Wystarczająco Dobre Panie Domu - część II

[201604250957]

Lucy chętnie zobaczę też myślałam o tym żeby przebrać się za kota, szczególnie że wszyscy wiedzą jacy z nas z Tż kociarze

[201608160903]

Napisane przez kashmirka

Dziewczyny idziemy w przyszłym tygodniu do znajomych na spóźnioną zabawę "helołinową" i mamy się przebrać jakbyście miały jakieś fajne pomysły na szybkie w wykonaniu/ niedrogie przebranie to proszę o podzielenie się

Ja zawsze chciałam się przebrać za Creepera z Minecrafta

Napisane przez Arya90

Cześć

Arya przeczytałam Twój tekst o awokado i się zbulwersowałam. Może miałaś niedojrzałe? Niewiele rzeczy może się równać bagietce z awokado ze świeżym pieprzem i solą...

cześć, nic mi się nie chcialo nic pisać - w pracy się usamodzielniam, dostałam dziś pochwałę i jest roboty a roboty. co gorsza, zadzwoniła head hunterka i zaproponowała mi spotkanie i ofertę o 1000zł lepszą i wyższe stanowisko

[Arya90]

rise sądzę, że było dojrzałe, bo było miękkie i soczyste. Natomiast z tego co zauważyłam w komentarzach, wielu osobom nie smakuje samo. Kwestia smaku chyba

[Dotka90]

Ej ja też nie lubię awokado solo

Za to w paście jajecznej, nutelli, czy koktajlach - jem często gęsto

[Arya90]

no w sałatce było już okej
na pewno z niego nie zrezygnuję, ale już wiem, że solo nie jest dla mnie

[Madzia9999]

Napisane przez kashmirka

może jeszcze słońce do Was zawędruje Dziewczyny jak sobie radzicie ze zmianą czasu? mnie dobija, że jak wczoraj wracałam do domu to już zaczynało się robić ciemno oby ta jesień przyniosła jeszcze jak najwięcej słonecznych dni

Też mnie dobija, waracam z pracy i już pod koniec drogi jest ciemno. Wolę za to lato, bo jeszcze o 19 dalo się wyjśc na dwor i coś fajnego porobić. Teraz siedzenie i zamulanie pozosaje :P

Napisane przez Blondi2989

Hej Ja dziś miałam przyzwolenie przyjścia do pracy na 10, bo wczoraj mieliśmy imprezę firmową z karaoke I późno wróciłam - ale się dziś wyspałam
U mnie też boskie słońce

Słonko świeciło i u mnie Tylko rano temp na minusie.

Napisane przez Dotka90

Ej ja też nie lubię awokado solo

Za to w paście jajecznej, nutelli, czy koktajlach - jem często gęsto

Awokado solo nie ma dla mnie smaku. Ale np z mixem sałat i kurczakiem, albo pasta jajeczna jest ok Czasem na kanapkę zamiast masła daje

Wracajac do jesieni jedyne za co lubię to kolorowe widoki lasów Wieczory z odpalonymi świeczkami i wielkim kubkiem herbatki i grzane piwo/wino W tym roku chcę trochę schudnąć więc ograniczam takie grzańce

Jedzenie do pracy naszykowane, jeszcze tylko ubrania ogranę i mogę iśc spać Kocham spać, nie lubię budzić się nie wyspana ;]

[Miss Saeki]

U mnie ręczniki się piorą, jeszcze jakieś max. pół godziny i można wieszać.
Zmywarka też już powinna kończyć mycie a obiad na jutro się robi.

Kalafior zaraz będzie gotowy, ale ja jestem z tych genialnych co o 19 wymyślają, że może tak karkówkę sobie uduszą w sosiku... więc się dusi..

[ParoleParole]

Napisane przez Dagunia

Ja dzisiaj bez obiadu, bo przez ten katar brak apetytu Tż zje bigos od mojej mamy, a ja jadę po pracy do mamy po cieplejsze kurtki, bo marzniemy już z Tżtem.

Ja ostatnio cały dzień na kapuste patrzyłam i tak mi się bigosu zachciało, że chyba jutro kupie i sobie zrobię.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez Miss Saeki

U mnie ręczniki się piorą, jeszcze jakieś max. pół godziny i można wieszać.
Zmywarka też już powinna kończyć mycie a obiad na jutro się robi.

Kalafior zaraz będzie gotowy, ale ja jestem z tych genialnych co o 19 wymyślają, że może tak karkówkę sobie uduszą w sosiku... więc się dusi..

U mnie właśnie się pranie uprało. Zaraz gary zmyję. jakoś przyjemniej jak się rano człowiek budzi i nie ma brudnych kubków.

[Miss Saeki]

Napisane przez ParoleParole

Ja ostatnio cały dzień na kapuste patrzyłam i tak mi się bigosu zachciało, że chyba jutro kupie i sobie zrobię.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------


U mnie właśnie się pranie uprało. Zaraz gary zmyję. jakoś przyjemniej jak się rano człowiek budzi i nie ma brudnych kubków.

U mnie też już pokończone, własnie ręczniki powiesiłam, zmywarka wyprała, ale rozkładanie zostawiam już dla TŻ.

Mięsko i sosik gotowe, rano sobie kasze ugotuję i będzie do pracy.

w ogole wiecie co mój TŻ dziś zrobił? Pojechał do centrum ogrodniczego, kupił doniczkę i ziemię i przesadził kwiatka. Sam z siebie, bez żadnego proszenia. Z resztą ja bym pewnie nie zauważyla, że kwiatek potrzebuje większej doniczki, nie mam serca do kwiatów - TŻ jest u nas od podlewania.

[201604250957]

ja się w końcu zmobilizowałam i poukładałam w szafie z ciuchami, pochowałam letnie i wyrzuciłam te znoszone i wysłużone poza tym uporządkowałam i przerzedziłam też szufladę z bielizną mam konkretne braki ciuchowe więc muszę sobie rundkę po lumpeksach strzelić

ugotowałam też dziś pyszną zupę meksykańską więc obiad na dwa dni z głowy

[Dotka90]

Ja zrobiłam 7 słoików jabłek w różnych wariantach: jabłka, jabłka z gruszką, jabłka z dynią z goździkami
I 2 słoiki dyni.

Można iść spać, umęczona jestem, jest szansa, że zasnę, bo TŻ na delegacji i samej ciężko

[ParoleParole]

Napisane przez kashmirka

ja się w końcu zmobilizowałam i poukładałam w szafie z ciuchami, pochowałam letnie i wyrzuciłam te znoszone i wysłużone poza tym uporządkowałam i przerzedziłam też szufladę z bielizną mam konkretne braki ciuchowe więc muszę sobie rundkę po lumpeksach strzelić

ugotowałam też dziś pyszną zupę meksykańską więc obiad na dwa dni z głowy

Ja musze też na półkach ład zrobić. Ciuchy rozwalone leżą. I na zakupy stanikowe iść. Białych cyckonoszy do pracy mi trzeba.


O jak ja dawno po lumpach nie buszowałam

[Miss Saeki]

Napisane przez ParoleParole

Ja musze też na półkach ład zrobić. Ciuchy rozwalone leżą. I na zakupy stanikowe iść. Białych cyckonoszy do pracy mi trzeba.


O jak ja dawno po lumpach nie buszowałam

Ja w weekend stwierdziłam, że teżz muszę sobie jakiś nowy stanik sprawić

Napisane przez Dotka90

Ja zrobiłam 7 słoików jabłek w różnych wariantach: jabłka, jabłka z gruszką, jabłka z dynią z goździkami
I 2 słoiki dyni.

Można iść spać, umęczona jestem, jest szansa, że zasnę, bo TŻ na delegacji i samej ciężko

Pyszności. U mnie jak nie ma TŻa to jakoś zimno...

[Luzia]

Jakieś choróbsko się za mnie zabiera, wczoraj wieczorem miałam 38,5.

[201608160903]

Dzień dobry! Mój lunchbox z pesto niestety zrobił mi wielką plamę na torbie i mojej superdrogiej kurtce, nie ma to jak dobrze zacząć dzień

[Miss Saeki]

Napisane przez Luzia

Jakieś choróbsko się za mnie zabiera, wczoraj wieczorem miałam 38,5.

Zdrowiej koniecznie! Nie wolno chorować!

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez rise_against

Dzień dobry! Mój lunchbox z pesto niestety zrobił mi wielką plamę na torbie i mojej superdrogiej kurtce, nie ma to jak dobrze zacząć dzień

Ten biedronkowy lunchbox?

[201604250957]

Napisane przez ParoleParole

Ja musze też na półkach ład zrobić. Ciuchy rozwalone leżą. I na zakupy stanikowe iść. Białych cyckonoszy do pracy mi trzeba.
O jak ja dawno po lumpach nie buszowałam

polecam cieliste staniki pasują pod każdy kolor bluzki i zdecydowanie łatwiej je utrzymać w dobrej formie niż białe

Napisane przez Luzia

Jakieś choróbsko się za mnie zabiera, wczoraj wieczorem miałam 38,5.

Kuruj się

Dotka współczuję "słomowdowieństwa" też nie lubię jak Tż wyjeżdża, na szczęście takie sytuacje mają miejsce bardzo rzadko

to ładnie nazaprawiałaś za mną od kilku dni chodzi mus jabłkowy i chyba w końcu zrobię

a w ogóle to dzień dobry!

[201608160903]

Napisane przez Miss Saeki

Zdrowiej koniecznie! Nie wolno chorować!

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------



Ten biedronkowy lunchbox?

Nie nie, taki z sistemy. Musiałam czegoś nie domknąć, bo normalnie noszę w nim zupę i jest ok... spróbuję jeszcze dziś w pracy zmyć plamę, jak dojadę, bo chyba znowu był jakiś wypadek i mój autobus stoi.

[201604250957]

Napisane przez rise_against

Dzień dobry! Mój lunchbox z pesto niestety zrobił mi wielką plamę na torbie i mojej superdrogiej kurtce, nie ma to jak dobrze zacząć dzień

o fuck

[201608160903]

Napisane przez kashmirka

o fuck

Szkoda mi jej prac w pralce bo w srodki ma 100% pierza więc muszę ją pewnie zanieść do pralni. A tu wypłata dopiero w piątek....

Dzień dobry Kash

[Molise]

U mnie dzisiaj -3 st, 10 minut skrobania szyb miałam z rana

Dotka podziwiam zawsze robiących różne przetwory Sama chętnie bym coś zrobiła, ale zwyczajnie nie mam gdzie tego trzymać... Mam 1 szafkę na takie zapasy i jest pełna... W piwnicy nawet nie próbuję nic zostawiać :/ To mnie motywuje, do większego oszczędzania na dom ! Będę miała spiżarkę, a co !

Tak w ogóle to zrobiłam budżet domowy na listopad i po ciężkim październiku (wesele, opłata za moje studia za cały rok, urlop) musimy ostro zacisnąć pasa. Zrobiliśmy sobie zaraz po ślubie prognozę naszych oszczędności i twardo się jej trzymamy.

[201604250957]

Molise a jak tam Twoja relacja z urlopu?

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez rise_against

Szkoda mi jej prac w pralce bo w srodki ma 100% pierza więc muszę ją pewnie zanieść do pralni. A tu wypłata dopiero w piątek....

Dzień dobry Kash

to już prawo karmy, że nieprzewidziane wydatki zawsze się wydarzają przed wypłatą

cześć Kochana

[agusiowata84]

Napisane przez Luzia

Ja też nie przejmuje się takimi rzeczami a błędy ortograficzne to przeszkadzają mi jak są mega rzucające się w oczy. Ale i tak siedzę cicho

Witam się z rana kolejny zimny dzień chodzicie już w zimowych kurtkach?

Ja jeszcze nie chodzę w zimowej kurtce, ale takiej w przejściowej. Zimową mam bardzo grubą.

[Luzia]

Napisane przez rise_against

Szkoda mi jej prac w pralce bo w srodki ma 100% pierza więc muszę ją pewnie zanieść do pralni. A tu wypłata dopiero w piątek....

pierze można prać w pralce, ale do pralki trzeba wrzucić 2-3 piłeczki tenisowe

Kash, Miss

[Molise]

Napisane przez kashmirka

Molise a jak tam Twoja relacja z urlopu?

Tu Cię zaskoczę, bo zaczęłam wczoraj pisać Nie chcę się ograniczyć do "było super, leciałam helikopterem" tylko ładnie wszystko opowiedzieć, żebyście poczuły ten klimat Jak wrócę z pracy to siądę do tego i dzisiaj wrzucę Obiecuję !

[agusiowata84]

Napisane przez scarlett26

Ja od 2 dni zamieniłam polar na kurtkę, także zima idzie 😀 no ale ze mnie bardzo zimnolubny stwór. Dziecia ubieram cieplej, ale tez nie tak hardcorowo jak to czasem na spacerach widzę. W domu mamy 16-18 stopni.







Dzis sprzątanie, prasowanie i wielkie gotowanie, bo chce pomroZic sobie obiady, zeby nie gotować za często.

Zimno macie w domu. Jak ubierasz dziecko na spacer?

[201608160903]

Napisane przez Luzia

pierze można prać w pralce, ale do pralki trzeba wrzucić 2-3 piłeczki tenisowe

Kash, Miss

Znam kogoś, kto właśnie tak zrobił i ten sam model kurtki był do wyrzucenia. Wole nie ryzykować

Napisane przez Molise

U mnie dzisiaj -3 st, 10 minut skrobania szyb miałam z rana

Dotka podziwiam zawsze robiących różne przetwory Sama chętnie bym coś zrobiła, ale zwyczajnie nie mam gdzie tego trzymać... Mam 1 szafkę na takie zapasy i jest pełna... W piwnicy nawet nie próbuję nic zostawiać :/ To mnie motywuje, do większego oszczędzania na dom ! Będę miała spiżarkę, a co !

Tak w ogóle to zrobiłam budżet domowy na listopad i po ciężkim październiku (wesele, opłata za moje studia za cały rok, urlop) musimy ostro zacisnąć pasa. Zrobiliśmy sobie zaraz po ślubie prognozę naszych oszczędności i twardo się jej trzymamy.

Ja trzymam w szafce, ale docelowo będę to robiła w piwnicy jak ją ogarniemy. Przetwory na razie dostarczają mi rodzice i niestety są tak dobre (dżemy bez cukru, suszone pomidory) i w takich ilościach że nie ma sensu żebym ja je robiła przynajmniej na razie

U mnie tez super wydatkowy miesiąc, kurde, za mało zarabiam i za dużo wydaję... :/

[Miss Saeki]

Napisane przez Molise

U mnie dzisiaj -3 st, 10 minut skrobania szyb miałam z rana

Dotka podziwiam zawsze robiących różne przetwory Sama chętnie bym coś zrobiła, ale zwyczajnie nie mam gdzie tego trzymać... Mam 1 szafkę na takie zapasy i jest pełna... W piwnicy nawet nie próbuję nic zostawiać :/ To mnie motywuje, do większego oszczędzania na dom ! Będę miała spiżarkę, a co !

Tak w ogóle to zrobiłam budżet domowy na listopad i po ciężkim październiku (wesele, opłata za moje studia za cały rok, urlop) musimy ostro zacisnąć pasa. Zrobiliśmy sobie zaraz po ślubie prognozę naszych oszczędności i twardo się jej trzymamy.

Ja znów się cieszę, że mam garaż. Zastanawialiśmy się czy kupować czy nie, ale brak porannego skrobania wygrał

[201604250957]

Napisane przez Molise

Tu Cię zaskoczę, bo zaczęłam wczoraj pisać Nie chcę się ograniczyć do "było super, leciałam helikopterem" tylko ładnie wszystko opowiedzieć, żebyście poczuły ten klimat Jak wrócę z pracy to siądę do tego i dzisiaj wrzucę Obiecuję !

super Kochana, ja pytam z ciekawości, nie popędzam Cię

Napisane przez rise_against

Ja trzymam w szafce, ale docelowo będę to robiła w piwnicy jak ją ogarniemy. Przetwory na razie dostarczają mi rodzice i niestety są tak dobre (dżemy bez cukru, suszone pomidory) i w takich ilościach że nie ma sensu żebym ja je robiła przynajmniej na razie

U mnie tez super wydatkowy miesiąc, kurde, za mało zarabiam i za dużo wydaję... :/

my też dostajemy przetwory od moich Rodziców, poza tym dostarczają nam też warzywa ze swojego ogródka i swoje jajka w tym roku pierwszy raz robiłam sama buraczki pod okiem Mamy i wyszły mega

Kochana wiesz jak to mówią: "jeśli starcza Ci pieniędzy to znaczy, że nie starcza Ci wyobraźni"

a tak serio ja mam zawsze dużo większe potrzeby niż przychody przydałby mi się jakiś zastrzyk dodatkowej $ bo z wypłaty zawsze mam tyle wydatków, że mało co zostaje na przyjemności

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

super Kochana, ja pytam z ciekawości, nie popędzam Cię



my też dostajemy przetwory od moich Rodziców, poza tym dostarczają nam też warzywa ze swojego ogródka i swoje jajka w tym roku pierwszy raz robiłam sama buraczki pod okiem Mamy i wyszły mega

Kochana wiesz jak to mówią: "jeśli starcza Ci pieniędzy to znaczy, że nie starcza Ci wyobraźni"

a tak serio ja mam zawsze dużo większe potrzeby niż przychody przydałby mi się jakiś zastrzyk dodatkowej $ bo z wypłaty zawsze mam tyle wydatków, że mało co zostaje na przyjemności

Skąd ja to znam.... Mam nadzieję, ze jak już skończymy wszystko w mieszkaniu to uda się coś wiecej zaoszczędzić.

Ja miałam nadzieję na zastrzyk 250 EUR w tym miesiącu, ale cholera... zmieściłam sie do tego samolotu.