O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) - część V

[reven24111]

Witam Kobietki
Jak humorki po weekendzie?Ja coś licho się czuję.Spałam dzisiaj(wstyd się przyznać)do 12,a do tego takie dziwne uczucie w brzusiu jakby mi coś na żołądku usiadło.Myślę że na objawy ciążowe za wcześnie ale przyjemnie tak w każdej anomalii dopatrywać się nowego życia
Zielona gratuluję

[black secret]

Napisane przez reven24111

Witam Kobietki
Jak humorki po weekendzie?Ja coś licho się czuję.Spałam dzisiaj(wstyd się przyznać)do 12,a do tego takie dziwne uczucie w brzusiu jakby mi coś na żołądku usiadło.Myślę że na objawy ciążowe za wcześnie ale przyjemnie tak w każdej anomalii dopatrywać się nowego życia
Zielona gratuluję

witaj my sie jeszcze nie mialysmy okazji poznac

Ale fajnie-juz zaczyna sie coraz wiecej zdjec brzuszkow
Sliczne macie wszystkie
A my mamy juz dobry aparat i od tygodnia prawie narobilam mase fotek, Tz obfotografowal moj brzuszek,ale na lezaco ostatnio rano,wiec dzis postaram sie o ladna fotke i tez Wam pokaze.


Natalia sliczne zdjecie Twojego Malenstwa Niech zdrowo rosnie

[mlodaj]

Napisane przez reven24111

Witam Kobietki
Jak humorki po weekendzie?Ja coś licho się czuję.Spałam dzisiaj(wstyd się przyznać)do 12,a do tego takie dziwne uczucie w brzusiu jakby mi coś na żołądku usiadło.Myślę że na objawy ciążowe za wcześnie ale przyjemnie tak w każdej anomalii dopatrywać się nowego życia
Zielona gratuluję

i ja też się witam z nową koleżanką
dobrze że możesz spać do takiej godziny, ja nawet jak mam wolne to budzę się o 6 rano i już usnąć nie mogę. Ale niedługo planuje iść na l4 i odpoczywać już, wystarczy tej pracy bo mi coraz bardziej niewygodnie na fotelu siedzieć a i mnie wkurza już ta praca

[Malemalenstwo]

Nadrobiłam po łebkach. Wkoncu mam chwilkę zajrzeć do was. Dzisiaj tak zmarzłam rano, że szok. Wybrałam się w balerinach i płaszczyku. W domu się nie mogłam rozgrzać. Nikt mnie już siłą nie wyciągnie na dwór dzisiaj o nie

Ja jutro mam usg. Taka jestem ciekawa czy to chłopczyk czy dziewczynka. Dla mnie najważniejsze by było zdrowe, a już jaka płeć to mi obojętne. Chociaż mojemu Tż marzy się córeczka.
U nas na wątku same chłopaki jak narazie.

Napisane przez black secret

dzien dobry

witam sie po tygodniowej nieobecnosci I zabieram sie za nadrabianie....
Mam nadzieje,ze bede zaraz tu gratulowac nowym mamuska

hej kochana fajnie, że już jesteś z nami.

Napisane przez zielona1911

Ja po wizicie,moge leki odstawic,nie ma sladu po krwiaku ani po odklejajacej sie kosmówce jestem prze szczesliwa.
jedyne co mnie troszke rozczarowalo to to ze moja Maja ma cypelek miedzy nogami i prawdopodobnie Maja zamieni sie w Nikodema.
I Jak na zlosc moja kolezanka,za ktora nie przepadam ma dziewczynke (a chciala chlopca).
Przedstawiam Wam mojego mezczyzne

śliczności

Napisane przez Swarovska

dziewczynki tak wybiorę się do gina, bo to już nie są żarty...
podleczę tylko trochę moje przeziębienie, bo jestem na lekach, bardzo źle się czuje, jeszcze gorzej niż wczoraj.
Pójdę prywatnie do gina bo w mieście obok mojej rodzinnej miejscowości przyjmują ginekolodzy którzy nie mają nawet sprzętu do USG ani Usg dopochwowego...
Wolę iść prywatnie, gdzie za 100zł gin kompleksowo mnie zbada.
Muszę tylko rozejrzeć się i znaleźć jakiegoś w lublinie, ktoś może poleci?

Ja chodzę do dr Katarzyny Karwasik- Kajszczarek. Przyjmuje w Profi- Medzie na czechowie na ul. Nowowiejskiego. Jestem z mojej dr bardzo zadowolona, prowadzi moją 2 ciążę.
Moja siostra też od niedawna do niej chodzi i jako jedyna zdiagnozowała od razu u mojej siostry endometriozę, a inne lekarki nie potrafiły powiedzieć co mojej siostrze dolega. Tylko biedna się męczyła przez tyle czasu, bo nikt nie potrafił jej pomóc. Jak chcesz nr do rejestracji to daj znać.


A gosiaczek to wkońcu testowała???

[sensuall]

Dzień dobry dziewczynki
zielona piękny synek
black cieszę się że wróciłaś
Miłego dnia!

[beautystyleandme]

cześć Lasencje ale tu cisza dzisiaj.. wchodząc byłam pewna że 100 stron do nadrobienia będzie
Wlecę później bo zmykam na zumbę

Zielona gratuluję

[CoffeeHeaven]

Hej kobitki
Pytanie do wszystkich i do mamusiek! Czy kilka dni po owulacji wzdęcia, bóle podbrzusza, mdłości i dużo białego sluzu to normalka? dziwnie się czuję, może po prostu zdziwiam hihi.

[kooocur]

Napisane przez CoffeeHeaven

Hej kobitki
Pytanie do wszystkich i do mamusiek! Czy kilka dni po owulacji wzdęcia, bóle podbrzusza, mdłości i dużo białego sluzu to normalka? dziwnie się czuję, może po prostu zdziwiam hihi.

Wszystko może być przyczyną poczatku ciąży, ale tez wcale nie musi


Komu ogórkowa???

[Promykas]

Napisane przez CoffeeHeaven

Hej kobitki
Pytanie do wszystkich i do mamusiek! Czy kilka dni po owulacji wzdęcia, bóle podbrzusza, mdłości i dużo białego sluzu to normalka? dziwnie się czuję, może po prostu zdziwiam hihi.

50% szans na to, że to fasolka i 50% na to, że to samopoczucie juz przed @. Trzeba czekać cierpliwie

[Tigresse86]

Witajcie Dziewuszki
Wpadam na króciótko tylko się przywitać, jutro pewnie będę miała więcej newsów bo idę jutro do nowego gina, zobaczymy co powie, mam tylko nadzieję że nie okaże się jakimś świrem

Zielona gratuluje kolejnego mężczyzny w Twoim życiu

Miłego popołudnia

[CoffeeHeaven]

Napisane przez Promykas

50% szans na to, że to fasolka i 50% na to, że to samopoczucie juz przed @. Trzeba czekać cierpliwie

do @ pozostało mi jakieś 9 dni zobaczymy...

[kefii]

wróciłam
ale kolaejka u lekarza
ale po starej znajomosci pielegniarka podeszła i ciocia wypisala mi antybiotyk za to jutro musze jechac na kontrole bo dzis mnie nie zbadała

Napisane przez misia20l

odkąd jestem na wątku, a jestem tu od pierwszej części i przeszło pół roku już- nigdy Was nie opuściłam na dłużej niż kilka dni-ale to tez nie bez przyczyny wtedy to zrobiłam. jestem praktycznie codziennie na watku, na tygodniu obowiązkowo, nawet kiedy nic nie napisze to przyjde zobaczyc co nowego. teraz tylko w weekendy mnie nie ma do towarzystwa, tzn. czasem wejde na 5 min ogarnąc kilka zaległych stron a tak to spedzam czas z moim kochanym męzusiem:love :

to dobrze ze po przerwie wracasz czasem kazdy tego potrzebuje

Napisane przez zielona1911

Ja po wizicie,moge leki odstawic,nie ma sladu po krwiaku ani po odklejajacej sie kosmówce jestem prze szczesliwa.
jedyne co mnie troszke rozczarowalo to to ze moja Maja ma cypelek miedzy nogami i prawdopodobnie Maja zamieni sie w Nikodema.
I Jak na zlosc moja kolezanka,za ktora nie przepadam ma dziewczynke (a chciala chlopca).
Przedstawiam Wam mojego mezczyzne

super ciesze sie strasznie
ale jakos mesko sie tu na watku robi hej moze jakas dziewczynka

Napisane przez Swarovska

Super, że znalazłaś sobie zajęcie, chyba i ja będę musiała się czymś zająć i nie myśleć by w końcu ta @ przyszła...i nie dręczyła mnie.
Ja przed świętami właśnie jadę do rodzinnego domu, na sprzątanie i przygotowania do świąt bo zaprosiłam swoją teściową do rodzinnego domu To ma być pierwsze spotkanie moich rodziców z mamą tż-a takie przedślubne
Już mam odrobinkę stresiku z tegoż powodu, ale jakoś to będzie

zajęcie musiałam sobie znaleźć bo myslałam ze sama w tym domu oszaleje własnie zaraz biore sie za robote

Napisane przez misia20l

Ja to chciałam sie oderwac od myślenia o staraniach, od tego całego napięcia, ale Tobie radze pójsć jak najszybciej do lekarza i niech znajdzie przyczyne tak długo opóźniającej sie @ bo tak być nie może, tak nieregularne cykle powinno sie leczyć raczej.
ja na szczęście mam tak normalnie, czyli średnio co od 27 do 31 dni wystepuje @, no ostatnio cos miałam długo bo 32-dniowy cykl (myślałam ze to ciązowy) a 4 miesiące wczesniej, dziwny bo 25-dniowy cykl ale tak to takie kilkudniowe różnice to są chyba ok. choć też mam zamiar umówic sie do gina tak profilaktycznie na cytologie, ogólne badanie i wspomniec mu ze sie staramy to może by wtedy cos tam zlecił, bo nigdy nie robiłam żadnych badań związanych z tymi sprawami
właśnie ostatnio z mamą moją rozmawiałam przez tel i cos wspomniała że kupiła taki niemowlęcy recznik z kapturkiem i podpytała mnie sie czy u nas sie nic nie szykuje, powiedziałam ze nie, no i spytała czemu, czy dlatego że nie chcemy czy co, ale powiedziałam jej że narazie nie wychodzi, ale robimy w tym kierunku zeby wyszło no i sama mówiła mi żebym sie może tak wybrała do gina, choć tez powiedziała że nie ma siew sumie czzym jeszcze denerwowac bo my sie widzimy tylko w weekendy i weź tu człowieku traf w te odpowiednie dni

wizyta zawsze wskazana ja byłam u swojej zanim zaczełam sie starac wiec ona wiedziała a teraz to chodze tak jak cos sie dzieje sprawdzic czy napewno w porzadku
fajnie twojaja mama cie podchodzi

a black witam po przerwie
natalia dobrze ze ten imbir ci pomaga
chyba tyle

zmykam robic jajeczka
ale podczytywa bede oczywiście

[Promykas]

Napisane przez CoffeeHeaven

do @ pozostało mi jakieś 9 dni zobaczymy...

Trzymamy mocno kciuki

[CoffeeHeaven]

Napisane przez Promykas

Trzymamy mocno kciuki

Mam nadzieję, że kciukasy pomogą ból jajników czuję na odległość, musi się w końcu udać

[Promykas]

Napisane przez CoffeeHeaven

Mam nadzieję, że kciukasy pomogą ból jajników czuję na odległość, musi się w końcu udać

Musi
Ja w sumie wszystko zrzucałam winę na odstawienie pigułek, więc ciężko mi powiedzieć co się działo , ja pamiętam, że nie wiele, bo przed @ zawsze czułam się paskudnie a tu właśnie nie

[reven24111]

Napisane przez CoffeeHeaven

do @ pozostało mi jakieś 9 dni zobaczymy...

No to Coffee czekamy razem mi zostało 10 dni do @ ale mam nadzieję że przez najbliższe 9 m-cy już jej nie będzie

[CoffeeHeaven]

Napisane przez Promykas

Musi
Ja w sumie wszystko zrzucałam winę na odstawienie pigułek, więc ciężko mi powiedzieć co się działo , ja pamiętam, że nie wiele, bo przed @ zawsze czułam się paskudnie a tu właśnie nie

Hmm, w sumie każdy organizm jest inny, jak i ja Wczoraj tak mnie wydymało, że hej nic trzeba czekać, a tego nie lubię, hihi. Dziękuję.

[reven24111]

Napisane przez Promykas

Musi
Ja w sumie wszystko zrzucałam winę na odstawienie pigułek, więc ciężko mi powiedzieć co się działo , ja pamiętam, że nie wiele, bo przed @ zawsze czułam się paskudnie a tu właśnie nie

Zaczęłaś starania zaraz po odstawieniu tabletek czy robiłaś jakąś przerwę?
A jak było u innych dziewczyn które mają doświadczenie z pigułami?

[kefii]

Napisane przez reven24111

Zaczęłaś starania zaraz po odstawieniu tabletek czy robiłaś jakąś przerwę?
A jak było u innych dziewczyn które mają doświadczenie z pigułami?

Napisane przez CoffeeHeaven

Hmm, w sumie każdy organizm jest inny, jak i ja Wczoraj tak mnie wydymało, że hej nic trzeba czekać, a tego nie lubię, hihi. Dziękuję.

no to ja za wami bo 13-14 dni do @

a z tabsami to ja sie spotkałam z 2 opiniami jedna zweby zaraz bo sa wieksze szanse zeby zajsc i moge trafic sie blizniaki
a druga zeby odczekac 3-6 miesicy
mi kazała lekarka poczekac ale co ja lewdo 4 opakowania wziełam tylko na pzresuniecie @ i odrazu wziełam sie do roboty

[Tigresse86]

Napisane przez reven24111

Zaczęłaś starania zaraz po odstawieniu tabletek czy robiłaś jakąś przerwę?
A jak było u innych dziewczyn które mają doświadczenie z pigułami?

Mi gin pozwolił od razu się starać, acz kolwiek uprzedzał o większej szansie na bliźniaki ale jak na razie nie ma ani bliźniaków, ani pojedynczego dzidziusia.

[reven24111]

Napisane przez Tigresse86

Mi gin pozwolił od razu się starać, acz kolwiek uprzedzał o większej szansie na bliźniaki ale jak na razie nie ma ani bliźniaków, ani pojedynczego dzidziusia.

No mi też kazała się starać od samego początku.A co do tej ciąży bliźniaczej to słyszałam że to prawdopodobieństwo wynosi tylko kilka procent więc wcale nie tak wiele.

[Nue]

cześć dziewczyny.

U mnie nie za wesoło, odebrałam dziś wyniki i mam za wysoki poziom tsh - 4,9, gdzie górna norma to 4,6. Zrobiłam od razu ft3, ft4 i przeciwciała tarczycowe, jutro po południu odbieram wyniki. W środę idę do endokrynologa. Boję się

I pomyśleć, że lekarz by mi nawet nie zlecił tego tsh nieszczęsnego, to ja go poprosiłam, żeby sprawdzić, czy wszystko ok!

[aigrene]

A ja siedzę właśnie w pracy i kisnę. I przy okazji tak sobie myślę. Jak to jest z tymi mięśniakami. Bo ja podobno mam małego mięśniaka i zastanawiam się jak to się ma do starań. W necie można różne opinie na ten temat przeczytać, ale moze Wy miałyscie jakieś doświadczenia w tej kwestii? U nas starania nadal odłożone na półkę :/

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez Nue

cześć dziewczyny.

U mnie nie za wesoło, odebrałam dziś wyniki i mam za wysoki poziom tsh - 4,9, gdzie górna norma to 4,6. Zrobiłam od razu ft3, ft4 i przeciwciała tarczycowe, jutro po południu odbieram wyniki. W środę idę do endokrynologa. Boję się :(

I pomyśleć, że lekarz by mi nawet nie zlecił tego tsh nieszczęsnego, to ja go poprosiłam, żeby sprawdzić, czy wszystko ok!

Ja juz sił nie mam do tych wszystkich lekarzy. Ja nie wiem za co oni biora taka kasę skoro człowiek sam jest w stanie lepiej ocenić swój stan zdrowia a oni wszystko olewają.:mur: Wiem co mówie, bo mam ostatnio straszne problemy ze stanem zdrowia taty, któremy na dokładke przedawkowali leki i dopiero w innym miescie lekarze zalapali sie za glowe jak tak w ogole mozna, bo ci co leki przepisali problemów nie zauważyli. Chociaż były ksiażkowe!

[kooocur]

Napisane przez reven24111

Zaczęłaś starania zaraz po odstawieniu tabletek czy robiłaś jakąś przerwę?
A jak było u innych dziewczyn które mają doświadczenie z pigułami?

Ja jestem własnie w pierszym cyku po tabsach...

Nie spinam sie jeszcze, ale staramy sie od pierwszego cyklu. Jak sie uda to super jak nie to bede cierpliwie czekać..

Gorzej będzie za 3 miesiace jak bedziemy po slubie i dalej bedziemy czekać...

Napisane przez Nue

cześć dziewczyny.

U mnie nie za wesoło, odebrałam dziś wyniki i mam za wysoki poziom tsh - 4,9, gdzie górna norma to 4,6. Zrobiłam od razu ft3, ft4 i przeciwciała tarczycowe, jutro po południu odbieram wyniki. W środę idę do endokrynologa. Boję się

I pomyśleć, że lekarz by mi nawet nie zlecił tego tsh nieszczęsnego, to ja go poprosiłam, żeby sprawdzić, czy wszystko ok!

Lekarze są

Musisz iść do dobrego lekarza...

[aigrene]

Napisane przez reven24111

No to Coffee czekamy razem mi zostało 10 dni do @ ale mam nadzieję że przez najbliższe 9 m-cy już jej nie będzie

Zazdroszczę Ci tych oczekiwań, bo przynajmniej masz nadzieję. Ja ten cykl zaliczam do zmarnowanych bo nie było ani czasu ani sił na starania. Więc czekam na @ ze spokojem i żalem

A w ogóle to badając śluz mam wrażenie że w tym cyklu mam po raz trzeci dni płodne. Czy to możliwe jest???A moze okres płodny trwa tak długo???

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez zielona1911

Ja po wizicie,moge leki odstawic,nie ma sladu po krwiaku ani po odklejajacej sie kosmówce jestem prze szczesliwa.
jedyne co mnie troszke rozczarowalo to to ze moja Maja ma cypelek miedzy nogami i prawdopodobnie Maja zamieni sie w Nikodema.
I Jak na zlosc moja kolezanka,za ktora nie przepadam ma dziewczynke (a chciala chlopca).
Przedstawiam Wam mojego mezczyzne

Jakie cudne zdjęcie! Właśnie dla takich chwil warto tu przychodzić

[Promykas]

Napisane przez reven24111

Zaczęłaś starania zaraz po odstawieniu tabletek czy robiłaś jakąś przerwę?
A jak było u innych dziewczyn które mają doświadczenie z pigułami?

Nie robiłam przerwy , po prostu przytulaliśmy się kiedy nam się chciało , bez wyliczania płodnych itp. ot tak zwyczajnie z miłości no i pojawiła się dzidzia tak od razu . I dlatego byłam pewna, że brak @ to po pigułach zawirowania. No i żadnych objawów i sygnałów

[CoffeeHeaven]

[QUOTE=aigrene;33150428]Zazdroszczę Ci tych oczekiwań, bo przynajmniej masz nadzieję. Ja ten cykl zaliczam do zmarnowanych bo nie było ani czasu ani sił na starania. Więc czekam na @ ze spokojem i żalem

A w ogóle to badając śluz mam wrażenie że w tym cyklu mam po raz trzeci dni płodne. Czy to możliwe jest???A moze okres płodny trwa tak długo???

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------



Ja wariowałam na punkcie dni płodnych, bo nigdy nie mogłam byc pewny, kiedy to jest ten dzień największych szans, dlatego zakupiłam test owulacyjny aż pokazał mi dwie grube krechy i wzrost poziomu. Co prawda, podświadomie czuje się w ciaży, ale moja podświadomośc mże byc iście wygórowana ból w jajnikch, wymany brzuch jak cholera, mdłości bez wymiotowania, częstomocz, duzy apetyt... ale czy ja wiem... zobaczymy, zawsze się jaram i gówno z tego

[Promykas]

Napisane przez kefii

no to ja za wami bo 13-14 dni do @

a z tabsami to ja sie spotkałam z 2 opiniami jedna zweby zaraz bo sa wieksze szanse zeby zajsc i moge trafic sie blizniaki
a druga zeby odczekac 3-6 miesicy
mi kazała lekarka poczekac ale co ja lewdo 4 opakowania wziełam tylko na pzresuniecie @ i odrazu wziełam sie do roboty

Mi lekarz powiedział, że hormonów już dawno nie ma i nie szkodzą, bo pigułę bierze się codziennie i po 24h hormonów nie ma i trzeba wziąć następna, inaczej piguły brałoby się raz na tydzień, albo miesiąc.
A często po pigułkach jest wzmożona płodność

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez reven24111

No mi też kazała się starać od samego początku.A co do tej ciąży bliźniaczej to słyszałam że to prawdopodobieństwo wynosi tylko kilka procent więc wcale nie tak wiele.

Ja zaszłam od razu po pigułach w pierwszym naturalnym cyklu i mam jedno dzieciątko pod sercem

[aigrene]

Napisane przez kooocur

Nie spinam sie jeszcze, ale staramy sie od pierwszego cyklu. Jak sie uda to super jak nie to bede cierpliwie czekać..

Gorzej będzie za 3 miesiace jak bedziemy po slubie i dalej bedziemy czekać...

Nie ma co zwlekać ze staraniami. Kiedy przed ślubem poszłam do ginekolog i powiedziałam, że chcemy zacząć sie starać o dziecko-powiedziała mi, że powinniśmy się juz brac do roboty ze względu na mój wiek (wtedy 28 lat) i wykrytego mięśniaka). Ślub minął, podróż poślubna też, i za każdym razem wydawałolo nam się, że może nastenym razem się zdecydujemy. W końcu postanowiliśmy że zaczniemy staranie od nowego roku. I faktycznie od stycznia przestaliśmy się zabezpieczać. Wydawało mi się, że w marcu to już na pewno będę nosiła w sobie fasolkę. Ale życie spłatało nam figla, pojawiły się inne osobiste problemy i ani czasu ani sil nie było na starania. Zbliża się kwiecień, a ja coraz mocniej odczuwam upływający czas i lęk o to, żeby mięśniak się nie roziwjał i nei zagrożył w przyszłości ciąży

[Promykas]

Napisane przez Nue

cześć dziewczyny.

U mnie nie za wesoło, odebrałam dziś wyniki i mam za wysoki poziom tsh - 4,9, gdzie górna norma to 4,6. Zrobiłam od razu ft3, ft4 i przeciwciała tarczycowe, jutro po południu odbieram wyniki. W środę idę do endokrynologa. Boję się

I pomyśleć, że lekarz by mi nawet nie zlecił tego tsh nieszczęsnego, to ja go poprosiłam, żeby sprawdzić, czy wszystko ok!

Będzie dobrze, mi ginka zleciła tsh bo kiedyś chorowałam na tarczycę i wyszło mi niby w granicach normy ale blisko tej niższej granicy i też będę robiła ft3 i ft4 .