Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[201604250957]

Napisane przez ijaa

No właśnie! Apropo's spotkania, to jakieś terminy, informacje, chociaż przybliżone? Czy to póki co tylko takie odległe marzenie?

Bo ja już TŻ zapowiedziałam, że jedziemy do Poznania, bo ja sama autem nie pojadę na razie taki kawał.
Ucieszył się bardzo na myśl, że wyśle go do IKEI (mimo, że mamy w Łodzi) albo gdzieś, bo przecież nie może zakłócić babskiego spotkania.
Stwierdził, że najwyżej weźmie aparat i będzie nas w ramach kroniki ze spotkania fotografował z okrycia.

konkret jest taki, że czekamy do października aż dziewczyny zaczną zajęcia na uczelniach (Ala i K-H nie wiem czy któraś jeszcze), spotkanie na pewno w weekend, myślę, że mogłoby być 9 lub 10 października, ale może też być tydzień przed lub tydzień po Ijaa bardzo sie ciesze, że juz nastawiłaś swojego chłopa czekamy na Ciebie z niecierpliwością mi tam Twój TŻ nie będzie przeszkadzał, zastanawiam się tylko z jakiego okrycia będzie nas fotografował ale niech się w sumie ubierze w co chce, może się w kołdrę owinąć jak dla mnie żeby nam nie zmarzł bo sądzę, że jak się rozplotkujemy to końca nie będzie widać
Motylku Domingo jest jak najbardziej mile widzianym i zapraszanym gościem, zakochamy Ci go go

[motylek1007]

wow, widze ze daleko macie uzgodnione ze spotkaniem wszystko

[alazkrainy]

Napisane przez motylek1007

nudo by bylo jakbysmy zawsze mieli rózowo w zyciu prawda?

wiecie ze jesli bede na spotkaniu to przyjade z psem?



jakie piekne mielone

i będziemy mogły go wycałowac i wyściskać

[motylek1007]

Napisane przez alazkrainy

i będziemy mogły go wycałowac i wyściskać

nawet nie wiesz jak on takie rzeczy kocha jest załamany jak na spacerze obcy go olewają

EDIT: my w jakąś sobote w pazdzierniku jedziemy do hodowczyni od Domisia. Ma kolejny miot, jade zobaczyc kluseczki a ona bardzo chce zobaczyc Domi na zywo ale jeszcze nie wiem która to bedzie sobota

[klatka]

Podglądam Was już długi, długo, nawet od początku pierwszej części SPD i cały czas mam ochotę do Was dołączyć ale nie jestem jeszcze regulaminowa SPD, tylko taką dochodzącą ale z zamiarem w przeciągu 2-3 miesięcy zmienić ten stan.
Przyjmiecie mnie?
Nie umiem gotować, kompletnie nic...

[motylek1007]

przyjmujemy

nic sie nie martw, ja na poczatku tez nic nie umialam robic

[fiolusiek]

Napisane przez klatka

Podglądam Was już długi, długo, nawet od początku pierwszej części SPD i cały czas mam ochotę do Was dołączyć ale nie jestem jeszcze regulaminowa SPD, tylko taką dochodzącą ale z zamiarem w przeciągu 2-3 miesięcy zmienić ten stan.
Przyjmiecie mnie?
Nie umiem gotować, kompletnie nic...

Witaj w klubie ja tez nie umiem gotowac tzn nic procz kilku prostych zup ale juz z glodu nie padniemy

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

konkret jest taki, że czekamy do października aż dziewczyny zaczną zajęcia na uczelniach (Ala i K-H nie wiem czy któraś jeszcze), spotkanie na pewno w weekend, myślę, że mogłoby być 9 lub 10 października, ale może też być tydzień przed lub tydzień po Ijaa bardzo sie ciesze, że juz nastawiłaś swojego chłopa czekamy na Ciebie z niecierpliwością mi tam Twój TŻ nie będzie przeszkadzał, zastanawiam się tylko z jakiego okrycia będzie nas fotografował ale niech się w sumie ubierze w co chce, może się w kołdrę owinąć jak dla mnie żeby nam nie zmarzł bo sądzę, że jak się rozplotkujemy to końca nie będzie widać
Motylku Domingo jest jak najbardziej mile widzianym i zapraszanym gościem, zakochamy Ci go go

Ooooo ja tam, okrycia, ukrycia - potejtoł, potatoł.
Ważne, żeby nie był za blisko - przecież nie niego tez musze poplotkowac i nie zmarzł za bardzo.

Napisane przez alazkrainy

i będziemy mogły go wycałowac i wyściskać

własnie!! Będziemy tarmosić słodziaka.


CHOLERA CO JEST ZE MNĄ I TYMI LITERÓWKAMI

[201604250957]

Napisane przez motylek1007

wow, widze ze daleko macie uzgodnione ze spotkaniem wszystko

czy ja wiem, to na razie taki luźny zarys, mi oczywiscie zalezy zeby wszystkim lub wiekszosci pasowało, wiadomo, że "jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził" ale mam nadzieje ze jakoś nam sie uda dogadać "szczegóły szczegółowe" chciałabym z Wami już omówić na PW bo to jednak forum publiczne więc tak chyba będzie lepiej
właśnie wpadłam na pomysł, że może pójdziemy dzisiaj
z Lubym wieczorem na Salt do kina już dawno chcieliśmy to zobaczyć

[DobraDusza88]

Witam nową SPD

Ja już wróciłam od babci- dostałam pierogi na 2 razy i kapustkę z grochem do obiadu No i zabrałam kilka ciepłych swetrów (wcześniej mieszkałam z babcią, więc to u babci mam jeszcze rzeczy, a nie u rodziców), bo w mieszkaniu tak zimno ze masakra Na dworze cieplej

I ma babcia przyjechać w sobotę albo we wtorek do mnie (żebym z nią poszła do Kauflandu m.in) i powiedziała, że da nam 200 zł. Mówiłam, że nie trzeba no ale nie dało się odmówić... Zawsze się przyda

[klatka]

Napisane przez motylek1007

przyjmujemy

nic sie nie martw, ja na poczatku tez nic nie umialam robic

Ale się cieszę. To najfajniejszy i najpożyteczniejszy wątek na wizażu.
Z tym gotowaniem to liczę, że Tż będzie mnie na początku wyręczał, on już bardzo długo mieszka sam, stary kawaler
Najbardziej ekscytuje mnie urządzanie mieszkanka. Nie będzie nasze ale i tak fajnie będzie dobierać zasłonki i inne.

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Ooooo ja tam, okrycia, ukrycia - potejtoł, potatoł.

[DobraDusza88]

Napisane przez kashmirka

czy ja wiem, to na razie taki luźny zarys, mi oczywiscie zalezy zeby wszystkim lub wiekszosci pasowało, wiadomo, że "jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził" ale mam nadzieje ze jakoś nam sie uda dogadać "szczegóły szczegółowe" chciałabym z Wami już omówić na PW bo to jednak forum publiczne więc tak chyba będzie lepiej
właśnie wpadłam na pomysł, że może pójdziemy dzisiaj
z Lubym wieczorem na Salt do kina już dawno chcieliśmy to zobaczyć

Widziałam, fajne film, więc polecam

[lili1987]

Napisane przez motylek1007

jakie piekne mielone

dziękuję jak będziesz próżyła dość długo na małym ogniu, dodasz minimalnie margarny do smażenia, ale naprawdę minimalnie i będziesz je tak kruszyć na patelni czymś drewnianym to też Ci takie wyjdzie

[klatka]

Napisane przez DobraDusza88

Widziałam, fajne film, więc polecam

Pazurki z Twojego bloga są sztuczne czy prawdziwe? Purpurowe ładne.

[DobraDusza88]

Napisane przez klatka

Pazurki z Twojego bloga są sztuczne czy prawdziwe? Purpurowe ładne.

Niektóre są przedłużane na formie, a niektóre naturalne, ale wszystkie są zażelowane

[klatka]

Ja w ramach oszczędności sama sobie maluję

[lili1987]

mam bałagan w kuchni mała mi dziś nic nie pozwoliła zrobić, wszystko przez te jej wyrastające zęby
muszę w kuchni posprzątać, pranie włączyć, zrobić dla Tż'a obiad , bo on zapiekanki nie lubi, bo są warzywa, a on warzyw nie je

[effie22]

dopiero teraz piję kawkę. Zawsze o tej godzinie byłam juz po drugiej. co do spotkania to jeżeli była bym mile widziana to chętnie bym sie wybrała.
Przejrzałam ciuchy i okazało się, że mam mało rzeczy z długim rękawem nawet swetry mam z krótkim. Postanowiłam sprzedac na all pare rzeczy moze kaska wpadnie i bedzie za co kupić ciuszki

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

mam bałagan w kuchni mała mi dziś nic nie pozwoliła zrobić, wszystko przez te jej wyrastające zęby
muszę w kuchni posprzątać, pranie włączyć, zrobić dla Tż'a obiad , bo on zapiekanki nie lubi, bo są warzywa, a on warzyw nie je

Też mam bałagan w kuchni ale nie mam jak posprzatac mieszkania bo jakaś awaria i ciepłej wody nie ma "do odwołania"

TŻ śpi po nocce wiec zjemy obiado-kolacje dziś, a ja mam czas pomalować paznokcie

[klatka]

Napisane przez Nadia5

Też mam bałagan w kuchni ale nie mam jak posprzatac mieszkania bo jakaś awaria i ciepłej wody nie ma "do odwołania"

Przypomniał mi się dom mojego Tż na Podhalu, jak wspomniałaś o tej wodzie. U niego jak się owce wypasają od 11 do około 15 też nie ma wody Najlepiej brać prysznic o 22 Mówię wam... i my tam mamy zamiar zamieszkać po moich studiach

[201604250957]

Napisane przez effie22

co do spotkania to jeżeli była bym mile widziana to chętnie bym sie wybrała.

pisałam to już nie raz ale powtórze: wszystkie jesteście mile widziane i czujcie się jak najbardziej zaproszone

DobraDusza właśnie mojej przyjaciółce, która ma dokładnie taki sam jak ja gust filmowy ten film też się bardzo podobał a jeszcze nam się nie zdarzyło żebyśmy miały skrajnie różne uczucia do do obejrzanych pozycji więc tym bardziej chce go zobaczyc

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

Też mam bałagan w kuchni ale nie mam jak posprzatac mieszkania bo jakaś awaria i ciepłej wody nie ma "do odwołania"

TŻ śpi po nocce wiec zjemy obiado-kolacje dziś, a ja mam czas pomalować paznokcie

mała usnęła, więc sprzątam kuchnię, bo Tż by zemdlał jakby ten "nieład" zobaczył. wszystko nawyciągałam, przyprawy,talerze, garnki, patelnie istny sajgon

[Nadia5]

Napisane przez klatka

Przypomniał mi się dom mojego Tż na Podhalu, jak wspomniałaś o tej wodzie. U niego jak się owce wypasają od 11 do około 15 też nie ma wody Najlepiej brać prysznic o 22 Mówię wam... i my tam mamy zamiar zamieszkać po moich studiach

warunki spartańskie ? ehh mieć taki dom gdzieś, z dala od miejskiego zgiełku

W ogóle wkurzyłam się dziś, pojechałam złożyć papiery na studia i organizacja zerowa przez cały sierpien mieli urlop a dziś przyjezdzam a tam znów cicho pusto na internecie właśnie przeczytałam że od 1ego do 7ego już czynne a dziś ? a jutro ? cholerka przecież zajęcia dopiero od połowy pazdziernika... Miłe panie w dziekanacie też nic nie wiedzą, zostawiłam im papiery mam dzwonić jutro mam nadzieje że nie zaginą w akcji tym bardziej że opłata rekrutacyjna już dawno przelana na ich konto...

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Lili ja ostatnio jak coś gotuję to staram się (powtarzam staram się!!) myć, chowac i sprzatać na bieżąco to co już nie będzie mi potrzebne. Jakoś tak lepiej mi się je mając świadomość że po dobrym posiłku nie zastanie mnie sajgon w kuchni

[klatka]

Napisane przez Nadia5

warunki spartańskie ? ehh mieć taki dom gdzieś, z dala od miejskiego zgiełku

W ogóle wkurzyłam się dziś, pojechałam złożyć papiery na studia i organizacja zerowa przez cały sierpien mieli urlop a dziś przyjezdzam a tam znów cicho pusto na internecie właśnie przeczytałam że od 1ego do 7ego już czynne a dziś ? a jutro ? cholerka przecież zajęcia dopiero od połowy pazdziernika... Miłe panie w dziekanacie też nic nie wiedzą, zostawiłam im papiery mam dzwonić jutro mam nadzieje że nie zaginą w akcji tym bardziej że opłata rekrutacyjna już dawno przelana na ich konto...

Powiem Ci tak, żyjąc z moim facetem przyzwyczaiłam się już do sypiania na strychach w śpiworze, prysznica pod szlaufem itp ale to oczywiście tylko na wakacjach.
Domek jest całkiem porządny, drewniany, z pięknymi widokami ale wiadomo, w górach trudniej o duże ciśnienie wody. Za wysoko jest.

Paniom w dziekanacie daj czas. Przekonasz się, że czasami takie przeboje się dzieją w dziekanatach... Zależy jeszcze czy płacisz za studia czy jesteś na państwowej uczelni.

[motylek1007]

Napisane przez lili1987

dziękuję jak będziesz próżyła dość długo na małym ogniu, dodasz minimalnie margarny do smażenia, ale naprawdę minimalnie i będziesz je tak kruszyć na patelni czymś drewnianym to też Ci takie wyjdzie

moze byc oliwa zamiast magraryny?

takiego pięknego jak Ty nie zrobie, ale dzis sie uparłam na zapiekankę, to mielona bedzie smażona, z jakim efektem jeszcze nie wiem jutro napisze

[lili1987]

Napisane przez motylek1007

moze byc oliwa zamiast magraryny?

takiego pięknego jak Ty nie zrobie, ale dzis sie uparłam na zapiekankę, to mielona bedzie smażona, z jakim efektem jeszcze nie wiem jutro napisze

pewnie, że może oliwa lepsza- sama sobie muszę kupić
tylko naprawdę maciupeńko, no nie wiem dokładnie ile, ale nie więcej niż płaską łyżkę i koniecznie przypraw dobrze ! i pamiętaj- mielone smaż na najmniejszym ogniu i w międzyczasie je co jakieś 3 minuty krusz łychą drewnianą próż tak z 25 minut(na oko mówię- nie sugeruj się tym aż tak)


ufff naczynia pomyte

[DobraDusza88]

Napisane przez lili1987

pewnie, że może oliwa lepsza- sama sobie muszę kupić
tylko naprawdę maciupeńko, no nie wiem dokładnie ile, ale nie więcej niż płaską łyżkę i koniecznie przypraw dobrze !


ufff naczynia pomyte

ja ostatnio kupiłam oliwę w Lidlu i tak paskudnie śmierdzi, że nie wiem co z nią zrobić aż mięso przechodzi tym zapachem Także nie polecam

[motylek1007]

co prawda ta zapiekanka ma byc na jutro, ale dzis chyba spróbuje tez wieczorem jak juz bedzie gotowa

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

Lili ja ostatnio jak coś gotuję to staram się (powtarzam staram się!!) myć, chowac i sprzatać na bieżąco to co już nie będzie mi potrzebne. Jakoś tak lepiej mi się je mając świadomość że po dobrym posiłku nie zastanie mnie sajgon w kuchni

kurcze, też bym tak chciała, ALE:
- lenistwo mi niekiedy nie pozwala na to
- niekiedy ledwo zjem obiad, a mała już dokazuje

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez motylek1007

co prawda ta zapiekanka ma byc na jutro, ale dzis chyba spróbuje tez wieczorem jak juz bedzie gotowa

spróbuj a ser ten na wierzchu to zetrzyj na tarce- nie wiem czy pisałam, że zetrzeć jak zamierzasz ją na jutro zrobić to wg mnie ten ser zetrzyj jutro i na chwilę włóż zapiekankę do mikrofali/piekarnika. a ten kawałek co chcesz na dziś to sobie przełóż na talerz, posyp trochę serem i na chwilę do mikro/lub piekarnika. ser twardnieje po prostu do jutra
przepraszam, że tak dosadnie tłumaczę, ale mi tak zawsze trzeba tłumaczyć, więc też tak wolę komuś tłumaczyć