Która zamiast uczyć się do sesji czyta forum?:)

[mysza_87]

Godzinka efektywnego uczenia na cały dzień to raczej za mało

Nic więcej już dziś nie napiszę

[Ally83]

Napisane przez zizou

filmy w TV? obok mnie lezy kilka plyt dvd, tez bym chetnie obejrzala... zwlaszcza ze TZ poszedl do kolegi ogladac mecz, nie bedzie mi mowil 'a mialas sie twardo uczyc ' i w ogole, home alone jestem i gdy kota nie am to myszy robia swoje
no i lenia od rana nie wygnalam... oj, ciemnosc widze, widze ciemnosc

Eee, ja tv na stanie nie mam Oczywiście, że na DVD

[justyna_dt]

Napisane przez mysza_87

Godzinka efektywnego uczenia na cały dzień to raczej za mało

Nic więcej już dziś nie napiszę

U mnie nauki - 0 mam ochotę się za to ubiczować.

No dobra, może teraz się na chwilę wezmę ale zaraz do spania i takie tam...

[coc9]

witam !

czy ktoras z was studiuje weterynarie?

[Ewusia_marchew]

jejku, jakie Wy jesteście uroczo pocieszające przy Was moje minimum mobilizacji jakoś się od razu ładniej prezentuje nawet zrozumiałam glikoneje i ferykrateje i asklepiadeje aczkolwiek to jest jakaś 1/100 wszystkiego

[justyna_dt]

Napisane przez Ewusia_marchew

jejku, jakie Wy jesteście uroczo pocieszające przy Was moje minimum mobilizacji jakoś się od razu ładniej prezentuje nawet zrozumiałam glikoneje i ferykrateje i asklepiadeje aczkolwiek to jest jakaś 1/100 wszystkiego

Jejku, przy Tobie, Ewuś, moje maximum poniżej minimum prezentuje się nad wyraz przytłaczająco ale teraz ja się wybiję, a co! Przerobiłam właśnie 6 stron z 20 przeznaczonych na dzisiaj, więc... istnieje nikła nadzieja, że dzisiejszy limit przerobię jeszcze dzisiaj! czyli wychodzi na to, że wcale nie trzeba tyle czasu, tylko wyłączyć Wizaż no, oczywiście nie naruszając 10 przykazań Wizażowania

[destiny86]

Heheh widać żę weekend robi swoje

[justyna_dt]

Ale się wszystkie obijają, no nieeeeee [czuję to w moczu ]

[Ewusia_marchew]

ja się wcaaaale nie obijam (oprócz tego zę oglądam tv )

[justyna_dt]

No ładnie, a greka się sama zrobi? Mi zostały 2 strony

[Ewusia_marchew]

zostało mi 5 rozdziałów do wkucia (z minimum dzisiejszego) ale ni mam już siły, ciąg dalszy rano
dobranoc

[Ally83]

A mnie tu nie ma


Nauka dalej leży i kwiczy, blah. Na dodatek nie udało mi się filmów obejrzeć, bo były zepsute

[justyna_dt]

Ally Dobrze Ci tak! To za to obijactwo na pewno się zepsuły!
A ja, kutfa, nie zebrałam się do końca, zostawiłam se skrawek strony, za żadne skarby nie zmobilizowałam się żeby go zrobić tylko polazłam na fryzjerskie, na którym nie byłam ze trzy miesiące - tak mnie natchło
Dobra, idę, bo mi wali w dekiel gutnajt

[Milka19]

Napisane przez Ewusia_marchew

zostało mi 5 rozdziałów do wkucia (z minimum dzisiejszego) ale ni mam już siły, ciąg dalszy rano
dobranoc

Tylko się nie przemęczaj

Mi został tylko jeden exam, bo z 3 jestem zwolniona (w sumie o jednym to teraz się dowiedziałam) Więc uczyć zacznę się koło srody pewnie No i później ewentualnie poprawki Ale wszystko się okaże do środy

[asiuk]

Napisane przez justyna_dt

Ale się wszystkie obijają, no nieeeeee [czuję to w moczu ]

Wykluczone! Jestem dosłownie przyklejona od kilku dni do kompa, non stop, co wcale nie jest przyjemne. Stworzyłam wczoraj potwora - rysunek w Corelu o wielkości 1,6 GB!!! Nie wiem, jak to możliwe (tzn. wiem - powklejane bitmapy...), nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam.
Komp już ledwo dyszy, musiałam powyłączać Gadu, Tlen i EMule
A ile ta robota czasu zajmuje... Aż się czasem wierzyć nie chce, choć to już 7 semestr. A ja się ciągle dziwię

[asia_z]

no i się ucze z tym, ze stwierdziłam że sama nic nie wymyśle i uczę się gotowych programów z egzamów z lat poprzednich począwszy od 2000 roku na szczęście te zadania się powtarzają, więc mam nadzieje że jutro też się trafi coś co już kiedyś było ten egzam to będzie naprawde Wielka Improwizacja w języku java

[mysza_87]

Ehhh.......i znów ten cholerny brak mobilizacji

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Ally83

A mnie tu nie ma


Nauka dalej leży i kwiczy, blah. Na dodatek nie udało mi się filmów obejrzeć, bo były zepsute

hmmmmm, zawsze uważałam że rzeczy martwe są złośliwe

Napisane przez Milka19

Tylko się nie przemęczaj

Mi został tylko jeden exam, bo z 3 jestem zwolniona (w sumie o jednym to teraz się dowiedziałam) Więc uczyć zacznę się koło srody pewnie No i później ewentualnie poprawki Ale wszystko się okaże do środy

przemęczać to się dziś na pewno będę, bo mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia ze nie wiem co ja tu jeszcze robię (z resztą jak zwykle )
gratuluję zwolnień z egzaminów , u mnie takich rzeczy się w ogóle nie stosuje więć nie mam pojęcia jak to jest

Napisane przez asiuk

Wykluczone! Jestem dosłownie przyklejona od kilku dni do kompa, non stop, co wcale nie jest przyjemne. Stworzyłam wczoraj potwora - rysunek w Corelu o wielkości 1,6 GB!!! Nie wiem, jak to możliwe (tzn. wiem - powklejane bitmapy...), nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam.
Komp już ledwo dyszy, musiałam powyłączać Gadu, Tlen i EMule
A ile ta robota czasu zajmuje... Aż się czasem wierzyć nie chce, choć to już 7 semestr. A ja się ciągle dziwię

gratuluję potworka na pewno jest cudny

muszę się pochwalić zę wstałam dziś przyzwoicie i nauczyłam się już tego czego w nocy nie dałam rady. Jeszcze nauczę się czytać jakiś hmmm, no nie wiem (nie liczyłam bo się bałam ) około 80 wierszy, nauczę się jednego tekstu jeszcze i ............. zastanie mnie poranek
udanej mobilizacji dziś życzę

[zizou]

a ja tez sie ucze. to znaczy przegladam testy z lat poprzednich, przepisuje pytania i sama na nie odpowiadam i naiwnie licze, ze moze chociaz 90% pytan sie powtorzy to wtedy bylaby piona bez niczego

[coccinelle]

eee...ja dzis intensywnie pracuje mozgiem. teraz przerwa na szpinakowy obiad i dawaj od nowa. inaczej bedzie bardzo zle. czuje to...w moczu

a powaznie...to sesja powinna byc krotsza. bo im bardziej rozciagnieta w czasie, tym bardziej potem czuje sie jak zombie.

[justyna_dt]

Bry

Ja dopiero wstałam miałam iść z TŻem do kościoła na 12 i potem na 15 na basen, ale nie podniosłam się z łóżka

Wiecie co, mam psa, boksera, który albo szaleje jak wariat albo cały dzień śpi. Dziś ma dzień spania, ew. obserwacji sąsiadów przez okno - wygląda jak Juliusz Cezar dumnie patrząc przez okno Podeszłam do niego, przytuliłam, pogłaskałam i powiedziałam: "Oj, Hades, Ty leniu...", a on popatrzył na mnie jak na idiotkę, z politowaniem... puścił bąka i ostentacyjnie wyszedł czy to jakaś aluzja?

[zizou]

Napisane przez justyna_dt

Bry

Ja dopiero wstałam miałam iść z TŻem do kościoła na 12 i potem na 15 na basen, ale nie podniosłam się z łóżka

Wiecie co, mam psa, boksera, który albo szaleje jak wariat albo cały dzień śpi. Dziś ma dzień spania, ew. obserwacji sąsiadów przez okno - wygląda jak Juliusz Cezar dumnie patrząc przez okno Podeszłam do niego, przytuliłam, pogłaskałam i powiedziałam: "Oj, Hades, Ty leniu...", a on popatrzył na mnie jak na idiotkę, z politowaniem... puścił bąka i ostentacyjnie wyszedł czy to jakaś aluzja?

tot ak jak moja piesa. albo szaleje jak maly szczeniak albo spi. kiedy szaleje to w domu jest zadyma, bo piesa to dosyc potezny labrador, mzona sobie wyobrazic co sie dzieje, kiedy biega, sakcze i wywija ogonem ja wlasnie tlumacze moim kotom model systemowy i objasniam im roznice miedzy paradygmatami krytycznym i dominuajcym. coz, chyba nie sa zainteresowane

[asiuk]

Napisane przez justyna_dt

Bry

Ja dopiero wstałam miałam iść z TŻem do kościoła na 12 i potem na 15 na basen, ale nie podniosłam się z łóżka

Wiecie co, mam psa, boksera, który albo szaleje jak wariat albo cały dzień śpi. Dziś ma dzień spania, ew. obserwacji sąsiadów przez okno - wygląda jak Juliusz Cezar dumnie patrząc przez okno Podeszłam do niego, przytuliłam, pogłaskałam i powiedziałam: "Oj, Hades, Ty leniu...", a on popatrzył na mnie jak na idiotkę, z politowaniem... puścił bąka i ostentacyjnie wyszedł czy to jakaś aluzja?

A propos spania do późna. Nikt chyba nie pobije mojej współlokatorki - wstała wczoraj po 16 Ale poszła dziś spać dopiero o 7:30, hehe
W naszym studenckim mieszkanku mamy równo poprzestawiane w głowie

[Milka19]

Napisane przez asiuk

A propos spania do późna. Nikt chyba nie pobije mojej współlokatorki - wstała wczoraj po 16 Ale poszła dziś spać dopiero o 7:30, hehe
W naszym studenckim mieszkanku mamy równo poprzestawiane w głowie

Moja siostra w weekendy śpi do 13. Wydawało mi się, że bardzo późno wstaje, ale zmieniłam zdanie

[Milka19]

Napisane przez Ewusia_marchew

gratuluję zwolnień z egzaminów , u mnie takich rzeczy się w ogóle nie stosuje więć nie mam pojęcia jak to jest

Ja pierwszy raz od 3 lat wiem jak to jest I bardzo bardzo mi się to podoba

[justyna_dt]

Napisane przez zizou

tot ak jak moja piesa. albo szaleje jak maly szczeniak albo spi. kiedy szaleje to w domu jest zadyma, bo piesa to dosyc potezny labrador, mzona sobie wyobrazic co sie dzieje, kiedy biega, sakcze i wywija ogonem ja wlasnie tlumacze moim kotom model systemowy i objasniam im roznice miedzy paradygmatami krytycznym i dominuajcym. coz, chyba nie sa zainteresowane

No ja wczoraj powiedziałam TŻowi, że dzisiaj będę mu wykładała historię, bo Hades odpada, gdyż nawet się nie czai, że go to usypia oj wiem jak to jest kiedy bydle szaleje

asiuk - u nas to ja zawsze najdłużej śpię ale obecnie grzeszę tym w domu bo na mieszkaniu pewnie bym sama musiała siedzieć, bo wszystkie na sesję do domu pojechały

[asia_z]

co do spania to brat mojego TŻ-ta chyba nikogo nie pobije... chłopak potrafi spać do 18 jak pójdzie spać o 4 rano a ja choćbym nie wiem o której poszła spać czy o 23 czy o 3 zawsze musze wstać między 7 a 9
a wracając do sesji i jutrzejszego egzaminu, to sama nie mogę w to uwierzyć, ale ja się ucze dzisiaj siedze już od 10 tylko na chwilkę zajrzałam na wizaż w ramach krótkiej przerwy i zaraz mykam spowrotem do nauki, bo egzaminn już za 21 godzin a nawet połowy chyba nie umiem jeszcze

[justyna_dt]

No, no, to chyba ta niedziela tak wpływa ja też się uczę, tylko oczywście zaraz muszę wyjść idę do kościółka, potem posiedzę u TŻa gdzieś do 21 (ciekawe, czy coś z tego wyjdzie ) i chciałabym się jeszcze pouczyć potem.

Jak się sprężę z materiałem dzisiaj (jeszcze 25 stron!!! czarno to widzę) i w kolejne dni dziennie przerobię po 18 stron, to wyrobię się z tym do wtorku, więc środę i czwartek będę miała na konkretniejszą naukę.

Czuję, że nie umiem nic. Ja nawet się tego nie uczę żeby się uczyć, tylko robię opracowanie - tabele chronologiczne. No i czytam dokładnie wszystko. Pasowałoby mi jeszcze zrobić sobie takie mini-plany wydarzeń najważniejszych powstań itd. albo jakieś opracowania np. rozwoju gospodarki kapitalistycznej (chociaż to nawet w miarę interesujące było, więc pamiętam jakieś drobiazgi), przerobić te wszystkie daty (tabel już mam ponad 20 stron ) no i oczywiście zrobić jakieś ściągi.

No i było się opieprzać?

[Ewusia_marchew]

To ja dziś grzecznie wstałam i nawet jakoś się trzymam, bo przy czytaniu trudno zasnąć, ale mam takie nerwy, że już mnie coś trafia
i jeszcze mecz oglądam i Polacy przegrywają z Niemcami

a moja siostra śpi teraz cały czas, bo już wszystko sobie pozdawała i mnie denerwuje, bo się wkurza jak pisze na kompie (a dziś siadłam do kompa dopiero o 11, więc już na pewno zdążyła się wyspać )

ehhh, mecz obejrzę do końca i wracam do czytania, już tylko Safona mi została i potem biorę się za coś innego

[Milka19]

Napisane przez Ewusia_marchew

ehhh, mecz obejrzę do końca i wracam do czytania, już tylko Safona mi została i potem biorę się za coś innego

Za to Małyszek wygrał - to tak na pocieszenie