Moc pozytywnego myślenia - część II

[Celestia]

Napisane przez paula-zla

Celestia, mnie kiedyś przyśnił się ksiądz, który mówił coś mądrego do mnie, pamiętam, że przebudziłam się i miałam zapisać jego słowa na kartce, ale byłam zbyt leniwa, poszłam spać i rano niczego nie pamiętałam...

Szkoda, ciekawe co Ci powiedział

Napisane przez paula-zla

Akcent, wiele razy przekonałam się, że najlepiej słuchać siebie i swojego wewnętrznego głosu, a zdanie innych można brać pod uwagę, ale nie sugerować się tym zbyt mocno. Jeżeli odczuwasz potrzebę to po prostu pogadaj z facetem o tym. Oni nie są bezmyślnymi cielaczkami.

Wczoraj pod wpływem chwili odezwałam się do mojej szczenięcej miłości. Ze względu na to, że on darzy mnie sentymentem chce się umówić na kawę. Mogłoby być śmiesznie, po prawie czterech latach

Miłego dnia

Zgadzam się
Ja bym sie umowila

Napisane przez Mocny Akcent

a dziś, trzeźwym okiem patrząc....przecież to dobry człwoiek....chce być kochany i dla mnie i dla matki....może z czasem wypracuję w nim to,że to mnie się ma słuchać a nie matki mieszka z nią, wieć cóż...

Da radę, kogo ma się słuchać, jak nie Ciebie

[theoneandonly]

Napisane przez Still_Alive

serialik i np ćwiczonka na pośladki

dlatego chcę wyrobić w sobie ciekawość gdy sytuacja jest z pozoru (z 1 wrażenia) zła. Bo ciekawość da mi siłę by czekać na rozwiązanie tej sytuacji, by być bardziej skupioną i zauważyć możliwości które zawsze są na około i mi pomagają, by czekać na to co dobrego się po tej niby złej sytuacji przydarzy - taka postawa mi pomaga przy zerwaniach

i chciałam coś zapytać, bo się lekko przeraziłam. Czy macie coś takiego, że partner z którym jesteście stawia poprzeczkę dla następnych.
I teraz, jeśli było między wami dobrze, dogadywaliście się, bardzo dużo cech jego podobało Ci się, po 3 latach (dajmy na to) gdzie nie było już takiej chemii a wy wciąż się dogadywaliście i czuliście się z sobą wspaniale - to następny musi totalnie pobić jak dla mnie to jak się czułam z byłym, musi mieć lepsze cechy charakteru, musi mieć zainteresowania które mnie zafascynują, musi mieć też przeszłość która sprawi że będę go ciekawa.

Właśnie sobie uświadomiłam wczoraj że mój chłopak jeśli byśmy się kiedyś rozstali to tak dał wysoko poprzeczkę że cholera, ja nie wiem... byli nie robili takiej wysokiej poprzeczki, zresztą wystarczy że powiem, że po pół roku już kręciłam z innymi, podobali mi się inni bo mieli coś czego Ci byli nie mieli. A przy aktualnym ... jest tylko on, reszta no nie dorasta mu do pięt. |A to już 2 lata, no 2 i pół jak się spotykamy - może to klapki na oczach? może mi znikną czy po prostu trafiłam na takiego który mnie całkowicie ujął i rozkochał itp?

Może to po prostu Ten Gratuluję tak świetnego związku
A to,że teraz miałabyś większe wymagania co do facetów to z jednej strony dobrze, bo trzeba być wybrednym. Niestety wielu ludzi bierze to co się natrafi, a potem są nieszczęśliwi w takich związkach.

Napisane przez Celestia

Dziewczynki, mialam dzisiaj wyczesany sen

Sniło mi się, ze objawił mi się Anioł (pod postacią człowieka). Powiedzial, ze każdy człowiek ma swojego anioła stróża, który nad nim czuwa, mimo, że człowiek w to nie wierzy. Oprócz tego, wspominał o wielu kwestiach, m. in. że liczba wierzących osób się zmiejsza, ze świat jest przesiąknięty pesymizmem, zrezygnowaniem, że ludzie w siebie nie wierzą itp itp.

Powiedzial rownież, że wielu ludzi spotykają przykre sytuacje, nie udaje im się coś i następuje smutek. A te sytuacje są po to aby uświadamiać nam pewne rzeczy, które zazwyczaj rozumujemy dopiero po pewnym czasie, że większość zdarzeń jest po coś, ma swój konkretny cel, który wychodzi potem na lepsze. Powiedział jeszcze, żeby zwracać uwagę na trzy cnoty:
miłość - obdarowywać ludzi miłością i traktować bliźniego z serdecznością, ponieważ to zostanie nam zwrócone.
wiara - we wspaniałe teraz i jeszcze lepsze jutro, wiara w dobroć ludzi, wiara w swoje siły.
nadzieja - że wszystko co złe nas dotyka minie z czasem i zaowocuje dobrym skutkiem.

Nie pamiętam na czym się skonczyło i generalnie wszystko to wiemy, ale i tak się cieszę, ze mialam taki super sen

Świetny sen
Myślę, że to był nie tylko sen.
Ja wierzę w moc i znaczenie takich snów

[Celestia]

Napisane przez theoneandonly

Świetny sen
Myślę, że to był nie tylko sen.
Ja wierzę w moc i znaczenie takich snów

Ja również i trzymam się tego co powiedział Aniołek

[Mocny Akcent]

przez sprzeczkę z Tżem nie mam motywacji do pracy..... kurde, kocham Go, ale nie wiem co to będzie....

już nie jęczę dupa mi rośnie. wczraj jadłam trzeci dzien z rzędu kebaba i wypilam 3 piwska.... nie ładnie

debilka

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

przez sprzeczkę z Tżem nie mam motywacji do pracy..... kurde, kocham Go, ale nie wiem co to będzie....

już nie jęczę dupa mi rośnie. wczraj jadłam trzeci dzien z rzędu kebaba i wypilam 3 piwska.... nie ładnie

debilka

Hah, sorry, że się śmieję, ale uwielbiam czytać Twoje posty
Wcale nie jęczysz, dobrze się wygadac i żadna debilka, wzorowa pozytywna obywatelka

A wiem, że będzie dobrze z TZ i tego się trzeba trzymać, kiciukersy za pomyślną przyszlość

[doriiska]

Cześć dziewczynki

A ja miałąm dzis nieprzyjemna sytuacje - poszłam pod urzad rozdawac te ulotki, a po godzinie zostałam przegoniona, bo mój pracodawca nie powiadomił urzędu o akcji. Miałam dzis stać do 15 i za tydzień. Nigdzie nie ide, cos czuje, że to jedynie naciągacze.
FUCK!

[klaaa]

Mocny Akcent wszystko będzie dobrze .
Jedz te kebaby i pij piwo, ale pod jednym warunkiem, nie powtarzaj potem, że jesteś gruba i musisz się odchudzać , bo ostatnio jakoś wiele osób mi się tak skarży, niezależnie od płci .

doriiska faktycznie nieciekawa sytuacja.

A ja dziś stwierdziłam, że pooglądałabym coś po angielsku, bo o ile czytanie mi jakoś idzie to ze słuchaniem gorzej. No i pomyślałam, że najlepiej by było z jakimś programem dla dzieci, bo tam idzie zrozumieć o co chodzi. No i trafiłam na jakiś dziwny program, lecą tam jakieś programy, takie z lat 80-90, śmieszne to, ta jakoś programów, ubrania, zachowanie, wszystko, niby nie minęło tak dużo czasu, ale świat jednak bardzo się zmienił.

[Mocny Akcent]

Celestia - śmiej się ile wlezie, nawet i ze mnie

Napisane przez doriiska

Miałam dzis stać do 15 i za tydzień. Nigdzie nie ide, cos czuje, że to jedynie naciągacze.
FUCK!

debilny kraj.... ja już bym ich kopnęła w dupę po takiej akcji. Ni ema frajerstwa, o nieee.....

(swoją drogą 4 lata temu próbowałam swoich sił na ulotkach i taaaak mi to zbrzydlo, że mam traumę...ale i tak biorę od każdego ulotkę, tak mi ich szkoda). to naprawde cieżki kawalek chleba.

doriiska za Twoją ambitną postawę i podejscie do pracy

[doriiska]

Napisane przez Mocny Akcent

debilny kraj.... ja już bym ich kopnęła w dupę po takiej akcji. Ni ema frajerstwa, o nieee.....

(swoją drogą 4 lata temu próbowałam swoich sił na ulotkach i taaaak mi to zbrzydlo, że mam traumę...ale i tak biorę od każdego ulotkę, tak mi ich szkoda). to naprawde cieżki kawalek chleba.

doriiska za Twoją ambitną postawę i podejscie do pracy

Muszę przyznać, że praca nawet nie taka zła, ruchu pod urzędem nie było jakiegoś wielkiego. Niby warszawska agencja, a zwykłego pozwolenia załatwić nie potrafią. O pieniądzach pewnie moge zapomnieć. Też kiedyś nosiłam ulotki i mi się nie podobało, ale ta dzisiejsza akcja..hmmm.. skusiła mnie fajna kasa.

Nie należa mi się brawa, bo niby za co - za to, że się dałam naciągnąć..

[Mocny Akcent]

Napisane przez klaaa

Mocny Akcent wszystko będzie dobrze .
Jedz te kebaby i pij piwo, ale pod jednym warunkiem, nie powtarzaj potem, że jesteś gruba i musisz się odchudzać , bo ostatnio jakoś wiele osób mi się tak skarży, niezależnie od płci .

OKi, za pół godziny mamy "jajo" firmowe, więc się nażre jak dzika świnia

No a po pracy mam spotkanie z moim ex-native speakerem. Chcial sie ze mną spotkać, pogadać i mamy niby układ - 1h ang. za 1 h mojego polskiego już to widzę

doriiska, mi chodzi o to, że nie unikasz pracy, tylko nawet za ulotki isę bierzesz...cokolwiek... a znam osoby, które unikają, a bo sie nie chce, a bo wstyd, a bo nuda...a bo.....

[doriiska]

Napisane przez Mocny Akcent

doriiska, mi chodzi o to, że nie unikasz pracy, tylko nawet za ulotki isę bierzesz...cokolwiek... a znam osoby, które unikają, a bo sie nie chce, a bo wstyd, a bo nuda...a bo.....

Zawsze tak ambitnie podchodzę do pracy, staram się sumiennie wykonać to, co mi zlecono. Teraz pracuje w drukarni, a chciałam jeszcze coś dodatkowo załapać i klops. Ja zachłanna


Wracałam dziś do domu z paletą jejek, otwierałam drzwi do klatki i już trzeciej reki nie miałam i taki młody chłopak sam podbiegł i potrzymał mi drzwi, żebym mogła swobodnie wejść hehe

[Celestia]

Napisane przez doriiska

Wracałam dziś do domu z paletą jejek, otwierałam drzwi do klatki i już trzeciej reki nie miałam i taki młody chłopak sam podbiegł i potrzymał mi drzwi, żebym mogła swobodnie wejść hehe

Miło z jego strony

[BittersweetCocaine]

Napisane przez paula-zla

Akcent, wiele razy przekonałam się, że najlepiej słuchać siebie i swojego wewnętrznego głosu, a zdanie innych można brać pod uwagę, ale nie sugerować się tym zbyt mocno.

Dokładnie Zgadzam się w 100 %

Napisane przez Mocny Akcent

przez sprzeczkę z Tżem nie mam motywacji do pracy..... kurde, kocham Go, ale nie wiem co to będzie....

już nie jęczę dupa mi rośnie. wczraj jadłam trzeci dzien z rzędu kebaba i wypilam 3 piwska.... nie ładnie

debilka

Ja też lubię Twoje posty hehe są takie wesolutkie Jeeeju, ja mam nadzieję, że wszystko z Twoim TŻem będzie dobrze Może po prostu mniej analizuj

Napisane przez doriiska

Wracałam dziś do domu z paletą jejek, otwierałam drzwi do klatki i już trzeciej reki nie miałam i taki młody chłopak sam podbiegł i potrzymał mi drzwi, żebym mogła swobodnie wejść hehe

Oooooo jak miło z jego strony

[ewe_jodko]

Napisane przez doriiska

Zawsze tak ambitnie podchodzę do pracy, staram się sumiennie wykonać to, co mi zlecono. Teraz pracuje w drukarni, a chciałam jeszcze coś dodatkowo załapać i klops. Ja zachłanna


Wracałam dziś do domu z paletą jejek, otwierałam drzwi do klatki i już trzeciej reki nie miałam i taki młody chłopak sam podbiegł i potrzymał mi drzwi, żebym mogła swobodnie wejść hehe

jeszcze prawdziwi faceci sa na tym swiecie no a ja sie dzis dowiedzialam, ze chyba kolejna "randka" mi sie kroi tyle ze dopiero po swietach bo jutro do domku jade [albo w piatek ale jeszcze nie wiem ] w ogole to sobie z deka finansowo szkole zawalilam i teraz trzeba to wszystko znowu odkrecac. Dziewczyny spierzcie mi tylek bo sie do kupy pozbierac nie moge. No i jak ja - wiecznie usmiechnieta i z glowa w chmurach, pokaze Jemu smutna twarz? ehhh

[doriiska]

A ja tylko powiedziałam "dziękuje bardzo", zamiast jeszcze na kawe zaprosić
W ogóle to myślałam, że wejdzie do klatki do kogoś, a on tylko podbiegł, żeby drzwi trzymać. Ahhh

Ewe, randka mówisz Fajnie masz

[ewe_jodko]

Napisane przez doriiska

A ja tylko powiedziałam "dziękuje bardzo", zamiast jeszcze na kawe zaprosić
W ogóle to myślałam, że wejdzie do klatki do kogoś, a on tylko podbiegł, żeby drzwi trzymać. Ahhh

Ewe, randka mówisz Fajnie masz

oo jak romantycznie, jeszcze z kwiatami powinien przybiec
oj tam, oczywiscie ja zamiast sie cieszyc to wszystkie dolki swiata zbieram no ale niepotrzebnie tez sie nakrecac nie chce ...

[doriiska]

Napisane przez ewe_jodko

oo jak romantycznie, jeszcze z kwiatami powinien przybiec
oj tam, oczywiscie ja zamiast sie cieszyc to wszystkie dolki swiata zbieram no ale niepotrzebnie tez sie nakrecac nie chce ...

Kobiety takie są, ze lubią idealizować i wymyślać sobie bajki o ksieciu na białym koniu - taka natura Nie zbieraj tych dołków, szkoda czasu na zmartwienia; szkoda wiosny, słońca i drugiego człowieka

[ewe_jodko]

Napisane przez doriiska

Kobiety takie są, ze lubią idealizować i wymyślać sobie bajki o ksieciu na białym koniu - taka natura Nie zbieraj tych dołków, szkoda czasu na zmartwienia; szkoda wiosny, słońca i drugiego człowieka

nie chce juz nic zapeszyc, bo cos bedzie nie tak ... i potem tylko lzy ...

[theoneandonly]

Napisane przez doriiska

Zawsze tak ambitnie podchodzę do pracy, staram się sumiennie wykonać to, co mi zlecono. Teraz pracuje w drukarni, a chciałam jeszcze coś dodatkowo załapać i klops. Ja zachłanna


Wracałam dziś do domu z paletą jejek, otwierałam drzwi do klatki i już trzeciej reki nie miałam i taki młody chłopak sam podbiegł i potrzymał mi drzwi, żebym mogła swobodnie wejść hehe

No to gratuluję podejścia Każdą pracę trzeba wykonywać z sercem i z pasją Jak już raz się człowiek tego nauczy to potem żadna praca nie będzie mu straszna
A chłopak rzeczywiście uczynny

Napisane przez ewe_jodko

jeszcze prawdziwi faceci sa na tym swiecie no a ja sie dzis dowiedzialam, ze chyba kolejna "randka" mi sie kroi tyle ze dopiero po swietach bo jutro do domku jade [albo w piatek ale jeszcze nie wiem ] w ogole to sobie z deka finansowo szkole zawalilam i teraz trzeba to wszystko znowu odkrecac. Dziewczyny spierzcie mi tylek bo sie do kupy pozbierac nie moge. No i jak ja - wiecznie usmiechnieta i z glowa w chmurach, pokaze Jemu smutna twarz? ehhh

O to gratuluję
Świetnie, teraz widzę będziesz nieźle randkować. Idealna perspektywa Tym bardziej, że wiosna przyszła

Napisane przez Mocny Akcent

przez sprzeczkę z Tżem nie mam motywacji do pracy..... kurde, kocham Go, ale nie wiem co to będzie....

już nie jęczę dupa mi rośnie. wczraj jadłam trzeci dzien z rzędu kebaba i wypilam 3 piwska.... nie ładnie

debilka

Z Tż będzie dobrze a pojeść czasem trzeba

[KawaMarcepanowa]

cześć

[BittersweetCocaine]

Napisane przez KawaMarcepanowa

cześć

Hello

[KawaMarcepanowa]

zwolnili mnie z pracy po 5,5 h znowu, grrrrr, serio będę mieć wypłaty 500 zł jak tak dalej pójdzie
mam już w domu bańki do masażu i zrobiłam pierwszą próbę, aaa co za masochizm

[Mocny Akcent]

A ja wróciłam po 1,5 h konwersacji z Benem...łeb mi pęka

[theoneandonly]

Napisane przez Mocny Akcent

A ja wróciłam po 1,5 h konwersacji z Benem...łeb mi pęka

Ooo i jak konwersacje?

[Mocny Akcent]

Napisane przez theoneandonly

Ooo i jak konwersacje?

ciekawie. Konwersacja face to face, prace domowe mi zadał, super..... w dodatku za darmo

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

ciekawie. Konwersacja face to face, prace domowe mi zadał, super..... w dodatku za darmo

O, to fajnie. Ja to obawiam się, że po angielsku bym się nie dogadała

[Mocny Akcent]

Napisane przez klaaa

O, to fajnie. Ja to obawiam się, że po angielsku bym się nie dogadała

Od wrzesnia 2010 chodzę na kursy, uczę się intensywnie i teraz te konwesracje z Benem raz w tygodniu....naprawdę marzę o tym, żeby osiągnąć jakiś względnie przyzwoity poziom a potem zmiana pracy...kariera...kasa... .podróże...u huhuh marzenia

[paula-zla]

Napisane przez Celestia

Szkoda, ciekawe co Ci powiedział

Zgadzam się
Ja bym sie umowila

Da radę, kogo ma się słuchać, jak nie Ciebie

Umówię się, a co! Też darzę go sentymentem, oj, płakałam przez niego, płakałam...
A teraz w życiu bym go nie chciała
Zresztą ja za każdym razem mam tak, że gdy ktoś przez długi czas mi się podobał to potem stukam się w głowę i zastanawiam się, skąd brała się u mnie dzika fascynacja.

Napisane przez ewe_jodko

nie chce juz nic zapeszyc, bo cos bedzie nie tak ... i potem tylko lzy ...

A ja mam odwrotnie, choć doświadczenie powinno mnie nauczyć ostrożności.

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

Od wrzesnia 2010 chodzę na kursy, uczę się intensywnie i teraz te konwesracje z Benem raz w tygodniu....naprawdę marzę o tym, żeby osiągnąć jakiś względnie przyzwoity poziom a potem zmiana pracy...kariera...kasa... .podróże...u huhuh marzenia

Też bym chciała w miarę przyzwoicie znać ten angielski. Może od nowego roku, albo w wakacje jak będzie czas zapiszę się na jakiś sensowny kurs. Tylko żeby to jakieś sensowne było, bo co z tego, że w szkole przez 10 lat uczyłam się angielskiego jak praktycznie nic mnie nie nauczyli . Powiem szczerze, że odkąd w zeszłym roku skończyłam obowiązkową naukę języka i sama zaczęłam się uczyć (czytanie blogów, książek, piosenki z tłumaczeniem) to umiem zdecydowanie więcej.

Dobra, a teraz dwa pytania, czy ktoś jest mi w stanie pomóc ? Po pierwsze wybieram się jutro wreszcie do biblioteki, znacie jakieś dobre książki? I po drugie, cały czas piszecie o pieczeniu, zna któraś dobry przepis na paschę? Bo sobie dziś wymyśliłam, że zrobiłabym na święta, a u mnie w domu nigdy tego się nie robiło, więc nie mam o tym zielonego pojęcia.

[quee]

Dzisiejszy dzień dał mi porządnie w dupe.. Kilka dni temu bylam na badanich... wyszła mi tarczyca.. jak sie okazało mam ja już dobrych kilka lat.. to ona spowodowała u mnie anemie, rozlegulowane miesiączki, problemy z koncentracją i pamięcią, przyrost masy ciała, napady niekontrolowanego gniewu, nie panowanie nad emocjami i wiele innych.. im wiecej o tej chorobie czytam tym jestem coraz bardziej podłamana.. po prostu widze objawy które były ze mną już od dawna... jestem na dnie.. nie umiem jakoś sie ogarnąć i myśleć pozytywnie, coś we mnie pykło... coś wygasło. pisze do was z nadzieją o to, że choc troche poczuje sie lepiej już samym tym, że do was pisze...