jeszcze się tli...

Wyjdzie ci beta, jak ta lala.
Ja ci powiem, że poleciałam na betę przy kresce, której za cholerę nie dało się nawet uchwycić na aparacie

Kciuki! Za ile wynik?

[sreberko4]

Napisane przez sandrita86

a ten z dzisiaj rana... chyba już widzę co chcę widzieć
możecie mi napisać, że zwariowałam i oślepłam jednocześnie nie obraże się :P
poszłam na bętę bo spać po nocach nie mogę z nerwów, zeby @ nie dostać... i wiem, że tym samym rozczarowanie będzie większe ale @ nadal nie ma, a temp. nadal nie spada więc nadziejką jeszcze się tli...

Nie zwariowałaś i nie oślepłaś! Trzymam kciuki za betkę!

[sandrita86]

Midusia, Sreberko dzięki żołądek mam tak ściśnięty, ze szok wynik po 17 ale łudzę się, że może będzie wcześniej...

[justiii84]

Sandrita kreski są jak nic a beta to potwierdzitylko się nie denerwuj

Ja się witam z kawka z kawiarki czyli typowo po wlosku

[Evelinke]

Hej hej

Sandrita kreski są pikne beta to formalność
Nawet przy tym pierwszym widać bladzioszka
Ale kciuki, oczywiście som

[sandrita86]

Napisane przez justiii84

Sandrita kreski są jak nic a beta to potwierdzitylko się nie denerwuj

Ja się witam z kawka z kawiarki czyli typowo po wlosku

Denerwuje się bo wciąż się cuzje jak na @ i z lękiem chodze do wc

co do kawiarki to ja uwielbiam taka kawę ale w niedzielę omalże nie spaliłam swojej kawiarki uprażyłam kawę bo zapomniałam wody dolać...

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez Evelinke

Hej hej

Sandrita kreski są pikne beta to formalność
Nawet przy tym pierwszym widać bladzioszka
Ale kciuki, oczywiście som

[Evelinke]

Objawy okresowe, są na poczatku
Mnie długo pobolewał brzuch @
Maluch, wprowadza się do macica city na 9 miesięcy to matka musisz coś poczuć

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Natuś nienawidzę kleszczy
Raz w życiu miałam, i to gdzie ?! Kuźwa na cycku, w sumie to na otoczce grrrrr.
Jeszcze gdybym się gdzieś rozbierała, łaziła po lesie a ja nigdzie nie byłam.
A czułam się okropnie wiedząc że to robactwo siedzi we mnie, jeszcze nóżki widziałam bleeee
Polazłam do lekarza żeby mi go usunął i dostałam antybiotyk, na szczęście nic się nie działo pózniej.
Wytępiłabym w cholerę dziady

[__malaMi__]

sandrita ogromne gratulacje, kreski są cudne, także ja tu nie widzę nic niejednoznacznego! Kciuki za bete, choć to formalnośc, więc dalej kciuki za ładny przyrost!

natka masz przeboje z tymi kleszczami ja jakoś mam szczęście kleszcza nie miałam od dzieciecych lat, choc bardzo się boję ich i w lasy się nie pcham (choć lubię). Na działce póki co nic nas nie przyatakowało... a używasz jakiś odstraszaczy typu off?

[Natuś-77]

Napisane przez biedreona

Natka w skrocie - robia probny transfer gdzie zamiast embryo robia biopsje. Z biopsji sa testy genetyczne gdzie sprawdzaja jakies markery jak gotowa jest macica. Czesto wychodzi ze transfer powinien byc dzien dwa pozniej lub wczesniej.

No doczytałam sobie i tak to zrozumiałam. Nie wiem czy któryś z naszych laboratoriów genetycznych robi taki test

Napisane przez sandrita86

Cześć ja się witam w stresie przed pobraniem krwi. Po namowach Pati zrobiłam test wczoraj na wieczór i dzisiaj rano i wynik jest niejednoznaczny :O i robię betę:O

krechy jak ta lala powiedz tylko jak to się robi?
Kciuki odpalone!!!!!!!!!!

Napisane przez justiii84

Sandrita kreski są jak nic a beta to potwierdzitylko się nie denerwuj

Ja się witam z kawka z kawiarki czyli typowo po wlosku

Justi, ja poproszę taką kawusię ciasto ze śliwkami i jabłkiem właśnie wciągnęłam.
Wiem...miałam się ograniczyć ze słodkim do zera, ale...na działce miałam śliwki i jabłka

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez __malaMi__

sandrita ogromne gratulacje, kreski są cudne, także ja tu nie widzę nic niejednoznacznego! Kciuki za bete, choć to formalnośc, więc dalej kciuki za ładny przyrost!

natka masz przeboje z tymi kleszczami ja jakoś mam szczęście kleszcza nie miałam od dzieciecych lat, choc bardzo się boję ich i w lasy się nie pcham (choć lubię). Na działce póki co nic nas nie przyatakowało... a używasz jakiś odstraszaczy typu off?

No dziś już od rana zaglądam na miejsca po, widać tylko jakby miejsce po ukłuciu więc chyba nie mam co panikować...Chyba że coś profilaktycznie wziąć
Offa nie używam, bo na sam zapach mi jest niedobrze. Raz tylko znajoma miała coś o zapachu jakiś ziół i było to do przejścia
No my to jesteśmy leśne dziady. Chyba największą kara byłaby niemożność smacerowania