Marcheweczka, butla soczku, zaraz stuknie nam pół roczku. Mamusie XI-XII 2012

[Dojotka1987]

siemaaa
nie mam czasu Was nadrobic;/ staram sie jak najwiecej czasu spedzac z Dawidem, teraz spi to ja hop na komputer;p zaraz jedziemy na rechabilitacje, pozniej idziemy na szczepienie, a po poludniu przyjezdza tesciowa na dzien dziecka wiec dzien juz mam zaplanowany;/ a jutro i w czwartek znowu do pracy... zycie sie kreci

[emylka86]

a mój od rana muczy... coś mu dziś nic nie pasuje. i chyba się zaraz ubierzemy i pójdziemy do mojej mamy, bo nie wytrzymam z nim całego dnia sama ; p ale ze mnie wyrodna matka...

[T'ai]

Napisane przez emylka86

a mój od rana muczy... coś mu dziś nic nie pasuje. i chyba się zaraz ubierzemy i pójdziemy do mojej mamy, bo nie wytrzymam z nim całego dnia sama ; p ale ze mnie wyrodna matka...

no właśnie jedyny plus tego że muszę iść pomagać tacie to taki że mama się zajmie Jaśkiem na jakiś czas a ja odetchnę

[Ma_majka]

Napisane przez Dojotka1987

siemaaa
nie mam czasu Was nadrobic;/ staram sie jak najwiecej czasu spedzac z Dawidem, teraz spi to ja hop na komputer;p zaraz jedziemy na rechabilitacje, pozniej idziemy na szczepienie, a po poludniu przyjezdza tesciowa na dzien dziecka wiec dzien juz mam zaplanowany;/ a jutro i w czwartek znowu do pracy... zycie sie kreci

super!

Napisane przez emylka86

a mój od rana muczy... coś mu dziś nic nie pasuje. i chyba się zaraz ubierzemy i pójdziemy do mojej mamy, bo nie wytrzymam z nim całego dnia sama ; p ale ze mnie wyrodna matka...

nawet mi nie mów mój od 3 dni jakiś taki nie wiem, może zęby jęczy, kwęka, wszystko źle

[Oliweczka1985]

Hej
Pamięta mnie ktoś jeszcze? Na pierwszej stronie już mnie nie ma, ale nie mam żalu dawno mnie nie było.
Przypomne się króciutko.
Urodziłam synka Mateuszka 26 listopada 3950g 58cm
A tak poza tym, to mam córeczkę Julcię -ma teraz 22miesiące.

Postaram się Was podczytywać

[Ma_majka]

Napisane przez Oliweczka1985

Hej
Pamięta mnie ktoś jeszcze? Na pierwszej stronie już mnie nie ma, ale nie mam żalu dawno mnie nie było.
Przypomne się króciutko.
Urodziłam synka Mateuszka 26 listopada 3950g 58cm
A tak poza tym, to mam córeczkę Julcię -ma teraz 22miesiące.

Postaram się Was podczytywać

witaj gdzie się podziewałaś? jak dzieciaczki? napisz coś

[Sola1]

Napisane przez happy_eve

K@#$%^a mać, ja p!@#$%%e!!!!!
Przepraszam za taki wstęp, ale inaczej się nie da Cały czas ostatnio u nas pod górkę, już mam dość Wiecie, co dzisiaj? Siostra mojego męża rozwaliła nam samochód! Od jakiegoś czasu pożyczamy jej jak mi nie jest w ciągu dnia potrzebny, żeby do pracy jeździła, bo mój mąż i tak na piechotę chodzi, bo ma blisko. I dzisiaj kurde w ulewie jaka nas nawiedziła ktoś w nią wjechał Na szczęście nic jej się nie stało i nie jej wina, więc dostaniemy kasę na naprawę, ale póki co jesteśmy bez samochodu A mieliśmy w weekend jechać do rodziców. No i najważniejsze - na zdjęcia miałam jechać z dziewczynami Chyba nie są mi i Tymkowi dane te zdjęcia - ostatnio choroba, teraz to. Aż się boję co by było następne.... Dlatego róbcie zdjęcia bez nas Zaraz sezon urlopowy, goomisia już chyba w sobotę wyjeżdża o ile dobrze pamiętam. No i tyle już czekała.
Wkurzona jestem na maksa Idę spać.
A ostatnio ktoś mi mówił, że samochodu i żony się nie pożycza

Współczuję

Napisane przez dzika_kaka

31.07?! O.chu.ja.li?
Powinnam bardziej doceniać moją przychodnię - u nas do dzieci zdrowych zdrowych zapisy są z dnia na dzień. Dzisiaj rano dzwoniłam zapisać nas na jutro na szczepienie. A propos - prosimy o kciuki 12:15

A Ty masz chyba jakiś abonament medyczny z tego co kojarze?

Trzymam kciuki za szczepienie

Napisane przez Dojotka1987

siemaaa
nie mam czasu Was nadrobic;/ staram sie jak najwiecej czasu spedzac z Dawidem, teraz spi to ja hop na komputer;p zaraz jedziemy na rechabilitacje, pozniej idziemy na szczepienie, a po poludniu przyjezdza tesciowa na dzien dziecka wiec dzien juz mam zaplanowany;/ a jutro i w czwartek znowu do pracy... zycie sie kreci

Napisane przez Oliweczka1985

Hej
Pamięta mnie ktoś jeszcze? Na pierwszej stronie już mnie nie ma, ale nie mam żalu dawno mnie nie było.
Przypomne się króciutko.
Urodziłam synka Mateuszka 26 listopada 3950g 58cm
A tak poza tym, to mam córeczkę Julcię -ma teraz 22miesiące.

Postaram się Was podczytywać

Podczytywać jak podczytywać - postaraj się odezwać częściej

Co u Was słychać?

[emylka86]

hej Oliweczka! co tam u was!? widzę po stopce że Mateuszek już 4 ząbki ma. jak znosi ząbkowanie?

[judkama]

Napisane przez Sola1

Moja coś tam dziamie, ale są to tak mikroskopijne ilości, że trudno to nazwać rozszerzaniem Zresztą ona to chyba traktuje jak zabawę, która dosyć szybko się nudzi. Także przygotowania do jedzenia trwają wieki, bo trzeba rozebrać ją, zalożyć śliniak samemu się przebrać, a ona poje 2 minuty Nie wiem czy nie jest po prostu na to jeszcze za mała. Muszę kupić lepszą łyżeczkę, ale jakoś mi nie po drodze. Ta co kupiłam jest do niczego, ostatnio karmiłam taką zwykłą dorosłą do herbaty, bo już się wkurzyłam. Szło nam lepiej, ale jest trochę za duża. Poza tym co wymyślę jakąś godzinę takiego rozszerzania to coś nam wypada, że akurat nie ma mnie w domu. Nie mogę się z tym ogarnąć.
Poza tym jak już pisałam marchew, którą trudno doprać nie nastraja mnie pozytywnie do tego procesu
Najlepiej nam idzie jak ją sobie posadzę na kolanach, oprę pleckami do siebie i ja udaję, że jem jedną łyzeczkę, a ona drugą

A co do papek to się zgadzam - może te deserki i marchew - przynajmniej z hippa jest smaczna, ale na te pozostałe obiadki to sama mam odruch wymiotny Nie dawałam jej tego jeszcze, ale jadlam je jak miałam wyrywaną ósemkę i nie mogłam jeść twardych rzeczy.

wlasnie tak sie mi nie chce w to wszystko bawic
wszystko brudne, łącznie ze ścianami
chcociaz przy blw tez sie robi maly syf
ale pies zazwyczaj u nas to sprzatal
co do lyzeczki to mam plastikowe roznych rozmiarow i firm ale i tak najlepsze zwykle metalowe sa

Napisane przez happy_eve

K@#$%^a mać, ja p!@#$%%e!!!!!
Przepraszam za taki wstęp, ale inaczej się nie da Cały czas ostatnio u nas pod górkę, już mam dość Wiecie, co dzisiaj? Siostra mojego męża rozwaliła nam samochód! Od jakiegoś czasu pożyczamy jej jak mi nie jest w ciągu dnia potrzebny, żeby do pracy jeździła, bo mój mąż i tak na piechotę chodzi, bo ma blisko. I dzisiaj kurde w ulewie jaka nas nawiedziła ktoś w nią wjechał Na szczęście nic jej się nie stało i nie jej wina, więc dostaniemy kasę na naprawę, ale póki co jesteśmy bez samochodu A mieliśmy w weekend jechać do rodziców. No i najważniejsze - na zdjęcia miałam jechać z dziewczynami Chyba nie są mi i Tymkowi dane te zdjęcia - ostatnio choroba, teraz to. Aż się boję co by było następne.... Dlatego róbcie zdjęcia bez nas Zaraz sezon urlopowy, goomisia już chyba w sobotę wyjeżdża o ile dobrze pamiętam. No i tyle już czekała.
Wkurzona jestem na maksa Idę spać.
A ostatnio ktoś mi mówił, że samochodu i żony się nie pożycza

ożesz

Napisane przez musso4

jestem chora wczoraj tylko chrypa, dzisiaj głos mi odebrało (dobrze, że chociaż pisać mogę ) i teraz zaczynam kaszleć muszę iść do lekarza i się wyleczyć co by dzieci nie pozarażać mam nadzieje, że nie będą chore zaraz po mnie

zdróóóóóóówka

Napisane przez musso4

heloł
przeszło mi tż kupił mi wczoraj orofar max do ssania i wyobraźcie sobie, że dzisiaj mówię ale rano kasłałam chyba z 10 minut ze skutkiem kilograma zielonych glutów

orofar baaardzo dobra rzecz

Napisane przez T'ai

wczoraj mieliśmy 24 w cieniu a dziś 15
tak mi się chce wyjść że szok a muszę tacie pomóc
do tego się nie wyspałam a Jasiek jak już wstawał ładnie o 5.30 na jedzenie tak ostatnio budzi się o 4

biedulka

Napisane przez Dojotka1987

siemaaa
nie mam czasu Was nadrobic;/ staram sie jak najwiecej czasu spedzac z Dawidem, teraz spi to ja hop na komputer;p zaraz jedziemy na rechabilitacje, pozniej idziemy na szczepienie, a po poludniu przyjezdza tesciowa na dzien dziecka wiec dzien juz mam zaplanowany;/ a jutro i w czwartek znowu do pracy... zycie sie kreci

hejo
a powiedz co robicie teraz na rehabilitacji? długo jeszcze będziecie jeździć?

Napisane przez Oliweczka1985

Hej
Pamięta mnie ktoś jeszcze? Na pierwszej stronie już mnie nie ma, ale nie mam żalu dawno mnie nie było.
Przypomne się króciutko.
Urodziłam synka Mateuszka 26 listopada 3950g 58cm
A tak poza tym, to mam córeczkę Julcię -ma teraz 22miesiące.

Postaram się Was podczytywać

hej pewnie, że pamiętam
jak sobie radzisz z dwójeczką?
wróciłaś do pracy?

[judkama]

właśnie Dzika za szczepienie

mielismy miec w tym tygodniu ale przez ta infekcje sobie przelozymy na nastepny tydzien

w ogole wczoraj podrywal mnie optometrysta, bo sobie sprawdzalam czy sie mi moja wada poglebila, na szczescie minimalne sa zmiany przy astygmatyzmie, w kazdym razie bylo milutko i wyszlismy z gabinetu, a tam TZ z maluchami na mnie czekal, mina optometrysty byla bezcenna

[happy_eve]

Hej!

Dzisiaj goście, a ja nadal nie w humorze

Dzika - za szczepienie

Napisane przez goomisia

Wspolczuję, ale nie łam się
Gdzie w tym Piasecznie mieszkasz? Może ja po Was podjadę?

Zaraz napiszę PW.

[musso4]

Napisane przez judkama

w ogole wczoraj podrywal mnie optometrysta, bo sobie sprawdzalam czy sie mi moja wada poglebila, na szczescie minimalne sa zmiany przy astygmatyzmie, w kazdym razie bylo milutko i wyszlismy z gabinetu, a tam TZ z maluchami na mnie czekal, mina optometrysty byla bezcenna

[Ma_majka]

Napisane przez judkama

w ogole wczoraj podrywal mnie optometrysta, bo sobie sprawdzalam czy sie mi moja wada poglebila, na szczescie minimalne sa zmiany przy astygmatyzmie, w kazdym razie bylo milutko i wyszlismy z gabinetu, a tam TZ z maluchami na mnie czekal, mina optometrysty byla bezcenna

a jak Cię podrywał patrzył Ci głęboko w oczy bo wiesz, mogłaś błędnie to zinterpretować

[Sola1]

Napisane przez judkama

wlasnie tak sie mi nie chce w to wszystko bawic
wszystko brudne, łącznie ze ścianami
chcociaz przy blw tez sie robi maly syf
ale pies zazwyczaj u nas to sprzatal
co do lyzeczki to mam plastikowe roznych rozmiarow i firm ale i tak najlepsze zwykle metalowe sa

Mam podobne odczucia jak Ty. Musze w ogóle kupic krzesełko do karmienia, ale to juz chyba po urlopie.

Napisane przez judkama

w ogole wczoraj podrywal mnie optometrysta, bo sobie sprawdzalam czy sie mi moja wada poglebila, na szczescie minimalne sa zmiany przy astygmatyzmie, w kazdym razie bylo milutko i wyszlismy z gabinetu, a tam TZ z maluchami na mnie czekal, mina optometrysty byla bezcenna

Kurcze, mnie nigdy nie podrywał optometrysta. Jak to jest?

Napisane przez Ma_majka

a jak Cię podrywał patrzył Ci głęboko w oczy bo wiesz, mogłaś błędnie to zinterpretować

[judkama]

Napisane przez Ma_majka

a jak Cię podrywał patrzył Ci głęboko w oczy bo wiesz, mogłaś błędnie to zinterpretować

nie gadaj
chcial sie na spotkanko umowic

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez Sola1

Mam podobne odczucia jak Ty. Musze w ogóle kupic krzesełko do karmienia, ale to juz chyba po urlopie.





Kurcze, mnie nigdy nie podrywał optometrysta. Jak to jest?

a jakie kupujesz??

co do drugiego to jest:

fascynujące uczucie

[dzika_kaka]

Za 45 minut mamy szczepienie a tż dopiero wyszedł z pracy. Bo w końcu nie wziął całego dnia wolnego tylko rano sobie jakiegoś klienta umówił. Wrrr mam nadzieję, że to się nie skończy moim sprintem z wózkiem
A Ewka chyba przeczuwa, że będzie się źle działo bo marudzi. Usnęła mi raz na niecałe 10 minut i teraz dopiero przed chwilą, pewnie na dłużej ale co z tego skoro zaraz ją będę musiała budzić do wyjścia

Wrzucam Wam moje wczorajsze wypociny - proszę o kilka miłych słów w ramach motywacji

A tak w ogóle to słabo mi jak się rozglądam po tym zasyfionym mieszkaniu i mam świadomość, że trzeba będzie na jutrzejsze zdjęcia wszystko posprzątać

Napisane przez emylka86

prosze o codzienne kliczki : ) już niedługo koniec
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...ria/entry/1452

Kliknięte!

Napisane przez musso4

heloł
przeszło mi tż kupił mi wczoraj orofar max do ssania i wyobraźcie sobie, że dzisiaj mówię ale rano kasłałam chyba z 10 minut ze skutkiem kilograma zielonych glutów

Napisane przez Sola1

A Ty masz chyba jakiś abonament medyczny z tego co kojarze?

Mam dla siebie. Ewa miała mieć ubezpieczenie medyczne z pracy tatusia ale się okazało, że coś się pozmieniało i będziemy mieli dopiero pod koniec roku. Także póki co nfz ale na razie na tą nową przychodnię i nową panią doktor (odpukać) nie narzekam. Dziś podpytam o gluten i kaszki bo sama nie wiem co robić.

Napisane przez judkama

w ogole wczoraj podrywal mnie optometrysta, bo sobie sprawdzalam czy sie mi moja wada poglebila, na szczescie minimalne sa zmiany przy astygmatyzmie, w kazdym razie bylo milutko i wyszlismy z gabinetu, a tam TZ z maluchami na mnie czekal, mina optometrysty byla bezcenna

Judka zakrywaj cycki jak idziesz do ludzi

[judkama]

Napisane przez dzika_kaka

Judka zakrywaj cycki jak idziesz do ludzi

mam to będę pokazywać a co

ładne te Twoje wypociny

kuusisz

[Sola1]

Napisane przez judkama

nie gadaj
chcial sie na spotkanko umowic

Trzeba było się zgodzić i powiedzieć, że przyjdziesz z mężem i dwójką dzieci Na pewno byłby zachwycony

Napisane przez judkama

a jakie kupujesz??

co do drugiego to jest:

fascynujące uczucie

Jeszcze nie wiem. Czytam co Wy tam kupujecie
Ale teraz tak myślę, że chyba jakieś nie za duże i żeby łatwo się składało, bo nie mam w kuchni za dużo wolnego miejsca. Ale równocześnie chciałabym, żeby było stabilne. Po tych akcjach, gdzie wszystko jest brudne to myślę, że kuchnia będzie to chyba najbardziej odpowiednie miejscem do karmienia, zwłaszcza blw

Napisane przez dzika_kaka

Wrzucam Wam moje wczorajsze wypociny - proszę o kilka miłych słów w ramach motywacji

Superanckie

Napisane przez dzika_kaka

A tak w ogóle to słabo mi jak się rozglądam po tym zasyfionym mieszkaniu i mam świadomość, że trzeba będzie na jutrzejsze zdjęcia wszystko posprzątać

Przygotuj tylko kawałek podłogi, te pomieszczenia co się da to pozamykaj, a na resztę nie będziemy patrzeć

Napisane przez dzika_kaka

Mam dla siebie. Ewa miała mieć ubezpieczenie medyczne z pracy tatusia ale się okazało, że coś się pozmieniało i będziemy mieli dopiero pod koniec roku. Także póki co nfz ale na razie na tą nową przychodnię i nową panią doktor (odpukać) nie narzekam. Dziś podpytam o gluten i kaszki bo sama nie wiem co robić.

To fajnie macie
U mnie plus jest tylko taki, że nie ma problemu ze skierowaniami na badania dlatego aż tak nie szukałam innych opcji. Ale tak się zastanawiałam właśnie dla małej. Kiedyś mieliśmy abonament medyczny i było super, ale słyszałam, że teraz już nie jest tak kolorowo zwłaszcza jeśli chodzi o wizyty u specjalistów. A jak jest z tym u Ciebie - orientujesz się może?

[villemi]

Napisane przez dzika_kaka

A tak w ogóle to słabo mi jak się rozglądam po tym zasyfionym mieszkaniu i mam świadomość, że trzeba będzie na jutrzejsze zdjęcia wszystko posprzątać

Dzika, sami swoi


za szczepienie

kolczyki super!

Napisane przez judkama

w ogole wczoraj podrywal mnie optometrysta, bo sobie sprawdzalam czy sie mi moja wada poglebila, na szczescie minimalne sa zmiany przy astygmatyzmie, w kazdym razie bylo milutko i wyszlismy z gabinetu, a tam TZ z maluchami na mnie czekal, mina optometrysty byla bezcenna

jak ty taka laska to co sie dziwic chlopu

[Oliweczka1985]

Napisane przez Ma_majka

witaj gdzie się podziewałaś? jak dzieciaczki? napisz coś

Dzieciaczki super, Julcia trochę zazdrosna, ale to jak nie ma humoru, to każe mi odkładać Mateusza do łóżeczkai Ją brać na kolana
Mateuszek to anioł-śpi całe noce bez jedzenia oczywiście od urodzenia- niewiele jest takich nocy kiedy się obudzi na mleko, ale jednak jakies tam są. Z kolei Julcia budzi się od urodzenia nonstop-jak raz, to dobrze(i je mleko) w sumie całe noce to przespała może z 10 , a niedługo już dwa lata minie.
Ogólnie są super słodziakami-czasem razem się śmiejąJulcia Go zabawia, podaje zabawki, a On zasmiewa, wogóle to takie dwie śmieszki.
Jula poza tym przechodzi bunt dwulatka(chyba) i często jest nie do zniesienia-płacze, buczy, wrzeszczy, kopie, ale cóż, takie życie, może minie
Mateusz jest tak słodki i grzeczny, że aby Go schrupać (przeważnie grzeczny-czasem jednak trzeba posiłkować sie smokiem)

Napisane przez Sola1

Podczytywać jak podczytywać - postaraj się odezwać częściej

Co u Was słychać?

Napisane przez emylka86

hej Oliweczka! co tam u was!? widzę po stopce że Mateuszek już 4 ząbki ma. jak znosi ząbkowanie?

Ząbkowanie zniosi bardzo dobrze, niczym nawet nie samruje dziąsełek, bo nie ma takiej potrzeby.

Napisane przez judkama

hej pewnie, że pamiętam
jak sobie radzisz z dwójeczką?
wróciłaś do pracy?

Spoko, czasem sa gorsze dni, ale ogólnie daje radę mam podwójny wózek, więc na spacery tez chodzę sama.
A do pracy chodze juz drugi tydzień.

Napisane przez dzika_kaka

Wrzucam Wam moje wczorajsze wypociny - proszę o kilka miłych słów w ramach motywacji

A tak w ogóle to słabo mi jak się rozglądam po tym zasyfionym mieszkaniu i mam świadomość, że trzeba będzie na jutrzejsze zdjęcia wszystko posprzątać

Śliczne
A co to za zdjęcia się szykują? Z dziewczynami z wizażu?

Napisane przez judkama

mam to będę pokazywać a co

a pewnie

I co-umówiłaś się na spotkanie?

[Ma_majka]

Napisane przez judkama

nie gadaj
chcial sie na spotkanko umowic

sorrry bo ja starej daty, za moich czasów to kawaler pannie w oczy spoglądał a teraz młodzież od razu na bzykanko sie umawia

Napisane przez dzika_kaka

Wrzucam Wam moje wczorajsze wypociny - proszę o kilka miłych słów w ramach motywacji

oj kusisz kusisz piękne to

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez Sola1

Trzeba było się zgodzić i powiedzieć, że przyjdziesz z mężem i dwójką dzieci Na pewno byłby zachwycony

[judkama]

Napisane przez Sola1

Trzeba było się zgodzić i powiedzieć, że przyjdziesz z mężem i dwójką dzieci Na pewno byłby zachwycony

mówisz szkoda, że o tym nie pomyślałam
może bym nam jakiś obiad fundnął

Napisane przez Sola1

Jeszcze nie wiem. Czytam co Wy tam kupujecie
Ale teraz tak myślę, że chyba jakieś nie za duże i żeby łatwo się składało, bo nie mam w kuchni za dużo wolnego miejsca. Ale równocześnie chciałabym, żeby było stabilne. Po tych akcjach, gdzie wszystko jest brudne to myślę, że kuchnia będzie to chyba najbardziej odpowiednie miejscem do karmienia, zwłaszcza blw

dlatego mam antilop z ikei
tacke poziej odepne i bedzie przy jednym stole z nami siedziala

Napisane przez villemi

jak ty taka laska to co sie dziwic chlopu

oj słodzisz

Napisane przez Oliweczka1985

I co-umówiłaś się na spotkanie?

Napisane przez Ma_majka

sorrry bo ja starej daty, za moich czasów to kawaler pannie w oczy spoglądał a teraz młodzież od razu na bzykanko sie umawia

eeee ten raczej na bzykanko sie nie chcial umowic

[1qwert]

Hej można się przyłączyć Zawyże wam troche statystyke wieku i wszystkie sie poczujecie 5 lat młodziej

Oczywiście standardowo podczytuje was juz od jakiegoś czasu ale śmiałości żeby napisać nie miałam

Mam synka Miłosza który urodził się 11.12 i dużo starszą córeczke która ma 9 lat

[Oliweczka1985]

Napisane przez 1qwert

Hej można się przyłączyć Zawyże wam troche statystyke wieku i wszystkie sie poczujecie 5 lat młodziej

Oczywiście standardowo podczytuje was juz od jakiegoś czasu ale śmiałości żeby napisać nie miałam

Mam synka Miłosza który urodził się 11.12 i dużo starszą córeczke która ma 9 lat

Hej

[Sola1]

Napisane przez Ma_majka

sorrry bo ja starej daty, za moich czasów to kawaler pannie w oczy spoglądał a teraz młodzież od razu na bzykanko sie umawia

Napisane przez judkama

mówisz szkoda, że o tym nie pomyślałam
może bym nam jakiś obiad fundnął

No widzisz Gapciu
Trzeba było się umówić w jakiejś dobrej restauracji, a potem nieśmiało napomknąć, że nie będziesz sama

Napisane przez judkama

dlatego mam antilop z ikei
tacke poziej odepne i bedzie przy jednym stole z nami siedziala

Muszę oblukać

Napisane przez 1qwert

Hej można się przyłączyć Zawyże wam troche statystyke wieku i wszystkie sie poczujecie 5 lat młodziej

Oczywiście standardowo podczytuje was juz od jakiegoś czasu ale śmiałości żeby napisać nie miałam

Mam synka Miłosza który urodził się 11.12 i dużo starszą córeczke która ma 9 lat

Witaj

[lady_kiss]

Napisane przez Ma_majka

a co, w ciąży jesteś zaglądaj częściej piękne zdjęcia Kubuś śliczny a Ty jaka lassska i jakie włosy!!

oby nie
dzięki postaram się teraz wpadać codziennie.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez jagnna

wpadaj częściej

postaram się

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez dzika_kaka

Ja miałam bardzo fajną panią doktor i jest to ginekolog położnik. Z tym, że ja chodziłam prywatnie. Nie wiem czy ona jest jakaś super joł joł bo tak jak pisała Sola - ja też miałam ciążę bez komplikacji. Ale byłam zadowolona i kolejną ciążę na pewno będę u niej prowadzić. Jak chcez namiary to daj znać.

A Kubuś kawał chłopa

dzięki

[judkama]

Matylda ma już poł roczku!!!!!!!!!!!!!
Jest już taka dorosła

[musso4]

Napisane przez 1qwert

Hej można się przyłączyć Zawyże wam troche statystyke wieku i wszystkie sie poczujecie 5 lat młodziej

Oczywiście standardowo podczytuje was juz od jakiegoś czasu ale śmiałości żeby napisać nie miałam

Mam synka Miłosza który urodził się 11.12 i dużo starszą córeczke która ma 9 lat

dobry

Dzika, kolczyki pieknę, bransoleta też, cały czas kminie jak to robisz

młodego ululałam we wózku w pracowni i uszyłam mu koszulę i muchę, koszula wyszła ok, tylko dziurki i guziki muszę jeszcze zrobić, ale mucha wygląda jak kokarda zaraz Wam wrzucę zdjęcia to powiecie co o niej myślicie, TYLKO SZCZERZE spał ze 2 h, bo pokończyłam Klaudii sukienki pozaczynane i swój letni płaszcz i takie tam d*perele

[musso4]

koszula i mucha i mistrz drugiego planu w nowej sukience i spódniczce musiała obie rzeczy naraz założyć

[musso4]

Napisane przez judkama

Matylda ma już poł roczku!!!!!!!!!!!!!
Jest już taka dorosła