Chociaż małe Nasze brzuszki, szybko rosną w nich Maluszki. Mamusie maj-czerwiec 2014

[JJJustynAAA]

Carolyna mam nadzieje że samopoczucie poprawiło się???

Ja też już parę razy czytają wypowiedzi Anterii i innych dziewczyn miałam się wypowiedzieć, ale chyba już wszystko napisałyście. Zgadzam się z wieloma z was, ale na pewno nikt nikogo nie chce linczować...

Lolitka mam nadzieje że zdasz nam relację z nocnego godzenia się

martuszkao gratuluje umowy... Super masz szefa nie ma co

paulka zobaczysz że wszystko będzie dobrze

Lightlimara - masz prawo mieć takie a nie inne podejście do bycia matka,.. Tylko krowa nie zmienia zdania 0 jak to mówiła moja babcia

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Seksta, mała85, dark lady super że na wizycie wszystko ok.

anulka witaj i zparaszamy do nas... napisz coś o sobie ...

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez asia27100

i chyba czuję, że gubie się w tych wszystkich badaniach.... połówkowe rozumiem, mój gin je robi w 20 tygodniu. na prenatalne musimy jechać gdzieś indziej... ale genetyczne? to nie są te prenatalne? pogubiłąm się już doszczętnie....

Z tego co sie orientuje i na tyle na ile dzieewczyny mnie uświadomiły
to jest tak. Genetyczne robi się między 11 a 14 tc, To takie usg na któym gin dokładnie ogląda malucha.
Prenatalne to maja rzekomo stwierdzic prawdopodobieństwo chorób u dziecka - ja osobiście ich nie robiłam. Apołówkowe około 20 tc.

Zmyakm się myć i trochę poczytać...

Dobranoc kochane

[asia27100]

Napisane przez JJJustynAAA

Z tego co sie orientuje i na tyle na ile dzieewczyny mnie uświadomiły

no właśnie....
czyli genetyczne to to samo co prenatalne?

[kaorlak]

Cześć Kochane!
My już po wizycie, wszystko jest w porządku. Maluszek jest większy o tydzień, więc gin mi zapowiedział że mam oczekiwać dużego dziecka, co zresztą sama wiedziałam. Trochę posłuchałam serduszka, pooglądałam jak się wierci

Dostałam receptę na żelazo (z racji anemii) i przytyłam 0,5 kg, czyli od początku ciąży 1 kg na plusie.

Uciekam, bo jestem padnięta. Dobranoc

[dwakolory1]

Napisane przez Seksta

Iczeeeesc dziewczyny!! Ale produkujecie, jak zwykle nie nadazam....po prwcy nie mam juz sily na nic. Bylam dzis na wizycie, wszystko ok, kolejna 21.11 i wtedy tez prenatalne. Nie moge sie doczekac!!!!! Milego wieczoru

Cieszę się że wszystko dobrze. Oby tylko takie wieści

Napisane przez JJJustynAAA

Witam się wkońcu po całym dniu...

Znów nie udało mi się w ciągu dnia do was zajrzec zbyt dużo pracy, a poza tym troszkę obowiązków spadło na mnie bo mama już drugi tydzień chora na zapalenie płuc. Małż pomaga jak może no ale wszystkiego też sam nie zrobi.

Wróciłam po pracy około 18 coś przekąsiłam i chwilkę sie położyłam bo starsznie mnie bolała głowa (teraz jest troszkę lepiej) no i mam też problem z dziąsłem. Musiałam się czymś zakuć i zbiera mi się ropa a do tej pory nie miałam problemów z zębami ani dziąsłami...

Ja też mam problem z dziąsła,i. Są opuchnięte i bolą...

Napisane przez Dark lady

Serce to sprawdzają na USG genetycznym i chyba połówkowym.

Przyszłam tylko napisać że po wizycie ok. Tylko młody się wypiął i nie dało się zmierzyć przezierności i kości nosowej. USG raz jeszcze za 2 tygodnie- 9 listopada. Anatomicznie wszystko super. Widać małego, skaczącego i upartego człowieka No i gin mówi że na razie wygląda na chłopa, ale nie należy się jeszcze nastawiać bo to trochę wcześnie

Dobrze że i u ciebie same pozytywne wieści. Oby tak dalej

Napisane przez asia27100

i chyba czuję, że gubie się w tych wszystkich badaniach.... połówkowe rozumiem, mój gin je robi w 20 tygodniu. na prenatalne musimy jechać gdzieś indziej... ale genetyczne? to nie są te prenatalne? pogubiłąm się już doszczętnie....

Moim zdaniem usg genetyczne to jedno z badań prenatalnych. Oprócz tego w prenatalnych robi się jeszcze np test podwójny lub potrójny. Ja robię usg i test podwójny. Jak lekarza zapytałam o badania prenatalne to polecił mi zrobić w kliniece genetyki właśnie usg genetyczne i ten test. Także ja myślę że to to samo.
Nikii89 jak tak nasz segoradin? Chyba że już o tym pisąłaś, ale ja przegapiłam

Napisane przez kaorlak

Cześć Kochane!
My już po wizycie, wszystko jest w porządku. Maluszek jest większy o tydzień, więc gin mi zapowiedział że mam oczekiwać dużego dziecka, co zresztą sama wiedziałam. Trochę posłuchałam serduszka, pooglądałam jak się wierci

Dostałam receptę na żelazo (z racji anemii) i przytyłam 0,5 kg, czyli od początku ciąży 1 kg na plusie.

Uciekam, bo jestem padnięta. Dobranoc

No i kolejne dobre wieści. Gratuluję dziewczyny takich wiadomości!!! Cieszę się bardzo

[Light Limara]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Light Limara jak fizycznie czujesz się na siłach to dasz radę
Mnie ominęła euforia zwiazana z urodzeniem dziecka. Było chciane, planowane. Ciążę przeżywałąm bardzo ze względu na problemy i dziecka i moje i poród był dla mnie zakończeniem, a nie tak jak powinien być - początkiem.
Jako że odpowiedzialna jestem to dziecko karmiłam, przewijałam, na spacer wyprowadzałam. Ale bez gugania, tulenia, przeżywania ze to jakiś cud czy coś. Jedyne co wzbudzało emocje, to jak taki malutki człowieczek zmieścił się w moim brzuchu.
Ominęły mnie emocje i pozytywne i negatywne. Depresji też nie miałam.
Pojawienie się dziecka mogę porównać do pojawienia się psa (zamieszkał u nas zaraz przed ciążą) - nowy obowiązek, ale też i nowa radość.
Miłość pojawiła się z czasem. Poznaliśmy się, z wiekiem dziecko zrobiło się bardziej kontaktowe. Jak miał rok dopiero zaczął okazywać że cieszy się na mój widok i odróżnia mnie od pani w żłobku.
Teraz kocham go najbardziej na świecie.
Wydaje mi się, że życie bez niego było takie puste. Był czas na wyjścia ze znajomymi, spontaniczne wyjazdy (teraz nie ma tego kompletnie) ale tak jakby czegoś brakowało. Przyrównałabym to do odczucia jak się człowiek budzi po imprezie. Niby poznał mnóstwo ludzi, niby gadała, bawił się, a budzi się sam w domu i jakoś tak dołująco pusto.
Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi.

Ja rozumiem, bo wydaje mi się, że ze mną będzie tak samo.
Teraz w sumie dbamciąże, boję się że coś nie tak, martwię, tak jakby właśnie z obowiązku. Ale wydaje mi się, że nie czuję "tego", takiej właśnie więzi. Chociaż jak widzę potworka na usg to mam banana na twarzy. Sama już nie wiem. Faktycznie coś więcej przyjdzie pewnie z czasem

Napisane przez kaorlak

Cześć Kochane!
My już po wizycie, wszystko jest w porządku. Maluszek jest większy o tydzień, więc gin mi zapowiedział że mam oczekiwać dużego dziecka, co zresztą sama wiedziałam. Trochę posłuchałam serduszka, pooglądałam jak się wierci

Dostałam receptę na żelazo (z racji anemii) i przytyłam 0,5 kg, czyli od początku ciąży 1 kg na plusie.

Uciekam, bo jestem padnięta. Dobranoc

To super. Który to tydzień?
Ja już przytyłam 4 kg

Dziś też mam wizytę, tak rutynową, co 2 tyg. Będę się pytać co z tym duphastonem, ważenie, mierzenie ciśnienia, przegląd podwozia i sprawdzenie czy serce bije, więc na chwilę zobaczę tego potworka

Muszę się też spytać o nocne bóle podbrzusza. Może za szybko się odwracam dziś mnie tak raz mocno ukuło w podbrzuszu i po prawej stronie, że się wystraszyłam i zaczęłam zastanawiać czy można " zgnieść dziecko" w brzuchu np. Jakbym w nocy odwróciła się na brzuch. wiecie, obudziłam się, zabolało i za dużo zaczęłam myśleć

----
hope, magdi555, dwakolory, paulka, gosiaczek - trzymam kciuki za wizyty!

[Seleniti]

Dzień dobry

Wstałam dziś o 5, żeby pójść na zajęcia i wyszła z moich planów
odkąd wstałam to się modle do Posejdona, jeszcze mi poszła krew z nosa i ogólnie słabo mi jak ja się cieszę, że jutro mam rektorskie liczę na to, że mdłości w końcu ustąpią, bo trzymają już 6 tydzień , za to na swoim koncie mam kolejną dolegliwość ciążową, ślinie się jak buldog

I TŻ powiedział wczoraj mamie, ale nie znam dokładnego przebiegu rozmowy będę musiała to od niego wyciągnąć, bo ponoć panikowała...

Seksta, mała85, DarkLady bardzo się cieszę, że wizyty udane mała nie stresuj się tak, trzeba myśleć pozytywnie, wtedy przyciągamy dobre wibracje, wszystko będzie w porządku

No i oczywiście za dzisiejsze wizyty

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

kaorlak no to pięknie, że dzieciątko tak goni, będzie zdrowy bobas jak się patrzy myślisz, że przegoni Misię ?

[asiulka_22]

Hej
Seleniti , a widzisz??? doczekałaś się !!!
dobrze że w końcu się zebrał w sobie i powiedział.
------
a ja przytyłam 1 kg / początek: 69kg, obecnie 70,04 /, wczoraj było tak pieknie , ciepło i słońce, dziś pada i plucha

MIŁEGO DNIA

[Nikii89]

Anulka3999 witaj Mam nadzieję że się u Nas odnajdziesz i zagościsz na dłużej

Karolak to tak jak już wiele razy pisałaś że drugie też będziesz miała duże

Kurcze Dark nie widziałam się jednak z tą kumpelą ;/ ale dzisiaj mam zamiar, bo ona ma córę z rocznika mojego synka i się często razem bawią, tak więc dziś zamierzam się do niej wprosić :P

Seleniti współczuję tych mdłości . Co do ślinienia miałam to w pierwszej ciąży z tym że przez pierwsze 2 tyg ciaży .
Super że już powiedział , pierwsze koty za płoty teraz kochana pójdzie z górki


Witam się w 12tc

Ważyłam się dziś i wyszło mi że ma tylko +0,5kg
No i od X czasu Oskar przespał całą noc w swoim łóżeczku (zawsze ląduje nad ranem u Nas a dziś nie ) Fakt obudził się o 00.30 i o 4.30 na mm ale wypił i grzecznie szedł spać Tak więc mimo tego że wstaliśmy o 6.30 to jestem wyspana


Kurcze w niedzielę mam roczek chrześnicy i nie mam w co się ubrać

[asiulka_22]

Nikii na jakiej stronce sprawdzasz tyg, ciąży? ja mam na ovufriend, ale tam trzeba płacić abonament/ 30 zł/ za 3 mies, i mam w sumie do końca grudnia,,, i szukam czegoś innego

[Nikii89]

Asiulka mi się podoba ta stronka http://www.ladiesandbabies.pl/kalkulator-ciazowy chociaż ona też liczy że 12tc od OM to 13tc , więc wg tej stronki jestem w 13tc . Ale ja piszę Wam tak jak lekarz mi liczy i wpisuje w kartę
Ale mimo tego ta stronka jest dla mnie genialna

[asiulka_22]

Nikii89 dzięki, już sprawdzam

[Seleniti]

No doczekałam się i ulgę odczułam, ale przyznam się, że strasznie mu wczoraj trułam i cisłam o to, nie podziałały prośby to trzeba było użyć groźby popisałam też z jego kuzynem, wcześniej co mnie też podtrzymało na duchu, zdziwił się troche, że jeszcze nie powiedział, ale stwierdził, że dla rodziców TŻ to będzie szok, nowa sytuacja, ale później na pewno się ucieszą i go nie zabiją za to
teraz mam ogromną nadzieję, że się z tym faktem szybko pogodzą

[Nikii89]

Asiulka nie ma za co

Seleniti bardzo się cieszę Pewnie na początku będą w szoku itp. ale z czasem uwierz mi ucieszą się w końcu będą mieli wnuka/wnuczkę . Bądź dobrej myśli

[h0pe]

hej ho!

gratuluję małej, kaorlak'owej , dark lady udanych wizyt!

mala85- super ze wszystko ok - nie martw sie p.doktor ma racje ze za wczesnie na takie ocenianie dla kazdego na tym etapie, nie tylko dla ciebie
najwazniejsze ze plamienie nie odbija sie na malym i to jest powod do radosci milego dnia.

jjjustynaaa - ooojkochana, to musisz to szybciochem zaleczyć! może kup dentosept w aptece. mnie przed zajsciem w ciaze zrobila sie kieszonka kolo 8... ból niemilosierny itd.. leczylam dentoseptem, antybiotykiem ale powiem szczerze dopiero jak to przepaliłam listerinem to zniknęło mysle ze awaryjnie mozesz sie nim poratowac. do tej pory sporadycznie go stosuję żeby tam wszystko raz na jakiś czas "odkazić" bo jednak nie chce dopuscic do stanu zapalnego.

anulka 3999 - wiataj

Light Limara - dzieki za kciukasy a co do twoich wątpliwosći to spoko. Ja sama miewam wyrodne mysli raz na jakis czas, zwlaszcza ze ciąża wymaga ode mnie tyle poświęcenia, ostrożności, strachu stresu itd wiec mozesz się domyslec jak sie czuje gdy dopada mnie chwila zwątpienia... ale na ogół patrze optymistycznie na przyszłość bliższą i dalszą co zawsze daje spokój. Myślę że teraz to dla nas temat jeszcze nieznany. Ale jak się urodzi to zacznie się nowy rodział, nowy etap, nowy sens każdego dnia. Będzie dobrze


oooo seleniti - czytalam o tym slinotoku nieciekawie powiem ci hehehe mam nadzieje ze szybko ci ustąpi

wow tż sie zebrał. Mam nadzieję że nie blefuje no ciekawe jak to się udało.
Będzie dobrze. Na pewno mocno ją zaskoczył, niecodzienna wiadomość. Najważniejsze jest teraz, po nocce itd. Jak sie prześpi z tematem to dopiero można jasno ocenić co o tym myśli. Na gorąco to różnie bywa

aaa i też polecam tą stronkę co Niki, bardzo fajnie opisany każdy tydzień itd. Cały czas gości u mnie w zakładkach

[Nikii89]

A tak swoją drogą ciekawe co tam u Nitka_88 w poniedziałek była na I wizycie miała się odezwać do mnie w sprawie dopisania do listy i cisza .... martwię się troszkę o nią

[carolyna86]

Napisane przez JJJustynAAA

Carolyna mam nadzieje że samopoczucie poprawiło się???

a dziękuję, dziś (na razie) czuję się naprawdę super ale

[h0pe]

niki - zawsze możesz do niej napisać ja słabo ją kojarzę.

dotk4 też wczoraj miała ale ona to chyba szaleje na czerwcowym i na staraczkowym.

i monita01 miała ale ona pewnie wpadnie jak będzie miała chwilę.

[carolyna86]

hope - ty dziś wizytujesz trzymam i w ogóle za wszystkie dziewczyny

[Nikii89]

Hope napisałam do niej

No i dziś za wizytujące - Hope, magdi555, dwakolory, paulka, gosiaczek

[h0pe]

ach dziękuję dziękuję

mój bąbel też dziękuje wszystkim kochanym ciotkom za kciukasy i przesyła buziaki


coś Wam powiem, bo już mnie to nurtuje.
Wiecie, ze odkąd zaszłam w ciążę to codziennie kicham! i to codziennie 4 razy!
naprawdę momentami mi sie zdaje ze to juz jest conajmniej dziwne,
4 razy mur beton codziennie dzisiaj juz były 3. czyli jeszcze tylko raz mi został. W szpitalu współlokatorki mi nie wierzyły a musiałam je ostrzec żeby nie myślały że jestem chora i je pozarażam
taka przypadłość ciekawa, acz nie przyjemna, bo wiadomo że kulić się trzeba bo inaczej szarpie przeponą i brzuszkiem;/

[anulka3999]

Dziękuję za przywitanie

Pare slów o mnie, na życzenie
Jestem zamężna, mam już jedno dziecko. Teraz czekamy z mężem na nasz drugi skarb, planowany U mnie to dopiero początki, ok 8 tc za tydzień dowiem się wszytskiego dokładnie, będe miała założoną kartę ciąży i uzupełnioną, wraz z wydrukiem maluszka z usg

Aktualnie pracuję czuję się od poczatku ciąży ok, tak jak i w pierwszej narazie zero mdłości, z dolegliwości jedynie cześto nie moge spać i jestem mega zmęczona. O skokach nastroju nie wspomnę
Mam nadzieję, że się tu zadomowię i dam radę przebić się przez gąszcz postów


Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

[carolyna86]

Napisane przez h0pe

coś Wam powiem, bo już mnie to nurtuje.
Wiecie, ze odkąd zaszłam w ciążę to codziennie kicham! i to codziennie 4 razy!
naprawdę momentami mi sie zdaje ze to juz jest conajmniej dziwne,
4 razy mur beton codziennie dzisiaj juz były 3. czyli jeszcze tylko raz mi został. W szpitalu współlokatorki mi nie wierzyły a musiałam je ostrzec żeby nie myślały że jestem chora i je pozarażam
taka przypadłość ciekawa, acz nie przyjemna, bo wiadomo że kulić się trzeba bo inaczej szarpie przeponą i brzuszkiem;/

mam tak samo, ale gdzieś czytałam że to wynika z faktu że jesteśmy teraz bardziej wyczulone na zapachy i że też ma to coś wspólnego z rozszerzającymi się naczyniami krwionośnymi

[kaorlak]

Napisane przez Light Limara

To super. Który to tydzień?
Ja już przytyłam 4 kg

Dziś też mam wizytę, tak rutynową, co 2 tyg. Będę się pytać co z tym duphastonem, ważenie, mierzenie ciśnienia, przegląd podwozia i sprawdzenie czy serce bije, więc na chwilę zobaczę tego potworka

Muszę się też spytać o nocne bóle podbrzusza. Może za szybko się odwracam dziś mnie tak raz mocno ukuło w podbrzuszu i po prawej stronie, że się wystraszyłam i zaczęłam zastanawiać czy można " zgnieść dziecko" w brzuchu np. Jakbym w nocy odwróciła się na brzuch. wiecie, obudziłam się, zabolało i za dużo zaczęłam myśleć

U mnie zaczyna się 15 tc. A te bóle to chyba dlatego, że za szybko wykonałaś jakiś ruch. Mi też czasami się to zdarza I raczej nie możesz jeszcze zgnieść Dzidziusia Ja też śpię na brzuchu, bo inaczej nie umiem

Napisane przez Seleniti

Dzień dobry

Wstałam dziś o 5, żeby pójść na zajęcia i wyszła z moich planów
odkąd wstałam to się modle do Posejdona, jeszcze mi poszła krew z nosa i ogólnie słabo mi jak ja się cieszę, że jutro mam rektorskie liczę na to, że mdłości w końcu ustąpią, bo trzymają już 6 tydzień , za to na swoim koncie mam kolejną dolegliwość ciążową, ślinie się jak buldog

I TŻ powiedział wczoraj mamie, ale nie znam dokładnego przebiegu rozmowy będę musiała to od niego wyciągnąć, bo ponoć panikowała...

[/COLOR]kaorlak no to pięknie, że dzieciątko tak goni, będzie zdrowy bobas jak się patrzy myślisz, że przegoni Misię ?

Oj Ty bidulo
nareszcie TŻ wykonał jakiś krok
Myślę, że raczej przegoni

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Myślę, że przegoni, bo jest większe od Misi na tym etapie

[paulka0212]

Napisane przez kaorlak

Cześć Kochane!
My już po wizycie, wszystko jest w porządku. Maluszek jest większy o tydzień, więc gin mi zapowiedział że mam oczekiwać dużego dziecka, co zresztą sama wiedziałam. Trochę posłuchałam serduszka, pooglądałam jak się wierci

Dostałam receptę na żelazo (z racji anemii) i przytyłam 0,5 kg, czyli od początku ciąży 1 kg na plusie.

Uciekam, bo jestem padnięta. Dobranoc

Suoer że wizyta ok
Oby same takie dobre wiadomości Nas spotykały.

Napisane przez Nikii89

Hope napisałam do niej

No i dziś za wizytujące - Hope, magdi555, dwakolory, paulka, gosiaczek

Dziękować
Dziś TŻ w domu więc już po śniadanku jestem, głowa umyta sle jeszcze musze się trochę ogarnąć przed usg
Już dziś zobaczę moje 2 kochane szkraby

h0pe ja też w ciąży jakoś częściej kicham.

Kciuki za dzisiejsze wizyty i usg

[anulka3999]

Napisane przez kaorlak

U mnie zaczyna się 15 tc. A te bóle to chyba dlatego, że za szybko wykonałaś jakiś ruch. Mi też czasami się to zdarza I raczej nie możesz jeszcze zgnieść Dzidziusia Ja też śpię na brzuchu, bo inaczej nie umiem



---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Myślę, że przegoni, bo jest większe od Misi na tym etapie

Wow, ja chyba mam jakąś traumę na punkcie spanią na brzuchu i leżę tylko w jednej pozycji. Właśnie ostatnio zastanawiałam się czy mogłabym jeszcze tak sapć? Wcześniej zdarzało mi się to

Hope u mnie tez codzienne psikanie, ale nie zaniepokoiło mnie to ...

[paulka0212]

seleniti bardzo sie cieszę że w końcu TŻ powiedział mamie, ciekawe jak zareagowała ....

[kasiab91]

Hej kochane witam się w II trymestrze

Seleniti - no nareszcie ogarnął doope ten Twój tż

Gratuluję wszystkim wizyt udanych
No i za dzisiejsze

[h0pe]

anulka3999 - no ja też mam nadzieję, ze sie zadomowisz
ostatnio juz tak nie nabijamy jak w 1 części więc luz, a nawet jesli dluzej cie nie bedzie to nie nadrabiaj, po prostu dawaj znac co u Ciebie i jakos poleci

co do kichania to nie ze mnie to niepokoi tylko nurtuje, skąd to się bierze, bo w sumie nie mam jakichś zapachów w domu od rana a juz 3 razy; no i ze juz trwa to od przynajmniej 3 miesiecy dzien w dzien to takie dziwne zjawisko skoro nie jestem przeziebiona bylam ciekawa jak u dziewczyn no i prosze


carolyna paulka- ooo no to świetnie! w końcu poznaję kogoś kto mnie rozumie

[lolitka888]

Hejka

Kurde,widze,że moja nota wieczorna się nie zapisała No więc zdaje relacje
Czekałam na R..czekałam i wkońcu przyszedł bidok koło 20 bo musiał w pracy siedzieć,więc ja czmych do łóżka i udaje,że śpie. Wchodzi do pokoju,ale nie zauważył listu na półce..coś szeleści, podchodzi koło łózka i schodzi na dół na obiad. Patrze a tu Raffaello Nic,czekam dalej..wkońcu przychodzi,zbliża się do łózka to otwieram oczy i mówie Mu,że ma coś na półce,a On,że ja tutajOszczegam,że list nie jest miły,ale na szczęscie się domyślał.No i poszłam po kolacje.Wracam.Już przeczytał.Siadam obok, a On mnie przysuwa do siebie i na wszystko po kolei odpowiadaMówił,że ta strpitizerka była co prawda mojej postury,ale nie podniecała go w ogóle,że siedział z wyrzutami tam i tak..że bardziej było Mu jej żal,że ma taką profesje..że odwaliła taniec bez emocji,jakby ze stoperem w ręku..że może już nie jestem jedyną,którą widział na żywo nago,ale jestem jedyną i ostatnią którą dotyka/ł.,że dla niego jestem najpiękniejsza,że nawet jak przytyje dużo i się zmienie to później wróce do formy,że zawsze może mi w tym pomóc..,że mój celulit i tak zawsze kochał,więc jak będę miała znowu tak samo czy rozstępy to mu to nie przeszkadza.Co do alkoholu to powiedział,że ma problem,żeby być asertywny i odmówić kolegą jak co chwile coś gadają..że dalej nie lubi wódki i wypił pare kolejek,żeby nie było..no a później już pił swoją whisky,ale że z głową i podobno jak dziewczyny wrócily z panienskiego to zapytały się go czy on coś pił i że jako jedyny wygląda normalnie z całego towarzystwaTakże od razu mi lepiej było,mimo,że jeszcze pewnie przez jakiś czas ta tancerka będzie mi chodzić przed oczami,ale wiem,że mam przyzwoitego męża i poczułam wczoraj taką magię między nami.
Oczywiście później do mnie szepnął" to co Kochanie,może zaznaczysz teren?" heh(bo to takie nasze hasło jak któryś z nas jest o coś zazdrosny) no więc się POGODZILIŚMY i było cu-do-wnie!


Seleniti bardzo się ciesze,że i u Was lepiej i że Tż wkońcu się odważyła jego mamą się nie przejmuj,cokolwiek gadała to jej przejdzie i będą zapewne fajnymi dziadkami
Co do ślinienia się to ja pisałam o tym na forum jak byłam ok 8 tyg,bo wtedy mi się zaczęło..masakra do teraz mam takie uczucie lekkie wieczorami. Dziś też mi lekko krew z nosa leci przy smarkaniu,może złe ciśnienie na dworze czy co;p

Ja waga początkowa 50,3 kg, teraz 52,1 kg i lekko brzuszek się zaczyna pojawiać

Hope dopisz mnie tam na wizyte na 4 listopadalicze na poznanie płci
Aaa i też kicham jak głupia,także jesteśmy 2

[anulka3999]

Napisane przez h0pe

anulka3999 - no ja też mam nadzieję, ze sie zadomowisz
ostatnio juz tak nie nabijamy jak w 1 części więc luz, a nawet jesli dluzej cie nie bedzie to nie nadrabiaj, po prostu dawaj znac co u Ciebie i jakos poleci

co do kichania to nie ze mnie to niepokoi tylko nurtuje, skąd to się bierze, bo w sumie nie mam jakichś zapachów w domu od rana a juz 3 razy; no i ze juz trwa to od przynajmniej 3 miesiecy dzien w dzien to takie dziwne zjawisko skoro nie jestem przeziebiona bylam ciekawa jak u dziewczyn no i prosze


carolyna paulka- ooo no to świetnie! w końcu poznaję kogoś kto mnie rozumie

Na wizażu jestem prawie codziennie, chyba, że pracuję od rana do wieczora i poprostu padam.
Potrzebuję Was, troszkę tak samolubnie bo już mineło kilka lat od poprzedniej ciąży, a ja nie chce nic przeoczyć przy tej Mam nadzieję, że tematy tu poruszane, pomogą mi w tym


Co do kichania, rozumiem Cię faktycznie może to być nurtujące zjawisko, niemniej tez tak mam i kicham