Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[Ilsa Lund]

Napisane przez Grapefrutka

ehhhhhh kolejny masakryczny dzień w pracy za mną
do urlopu zostało jeszcze tylko 7 dni

TŻ ściągnął sobie jakąś grę więc czekają mnie "samotne" wieczory
ale postanowiłam wziąć się za siebie i w końcu pozbyć się tego paskudnego sflaczałego brzucha codziennie przez ok godzinę będę ćwiczyć mięśnie brzucha + ok 30-35 min szybkiego "marszu" na steperze wczoraj przez niecałe 20 nim zrobiłam 1200 kroków i spaliłam prawie 200 kalorii wiem że może to nie jest wiele, bo można więcej ale ja się cieszę bo jak na pierwszy dzień wydaje mi się to całkiem fajny wynik TŻ stwierdził że chciałby żeby zgubiła ten brzuszek ale nie jest to obowiązkowe bo kocha mnie i podobam mu się taka jaka jestem jeśli mi się uda to fajnie a jeśli to ni nic się nie stanie

ojej, czemu Ci powiedział, że chce żebyś zrzuciła brzuszek ?

Napisane przez aleksandrettaa

No żartujesz chyba? Jak coś to ślubu nie będzie. Ja chcę iść do ołtarza jako laska a nie beczka z brzuchem. A przede wszystkim nie chciałbym się całe życie zastanawiać czy nie wziął ze mną ślubu tylko dlatego, że tak wypadało.

no żartuję chyba

[arrakis]

Napisane przez Grapefrutka

ehhhhhh kolejny masakryczny dzień w pracy za mną
do urlopu zostało jeszcze tylko 7 dni

TŻ ściągnął sobie jakąś grę więc czekają mnie "samotne" wieczory
ale postanowiłam wziąć się za siebie i w końcu pozbyć się tego paskudnego sflaczałego brzucha codziennie przez ok godzinę będę ćwiczyć mięśnie brzucha + ok 30-35 min szybkiego "marszu" na steperze wczoraj przez niecałe 20 nim zrobiłam 1200 kroków i spaliłam prawie 200 kalorii wiem że może to nie jest wiele, bo można więcej ale ja się cieszę bo jak na pierwszy dzień wydaje mi się to całkiem fajny wynik TŻ stwierdził że chciałby żeby zgubiła ten brzuszek ale nie jest to obowiązkowe bo kocha mnie i podobam mu się taka jaka jestem jeśli mi się uda to fajnie a jeśli to ni nic się nie stanie

no widzisz, jaki super TZ

[pagka]

Napisane przez OlkaR

W ogóle, masz fajnego avka- jakbym mojego kota widziała jak się dorwie do papieru, z tym, że ona jeszcze każdy listek w połowie ssie i zostawia tak pół rolki rozwiniętego papieru i każdy kawałeczek ośliniony. Zero szacunku dla pieniędzy

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Ja uwielbiam maseczkę oczyszczającą z Montagne Jeneuse truskawkową

Napisane przez _Remedios

no właśnie tak myślałam, ale im więcej czytam tym bardziej głupieje no cóż, zaczekam i zapytam na uczelni, dziękuje dziewczyny
też miałam pisać, że super av

Dziękuję Mi też się spodobał

A maseczkę od razu sobie oblukałam na KWC bo uwielbiam owocowo pachnące kosmetyki Tylko mam pytanie czy z takiego woreczka jak na próbki dobrze się wyciąga tą maseczkę i na ile razy starcza, a może to jednorazowa?

[Grapefrutka]

Napisane przez Ilsa Lund

ojej, czemu Ci powiedział, że chce żebyś zrzuciła brzuszek ?

bo jest szczery i chciałby żebym go nie miała tak jak ja zresztą ale zaznaczył że jak mi się nie uda to nic się nie stanie

Napisane przez arrakis

no widzisz, jaki super TZ

no fakt ostatnio się zrobił bardzo miły i kochany jakby ktoś go zaczarował normalnie cały czas by się przytulał i dziubkował no oczywiście dzisiaj/teraz już trochę mnie bo gra

[OlkaR]

Dziewuszki....
http://mojesilnedrzewo.pl/

Posadźcie drzewo ja się wkręciłam i posadziłam swoje i TŻowe (teraz to mu tylko syn zostanie do zrobienia i dom do wybudowania )

Kawuszka pozdrawia

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez pagka

Dziękuję Mi też się spodobał

A maseczkę od razu sobie oblukałam na KWC bo uwielbiam owocowo pachnące kosmetyki Tylko mam pytanie czy z takiego woreczka jak na próbki dobrze się wyciąga tą maseczkę i na ile razy starcza, a może to jednorazowa?

Jednorazowa taka ciapana to jest co się ją wklepuje w pyszczydło

[aleksandrettaa]

http://demotywatory.pl/834881/Walent...kartka-z-Tesco super kartka TŻ obiecał, że jak znajdzie taką to mi kupi

[Grapefrutka]

no to spadam pomęczyć trochę moje sadełko a później może pomęczę jeszcze trochę TŻ'ta
nie ma grania za darmo trza się najpierw mną zająć żeby później mieć spokój

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez OlkaR

Kawuszka pozdrawia

a sama się odezwać nie może?

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

http://demotywatory.pl/834881/Walent...kartka-z-Tesco super kartka TŻ obiecał, że jak znajdzie taką to mi kupi

na zeszłe walentynki mu dałam coś takiego tzn znalazłam dobrej jakości wzór (google i fraza tesco value card ze wskazaniem na duże obrazy) i w photoshopie przerobiłam to trochę (np. napis) a zamiast tego bukietu była taka jakby połówka mojej głowy czyli ja wychylałam się oczami z ramki - i było to przerobione na same niebieskie kontury żeby się zlewało z ramką. Mogę zrobić fotko jak będę u TŻ bo już tego nie mam u siebie na kompie.

[OlkaR]

Napisane przez Grapefrutka

a sama się odezwać nie może?

Nie może

I ja też spadam. Dobranoc

[Basiek19]

Bry wieczór

Wiem, ze mnie Carmi znów ochrzani, ale tak nam masakrycznie nowy plan ułożyli, dodali lekcje bo przygotowanie do egzaminu naprawdę nie mam dzisiaj siły już na nic

Co do walentynek, to nic sobie nie kupujemy, myślałam żeby jakąś kolację zrobić, no ale zobaczymy co z tego wyjdzie

Aaaaa.. Crooze ta piżama którą pokazywałaś wcześniej moim zdaniem była fajniejsza

Coś jeszcze chciałam napisać, ale to już chyba jutro, jak sobie przypomnę

I tęskno mi za Tż'em

Dobranoc

[_Remedios]

Napisane przez aleksandrettaa

http://demotywatory.pl/834881/Walent...kartka-z-Tesco super kartka TŻ obiecał, że jak znajdzie taką to mi kupi

[Hawwa87]

Napisane przez Claris

ale mam stresa jestem chyba nienormalna, tak się boję

Oglądam rano w pytaniu na śniadaniu wywiad z Arturem Siódmakiem, jakieś pół godziny później w ddtvn kto? Artur Siódmak

Wczoraj był w Faktach po Faktach na TVN24

Napisane przez crozee

ja tez bym sie dostała, ale na gorsze uniwersyetety. bydgoszcz,torun, wrocław.. nie oszukujmy sie, mało ludzi ma bedac po maturze poziom CPE z jezyka... a tu takiego wymagaja. po co ja wybrałam ta uczelnie

Muszę trochę zaprotestować, bo niby UMK wcale takie złe nie jest W rankingach raczej wysoko stoi... Wiadomo, że niżej niż UJ czy UW, no ale to czołówka czołówki

Napisane przez Claris

Dziewczyny na jutro tak między 8-9 zamawiam Wasze kciuki Jestem przerażona, mama dała mi jakiś lek na uspokojenie od prababci i teraz jestem taka kołowata i obojętna, chyba to koniec mojej edukacji, bo w bani mi się kręci, obym nie trafiła na pytania na które nie umiem, na tym mi zależy. Boję się przeokrutnie zwłaszcza, że z kilkunastu osób dopiero jedna ulała i nie chcę do niej dołączyć, bo będzie taka siara, że nawet najgorsze matołki pozdawały, a ja nie więc nie ma bata muszę to zdać!!!!

Dobrze Cię rozumiem, bo ja już panikuję przed czwartkiem Do tej pory się nie bałam, a teraz...

Dziękuję za dzisiejsze kciuki, z egzaminu piąteczka

I kciukam za wszystkie potrzebujące jutro

[Claris]

Dziewczyny liczę naprawde na Wasze kciuki z rana, bez nich sobie nie dam rady
Idę z kompa, jeszcze coś poczytam i w kimę, bo przed 6. pobudka.
Boję się

[Hawwa87]

Będzie dobrze Claris

[najfajniejsza]

Claris, kciukam za Ciebie w myślach! będzie dobrze - ciche kciuki są najlepsze buźka

wpadłam powiedzieć, że nie wiem, jak się nazywam. W ciągu ostatnich dwóch dni uczyłam się prawie 30 godzin jak dodam do tego kilka poprzednich to...

dziś koleżanka oblała na Barańczaku. Pomyślałam sobie, kto to do licha jest Barańczak?
Najlepsze, że tego samego dnia powtarzałam jego poezję, a pod wieczór nie wiedziałam o co kaman

mam megadoła, chcę już oblać i żeby nagle był poniedziałek i wyjazd w góry z moim księciuniem

a teraz idę się chlastać.

Błagam o kciuki w czawartek!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko to mi może pomóc

[Hawwa87]

O Barańczaku wiem tyle, że jest bratem Musierowicz
Na maturze ustnej z polskiego musiałam poloniście wytłumaczyć, kim jest Musierowicz, bo o niej nie słyszał No i mu powiedziałam, że jest jego siostrą

Co do czwartku Naj - witaj w klubie. Ale damy radę, jak nie my, to kto?

[najfajniejsza]

ja skonam! właśnie weszłam na mejla, a tam wiadomość od promotorki: "kolejne pozycje do bibliografii - powodzenia w pisaniu I rozdziału pracy " - w pisaniu CZEGO???????????

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez Hawwa87

O Barańczaku wiem tyle, że jest bratem Musierowicz
Na maturze ustnej z polskiego musiałam poloniście wytłumaczyć, kim jest Musierowicz, bo o niej nie słyszał No i mu powiedziałam, że jest jego siostrą

Co do czwartku Naj - witaj w klubie. Ale damy radę, jak nie my, to kto?

każdy inny
w ogóle koleżanka pisze magisterkę o powieściach Musierowiczowej i jej promotor powiedział, że 3 lata temu sobie czytał i że żałował, że nie ma córki, bo miałby wcześniej pretekst jak dodam, że gościu był rektorem i jest poważanym poetą, to...

dobra, ja kończę na dziś z Wami. buziaki i kciukam za każdą w każdy dzień

[Hawwa87]

Napisane przez najfajniejsza

każdy inny
w ogóle koleżanka pisze magisterkę o powieściach Musierowiczowej i jej promotor powiedział, że 3 lata temu sobie czytał i że żałował, że nie ma córki, bo miałby wcześniej pretekst jak dodam, że gościu był rektorem i jest poważanym poetą, to...

dobra, ja kończę na dziś z Wami. buziaki i kciukam za każdą w każdy dzień

Złe podejście - każdy inny może oblać, JA muszę zdać Tak sobie mów

Koleżanka ma bardzo ciekawą pracę magisterską

[Gwizdak]

Claris 3mam kciuki

Rany dziewczyny, jak ja zazdroszczę wszystkim Wam, które mieszkacie ze swoimi facetami ech nie ma to jak się obudzić w ramionach swojego ukochanego jednak, nawet jak trzeba do pracy pójść... Szczerze mówiąc byliśmy zaledwie krok oboje od urlopu na żądanie ale zwyciężył rozsądek. Teraz oczywiście biję się z myślą, czemu nie może być tak już codziennie, ale nie panikuję na razie Będzie i tego się 3mam

Posadziłam drzewo

[_Remedios]

Napisane przez Gwizdak

Claris 3mam kciuki

Rany dziewczyny, jak ja zazdroszczę wszystkim Wam, które mieszkacie ze swoimi facetami ech nie ma to jak się obudzić w ramionach swojego ukochanego jednak, nawet jak trzeba do pracy pójść... Szczerze mówiąc byliśmy zaledwie krok oboje od urlopu na żądanie ale zwyciężył rozsądek. Teraz oczywiście biję się z myślą, czemu nie może być tak już codziennie, ale nie panikuję na razie Będzie i tego się 3mam

Posadziłam drzewo

no ja też zazdroszczę im ale Gwizdaczku, Ty już nidługo

Claris

[butterfly20]

Helloł.Zły mam nastrój.Halny wieje i się nie wyspałam. Wytłumaczyć Wam dlaczego?Mamy dom na górce,nie osłonięty przez nic.Moje okna (balkonowe,a więc sporo ich jest) są od strony południowej. I pomimo,że mamy nowe okna i wszystko fajnie zrobione,to i tak świszczy i mam w pokoju bardzo zimno
A z drugiej strony domu jest taka duuuuża łąka.I właśnie przez okno gabinetu widzę,że ten cały śnieg zawiewa od strony naszego domu z tej łąki w kierunku znajdujących się po jej drugiej stronie domów.Ostatnio jak był halny to droga obok tych domów była tak zasypana,że stojąca tam Toyta była zakryta w połowie. BLeeee i oni to muszą odśnieżać.

Napisane przez aleksandrettaa

No żartujesz chyba? Jak coś to ślubu nie będzie. Ja chcę iść do ołtarza jako laska a nie beczka z brzuchem. A przede wszystkim nie chciałbym się całe życie zastanawiać czy nie wziął ze mną ślubu tylko dlatego, że tak wypadało.

Jeeeeju ja też by tak nie chciała,bo nie byłabym pewna dlaczego TZ się ze mną żeni.Ale teraz,kiedy już planujemy ślub to już wiem,że żeni się ze mną bo chce i w razie czego chyba przyspieszylibyśmy ślub.

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

Claris 3mam kciuki

Rany dziewczyny, jak ja zazdroszczę wszystkim Wam, które mieszkacie ze swoimi facetami ech nie ma to jak się obudzić w ramionach swojego ukochanego jednak, nawet jak trzeba do pracy pójść... Szczerze mówiąc byliśmy zaledwie krok oboje od urlopu na żądanie ale zwyciężył rozsądek. Teraz oczywiście biję się z myślą, czemu nie może być tak już codziennie, ale nie panikuję na razie Będzie i tego się 3mam

Posadziłam drzewo

bedzie bedzie - tylko jeszcze troszke musisz poczekac

Claris bedzie dobrze

[_Maya_]

Claris kciuki trzymam oczywiście

Wy też za mnie trzymajcie - idę na rozmowę o staż...co prawda nie zaproponowali mi miejsca w dziale marketingu ale w dz. administracyjno - organizacyjnym <- nie jest to szczyt moich marzeń, ale jak mam wybierać miedzy urzędem i papierkami to wolę prace w duzej firmie i w papierkach....
no i tak sobie myslę, że mogłabym tam pojsc na 4 mies. i później przenieść sie do działu market. albo cos...musze z babeczka o tym pogadac pocieszam się bo zawsze to cos, nie?

wyspałam się, wstałam o 9.15 pierwszy raz od niepamiętnych czasów, wczoraj byliśmy na Avatarze i powiem Wam że poszłam tam z bardzo negatywnym nastawieniem, ale po tych efektach i całym ichniejszym świecie wyszłam zadowolona...
chociaż emocje opadły jak zobaczyłam ten nasz szary świat...szkoda, że my tak nie mamy...

ok zmykam się szykować

[carmelova]

Cześć,

Od rana trzymam kciuki za dziewczynki

Wczorajszy wieczór rocznicowy był hmm...mało uroczysty. Obydwoje po pracy, do domu doczłapaliśmy ok 19:00, zamówiliśmy pizzę, otworzyliśmy wino i padliśmy nie wypijając nawet jednego kieliszka Pierścionka brak.

[Zwies]

Napisane przez Gwizdak

Claris 3mam kciuki

Rany dziewczyny, jak ja zazdroszczę wszystkim Wam, które mieszkacie ze swoimi facetami ech nie ma to jak się obudzić w ramionach swojego ukochanego jednak, nawet jak trzeba do pracy pójść... Szczerze mówiąc byliśmy zaledwie krok oboje od urlopu na żądanie ale zwyciężył rozsądek. Teraz oczywiście biję się z myślą, czemu nie może być tak już codziennie, ale nie panikuję na razie Będzie i tego się 3mam

Posadziłam drzewo

Też zazdroszczę... Ja wprawdzie jestem w odległości 2 pięter, ale nie ma możliwość na wspólny sen

Ech, a Tż już dzisiaj i wczoraj wieczorem samego siebie przeszedł...
Wczoraj poszedł się myć i go nie było i nie było. Ja robiłam jedzenie... I w pewnym momencie chciałam się zająć kolejną rzeczą (po około 35 minutach), ale nie mogłam - boo miałam przepis na jego zablokowanym komputerze - poszłam do niego z prośbą o hasło, w końcu go nie otrzymałam i czekałam z 15 minut aż w końcu przyszedł - a ja już totalnie zła, bo poszedł na godzinę brać prysznic, kazał tyle czekać na hasło (przecież mógł dać, a potem sobie zmienić na inne :/ - a ja musiałam stać, czekać i nic nie robić) i w ogóle zapomniał, że czekam i że robię dla niego jedzenie :/

A dzisiaj miał iść gdzieś rano- wszystko ok, tylko dzwonię o 9, bo wracam od promotora i myślę sobie, że nie jest tak późno, bo możemy zjeść i on zdąży (na 10). Jednakże otrzymałam informację, że on nie ma już czasu i że nie będzie śniadania (a ja to chyba papier mam jeść - co z tego, że jest ciasto, które można zjeść na śniadanie i gotowe naleśniki jak nie mam do nich dostępu - jestem tu trochę "prowizorycznie" i wszelkie jedzeniowe rzeczy mam u Tżta ). I pretensje, że znów mam humory - a ja po prostu uważam, że w ciągu 60 minut spokojnie zdąży zjeść, umyć się, ubrać i wyjść.

Nom, więc jestem zła i głodna

[carmelova]

Maya wierzę w Ciebie Olśnisz ich swoja urodą, intelektem i błyskotliwością

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Oj Zwiesu Zwiesu... Tż chce Cię chyba zagłodzić I dlaczego nie masz hasła do jego komputera? Dla mnie to dziwne.

Właśnie, jak jest u Was z szeroko rozumianą prywatnością? Znacie swoje hasła, macie dostęp do maila itp.? U nas jest tak, że nie mamy potrzeby niczego przed sobą ukrywać. Znamy hasło do kompa, na maile, na nk, loginy i hasła do konta internetowego (wspólnego i indywidualnych). W zasadzie nie mamy żadnych tego typu tajemnic. Moją jedyną tajemnicą jest plik z sukniami, pierścionkami itp. Ale też nie jest jakos ukryty czy zahasłowany. Po prostu B. nie wie że takowy istnieje, chociaż jest w "Moich dokumentach" :P

[Biska]

Claris zdała

Doberek

[Grapefrutka]

a teraz w DDTVN "dlaczego mężczyźni boją się zaręczyn?"

dzień doberek tak w ogóle

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez Biska

Claris zdała

Doberek

gratulacje
toż to pewne było

[Zwies]

Napisane przez carmelova

Maya wierzę w Ciebie Olśnisz ich swoja urodą, intelektem i błyskotliwością

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Oj Zwiesu Zwiesu... Tż chce Cię chyba zagłodzić I dlaczego nie masz hasła do jego komputera? Dla mnie to dziwne.

Właśnie, jak jest u Was z szeroko rozumianą prywatnością? Znacie swoje hasła, macie dostęp do maila itp.? U nas jest tak, że nie mamy potrzeby niczego przed sobą ukrywać. Znamy hasło do kompa, na maile, na nk, loginy i hasła do konta internetowego (wspólnego i indywidualnych). W zasadzie nie mamy żadnych tego typu tajemnic. Moją jedyną tajemnicą jest plik z sukniami, pierścionkami itp. Ale też nie jest jakos ukryty czy zahasłowany. Po prostu B. nie wie że takowy istnieje, chociaż jest w "Moich dokumentach" :P

Chciał mi dać "hasło" - w sensie skonfigurować jednego palca do czytnika optycznego, ale wcześniej jak chciał nie chciało mi się w to bawić.

Ja to bardziej mam problem z czekaniem - bo on znika i nie myśli, że ja czekam. Mam nadzieję, że uda się coś z tym zrobić - jesteśmy w trakcie negocjacji.

Co do prywatności - dla mnie to normalne, że nie ruszamy swoich komputerów, kont, telefonów. Przy czym on zna moje hasła, bo czasem potrzebuję, żeby mi coś sprawdził. On raczej ma duże zabezpieczenia przed resztą społeczeństwa - jak blokada telefonu (dodatkowa, nie PIN), brak zdjęć na portalach, ogólnie to ceni swoją prywatność.

Jak go poinformowałam, o tym, że umieściłam jego podręcznik na wizażu, to pierwsze pytanie było - "Czy usunęłaś dane osobowe?".
Chociaż czasami jest śmieszny - na wizytówkach i na jego stronie nie ma jego prywatnego numeru, ale ma go na FB. A na stronie ma numer konta bankowego - więc ja czasami nie łapię

[P-o-n-y]

dzien dobry.
pomalu sie kuruje.
i coraz bardziej jestem pewna tego, ze TZ zapomnial o rocznicy...