Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :)

[_totally_]

Witaj, Agnieszko.
Rekompensata w postaci nowej pray butów? Skąd ja to znam. Można też taniej...nowy lakier do paznokci, nowy błyszczyk, maseczka czy płyn do kąpieli. Od razu jesteśmy bardziej szczęśliwe, uśmiechnięte i piękniejsze, nie tylko dzięki nowym kosmetykom.

[robótka]

Oj moje kochane puchatki, a ja wcale nie marzę o schudnięciu,bo jestem od was o wiele , wiele grubsza i jak bym zeszczuplała to skóra by była pomarszczona i wyglądałabym fatalnie. W tym wieku już nie jest skóra taka elastyczna i wolę nie chudnąć za bardzo. Najwyżej kilka kg, ale nic z tego bardziej kocham jeść torciki.
Ania jak zdrowie? Alithia życzę zdrówka, masz już po sesji, czy jeszcze coś zostało?Aga nie ma jak zaakceptować siebie, zawsze podobno jak się wstaje z łóżka to powinno się myśleć pozytywnie i cały dzień leci miło, to samo dotyczy jeśli chodzi o tuszę.Fajnie,że przyłączyłaś do tego wątku, jak widzisz zostałam na wizażu i wszystko poszło w zakamarki pamięci.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

W nocy nie wytrzymalam. Poprosilam brata aby zawiozl mnie na nocna pomoc lekarska. Dostalam 2 antybiotyki. O 4 sie obudzilam z mega goraczka (39,2). Najgorsze, ze jakoatako to chora sie nie czuje. Tylko pluca wypluwam i na moim czole mozna z powodzeniem usmazyc jajka.

[AgaZ]

Dziękuję bardzo za tak miłe powitanie
Wiem, że macie rację. Grunt, to akceptacja samej siebie i pozytywne myślenie. Nie zawsze mi się to udaje, ale się bardzo staram

Ale też wiem, że mój wygląd, to też moje małe i wielkie grzeszki. Za dużo cukru i ciast, za mało ruchu. I chyba najbardziej doskwiera mi moja bardzo słaba forma fizyczna. Chwila jakiejś fizycznej pracy i jestem jak dętka.
Obiecuję sobie solennie jakiś ruch, ale ta moja słaba wola Potrzebuję kogoś, kto mnie zmobilizuje, kto będzie ze mną ćwiczył.

[evilcia]

Aga zaproś koleżankę na basen i chodzcie razem. Najlepsza motywacja

Hejasz, Szpiegu przesyłam ogrom ciepłych myśli i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

PS: Zasypaaaaaało mnieeeeeee... I nadal jestem chora, a od poniedziałku egzaminy. Brrr...
Wczoraj cztery godziny statystyke męczyłam. Boję się.

Ratunku!

[hejasz]

Napisane przez et-ka

Aga, ja jak każdy będę mówić, że siebie polubić trzeba. choć wiem, jak trudna i droga. mi się jeszcze nie udało, ale są tu tak Cudowne Dziewczyny, które powoli krok po kroku pomagają mi w zaakceptowani siebie

Alithia, zdrowiej, zdrowiej...a później mam nadzieję odpoczywaj w czasie ferii

Szpiegu, Ty też mi zdrowiej razdwatrzy!

Zgadzam się z dziewczętami Aga. Alicja i Szpiegu kurujcie się i czasem odezwijcie.

[fruzienka]

moge sie przylaczyc?? mam 20 lat, 174cm wzrostu i "troche" za duzo cialka nosze rozmiar 42-44 (44 pierwszy raz mierzylam szukajac sukienki na sylwestra)

musze sie nauczyc lubic siebie... pomozecie mi w tym??

[_totally_]

Fruzienko, czy jesteśmy w stanie Ci pomóc? Możemy być, wspierać... Pomóc musisz sobie sama...
Dziewczyny, życzę powrotu do zdrowia.

[fruzienka]

_totally_ mialam na mysli wspieranie mowiac "pomozecie"

[hejasz]

Napisane przez fruzienka

moge sie przylaczyc?? mam 20 lat, 174cm wzrostu i "troche" za duzo cialka nosze rozmiar 42-44 (44 pierwszy raz mierzylam szukajac sukienki na sylwestra)

musze sie nauczyc lubic siebie... pomozecie mi w tym??

Fruzienka witaj! Masz różę w avatarku, to miło.Uważam (czytając Twoje wymiary),że nie jestes puchatkiem, ale jesli sie tak czujesz,zapraszam.

Aga mi tez sie zdarza nie dawać rady, a te chwile mijają. Częściej jednak mam pozytywne uczucia w sobie i wokól siebie.Ja zresztą bardzo siebie lubię (kocham jak ktos woli) i akceptuję. Jesli mam chandrę to nie z powodu tuszy.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ale zonk, przeciwzapalne, przeciwgoraczkowe i przeciwbolowe tabletki jakie pani doktor zapisala psuja watrobe, maja tone skutkow ubocznych ktore zaczynam odczuwać, mam to brac jeszcze 48 h (1g na dobe, w tabletkach po 250mg), nie wiem czy nie odstawic wczesniej i zastapic czyms lagodnym. Dzisiaj przespalam pol dnia, nic zjesc nie moge, palic mi sie nie chce (moze uda sie rzucic), jedyne co to pic mi sie ciagle chce.

[Alithia]

Napisane przez robótka

Oj moje kochane puchatki, a ja wcale nie marzę o schudnięciu,bo jestem od was o wiele , wiele grubsza i jak bym zeszczuplała to skóra by była pomarszczona i wyglądałabym fatalnie. W tym wieku już nie jest skóra taka elastyczna i wolę nie chudnąć za bardzo. Najwyżej kilka kg, ale nic z tego bardziej kocham jeść torciki.
Ania jak zdrowie? Alithia życzę zdrówka, masz już po sesji, czy jeszcze coś zostało?Aga nie ma jak zaakceptować siebie, zawsze podobno jak się wstaje z łóżka to powinno się myśleć pozytywnie i cały dzień leci miło, to samo dotyczy jeśli chodzi o tuszę.Fajnie,że przyłączyłaś do tego wątku, jak widzisz zostałam na wizażu i wszystko poszło w zakamarki pamięci.

jeszcze dwa egzmainymi mi zostały....ehhhhh i umieram na zapalenie oskrzeli.......

[hejasz]

Aniu przykro mi z powodu Twojego złego samopoczucia.

Alithia nawet sobie tak nie żartuj . Byłaś u lekarza?

Mnie też coś bierze, ale nie mogę być chora i juz, nie mam czasu.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Alithia, jak chcesz poznać smak chorowania od pazdziernika do marca to nie idz do lekarza, ale jesli nie chcesz brać 5 miesiecy antybiotykow to gnaj do lekarza.
Jeśli nie masz kiedy to sobota-niedziela lub codziennie po 19 jedz na najblizsza Nocna Pomoc Lekarska, ja pojechalam, powiedzialam ze poczulam sie duuzo gorzej, ze nie wytrzymam i dostalam recepte.

Helenko, juz moze Ci powoli przestawac być przykro, bo dzisiaj czuje sie znacznie lepiej, kaszle mi sie duzo "latwiej" i duzo mniej. W nocy nie dostalam goraczki, i obudzilam sie tylko 2 razy zeby zakaslac. Nie chce mi sie juz wymiotowac, nie boli glowa, dobrze widze, nie chwieje sie jakbym litra wypila w pelni samodzielnie (odnosnie wczorajszego odczuwania skutkow ubocznych). I postanowaliam ze te przeciwzapalne proszki zastapie czyms innym przeciwzapalnym.
Jedyne co mi dokucza to "bol" brzucha, bo od kaslania ciagly skurcz i rozkurcz miesnia brzucha. Normalnie po tej chorobie od kaszlu bede miala tak wyrobiony ten miesien ze Shwarzeneger bedzie mogl sie schowac

[Alithia]

Szpiegu, Hejasz byłam u lekarza ponad tydz temu ale nie przechodzi mi bo co chwila musze jechac na uczelnie a to po wpis a to cos wyjasnic lub po prostu na zaliczenie......niemoge sie na spokojnie rozłożyc w łóżku i odchorowac co moje........ale jeszcze 2 egzaminy i jak sie położe do łóżka to nei wstane przez tydz.......Łykam sobie leki w tym antybiotyk i jakos sie próbuje kołatac.....
Buziaki dla WAs

[fruzienka]

hejasz - oj jestem puchatkiem troszke za dlugi ten watek do czytania na raz, wiec nie wiem jakie Wy macie wymiary, ale ja nie naleze do "malych" osob
zapisalam sie do watku "piekne do wakacji", ale zrezygnowalam z niego po co chudnac na sile?

Alithia, evilcia, SzpiegZKrainyDeszczowców - mam nadzieje ze zwalczycie chorobska szybciutko!!!!

[mademoiselle jeanne]

Wizaż ostatnio chodził mi jak chciał.. tzn. raz się ładował, a raz nie.. niestety najczęściej nie.. stąd też moja kilkudniowa nieobecność

Dziewczynki, po pierwsze dużo zdrówka! Trzymajcie się cieplutko, dbajcie o siebie, odpoczywajcie i wracajcie szybciutko do zdrowia!

Nowym wizażankom-puchatkom mówię dzień dobry Ja też jestem tutaj dopiero od kilku dni, ale mam nadzieję, że szybciutko się wszystkie 'zadomowimy'

[et-ka]

na pewno się zadomowicie!

a mnie leń straszny ogarnął. i uczyć mi sie nie chce..ale jeszcze 2 egzaminy :\
ale później przynajmniej 2 tygodnie wolnego.
choc takie wolne, nie-wolne..bo trzeba pierwszy rozdział pracy magisterskiej napisac trzeba

[_totally_]

Ja też mam do napisania fragment pracy magisterskiej.

[mademoiselle jeanne]

W takim razie trzymamy kciuki, żeby poszło Wam to w miarę szybko i bezboleśnie
Ja właśnie wróciłam niedawno do domku i mam czas, żeby na spokojnie pobuszować sobie po wizażu A byłam dzisiaj w kinie na 'Marii Antoninie' i muszę Wam powiedzieć, że jestem po prostu oczarowana tym filmem, głównie ze wzgledu na piękne stroje Chociaż patrząc tak przed dwie godziny na chudziutką Kristen Dunst zaczęłam mieć wyrzuty sumienia za ten ogromy popcorn i colę, które ni towarzyszyły..

[robótka]

Witam wszystkie pluszaczki.Chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia.Zdającym ,oby egzaminy poszły gładko, a prace" prawie się same pisały".

[_totally_]

Dziękuję, Robótko.
Życzę wszystkim miłego dnia. Mój zaczął się wcześnie. Wstałam ok. 5.40, po szóstej zaczęłam odśnieżać, skończyłam po siódmej. Nie lubię zimy...

[mademoiselle jeanne]

_totally- współczuję, naprawdę.. Ale trzymaj się cieplutko
Nie jesteś sama, ja też nie przepadam za zimą..
Tylko, że mnie zaczęły się właśnie ferie i póki co mam troszkę świętego spokoju
Miłego dnia wszystkim puchatkom!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Juz prawie zdrowa!!!!
Czuje ze jeszcze tylko ze dwa dni, a 3 to juz na pewno... ;P
Jestescie bardziej doswiadczone życiowo. Powiedzcie mi, czy jesli bede juz zdrowa a nadal bede brac antybiotyk, to moge wyjsc z domu opatulona ze wszystkich stron? Bo swira zaraz dostane ;P Juz nie mam jakich filmow ogladac.

[hejasz]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Juz prawie zdrowa!!!!
Czuje ze jeszcze tylko ze dwa dni, a 3 to juz na pewno... ;P
Jestescie bardziej doswiadczone życiowo. Powiedzcie mi, czy jesli bede juz zdrowa a nadal bede brac antybiotyk, to moge wyjsc z domu opatulona ze wszystkich stron? Bo swira zaraz dostane ;P Juz nie mam jakich filmow ogladac.

Radziłabym jeszcze posiedzieć w domku. Antybiotyk wyjaławia, a teraz pełno wirusów sie kręci w powietrzu. Moja koleżanka posłała swego synka do przedszkola 2 dni po antybiotyku i po 2 nastepnych sie rozchorował. Dzis byłam z Szymonem i w końcu nie wybronilismy sie przed antybiotykiem. Musi go brać, na szczęście tylko taki wzewny, ale niestety pierwszy antybiotyk w jego 7 letnim zyciu.

Kasiu, Et-ka fiu fiu tyle tu z nami przyszłych magisterek. Czuję sie zaszczycona. Życzę Wam szybkiego pisania.

[_totally_]

Zgadzam się z Helenką.
Pierwszy antybiotyk? Gratuluję zdrowia.

[Limonatka]

Uff, jestem po długiej przerwie. Uczelnia mnie wykańcza, dlatego nie wpadałam. Witam nowe Puchatki i życzę zdrowia chorym Mnie w tym roku całe szczęście poważne choróbsko nie dopadło. Może to dzięki szczepionce?

Też tak macie, że w zimie większa ochota na słodkości Was dopada? Wiem, że to jest stwierdzone naukowo, ale ja mam bzika po prostu. Doszłam wczoraj do wniosku, że w sumie przez parę dni mogłabym jeść tylko słodkie rzeczy - ciasta, ciasteczka, słodycze. I nic innego, żadnych obiadów, śniadań z kanapek itp Okropne :P A jeszcze w pokoju leżą dwie bombonierki które dostałam na urodziny, więc już wogóle jestem kuszona

Zauważyłyście jakieś dobre efekty picia zielonej herbaty? Ostatnio znów się na nią nawróciłam i pochłaniam przynajmniej dwa kubki dziennie.

Eh, wy już w trakcie sesji albo pod koniec, a ja dopiero przed Jutro dopiero pierwszy egzamin, a ostatni...15 lutego

[hejasz]

Limonatko witaj. Ja też się jakoś uchroniłam przed wirusami, chociaż wciąż sie kręcą gdzieś po domu. Przynajmniej do operacji musze byc zdrowa.
Ja piję bardo dużo zielonej cherbaty klasycznej i o róznych smakach, a najbardziej lubię z dodatkiem miodu, cytryny i ginsen (nie wiem jak sie pisze).
Na mnie ma zbawienny wpływ ma zielona, bardzo dobrze sie po niej czuję.

[_totally_]

Limonatko, nie pisz o słódyczach. Jestem przed okresem, więc apetyt (głownie na słodycze) mam ogromny. A Ty jeszcze wsponmiałaś o czekoladkach. Ubiorę się ciepło, pokonam zaspy, dotrę do sklepu i chyba wykupię cały zapas czekoladek. W dodatku oglądałam Desperatki (trzy pierwsze odcinki trzeciej serii) i Edie jadła te brązowe słodkości. Cierpię...

Dobre efekty picia zielonej herbaty? Nie zatruwasz organizmu czarną. Podobno zielona herbata spowalnia starzenie się, niektóre wzmacniają też odporność. Nie wiem...ja piję ją dla smaku. Czarną odstawiłam...nie pamiętam już kiedy.

Ja mam pierwszy egzamin siódmego, nie jesteś sama.

[Limonatka]

hejasz, ja ostatnio zapijam się zieloną z guaraną i pomarańczą Pychotka.

_totally_, oj, przepraszam .
Hm, ja uwielbiam czarną herbatę (niestety - źle dla zdrowia i zębów, na których robi się osad z herbatki ), mam to po tacie. Nie mogłam się przestawić na zieloną. Pamiętam początki picia zielonej - dodawałam do niej cukru Ale teraz ogólnie dośc dobrze idzie mi picie różnych herbat (oprócz czarnej) bez cukru, aż sama się sobie dziwię