Sylwester tu spędziłyśmy, trunki wysączyłyśmy, spamować nie skończyłyśmy! Część II

[meeow]

Napisane przez red_tea

podziwiam. zawsze mnie to zastanawia jak ludzie mogą się rano naszykować w tak krótkim czasie albo ja mam jakieś bardzo spowolnione ruchy rano (baaardzo możliwe) albo robię zbyt dużo rzeczy, bo naszykowanie się zajmuje mi około godzinę

ja się szybko uwijam, ale to dlatego, że mój makijaż ogranicza się do tuszu, korektora na niedoskonałości i czasem kredki śniadania w domu nie jem, więc też działa na moją korzyść, a do przystanku mam 3 minuty

[nadzieja__]

Napisane przez meeow

nie no, już mi powoli przechodzi, zrobiłam sobie herbatę, jak nie przejdzie to łyknę proszka





przytargałaś coś ze sobą ze spotkania?





najważniejsze, że przyszłaś

Wiadomo . A jak mi szybko minęło!

[red_tea]

Napisane przez nadzieja__

Ja się boję sprzątać w balsamy i kremy do rąk..
Ale ja akurat na kosmetyki nie narzekam, bo mało używam (tuszy mam jakieś 7 opakowań, każde zaczęte, ale nie ważne ). Gorzej z ubraniami. Otwieram rano szafę, cała załadowana, a ja nie wiem w co się ubrać .

Ja mam zawsze ruchy wolne rano, we wcześniejszych szkołach byłam chyba jedną z najbliżej mieszkających - nie było tygodnia, a nawet czasami dnia bez spóźnienia
Ale jakoś dzisiaj się ogarnęłam

to ja mam tak, że w szafie mam zawsze bałagan, i noszę tylko to co widać od razu jak się szafę otworzy, a gdzieś daleko w czeluściach szafy () leżą ubrania, o których zapomniałam już dawno

ja się staram nie spóźniać, ale to najczęściej skutkuje tym, że jak mam np. na 8 to wstaję o 6.30, podczas gdy inni wstają godzinę później i też się spokojnie wyrobią...

[Inspire]

Napisane przez red_tea

skąd ja to znam tzn. w sumie teraz już dużo kosmetyków zużyłam, ale w wakacje postanowiłam posprzątać w łazience... no i znalazłam tam 120 nieużywanych kosmetyków, w tym 8 butelek (po 500ml) balsamów

O jeżu no to jesteś mistrzem, ja bym chyba się pochlastała przy takiej ilości balsamów
ale w sumie z włosowych spraw mi sporo zeszło, w wakacje miałam 10 odżywek do włosów chyba

No, ale łącznie 1 litr płynu micelarnego i dwa żele do twarzy same się nie zużyją

Napisane przez meeow

przytargałaś coś ze sobą ze spotkania?

dwie próbki była z nami dziewczyna będąca wizażystką i przytargała całe naręcze próbek, ale lwia część to były podkłady płynne, których nie używam.

[nadzieja__]

Napisane przez meeow

ja się szybko uwijam, ale to dlatego, że mój makijaż ogranicza się do tuszu, korektora na niedoskonałości i czasem kredki śniadania w domu nie jem, więc też działa na moją korzyść, a do przystanku mam 3 minuty

Ja też nie jem śniadania, ale codziennie robię kreski. Czasami jaskółki mi nie chcą wyjść i muszę poprawiać milion razy. I muszę zeszyty spakować, do tego, nie umiem wstać o tej porze co muszę tylko przeważnie 10 razy włączam drzemkę, i w końcu wstaję jak już mam 20 minut do autobusu.. I później biegnę

[meeow]

Napisane przez Inspire

No, ale łącznie 1 litr płynu micelarnego i dwa żele do twarzy same się nie zużyją

dwie próbki była z nami dziewczyna będąca wizażystką i przytargała całe naręcze próbek, ale lwia część to były podkłady płynne, których nie używam.

e tam, masz na swoje usprawiedliwienie to, że mieszkasz poza domem, musisz mieć ze sobą coś na stanie, żeby nie wydawać ciągle kasy

rozumiem

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez nadzieja__

Ja też nie jem śniadania, ale codziennie robię kreski. Czasami jaskółki mi nie chcą wyjść i muszę poprawiać milion razy. I muszę zeszyty spakować, do tego, nie umiem wstać o tej porze co muszę tylko przeważnie 10 razy włączam drzemkę, i w końcu wstaję jak już mam 20 minut do autobusu.. I później biegnę

ja nie mogę robić jaskółek ze względu na budowę powieki a co do pakowania.. uwielbiam studia za to, że wszystko mam w jednym zeszycie

[oliwja]

Napisane przez meeow

siedze i oglądam serial, nudzę się w sumie
jak mnie okropnie głowa rozbolała

a ja zaczęłam oglądać Prison Break
R.I.P. Sesja [*]




i boli mnie gardło, więc zmuszona byłam wziąć Tymianek i Podbiał.. nienawidzę tych tabletek, są NAJOBRZYDLIWSZE na świecie

[Inspire]

Napisane przez nadzieja__

Ale ja akurat na kosmetyki nie narzekam, bo mało używam (tuszy mam jakieś 7 opakowań, każde zaczęte, ale nie ważne ). Gorzej z ubraniami. Otwieram rano szafę, cała załadowana, a ja nie wiem w co się ubrać

Łożesz ja mam jeden w użytku, jeden przetestowany i jeden nawet nie otwierany i kombinuję jak koń pod górę, żeby się go pozbyć

Balsam do ciała by mi się przydał, a tu jak na złość nie mam a nie kupię, bo mam niezaprzeczalny szlaban na kosmetyki.

[red_tea]

Napisane przez meeow

ja się szybko uwijam, ale to dlatego, że mój makijaż ogranicza się do tuszu, korektora na niedoskonałości i czasem kredki śniadania w domu nie jem, więc też działa na moją korzyść, a do przystanku mam 3 minuty

ja to samo + podkład śniadanie staram się jeść. kurczę, nie mam pojęcia co mi rano tyle czasu zajmuje czasem mam tak powolne ruchy rano, że zwykłe umycie zębów, twarzy, szybki prysznic i ubranie się zajmują mi 30 minut, u innych osób jest to max. 15

Napisane przez Inspire

O jeżu no to jesteś mistrzem, ja bym chyba się pochlastała przy takiej ilości balsamów
ale w sumie z włosowych spraw mi sporo zeszło, w wakacje miałam 10 odżywek do włosów chyba

No, ale łącznie 1 litr płynu micelarnego i dwa żele do twarzy same się nie zużyją

dwie próbki była z nami dziewczyna będąca wizażystką i przytargała całe naręcze próbek, ale lwia część to były podkłady płynne, których nie używam.

wiesz co, ja płynu micelarnego też mam spory zapas, ale to mnie nie martwi to się stale zużywa, w moim przypadku dość szybko najgorsze są podkłady i pudry moim zdaniem. mam jeszcze 3 podkłady do zużycia (całe), na początku było 7

[oliwja]

Napisane przez meeow

ja nie mogę robić jaskółek ze względu na budowę powieki a co do pakowania.. uwielbiam studia za to, że wszystko mam w jednym zeszycie

ja też

ja po 3 tyg studiowania przestałam nosić zeszyt..

[meeow]

Napisane przez oliwja

a ja zaczęłam oglądać Prison Break
R.I.P. Sesja [*]

i boli mnie gardło, więc zmuszona byłam wziąć Tymianek i Podbiał.. nienawidzę tych tabletek, są NAJOBRZYDLIWSZE na świecie

nigdy nie dobrnęłam do końca tego serialu, ale wiem, jak się skończył
bez przesadyzmu, jeszcze trochę czasu jest

tymianek akceptuję tylko w potrawach, więc te tabletki brzmią ohydnie

[nadzieja__]

Napisane przez red_tea

to ja mam tak, że w szafie mam zawsze bałagan, i noszę tylko to co widać od razu jak się szafę otworzy, a gdzieś daleko w czeluściach szafy () leżą ubrania, o których zapomniałam już dawno

ja się staram nie spóźniać, ale to najczęściej skutkuje tym, że jak mam np. na 8 to wstaję o 6.30, podczas gdy inni wstają godzinę później i też się spokojnie wyrobią...

Ja mam kilka ubrań ulubionych i prawie tylko w tym chodzę . A o niektórych ubraniach też zapomniałam. Ostatnio zastanawiałam się skąd ja mam rurki moro, jak mi do żadnej rzeczy nie pasują .

U mnie też tak jest. Ludzie którzy mieszkają poza miastem i ja która mieszkam w mieście wstajemy (ja próbuję wstać.. Ale jeszcze nigdy mi się nie udało ) o tej samej porze. Gdzie tu sens

[Miss O Club]

Napisane przez red_tea

to ja mam tak, że w szafie mam zawsze bałagan, i noszę tylko to co widać od razu jak się szafę otworzy, a gdzieś daleko w czeluściach szafy () leżą ubrania, o których zapomniałam już dawno

ja się staram nie spóźniać, ale to najczęściej skutkuje tym, że jak mam np. na 8 to wstaję o 6.30, podczas gdy inni wstają godzinę później i też się spokojnie wyrobią...

ale ja mam tak samo ja rano nie lubię się spieszyć, muszę mieć czas, żeby na spokojnie wypić herbatę i zjeść kanapkę (jak nie zjem to na wykładach mi w brzuchu jeździ ), umyć się i zrobić makijaż, który zajmuję mi jakoś 20-30 min :P do tego dojazd i dojście na uczelnie zajmuję mi ok. 30 min. więc i tak ja dla mnie szybko się uwijam :P

[Inspire]

Napisane przez meeow

e tam, masz na swoje usprawiedliwienie to, że mieszkasz poza domem, musisz mieć ze sobą coś na stanie, żeby nie wydawać ciągle kasy

Dobre wytłumaczenie
problem w tym, że ja i tak wydaję

[meeow]

Napisane przez red_tea

ja to samo + podkład śniadanie staram się jeść. kurczę, nie mam pojęcia co mi rano tyle czasu zajmuje czasem mam tak powolne ruchy rano, że zwykłe umycie zębów, twarzy, szybki prysznic i ubranie się zajmują mi 30 minut, u innych osób jest to max. 15

ja nie jestem w stanie rano zjeść śniadania, za mocno mam ściśnięty żołądek, szczególnie jak mam kolosa z rana też tak czasami mam, ale to zazwyczaj, jak mam na późniejszą godzinę, ale wtedy wstaję godzinę wcześniej

Napisane przez oliwja

ja też

ja po 3 tyg studiowania przestałam nosić zeszyt..

5 siostro

ja noszę, bo czasami coś notuję

[red_tea]

Napisane przez nadzieja__

Ja mam kilka ubrań ulubionych i prawie tylko w tym chodzę . A o niektórych ubraniach też zapomniałam. Ostatnio zastanawiałam się skąd ja mam rurki moro, jak mi do żadnej rzeczy nie pasują .

U mnie też tak jest. Ludzie którzy mieszkają poza miastem i ja która mieszkam w mieście wstajemy (ja próbuję wstać.. Ale jeszcze nigdy mi się nie udało ) o tej samej porze. Gdzie tu sens

ja tak samo w sumie to ja w szafie sprzątam tylko dwa razy w roku, wtedy jest zawsze taki zonk: skąd ja mam tyle ubrań, przecież codziennie mówię że nie mam się w co ubrać

Napisane przez Miss O Club

ale ja mam tak samo ja rano nie lubię się spieszyć, muszę mieć czas, żeby na spokojnie wypić herbatę i zjeść kanapkę (jak nie zjem to na wykładach mi w brzuchu jeździ ), umyć się i zrobić makijaż, który zajmuję mi jakoś 20-30 min :P do tego dojazd i dojście na uczelnie zajmuję mi ok. 30 min. więc i tak ja dla mnie szybko się uwijam :P

co do tego makijażu to też fakt, zdarzają się dni, kiedy podkład+korektor+kredka+t usz zajmuje mi ok.10 minut, ale są też dni kiedy jest to 30 minut...

[meeow]

Napisane przez Miss O Club

ale ja mam tak samo ja rano nie lubię się spieszyć, muszę mieć czas, żeby na spokojnie wypić herbatę i zjeść kanapkę (jak nie zjem to na wykładach mi w brzuchu jeździ ), umyć się i zrobić makijaż, który zajmuję mi jakoś 20-30 min :P do tego dojazd i dojście na uczelnie zajmuję mi ok. 30 min. więc i tak ja dla mnie szybko się uwijam :P

miałam to ostatnio na chemii z rana

Napisane przez Inspire

Dobre wytłumaczenie
problem w tym, że ja i tak wydaję

to ja nie wiem, jak Ci pomóc może robienie listy na zakupy, z tym czego potrzebujesz?

[Inspire]

Napisane przez red_tea

wiesz co, ja płynu micelarnego też mam spory zapas, ale to mnie nie martwi to się stale zużywa, w moim przypadku dość szybko najgorsze są podkłady i pudry moim zdaniem. mam jeszcze 3 podkłady do zużycia (całe), na początku było 7

Też mam nadzieję, że mi to zejdzie, chociaż ta butla 400ml nie napawa optymizmem

oj pudry, pudry... mam zapas na cały rok chyba, bo jestem w połowie jednego i mam dwa w zapasie
a podkładu na zapas nie mam, całe szczęście

[nadzieja__]

Napisane przez meeow

e tam, masz na swoje usprawiedliwienie to, że mieszkasz poza domem, musisz mieć ze sobą coś na stanie, żeby nie wydawać ciągle kasy

rozumiem

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------




ja nie mogę robić jaskółek ze względu na budowę powieki a co do pakowania.. uwielbiam studia za to, że wszystko mam w jednym zeszycie

Miałam tak w gimnazjum.. W zeszycie który miał być do religii (był chyba tylko jeden temat z tej lekcji) było jeszcze 5 albo 6 innych przedmiotów. W średniej stwierdziłam, że będę bardziej ogarnięta i będę miała do każdego przedmiotu inny zeszyt, skończyło się na tym, że albo nie mam połowy tematów, albo nie biorę jakiejś książki czy coś bo nie mam miejsca

Napisane przez Inspire

Łożesz ja mam jeden w użytku, jeden przetestowany i jeden nawet nie otwierany i kombinuję jak koń pod górę, żeby się go pozbyć

Balsam do ciała by mi się przydał, a tu jak na złość nie mam a nie kupię, bo mam niezaprzeczalny szlaban na kosmetyki.

Wprowadziłam cię w błąd . Po porządkach zostało tylko 5 tuszy, z czego 1 nie używam .
Ja lubię jakoś kilkoma się malować . Bo jak jednym się pomaluję, to nic nie widać, jako, że mam długie rzęsy. Albo ja jeszcze na taki nie trafiłam. Słyszałam, że z Essence z taką dużą szczotką jest dobry

[Miss O Club]

Napisane przez red_tea

ja tak samo w sumie to ja w szafie sprzątam tylko dwa razy w roku, wtedy jest zawsze taki zonk: skąd ja mam tyle ubrań, przecież codziennie mówię że nie mam się w co ubrać

co do tego makijażu to też fakt, zdarzają się dni, kiedy podkład+korektor+kredka+t usz zajmuje mi ok.10 minut, ale są też dni kiedy jest to 30 minut...

z porządkami w szafie podobnie, dodałabym do tego jeszcze moje biedne krzesło, które jest obecnie przeciążone ubraniami bo przecież łatwiej rzucić na krzesło niż do szafy, co nie :P

mi najdłużej zajmuje tuszowanie rzęs, muszą być idealne, a i tak zazwyczaj nie są

[red_tea]

Napisane przez Inspire

Też mam nadzieję, że mi to zejdzie, chociaż ta butla 400ml nie napawa optymizmem

oj pudry, pudry... mam zapas na cały rok chyba, bo jestem w połowie jednego i mam dwa w zapasie
a podkładu na zapas nie mam, całe szczęście

ja mam i to jeszcze niezbyt dobrze dobrany odcień nie rozumiem ludzi, którzy dają w prezencie podkłady raczej wątpliwe, żeby udało się trafić z kolorem.

[nadzieja__]

Napisane przez Miss O Club

ale ja mam tak samo ja rano nie lubię się spieszyć, muszę mieć czas, żeby na spokojnie wypić herbatę i zjeść kanapkę (jak nie zjem to na wykładach mi w brzuchu jeździ ), umyć się i zrobić makijaż, który zajmuję mi jakoś 20-30 min :P do tego dojazd i dojście na uczelnie zajmuję mi ok. 30 min. więc i tak ja dla mnie szybko się uwijam :P

Mi czasami też. I zawsze jak jest cisza .

[meeow]

Napisane przez nadzieja__

Miałam tak w gimnazjum.. W zeszycie który miał być do religii (był chyba tylko jeden temat z tej lekcji) było jeszcze 5 albo 6 innych przedmiotów. W średniej stwierdziłam, że będę bardziej ogarnięta i będę miała do każdego przedmiotu inny zeszyt, skończyło się na tym, że albo nie mam połowy tematów, albo nie biorę jakiejś książki czy coś bo nie mam miejsca

ja to zazwyczaj nosiłam zeszyty, a wywalałam książki, bo za ciężko potem z dziewczynami zaczęłyśmy zostawiać książki w szatnii, żeby było lżej

[red_tea]

Napisane przez Miss O Club

z porządkami w szafie podobnie, dodałabym do tego jeszcze moje biedne krzesło, które jest obecnie przeciążone ubraniami bo przecież łatwiej rzucić na krzesło niż do szafy, co nie :P

mi najdłużej zajmuje tuszowanie rzęs, muszą być idealne, a i tak zazwyczaj nie są

nic mi nie mów o tuszowaniu rzęs, moje są tak krótkie, że choćbym je malowała przez pół godziny to i tak nie będą takie jak bym chciała

[meeow]

Napisane przez nadzieja__

Mi czasami też. I zawsze jak jest cisza .

jakby nie mogło burczeć, jak jest głośno.. jak na złość zawsze, gdy cisza zapadnie

[Inspire]

Napisane przez meeow

to ja nie wiem, jak Ci pomóc może robienie listy na zakupy, z tym czego potrzebujesz?

Wiesz, to już chyba nieuleczalne jest ale lista to dobry patent, chodzę z taką na zakupy spożywcze

[meeow]

Napisane przez Inspire

Wiesz, to już chyba nieuleczalne jest ale lista to dobry patent, chodzę z taką na zakupy spożywcze

oj tam, ja w liceum miałam tak, że jak miałam gorszy dzień albo w ramach nagrody szłam sobie kupić lakier ale przeszło mi to może lista da radę przy zakupach kosmetycznych?

[Inspire]

Napisane przez nadzieja__

Wprowadziłam cię w błąd . Po porządkach zostało tylko 5 tuszy, z czego 1 nie używam .
Ja lubię jakoś kilkoma się malować . Bo jak jednym się pomaluję, to nic nie widać, jako, że mam długie rzęsy. Albo ja jeszcze na taki nie trafiłam. Słyszałam, że z Essence z taką dużą szczotką jest dobry

No, zawsze to mniej
nie podpowiem, nie używałam z Essence żadnego tuszu, aktualnie leci Max Factor
Skoro ie potrzebujesz tuszu wydłużającego, to może z Collosalem spróbuj, jeśli nie masz? On bardziej jest na objętość moim zdaniem.

[Miss O Club]

Napisane przez meeow

jakby nie mogło burczeć, jak jest głośno.. jak na złość zawsze, gdy cisza zapadnie

też to zuważyłam i to że dużo ludziom tak burknie ale mimo wszystko to jest dla mnie krępujące :P

Napisane przez red_tea

nic mi nie mów o tuszowaniu rzęs, moje są tak krótkie, że choćbym je malowała przez pół godziny to i tak nie będą takie jak bym chciała

ja mam dosyć długie, mam nawet wrażenie, że na dole są dłuższe niż na górze muszę ściągać trochę zawsze, ale za to proste i to mnie wkurza, używam zalotki, ale i tak nie osiągam efektu jakiego bym oczekiwała

[nadzieja__]

Napisane przez meeow

jakby nie mogło burczeć, jak jest głośno.. jak na złość zawsze, gdy cisza zapadnie

I wszyscy się patrzą wtedy

Napisane przez meeow

ja to zazwyczaj nosiłam zeszyty, a wywalałam książki, bo za ciężko potem z dziewczynami zaczęłyśmy zostawiać książki w szatnii, żeby było lżej

Ja większość książek mam nie używanych bo właśnie jest za ciężko
Ogólnie przydałyby się szafki w każdej szkole takie jak mają w filmach .
Kiedyś w gimnazjum mieliśmy wymienić na jakiejś lekcji co nam brakuje w szkole, jak powiedziałam, że szafek bo mamy za ciężko, to nauczycielka do mnie "To my jesteśmy w Ameryce, że mamy mieć szafki?"