Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[Silpe]

Dziekuje wszystkim za życzenia

dzieki za dobre checi , ale na spokojnie , nadmiar pracy też nie służy
najpierw bym poodśnierzała , potem sprzątanie a na koniec żeby ochłonąc jakieś prasowanko
nie wiem tylko czy mój kregosłup to wytrzyma , bo też czasem daje znac

edzia tak wiem że śmiesznie to brzmi

ale
1 - diagnoza jest , można poczytac na necie sporo o tym jest , echo serca i holter to potwierdziło .

2 - mnóstwo ludzi żyje z tym w niewiedzy
3- u mnie sie odezwało
4- w nietypowy sposób
5- jak wcześniej - jestem cyborg
cóż można dodac , nie lubie lenistwa , a jak chciałam poleniuchowac to obróciło sie to przeciwko mnie
na świecie jest dużo ewenementów

szaja po takim spaniu nie za dużo wymagasz


Młoda mi padła , znów wczesniej ale była nie do życia , od wczoraj jej ulubione słowo to NIE , ciągle jest bunt i Nie
ojciec wyjechał , dziecie mam rozpuszczone jak dziadowski bicz
i naprawde reka mnie dziś świerzbi co by jej ten bunt wybic z głowy , ale co to da
w nocy jest okropna , łazi po całym łóżku , kreci sie i kopie , nawet przy zebach takich akcji nie było . wstaje przed 7mą a na południe jest juz nie do życia - masakra totalna
łazi jak błedna owca , domaga sie bajek na tv - szkoła taty nie reaguje na zakazy , robi na złośc i śmieje mi sie w twarz - wykoncze sie
mam ochote zamknąc ją w pokoju w fazie maruda i niech sie drze - naprawde jeszcze nie było takich akcji ..


apropo SMYKA - lubie do rozmiaru 86 boskie ciuszki jakośc super i czesto promocje ,i tak sie składa że 86 ze smyka jest jeszcze dobre nas Gabi bo mają zawyżoną rozmiarówke mierzyłam - są takie same jak roz.92 .

zresztą tak jak w HM roz,12-18 m jest taki sam jak 18-24m zawsze mierze bo moja panna spora i wole ten niby wiekszy wziąsc .
a znów w tesco - kupuje juz na roz 98 bo w 92 bluzki są za małe , mimo za długich rekawów
oni mają dziwnie z tymi rekawami bo na rozmiarach bluzek przeważnie tylko tymi rekawami sie różnią.,a dół bluzki krótki . ale oczywiscie nie wszystkie.

[velluto]

Napisane przez kardashi

pokaż jaką ?
Ja do smyka daawno nie wchodziiiłaaam....

taka http://www.smyk.com/kurtka-dziewczec...a-dla-dzieci-p
są jeszcze w wersji beżowej, ale juz nie było rozmiaru. Boję sie tylko czy bedzie chciała w takiej ciemnej chodzić, bo jednak w przyszłą zimę to będzie już dość wyraźnie zaznaczała swoje zdanie
A Ty gdzie chcesz kupić kurtke? w Zarze?

W smyku wiekszość rzeczy jest -50% i można przez net kupować

Napisane przez Papierowka1

velluto Twoja Natalia jest niesamowita jak dla mnie i nie chodzi mi tu o to że mówi, tylko jak i co mówi, jakie słownictwo dobiera. poproszę o linka filmiku świątecznej Natalii

w poniedziałek jade do warszawy na 3 dni. już mam stresa bo nigdy nie zostawiałam Tymona na tak długo. On sobie poradzi, wiem, gorzej ze mną...

zdjęcie Tymiśka nie chce mi sie załadowac

dziekuję link zaraz wyśle
a Ty nie martw sie na zapas, na pewno wszystko pojdzie dobrze, te nasze dzieciaki juz nie są takie małe
może masz za duzy rozmiar? zmniejsz i powinno wejsć

Napisane przez Edzia400

velluto natka jest swietna Ami tez potrafi duzo ale musze jej troche podpowiadac twoja ładnie zdanie powie bez pomocy
no wez opr dostaniesz i tak twoja córka (jak to szaja napisała) nienormatywna jest :P to ty jej jeszcze cos wytykasz no no masz sie chwalic i chwalic i chwalic

dziekuję Ty tez pochwal sie swoją Ami jak śpiewa czy mówi
co do chłopów to brak słów, wszystko na naszej głowie

Silpe - moje tez ostanio miewa takie fazy, ze cięzko z nia wytrzymać staram sie trzymać nerwy na wodzy, ale boję sie, że kiedyś nie wytrzymam coraz częśćiej obraża sie o głupoty, rzuca przedmiotami jak jej coś nie pasuje, piszczy, woła nas tonem nie zmoszącym żadnej zwłoki... A dziś wstała o 5.30 i do 7 miała faze mega kapryszenia i płaczu i domagał sie ciągłego noszenia na rękach

[Silpe]

Nasze dzieci zaczynają miec chyba własne zdanie

no i wiedziałam że tak bedzie , płacz bo chce spac - ok położyłam o 12.30 - wiedziałam że za wczesnie bo ona koło 14stej idzie spac - czasami o 13stej - no ale padła natychmiast . na 40 min
płacz , dalam flache i usypiałam kolejne 40 min , tylko po to żeby usłyszec - NIE nie bedzie spac .
Ja nie wiem jak my teraz do wieczora wytrzymamy , co jej sie dzieje cholera , może to po wyjezdzie taty tak odreagowuje bo od jego wyjazdu jest taka nieznośna
niewyrabiammmmmmm z nią.
do tego pogoda taka że wyjscie na własną odpowiedzialnośc

ale wiecie podczas usypiania , ja sie produkowałam a ona leżała cichutko przez ten czas , nawet nie pisneła , nie miała zamiaru spac , ale nie marudziła - i tak wiedziała że przegieła , wolała nie zaczynac
za to pózniej olałam ją , musiałam odreagowac poszłam prasowac a ta bez maruda zajeła sie gotowaniem i karmieniem lalki .

teraz sie huśta i marud czemu ja tam na bacznośc przy niej nie stoje , ide po psa niech ją rozkreci

[cate_]

Witam
Lea lekarka powiedziała, że na 100 % chłopak ale poczekam na potwierdzenie jeszcze, bo różne przypadki znam
Emigrowałam do Norwegii.

Ałła Gratuluję dziewczynki

Napisane przez Silpe

przy okazji stawiam torta , weszłam dziś w wiek chrystusowy

Sto lat

Napisane przez kumkura

Silpe, stooo lat, stooooooooo lat
Czujesz się na tyle? Bo ja mam niewiele mniej i dalej czuję się jak nastolatka
A i słuchajcie, właśnie się kapnęłam, że za równy miesiąc mam pierwszy termin z usg...aaaaaaaaaa, ratunku Zaczynam schizować przed porodem- mam nadzieję, że drugi będzie krótszy i że w ogóle jakoś tak łatwiej będzie

Nie martw się, mi zostało 5 miesięcy a już panikuję bardziej niż przed pierwszym porodem

Napisane przez kaszpirek

Gratulacje również dla cate

Dziekuję

Napisane przez Dilayla

zawsze tak szybko ten czas przeleci...?ledwo sie człowiek obejrzy...wszystko bedzie dobrze ponoc mówią,że drugi poród jest łatwiejszy i szybciej...pozatym pamiętaj rodzi się głową,nie d.......wiec dasz sobie rade....

Czyli mogę mieć nadzieję, że skoro rodziłam ok 2h to teraz się uwinę w 30 min

[kardashi]

Napisane przez velluto

taka http://www.smyk.com/kurtka-dziewczec...a-dla-dzieci-p
są jeszcze w wersji beżowej, ale juz nie było rozmiaru. Boję sie tylko czy bedzie chciała w takiej ciemnej chodzić, bo jednak w przyszłą zimę to będzie już dość wyraźnie zaznaczała swoje zdanie
A Ty gdzie chcesz kupić kurtke? w Zarze?

W smyku wiekszość rzeczy jest -50% i można przez net kupować

uuu jaka czarrrna
musiałabym się przejść do smyka i ją pomacać ale tą beżową

Ja mam upatrzoną w Zarze pewną kurtkę i czekam na kolejną turę wyprzedaży do wawy i tak jadę dopiero jak zrobią obniżki w Inditexie, a więc i na dziale dziecięcym w zarze. Ale obczają i tą.

Napisane przez Silpe

Nasze dzieci zaczynają miec chyba własne zdanie

o taaakkk..

Byliśmy w odwiedzinach.. Blanka nie spała cały dzień i własnie padła. Jestem ciekawa czy już na noc..

[Dilayla]

Adrian nie spał cały dzien...były 3 podejscia nic z tego
ppogoda z d......y wiec ze spaceru nici o wycieczce do stajni nawet nie ma co marzyc....może jutroa jak nie to i tak biore go na spacer na wielka łąkę -juz ja go przegonie sam padnie ze zmęczeniabo dzis to ja juz nie mam siły teraz juz spi,padł nie dopiwszy do koncamleka -ciekawe o ktorej wstanie jutro
Miłego weekendu....ps do klubu dostac sie nie moge -nawet w wiadomosciach nie mam zaproszenia a go nie kasowałam...cud a jakies....
wieczor zaplanowany na ogladanie filmów....pewnie na jednym skoncze

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A u nas jak podejrzewałam, skoro wstała o 10:22, to drzemki w dzień nie było, ale też i nie było potrzeby - po 16 poszliśmy do teściów, tam zawsze znajdzie towarzysza do męczenia W sumie wchodzę i od razu nie mam dziecka albo do babci, albo do dziadka, do ciotki, do kuzynki, tu porysuje, tam przed lustrem miny i nie ma dziecka.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

a no własnie miałam napisać Lea jak cie zobaczyłam to se pomyslałam co ta smarkata tam robi ona nie mogła urodzic 2 dzieci i prowadzic przedszkola przeciez wyglada jak licealistka albo 3 klasa gimnazjum

aleś mi posłodziła.

Napisane przez velluto

taka http://www.smyk.com/kurtka-dziewczec...a-dla-dzieci-p
są jeszcze w wersji beżowej, ale juz nie było rozmiaru. Boję sie tylko czy bedzie chciała w takiej ciemnej chodzić, bo jednak w przyszłą zimę to będzie już dość wyraźnie zaznaczała swoje zdanie
A Ty gdzie chcesz kupić kurtke? w Zarze?

bardzo fajna.

Napisane przez cate_

Lea lekarka powiedziała, że na 100 % chłopak ale poczekam na potwierdzenie jeszcze, bo różne przypadki znam
Emigrowałam do Norwegii.

i co tam porabiasz Ty, TZ?

[bydgoszczanka]

Widzę, że piszecie o buncie. Od 3 dni mamy mega bunt Piszczy , wszystko na NIE, broi patrząc się w oczy, nie reaguje na zakazy. Nocki koszmarne.
Wczoraj zero spania w ciągu dnia, ale biegała bez zmęczenia do 20. Na szczęście szybko zasnęła. Spała ładnie do 2, a potem pobudki co chwila

Dzisiaj mam teściów na obiedzie.

[Papierowka1]

velluto Natalia jak zwykle wymiata, nic więcej nie piszę, nie będę się powtarzać

polecacie jakiś program do zmniejszania zdjęć?

wczoraj byliśmy oglądać szopki, króliki i kurczaki zrobiły duuże wrażenie

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

miałam zamiar iść na spacer, a że wózek u mamy zostawiłam, chciałam Tymka wsadzić w fotelik rowerowy.
Jednak zanim pokonaliśmy 20m z domu do garażu, Tymek nadawał się do generalnej przepierki. Jak tylko przekroczył próg domu, to pognał za kotem, potknął się o krawężnik, wyrżnął twarzą w grządki teściowej , 10s później kucnął przy kałuży, żeby sobie pochlapać, a w następnej chwili na czworakach zapylał za kotem po grzęskim terenie. ,no bo jak już się potknął to nie ma czasu, żeby wstać. Na koniec rozpędu w stronę kratki ściekowej na wjeździe, nogi w górę,klapnął na tyłek i się cieszy.
Maksiu lubił się upaprać, ale Tymek jest sto razy "lepszy" w tym względzie. Po 15minutach wróciłam do domu.
ale miałam spacer.

[panna migotka]

cześć

u nas też bunty ale o dziwo wczoraj byliśmy z małym na imprezie i super się zachowywał

spanie w dzień czasem jest szybciej czasem później ale trwa ok 2 godz, więc chociaż taki plus ale w nocnym spaniu regres, bo Wiktor budzi się raz na jedzenie i potem już śpi u nas

słyszałyście prognozy amerykańskich synoptyków dla Europy? W styczniu i lutym pogoda ma byc jak w marcu a od maja bardzo ciepłe lato. Tak to bym chciała

dziś obiad u teściów a ja bym sobie chętnie została w domu i poczytała

[Silpe]

Napisane przez kumkura

Silpe, stooo lat, stooooooooo lat
Czujesz się na tyle? Bo ja mam niewiele mniej i dalej czuję się jak nastolatka

Nie psychicznie stanełam na 30stce fizycznie też nigdy lepiej nie wyglądałam - to ciało ponoc macierzynstwo mi służy

Napisane przez ałła

Cześć dziewczyny!!

Btw, bardzo prawdopodobne że córkę Gabrysia nazwiemy
------------------------------------------------------------------------------
e

a prosze bardzo Gabryśki to fajne łobuzy

Napisane przez bydgoszczanka

Widzę, że piszecie o buncie. Od 3 dni mamy mega bunt Piszczy , wszystko na NIE, broi patrząc się w oczy, nie reaguje na zakazy. Nocki koszmarne.
Wczoraj zero spania w ciągu dnia, ale biegała bez zmęczenia do 20. Na szczęście szybko zasnęła. Spała ładnie do 2, a potem pobudki co chwila

Dzisiaj mam teściów na obiedzie.

TAk bunt na całego - dziś też doprowadziła mnie do pasji
byłyśmy na podwórku i samowolka totalna - mówie nie ruszaj , uważaj , nie chodz - a ta ewidentnie robi na złośc - głupi uśmiech na twarzy i w nogi tam gdzie nie wolno ..
prosze nie podchodz do stawu , a ta lezie jak najbliżej , prosze 1 raz 2, 5 . 10 i nic lezie coraz bliżej i śmieje mi sie w twarz że sie pienie
złapałam za rece odciągam , mówie chodz idziemy a ta na ziemie , totalnie zwiotczała i sie śmieje
co z tymi dziecmi - gdzie moja Gabrysia
i też ciągle słysze Nie

[cate_]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31455857]
i co tam porabiasz Ty, TZ?[/QUOTE]
Ja siedzę w domu i walczę z dzieckiem, dosłownie bo od tygodnia diabeł w niego wstąpił jakiś a Tż pracuje. Jednak na nadmiar wolnego czasu nie mogę narzekać
W czwartek miałam pierwszą kontrolę u norweskiego lekarza, śmieszna bardzo, zmierzyli mi ciśnienie, pobrali krew, posłuchali tętna dziecka i stwierdzili, że wszystko jest ok

[kardashi]

Napisane przez panna migotka

cześć

u nas też bunty ale o dziwo wczoraj byliśmy z małym na imprezie i super się zachowywał

spanie w dzień czasem jest szybciej czasem później ale trwa ok 2 godz, więc chociaż taki plus ale w nocnym spaniu regres, bo Wiktor budzi się raz na jedzenie i potem już śpi u nas

słyszałyście prognozy amerykańskich synoptyków dla Europy? W styczniu i lutym pogoda ma byc jak w marcu a od maja bardzo ciepłe lato. Tak to bym chciała

dziś obiad u teściów a ja bym sobie chętnie została w domu i poczytała

ooojj jak ja bym chciaaałaaa
Ostatnio u mnie tak pachnie powietrze wiosną, że nie chce słyszec o zimie!!
Kupiłam sobie już trencz na wiosnę I botki

[bydgoszczanka]

Napisane przez Silpe

co z tymi dziecmi - gdzie moja Gabrysia
i też ciągle słysze Nie

a to
http://strefamamy.pl/wychowanie/bunt-dwulatka/

Napisane przez kardashi

ooojj jak ja bym chciaaałaaa
Ostatnio u mnie tak pachnie powietrze wiosną, że nie chce słyszec o zimie!!
Kupiłam sobie już trencz na wiosnę I botki

Ja też nie chcę zimy.

Dzisiaj Luiza była mega grzeczna jak byli teściowie. Bawiła się, śmiała ....super.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31427067]

Kropuś, a propos dzikiej świni, kojarzysz:

http://w201.wrzuta.pl/audio/1kpcdYG2...ycia_kolonisty [/QUOTE]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31435170]

\
już sama mieszkasz?
[/QUOTE]

Niestety nie.

Ale jestem wolna, gdzie chcę idę, co chcę robię i niczego nie muszę uzgadniać.

Napisane przez kaszpirek

A właśnie, jak z mężem relacje? Jest ok?Mam nadzieję, że się nie pogorszyły. Bo jak narazie jesteście jedyną parą, jaką "znam", która rozchodzi się w pokoju, bez walk i robienia sobie na złość.

A różnie.

Czasem ok, a czasem on jest poszkodowany i wycykany, miał mieszkanie, samochód, a teraz nie ma nic, i takie tam...

Zależy jak zawieje.
Ale ja nie walczę. Zależy mi tylko, żeby się jak najszybciej ewakuował, bo z każdym dniem jest mi lepiej bez niego...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, zawału przed chwilą bym dostała

Siedzę w kuchni przy laptoczku i widzę, jak na wprost mnie uchylają się drzwi od pokoju. Serce w gardle, no bo jak to, dziecko w łóżeczku, nie było słychać żadnego walnięcia, więc nie wypadła! a za otwartymi drzwiami tup tup tup Agata uśmiechnięta idzie Okazało się, że mąć wyjął szczebelki a ja nie zwróciłam uwagi i skubana sobie wyszła do nas

[ałła]

Wyobrażam sobie co czułaś. Ja też szok przeżyłam jak Maciek pierwszy raz sam wyszedł z łóżeczka. A sama mu szczebelki wyjęłam Teraz już wiem żeby po drzemce nie wchodzić szybko do pokoju bo zawsze już pod drzwiami stoi

[kaszpirek]

Ja to chyba wyrodna matka jestem!
Łóżeczko postawione wyjmowanymi szczebelkami do ściany i ani razu nie wyciągnęłam.

Postawione w naszej sypialni, Bruno tylko wkładany do spania.
Już widzę, jak mi wyłazi bez szczebelków. Gonitwa ze 2 godziny by była.

Choć przymierzamy się do przestawienia go do swojeo pokoju, do normalnego łóżka. Ale to jak mąż wróci, jakoś pod koniec miesiąca.
We dwoje więcej sił i cierpliwości...

[Edzia400]

no czesc dziewczyny pewno sie dziwicie coja o tej porze robie no juz tłumacze poprostu moja córka sie wyspała i tyle mamy weekendowego wieczoru :P w dodatku tatowi podkradąła pada i gra wypiła cała flache kaszki i z mojego talerza zakradła chleb który jadła widelcem dobra ide teraz ja spróbowac uspać ale po jej energii chyba to bedzie niemozliwe

szaja - kiedys mi moja mama taki numer zrobiła o mało co by nalesnikiem nie dostała bo nie wiedziałam jak sie ratowac

my bunt juz mamy ze 2 ms teraz juz powoli ustaje i Ami robi sie taka inna nie wiem jak to okreslic dobra spadam nyny bo mi dziec po miezkaniu lata : hahaha:

[Dilayla]

Napisane przez panna migotka

cześć

u nas też bunty ale o dziwo wczoraj byliśmy z małym na imprezie i super się zachowywał

spanie w dzień czasem jest szybciej czasem później ale trwa ok 2 godz, więc chociaż taki plus ale w nocnym spaniu regres, bo Wiktor budzi się raz na jedzenie i potem już śpi u nas

słyszałyście prognozy amerykańskich synoptyków dla Europy? W styczniu i lutym pogoda ma byc jak w marcu a od maja bardzo ciepłe lato. Tak to bym chciała

dziś obiad u teściów a ja bym sobie chętnie została w domu i poczytała

oj ja tez bym chciala,zawsze mi sie marzyło,żeby zimy nie było-lubię ją ale daleko ...najlepiej na obrazkach

Napisane przez kardashi

ooojj jak ja bym chciaaałaaa
Ostatnio u mnie tak pachnie powietrze wiosną, że nie chce słyszec o zimie!!
Kupiłam sobie już trencz na wiosnę I botki

wczoraj jedziemy z tz ze stajni(wreszcie mi sie udało)i mówię ,zobacz jaka super pogoda normalnie przedwiośnie jak w późnym marcu
ale jak znam życie to jeszcze nam sie dostanie za te zmiany klimatyczne....

Napisane przez bydgoszczanka

a to
http://strefamamy.pl/wychowanie/bunt-dwulatka/






Ja też nie chcę zimy.

Dzisiaj Luiza była mega grzeczna jak byli teściowie. Bawiła się, śmiała ....super.

dzięki za link bo tez juz zaczynałam wariować ..co sie dzieje z moim synemniby wiedziałam ze bunt itd ale po przeczytaniu takich konkretów jakoś mi lżej ...teraz będzie to znosić...
Konie zaliczone ,Adrian zasnął(zasnoł?) na dworze we wózku co mu sie praktycznie nie zdarzało-mogłam w spokoju wreszcie pojeździć
Później poszalał z dziećmi wiec dzień mogę zaliczyć do mega udanych,tylko wieczorem wcierkę w nogi z Amolu robiłam,bo myślałam,że mi porozrywa mięśnie
tak to jest jak się jeździ albo cokolwiek innego robi nieregularnie....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kaszpirek

Ja to chyba wyrodna matka jestem!
Łóżeczko postawione wyjmowanymi szczebelkami do ściany i ani razu nie wyciągnęłam.

Postawione w naszej sypialni, Bruno tylko wkładany do spania.
Już widzę, jak mi wyłazi bez szczebelków. Gonitwa ze 2 godziny by była.

Choć przymierzamy się do przestawienia go do swojeo pokoju, do normalnego łóżka. Ale to jak mąż wróci, jakoś pod koniec miesiąca.
We dwoje więcej sił i cierpliwości...

A nie, my w dzień czasem wyciągamy bo Agatka lubi sobie wchodzić i wychodzić, dla zabawy Ma radochę, że hej. Na noc nigdy nie wyciągamy, ja wczoraj nie zauważyłam po prostu, a mąż zapomniał.

Napisane przez Dilayla

oj ja tez bym chciala,zawsze mi sie marzyło,żeby zimy nie było-lubię ją ale daleko ...najlepiej na obrazkach


wczoraj jedziemy z tz ze stajni(wreszcie mi sie udało)i mówię ,zobacz jaka super pogoda normalnie przedwiośnie jak w późnym marcu
ale jak znam życie to jeszcze nam sie dostanie za te zmiany klimatyczne....


dzięki za link bo tez juz zaczynałam wariować ..co sie dzieje z moim synemniby wiedziałam ze bunt itd ale po przeczytaniu takich konkretów jakoś mi lżej ...teraz będzie to znosić...
Konie zaliczone ,Adrian zasnął(zasnoł?) na dworze we wózku co mu sie praktycznie nie zdarzało-mogłam w spokoju wreszcie pojeździć
Później poszalał z dziećmi wiec dzień mogę zaliczyć do mega udanych,tylko wieczorem wcierkę w nogi z Amolu robiłam,bo myślałam,że mi porozrywa mięśnie
tak to jest jak się jeździ albo cokolwiek innego robi nieregularnie....

Wczoraj guzik na wyprzedażach było, smyk przebrany, w 5-10-15 ceny kosmiczne W realu kupiłam 2 bluzeczki po 10 i 15zł, sobie spodnie w ravelu i w carry tuniczkę po 30zł

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kaszpirek

Ja to chyba wyrodna matka jestem!
Łóżeczko postawione wyjmowanymi szczebelkami do ściany i ani razu nie wyciągnęłam.

Ja tak samo.

Napisane przez Dilayla

oj ja tez bym chciala,zawsze mi sie marzyło,żeby zimy nie było-lubię ją ale daleko ...najlepiej na obrazkach

ja też.

[Edzia400]

hehe mloda padła o 3.40 wstała na mleko o 7 i bryka jak nigdy oboje z mezem niewyspani a w dodatku ona dopiero 5 min temu padła dopiero na drzemke

ja wyciagam szczeble ale tylko wtedy jak jestesmy z nia w pokoju bo tam tapczan jest ona wskakuje i po nim skacze boje sie coby nie wpadła miedzy sciane a deske z rogówki albo co by guza nie nabiła
w nocy musza byc załozone chyba ze nad ranem jej wyciagam i ona sobie przechodzi z łózeczka do łózka w nocy nie da rady wypadła by ta dziura ona po całym łózeczku biega jak spi


dziewczyny czy jest jeszcze na watku jakis dziec który pije z kubka niekapka np z canpola ale z ta blokada ??

chodzi mi o to ze ami sie mi ciagle krztusi ze szklanki by juz niby mogła pic i czasem jej nakropie pare kropli ale ona za duzo łyka i klops , to samo z niekapkami z rurka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Edziu, ale jak nie będziesz z kubka zwykłego dawała to jak się ma nauczyć?
Moja córa pije z kubka, butelki i niekapka, w niekapku zawsze jakieś picie by w każdej chwili mogła się napić, z kubeczka zawsze daję po kilka razy dziennie, po parę łyków pije (bo ona więcej na raz nie wypija).

[panna migotka]

witam niedzielnie

ja wyjmuję szczebelki odkąd Wiktor próbował sam wyskakiwać górą ale jak przy zasypianiu chce uciekać to wtedy wkładam je z powrotem. I odkąd może sobie wchodzić i wychodzić sam z łóżeczka chyba je bardziej polubił bo zaczął sam w nim zasypiać na drzemkę.



edzia Wiktor pije z bidonu i zwykłego kubka ale zazwyczaj mu go trzymamy bo po paru łykach wszystko na siebie wylewa A próbowałaś trzymac kubek jak Ami pije? i tak powolutko zbliżać jej to picie żeby jej się nie wlało samo tylko żeby spijała wargami? ja tak uczyłam

[Silpe]

Moje dziecie pije - mleko z kaszką z flachy , soki , wode , herbatki z takiego rosmanowskiego bidonu z rurką - kupiłam jeszcze w niemczech ostatnio - jest świetny i młoda uwielbia pic z rurki , nigdy tyle nie piła co teraz na noc biore wode do niekapka nuk-a , a w dzien też czasem daje coś z normalnego kubka lub szklanki tzn ucze bo ona pije wtedy jak kot tzn jezykiem ale sama oczywiście nie .

Moje dziecko doigrało sie przestało padac , poszłyśmy na podwórko i sie zaczeło - ganianie za nią żeby rekawiczki włożyc i przeganianie jej od kałuży bo koniecznie trzeba tam łape wsadzic mimo że nie wolno, na koniec zaczeła uciekac miedzy ogrodzeniem a tujami i pach .przewróciła sie na twarz o murek - warga od środka rozcieta - myslałam że zeba wybiła , do tego cała broda zdarta , krew sie lała i wielki fioletowy guz teraz śpi i
dam sobie reke uciąc że jutro bedzie powtórka bo to ją niczego nie nauczyło

[Edzia400]

ogólnie problemu nie mamy wypija sama np kubusia go z tej butelki z katronika tez wypije sok ze słomka(ale ja musze troche przyplaszczyc jej ta słomke) ze szklanki tez łyknie ale tu jest problem ze ona

a za duzo zassie i potem nadmiar cały połyka w efekcie sie krztusi
b za duzo wlewa na raz i ten sam efekt co u góry


wszystko jest na siama siama
czy opłaca mi sie kupic ten przekrzywiony kubek ??

z lovi z tej 360 tez ładnie pije ale raz na 5 łyków tez potrafi sie zakrztusic

[margo80]

ten bunt to zaraźliwy, bo i u nas się zaczęło. na każde pytanie jest jedna odpowiedź NIE. potem albo przemyśli i powie TAK, albo zostaje przy NIE. dziś mam jakiś dooopiaty humor, więc gdy Ewcia odmówiła obiadu, poryczałam się. na szczęście goście już sobie pojechali. efekt: dziecko poszło spać głodne i pewnie obudzi się szybciej, będzie niedospane i marudne. a ja się nerwowo wykończę.