Pytanie o staż - wątek zbiorczy

[Ata77]

Napisane przez karolinka86

Czy jesli zapisalam sie w UP w oczekiwaniu na staz to musze byc zarejestrowana jako bezrobotna?Czy tez moge zrobic tak, ze gdy juz "kolejka" dojdzie do mnie to wtedy sie rejestruje?
CZy podczas gdy jestem zarejestrowana w UP moge wykonywac prace takie jak inwentaryzacje, ukladanie towaru? Jesli nie, to czy w razie czego sprawdza jakos, ze jestem zarejestrowana?

- nie ma czegoś takiego jak zapisanie się na staż, bez rejestracji w urzędzie; aby starać się o staż należy być zarejestrowanym,
- podczas bycia zarejestrowanym w UP nie wolno wykonywać żadnej pracy ZAROBKOWEJ,tj. przynoszącej dochód; jest to więc Twoje ryzyko i Twoja odpowiedzialność czy podejmiesz pracę będąc zarejestrowaną;

Napisane przez Hosenka*

Tak, skończyłam staż 2 miesiące wcześniej -

W takim razie muszę sprawdzić jak to się u mnie "praktykuje"

Napisane przez kajasia88

To może teraz ja przedstawie moja sytuacje.
Mam 20 lat i jestem na drugim roku Administracji. Wcześniej mialam dwie prace kazda okolo 4 miesiecy w branzy gastronomicznej . Chciałam podjąć teraz staż ale nie wiem czy to mozliwe jesli mialam juz 2 umowy o prace?? Od jutra juz nie pracuje wiec nie wiem co mam robic? gdzie zglosic sie zeby zalatwic staz? czy szukac po firmach w ktorych chciala bym zostac stazystka? czy powinnam sie zarejestrowac jako bezrobotna?

Z tego co napisałaś wywnioskowałam najważniejsze: masz 20 lat i wykształcenie średnie. Kwalifikujesz się więc na staż z UP. Obie umowy nie mają znaczenia. Powinnaś się zarejestrować w UP.

[Hosenka*]

Napisane przez dra

mi tez sie tak skojarzyło,bo mówili mi,ze trzeba wniosek napisac samemu o dzien wolny,dobrze,ze teraz wiem,ze jest inaczej

no chyba że tak jest praktykowane w Twoim miejscu pracy, ale z tego co wiem, to są raczej "druczki"

[aluzja]

Witam cieplutko
Ja mam znów pytanie w związku stażu Od 1. o8. dostałam staż jako młody bibliotekarz, a na skierowaniu widniała data, że mam się 8.09. zgłosić do UP. Ale w jakiej sprawie? Nie wiem.
Czy to może chodzić o decyzję dotyczącej wypłaty, czy coś innego?
Słyszałam też, że trzeba chodzić w każdym miesiącu na jakieś podpisy do UP jeśli odbywa się staż. O co chodzi z tymi podpisami?

[Hosenka*]

Napisane przez aluzja

Witam cieplutko
Ja mam znów pytanie w związku stażu Od 1. o8. dostałam staż jako młody bibliotekarz, a na skierowaniu widniała data, że mam się 8.09. zgłosić do UP. Ale w jakiej sprawie? Nie wiem.
Czy to może chodzić o decyzję dotyczącej wypłaty, czy coś innego?
Słyszałam też, że trzeba chodzić w każdym miesiącu na jakieś podpisy do UP jeśli odbywa się staż. O co chodzi z tymi podpisami?

Ja nie chodziłam na żadne "podpisy"

Najlepiej zadzwoń do UP i zapytaj w jakim celu masz przyjśc 8.09

[baska201]

Witam moze ja pomoge.. wlasnie dzis dostalam staz i tak jak Ty musze sie zglosic ale dopiero po 3 miesiacach( u mnie tak jest) na podpis.. ta babka mowila, ze obojetnie czy dostane ten staz czy nie musze sie do nich zglaszac i im podpisywac to.. tak mi to tlumaczyla

[1nataleczka1]

Mam pytanie odbywam staż od ponad miesiąca jest bardzo sympatycznie, już dużo się nauczyłam, atmosfera jest bardzo sympatyczna, ludzie przemili, szefowa również, wiadomo że pieniążki nie są duże, ale zawsze to coś niż nic.Więc w czym problem? - zapytacie. Mój narzeczony dostał się na dzienne studia i chcemy się wyprowadzić, bo do uczelini która zajduje się we Wrocławiu mamy około 100km i codzienny dojazd byłby niemożliwy ja studiuje zaocznie więc nie mam problemu.Facet czeka na decyzje bo mieszkanko udało nam się załatwić i nie wiemy co dalej? Czy z powodu przeprowadzki do innego miasta (Wrocławia) mogę zrezygnować ze stazu lub poprosić o jakieś przeniesienie do Wrocławia na staż nie ponosząc większych kosztów niż zwrot za badania lekarskie które z tego co przeczytałam na innym farum kosztuje 40zł, czy będe musiała zwrócić całe stypendium, bądź pieniążki za przepracowane prawie 2 miesiące no i jestem osobą która dojeżdża na staż więc pewnie też muszę zwrócić pieniążki za dojazdy.Co zrobić? Musiałabym pewnie pracy poszukać we Wrocławiu przed rezygnacją ale z tą pracą to wiadomo jak jest szukam już na dzień dzisiejszy. Nie chce iść do PUP gdyż wydaje mi się że lepiej zapytać kogoś kto był w takiej, lub podobnej sytuacji żeby nie pogorszyć swojej sytuacji w urzędzie i nie stracić wszyskich praw które mi teraz przysługują, przez "głupote" i nie dopytanie.
Bardzo prosze o odpowiedź.Zalezy mi na czasie więc szukam pomocy min. tutaj!

[Hosenka*]

Jeśli zrezygnujesz to zwracasz za badania i chyba tez za dojazd.
Gdybyś zameldowała sie wtym mieście do którego wyjeżdżasz to możesz sie zarejestrować w tamtejszym UP i iść na staż w tamtym mieście.

[1nataleczka1]

Tylko, że ja nie chce tam mieszkać na stałe nie chce się wymeldowywać, to mieszkanie to tylko na okres studiów..i to jest największy problem..nie chciałabym żeby to wszystko wymagało załatwiania, latania z tym wszystkim i nie wiadomo jeszcze jakie problemy by były z tym związane wiesz pewnie o co mi chodzi..nikt tego nie lubi a czasu nie mam za dużo..chciałabym tylko na 100% wiedzieć czy koszty które poniose to tylko te badania lekarsie i te dojazdy czy jeszcze coś strace w związku z moją decyzją o rezygnacji..no i chciałabym dalej być na stażu ale pewnie tak jak piszesz musiałabym się zameldować w tym mieście..albo szybko prace znaleść?eeehhh. ..tyle problemów z głupim stażem...wszystko komplikuje..

[Hosenka*]

Napisane przez 1nataleczka1

Tylko, że ja nie chce tam mieszkać na stałe nie chce się wymeldowywać, to mieszkanie to tylko na okres studiów...

Zgodnie z prawem powinno się meldować za każdym razem jeśli przebywa się w jakimś mieście ponad 3 doby W razie kontroli dokumentów itp mogą być kłopoty.

Jeśli Ci zalezy na stażu, to bym sie na Twim miesjcu zameldowała w tym mieście, a potem wymeldowała. Musiałabyś sie dowiedzieć co wtedy np. z dowodem osobistym - z tego co kojarze, to dostaje się zaświadczenie o miejscu zameldowania - nie trzeba zmieniaćd okumentów, ale głowy nie dam uciąć

[1nataleczka1]

Może jest coś takiego na pobyt tymczasowy można coś takiego dostać i na określony czas?
Chciałabym to wiedzieć żeby uniknąć chodzenia po urzędach i pytania się o te sprawy tych "bardzo sympatycznych" pań które nie zawsze mają ochote odpowidać...cieszę się bardzo że mi doradzasz to miło z Twojej strony, teraz muszę faktycznie pomyśleć nad tym zameldowaniem...ale może da się to jakoś obejść w inny sposób żeby nie trzeba było tego robić?

[Hosenka*]

Nie pracuje w UP, wiec tak dokładnych inf Ci nie podam. Najlepiej będzie jeśli zadzwonisz do "swojego" UP i sie dowiesz. Z tego co widze, te same sprawy są inaczej załatwiane przez rózne UP - choćby to "stawianie" sie nawet jeśli ma się staż - ja nie musiałam jeździć co miesiąc a dziewczyny pisały tu że musiałay. Poodbnie jak np. z listą obecności - je nie zawoziłam osobiscie - wysyłali to z miejsca stazu, a ktoś pisał że sam musiał dostarczać

[1nataleczka1]

Masz racje muszę sama zanosić W każdym mieście inaczej...
I tak jestem Ci bardzo wdzięczna mam już jakieś inforamcje na ten temat dzięki wielkie
Ale myslę, że ktoś może też udzieli mi jakiś cennych informacji w związku z tym pobytem tymczasowym itd. , bo niestety bedąc na stażu nie mam mozliwości ani iść do UP ani zadzwonić..dlatego pytam..i szukam odpowiedzi tutaj..

[Hosenka*]

Napisane przez 1nataleczka1

Masz racje muszę sama zanosić W każdym mieście inaczej...
I tak jestem Ci bardzo wdzięczna mam już jakieś inforamcje na ten temat dzięki wielkie
Ale myslę, że ktoś może też udzieli mi jakiś cennych informacji w związku z tym pobytem tymczasowym itd. , bo niestety bedąc na stażu nie mam mozliwości ani iść do UP ani zadzwonić..dlatego pytam..i szukam odpowiedzi tutaj..

Zadzwonic przeciez zawsze mozna.

[1nataleczka1]

Do godziny 14 można było dzwonić a jak dzwoniłam przed 14 (z innym zapytaniem ) to połączenia nie uzyskałam, bo pokój z którym mnie połączono niestety nie odpowiadał, ale tak jak piszesz zadzwonić zawsze można, więc jutro spróbuje

[Nija_]

Napisane przez Hosenka*

Jeśli zrezygnujesz to zwracasz za badania i chyba tez za dojazd.
Gdybyś zameldowała sie wtym mieście do którego wyjeżdżasz to możesz sie zarejestrować w tamtejszym UP i iść na staż w tamtym mieście.

Ja zapytałam w moim PUPie (bo Powiatowy ) i jeżeli wcześniej zrezygnuję ze stażu, to nie będę ponosić żadnych kosztów. Za badanie nikt nie płacił, bo byłam w swojej przychodni, więc tutaj koszt zerowy. A za dojazdy też nie będę musiała zwracać - a dojeżdżam godzinę i mieszkam w innej gminie niż odbywam staż. Urząd więc zwraca mi 44zł miesięcznie za bilet (mam jeszcze legitymację z LO, więc ulgowy).

[dra]

ja sie dowiadywałam tez pytałam w UP i moge zrezygnowac ze stażu zwracam za lekarza 35zł i ewentualnie jak dojazd to też zwrot jest,a pieniazki które sie zarobiło to sa twoje zarobione i sie nie oddaje,bo sie zapracowało na nie,a i traci sie status bezrobotnego na 3msc mi tak powiedziano

[karolinka86]

Napisane przez Hosenka*

Karolinko: w "kolejce" sa bezrobotni, nie można "stanąć w kolejce" niebedac zarejestrowanym.

Napisane przez Ata77

- nie ma czegoś takiego jak zapisanie się na staż, bez rejestracji w urzędzie; aby starać się o staż należy być zarejestrowanym,
- podczas bycia zarejestrowanym w UP nie wolno wykonywać żadnej pracy ZAROBKOWEJ,tj. przynoszącej dochód; jest to więc Twoje ryzyko i Twoja odpowiedzialność czy podejmiesz pracę będąc zarejestrowaną;

Kurcze...Więc w moim przypadku wszystko sie gmatwa... Nie jest tak rozowo z tym wszystkim...

[aluzja]

Napisane przez baska201

Witam moze ja pomoge.. wlasnie dzis dostalam staz i tak jak Ty musze sie zglosic ale dopiero po 3 miesiacach( u mnie tak jest) na podpis.. ta babka mowila, ze obojetnie czy dostane ten staz czy nie musze sie do nich zglaszac i im podpisywac to.. tak mi to tlumaczyla

A mogę wiedzieć czego dotyczą, po co są te podpisy? I gdzie ja mam się z głaszać. Tak po prostu powiedzieć że przyszło się "coś tam" podpisać. Wiem tylko, że to jest ważne, bo moj kuzyn odrobił rok stażu i nie poszedł do UP podpisać "tego czegoś" no i teraz przez 12 miesięcy nie może starać się o pracę z UP Jedynie na własną rękę

[Sesja]

Chodzio wizyty w UP. W niektorych urzedach co miesiac sa wizyty po wyplate stypendium stazowego. Wizyte i odbior placowki kwitujesz swoim podpisem

[paulinka3110]

Napisane przez baska201

Witam moze ja pomoge.. wlasnie dzis dostalam staz i tak jak Ty musze sie zglosic ale dopiero po 3 miesiacach( u mnie tak jest) na podpis.. ta babka mowila, ze obojetnie czy dostane ten staz czy nie musze sie do nich zglaszac i im podpisywac to.. tak mi to tlumaczyla

Hmm...Myślałam, że trzeba się pojawiać w UP "na podpis" w momecie kiedy nie zostanie się nigdzie zatrudniona pomimo rejestracji.
Ale będąc na stażu!

[Ata77]

Napisane przez aluzja

Od 1. o8. dostałam staż jako młody bibliotekarz, a na skierowaniu widniała data, że mam się 8.09. zgłosić do UP. Ale w jakiej sprawie? Nie wiem.
Czy to może chodzić o decyzję dotyczącej wypłaty, czy coś innego?
Słyszałam też, że trzeba chodzić w każdym miesiącu na jakieś podpisy do UP jeśli odbywa się staż. O co chodzi z tymi podpisami?

Podczas odbywania stażu nie jesteś przecież pracownikiem w rozumieniu kodeksu pracy,nie jest z Tobą zawarta UMOWA O PRACĘ. W trakcie stażu finansowanego przez urząd pracy masz dalej status osoby bezrobotnej zarejestrowanej w urzędzie pracy, przecież to urząd pracy wypłaca Ci stypendium, które dostajesz za wykonaną pracą,również urząd opłaca składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe. Tak więc obowiązują Cię wszystkie terminy stawiennictwa (pracodawca MA OBOWIĄZEK umożliwić Ci załatwienie tego). Twoje wizyty w urzędzie pracy to nic innego jak tzw. "terminy"podczas których składasz oświadczenia o dochodach. Pobierasz przecież stypendium....

Napisane przez 1nataleczka1

Czy z powodu przeprowadzki do innego miasta (Wrocławia) mogę zrezygnować ze stazu lub poprosić o jakieś przeniesienie do Wrocławia na staż nie ponosząc większych kosztów niż zwrot za badania lekarskie które z tego co przeczytałam na innym farum kosztuje 40zł, czy będe musiała zwrócić całe stypendium, bądź pieniążki za przepracowane prawie 2 miesiące no i jestem osobą która dojeżdża na staż więc pewnie też muszę zwrócić pieniążki za dojazdy.Co zrobić?

Urząd może zwrócić się do Ciebie z poleceniem zwrotu kosztów jakie poniósł w związku ze skierowaniem Ciebie na staż. Z reguły są to tylko badania lekarskie- podstawowe mniej więcej 25 zł (ale zależy to od tego jaką cenę wynegocjował UP z Medycyną Pracy). Stypendium nigdy nie jest zwracane, koszta dojazdu raczej też nie.

Napisane przez paulinka3110

Hmm...Myślałam, że trzeba się pojawiać w UP "na podpis" w momecie kiedy nie zostanie się nigdzie zatrudniona pomimo rejestracji.
Ale będąc na stażu!

Odpowiedź masz wyżej.

[1nataleczka1]

Napisane przez Ata77

Urząd może zwrócić się do Ciebie z poleceniem zwrotu kosztów jakie poniósł w związku ze skierowaniem Ciebie na staż. Z reguły są to tylko badania lekarskie- podstawowe mniej więcej 25 zł (ale zależy to od tego jaką cenę wynegocjował UP z Medycyną Pracy). Stypendium nigdy nie jest zwracane, koszta dojazdu raczej też nie.



Odpowiedź masz wyżej.

Czyli nie jest tak źle. Jak dobrze że ktoś się na tym zna będe mogła sobie coś już zaplanować bo tak to niestety wszystko to był wielki znak zapytania..nie wiedziałam co facetowi od mieszkania mówić, czy szukać pracy czy nie szukać..
Dzięki za odpowiedź!

[paulinka3110]

Acha...Już kumam, bo co miesiąc wysyłam oświadczenie o dochodach

Uff...Już myślałam że cos przeoczyłam...heh

[ann_so]

Napisane przez Ata77

Podczas odbywania stażu nie jesteś przecież pracownikiem w rozumieniu kodeksu pracy,nie jest z Tobą zawarta UMOWA O PRACĘ. W trakcie stażu finansowanego przez urząd pracy masz dalej status osoby bezrobotnej zarejestrowanej w urzędzie pracy, przecież to urząd pracy wypłaca Ci stypendium, które dostajesz za wykonaną pracą,również urząd opłaca składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe. Tak więc obowiązują Cię wszystkie terminy stawiennictwa (pracodawca MA OBOWIĄZEK umożliwić Ci załatwienie tego). Twoje wizyty w urzędzie pracy to nic innego jak tzw. "terminy"podczas których składasz oświadczenia o dochodach. Pobierasz przecież stypendium....

Potwierdzam Ja właśnie rozpoczęłam staż i w moim PUPie wyraźnie poinformowano mnie, że co miesiąc (między 1 a 5 dniem każdego miesiąca) muszę stawiać się w Urzędzie Pracy aby się odnotować oraz przedstawiać listę obecności, którą codziennie podpisuję w miejscu gdzie odbywam staż..lista obecności jest podstawą do wypłacenia stypendium stażowego. Jeśli co miesiąc jej nie przedstawię to nie przeleją mi pieniązków z tytułu odbywania stażu.

[asia_z]

dokładnie to samo mi powiedziano, że będę raz w miesiącu pojawiać się w PUPie i przedstawiać im listę obecności. A powiedzcie mi jeszcze. Mam przyznane prawo do stypendium w wysokości 772,60/miesiąc. Ta kwota podlega waloryzacji, to ile z tego dostane na czysto ??

[Sesja]

ok 660zł na czysto za pełny miesiac

[bloodshed05]

Aktualnie skończyłam studia magisterskie II stopnia o profilu nauczycielskim w dziedzinie sztuk plastycznych. Niestety dla osób z nieco "innym" wykształceniem w naszym kraju nie ma pracy. SZukam wciąż na własną rekę.. firmy prywatne, sklepy odzieżowe, telefonia.. dosłownie wszystko. Nikt nie odpowiada. A akcie desperacji zgłosiłam się do UP, gdzie po 2 tyg kazano mi przyjść na spotkanie. Zaprezentowano mi oferty...STAŻ. Sklep meblowy i biurowa (z niepewnym zatrudnieniem :/) Wybrałam to drugie.

Dla mnie osobiście żenjący jest fakt, iż UP traktuje tak samo osoby z wyższym wykształceniem i mniej wyedukowanych. Moja koleżanka po ogólniaku dostała tą samą propozycję. Wniosek? Wciskają co mają byle zaniżyć statystyki bezrobocia. Dlaczego proponują tylko staże?? Może to nie powinno się nazywać UP tylko Urząd Staży?? Dla mnie żenada po wyższym zarabiać 600 zł. Staż jest ok 15 km od mojego miejsca zamieszkania z tym, że w innej dzielnicy, a za bilet mi nikt nie zwróci. Mam nadzieję, że nim zacznie się staż znajdę na własną rekę "godną" człowieka pracę. Staże są dobre dla licealistów i studentów.

Ciekawi mnie gdzie znajdują pracę osoby po filozofii ?? Dochodzę do wniosku, iż na aktualny stan rynku pracy w naszym kraju nie warto studiować innych kierunków jak tylko zarządzanie i marketing, bankowość i finanse. Banki wyrastają jak grzyby po deszczu i tylko tam można znaleźć pracę z dobrym zarobkiem. Państwo powinno zlikwidować chyba inne kierunki, bo i tak nie ma po nich zatrudnienia. Po co realizować marzenia, jak później nie można dostać pracy i nie da się zarobić na chleb.

Schowajmy sobie marzenia do kieszeni....

[dra]

ja tez co miesiac miedzy 1a 7 dniem trzeba sie stawic i przedstawic liste obecności
ja odebrałam wypłate pierwsza w wysokości 665,07zł

nawet osoby po wyzszym wykrztałceniu musza od czegos zaczas,kokosów od razu sie nie ma

[Annaluka]

Potrzebuję Waszej pomocy i porady

Coś o mnie:

Mam 22 lata, obroniłam licencjat z politologii. Studiowałam dziennie i w czasie studiów podejmowałam różne prace - na umowę tymczasową, na zlecenie. Od prawie roku (minie za 2 miesiące) posiadam stałą umowę o pracę na czas nieokreślony w wymiarze 1/4.


Teraz chcę podjąć dalsze studia. I w sumie nie wiem, czy iść na dzienne czy zaoczne? Macie może jakieś porady? Co wg. Was jest rozsądniejsze?

Rozumiem, że żeby dostać się na staż musiałabym zerwać umowę o pracę. Ale powiedzcie mi, czy to, że już trochę pracowałam nie przekreśla mojej szansy na staż?

Wiem, że muszę się po te informacje wybrać do UP, ale może macie jakieś wskazówki?

[dzuma]

hej ja wlasnie cche sobie przwedluzyc staz tylko potrzebna mi umowa tzn druk wiecie moze gdzie moge takie cos znalesc i sciagnac?????