Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[lena_mi]

Napisane przez monika83

po dlugiej nieobecnosci melduje sie z synkiem Adasiem
przed porodem codziennie musialam jezdzic na IP ze wzgledu na cisnienie robic KTG, zapisy wychodzily "z uwagami" i w koncu 14 kwietnia przyjeli mnie n a patologie. Podano mi oksytocyne i podlaczono do KTG. Zaczely mi sie skurcze, podczas ktorych tetno malego spadalo. Podjeto decyzje o odlaczeniu OCT, ale skurcze zostaly. I tak, 15 kwietnia urodzil sie Adas, mial 56 cm i wazyl 3350. Maly jest cudowny, jestesmy w nim zakochani po uszy.
Niestety nie nadrobilam Was, bo czasu troszke brakuje, ale gratuluje wszystkim nowym rozpakowanym mamusiom!

gratulacje!

[Aguśkaa83]

Hej dziewczynki.

Jestem umeczona dwoma synkami i nie mam czasu na wizaz;/
Nie mam czasu porzadnie sie (powiedzialabym brzydko) ale nie powiem, nie mam czasu sie załatwic na spokojne.
Do tego z mezem ciagle sie klocimy bo oboje mamy dosc. Juz nie wspomne o tym, ze wiecej do mnie zagada sasiad niz maz, ale po prostu wyladowujemy chyba swoje żale na sobie zamiast sie wspierac
Seksu brak (ale ja jeszcze u gina nawet nie bylam), czulosci brak, nawet nie ma na to czasu, albo po prostu po klotni to ochoty nie ma...oboje jestesmy uparci zaden reki nie wyciagnie.
Jest mi bardzo smutno, bo ten czas powinien byc najpiekniejszy a tu taka lipa.
W złosci powiedzialam mezowi, ze chyba Filip to ma charakterek po nim i po tesciowej i taka przekore w sobie ze ciagle jest zlosliwy i ciagle jest na nie jak mąż i babcia Wandzia!
Filip tez testuje moja cierpliwosc ktora juz wisi na ostatnim włosku, wczoraj kosztem Szymona ktorego mialam kapac ale przedluzalam sprawe, bo czytalam Filipowi wieczorem bajki po tym jak go wykapalam, zaspiewalam kolysanki ale on uparl sie ze chce widziec jak kapiemy Szymona (a widzial nie raz) a mial isc ladnie spac.. No i jak mu nie pozwolilam to rozdarl sie tak ze z placzu az drżał a caly byl mokrusienki a sasiedzi to chyba niedlugo nasla na nas policje bo rozdarciuch daje czadu kiedy sie da a ja jego histerie olewam bo inaczej by wygral. Ale placze wtedy tak ze sie nie da.
Poza tym ma etap pytan dlaczego i nie idzie sie na niczym skupic bo ciagle o cos pyta caly dzien;/
Poza tym ciagle chce cos ode mnie a ja juz nie moge.
A wybrac sie na dwor z nimi to tez kosmos, tak sie wybieramy bo cyc, bo obiad bo to bo tamto ze zastaje nas deszcz a ich ubrac i przyszykowac to troche zamuje czasu.
Szymon tez ciagle rączki i rączki
A dzisiaj to myslalam ze szału tez dostane...
O 4 obudzil mnie Szymon, nakarmilam raz, potem ulał przebralam polozylam spac. Obudzil sie po pol godziny znow glodny, zjadl z drugiego cyca. W sumie zasnelam na chwile po 5 rano.
O 6 przylecial Filip z rykiem i placzem jakby nie wiadomo co i obudzil mnie. I rycy ze chce do tatusia a tatus w pracy, olałam histerie polozyl sie bo mu powiedzialam, ze tata w pracy moze sie do mnie przytulic itd ale plakal dalej dlugo... wkoncu przestal.
Rano mam zamiar robic sniadanie, a Szymon sie budzi bo glodny tez. A akurat Filipowi sie kupe zachcialo wiec posadzilam Filipa, przebralam Szymona z pieluchy i pospieszam Filipa zeby zrobil ta kupe bo trzeba wytrzec go i rece umyc a nie bede karmienia przerywala, ale Filip chcial posiedziec wiec zaczelam karmic Szymona. No ale musialam przerwac po 5 minutach bo Filip skonczyl i Szymon ryk taki ze hej bo cyca mu zabralam no i do Filipa, ktory nie slucha jak mowie chodz szybko bo Szymon placze a ten idzie jak slimak. Potem Szymon wisi 40 minut na cycu. Myslalam ze pojadl to mowie w koncu temu biednemu Filipowi bede mogla naszykowac sniadanie i sama tez zjesc, polozylam Szymonka do lezaczka w kuchni chwile polezał a za chwile ryyyyk jakby glodny znow byl A Filip wykorzystal sytuacje i marudzil przy sniadaniu, ze nie chce i wogole musialam pokrzyczec i w koncu zjadl sniadanie a ja nadal glodna bo na cycu Szymon .....
ech...
Musialam sie wyzalic. Nawet nie mam czasu wyjsc gdzies z domu odstresowac sie, pogadac z kims....
Mam ochote sie napic jakiegos wina zapalic papierocha i zapomniec na chwile o tych obowiazkach;/
Wogole mam ochote wyjsc i wrocic po jakims czasie.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Teraz ide na spacer tylko czekam na Szymona az sie obudzi.
Filip co chwile pyta o cos, a ja ze spokojem mowie: Teraz pije kawe!

Dziewczynki pozniej sprobuje Was nadrobic bo teraz juz nie zdaze.
Pozdrawiam Was

[lena_mi]

Oj Aguśka kochana, współczuję sytuacji mam nadzieję, że to tylko chwilowe, że wszystko się unurmuje, i wypracujecie sobie jakiś system, no i Filipek się przyzwyczai i poprawi się. Trzymaj się dzielnie, jestem z Tobą myślami!

[emigra]

Bylam na mailu i zostawilam Wam filmiki Julisi - jeden z sobotniej kapieli a drugi taki o - rozmowy matki z corka


MoniaHan swietne fotki - najlepsza ta co siedzicie w trojke - Mala ma nieziemska minke

Monika83 gratulacje!! Synek wymiary ma wrecz ksiazkowe

Balbinka, Julek slodziak malusi a Ty jak ladnie wygladasz !

Aguska, super Szymek wypada na zdjeciach a Ty ciagle z cysiem na wierzchu - widac po kazdym zdjeciu na ktorym jestes

Jolka, super wygladasz - naprawde nie rozumiem z czego jestes niezadowolona! Ale wiadomo, kazdy swoje cialo postrzega inaczej - zycze Ci abys jak najszybciej byla znowu zadowolona ze swojego cialka!

Gosiu Eryczek cudny !


Nie pamietam komu co jeszcze mialam napisac


Moje dziecko robilo ostatnio (odkad zaczela pic wode wlasciwie) dosyc twarde kupki ale dzisiaj chyba juz jest lepiej bo wyszla papkowata do tej pory pila wode przegotowana ale chyba kupie jej specjalna z Humany.
Teraz polozylam Juliske na macie i oglada zabaweczki i robi do nich minki ale ziewa wiec pewnie niedlugo polegnie w objecia morfeusza

[desia888]

Napisane przez Aguśkaa83

Hej dziewczynki.

Jestem umeczona dwoma synkami i nie mam czasu na wizaz;/
Nie mam czasu porzadnie sie (powiedzialabym brzydko) ale nie powiem, nie mam czasu sie załatwic na spokojne.
Do tego z mezem ciagle sie klocimy bo oboje mamy dosc. Juz nie wspomne o tym, ze wiecej do mnie zagada sasiad niz maz, ale po prostu wyladowujemy chyba swoje żale na sobie zamiast sie wspierac
Seksu brak (ale ja jeszcze u gina nawet nie bylam), czulosci brak, nawet nie ma na to czasu, albo po prostu po klotni to ochoty nie ma...oboje jestesmy uparci zaden reki nie wyciagnie.
Jest mi bardzo smutno, bo ten czas powinien byc najpiekniejszy a tu taka lipa.
W złosci powiedzialam mezowi, ze chyba Filip to ma charakterek po nim i po tesciowej i taka przekore w sobie ze ciagle jest zlosliwy i ciagle jest na nie jak mąż i babcia Wandzia!
Filip tez testuje moja cierpliwosc ktora juz wisi na ostatnim włosku, wczoraj kosztem Szymona ktorego mialam kapac ale przedluzalam sprawe, bo czytalam Filipowi wieczorem bajki po tym jak go wykapalam, zaspiewalam kolysanki ale on uparl sie ze chce widziec jak kapiemy Szymona (a widzial nie raz) a mial isc ladnie spac.. No i jak mu nie pozwolilam to rozdarl sie tak ze z placzu az drżał a caly byl mokrusienki a sasiedzi to chyba niedlugo nasla na nas policje bo rozdarciuch daje czadu kiedy sie da a ja jego histerie olewam bo inaczej by wygral. Ale placze wtedy tak ze sie nie da.
Poza tym ma etap pytan dlaczego i nie idzie sie na niczym skupic bo ciagle o cos pyta caly dzien;/
Poza tym ciagle chce cos ode mnie a ja juz nie moge.
A wybrac sie na dwor z nimi to tez kosmos, tak sie wybieramy bo cyc, bo obiad bo to bo tamto ze zastaje nas deszcz a ich ubrac i przyszykowac to troche zamuje czasu.
Szymon tez ciagle rączki i rączki
A dzisiaj to myslalam ze szału tez dostane...
O 4 obudzil mnie Szymon, nakarmilam raz, potem ulał przebralam polozylam spac. Obudzil sie po pol godziny znow glodny, zjadl z drugiego cyca. W sumie zasnelam na chwile po 5 rano.
O 6 przylecial Filip z rykiem i placzem jakby nie wiadomo co i obudzil mnie. I rycy ze chce do tatusia a tatus w pracy, olałam histerie polozyl sie bo mu powiedzialam, ze tata w pracy moze sie do mnie przytulic itd ale plakal dalej dlugo... wkoncu przestal.
Rano mam zamiar robic sniadanie, a Szymon sie budzi bo glodny tez. A akurat Filipowi sie kupe zachcialo wiec posadzilam Filipa, przebralam Szymona z pieluchy i pospieszam Filipa zeby zrobil ta kupe bo trzeba wytrzec go i rece umyc a nie bede karmienia przerywala, ale Filip chcial posiedziec wiec zaczelam karmic Szymona. No ale musialam przerwac po 5 minutach bo Filip skonczyl i Szymon ryk taki ze hej bo cyca mu zabralam no i do Filipa, ktory nie slucha jak mowie chodz szybko bo Szymon placze a ten idzie jak slimak. Potem Szymon wisi 40 minut na cycu. Myslalam ze pojadl to mowie w koncu temu biednemu Filipowi bede mogla naszykowac sniadanie i sama tez zjesc, polozylam Szymonka do lezaczka w kuchni chwile polezał a za chwile ryyyyk jakby glodny znow byl A Filip wykorzystal sytuacje i marudzil przy sniadaniu, ze nie chce i wogole musialam pokrzyczec i w koncu zjadl sniadanie a ja nadal glodna bo na cycu Szymon .....
ech...
Musialam sie wyzalic. Nawet nie mam czasu wyjsc gdzies z domu odstresowac sie, pogadac z kims....
Mam ochote sie napic jakiegos wina zapalic papierocha i zapomniec na chwile o tych obowiazkach;/
Wogole mam ochote wyjsc i wrocic po jakims czasie.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Teraz ide na spacer tylko czekam na Szymona az sie obudzi.
Filip co chwile pyta o cos, a ja ze spokojem mowie: Teraz pije kawe!

Dziewczynki pozniej sprobuje Was nadrobic bo teraz juz nie zdaze.
Pozdrawiam Was

Aguska, biedna Ty!
Wspolczuje Ci bardzo
Zadne rady tutaj nie poskutkuja chyba, wiec nawet nie bede radzic!
Sama jestes madra kobieta!
Tak jak Lenka, moge Cie tylko zapewnic ze to minie, bedzie lepiej i ze my tutaj myslimy o Tobie!

Ja ide do sklepu po cos na obiad, pranie sie pierze, potem moze poprasuje.
Ciekawe jak Kulka!

[emigra]

Aguska, ale cyrk mieliscie z rana ... wspolczuje nerwow ale chlopcy coraz wieksi beda i bedzie coraz lepiej mam nadzieje

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Aguska a co do meza to niestety obojgu Wam nie jest latwo, ale moze warto porozmawiac i wyplakac sie w rekaw nawzajem? Oczysci to atmosfere i moze na nowo nabierzecie energii do ''walki'' z codziennoscia?

[lena_mi]

Dziewczyny, macie jakies stronki z przepisami na potrawy, dania dla mam karmiących? Nie mam pomysłów co jesc na obiad oprócz ziiemniaków, kaszy czy ryżu z piersią kurczaka lub innym duszonym mięsem..

[tikki85]

Aguśka współczuję...Ty to musisz mieć cierpliwości za 100.

[Jolkaaa]

Byłam u lekarza z tym bólem brzucha - sprawdził mi go oraz zrobił USG i stwierdził, że krwawić jeszcze będę. Przepisał mi antybiotyk mam brać 2 x dziennie.

Pytałam o antykoncepcje, ale powiedział że to jak okres dostane - zapytałam kiedy mogę dostać a on, że nawet za 6 tygodni czyli dopóki nie dostane okresu to zero sexu ??? bo zgłupiałam.

Byliśmy dzisiaj na spacerku z maluszkiem, a teraz padam

Napisane przez gosia261282

Jolka przeciez ty kobieto sie wykonczysz!
Musisz cos w koncu postanowic co z tym karmieniem.
Dzieci przy karmieniu i piersia i mm miewaja brzuszkowe problemy,tak to juz jest i nie mozesz sie obwiniac.
Ale dla ciebie samej,dla twojej psychiki powinnas mysle sie okreslic czego ty chcesz,czy bedziesz karmic czy nie.No i chyba dla malego tez lepiej,ze bedzie wiedzial na czym stoi,bo ciagle ma jakies zmiany.

Ja sama nie wiem co robić póki co je i moje i mm. Jedynie wczoraj i dziś jeszcze mu nie dałam swojego bo się boję ;( sama nad ranem miałam problemy z brzuchem i siedziałam w toalecie sporo czasu więc boję się, że jak mu dam z piersi to będzie chorował jak ja

[tikki85]

Balbinka, Emigra, Adaikaka - słodkie Pociechy
Julek ładnie zadziera główkę

[Mravka]

Witamy jak zwykle z doskoku
Widzę, ze juz tematy dzieciowe pełną parą a ostatnie mamusie na wylocie na porodowke. No to trzymam mocno kciuki,abysmy zamknęły listę rozpakowana

Gosia wielkie gratulacje z okazji narodzin Eryczka, doczekalas sie w koncu! Mały jest fajniutki- podgladnelam na mailu zdjecie

Desia widzę, ze Ty nadal wyczekujesz...takze duzo..cierpliwosci bedzie wynagrodzona!

Monia, super,ze udalo Ci sie wejsc w garderobe sprzed ciazy, a Hania taka pocieszna! i jaka slodka sukienka to jest to czego brakuje mi przy Robsonie- bo nie zrobie Mu tego i nie odstrzele w kiecke

Emigra pewnie pisalas,ale niestety nie umiem znalezc ,ale jaki dokladnie model nosidla z Bjorn masz? Ja tez sie szykuje do zakupu tylko jeszcze rozwazam pomiedzy Active a Synergy

Lenka, jak tam Kajunia? widze,ze karmienie piersia coraz lepiej

Evcia, super,za Laura przybiera i zazdroszcze tego dluzszego pospania w nocy!

Moj Mały terrorysta wlasnie sie budzi, wiec pora znowu na cyca..grunt,ze zdarzylam siebie i mieszkanie ogarnac jako tako.
W weekend mielismy gosci i wlaczyl mi sie agresor, bo widzialam,ze Mlodemu za wiele wrazen bylo i oczywiscie jak Oni pojechali to ja sie z Nim w nocy bujalam ,bo nie mogl zasnac. Pewnie i tak wyszłam na jakas zaborcza babe,bo zwrocilam uwage,zeby nie brac na rece skoro jest odlozony i nie robic kólka rozancowego jak lezy na macie. Czas na macie to czas dla Niego. Kazdy by chcial polulalac, ale potem to ja z Nim zostane i...bede lulac! Zabrzmi to okrutnie,ale nie lubie gosci z noclegiem ,bo trzeba sie "przemeczyc" ,a tacy z doskoku to po godzinie,dwoch daja noge i czlowiek ma szanse wrocic do normalnosci.
W te sobote urodziny mojego T. mialo byc romantycznie...aa tymczasem przyjedzie tesciowa- no coz romantyzm szlag trafil. Szkoda.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez lena_mi

Dziewczyny, macie jakies stronki z przepisami na potrawy, dania dla mam karmiących? Nie mam pomysłów co jesc na obiad oprócz ziiemniaków, kaszy czy ryżu z piersią kurczaka lub innym duszonym mięsem..

Lenka ja strony nie posiadam, ale sama gotujac kierowalam sie tym aby nie bylo mocno doprawione...i nie wzdymajace. Mlody raz chorowal po gulaszu,bo poszalalam z doprawianiem. Od niedawna mamy grilla elektrycznego i praktycznie ciagle jem cos grillowanego,ale wiadomo bez sosow ciezkich itp. Pamietam,ze jadlam dobra cukinie nadziewana miesem mielonym i zapiekana w piekarniku(Robcio nie odczuł, wiec chyba ok). Niestety w wiekszosci to trzeba sprobowac aby sie przekonac.
U nas te"pewniaki" jakimi sa buraki okazaly sie totalnym niewypalem. Takze nie zawsze cos co sluzy jednemu bedzie dobre dla innych.

[Nikii89]

Napisane przez monika83

po dlugiej nieobecnosci melduje sie z synkiem Adasiem
przed porodem codziennie musialam jezdzic na IP ze wzgledu na cisnienie robic KTG, zapisy wychodzily "z uwagami" i w koncu 14 kwietnia przyjeli mnie n a patologie. Podano mi oksytocyne i podlaczono do KTG. Zaczely mi sie skurcze, podczas ktorych tetno malego spadalo. Podjeto decyzje o odlaczeniu OCT, ale skurcze zostaly. I tak, 15 kwietnia urodzil sie Adas, mial 56 cm i wazyl 3350. Maly jest cudowny, jestesmy w nim zakochani po uszy.
Niestety nie nadrobilam Was, bo czasu troszke brakuje, ale gratuluje wszystkim nowym rozpakowanym mamusiom!

Gratulacje

Aguska wspólczuję


Dziewczyny ja juz nie wiem czasem co robić Oskar domaga się cyca więc dostaje doi ok.20min po czym już przy cycku zaczyna ulewać. Więc cycek idzie w odstawkę. Po kilku minutach zaś szuka cycka i ryk więc mu daję znów possie ok 20min i zaczyna przy nim ulewać. Boję się czy czasem go nie przekarmiam jak tak często ulewa.... no ale co mam robić jak się domaga??
No i nie zawsze chce odbić po jedzonku po czym po kilkunastu minutach znów ulewa..... Czy ja robię coś źle ??

[cziqua]

Napisane przez desia888

No to moze byc u mnie podobnie!
I wogole te 56 za male?
Ide wstawic pranie w takim razie

Napewno swietnie sama dasz sobie rade!

56 a 56 to tez bywa róznica ale większosc za małe

jak na razie idzie nam nieźle wystawiłam małego na balkon w wózku na 15 min rosołek się gotuje ogarnięte mieszkanie jest nie jest źle i pępuszek już lada chwila odpadnie

pisałam wam dzisiaj o moich obawach z kupą moją i szwami no i jak karmiłam małego tak mnie nadarło że musiałam go odstawic i isc do wc bo by był problem

[emigra]

Napisane przez Jolkaaa

Byłam u lekarza z tym bólem brzucha - sprawdził mi go oraz zrobił USG i stwierdził, że krwawić jeszcze będę. Przepisał mi antybiotyk mam brać 2 x dziennie.

Pytałam o antykoncepcje, ale powiedział że to jak okres dostane - zapytałam kiedy mogę dostać a on, że nawet za 6 tygodni czyli dopóki nie dostane okresu to zero sexu ??? bo zgłupiałam.

Byliśmy dzisiaj na spacerku z maluszkiem, a teraz padam



Ja sama nie wiem co robić póki co je i moje i mm. Jedynie wczoraj i dziś jeszcze mu nie dałam swojego bo się boję ;( sama nad ranem miałam problemy z brzuchem i siedziałam w toalecie sporo czasu więc boję się, że jak mu dam z piersi to będzie chorował jak ja

Ja dostalam juz pigulki ale jestem 7 tyg po porodzie i nie musialam czekac na @, poza tym ja nie karmie
ale rzeczywiscie jak karmisz cysiem to mozesz nawet i po kilku miesiacach dopiero @ dostac tak naprawde.... 6 tygodni to podejrzewam najwczesniej ..

Napisane przez Mravka

Witamy jak zwykle z doskoku
Widzę, ze juz tematy dzieciowe pełną parą a ostatnie mamusie na wylocie na porodowke. No to trzymam mocno kciuki,abysmy zamknęły listę rozpakowana

Gosia wielkie gratulacje z okazji narodzin Eryczka, doczekalas sie w koncu! Mały jest fajniutki- podgladnelam na mailu zdjecie

Desia widzę, ze Ty nadal wyczekujesz...takze duzo..cierpliwosci bedzie wynagrodzona!

Monia, super,ze udalo Ci sie wejsc w garderobe sprzed ciazy, a Hania taka pocieszna! i jaka slodka sukienka to jest to czego brakuje mi przy Robsonie- bo nie zrobie Mu tego i nie odstrzele w kiecke

Emigra pewnie pisalas,ale niestety nie umiem znalezc ,ale jaki dokladnie model nosidla z Bjorn masz? Ja tez sie szykuje do zakupu tylko jeszcze rozwazam pomiedzy Active a Synergy

Lenka, jak tam Kajunia? widze,ze karmienie piersia coraz lepiej

Evcia, super,za Laura przybiera i zazdroszcze tego dluzszego pospania w nocy!

Moj Mały terrorysta wlasnie sie budzi, wiec pora znowu na cyca..grunt,ze zdarzylam siebie i mieszkanie ogarnac jako tako.
W weekend mielismy gosci i wlaczyl mi sie agresor, bo widzialam,ze Mlodemu za wiele wrazen bylo i oczywiscie jak Oni pojechali to ja sie z Nim w nocy bujalam ,bo nie mogl zasnac. Pewnie i tak wyszłam na jakas zaborcza babe,bo zwrocilam uwage,zeby nie brac na rece skoro jest odlozony i nie robic kólka rozancowego jak lezy na macie. Czas na macie to czas dla Niego. Kazdy by chcial polulalac, ale potem to ja z Nim zostane i...bede lulac! Zabrzmi to okrutnie,ale nie lubie gosci z noclegiem ,bo trzeba sie "przemeczyc" ,a tacy z doskoku to po godzinie,dwoch daja noge i czlowiek ma szanse wrocic do normalnosci.
W te sobote urodziny mojego T. mialo byc romantycznie...aa tymczasem przyjedzie tesciowa- no coz romantyzm szlag trafil. Szkoda.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------


Lenka ja strony nie posiadam, ale sama gotujac kierowalam sie tym aby nie bylo mocno doprawione...i nie wzdymajace. Mlody raz chorowal po gulaszu,bo poszalalam z doprawianiem. Od niedawna mamy grilla elektrycznego i praktycznie ciagle jem cos grillowanego,ale wiadomo bez sosow ciezkich itp. Pamietam,ze jadlam dobra cukinie nadziewana miesem mielonym i zapiekana w piekarniku(Robcio nie odczuł, wiec chyba ok). Niestety w wiekszosci to trzeba sprobowac aby sie przekonac.
U nas te"pewniaki" jakimi sa buraki okazaly sie totalnym niewypalem. Takze nie zawsze cos co sluzy jednemu bedzie dobre dla innych.

My mamy Active

wspolczuje gosci, mnie czeka wizyta mojej mamy i jej tz od soboty do srody/czwartku i nie wiem jak to zniesiemy.... Jula nie lubi jak jest duzo ludzi wkolo niej.

Napisane przez Nikii89

Gratulacje

Aguska wspólczuję


Dziewczyny ja juz nie wiem czasem co robić Oskar domaga się cyca więc dostaje doi ok.20min po czym już przy cycku zaczyna ulewać. Więc cycek idzie w odstawkę. Po kilku minutach zaś szuka cycka i ryk więc mu daję znów possie ok 20min i zaczyna przy nim ulewać. Boję się czy czasem go nie przekarmiam jak tak często ulewa.... no ale co mam robić jak się domaga??
No i nie zawsze chce odbić po jedzonku po czym po kilkunastu minutach znów ulewa..... Czy ja robię coś źle ??

A podczas karmienia jest glowka wyzej niz pupa?

[desia888]

Napisane przez cziqua

56 a 56 to tez bywa róznica ale większosc za małe

jak na razie idzie nam nieźle wystawiłam małego na balkon w wózku na 15 min rosołek się gotuje ogarnięte mieszkanie jest nie jest źle i pępuszek już lada chwila odpadnie

pisałam wam dzisiaj o moich obawach z kupą moją i szwami no i jak karmiłam małego tak mnie nadarło że musiałam go odstawic i isc do wc bo by był problem

No wiadomo ze rozmiar - rozmiarowi nie rowny!
No w kazdym razie piore te 62 jakby co!
Balkon - fajna sprawa
A co k..y to :

[Roksape]

lena_mi Akurat to nie po ogórku, bo go nie jadłam i w sałacie nie było... Ona cały dzień ulewała taką serwatką i już po obiedzie płakała ale wszystko się na wieczór skumulowało i był płacz nie z tej ziemi.

Aguśkaa współczuję sytuacji. Mój też tak wyje i wyje ale ja mam o tyle dobrze, że jest podwórko i zawsze go ubieram i wypuszczam na dwór. A, że dziadki na dworze zazwyczaj to zawsze ktoś na niego oko ma i się może wypłakać jak coś, bo już też nikt na to jego wycie uwagi nie zwraca.
Musisz kiedyś wieczorkiem z mężem na spokojnie przysiąść i porozmawiać. Przecież nie jesteś robotem musi zrozumieć, że jesteś zmęczona pomimo tego, że to urlop macierzyński ale dwójka dzieci to nie łatwy orzech do zgryzienia.
Mój TŻ jak na razie nie sprawia mi większych problemów i się nie kłóci, choć czasem ma jakieś pretensje a wczoraj za tą kolkę to mało mnie z teściową nie zjedli ale co zrobić jak takie życie.

No i szkoda, że Twój Filipek nie śpi już w dzień. Ja zauważyłam, że moje dzieciaki to spią w tym samym czasie po południu i w tym samym czasie się budzą. I zawsze to jest czas na zrobienie czego kolwiek albo choćby i chwila na spoczynek....

[Mravka]

Napisane przez emigra

Ja dostalam juz pigulki ale jestem 7 tyg po porodzie i nie musialam czekac na @, poza tym ja nie karmie
ale rzeczywiscie jak karmisz cysiem to mozesz nawet i po kilku miesiacach dopiero @ dostac tak naprawde.... 6 tygodni to podejrzewam najwczesniej ..

My mamy Active

wspolczuje gosci, mnie czeka wizyta mojej mamy i jej tz od soboty do srody/czwartku i nie wiem jak to zniesiemy.... Jula nie lubi jak jest duzo ludzi wkolo niej.


A podczas karmienia jest glowka wyzej niz pupa?

i jestes zadowolona, latwo sie tam Julcie pakuje? bo tam tez jest chyba potem opcja zeby Maluch był frontem do swiata,prawda?

No ja jestem chyba jakas aspoleczna, ale tak sie wkurzylam,ze powiedzialam T.ze jesli ktos bedzie zostawal u Nas na noc to nie ma bata, musza sie sluchac. Ja nie bede potem dochodzila z dzieckiem do ładu przez kolejna dobe,bo ktos chce sobie "pociuciac" do Niego. Robson oczy jak 5zł i rytm dnia szlag trafia. Pomine fakt wyciagania z kołyski bo zakwilil- kurka jesli ja do Niego nie ide to chyba oznacza,ze ma tam nadal lezec,bo to nie placz, tylko moment marudzenia.

Oj ale jestem bojowa normalnie. Nie wiedzialam,ze takie cos mi sie wlaczy. Podobnie musialam wyprostowac pana w autobusie,ktory mimo mojego usilnego naciskania "obnizenie podwozia" mial to głęboko gdzies i myslal pewnie,ze ja podniose 20kg i radosnie wyskocze na chodnik. To sie przeliczyl .

W sobote za to doprowadzilam sie do ładu i poszłam do fryzjera- matko jakie to było cudne moc wyjsc i zrobic cos dla siebie..Tak sie rozpedzilam,ze jeszcze paznokcie za jednym zamachem zregenerowalam

Robcio jest kochany..jak jest grzeczny Usmiecha sie do mnie bezzebnie i coraz wiecej gada po swojemu. Jednakze moje dziecko podobnie jak szwajcarskie zegarki nie odpuszcza ani minuty i równo co 3h woła jesc. Moje sutki wygladają jak po akcji "imadło" bo Moj Mały Męzczyzna lubi powalczyc i wytarmosić w kazdą strone. Pisalyscie o cyckach murzynki - ja sie tez tego obawiam. Lubie jak są na takiej wysokosci na jakiej są teraz. Niekoniecznie chciałabym je zbierać spod pasa.
Musze się pochwalić bo w koncu mamy łożko w sypialni kupilismy sobie serie Malm...i juz zaliczylam "wykrywaczem mebli"- piszczel kant tego wyrka. Oj bolalo...bolalo. Pytanie wiec z innej bajki. Myslicie ,ze jak sypialnia jest wrzosowa+ białe meble to pistacjowe/seledynowe dodatki będa ładnie wyglądały?

Mamusie macie jakies plany na wakacje w tym roku? jedziecie gdzies? jesli tak to kiedy i gdzie . My rozwazamy lipiec i jakies morze/suwalszczyzna...Wolalabym w czerwcu,ale przez to Euro T.nie dostanie urlopu

[Jolkaaa]

Michałek właśnie mnie obrzygał i siebie też.

Dziś TŻ wraca po 23 więc muszę wykąpać małego pierwszy raz sama ja nie wiem jak dam rade tak to głównie TŻ kąpał za pierwszym, drugim i trzecim razem robiliśmy to razem tylko.

Mój maluszek w r. 56 się topił teraz już 56 jest dobre bez problemu choć w nie których dalej się topi

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!

Przechwalilam synusia,bo ta nocka juz nie byla dobrze przespana.
Nie spal do od 23 do 4 rano
Potem zasnal do 6:30,a ja po tych dwoch i pol godz spania czuje sie komfortowo jak na razie.Ale pewnie w dzien pospie pozniej.
Tzn troche przysypial przy cycku jak to on,jak go odkladalam to przypominal sobie,ze jeszcze by pojadl.Byly tez trzy kupy w nocy i trzy ulania (nastepny glodomorek-rzygolek po siostrze ma to)
I nie wiem czemu,ale siki z pieluchy wyciekaja nam bokiem
Mialyscie tak??Ja juz nie wiem,moze za lekko zapinam pieluszke albo co.
Po kilka pampkow tak przelecialo i teraz zaczelismy huggies i tez sie zdarzylo.
Martwilam sie,ze nie sika,wiec nadrabia teraz straty.Pieluch idzie co niemiara

Ja tak miałam, że siuśki leciały jakoś bokiem i musiałam zmieniać ciuszki bo całe mokre z jednego boku były.

Napisane przez Nikii89

Po jakim czasie wybrałyście się na pierwsze spacerki??

Ja po 2 tygodniach

Napisane przez monika83

po dlugiej nieobecnosci melduje sie z synkiem Adasiem
przed porodem codziennie musialam jezdzic na IP ze wzgledu na cisnienie robic KTG, zapisy wychodzily "z uwagami" i w koncu 14 kwietnia przyjeli mnie n a patologie. Podano mi oksytocyne i podlaczono do KTG. Zaczely mi sie skurcze, podczas ktorych tetno malego spadalo. Podjeto decyzje o odlaczeniu OCT, ale skurcze zostaly. I tak, 15 kwietnia urodzil sie Adas, mial 56 cm i wazyl 3350. Maly jest cudowny, jestesmy w nim zakochani po uszy.
Niestety nie nadrobilam Was, bo czasu troszke brakuje, ale gratuluje wszystkim nowym rozpakowanym mamusiom!

gratuluje

[lena_mi]

Emigra ale cudna Twoja Córcia

Tikki ślicznie razem wyglądacie

adaikaka Przystojniak z Twojego Szymonka

balbinka suer wyglądacie z Juleczkiem

[desia888]

Napisane przez Mravka

i jestes zadowolona, latwo sie tam Julcie pakuje? bo tam tez jest chyba potem opcja zeby Maluch był frontem do swiata,prawda?

No ja jestem chyba jakas aspoleczna, ale tak sie wkurzylam,ze powiedzialam T.ze jesli ktos bedzie zostawal u Nas na noc to nie ma bata, musza sie sluchac. Ja nie bede potem dochodzila z dzieckiem do ładu przez kolejna dobe,bo ktos chce sobie "pociuciac" do Niego. Robson oczy jak 5zł i rytm dnia szlag trafia. Pomine fakt wyciagania z kołyski bo zakwilil- kurka jesli ja do Niego nie ide to chyba oznacza,ze ma tam nadal lezec,bo to nie placz, tylko moment marudzenia.

Oj ale jestem bojowa normalnie. Nie wiedzialam,ze takie cos mi sie wlaczy. Podobnie musialam wyprostowac pana w autobusie,ktory mimo mojego usilnego naciskania "obnizenie podwozia" mial to głęboko gdzies i myslal pewnie,ze ja podniose 20kg i radosnie wyskocze na chodnik. To sie przeliczyl .

W sobote za to doprowadzilam sie do ładu i poszłam do fryzjera- matko jakie to było cudne moc wyjsc i zrobic cos dla siebie..Tak sie rozpedzilam,ze jeszcze paznokcie za jednym zamachem zregenerowalam

Robcio jest kochany..jak jest grzeczny Usmiecha sie do mnie bezzebnie i coraz wiecej gada po swojemu. Jednakze moje dziecko podobnie jak szwajcarskie zegarki nie odpuszcza ani minuty i równo co 3h woła jesc. Moje sutki wygladają jak po akcji "imadło" bo Moj Mały Męzczyzna lubi powalczyc i wytarmosić w kazdą strone. Pisalyscie o cyckach murzynki - ja sie tez tego obawiam. Lubie jak są na takiej wysokosci na jakiej są teraz. Niekoniecznie chciałabym je zbierać spod pasa.
Musze się pochwalić bo w koncu mamy łożko w sypialni kupilismy sobie serie Malm...i juz zaliczylam "wykrywaczem mebli"- piszczel kant tego wyrka. Oj bolalo...bolalo. Pytanie wiec z innej bajki. Myslicie ,ze jak sypialnia jest wrzosowa+ białe meble to pistacjowe/seledynowe dodatki będa ładnie wyglądały?

Mamusie macie jakies plany na wakacje w tym roku? jedziecie gdzies? jesli tak to kiedy i gdzie . My rozwazamy lipiec i jakies morze/suwalszczyzna...Wolalabym w czerwcu,ale przez to Euro T.nie dostanie urlopu

Wiesz, nie wydaje mi sie ze jestes aspoleczna
Masz instynkt, ktory tak wlasnie Ci podpowiada raczej, wiesz jakie sa konsekwencje rozgardiaszu w domu i probujesz Roberta uchronic!
Takiemu malemu dziecku latwo zaburzyc rytm dnia, ale na obrone ( tylko nie denerwuj sie na mnie) - mysle ze goscie po prostu w ten sposob nie mysla!
Ja mam kilka takich osob, ktore moge zawsze u mnie goscic z noclegiem, ale wiadomo ze nie kazdy jest latwym gosciem!
A np mojej tesciowej mam dosyc - jak tylko o Niej pomysle
i jak pomysle ze pewnie tego lata czekaja nas odwiedziny z noclegiem(albo i wieloma) to juz mi sie odechciewa, ale co zrobic?

Co do wakacji to Tz w tym roku wybywa sam z Adasiem juz w polowie czerwca do Hiszpanii, pewnie na 2-3 tygodnie.
Ja sie z 1,5 miesiecznym malenstwiem nie pisze
Za goraco, przeniose sie wtedy do mojej mamy z Viki coby troche pomocy miec!
Byc moze wybierzemy sie do hiszpanii w pazdzierniku bo we wrzesniu Adas zaczyna I klase i nie chce Go tak zaraz zabierac ze szkoly - wole zeby najpierw poznal sie ze wszystkimi dziecmi, ale juz w pazdzierniku jak by byla w hiszpanii ladna pogoda to na kilka dni moglibysmy sie przeleciec moze.
Brakuje mi slonca, palemek, morza, naszego balkoniku....

W naszym baby björn moglismy miec Adasia i przodem i tylem
Dla wiekszego dziecka wlasnie swietnie jak moze sie rozgladac!

O! Fajnie ze sie troche wyrwalas z domku!

Kupilam sobie zapiekanke i zjadlam
To tak w ramach pocieszania siebie samej
Potem przez jakis czas pewnie takich "swinstw" nie rusze
Mam tez loda kokosowego ale to jesli juz to na wieczor po zdrowym obiadku

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Kulkaaga, widze ze sie pojawilas?
Bylas u ginki?

[Jolkaaa]

Napisane przez emigra

Jolka, super wygladasz - naprawde nie rozumiem z czego jestes niezadowolona! Ale wiadomo, kazdy swoje cialo postrzega inaczej - zycze Ci abys jak najszybciej byla znowu zadowolona ze swojego cialka!

Chciałabym tylko aby cycki nie były jak u murzynki i ten brzuch był w miare normalny, a nie taki tragiczny reszta już jest mało ważna






A wczoraj Nam odpadł pępuszek !!

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez Mravka

Mamusie macie jakies plany na wakacje w tym roku? jedziecie gdzies? jesli tak to kiedy i gdzie . My rozwazamy lipiec i jakies morze/suwalszczyzna...Wolalabym w czerwcu,ale przez to Euro T.nie dostanie urlopu

My planujemy jechać we wrześniu gdzieś

[desia888]

Napisane przez Jolkaaa

Chciałabym tylko aby cycki nie były jak u murzynki i ten brzuch był w miare normalny, a nie taki tragiczny reszta już jest mało ważna






A wczoraj Nam odpadł pępuszek !!

Za pepuszek:
klask i:

Jolka, brzuch ma jeszcze duzo czasu zeby sie wciagnal!
To odbywa sie roznie u kazdej kobiety, ale wspomnisz moje slowa, moze nie bedzie juz taki sam jak byl (choc moze i bedzie,kto wie?) ale bedzie ladny!
A cycki, no coz, jesli bedzie zle to pozostaje porzadny stanik i tyle

[emigra]

mravka, ja jestem z niego zadowolona, latwo sie wsadza dziecko - w sumie biore ja na rece, buzka do mnie, przystawiam do siebie bliziutko i przypinam panel w ktorym siedzi doslownie minutka roboty mozna tez frontem do swiata, mozna

ja tez jestem aspoleczna... ostatnio rozmawialam z moja mama i mowi mi ze moj brat chcialby ze swoja dziewczyna przyjechac razem z nimi na ''majowke''- ok. Ledwie znosze fakt ze moja mama tu bedzie od soboty do srody/czwartku, bo po ostatniej jej wizycie czulam sie jak 10latka ktora sobie dziecko zrobila i nie umie sie nim zajac pomijajac fakt ze nie znam dziewczyny brata, na oczy jej nie widzialam a mialaby z nami kilka dni mieszkac, to jeszcze nie ma u nas gdzie spac - bo maz w sypialni a ja w salonie i powiedzialam juz mamie, ze sorry ale spac beda u tesciowej bo ja nie zamierzam na kilka dni rozwalac malej swiata ... no i dostaje drgawek wrecz jak mi ktos bierze dziecko na rece bez pytania, a najgorzej znosze tesciowa i to jak mowi, a raczej jak skrzeczy do malej ... dziecko spi sobie spokojnie, ale czasem otwiera oczy to jak tylko otworzy to tesciowa juz na czatach i piskliwym donosnym glosem ''ojujciu jujciu, cos innego widze, taaaaaak'' gada jakby jej sie plyta zaciela, ciagle mi zaglada do malej, jak jemy u niej obiad to ta wstaje co minut przy stole zeby na mala zerkac i pieprznieta przyznala sie ze gada z Julki zdjeciem
dziewczyny czy kazde babcie sa tak glupie??? Ja mam wrazenie ze nasze maja obsesje na punkcie malej.... ja rozumiem ze kochaja, martwia sie, ale do chole.ry to MOJE dziecko a nie ich ....

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Jolka widzisz, ja nie karmilam (bo prob nie zaliczam jako karmienie) ale po tym nawale pokarmu to cycki mi sie zrobily jak skarpetki - jakbym piecioro dzieci wykarmila brzuch mam nadal zwisajacy bo mam tak slaba skore... no nic, pozostaje jedynie zyc nadzieja ze kiedys bedzie lepiej

[Jolkaaa]

Napisane przez desia888

Za pepuszek:
klask i:

Jolka, brzuch ma jeszcze duzo czasu zeby sie wciagnal!
To odbywa sie roznie u kazdej kobiety, ale wspomnisz moje slowa, moze nie bedzie juz taki sam jak byl (choc moze i bedzie,kto wie?) ale bedzie ladny!
A cycki, no coz, jesli bedzie zle to pozostaje porzadny stanik i tyle

oby faktycznie zrobił się ładny choć ciut żeby tak nie zwisał okropnie
a na cycki dzisiaj kupiłam krem

[emigra]

Dziewczyny chce kupic teraz karuzelke dla niunki, bo zauwazylam ze widoki na macie ja potrafia niezle usypiac ale jak rusza glowka podczas snu to jej szelesci i sie budzi wiec zamontowalibysmy jej karuzelke juz ... i wypatrzylam cos takiego http://allegro.pl/tiny-love-karuzela...269115819.html co o niej myslicie?

[lena_mi]

Info od Flowerbombki

Hej.. urodzłam równo o 9. Morfeuszek jest śliczny, ma 56 cm i wazy 3330 g. Poród bez sn, bez zzo, bez lewatywy bo w 2 godziny miałam 9 cm rozwarcia i było za póżno na cokolwiek.

Ogromne gratulacje!!!!

ale szybko poszło!

[desia888]

Napisane przez emigra

Dziewczyny chce kupic teraz karuzelke dla niunki, bo zauwazylam ze widoki na macie ja potrafia niezle usypiac ale jak rusza glowka podczas snu to jej szelesci i sie budzi wiec zamontowalibysmy jej karuzelke juz ... i wypatrzylam cos takiego http://allegro.pl/tiny-love-karuzela...269115819.html co o niej myslicie?

Bardzo fajna!
Ja mam taka ze ma muzyczke - bicie serca, slyszalam ze dla niemowlaczka super sprawa bo dziecko w brzuszku slyszalo nasze serce i wlasnie taki odglos je bardzo uspokaja

Lena, mialam sie pytac - jak sprawuje sie snuza? Poza jednym falszywym alarmem?

[MoniaHan]

Aguska wspolczuje Ci kochana, ale to minie - tylko to moge napisac bo wiem ze nic nie pomoze, zycze Wam abyscie sie dogadali z mezem, byloby Wam obojgu na pewno latwiej.

Jolkaa brawo za pepuszek, a swoja droga wczoraj czytalam, ale ju nie pamietam gdzie, ze jesli Tobie jakies jedzenie zaszkodzi, dziecku wcale nie musi. mnie boli zoladek ostatnio codziennie- nawet nie wiem po czym - bo ja ogolnie mam wrazliwy zoladek, a Hania dzieki Bogu nie ma brzuszkowych problemow.
i jak sie karmi to mozna okresu nie miec przez kilka dobrych miesiecy ponoc, a mi polozna powiedziala ze moge wspolzyc jak przestane krwawic. krwawic przestalam, ale cos mnie tam jeszcze uwiera wiec sie boje, najpierw niech mnie jakis lekarz sprawdzi albo nawet polozna.

Mravka mialas racje ze zwrocilas gosciom uwage, tez tak samo bym zrobila. wczoraj dopiero pierwszy raz Hania byla w sukience, mi sie wydaje ze te sukieneczki to takie srednio wygodne.masz racje nie zakladaj Robertowi sukienek a Tz jak ja wczoraj zobaczyl to mowi ''o wyglada jak dziewczynka (??)'', a dzisiaj do mnie mowi jak na Hanie spojrzal ''cholera jasna jaka ona ruda...a Hania nasza z dnia na dzien coraz bardziej rudziejea zawsze z Tz mowilismy ze rudzi ludzie tak oryginalnie wygladaja to teraz mamynajbardziej rude ma brwi i rzesy

Roksape ja tez tak jak Lenka jem salate i nic sie nie dzieje, ale to zalezy od dziecka. wczoraj zgrzeszylam i zjadlam mcdonadlsa, i na obiad do wieprzowiny troszke buraczkow i fasolki szparagowej i groszku. nic na szczescie malutkiej nie bylo. Jolkaa tez o to pytala - po jakim czasie to co mama zje dostaje sie do mleka?

Nikki to moze jak malutki tak sporo je - to sprobuj go oszukiwac smoczkiem.
moja tez dzis 2x po jedzeniu ulala - ale moze dlatego ze jej sie nie odbilo.

bylysmy w tesco z Hanula, wrocilysmy, ugotowalam obiad i zjedlismy z Tz, on wrocil do pracy - a dziecko nasze nadal spi a chce na spacer jesc i cyce mi buzuja

Flower GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
SUPER EXPRESS NORMALNIESUPERANCKO

[desia888]

Napisane przez lena_mi

Info od Flowerbombki

Hej.. urodzłam równo o 9. Morfeuszek jest śliczny, ma 56 cm i wazy 3330 g. Poród bez sn, bez zzo, bez lewatywy bo w 2 godziny miałam 9 cm rozwarcia i było za póżno na cokolwiek.

Ogromne gratulacje!!!!

ale szybko poszło!

Wow!

GRATULUJE

Ale sie uwinela dziewczyna!
Nastepna mnie zostawila

[emigra]

Napisane przez lena_mi

Info od Flowerbombki

Hej.. urodzłam równo o 9. Morfeuszek jest śliczny, ma 56 cm i wazy 3330 g. Poród bez sn, bez zzo, bez lewatywy bo w 2 godziny miałam 9 cm rozwarcia i było za póżno na cokolwiek.

Ogromne gratulacje!!!!

ale szybko poszło!

jaki expres!!!!! gratulujemy !!

Napisane przez desia888

Bardzo fajna!
Ja mam taka ze ma muzyczke - bicie serca, slyszalam ze dla niemowlaczka super sprawa bo dziecko w brzuszku slyszalo nasze serce i wlasnie taki odglos je bardzo uspokaja

Lena, mialam sie pytac - jak sprawuje sie snuza? Poza jednym falszywym alarmem?

tez je ogladalam ale Jula juz nie jest noworodkiem wiec sie spoznilam
zamowilam mama mi napisala ze odbierze wiec nie zastanawialam sie hihi nie wiem dlaczego ta firma tiny love mi sie bardziej podoba od fischer price

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez desia888

Wow!

GRATULUJE

Ale sie uwinela dziewczyna!
Nastepna mnie zostawila

no wlasnie bardzo szybko nie? rano sie zastanawiala czy jechac do gina przez ta wydzieline a teraz info ze po wszystkim