Plotki razem, studia wkrótce, utopimy smutki w wódce - WizażPORN cz.12

[DarkDevil]

Napisane przez ludwila

szukam Cię wszędzie- jak znalazłam to juz miałam pisać, ale dobrze, że się tutaj pojawiłaś gdzie zamierzasz mieszkać jak się dostaniesz na studia?

Planuję wynająć z kolegą mieszkanie/2 pokoje, a jeśli to nie wypali to AKADEJMIK, bycz

[Shevya]

Napisane przez Zuziaxxx

Ejj w ogóle jak nie dojdzie to nie ma takiej tragedii, bo to się liczy chyba kiedy wyślę, anie kiedy dojdzie?

No na UW na przykład to liczy się data wpłaty, a nie zaksięgowania

[poziomka_]

Napisane przez siara782

Hej
Widzę że piszecie o wpłacaniu kasy na rekrutację. Ja was przebiję: wydałam 675 zł

ja pomidoruję...

[ludwila]

Napisane przez DarkDevil

Planuję wynająć z kolegą mieszkanie/2 pokoje, a jeśli to nie wypali to AKADEJMIK, bycz

a to luzik faktycznie..pisałaś kiedyś, już pamiętam

[DarkDevil]

Napisane przez ludwila

a to luzik faktycznie..pisałaś kiedyś, już pamiętam

A Ty? Jakie plany ?

[irriaty]

Napisane przez DarkDevil

Planuję wynająć z kolegą mieszkanie/2 pokoje, a jeśli to nie wypali to AKADEJMIK, bycz

Czy tylko ja jestem taka dziwna, że nawet nie planuję szukać mieszkania, tylko od razu nastawiam się na akademik?

[sarcastic_]

Słyszałam tyle opowieści o akademikach, że bym się bała. Tzn miałam taki pomysł, a wtedy wszyscy mi opowiedzieli milion historii i nie chcę już

[Crazy Summer]

Napisane przez irriaty

Jak do terminu nie pisze, że masz wpłacone to trzeba przesłać potwierdzenie wpłaty mailem. Przynajmniej na UJ tak pisze.

Tak, tak, wiem o tym. Też jestem tam zrejestrowana, a z resztą na UW chyba też tak jest.

[ludwila]

Napisane przez DarkDevil

A Ty? Jakie plany ?

startuje na początku do akademika- a pozniej jak mi się znudzi i poznam fajnych ludzi, to na mieszkanie

[sarcastic_]

Daleko macie do Wrocławia?

[ludwila]

Napisane przez irriaty

Czy tylko ja jestem taka dziwna, że nawet nie planuję szukać mieszkania, tylko od razu nastawiam się na akademik?

nie jesteś dziwna.. ja na początku myślałam o mieszkaniu- pozniej stwierdzilam, ze w sumie mogę zahaczyć o akademik na trochę- może akurat będzie fajnie a jak nie- to tak jak pisałam- wyprowadze się

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez sarcastic_

Daleko macie do Wrocławia?

nie..prawie 500

[Shevya]

Napisane przez sarcastic_

Daleko macie do Wrocławia?

420km

[siara782]

Napisane przez irriaty

Ja płaciłam sama ze stypendium i trochę mi szkoda było, ale obiecali mi oddać za jeden. Lepiej wydać więcej, a się dostać, choć i tak wolałabym sobie coś kupić za tą kasę.

Też bym wolała, ale jakbym się nie dostała dlatego że nie zapłaciła to bym sobie nie wybaczyła Ale strasznie mi szkoda kasy, nie powiem, zwłaszcza że w ciągu tych paru miesięcy mam mnóstwo wydatków, nawet nie związanych ze studiami

[Crazy Summer]

Napisane przez irriaty

Czy tylko ja jestem taka dziwna, że nawet nie planuję szukać mieszkania, tylko od razu nastawiam się na akademik?

Ja też akademik, nie znam Warszawy ani Krakowa na tyle, żeby od razu mieszkanie wynajmować, dlatego chcę akademik, chociaż tak jak właśnie sarcastic pisała, różne historie są, ale mimo wszystko, przynajmniej na razie u mnie nie da rady. Może jak po roku już poznam miasto i będę mieć takich znajomych na studiach, z którymi będę mogła wynajmować to mieszkanie, to wtedy owszem.

[sarcastic_]

No to przynajmniej macie pewny ten akademik XD

[irriaty]

Napisane przez ludwila

startuje na początku do akademika- a pozniej jak mi się znudzi i poznam fajnych ludzi, to na mieszkanie

Mam tak samo. Zresztą teraz nie bardzo miałabym jaki jechać i szukać mieszkania, jak się ma gdzie zaczepić jest łatwiej. Zresztą trzeba zasmakować prawdziwego studenckiego życia

[Shevya]

Ja bym mogła w akademiku mieszkać, ale mam za blisko do Wawy i pewnie nic z tego by nie wyszło... zwłaszcza, że koleżanka która dom rodzinny ma nad morzem go nie dostała

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

No to przynajmniej macie pewny ten akademik XD

zdecydowanie

trochę się obawiam, na kogo trafię. Ale- jak wiadomo- mieszkanie w internacie mam już za sobą, więc wiele widziałam. Chociaż to się różni od siebie- to jednak chodzi o obce osoby

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez irriaty

Mam tak samo. Zresztą teraz nie bardzo miałabym jaki jechać i szukać mieszkania, jak się ma gdzie zaczepić jest łatwiej. Zresztą trzeba zasmakować prawdziwego studenckiego życia

Dokładnie ja teoretycznie mogłabym się gdzieś zaczepić- ale jeszcze nie wiem co, gdzie, jak.. wolę pomieszkać, połazić lubię to, więc nie będzie problemu mapę sobie kupie

[irriaty]

Napisane przez siara782

Też bym wolała, ale jakbym się nie dostała dlatego że nie zapłaciła to bym sobie nie wybaczyła Ale strasznie mi szkoda kasy, nie powiem, zwłaszcza że w ciągu tych paru miesięcy mam mnóstwo wydatków, nawet nie związanych ze studiami

A ja jak pomyślę, że za kilka miesięcy będzie trzeba pilnować każdego grosza, żeby na jedzenie starczało, to aż mi się coś przewraca w środku. Al trudno, jak się tylko dostaniemy to nie ma co żałować.

[DarkDevil]

Ja mam do Wrocka ok. 150 km

[fattyfat]

Napisane przez irriaty

Czy tylko ja jestem taka dziwna, że nawet nie planuję szukać mieszkania, tylko od razu nastawiam się na akademik?

ja akademce nie są takie straszne jak je piszą, wiem bo bywałam u brata

Napisane przez sarcastic_

Daleko macie do Wrocławia?

ponad 400 km

[Crazy Summer]

Napisane przez Shevya

Ja bym mogła w akademiku mieszkać, ale mam za blisko do Wawy i pewnie nic z tego by nie wyszło... zwłaszcza, że koleżanka która dom rodzinny ma nad morzem go nie dostała

Łoo matko, to jak ja nie dostanę akademika, a mam chyba trochę bliżej niż znad morza, to wolę nie myśleć.

[pixie088]

Napisane przez sarcastic_

Daleko macie do Wrocławia?

Ja mam jakieś 160, może więcej

[irriaty]

Wiadomo, że w akademiku też można na różnych ludzi trafić, ale na pewno jest łatwiej na początek.

[Shevya]

Napisane przez Crazy Summer

Łoo matko, to jak ja nie dostanę akademika, a mam chyba trochę bliżej niż znad morza, to wolę nie myśleć.

Do tego się chyba jeszcze liczą dochody... a nie wiem jakie ona miała. Pod tym względem bym się kwalifikowała, no ale jednak chyba wolę mieszkanie, może coś taniego się trafi

[pixie088]

Napisane przez irriaty

Wiadomo, że w akademiku też można na różnych ludzi trafić, ale na pewno jest łatwiej na początek.

ja chciałabym tam rok pomieszkać, potem zobaczymy

[fattyfat]

Napisane przez Shevya

Ja bym mogła w akademiku mieszkać, ale mam za blisko do Wawy i pewnie nic z tego by nie wyszło... zwłaszcza, że koleżanka która dom rodzinny ma nad morzem go nie dostała

odległość to tylko jeden z czynników.
najważniejszy jest bodajże dochód na osobę w rodzinie

[ludwila]

Napisane przez irriaty

Wiadomo, że w akademiku też można na różnych ludzi trafić, ale na pewno jest łatwiej na początek.

To w 100%. A mieszkanie w takich miejscach ma chyba więcej plusów jednak niż minusów moim zdaniem

[irriaty]

Słyszy się różne opowieści, ale z drugiej strony kilka osób też mnie zachęcało.

A orientował się ktoś już, kiedy podanie trzeba składać i w ogóle?

[ludwila]

Napisane przez irriaty

Słyszy się różne opowieści, ale z drugiej strony kilka osób też mnie zachęcało.

A orientował się ktoś już, kiedy podanie trzeba składać i w ogóle?

Z tego co sie orientuje, to w trakcie skladania papierów, składasz w biurze spraw studenckich (chyba tak to się nazywa) podanie w sprawie akademika. I podania- przynajmniej na UP- można składać do 8 sierpnia. Więc sądzę, że w wielu miejscach może być podobnie