Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[perfuzja]

Napisane przez SunShineDoll

Z innej beczki, ciekawa jestem kiedy zaczną u mnie w bloku grzać jest tak cholernie zimno

U mnie juz grzeją. Ale wylaczylam kaloryfer, bo strasznie gorąco było.

Zamorduje kiedyś mojego męża. Poleciał do Hiszpani i nie dał znaku życia. Domyślam sie, ze jego przeklety telefon, ktory psul się juz dziesiątki razy odmówił współpracy z roamingiem. Nie byłoby problemu, gdyby nie to, ze juz z 10 razy kazalam mu sobie kupić nowy telefon, ale "on nie potrzebuje, bo ten jest jeszcze dobry". Taaaak, tylko ja potem się denerwuje jak głupia

[sharey]

Napisane przez Cicici

Niestety w dalga wysokosc oparcia wynosi 40 cm i jak dla mnie to skresla wozek. Czytalam wiele opinii i przy takim oparciu dziecku glowa wystaje. Wlasnie z tego powodu odrzucilam inne wozki..

Hmmm nie wiem skąd masz takie informację, ale oglądałam jeszcze go dzisiaj i moim zdaniem ma bardzo wysokie oparcie. Znalazłam w internecie że ma 65 cm.

A tu znalazłam info o heaven line
http://www.ewozki.eu/pl/p/3w1-Tako-B...Cosi-Cybex/636

Zobacz sobie

[Cicici]

Napisane przez sharey

Hmmm nie wiem skąd masz takie informację, ale oglądałam jeszcze go dzisiaj i moim zdaniem ma bardzo wysokie oparcie. Znalazłam w internecie że ma 65 cm.

http://www.sklep.urwis.com.pl/produc...ducts_id=10622

[kukurydzianaa]

Tak piszecie o tym "przełamywaniu", a ja zaczęłam się zastanawiać, czy można dziecku zrobić podobną krzywdę jeszcze w brzuchu...? Obudziłam się dzisiaj leżąc niby bokiem, ale prawie centralnie na brzuchu i aż się przestraszyłam Dzieć kopie oczywiście, więc nie panikuję, ale widmo jakichś wad typu wybicie ze stawu nie napawa optymizmem.

[Cicici]

Nie widze wysokosci oparcia w tym heaven line, ale pewnie jest podobnie jak w dalga.

[perfuzja]

Napisane przez kukurydzianaa

Tak piszecie o tym "przełamywaniu", a ja zaczęłam się zastanawiać, czy można dziecku zrobić podobną krzywdę jeszcze w brzuchu...? Obudziłam się dzisiaj leżąc niby bokiem, ale prawie centralnie na brzuchu i aż się przestraszyłam Dzieć kopie oczywiście, więc nie panikuję, ale widmo jakichś wad typu wybicie ze stawu nie napawa optymizmem.

Dziecko w brzuchu jest baardzo dobrze amortyzowane, bez paniki.

[Cicici]

Aaaa Sharey Ty chyba patrzysz na te wymiary z rysunku a mi chodzi o te : DANE TECHNICZNE WÓZKA DALGA:
GONDOLA:
wymiary wewnętrzne:
długość/szerokość/głębokość: 82/35/20cm

wymiary zewnętrzne:
długość/szerokość/głębokość do wys.gondoli/ głębokość do wys.rączki : 84/44/27/67 cm

SPACERÓWKA:
wymiary wewnętrzne:
długość z podnóżkiem/szerokość siedziska/głębokość siedziska: 91/33/28 cm
wysokość oparcia od siedziska: 40 cm

STELAŻ WÓZKA:
wymiary po złożeniu do transportu:
z kołami: (długość/szerokość/głębokość): 89/58/42 cm
bez kół: (długość/szerokość/głębokość): 83/58/26,5 cm

KOŁA DO WÓZKA:
przednie i tylne(średnica): 36,5 cm

[sharey]

Napisane przez Cicici

http://www.sklep.urwis.com.pl/produc...ducts_id=10622

Ale to 40 cm to jest szerokość a nie wysokość, chyba ze coś źle odczytuję

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Cicici

Aaaa Sharey Ty chyba patrzysz na te wymiary z rysunku a mi chodzi o te : DANE TECHNICZNE WÓZKA DALGA:
GONDOLA:
wymiary wewnętrzne:
długość/szerokość/głębokość: 82/35/20cm

wymiary zewnętrzne:
długość/szerokość/głębokość do wys.gondoli/ głębokość do wys.rączki : 84/44/27/67 cm

SPACERÓWKA:
wymiary wewnętrzne:
długość z podnóżkiem/szerokość siedziska/głębokość siedziska: 91/33/28 cm
wysokość oparcia od siedziska: 40 cm

STELAŻ WÓZKA:
wymiary po złożeniu do transportu:
z kołami: (długość/szerokość/głębokość): 89/58/42 cm
bez kół: (długość/szerokość/głębokość): 83/58/26,5 cm

KOŁA DO WÓZKA:
przednie i tylne(średnica): 36,5 cm

Normalnie aż z ciekawości w poniedziałek podjadę do tego sklepu i zmierzę to oparcie, bo jeszcze sobie pomyślałam, że jest wysokie w porównaniu do innych wózków które stały obok

[Cicici]

Napisane przez sharey

Ale to 40 cm to jest szerokość a nie wysokość, chyba ze coś źle odczytuję

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------


Normalnie aż z ciekawości w poniedziałek podjadę do tego sklepu i zmierzę to oparcie, bo jeszcze sobie pomyślałam, że jest wysokie w porównaniu do innych wózków które stały obok

Ja wlasnie mialam juz upatrzony wozek i z nudow wczoraj poczytalam i okazuje sie ze ok. rocznemu dziecku moze juz glowka wystawac :/

[pilotka86]

cześć

emma kurde ale miałaś przeżycia...dobrze, że wszystko już ok, odpoczywaj sobie
perfuzja super łowy i po super cenie!
senira666 niezłe te body super wnuczka mąż ma widzę fantazję
malaMigotkAaa super fotka, fajny brzuch, niezła laska z Ciebie chyba jesteś w tym samym tygodniu co ja..

Napisane przez LeLa

Mnie tez jakos ostatnio boli i kregosłup i spojenie łonowe, a wczoraj wieczorem miałam straszne duszności, miałam wrażenie, ze mi brakuje powietrza, masakra....
Miałyscie tak moze ostatnio???

spojenie mnie ciągle ostatnio boli, kręgosłup rzadko albo się przyzwyczaiłam wieczorami już od wakacji miałam ciągle duszności identycznie jak Ty brakowało mi powietrza, otwierałam okno i nic nie pomagało.... pytałam lekarza i mówił, że to normalne w ciązy bo coś tam w płucach się dzieje tylko nie pamiętam co, chyba pęcherzyki już nie pamiętam...

Napisane przez EVI07

Też bardzo bym chciała sn, drugiej cc się boję, a już zwłaszcza znieczulenia w kręgosłup, na to się w życiu nie zgodzę!

Evi napisz więcej o tym znieczuleniu, jakie miałaś skutki uboczne później???

Napisane przez gosia261282

Ja cię nie oceniam. Każdy wie jak najlepiej postąpić. Ja przy dwójce dzieci nie miałam jeszcze tak awaryjnej sytuacji,żeby zostawić i nie przewiduję takiej.
Poza tym tak jak wspomniałam o sytuacji która była niedawno i musiałam przechować koleżankę z córką przez kilka godzin,bo przestępca ukrywał się w domu na jej ulicy. A tylko do sklepu wyszły.
Gdyby policja dowiedziała się,że wyszłam i zostawiłam dziecko nawet na chwilę,to odebraliby mi prawa rodzicielskie!

serio no to nieźle...

Napisane przez The_light

Macie jeszcze jakieś dobre sposoby na przeziębienie i wzmocnienie organizmu?

-Tran łyżeczka dziennie, regularnie (tylko nie kapsułki)
-sławny syrop z cebuli
-pasta z czosnku i chilli
-soki z buraka, marchwi
-jogurty naturalne
-miód
-hartowanie organizmu (ale w ciąży raczej niepolecane)
-duuuużo domowego rosołku najlepiej tłustego z kaczki

[mysia212021]

witam dziewczynki
wybaczcie ze tak długo mnie nie było ale przyplątało mi sie zapalenie oskrzeli dzis jest w miarę ok ale biorę antybiotyk duomox brała może któraś z was ? mam straszny kaszel i martwię się bardzo ze mój Filipek ma tam trzęsienie ziemi ...

[usia198]

Witajcie Dziewczyny!
Kefi współczuję przechodziłam to dwa razy (nie mam obojga rodziców) i mogę tylko powiedzieć że czas leczy rany ale pustka zostaje na zawsze

Emma trzymaj się i oczywiście soczek z buraków

Pisałyście o zostawianiu dziecka samego. Ja byłam zupełnie sama, mieszkałam w bloku, gdzie każdy miał swoje ogrzewanie więc miałam wybór zostawić dziecko samo i iść napalić w piecu albo zamarznąć. Wyrzucanie śmieci to samo nie dawałam rady znieść po schodach wielkiego wora pampersów + dziecko, aby jechać po zakupy czy do lekarza też musiałam najpierw iść po samochód bo ze wszystkimi torbami i dzieckiem nie dawałam rady, byłam po cesarce z dużymi powikłaniami i nie kazali niczego dźwigać. Musiałam korzystać z niani elektronicznej.

[Le La]

Napisane przez mysia212021

witam dziewczynki
wybaczcie ze tak długo mnie nie było ale przyplątało mi sie zapalenie oskrzeli dzis jest w miarę ok ale biorę antybiotyk duomox brała może któraś z was ? mam straszny kaszel i martwię się bardzo ze mój Filipek ma tam trzęsienie ziemi ...

O kurcze, wspolczuje. Ja bralam ten lek dawno temu, jeszcze nie bedac w ciazy, ale z tego co pamietam to on dosyc mocny jest. No i po nim dostalam uczulenia ale okazalo sie , ze ogolnie jestem uczulona na penicyline i wszystkie jej pochodne

[gosia261282]

Napisane przez The light

Macie jeszcze jakieś dobre sposoby na przeziębienie i wzmocnienie organizmu?
.

Na mnie najlepiej dziala czosnek.

Napisane przez pilotka86

serio no to nieźle...

Serio. Pozostawienie dziecka bez opieki oznacza wedlug prawa,ze rodzic nie nadaje sie do wychowywania go.

[mysia212021]

Napisane przez Le La

O kurcze, wspolczuje. Ja bralam ten lek dawno temu, jeszcze nie bedac w ciazy, ale z tego co pamietam to on dosyc mocny jest. No i po nim dostalam uczulenia ale okazalo sie , ze ogolnie jestem uczulona na penicyline i wszystkie jej pochodne

lekarz mówił ze to najbezpieczniejsze ... na szczęście nie mam uczulenia no i cos tam pomaga ... kurcze strasznie się martwię ...

[Hosenka*]

Napisane przez gosia261282

Serio. Pozostawienie dziecka bez opieki oznacza wedlug prawa,ze rodzic nie nadaje sie do wychowywania go.

I słusznie.

[Le La]

Napisane przez mysia212021

lekarz mówił ze to najbezpieczniejsze ... na szczęście nie mam uczulenia no i cos tam pomaga ... kurcze strasznie się martwię ...

Lekarz wie najlepiej co robi, wiec spokojnie
Musisz to wyleczyc, bo nie leczona choroba jeszcze gorzej moze zaszkodzic. Wracaj do zdrowka i sie nie denerwuj, bo skoro lekarz Cibto przepisal to na pewno jest bezpieczne dla dziecka.

[lidkaa82]

Ja przyznaje że jak mąż miał nadgodziny to jesienią i zima wychodziłam z psem jak Aluś spał. Ale nie cierpiałam tego. Mój pies nauczył się załatwiać jak tylko do trawnika dobiegliśmy Ale wolała bym go nie zostawiać. Nie dlatego że się bałam że coś mu sie stanie od razu bo w łóżeczku był raczej bezpieczny. Bardziej jakieś nieprzewidziane sytuacje mnie przerażały, np że zatne sie w windzie, albo coś.

[pilotka86]

Napisane przez gosia261282

Serio. Pozostawienie dziecka bez opieki oznacza wedlug prawa,ze rodzic nie nadaje sie do wychowywania go.

dla mnie to zbyt surowe, są różne przypadki losowe.
hmmmm np samotne matki albo porzucone z dnia na dzień kobiety, które zostają zupełnie same, nie mając nikogo do pomocy przy sobie, szczególnie właśnie np porzucone za granicą albo w obcym mieście albo na zapadłej wsi....

[_Shiloh_]

Byłam dziś na car boot i kupiłam używane, ale praktycznie nowiutkie ubranka dla małego za 3 funty łącznie

1 spodnie z Nexta
2 pary ogrodniczek Next
2 pary pajacyków Disneya
2 pary body Disneya i Cheerokie

Wszystko od młodej dziewczyny, która jeszcze swojego maluszka na ręku trzymała i mówiła że szybko wyrósł i założył kilka razy. I rzeczywiście ubranka są jak nowiutkie, ani jednej plamki, nie są skosmacone. Az byłam w szoku, ze za tak mało mi to odsprzedała. Jak się ogarnę to wrzucę fotki.

[magnusia]

Wróciłam od mamusi- pojechałam kąpieli zażyć bo mi w łazience położyli terakotę i włazić nie można.
Zawiozłam małża na stadion narodowy- poleciał szaleć na Top Gear Live. Już o 15 go zawiozłam- niech się chłopaczyna cieszy w końcu to ja mu bilety kupiłam taka jestem dobra żona

Napisane przez mezaga

Ja się tego znieczulenia boję panicznie. Na razie czytam o różnicach między zewnątrzoponowym i podpajęczynówkowym. To drugie podobno lepsze.

.

nie wiedziałam ,że są dwa rodzaje ale i tak się boję- igła w kręgosłup- masakra.
Miałam kiedyś punkcję robioną i w życiu nie byłam chyba tak obsrana ze strachu trzy pielęgniarki mnie trzymały a ja wiąchą bluzgów lekarza częstowałam od razu wyobraziłam sobie jakieś uszkodzenia rdzenia, paraliże itp- koszmar

[milka-pilka]

Napisane przez kefii

Nie bedzie mnie narazie
Wczoraj wieczorem zmarła moja mama

Bardzo mi przykro. Przesyłam kondolencje.

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja i brzuch pokazujemy sie w komcowce 25 tc brzuch sie podnosi jak na moje oko, ale kilka osob mowi ze jest dosc nisko. Z reszta tez mi sie tak wydawalo...

Ja się nie znam dobrze, moim zdaniem jednak tak nisko nie jest
Wyglądasz pięknie! I jaka figura

Napisane przez em ma

Hej!
Mam nadzieję, że Was nadrobię na privy też niedługo poodpowiadam.

Ja dziś nad ranem znowu taka akcja, że nie miałam siły pójść do wc...ogólnie przelewałam się mężowi przez ręce...na siłę zaciągnął mnie do szpitala a tam chyba na sam widok izby przyjęć zrobiło mi lepiej i chciałam wracać do domu tak czy siak zrobili mi badania krwi, zbadali puls Dorotki (z nią wszystko ok). Okazało się, że dalej hemoglobina mi spada mimo brania żelaza i już mam 8.6. i coś nie tak z wielkością erytrocytów. Koniec końców po konsultacjach nie zostawili mnie w szpitalu, kazali zwiększyć dawkę żelaza, bo hemoglobina niska ale nie kwalifikuję się jeszcze by mi zastrzyki podawać, Dorotka ruchliwa, więc lepiej żebym w domku leżała...i tak leżę i śpię odkąd wróciłam, bo powiem szczerze, że strasznie mnie ta wizyta na izbie przyjęć wymęczyła...

Dużo zdrówka i żelaza! Na pewno o tym wiesz, ale jakby co - to żelazo najlepiej przyswajalne jest wraz z witaminą C (czyli jak czerwone mięso to popijać szklanką wody z plasterkiem cytryny, do soku z buraczków też dodawać cytrynę, można jabłko). Dużo żelaza ma także natka pietruszki.

Napisane przez gosia261282

Serio. Pozostawienie dziecka bez opieki oznacza wedlug prawa,ze rodzic nie nadaje sie do wychowywania go

Zgadza się W Polsce też nie można dziecka pozostawiać bez opieki, nie wiem tylko czy jest jasno wskazane w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym do którego wieku. Wydaje mi się, że kiedyś było do 13 r.ż. Te przepisy często się zmieniają, precyzują. Np. kiedyś nie było problemów, by starsze niepełnoletnie rodzeństwo odbierało młodsze z przedszkola (ja jak miałam naście lat to odbierałam brata), teraz wedle prawa to jest niemożliwe - dziecko z przedszkola może odebrać tylko osoba pełnoletnia. Jeśli nie jest to rodzić to musi być pisemne oświadczenie wcześniej dostarczone do placówki. Jak z tym jest w praktyce to nie wiem, ale znam wiele przedszkoli, gdzie te przepisy są przestrzegane.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Cześć dziewczyny!!

Nadgoniłam Was w końcu od wczoraj Muszę się przyznać, że już psychicznie czuję się lepiej Byłam wczoraj na kolacji firmowej i było bardzo miło, poprawiłam sobie humor. A dzisiaj byliśmy u znajomych i dostaliśmy masę ubranek, skarpetek itp dla małej!! Są przepiękne. Jestem przeszczęśliwa, to są pierwsze rzeczy dla naszego maleństwa

Napisane przez tajeczka

hej
ja po usg, wszystko w jak najlepszym porządku, na swoim miejscu, dzieciaczek waży 346g, wg. usg jest teraz 3 dni młodszy. Ogólnie wszystko ładnie, pięknie no i na 90% DZIEWCZYNKA chociaż mówił, że raczej nic się nie powinno zmienić

Gratuluję córeczki

Napisane przez kukurydzianaa

Dziewczyny, Wy też macie mnóstwo krótkich odrostów na głowie? Chyba włosy mi się zagęszczają

Ja mam trochę krótkich, ale zauważyłam ogromną poprawę jeśli chodzi o kondycję moich włosów - są bardzo błyszczące i "zagęściły się".

Napisane przez gosia261282

Imie wybrane.
Byla narada rodzinna i bedzie... Kacperek.

klask i:

Napisane przez bella7

A ją powiem Wam,że paznokcie mam mocne,i szybko rosną. Włosy wogóle mam gęste,ale po porodzie garściami wychodziły i ściełam na krótko,i trochę pomogło. I witaminy. Inaczej chyba bym łysa została,a włosy to zawsze wolę mieć długie.

Mnie też paznokcie rosną bardzo szybko, jestem w szoku jak często muszę je skracać!!

Napisane przez kefii

Nie bedzie mnie narazie
Wczoraj wieczorem zmarła moja mama

Przyjmij proszę moje kondolencje. Trzymaj się

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja i brzuch pokazujemy sie w komcowce 25 tc brzuch sie podnosi jak na moje oko, ale kilka osob mowi ze jest dosc nisko. Z reszta tez mi sie tak wydawalo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo ładny brzuszek. Wyglądasz w ciąży przepięknie!!

Napisane przez em ma

Hej!
Mam nadzieję, że Was nadrobię na privy też niedługo poodpowiadam.

Ja dziś nad ranem znowu taka akcja, że nie miałam siły pójść do wc...ogólnie przelewałam się mężowi przez ręce...na siłę zaciągnął mnie do szpitala a tam chyba na sam widok izby przyjęć zrobiło mi lepiej i chciałam wracać do domu tak czy siak zrobili mi badania krwi, zbadali puls Dorotki (z nią wszystko ok). Okazało się, że dalej hemoglobina mi spada mimo brania żelaza i już mam 8.6. i coś nie tak z wielkością erytrocytów. Koniec końców po konsultacjach nie zostawili mnie w szpitalu, kazali zwiększyć dawkę żelaza, bo hemoglobina niska ale nie kwalifikuję się jeszcze by mi zastrzyki podawać, Dorotka ruchliwa, więc lepiej żebym w domku leżała...i tak leżę i śpię odkąd wróciłam, bo powiem szczerze, że strasznie mnie ta wizyta na izbie przyjęć wymęczyła...

Trzymam kciuki żebyś się lepiej poczuła.


A ja kończę bo właśnie mój cudowny mąż skończył przygotowywać kolację - dzisiaj kuchnia tajska z woka

[magnusia]

Napisane przez Hosenka*

A o mało co byśmy się wtedy nie poznali - w sobotę wieczorem byłam na nartach i zadzwoniła koleżanka, czy idę na imprezę. Okrutnie mi się nie chciało iść, pozjeżdżałam do zamknięcia stacji i po powrocie jednak zdecydowałam się pójść no i nie żałuję

co komu pisane to i tak się stanie. Jakbyś nie poszła na tą imprezę to pewnie spotkałabyś go w knajpie, na stoku- gdziekolwiek. Ja wierzę, że jeśli ktoś jest komuś pisany to i tak się na niego wlezie
Jak poznałam swojego męża to od razu wiedziałam, że to będzie mój mąż i chłop na całe życie- coś mi tak powiedziało. Najlepsze, że ja byłam zaręczona z innym a on był zaręczony z inną. Oboje postawiliśmy wszystko na jedną nieznaną kartę- rozstaliśmy się ze swoimi niedoszłymi, on się do mnie szybko przeprowadził i tak jest do dziś Właściwie to oboje uciekliśmy sprzed ołtarza i ślubu z kimś innym

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez magnusia

Wróciłam od mamusi- pojechałam kąpieli zażyć bo mi w łazience położyli terakotę i włazić nie można.
Zawiozłam małża na stadion narodowy- poleciał szaleć na Top Gear Live. Już o 15 go zawiozłam- niech się chłopaczyna cieszy w końcu to ja mu bilety kupiłam taka jestem dobra żona



nie wiedziałam ,że są dwa rodzaje ale i tak się boję- igła w kręgosłup- masakra.
Miałam kiedyś punkcję robioną i w życiu nie byłam chyba tak obsrana ze strachu trzy pielęgniarki mnie trzymały a ja wiąchą bluzgów lekarza częstowałam od razu wyobraziłam sobie jakieś uszkodzenia rdzenia, paraliże itp- koszmar

O matko ja mam to samo! Panicznie się boję, że przez znieczulenie zostanę sparaliżowana. Do tego stopnia, że zakładam że urodzę bez znieczulenia (chociaż wiem że w "chwili prawdy" mogę zmięknąć )

[magnusia]

Napisane przez senira666

A to dzisiejsze łupy ktore uwaga !!! Upolował mój mąż: )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale super - zdolny małżonek, zdolny

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez SunShineDoll

Z innej beczki, ciekawa jestem kiedy zaczną u mnie w bloku grzać jest tak cholernie zimno

u mnie grzeją- nie ma maxa ale trochę ciepła puścili

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez The light

Macie jeszcze jakieś dobre sposoby na przeziębienie i wzmocnienie organizmu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj kuruj się Kochana
moje sposoby to czosnek, czosnek i jeszcze raz czosnek- śmierdzi ale pomaga, do tego herbata z cytryną (dużo cytryny), syrop prenalen, mleko z miodem i ciepła kołdra

[em ma]

Napisane przez Le La

Em ma trzymaj sie i tak hak juz dziewczyny pisaly buraki rano, w poludnie i wieczorem dobrze, ze z Dorotka wszystko ok.

Chyba te buraki zaczną mi się śnić po nocach

Napisane przez senira666

Nie mam...dostałam papierową wersję: )
A to dzisiejsze łupy ktore uwaga !!! Upolował mój mąż: )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śliczne łupy

Napisane przez SunShineDoll

Z innej beczki, ciekawa jestem kiedy zaczną u mnie w bloku grzać jest tak cholernie zimno

E tam- ja w domu mam w okolicach 18/19 stopni-pewnie u Ciebie nie mniej dla mnie za ciepło jeszcze na grzejniki

Napisane przez milka-pilka

Dużo zdrówka i żelaza! Na pewno o tym wiesz, ale jakby co - to żelazo najlepiej przyswajalne jest wraz z witaminą C (czyli jak czerwone mięso to popijać szklanką wody z plasterkiem cytryny, do soku z buraczków też dodawać cytrynę, można jabłko). Dużo żelaza ma także natka pietruszki.

Soku z buraka bez cytryny normalnie bym nie wypiła za słodki dla mnie gorzej z tym mięsem...jakoś w ciąży zrobiłam się głownie warzywno-rybna.

[_Shiloh_]

A i chwalę się jeszcze dostałam Voucher z Bootsa na darmowe chusteczki nawilżające, oliwkę, szampon i krem do pupy z Jonhosona. Oczywiście wszystko już musiałam powąchac

[isia4891]

Magnusia ryzykowny decyzja, ale widać ze pasujecie do siebie... Ja z moim mężem poznałam się na imprezie firmowej mamy..pojechałam po nią...w zasadzie to mama nie raz o nim mówiła...ale nie wiedziałam ze on to on i tak 9 lat już razem

[ajakasia]

Napisane przez magnusia

co komu pisane to i tak się stanie. Jakbyś nie poszła na tą imprezę to pewnie spotkałabyś go w knajpie, na stoku- gdziekolwiek. Ja wierzę, że jeśli ktoś jest komuś pisany to i tak się na niego wlezie
Jak poznałam swojego męża to od razu wiedziałam, że to będzie mój mąż i chłop na całe życie- coś mi tak powiedziało. Najlepsze, że ja byłam zaręczona z innym a on był zaręczony z inną. Oboje postawiliśmy wszystko na jedną nieznaną kartę- rozstaliśmy się ze swoimi niedoszłymi, on się do mnie szybko przeprowadził i tak jest do dziś Właściwie to oboje uciekliśmy sprzed ołtarza i ślubu z kimś innym

Uwielbiam czytać takie rzeczy!
Ja miałam podobnie - jak spotkałam swojego meza 13 lat temu, to wiedziałam, ze to TEN.