Planowanie ciąży cz. 2

[tabaska25]

malosympatyczna wydaje mi sie ze pewne skoro beta po 10 dniach po ins wyszla ujemna to nie mam na co liczyć. Bylam dzisiaj na MRI przysadki w zwiazku z wysoka prolatyna, mialam ta wizyte mieć za tydzień gdy będę pewna ze nie jestem w ciąży jednak sie pogmatwalo i musialam tam jechac dzisiaj, a skoro beta zero to juz nic nas nie zabije
teraz postaram sie jakoś wyleczyć z infekcji, moze antybiotyk który biore na pęcherz przy okazji wyleczy bakterie. Kupilam lacibios femine i inne tego typu badziewia i będę sie jakoś reperować żeby jakoś mnie dopuścili do laparo. trzymam kciuki za majówki ciężarówki ja moze innym razem...

[cicci]

Tabaska głowa do góry wylecz się porządnie żeby przy kolejnych próbach mieć do z głowy!

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

małosympatyczna czyli możesz być majówką? trzymam kciuki, żeby to leżenie się opłaciło. I szybkiego powrotu do zdrowia.
I nanka Ty też!

[malosympatyczna]

Napisane przez tabaska25

malosympatyczna wydaje mi sie ze pewne skoro beta po 10 dniach po ins wyszla ujemna to nie mam na co liczyć. Bylam dzisiaj na MRI przysadki w zwiazku z wysoka prolatyna, mialam ta wizyte mieć za tydzień gdy będę pewna ze nie jestem w ciąży jednak sie pogmatwalo i musialam tam jechac dzisiaj, a skoro beta zero to juz nic nas nie zabije
teraz postaram sie jakoś wyleczyć z infekcji, moze antybiotyk który biore na pęcherz przy okazji wyleczy bakterie. Kupilam lacibios femine i inne tego typu badziewia i będę sie jakoś reperować żeby jakoś mnie dopuścili do laparo. trzymam kciuki za majówki ciężarówki ja moze innym razem...

przykro mi
lecz się kochana, i ogłaszaj nam pozytywne wieści za miesiąc

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez cicci

małosympatyczna czyli możesz być majówką? trzymam kciuki, żeby to leżenie się opłaciło. I szybkiego powrotu do zdrowia.

przy wynikach mojego tż'a to musiałby być cud nad cudy ale minimalna szansa zawsze jest. większej nadziei sobie nie robię, bo i tak wiem, że się rozczaruję.
ale reakcja pani doktor bardzo mi się podobała. od razu żadnych leków, tylko na tydzień do łóżka

[cicci]

Napisane przez malosympatyczna

przy wynikach mojego tż'a to musiałby być cud nad cudy ale minimalna szansa zawsze jest. większej nadziei sobie nie robię, bo i tak wiem, że się rozczaruję.
ale reakcja pani doktor bardzo mi się podobała. od razu żadnych leków, tylko na tydzień do łóżka

Cuda się zdarzają a do zapłodnienia wystarczy jeden plemnik. Mam nadzieję, że się udało

[tabaska25]

zrobilam test na dobicie dzisiaj. Negatyw

[figa84]

Napisane przez tabaska25

zrobilam test na dobicie dzisiaj. Negatyw

[cicci]

Zwalniam listę majową. Zaczęłam plamić

[nanka30]

Moje starania poszły sie walić wylądowałam w szpitalu na operacji jelita jestem pokrojona i nie mam co myślec o staraniu przez najbliższe 3-4 miesiące

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Cicci ,Tabaska przykro mi

[cicci]

nanka ale pecha mialas... w ogole ten watek jest jakis pechowy...

[Kasik1313]

Napisane przez cicci

nanka ale pecha mialas... w ogole ten watek jest jakis pechowy...

załóżmy nowy

[Lea_ny]

Napisane przez nanka30

Moje starania poszły sie walić wylądowałam w szpitalu na operacji jelita jestem pokrojona i nie mam co myślec o staraniu przez najbliższe 3-4 miesiące

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Cicci ,Tabaska przykro mi

A co się stało?


Ja jestem wściekła, że przegapiliśmy tę owulkę No i teraz czekam na @ i kolejny cykl


Jak tam nasze zaciążone się miewają?

[kosta6]

Napisane przez Lea_ny

A co się stało?


Ja jestem wściekła, że przegapiliśmy tę owulkę No i teraz czekam na @ i kolejny cykl


Jak tam nasze zaciążone się miewają?

Leau Ciebie jeszcze nie wszystko stracone, pamiętaj że owulka może przyjść 2 dni przed lub po skoku znam przypadek dziewczyny z ovufriend która tylko raz w cyklu serduchowała a 5dni później była owulka i zaciążyła!

Poza tym u mnie ok dziś się zaczął 9tc oprócz bólów krzyża (ale to zwalam na tyłozgięcie) i wysypu na twarzy i plecach nic mi nie dolega

[ellyunia]

Dziewczyny bardzo wam współczuję
nanka zdrowiej

U mnie w miarę ok...wczoraj widziałam serduszko a dzisiaj miałam debiut jeśli chodzi o

[tabaska25]

Napisane przez nanka30

Moje starania poszły sie walić wylądowałam w szpitalu na operacji jelita jestem pokrojona i nie mam co myślec o staraniu przez najbliższe 3-
Cicci ,Tabaska przykro mi

nanka30 przykro mi i zdrowka zycze, ja nie wiem co my wszystkie takie chorowite, ja sobie z jednym poradze to zaraz wychodzi co innego. Dzis przyjdzie@ bol brzucha juz jest także w nocy lub rano juz będzie;/ moze skończmy juz sie wszystkie tu nakręcać i oderwijmy myśli od staran i samo przyjdzie. Nie wiem juz co myslec ani robić... Czas tak szybko ucieka, a z miesiąca na miesiąc zamiast lepiej to jest gorzej

[malosympatyczna]

Napisane przez cicci

w ogole ten watek jest jakis pechowy...

dokładnie to samo wczoraj pomyślałam! w zasadzie z dłużej starających się udało się tylko koście.
mnie już boli brzuch na okres. także i tym razem nic nie wyszło.

[nati16]

Dziewczyny dla podniesienia Was na duchu! Staraliśmy się z moim mężem o dziecko 3 lata, w zeszłym roku poroniłam i dłuto to przeżywałam. Potem zaczęłam się poddawać i ostatnie dwa miesiące odpuściłam. Ostatnią @ miałam 24 kwietnia i w zeszłym tygodniu źle się poczułam na słońcu, coś mnie tknęło zrobiłam test , pierwszy od roku a tam 2 kreski, wczoraj poszłam na betę i wyszła 47,1 mlU/mL a @ spóźnia mi się dopiero tydzień. Nie wiem czy to dobry wynik, ale liczę że tym razem się uda. Tak więc dziewczyny wierzcie i działajcie a wynik zaskoczy Was w najmniej oczekiwanym momencie !

[cicci]

Jestem po rozmowie z ginem. Jeśli wszystko dobrze pójdzie to już w przyszłym miesiącu będę miała pierwsze IUI.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

nati16 nie da się o tym nie myśleć. Jak latasz co dwa dni do lekarza a z każdym miesiącem już ci się nawet płakać nie chce kiedy widzisz, że przyszedł okres i zastanawiasz się co z tobą nie tak
Ja też wierzę, że w końcu każdej z nas się uda.
Trzymam kciuki za Ciebie, aby się ciąża dobrze rozwijała

[waga109]

Hej dziewczyny dawno nie odzwyalam się ale jakoś odłożyłam plany powiększania rodziny....Natomiast w tym mies. postanowiłam się testować na owulke by bardziej trafić...cykle mam zazwyczaj 30dniowe, pierwszy test zrobiłam 12dc- druga kreska słabiutka, dziś jest 14 dc a kreska nadal taka sama. Obserwując sluź niewiele mogę wywnioskować (napewno nie jest białka kurzego), zostały mi dwa dni testowania, więc czy wynik LH może zmienić się tak diametralnie z dnia na dzień? Czuje że kasa poszła w błoto. Umówiona jestem wstępnie na wizytę priv do innego ginekologa (ponoć cud nie lekarz).

[tabaska25]

cicci trzymam kciuki za IUI.
waga ja tez robilam testy owu i u mnie byly one przez kilka dni pozytywne. Później sie dowiedzialam ze to jeden z objawów pcos

[nanka30]

Ja jestem na diecie juz do końca życia w związku z operacja wiec schudne moze wtedy starania będą bardziej owocne jak zacznę sie zdrowo odżywiać

[malosympatyczna]

odgrzebuję "nasz" wątek z drugiej strony... chociaż wcale się nie dziwię, że spadł nisko, bo chybawiększość z nas dopadło przygnebienie z powodu niepowodzeń. ja jeszcze wczoraj się łudziłam, dziś rano już przestałam
nie zważając na utrzymujące się nadal problemy z gardłem, z którego powodu trafiłam na zwolnienie oraz na fakt, iż łykam metformax pochłonęłam dziś pół pudełka lodów...

[cicci]

malosympatyczna no własnie nikt już tu nie pisze.
tabaska powtarzasz IUI?
nanka dość poważnie brzmi to o czym piszesz...
A ciężarówki przestały się odzywać simonee, kosta, ellyunia?

[nanka30]

Mamy depresje i dlatego to wszystko

[kosta6]

Cześć dziewczyny szczerze mówiąc to od kilku dni nie czuję się jakbym była w ciąży, dziś mam 8tg4d, zero objawów, jakichkolwiek.. Wiem że mogę należeć do szczęściar które super przechodzą ciąże ale również może się coś dziać... Dlatego na uspokojenie myśli zapisałam się na nfz posłuchać serduszka i wyciągnąć skierowanie na badania żebym nie musiała za nie płacić..
Podczytuję Was cały czas i myślę że nati ma rację, też odpuściłam ten cykl w którym zaszłam bo miałam wypadek, szpital, szwy, prześwietlenia i nie myślałam nawet o tym, skupiłam się na bólu i przemyśleniach o tym co się stało, dlaczego tak się stało..

Wiem, że jeśli chodzi się co drugi dzień do gina to nie da sie nie myśleć o tym, sama próbowałam i nie udawało mi się. Ale myślę że dobrze by niektórym z Was było zrobić 3-6mcy przerwy żeby dać odpocząć psychice i się nie zadręczać i żyć tylko tym. Ja popadałam w depresje i zaczęło to bardzo wpływać na moje kontakty z mężem, każdy seks wymuszony, dokładnie obliczony który dzień, zero spontana, namiętności. Teraz widzę że on to też przeżywał ale na swój sposób.

Nie piszę tu za często, bo nie chcę Wam sprawić przykrości, a wiem jak "bolały" mnie każde wieści dziewczyn piszących że są II kreseczki, cieszyłam się ale w głębi sobie myślałam "dlaczego to nie ja?" zazdrościłam każdej z osobna...

Jeśli chodzi o testy owulacyjne to mi też wychodziły kilka dni z rzędu pozytywnie, ale brałam pod uwagę ten na którym była najbardziej wyraźna krecha. Moja ginka twierdzi że testy to pic na wodę, kiedyś przeprowadzała doświadczenie na mężczyznach, z użyciem ich i wyszło że kilku z nich miała owulację hah

3mam kciuki

[Lea_ny]

Napisane przez nanka30

Mamy depresje i dlatego to wszystko

A nie myślałaś o jakieś psychoterapii? Ja chodzę od 1,5 miesiąca i czuję się zdecydowanie lepiej Nawet nie dobija mnie jakoś bardzo fakt, że przegapiliśmy owulkę i w ogóle czuję się taka dużo bardziej wyluzowana jeśli chodzi o te starania

[kosta6]

Napisane przez Lea_ny

A nie myślałaś o jakieś psychoterapii? Ja chodzę od 1,5 miesiąca i czuję się zdecydowanie lepiej Nawet nie dobija mnie jakoś bardzo fakt, że przegapiliśmy owulkę i w ogóle czuję się taka dużo bardziej wyluzowana jeśli chodzi o te starania

Lea a może te plamienia w 11/12 dniu to była implantacja? Bo widzę że to przed HSG było

[tabaska25]

Napisane przez cicci

malosympatyczna no własnie nikt już tu nie pisze.
tabaska powtarzasz IUI?
nanka dość poważnie brzmi to o czym piszesz...
A ciężarówki przestały się odzywać simonee, kosta, ellyunia?

Pisalam do doktorka, że zaczynam kolejny cykl ale od czterech dni sie nie odzywa. wczoraj bylam wydebic od starego lekarza recepte na bakterie ale mnie wysmial... powiedział ze srodowisko pochwy nie da rady zeby bylo sterylne, i zawsze robiac laparo jest ryzyko bo nawet 5 minut przed zabiegiem moze cos wlezc, a tak poza tym to przed operacja odkaza sie pochwe... chyba ta lekarka ktora mnie na laparo kierowala cos kreci... teraz nie wiem co dalej, jesli doktorek sie odmuli to pojade i zobaczymy co zaproponuje, na razie nie bede brala antybiotyku, bo on podobno wyniszcza wszystko co jest w pochwie nawet paleczki kwasu mlekowego, a nie mam zadnych zlych objawow zakazenia wiec nie bede nic brala, bo dopiero co skonczylam antybiotyk na pecherz. jesli bedzie mozliwosc powtorzenia iui to chcialabym ale tym razem na lekach, zeby zwiekszyc szanse. doktorek wspominal ze zastosowal u mnie odwrotna kolejnosc bo najpierw mial mnie skierowac na dokladne badania hormonalne a potem dopiero IUI, wiec czekam na kolejny krok z jego strony.

ile ja bym dala zeby byc w ciazy...

[Lea_ny]

Napisane przez kosta6

Lea a może te plamienia w 11/12 dniu to była implantacja? Bo widzę że to przed HSG było

Plamienia miałam po HSG Patrząc na temperaturę i objawy, to owulka była albo w dniu badania (że też nie zrobili mi tam USG ) albo dzień później w sobotę - a z kolei bunga bunga było dopiero w nocy z niedzieli na poniedziałek Więc żeby się udało, to musiałabym mieć długowieczne jajo, w co wątpię Chociaż z drugiej strony podobno owulka może być parę dni przed skokiem i parę dni po skoku... no ale nie nastawiam się na taki cud Także czekam na @, która do poniedziałku powinna się pojawić

[cicci]

Napisane przez tabaska25

Pisalam do doktorka, że zaczynam kolejny cykl ale od czterech dni sie nie odzywa. wczoraj bylam wydebic od starego lekarza recepte na bakterie ale mnie wysmial... powiedział ze srodowisko pochwy nie da rady zeby bylo sterylne, i zawsze robiac laparo jest ryzyko bo nawet 5 minut przed zabiegiem moze cos wlezc, a tak poza tym to przed operacja odkaza sie pochwe... chyba ta lekarka ktora mnie na laparo kierowala cos kreci... teraz nie wiem co dalej, jesli doktorek sie odmuli to pojade i zobaczymy co zaproponuje, na razie nie bede brala antybiotyku, bo on podobno wyniszcza wszystko co jest w pochwie nawet paleczki kwasu mlekowego, a nie mam zadnych zlych objawow zakazenia wiec nie bede nic brala, bo dopiero co skonczylam antybiotyk na pecherz. jesli bedzie mozliwosc powtorzenia iui to chcialabym ale tym razem na lekach, zeby zwiekszyc szanse. doktorek wspominal ze zastosowal u mnie odwrotna kolejnosc bo najpierw mial mnie skierowac na dokladne badania hormonalne a potem dopiero IUI, wiec czekam na kolejny krok z jego strony.

ile ja bym dala zeby byc w ciazy...

A jakie badania robilas przed IUI? Badal sie tez Twoj partner?
My sie musimy zbadac obydwoje ale jeszcze nei wiem na co bo dopiero w pyszlym tygodniu moj gin mi da caly protokol.
Dobrze przy antybiotykach jest brac jakies leki oslonowe. Ja juz przy kazdym antybiotyku tak robie. Tez mialam przeboje z pecherzem w poprzednim cyklu a z apteki wyszlam nei tylko z antybiotykami alé kazalam sobie dac jakis probiotyk.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez nanka30

Mamy depresje i dlatego to wszystko

Ja nie mam depresji tylko jestem wsciekla

[nanka30]

Ja tez opadam z sił ciagle coś ile człowiek da radę wytrzymać