jaką książkę obecnie czytacie?

[carrot]

Napisane przez anka_bzzz

Malowanego ptaka i Sto lat samotności miałam nawet u siebie i jakoś tak nie przeczytałam, warto? Podobne zapytanie odnośnie Lotu nad kukułczym gniazdem. Mama sugerowała, że styl nieciekawy - może jednak się przełamać?

Aniu, ja myślę, że 100 lat warto. Nie chcę zachwalać, bo przecież jeszcze nie przeczytałam, ba, nawet nie jestem w połowie, ale już jestem zafascynowana tą książką. Mój Mąż stwierdził, że czyta się to jak telenowelę wenezuelską... cóż, mężczyźni inaczej odbierają literaturę

Napisane przez anka_bzzz

Po lekturze Martyny wyleczyłam się z Wiśniewskiego Będę miała do niego z pewnością sentyment. Kochanka ze Stanów napięć podobała mi się, Samotność... - no cóż... chyba mógłby na tym poprzestać

Dopisuję się. Martyna mnie poprostu załamała... Odurzona Samotnością i Zespołami, chwyciłam Martynę - powaliła mnie swoją beznadziejnością... a potem Los - odczułam wielkie rozczarowanie... jak gdyby Los Powtórzony miałby być powtórzonym sukcesem Samotności. Fatalna książka...
A co myślisz o post-epilogu? Mnie się wydaje, że bez niego książka jest o niebo lepsza.

Napisane przez anka_bzzz

Teraz zabieram się za Wyznania gejszy poczytując równolegle Forresta Gumpa

Podziwiam! Ja nie potrafię w jednym czasie (równolegle) czytać dwóch książek - zaczęłabym chyba robić jakieś mixy wydarzeniowe z obu dzieł

Napisane przez anka_bzzz

Przy okazji - wiem, że to wątek, w którym dzielimy się ostatnimi doświadczeniam iczytelniczymi ale czy macie żelazne pozycje, do których często wracacie i możecie z czystym sumieniem polecić?

Najpewniej zostanę wygwizdana, ale w końcu mówię tu o swoich ulubionych pozycjach, a nie o pozycjach kogoś o wyższym IQ
Pierwsza, to zdecydowanie Stowarzyszenie Umarłych Poetów - Kleinbaum. Książka co prawda powstała na podstawie filmu, jednak naprawdę warta jest przeczytania.
Druga, to z kolei coś, co tchnęło do powstania ekranizacji - Dziewczyna z Perłą - Chavelier. Moja najbardziej ulubiona tego typu ksiażka. Cudne opisy tworów malarstwa, kolorów, samego tworzenia. BTW, polecam oczywiście film... to już zupełnie z marginesu, ale tak mi się skojarzyło, że piękną muzykę do filmu wykorzystali (sorry za offtopic)

[martucha_1]

Ja obecnie zaczęłam "Zaklętych" Grahama Mastertona

[nekome]

Napisane przez anka_bzzz

Malowanego ptaka i Sto lat samotności miałam nawet u siebie i jakoś tak nie przeczytałam, warto? Podobne zapytanie odnośnie Lotu nad kukułczym gniazdem. Mama sugerowała, że styl nieciekawy - może jednak się przełamać?

warto. Sto lat... czytam wlasnie po raz 5

[kulbit]

Witam Jestem tu po raz pierwszy ale watek mi sie bardzo spodobał Ja dziś zaczełam "kocia kołyska" Kurta Vonneguta.

Co do wspomnianego wyzej Marqueza to czytałam 100 lat samotnosci, tak tak, wiem jakie to dzieło, ale przyznam sie szczerze ze ja zdecydowanie wolę "Milosc w czasach zarazy" tego autora.. To ksiazka do ktorej wciaz wraca, i ciagle na nowo sie w niej zatracam.. Piekna finezyja lektura...

Malowany ptak jak wiekszosc ksiazek Kosinskiego ktore czytalam jest mocna lekturą... Ale daże tego autora ogromnym sentymentem i co jakis czas wracam do jego ksiazek, ktorych pareeee na półce mam

Natomiast co do Carrola zlego slowa nie dam powiedziec Najbardziej mi sie podoba jego "Kraina Chichów". Carrol to dla mnie mieszanka specyficzna bardzo, fantastyczno-magiczna.. zaskakujaca i czasem dosc dziwna Ale lubie! Lubie na potege

pozdrawiam i czytam was dalej, czytam co tam polecacie do czytania

[Leo$]

Napisane przez anka_bzzz

Przy okazji - wiem, że to wątek, w którym dzielimy się ostatnimi doświadczeniam iczytelniczymi ale czy macie żelazne pozycje, do których często wracacie i możecie z czystym sumieniem polecić?

MOJ BUMERANG :
Sapkowski
Zelazny
Pratchett
Tolkien

oraz: T.W. Rinpocze , Kant, OSHO, C.G Jung (szczegolnie listy do Freuda - 2 wielkich psycholi )
Dalajlama, de Mello , Foley

[Fizia]

Co do wspomnianego wyzej Marqueza to czytałam 100 lat samotnosci, tak tak, wiem jakie to dzieło, ale przyznam sie szczerze ze ja zdecydowanie wolę "Milosc w czasach zarazy" tego autora.. To ksiazka do ktorej wciaz wraca, i ciagle na nowo sie w niej zatracam.. Piekna finezyja lektura...

Kulbit, bądź tak miła i dorzuć coś o "Miłości w ...". Czy to podobne do 100 lat? Kupiłam wujowi staremu ale doskonałemu intelektualiście "Rzecz o moich smutnych dziwkach" - czy jakoś tak i kartkowałam. Nie dla mnie, a "100 lat..." - super!

[malina19]

Napisane przez anka_bzzz

Malowanego ptaka i Sto lat samotności miałam nawet u siebie i jakoś tak nie przeczytałam, warto? Podobne zapytanie odnośnie Lotu nad kukułczym gniazdem. Mama sugerowała, że styl nieciekawy - może jednak się przełamać?

Malowany ptak jest ostra ksiazka, jesli bedziesz wytrwala dotrwasz do konca a jesli nie zamkniesz ja po 20 stronach lub 30
pomimo pewnych scen nasza prof (to byla moja lektura na ang) ukazala nam jej wielka wartosc ideologiczna, ale naprawde jest to mocna ksiazka
A moze jednak Ci sie spodoba

[malina19]

a teraz czytam Romantyczna Barbary Gowdy

[kulbit]

Napisane przez Fizia

Kulbit, bądź tak miła i dorzuć coś o "Miłości w ...". Czy to podobne do 100 lat? Kupiłam wujowi staremu ale doskonałemu intelektualiście "Rzecz o moich smutnych dziwkach" - czy jakoś tak i kartkowałam. Nie dla mnie, a "100 lat..." - super!

Fizia według mnie wogole nie podobne do "100 lat.." ale jak juz wspominalam mnie "100.." wogole nie zachwycilo.
"Rzecz o moich smutnych dziwkach" juz z 5 razy mialam w reku z mysla - kupic, nie kupic.. I chodze tak wkolo tej ksiazki i nie wiem...

Miłość w czasach zarazy jak sam tytul wskazuje to ksiazka o milosco
A na powaznie o milosci ktora jest silniejsza niz wszytko inne - czas, smierc, rozsadek.. To ksiazka o milosi ktora spelnia sie dopiero w wieku straczym, po wielu wielu latach..
Ksiazka napisana jest pieknym, delikatnym jezykiem...

To o milosci dwoja ludzi: mezczyzny - marzyciela, romantyka i kobiety - twardej zyjacej wg. wlasnych zasad.

Marquz pisze w tej ksiazce o roznych aspektach milosci, nie tylko o tej pieknej roamnntycznej wymarzonej, spełnionej milości ale i o tej dzikiej szalenczej fascynacji jedynie cielesnej, o tej niespełnionej młodej i o tej dojrzałej, ktora docenia wage kochania...

Piekna ksiazka... heh chyba znow przeczytam

Sprawdz sama, ciekawa jestem twoje opinii na jej temat

[Fizia]

Dziękuję.
Już zamówiłam u znajomego księgarza. Powinnam nauczyc się korzystania z biblioteki, ale mam daleko. Do niedawna kupowałyśmy z mamą książki i te co nie miały "jaja" oddawałyśmy po przeczytaniu do biblioteki.
Szkoda akcji :Uwolnić książkę". Fajny pomysł.

[Jula]

100 lat samotności - rewelacja! Moja pierwsza książka Marqueza i strzał w dziesiątkę.

Kraina Chichów - koszmarek, strasznie się męczyłam przy tej książce. Skutecznie mnie zniechęciła do dalszej lektury czegokolwiek pióra Carrola.

Kocia kołyska - jako jedna z niewielu książek Vonneguta mi nie podeszła. Przeczytałam, ale bez przyjemności. Za to uwielbiam "Rzeźnię numer 5".

Coehlo czy jak mu tam - stanowcze nie, po raz kolejny. Nie do przełknięcia. (I nie studiuję kulturoznawstwa tylko finanse )

Skończyłam książkę o "Penisie..." i teraz czeka na mnie dawka Pratchetta. Widzę, że moja Sis przytargała coś o hinduiźmie, więc to też pewnie pochłonę

[karolinka86]

Napisane przez Joasiaa

Musierowicz - smak mojego dzieciństwa. Chodziłam po Poznaniu i szukałam Roosevelta.

I co?znalazlas?ja zawsze bylam ciekawa czy miejsca tam opisane sa autentyczne a ktora czesc JEŻYCJADY lubisz najbardziej??ja chyba NOELKE i OPIUM W ROSOLE

[kulbit]

Napisane przez Jula

Kraina Chichów - koszmarek, strasznie się męczyłam przy tej książce. Skutecznie mnie zniechęciła do dalszej lektury czegokolwiek pióra Carrola.

Kocia kołyska - jako jedna z niewielu książek Vonneguta mi nie podeszła. Przeczytałam, ale bez przyjemności. Za to uwielbiam "Rzeźnię numer 5".

Taaak Carrol to "specyficzny" pisarz i trzeba na niego amatora.. Nie dziwie sie ze ci czytanie szło opornie

Kocia kołyska poki co czyta mi sie ok, aczkolwiek bez rewelacji a juz pare ksiazek tego autora czytalam.. Natomiast "Rzeznia.." no coz to wizytówka Kurta V.

[anka_bzzz]

Napisane przez paulakrk

W zależnosci od nastroju - Oriana Fallaci , K-PAX ( Gene Brever ), Hrabina Cosel, Mario Puzo i oczywiscie Sapkowski , ktorego każdy tom przeczytałam ok 30- 35 razy

możesz przybliżyć tę postać? jakoś mnie to nazwisko zaintrygowało...
a co do np. Sapkowskiego to mam pewne obawy, że nie podołam. mam jednoznaczne skojarzenia.

Napisane przez lir391

O, a mnie bardzo wciągneło i moim zdaniem to najlepsza ksiazka Carrolla

dlatego chcę przeczytać inne dla porównania... nie wiem, dlaczego mnie nie wciągneło to dzieło... hmmm... wydaje mi się, że głównym powodem mógł być kompletny brak nastroju na taką książkę...
ewentualnie którą przejrzeć dla porównania?

carrot - z tym równoległym czytaniem to trochę przymus. Forresta muszę oddać kumpeli do piątku, a jak tylko mam chwilę to kleję się do monitora i czytam Wyznania... bo często niestety muszę ustępować miejsca
Stowarzyszenie czytałam, no jakoś film mnie bardziej wchłonął ale Chavelier przeczytam jak tylko dorwę.

[lir391]

Napisane przez anka_bzzz

dlatego chcę przeczytać inne dla porównania... nie wiem, dlaczego mnie nie wciągneło to dzieło... hmmm... wydaje mi się, że głównym powodem mógł być kompletny brak nastroju na taką książkę...
ewentualnie którą przejrzeć dla porównania?

Już niewiele pamietam,bo Carrolla czytalam dość dawno, w pamieci utkwila mi oczywiście najbardziej znana jego ksiazka "Kraina chichów", "dziecko na niebie" i "Głos naszego cienia". Pozdrawiam i czekam na ewentualne opinie

Teraz czytam "Lot nad kukułczym gniazdem" Kesey'a.

[Fizia]

[QUOTE]

Napisane przez anka_bzzz

(Oriana Fallaci) możesz przybliżyć tę postać? jakoś mnie to nazwisko zaintrygowało...

Bardzo przepraszam, że się wtrącam! Czytam Ją od dawna, od zawsze. Oriana Fallaci - wielka postać dziennikarstwa. był o Niej artykuł w przedostatniej Gali - (chyba). Bezczelna, prostolinijna, prorocza i obecnie - wieszcząca. Jest wściekła, za to , że po Traktacie w Mastricht, sprzedano Europe za ropę Arabom i od tej pory mówi - "Eurabia". Krzyczy jak Kassandra, żebyśmy się mieli na baczności bo Islam ... to islam, a nie słodkie obrazki i mydlenie oczu. Ona twierdzi, (jak mój wujo 20 lat temu),że Trzecia Wojna to będzie (i już jest - niestety) obrona przed kroczącym Islamem.
Uważana przez niektórych za faszystkę - jednak chyba niesłusznie. Ja postrzegam Ją jako Pytię. Nie lekceważę i zgadzam się z Nią. Doskonałe, ostre pióro, jęzor i odwaga. Warto Ją czytać żeby nie ocknąc sie "z ręką w nocniku". Terroryzm nie dzieje sie na Marsie. Paula - mam rację?

[Joasiaa]

Napisane przez karolinka86

I co?znalazlas?ja zawsze bylam ciekawa czy miejsca tam opisane sa autentyczne a ktora czesc JEŻYCJADY lubisz najbardziej??ja chyba NOELKE i OPIUM W ROSOLE

Jak najbardziej są autentyczne. Jeżycjada to mapa Poznania! Tylko jak dla mnie miasto nie ma takiego klimatu jak opisała to Musierowicz. Przepraszam poznanianki
Uwielbiam "Dziecko piątku" i "Kwiat kalafiora". Pewnie wrócę do tych książek jak moja córeczka podrośnie i będe jej podsuwać lektury. Potrzeba nam takiej wiary w ciepło, dobroć, rodzinę. Wolę to niż Harrego Pottera

[$aeki]

A ja czytam wszystko po troche, ale jak narazie mam zamiar zacząć czytać książkę "My dzieci z dworca Zoo". Czy ktoś z was czytał już tą książke i mugły mi powiedziec jaka jest? Tzn. Fajna czy nie za bardzo. I czy jest odpowiednia dla trzynastolatki takiej jak ja? Z gury dziekuje
mam fajny avatarek? to jest muj pies- Kika.

[$aeki]

To jeszcze raz ja, pamietam, że bardzo mi sie podobała ksiązka, "Ida sierpniowa" jest poprostu świetna. Jeszcze lubie "Pamiętnik księżniczki" od 1 do 7. Fajna książka. )

[emememsik]

Napisane przez $aeki

A ja czytam wszystko po troche, ale jak narazie mam zamiar zacząć czytać książkę "My dzieci z dworca Zoo". Czy ktoś z was czytał już tą książke i mugły mi powiedziec jaka jest? Tzn. Fajna czy nie za bardzo. I czy jest odpowiednia dla trzynastolatki takiej jak ja?

ja czytałam tą książkę i bardzo mi się podobała. ale myślę, że sama musisz przeczytać i ocenić. na pewno nie wszystkim się spodoba.

a ja czytam trzecią część HP

[aga_zula]

A wiecie może kto napisał książkę pt.: "Samotnośc w sieci"?

[emememsik]

Napisane przez aga_zula

A wiecie może kto napisał książkę pt.: "Samotnośc w sieci"?

J. L. Wiśniewski

[lilithin]

a ja czytam 'rozsadek i romantycznosc' jane austen

[anka_bzzz]

Napisane przez nekome

warto. Sto lat... czytam wlasnie po raz 5

no To wiem, że "Sto lat samotności muszę przeczytać"

Napisane przez Leo$

MOJ BUMERANG :
Sapkowski
Zelazny
Pratchett
Tolkien

oraz: T.W. Rinpocze , Kant, OSHO, C.G Jung (szczegolnie listy do Freuda - 2 wielkich psycholi )
Dalajlama, de Mello , Foley

Pratchett, de Mello i Foley są na mojej liście
ale Tolkiena ja nie dam rady...

[Cdz]

ja aktualnie czytam bardzo mało ambitną ksiązkę z serii literatura w spódnicy "życie po (po zyciu z facetem)"

czytuję takie ksiązki dla relaksu.. są lekkie, porste, szybko się czyta bo są wciągające. w sam raz na wakacje ale żeby nie było... czytam również ambitne księgi :P

[anka_bzzz]

Napisane przez lir391

Już niewiele pamietam,bo Carrolla czytalam dość dawno, w pamieci utkwila mi oczywiście najbardziej znana jego ksiazka "Kraina chichów", "dziecko na niebie" i "Głos naszego cienia". Pozdrawiam i czekam na ewentualne opinie

Teraz czytam "Lot nad kukułczym gniazdem" Kesey'a.

No u mnie pani w bibliotece zrobiła sobie wolne ale mam jeszcze "Białe jabłka". Koleżanka polecała, więc to będzie w pierwszej kolejności. Oczywiście, podziele się uwagami a ja liczę na krótką recenzję "Lotu..." Film robi duże wrażenie

malina19 - już wcześniej słyszałam o tej książce. ponoć kolega mojej przyjacióki zwyczajowo nie czyta (byli w końcu razem w matematyczno-fizycznej ), ale tą książkę pochłonął. myślę, że mogę dopisać do listy
dzięki

Fizia - po takim poście wstyd nie przeczytać od czego warto zacząć? może można gdzieś w necie znaleźć jakieś krótsze wypowiedzi/felietony/eseje jej autorstwa?

uciekam teraz na "Książki, książki, książki"

[malina19]

Napisane przez $aeki

A ja czytam wszystko po troche, ale jak narazie mam zamiar zacząć czytać książkę "My dzieci z dworca Zoo". Czy ktoś z was czytał już tą książke i mugły mi powiedziec jaka jest? Tzn. Fajna czy nie za bardzo. I czy jest odpowiednia dla trzynastolatki takiej jak ja? Z gury dziekuje
mam fajny avatarek? to jest muj pies- Kika.

ja ta ksiazke mialam w mojej prezentacji maturalnej
jak najbardziej fajna i byla swego czasu bardzo popularna mi sie podobala

[malina19]

Napisane przez Cdz

ja aktualnie czytam bardzo mało ambitną ksiązkę z serii literatura w spódnicy "życie po (po zyciu z facetem)"

czytuję takie ksiązki dla relaksu.. są lekkie, porste, szybko się czyta bo są wciągające. w sam raz na wakacje ale żeby nie było... czytam również ambitne księgi :P

a ja sobie troche mieszam
czytam zarowno ksiazki ambitne i nie ambitne w jednym czasie, podobnie jak ty

[arrakis]

Napisane przez $aeki

A ja czytam wszystko po troche, ale jak narazie mam zamiar zacząć czytać książkę "My dzieci z dworca Zoo". Czy ktoś z was czytał już tą książke i mugły mi powiedziec jaka jest? Tzn. Fajna czy nie za bardzo. I czy jest odpowiednia dla trzynastolatki takiej jak ja? Z gury dziekuje
mam fajny avatarek? to jest muj pies- Kika.

ksiazka jest rewelacyjna...ale bardzo wstrzasajaca......

[mamaNiu]

Witajcie, ja ostatnio przerobiłam i polecam:
- Gordon N. - "Medicus" REWELACJA, super się czyta, powieśc historyczna (średniowiecze) trochę duże gabaryty ale na prawdę
- Alexandra B. "Dzika lawenda" - też duże gabaryty ale przerobiłam z przyjemnością. Taka obyczajówka nie ogromnie ambitna, w sam raz na gorące dni. Płakałam na końcu
- Szwaja "Dom na Klifie" - Rewelacja, druga książka Szwai (po "Jestem nudziarą - też polecam) która się mi na prawdę podobała. Troszkę śmieszna, troszkę zakręcona, troszkę wzruszająca.
- King "Dolores Claiborne" - taki dobry kryminał (tak, tak), ze się chce jeszcze,
- Segal "Opowiesc Oliviera" - cd "Love Story", ładna powieść,
- Majewski J. "Po sezonie" - film był tak niedawno w kinach. Książkę przeczytałam w jeden dzień (cieniutka). O MIłości.

To tyle ostatnio, a tak w ogóle to cały czas coś podczytuje
Pozdrawiam