Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV - Strona 68 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-11-21, 12:42   #2011
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Heh spoko, tylko to dalej jest inna sytuacja, bo ja mam rozmowę w urzędzie na stanowisko księgowego ds. rachunkowości. To nie jest jakaś tam firma, która mnie zaprosiła bo spełniałam jakieś wymogi z ogłoszenia. To tak jakbym teraz aplikowała na programistę, a nie mam o tym bladego pojęcia.
Może pojadę, tylko żal mi czasu, kasy na bilety i zrywania się z rana.

To w zasadzie dlaczego tam złożyłaś swoje CV? Poza tym, jeśli się odezwali w pełni świadomi, że nie masz takiego doświadczenia, to znaczy, że masz szansę na tę pracę. Niestety, mi też się często nie uśmiecha tracić czas i jeździć w tę i nazad, ale pomyśl, że chociaż się wprawisz w rozmowach
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-21, 15:14   #2012
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
To w zasadzie dlaczego tam złożyłaś swoje CV? Poza tym, jeśli się odezwali w pełni świadomi, że nie masz takiego doświadczenia, to znaczy, że masz szansę na tę pracę. Niestety, mi też się często nie uśmiecha tracić czas i jeździć w tę i nazad, ale pomyśl, że chociaż się wprawisz w rozmowach
Pisałam dlaczego złożyłam - nie było nic innego w tamtym czasie, a i ani wymagań właściwie specjalistycznych żadnych, więc skoro spełniałam resztę to złożyłam. Szukam pracy, więc składam na różne oferty gdzie spełniam wszystkie punkty.
Pisałam że regulamin jest taki że choćbym nie wiem kim była to i tak muszą zaprosić.
Wprawić się w rozmowach nie da - dla mnie to zawsze ogromny stres, zarwana noc, nerwy, nigdy nie wiadomo o co zapytają.

Stwierdziłam, że pojadę raczej, a jak będą pytać o jakieś z d*** rzeczy to powiem, że w wymogach nie było żadnej specjalistycznej wiedzy i tyle. Pewnie i tak nie mam szans, bo na bank będzie ktoś lepszy, z doświadczeniem itp.

Staż z sądu odpadł - dostała się dziewczyna, która była przede mną na rozmowie i była z sądu. Także wyszło tak jak myślałam
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-21, 15:30   #2013
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

netya, moim zdaniem jednak strata czasu. Ale rozumiem doskonale, jak tonący brzytwy się chwyta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-21, 17:15   #2014
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Pisałam dlaczego złożyłam - nie było nic innego w tamtym czasie, a i ani wymagań właściwie specjalistycznych żadnych, więc skoro spełniałam resztę to złożyłam. Szukam pracy, więc składam na różne oferty gdzie spełniam wszystkie punkty.
Pisałam że regulamin jest taki że choćbym nie wiem kim była to i tak muszą zaprosić.
Wprawić się w rozmowach nie da - dla mnie to zawsze ogromny stres, zarwana noc, nerwy, nigdy nie wiadomo o co zapytają.

Stwierdziłam, że pojadę raczej, a jak będą pytać o jakieś z d*** rzeczy to powiem, że w wymogach nie było żadnej specjalistycznej wiedzy i tyle. Pewnie i tak nie mam szans, bo na bank będzie ktoś lepszy, z doświadczeniem itp.

Staż z sądu odpadł - dostała się dziewczyna, która była przede mną na rozmowie i była z sądu. Także wyszło tak jak myślałam

Aa, rozumiem. Ja też bym pojechała. Szczerze mówiąc tak po prostu, by mieć czyste sumienie. A poza tym wiadomo jak to jest, jak się szuka pracy. W pewnym momencie to już człowieka się chwyta każdej deski ratunku. Ja Ci życzę powodzenia tak czy siak. Bo a nuż...


Dla mnie rozmowy nie są jakimś wielkim stresem, a może powinny, bo chyba nie wypadam najlepiej. Po rozmowie zwykle wracam przybita i czuję się dziwnie. Tak jak dziś. Byłam na rozmowie i czekała też jedna dziewczyna wraz ze mną. I ona weszła pierwsza, siedziała tam dłużej niż ja, więc czuję się trochę sceptycznie nastawiona. Pan mnie wypytywał w zasadzie tylko o to, dlaczego rezygnowałam z pracy jednej, drugiej, czemu tak krótko pracowałam w tych miejscach... No, nic więcej. Ani o języki, zainteresowania, żadne pytania o wady, zalety, czy wiem coś o firmie, gdzie się widzę za pięć lat i inne bzdety. Tak, jakby. No nie wiem. Czułam, że z każdym pytaniem o ten staż pracy bardziej mnie pogrąża
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-21, 21:03   #2015
MerryMeMary
Raczkowanie
 
Avatar MerryMeMary
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez kocia_lapka Pokaż wiadomość
Jeśli masz ochotę to w weekend mogę Ci podesłać fajne materiały do nauki Każdemu stażyście w zespole je polecam
Dzięki, chętnie skorzystam z propozycji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MerryMeMary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-21, 21:42   #2016
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
A widzisz, no tak też zaczęłam myśleć



Zgadzam się, tylko zapewne nie składałaś cv kompletnie od czapy, bo nie było nic innego Jak mówiłam wcześniej nie mam żadnego doświadczenia z księgowością, totalnie zero pojęcia, więc nawet na zadane pytanie z tej dziedziny nie odpowiem. A w urzędach jest tak że muszą zaprosić jak się spełni wymogi formalne. Normalnie na bank by mnie nikt nie zaprosił ;P Przemyśle temat jeszcze.
Składałam do branży IT, nie mam wcześniejszego doświadczenia na tym polu. Skończyłam AWF i teraz nabywam wykształcenie ekonomiczne.
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-21, 21:50   #2017
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
netya, moim zdaniem jednak strata czasu. Ale rozumiem doskonale, jak tonący brzytwy się chwyta
Dzięki za dobre słowo

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Aa, rozumiem. Ja też bym pojechała. Szczerze mówiąc tak po prostu, by mieć czyste sumienie. A poza tym wiadomo jak to jest, jak się szuka pracy. W pewnym momencie to już człowieka się chwyta każdej deski ratunku. Ja Ci życzę powodzenia tak czy siak. Bo a nuż...


Dla mnie rozmowy nie są jakimś wielkim stresem, a może powinny, bo chyba nie wypadam najlepiej. Po rozmowie zwykle wracam przybita i czuję się dziwnie. Tak jak dziś. Byłam na rozmowie i czekała też jedna dziewczyna wraz ze mną. I ona weszła pierwsza, siedziała tam dłużej niż ja, więc czuję się trochę sceptycznie nastawiona. Pan mnie wypytywał w zasadzie tylko o to, dlaczego rezygnowałam z pracy jednej, drugiej, czemu tak krótko pracowałam w tych miejscach... No, nic więcej. Ani o języki, zainteresowania, żadne pytania o wady, zalety, czy wiem coś o firmie, gdzie się widzę za pięć lat i inne bzdety. Tak, jakby. No nie wiem. Czułam, że z każdym pytaniem o ten staż pracy bardziej mnie pogrąża
No właśnie właśnie, czyste sumienie hehe dlatego stwierdziłam, że pojadę. Większość znajomych radziło mi że co mi szkodzi i takie tam. Dzięki

Rozumiem Cię, bo też po takich pytaniach zawsze jestem przybita.
Jak w maju zaczęłam coś wysyłać to od razu na rozmowie byłam pytana czemu tak nagle chcę zmienić pracę itp. Wałkowali temat czemu się chcę zwolnić, a takie pytania mnie mega irytowały, bo co znaczy nagle? Jasne, że tam pracowałam prawie 3 lata, ale to znaczy że mam do końca życia pracować w sklepie? Że nie mogę zmienić branży? Liczyć na coś lepszego? Bardzo mnie to wkurzało. Teraz nawet chyba ani razu mnie nie spytali czemu nie pracuję, tylko bardziej dlaczego ta branża/stanowisko.
Kiedyś dawno jak miałam sporą przerwę w cv to facet też mnie o to pytał - widać nie kumał, że różnie ludziom życie się układa, że mogą długo pracy nie znajdywać, że zdrowie czasem nie pozwala na pracę itp. Dociekał tego, a mnie to tylko denerwowało.

A to było jakieś specjalistyczne stanowisko? spełniałaś wszystko? może potraktowali to jako formalność? Nie mam pojęcia. Ale trzymam kciuki

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Karla Electra Pokaż wiadomość
Składałam do branży IT, nie mam wcześniejszego doświadczenia na tym polu. Skończyłam AWF i teraz nabywam wykształcenie ekonomiczne.
Ok, to w takim razie pewnie miałaś coś w cv takiego, że mogłaś na takie stanowisko składać np. znajomość programów itp.
A zaprosili Cię na rozmowę i coś się udało? bo nie wiem czy wspominałaś.
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-11-21, 22:06   #2018
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość

Ok, to w takim razie pewnie miałaś coś w cv takiego, że mogłaś na takie stanowisko składać np. znajomość programów itp.
A zaprosili Cię na rozmowę i coś się udało? bo nie wiem czy wspominałaś.
Studiuję zarządzanie projektami i trochę umiem w Excela. To chyba jedyne, co zadecydowało. Programów nie znam, nie pracowałam nigdzie oprócz praktyk i prac dorywczych, doświadczenie żadne. Pracuję już 2 miesiące.
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-22, 07:12   #2019
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

U mnie w wymaganiach było doświadczenie w branży i/lub wykształcenie techniczne. Ani jednego ani drugiego nie spełniałam. Wysyłałam CV na wszystko jak leci w tamtym czasie.
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-22, 13:56   #2020
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez bonasera Pokaż wiadomość
U mnie w wymaganiach było doświadczenie w branży i/lub wykształcenie techniczne. Ani jednego ani drugiego nie spełniałam. Wysyłałam CV na wszystko jak leci w tamtym czasie.
O proszę, czyli wysyłacie oferty nawet jak wymagań nie spełniacie?
Nieraz miałam rozkminę na ten temat, bo np. jak jest prawo jazdy wymagane, to nie wysyłam, bo nie mam, ale nieraz się zdarza biegły office czy bdb/biegła znajomość ang a nie mam ani tego ani tego w takim stopniu. No i zawsze się bałam, bo jednak przyjdzie co do czego, zapytają albo sprawdzą i będzie d**a.

Pojechałam na rozmowę, nie było tak źle, babka z rekrutacji już mnie kojarzyła z poprzedniego naboru Będzie się śmiała w środę jak znów przyjadę ;p
Pytania spoko - o cechy charakteru, o funkcje urzędu skarbowego, o obsługę roszczeniowego podatnika, nic co mnie zaskoczyło. Poza mną były na pewno 2 osoby, jeśli nie więcej więc nie wiąże żadnych nadziei Czekam na odp z 2 innych ofert i już prawie 15 i cisza
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-22, 14:06   #2021
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
O proszę, czyli wysyłacie oferty nawet jak wymagań nie spełniacie?
Tak
Chyba że jest wymagane doświadczenie kompletnie z innej planety, jakieś techniczne czy budowlane to odpuszczam.

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Pojechałam na rozmowę, nie było tak źle, babka z rekrutacji już mnie kojarzyła z poprzedniego naboru Będzie się śmiała w środę jak znów przyjadę ;p
Ha tym sposobem jesteście już prawie jak znajome a wiadomo, że lepiej zatrudnić kogoś kogo się zna
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-22, 18:14   #2022
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
O proszę, czyli wysyłacie oferty nawet jak wymagań nie spełniacie?

Wysyłam. Najwyżej się nie odezwą . W tamtym momencie jak mówiłam wcześniej, słałam gdzie popadnie, dopiero po zaproszeniu na rozmowę przyjrzałam się dokładniej ogłoszeniu co to tam w ogóle chcieli .
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-22, 19:50   #2023
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez bonasera Pokaż wiadomość
Wysyłam. Najwyżej się nie odezwą . W tamtym momencie jak mówiłam wcześniej, słałam gdzie popadnie, dopiero po zaproszeniu na rozmowę przyjrzałam się dokładniej ogłoszeniu co to tam w ogóle chcieli .

I jak to się stało, że się dostałaś tam, choć ani branża ani wykształcenie? Podziwiam.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-22, 20:44   #2024
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
I jak to się stało, że się dostałaś tam, choć ani branża ani wykształcenie? Podziwiam.
Jak się później nieoficjalnie dowiedziałam, zadecydowało doświadczenie w obsłudze klienta i fakt, że potrzebowali kogoś na już a mogłam zacząć do zaraz.
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-23, 20:24   #2025
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Gratulacje, tak sami ludzie to za mało. Dlatego też zmieniam i gdyby nie rodzina, która często mi podcina skrzydła, już bym więcej razy zmienił, mam trochę wewnętrznych kompleksów, a z czasem się okazuje że niepotrzebnie.
Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
W sumie dlaczego nie napisać, w końcu szczerość to podstawa . Gdy zmieniałem prace, a zasuwałem po 12 h dziennie plus niedziele, mimo że nie narzekałem , to słyszałem "aleś sobie polepszył, co ty z tego masz" i różne dokazywanie. W tamtej pracy miałem płacone za nadgodziny, więc wychodziło w sumie bardzo dobrze finansowo. Dodatkowo od lat słyszę krytykę pod swoim adresem, od starszego rodzeństwa, rodziców..., za dużo osobistych zwierzeń . Gdy postanowiłem pójść na dodatkowe studia to "po co ci to", jak postanowiłem zrobić jakieś kursy, uprawnienia, teraz robię na wyższe kategorie praw jazdy, słyszę podobnie. Generalnie przez to, że mam marne wsparcie i muszę sobie radzić sam, stałem się jak kot, chodzę swoimi drogami i jestem sceptycznie nastawiony do wielu spraw. Ma to swoje dobre strony, bo nie wierzę politykom . w kontekście pracy powoduje to to, że boję się czasami zupełnie niepotrzebnie ryzyka, gdyż wielokrotnie wychodziłem obronną ręką z wielu stresujących sytuacji, gdzie inni współpracownicy tracili głowę i panikowali. Jednak jest we mnie jakaś blokada psychiczna przed zmianami i krokiem do przodu. Może te kobiece forum to taka moja forma terapii , bo w sumie zdałem sobie teraz sprawę, że nigdy tego nie pisałem .
Im bardziej o tym myślę, tym bardziej mam wrażenie, że nie mam jednak nic ciekawego do napisania. Przykro, że Cię nie wspierają. Chciałam tylko napisać, że miałam takiego kolegę w poprzedniej pracy, 15 lat ode mnie starszy, który z racji swoich różnych doświadczeń jest czasem malkontentem. Czasem mi mówił "zmień tę pracę, nic Cię tu nie czeka", inny razem "zmienisz i co, inni ludzie, może się nie odnajdziesz", do tego często teksty "po co się starasz, co Ci to da", "z wysokiego konia najboleśniej się spada", "nie ma sensu się starać". To się nakładało na mój młodzieńczy entuzjazm i czasem nie wiedziałam czy słuchać tego, brać pod uwagę czy totalnie olać. Z drugiej strony mówią "nie słuchaj rad ludzi, którzy nie są w miejscu, w którym chciałbyś być" czy coś w tym stylu. Pracowaliśmy razem wiele lat i generalnie gościa lubię, ale czasem zatruwał mi myśli tym swoim podejściem, więc wiem o czym piszesz. Teraz myślę, że dużo jego rad to jego obawy, frustracje itd, które niekoniecznie są prawdami objawionymi, ale czasem jak się jego słuchało (a był przekonany o swoich racjach) to człowiek zaczynał się gubić.


Z innej beczki, no i przyszedł dzień, w którym mogę się pochwalić: dostałam pracę.:brok ul: Myślałam, że ten dzień nie nadejdzie nigdy, czasem naprawdę łapałam doły i lęki, że będę trwale bezrobotną. Praca w mojej branży i to przeważyło na pewno szalę. Na rozmowie byłam tydzień temu w czwartek o 11tej, wymaglowali mnie nieźle, ale wszystko profesjonalnie i sympatycznie i tego samego dnia o 15tej oddzwonili, że są na tak. Do tego byli tak mili, że podnieśli mi poziom stanowiska w stosunku do tego, na które aplikowałam. Nie pisałam Wam, bo najpierw chciałam się upewnić co do umowy. W tej pracy muszę skupić się na niemieckim i na szczęście udało się, bo byłam przed drugimi zajęciami angielskiego i zdążyłam je jeszcze odwołać. Nie dałabym rady uczyć się na takim poziomie, intensywnie dwóch języków plus praca i dzieci. Dzisiaj z kolei byłam na kursie excela i idę jeszcze na 3 dni, póki co bardzo fajnie i myślę, że dużo rzeczy przyda się w pracy.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-23, 21:04   #2026
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Im bardziej o tym myślę, tym bardziej mam wrażenie, że nie mam jednak nic ciekawego do napisania. Przykro, że Cię nie wspierają. Chciałam tylko napisać, że miałam takiego kolegę w poprzedniej pracy, 15 lat ode mnie starszy, który z racji swoich różnych doświadczeń jest czasem malkontentem. Czasem mi mówił "zmień tę pracę, nic Cię tu nie czeka", inny razem "zmienisz i co, inni ludzie, może się nie odnajdziesz", do tego często teksty "po co się starasz, co Ci to da", "z wysokiego konia najboleśniej się spada", "nie ma sensu się starać". To się nakładało na mój młodzieńczy entuzjazm i czasem nie wiedziałam czy słuchać tego, brać pod uwagę czy totalnie olać. Z drugiej strony mówią "nie słuchaj rad ludzi, którzy nie są w miejscu, w którym chciałbyś być" czy coś w tym stylu. Pracowaliśmy razem wiele lat i generalnie gościa lubię, ale czasem zatruwał mi myśli tym swoim podejściem, więc wiem o czym piszesz. Teraz myślę, że dużo jego rad to jego obawy, frustracje itd, które niekoniecznie są prawdami objawionymi, ale czasem jak się jego słuchało (a był przekonany o swoich racjach) to człowiek zaczynał się gubić.


Z innej beczki, no i przyszedł dzień, w którym mogę się pochwalić: dostałam pracę.:brok ul: Myślałam, że ten dzień nie nadejdzie nigdy, czasem naprawdę łapałam doły i lęki, że będę trwale bezrobotną. Praca w mojej branży i to przeważyło na pewno szalę. Na rozmowie byłam tydzień temu w czwartek o 11tej, wymaglowali mnie nieźle, ale wszystko profesjonalnie i sympatycznie i tego samego dnia o 15tej oddzwonili, że są na tak. Do tego byli tak mili, że podnieśli mi poziom stanowiska w stosunku do tego, na które aplikowałam. Nie pisałam Wam, bo najpierw chciałam się upewnić co do umowy. W tej pracy muszę skupić się na niemieckim i na szczęście udało się, bo byłam przed drugimi zajęciami angielskiego i zdążyłam je jeszcze odwołać. Nie dałabym rady uczyć się na takim poziomie, intensywnie dwóch języków plus praca i dzieci. Dzisiaj z kolei byłam na kursie excela i idę jeszcze na 3 dni, póki co bardzo fajnie i myślę, że dużo rzeczy przyda się w pracy.
Gratuluję! Nareszcie. Kiedy zaczynasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.

Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-23, 21:10   #2027
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Dolczi Pokaż wiadomość
Gratuluję! Nareszcie. Kiedy zaczynasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki, za tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-23, 21:13   #2028
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

MariaFrancesca, super! Brawo! Gratulacje
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-24, 08:59   #2029
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Z innej beczki, no i przyszedł dzień, w którym mogę się pochwalić: dostałam pracę.:brok ul: Myślałam, że ten dzień nie nadejdzie nigdy, czasem naprawdę łapałam doły i lęki, że będę trwale bezrobotną. Praca w mojej branży i to przeważyło na pewno szalę. Na rozmowie byłam tydzień temu w czwartek o 11tej, wymaglowali mnie nieźle, ale wszystko profesjonalnie i sympatycznie i tego samego dnia o 15tej oddzwonili, że są na tak. Do tego byli tak mili, że podnieśli mi poziom stanowiska w stosunku do tego, na które aplikowałam. Nie pisałam Wam, bo najpierw chciałam się upewnić co do umowy. W tej pracy muszę skupić się na niemieckim i na szczęście udało się, bo byłam przed drugimi zajęciami angielskiego i zdążyłam je jeszcze odwołać. Nie dałabym rady uczyć się na takim poziomie, intensywnie dwóch języków plus praca i dzieci. Dzisiaj z kolei byłam na kursie excela i idę jeszcze na 3 dni, póki co bardzo fajnie i myślę, że dużo rzeczy przyda się w pracy.
Ogromnie gratuluję niech Ci się dobrze i z satysfakcją pracuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-24, 14:57   #2030
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Karla Electra Pokaż wiadomość
Studiuję zarządzanie projektami i trochę umiem w Excela. To chyba jedyne, co zadecydowało. Programów nie znam, nie pracowałam nigdzie oprócz praktyk i prac dorywczych, doświadczenie żadne. Pracuję już 2 miesiące.
To gratulacje

Cytat:
Napisane przez bonasera Pokaż wiadomość
U mnie w wymaganiach było doświadczenie w branży i/lub wykształcenie techniczne. Ani jednego ani drugiego nie spełniałam. Wysyłałam CV na wszystko jak leci w tamtym czasie.
Cytat:
Napisane przez bonasera Pokaż wiadomość
Wysyłam. Najwyżej się nie odezwą . W tamtym momencie jak mówiłam wcześniej, słałam gdzie popadnie, dopiero po zaproszeniu na rozmowę przyjrzałam się dokładniej ogłoszeniu co to tam w ogóle chcieli .
Kurczę, to może powinnam się faktycznie ośmielić i zacząć wysyłać jak nie wszystko spełniam. Może by coś się udało.

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Z innej beczki, no i przyszedł dzień, w którym mogę się pochwalić: dostałam pracę.:brok ul: Myślałam, że ten dzień nie nadejdzie nigdy, czasem naprawdę łapałam doły i lęki, że będę trwale bezrobotną. Praca w mojej branży i to przeważyło na pewno szalę. Na rozmowie byłam tydzień temu w czwartek o 11tej, wymaglowali mnie nieźle, ale wszystko profesjonalnie i sympatycznie i tego samego dnia o 15tej oddzwonili, że są na tak. Do tego byli tak mili, że podnieśli mi poziom stanowiska w stosunku do tego, na które aplikowałam. Nie pisałam Wam, bo najpierw chciałam się upewnić co do umowy. W tej pracy muszę skupić się na niemieckim i na szczęście udało się, bo byłam przed drugimi zajęciami angielskiego i zdążyłam je jeszcze odwołać. Nie dałabym rady uczyć się na takim poziomie, intensywnie dwóch języków plus praca i dzieci. Dzisiaj z kolei byłam na kursie excela i idę jeszcze na 3 dni, póki co bardzo fajnie i myślę, że dużo rzeczy przyda się w pracy.
Gratulacje Co to za branża/stanowisko?
Na jaki kurs excela chodzisz? Napisz coś więcej, mnie też by się przydał.


Mieli dać znać do końca tyg z dwóch rozmów i w piątek cisza. Minęły 2 tyg od mojej jednej aplikacji i też spodziewałam się, że w piątek napiszą kiedy rozmowa i też nic. I cały weekend w nerwach
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-24, 17:26   #2031
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Im bardziej o tym myślę, tym bardziej mam wrażenie, że nie mam jednak nic ciekawego do napisania. Przykro, że Cię nie wspierają. Chciałam tylko napisać, że miałam takiego kolegę w poprzedniej pracy, 15 lat ode mnie starszy, który z racji swoich różnych doświadczeń jest czasem malkontentem. Czasem mi mówił "zmień tę pracę, nic Cię tu nie czeka", inny razem "zmienisz i co, inni ludzie, może się nie odnajdziesz", do tego często teksty "po co się starasz, co Ci to da", "z wysokiego konia najboleśniej się spada", "nie ma sensu się starać". To się nakładało na mój młodzieńczy entuzjazm i czasem nie wiedziałam czy słuchać tego, brać pod uwagę czy totalnie olać. Z drugiej strony mówią "nie słuchaj rad ludzi, którzy nie są w miejscu, w którym chciałbyś być" czy coś w tym stylu. Pracowaliśmy razem wiele lat i generalnie gościa lubię, ale czasem zatruwał mi myśli tym swoim podejściem, więc wiem o czym piszesz. Teraz myślę, że dużo jego rad to jego obawy, frustracje itd, które niekoniecznie są prawdami objawionymi, ale czasem jak się jego słuchało (a był przekonany o swoich racjach) to człowiek zaczynał się gubić.


Z innej beczki, no i przyszedł dzień, w którym mogę się pochwalić: dostałam pracę.:brok ul: Myślałam, że ten dzień nie nadejdzie nigdy, czasem naprawdę łapałam doły i lęki, że będę trwale bezrobotną. Praca w mojej branży i to przeważyło na pewno szalę. Na rozmowie byłam tydzień temu w czwartek o 11tej, wymaglowali mnie nieźle, ale wszystko profesjonalnie i sympatycznie i tego samego dnia o 15tej oddzwonili, że są na tak. Do tego byli tak mili, że podnieśli mi poziom stanowiska w stosunku do tego, na które aplikowałam. Nie pisałam Wam, bo najpierw chciałam się upewnić co do umowy. W tej pracy muszę skupić się na niemieckim i na szczęście udało się, bo byłam przed drugimi zajęciami angielskiego i zdążyłam je jeszcze odwołać. Nie dałabym rady uczyć się na takim poziomie, intensywnie dwóch języków plus praca i dzieci. Dzisiaj z kolei byłam na kursie excela i idę jeszcze na 3 dni, póki co bardzo fajnie i myślę, że dużo rzeczy przyda się w pracy.
Moje szczere gratulacje . Życzę Ci powodzenia, rozwoju w pracy, miłej atmosfery i oczywiście odpowiedniego wynagrodzenia, dawaj znać co jakiś czas jak Ci idzie .
Z tymi radami to jest tak, że już nawet nie słucham ich, ale czasem brakuje mi wsparcia, bo jednak jestem jednostką humanoidalną, stąd też moja obecność na tym forum w tym temacie .
Netya nie stresuj się, jak nie ci to inni się odezwą, będzie dobrze.
Byłem dwa dni w delegacji i szczerze trochę mnie zmęczył ten wyjazd, a zaległości wzrosły w pracy, aż strach otworzyć skrzynkę mailową jutro rano .
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-24, 19:39   #2032
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Netya nie stresuj się, jak nie ci to inni się odezwą, będzie dobrze.
Heh dzięki, ale kurczę łatwo mówić. Minie 2 miesiące bez pracy, co dla mnie nie jest może jakimś dramatem, ale jednak no brakuje nam w budżecie jednej pensji, choćby najniższej. No i mam 5 dni urlopowych do końca roku, które mi przepadną.

Z wszystkich innych aplikacji praktycznie nikt się nie odezwał Dramat. Nie wiem dlaczego tak. No, ale wysyłałam tylko na prace które gwarantowały mi normalny grafik bez weekendów. Teraz chyba trzeba będzie zacząć mniej selektywnie wysyłać, chociaż nie jest to łatwe jak ofert prawie nie ma albo 3/4 ofert to windykacja, call center, gastro/spożywka/handel

Na urzędzie mi zależy o tyle, że jednak to normalna praca, normalne godziny, bez weekendów, zmian grafiku itp bez problemów z l4 i innymi tego typu rzeczami. Bez notorycznego stresu o życie prywatne. No i ta jedna oferta jest bardzo blisko, zatem nawet gdybym musiała wstać na nieludzką 7:30 do pracy to mam 10 min z buta i nie musiałabym nawet dojeżdżać, więc znów oszczędzam na biletach. No nic, się okaże.
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-24, 20:03   #2033
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Z tego co dziś przeczytałam to straszą spowolnieniem gospodarczym i końcem rynku pracownika, jakbyśmy odczuli jego poczatek to w pewnym stopniu tłumaczy ta kope w ofertach ostatnio
https://www.money.pl/gospodarka/ryne...09130625a.html
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-24, 20:37   #2034
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Heh dzięki, ale kurczę łatwo mówić. Minie 2 miesiące bez pracy, co dla mnie nie jest może jakimś dramatem, ale jednak no brakuje nam w budżecie jednej pensji, choćby najniższej. No i mam 5 dni urlopowych do końca roku, które mi przepadną.

Z wszystkich innych aplikacji praktycznie nikt się nie odezwał Dramat. Nie wiem dlaczego tak.

Na urzędzie mi zależy o tyle, że jednak to normalna praca, normalne godziny, bez weekendów, zmian grafiku itp bez problemów z l4 i innymi tego typu rzeczami. Bez notorycznego stresu o życie prywatne. No i ta jedna oferta jest bardzo blisko, zatem nawet gdybym musiała wstać na nieludzką 7:30 do pracy to mam 10 min z buta i nie musiałabym nawet dojeżdżać, więc znów oszczędzam na biletach. No nic, się okaże.
Rozumiem Cię, ale nie możesz się poddawać, wiem że jak ktoś dłużej szuka pracy, to pojawia się brak pewności siebie. Widać to w dysonansie pomiędzy pracownikami którzy od wielu lat mają stałe zatrudnienie i niczego się nie obawiają, a takimi którzy szukają i cieszą się z umowy za najniższą stawkę na czas określony. Ci pierwsi często z góry traktują tych drugich "jak to przecież jest tyle pracy", spotkałem się z takimi opiniami wielokrotnie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Trzymam kciuki Netya.
Racja rynek pracy się zmienia, dla pracowników to niekorzystny trend, u nas rynek pracownika powstał głównie z masowej emigracji, po prostu nie było komu robić.
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-24, 21:19   #2035
Screen
Raczkowanie
 
Avatar Screen
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ja dołączam do grona bezrobotnych od grudnia, nie przedłużam obecnej umowy. Ale tak jak piszecie obecnie nie ma praktycznie sensownych ofert. Miałam jedna rozmowę, mają się odezwać w przyszłym tygodniu, czy przeszłam do następnego etapu (chociaż wstępnie powiedzieli, że spełniam wszystkie ich wymagania, ale to klient decyduje bo to przez agencję pracę).
U mnie jest ten problem, że w mojej okolicy jest bardzo mało ofert, ale jakbym poszerzyła zakres poszukiwań do około 70 km od mojego miejsca zamieszkania to jest sporo. Tylko boję się aż tak daleko dojeżdżać, wolałabym tak max do 40.
Powiedzcie mi jak daleko jesteście w stanie dojeżdżać do pracy? Ja będę raczej dojeżdżać samochodem chyba, że będzie jak dojechać komunikacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Screen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-24, 21:54   #2036
koralina3
Rozeznanie
 
Avatar koralina3
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Screen Pokaż wiadomość
Ja dołączam do grona bezrobotnych od grudnia, nie przedłużam obecnej umowy. Ale tak jak piszecie obecnie nie ma praktycznie sensownych ofert. Miałam jedna rozmowę, mają się odezwać w przyszłym tygodniu, czy przeszłam do następnego etapu (chociaż wstępnie powiedzieli, że spełniam wszystkie ich wymagania, ale to klient decyduje bo to przez agencję pracę).
U mnie jest ten problem, że w mojej okolicy jest bardzo mało ofert, ale jakbym poszerzyła zakres poszukiwań do około 70 km od mojego miejsca zamieszkania to jest sporo. Tylko boję się aż tak daleko dojeżdżać, wolałabym tak max do 40.
Powiedzcie mi jak daleko jesteście w stanie dojeżdżać do pracy? Ja będę raczej dojeżdżać samochodem chyba, że będzie jak dojechać komunikacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dojeżdżałam 40 km w jedna stronę , bardzo ruchliwą drogą krajową. Dziennie to 80 km. Auto ekonomiczne ( diesel), wiec koszt samego paliwa to 100 zł tygodniowo (na szczęście dzielone z koleżanką) . Pomijam inne koszty, związane z eksploatacją samochodu, bo trudno mi to ocenić (zrzucone na męża). Ale jest coś jeszcze - to nerwówka i zmęczenie spowodowane byciem kierowcą (zanim dojechałam do pracy miałam za sobą 40-45 minut na trasie i w mieście, czyli dziennie ok.1,5 godziny) . Odkryłam to jadąc 3 razy jako pasażer z inną koleżanką.
Teraz szukając pracy założyłam sobie, że dojazd tak, ale do 25 km. Szkoda tylko, że nie ma gdzie składać cv. Kompletnie nie ma gdzie.. Jeszcze do tego czuję, że zaczynam wpadać w dołek...
__________________
Błagam, napraw mnie ....
koralina3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-25, 01:17   #2037
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię, ale nie możesz się poddawać, wiem że jak ktoś dłużej szuka pracy, to pojawia się brak pewności siebie. Widać to w dysonansie pomiędzy pracownikami którzy od wielu lat mają stałe zatrudnienie i niczego się nie obawiają, a takimi którzy szukają i cieszą się z umowy za najniższą stawkę na czas określony. Ci pierwsi często z góry traktują tych drugich "jak to przecież jest tyle pracy", spotkałem się z takimi opiniami wielokrotnie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Trzymam kciuki Netya.
Pewności siebie to ja w ogóle nie mam, bez względu na to czy mam pracę czy nie, taka prawda. Nie wierzę w siebie i nic z wiekiem się niestety nie zmienia. Teraz miałam dłuższe zatrudnienie i sama z niego zrezygnowałam, bo gdybym tam miała pracować kolejne miesiące to skończyłoby się psychiatrykiem. Dzięki

Cytat:
Napisane przez Screen Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi jak daleko jesteście w stanie dojeżdżać do pracy? Ja będę raczej dojeżdżać samochodem chyba, że będzie jak dojechać komunikacja.
Jaką miałaś pracę i czemu się zwalniasz?

Ja nie mam prawa jazdy, więc zostaje mi tramwaj/autobus, ostatecznie pociąg. Do poprzedniej pracy miałam do 10min z buta i to było spoko, bo zaoszczędzałam na biletach a po 12 godzinach zmiany byłam w domu po 10-20min po skończeniu pracy. Wcześniej dojeżdżałam do dalszego centrum handlowego i tam już 20-30min i to już było dla mnie za dużo po tylu godzinach na nogach, zdarzyło się, że byłam w domu 21:45/21:50, rano też stres bo korki itp trzeba było wstawać wcześniej, a jak były maratony w weekendy rano lub wieczorem albo wypadki itp. to był cyrk z dojazdem totalny.

Teraz jak składałam cv to głównie na okoliczne oferty albo takie z bezpośrednim dojazdem bez przesiadek max do 30min. Były też oferty z dojazdem z 40min i więcej (wg. jakdojadę, w praktyce oczywiście dłużej) przez całe miasto i na razie się nie zdecydowałam - wiem, że może to głupie, ale nie widzi mi się wstawać o 6 żeby dojechać na 8 łaskawie. To samo tyczy się wyjścia - co mi po skończeniu pracy o 16 jak dojadę na 17:30/18...
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-25, 07:37   #2038
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Wow, ale super. Gratuluje MariaFrancesca. Widzisz, tyle się naszukałaś i znalazłaś.
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-25, 09:04   #2039
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Z innej beczki, no i przyszedł dzień, w którym mogę się pochwalić: dostałam pracę.:brok ul: Myślałam, że ten dzień nie nadejdzie nigdy, czasem naprawdę łapałam doły i lęki, że będę trwale bezrobotną. Praca w mojej branży i to przeważyło na pewno szalę. Na rozmowie byłam tydzień temu w czwartek o 11tej, wymaglowali mnie nieźle, ale wszystko profesjonalnie i sympatycznie i tego samego dnia o 15tej oddzwonili, że są na tak. Do tego byli tak mili, że podnieśli mi poziom stanowiska w stosunku do tego, na które aplikowałam. Nie pisałam Wam, bo najpierw chciałam się upewnić co do umowy. W tej pracy muszę skupić się na niemieckim i na szczęście udało się, bo byłam przed drugimi zajęciami angielskiego i zdążyłam je jeszcze odwołać. Nie dałabym rady uczyć się na takim poziomie, intensywnie dwóch języków plus praca i dzieci. Dzisiaj z kolei byłam na kursie excela i idę jeszcze na 3 dni, póki co bardzo fajnie i myślę, że dużo rzeczy przyda się w pracy.
MEGA!! Gratulajce!!
Pochwalisz sie o to za praca?

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Na urzędzie mi zależy o tyle, że jednak to normalna praca, normalne godziny, bez weekendów, zmian grafiku itp bez problemów z l4 i innymi tego typu rzeczami. Bez notorycznego stresu o życie prywatne. No i ta jedna oferta jest bardzo blisko, zatem nawet gdybym musiała wstać na nieludzką 7:30 do pracy to mam 10 min z buta i nie musiałabym nawet dojeżdżać, więc znów oszczędzam na biletach. No nic, się okaże.
7:30 to nieludzka godzina ??

Cytat:
Napisane przez Screen Pokaż wiadomość
Ja dołączam do grona bezrobotnych od grudnia, nie przedłużam obecnej umowy. Ale tak jak piszecie obecnie nie ma praktycznie sensownych ofert. Miałam jedna rozmowę, mają się odezwać w przyszłym tygodniu, czy przeszłam do następnego etapu (chociaż wstępnie powiedzieli, że spełniam wszystkie ich wymagania, ale to klient decyduje bo to przez agencję pracę).
U mnie jest ten problem, że w mojej okolicy jest bardzo mało ofert, ale jakbym poszerzyła zakres poszukiwań do około 70 km od mojego miejsca zamieszkania to jest sporo. Tylko boję się aż tak daleko dojeżdżać, wolałabym tak max do 40.
Powiedzcie mi jak daleko jesteście w stanie dojeżdżać do pracy? Ja będę raczej dojeżdżać samochodem chyba, że będzie jak dojechać komunikacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam do biura dokladnie 5km, dojazd zajmuje mi 25-30 min.
Uwazam ze do 30-40 min jest jeszcze ok, dluzej juz bym troche krecila nosem, ale wszysto zalezy od sytuacji.
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-25, 09:16   #2040
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
Z tego co dziś przeczytałam to straszą spowolnieniem gospodarczym i końcem rynku pracownika, jakbyśmy odczuli jego poczatek to w pewnym stopniu tłumaczy ta kope w ofertach ostatnio
https://www.money.pl/gospodarka/ryne...09130625a.html
A to myśmy mieli rynek pracownika? Bo jakoś sobie nie przypominam. Niskie oficjalne bezrobocie to nie wszystko.
Akurat ofert na pracę zdalną jest ostatnio całkiem sporo, ale zanim się człowiek do jakiejś sensownej dokopie, to też trochę czasu minie.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-24 22:32:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:44.