Polecamy:

raficzyca · 2016-01-24, 17:59

Cześć Dziewczynki,
u mnie dietowo maskarycznie, nawet nie chce mi się o tym mówić. mam kłopoty w pracy i bardzo boję się tego tygodnia:/
zaziębiłam się i już gniję w łózku.
trzymajcie za mnie kciuki,
miłego wieczorku

odrey123 · 2016-01-24, 18:10

Cytat:

Napisane przez raficzyca

Cześć Dziewczynki,
u mnie dietowo maskarycznie, nawet nie chce mi się o tym mówić. mam kłopoty w pracy i bardzo boję się tego tygodnia:/
zaziębiłam się i już gniję w łózku.
trzymajcie za mnie kciuki,
miłego wieczorku

Dużo zdrówka.Kciuki trzymamy mocno

ZawszeJestemSoba · 2016-01-24, 18:45

Hej

nie bylo mnie cały week

piatek bylam na urodzinach, wczoraj na uczelni i u kumpeli, a dzis mialam isc na sushi ale nie wypalilo i pol dnia spie... Straszny ten weekend..

wystukane z Miniminionka

fioollka · 2016-01-24, 22:15

weżnie dajcie mi solidnego kopniaka, bo znów wciągnęłam całą czekoladę

od jutra wracam do regularnych posiłków, bo przez wekend trochę się rozregulowało

raficzyca - trzymam kciuki

gpaltrow - wierzę ci, że Ci sie nie chce uczyć, chociaż patrząc na to z mojej strony, to ja chyba wolałabym wrócić do nauki, a tak to praca i praca i tak życie leci monotonnie

sysiajaw · 2016-01-24, 22:58

Fioollka duży kopniak i oby to się więcej nie powtórzyło!!! Ja odebrałam starszą córkę z obozu no i mam górę prania.... jedno zaraz się skończy, drugie wstawię na noc... a gdzie do końca..

fioollka · 2016-01-24, 23:41

sysiajaw - i jak tam córka zadowolona z obozu?

zmykam już lulu - dobranoc

Key_b · 2016-01-25, 06:35

Cytat:

Napisane przez fioollka

weżnie dajcie mi solidnego kopniaka, bo znów wciągnęłam całą czekoladę

od jutra wracam do regularnych posiłków, bo przez wekend trochę się rozregulowało

raficzyca - trzymam kciuki

gpaltrow - wierzę ci, że Ci sie nie chce uczyć, chociaż patrząc na to z mojej strony, to ja chyba wolałabym wrócić do nauki, a tak to praca i praca i tak życie leci monotonnie

Oj oj oj będzie kara

na każdej czekoladzie zrób sobie zdjęcie szczupłej sylwetki popatrzysz przypomnisz sobie i odechce ci się jeść ;D

Cytat:

Napisane przez sysiajaw

Fioollka duży kopniak i oby to się więcej nie powtórzyło!!! Ja odebrałam starszą córkę z obozu no i mam górę prania.... jedno zaraz się skończy, drugie wstawię na noc... a gdzie do końca..

Haha uroki prawie wolnego tygodnia ;D a jak na obozie było? Podekscytowana?

Dzień dobry witam się z rana

odrey123 · 2016-01-25, 08:51

Dzien dobry. Milego dnia dla wszystkich

Jak to dobrze ,że już poniedziałek. Miałam jakiś kryzys weekendowy a raczej niedzielny

Pozwoliłam sobie na więcej niż zawsze

Każdej z was życzę udanego całego tygodnia i żeby było jak najwięcej spadków do piątku

ZawszeJestemSoba · 2016-01-25, 09:55

bry

Ale fatalny dzień !

odrey123 · 2016-01-25, 10:04

Cytat:

Napisane przez ZawszeJestemSoba

bry

Ale fatalny dzień !

Oj całkiem do du.y...

Arsyen · 2016-01-25, 10:36

Witam dziewczyny, można dołączyć?
Jak Wy mam problem liczony w dziesiątkach kilogramów i od połowy stycznia wzięłam się wreszcie za siebie. Potrzebuję kogoś kto wesprze i zrozumie no i trafiłam tutaj

odrey123 · 2016-01-25, 10:41

Cytat:

Napisane przez Arsyen

Witam dziewczyny, można dołączyć?
Jak Wy mam problem liczony w dziesiątkach kilogramów i od połowy stycznia wzięłam się wreszcie za siebie. Potrzebuję kogoś kto wesprze i zrozumie no i trafiłam tutaj

Witaj Arsyen

Napisz o sobie coś wiecej. Ile masz lat,ile ważysz i jaki cel chcesz osiągnąć

Arsyen · 2016-01-25, 11:06

Ile mam lat, ech... Niestety w grudniu wskoczyła mi 3 z przodu

Także lat mam 30, ale duchem jestem zdecydowanie młodsza

2 tygodnie temu rozpoczęłam swoją przygodę z odchudzaniem (kolejną, ale zdecydowanie najbardziej zmotywowaną) i ważąc się na wadze w siłowni ważyłam 117 kg. To bardzo smutne, ale to i tak o jakieś 5 kilo mniej niż ważyłam pod koniec zeszłego roku.
Dziś nie wiem ile ważę, bo moja waga w domu pokazuje co chce i ile chce, więc przestałam jej wierzyć i ważę się tylko na siłce (wczoraj zapomniałam

).
Mój cel? 60 kg. A realny-pierwszy-przystankowy 90 kg. To taki mój cel motywujący. Jak go osiągnę to sprawię sobie prezent

( w końcu 27 kilo to nie byle co)
Na siłownię chodzę 3x w tygodniu chociaż nie wiem jak będzie w tym, bo dzieciaki chore i nie ma jak wyjść z domu

Ale dzisiaj postanowiłam dołożyć sobie jakieś ćwiczenia w domu, których wprost nienawidzę. No ale jak mus to mus, ruszać się trzeba

odrey123 · 2016-01-25, 11:14

Dasz radę . Ja jeszcze niedawno na sama myśl o ruchu sie pociłam. A teraz nie wyobrażam sobie dnia bez rowerka.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Wczoraj probowalam skalpel Chodakowskiej ale w 6 minucie wysiadłam .To jeszcze nie dla mnie

Arsyen · 2016-01-25, 11:18

To ja napiszę później jak mi poszło, bo już mam otwartą zakładkę i będę ćwiczyć dzisiaj

Nakarmię trzodę i biorę się za ten straszny skalpel....

ZawszeJestemSoba · 2016-01-25, 11:26

macie jakieś tabele kaloryczności?

odrey123 · 2016-01-25, 11:29

Cytat:

Napisane przez ZawszeJestemSoba

macie jakieś tabele kaloryczności?

Ja sprawdzam na stronie Ilewazy.pl

pierniczka · 2016-01-25, 11:36

Witam w ten chlapiasty poranek

Arsyem witaj i walcz z nami

Odrey a Ty ładnie schudłas od tego 8 stycznia,wiecej od mnie ,bo ja zaczelam 9 stycznia i poszly mi 4 kg,

widze jakies efekty w lustrze i bardzo mnie to motywuje,tzn chce wiecej

lubicie sushi? ja tak i wlasnie se zjadlam na lunch,polowe takiego zestawu ,bo byl w promocji hehe

Arsyen · 2016-01-25, 12:10

Och, uwielbiam sushi i jak tylko będę miała kasę to albo sobie zrobię albo pójdę z mężem. Niestetyna chwilę obecną to mamy dołek finansowy, więc się raczymy tym co bieda dała

Ja już po skalpelu. Skończyłam na 13 minucie z pominięciem jednego ćwiczenia, bo niestety kolana nie pozwalają mi go wykonać. A przysiady oczywiście w miarę możliwości. Myślę, że będę to robić, bo całkiem mi się podobają te ćwiczenia. Wieczorkiem podejmę drugą próbę i cóż, pozostaje tylko dążyć do ukończenia całego treningu i wykonania go prawidłowo

sysiajaw · 2016-01-25, 12:22

Arsyen witaj i powodzenia

Ja mamm dzisiaj tyle roboty w pracy że dopiero teraz zajrzałam

dzisiaj wrócę do doomu to kolejne pranie muszę zrobić... matko tydzień córki starszej nie było i tyle prania jest do nadrobienia hehe a jutro kończy 10 lat matko do tej pory była jedna cyfra a teraz już będą dwie... kiedy to zlecialo w środę przychodzą koleżanki a w sobotę babcie chrzetni więc będę miała problem z dietą zwłaszcza, że moja córka zazyczyla sobie tort czekoladowy z kremem z nutelli no po prostu bomba kaloryczna hehe

Key_b · 2016-01-25, 12:27

Cytat:

Napisane przez Arsyen

Witam dziewczyny, można dołączyć?
Jak Wy mam problem liczony w dziesiątkach kilogramów i od połowy stycznia wzięłam się wreszcie za siebie. Potrzebuję kogoś kto wesprze i zrozumie no i trafiłam tutaj

Cytat:

Napisane przez Arsyen

Ile mam lat, ech... Niestety w grudniu wskoczyła mi 3 z przodu

Także lat mam 30, ale duchem jestem zdecydowanie młodsza

2 tygodnie temu rozpoczęłam swoją przygodę z odchudzaniem (kolejną, ale zdecydowanie najbardziej zmotywowaną) i ważąc się na wadze w siłowni ważyłam 117 kg. To bardzo smutne, ale to i tak o jakieś 5 kilo mniej niż ważyłam pod koniec zeszłego roku.
Dziś nie wiem ile ważę, bo moja waga w domu pokazuje co chce i ile chce, więc przestałam jej wierzyć i ważę się tylko na siłce (wczoraj zapomniałam

).
Mój cel? 60 kg. A realny-pierwszy-przystankowy 90 kg. To taki mój cel motywujący. Jak go osiągnę to sprawię sobie prezent

( w końcu 27 kilo to nie byle co)
Na siłownię chodzę 3x w tygodniu chociaż nie wiem jak będzie w tym, bo dzieciaki chore i nie ma jak wyjść z domu

Ale dzisiaj postanowiłam dołożyć sobie jakieś ćwiczenia w domu, których wprost nienawidzę. No ale jak mus to mus, ruszać się trzeba

Hej hej tu jest dobra motywacja!

dasz radę

odrey123 · 2016-01-25, 12:32

Cytat:

Napisane przez sysiajaw

Arsyen witaj i powodzenia

Ja mamm dzisiaj tyle roboty w pracy że dopiero teraz zajrzałam

dzisiaj wrócę do doomu to kolejne pranie muszę zrobić... matko tydzień córki starszej nie było i tyle prania jest do nadrobienia hehe a jutro kończy 10 lat matko do tej pory była jedna cyfra a teraz już będą dwie... kiedy to zlecialo w środę przychodzą koleżanki a w sobotę babcie chrzetni więc będę miała problem z dietą zwłaszcza, że moja córka zazyczyla sobie tort czekoladowy z kremem z nutelli no po prostu bomba kaloryczna hehe

Oj tam...Ale ważenie jest w piątek to nie przejmuj się sobotą

A do kolejnego piątku zdążysz zrzucić.

Arsyen · 2016-01-25, 12:52

Cytat:

Napisane przez sysiajaw

Arsyen witaj i powodzenia

Ja mamm dzisiaj tyle roboty w pracy że dopiero teraz zajrzałam

dzisiaj wrócę do doomu to kolejne pranie muszę zrobić... matko tydzień córki starszej nie było i tyle prania jest do nadrobienia hehe a jutro kończy 10 lat matko do tej pory była jedna cyfra a teraz już będą dwie... kiedy to zlecialo w środę przychodzą koleżanki a w sobotę babcie chrzetni więc będę miała problem z dietą zwłaszcza, że moja córka zazyczyla sobie tort czekoladowy z kremem z nutelli no po prostu bomba kaloryczna hehe

Hehe, dlatego cieszę się, że mam synów

Starszy też w tym roku 10 lat skończy

A kaloriami nie ma, że się nie przejmuj, bo łatwo przyswoić a trudniej je zgubić. Więc zjedz sobie połowę tego co chciałabyś zjeść, a potem Cię pogonimy do pracy nad spaleniem odłożonego w boczkach torciku

gpaltrow · 2016-01-25, 13:57

heh

Arsyen-witaj

jeny, widzę, że u Was też taka beznadziejna pogoda. nic mi się przez to nie chce, tylko bym spała

właśnie gotuję obiadek. makaron z piersią z kurczaka i pastą pomidorową, już dawno nie jadłam makaronu, więc mam ochotę.
a jak tam dzisiaj u Was, co gotujecie dobrego?

sysiajaw · 2016-01-25, 14:44

U mnie dzisiaj gołąbki ale bez sosu

fioollka · 2016-01-25, 16:06

Cytat:

Napisane przez Arsyen

Hehe, dlatego cieszę się, że mam synów

Starszy też w tym roku 10 lat skończy

A kaloriami nie ma, że się nie przejmuj, bo łatwo przyswoić a trudniej je zgubić. Więc zjedz sobie połowę tego co chciałabyś zjeść, a potem Cię pogonimy do pracy nad spaleniem odłożonego w boczkach torciku

a mój w piątek też kończy też 10 lat, w piątek ma imprezę dla kolegów i koleżanek na basenie, a dla rodziny robię 7 lutego

w ogóle to witam i witam nową uczestniczkę

gpaltrow- ja już po obiadku ,u mnie dzisiaj indyk z warzywami i kaszą gryczaną

pierniczka - brawo za zgubione 4 kg

ZawszeJestemSoba · 2016-01-25, 17:43

Ja dzis na silownie nie ide, nie mam ochoty ze wspollokatorka jakos spędzać czasu. Pojde na marsz dlugi przed snem

wystukane z Miniminionka

gpaltrow · 2016-01-25, 17:49

ooo. wszyscy teraz mają urodziny w tym okresie. ja mam jutro, ale od 5 lat w każde urodziny się uczyłam, bo sesja, jutro będzie to samo, a potem już nie obchodzę. za to w przyszłym roku zaszaleję za te 5 lat

ZawszeJestemSoba · 2016-01-25, 19:32

Cytat:

Napisane przez gpaltrow

ooo. wszyscy teraz mają urodziny w tym okresie. ja mam jutro, ale od 5 lat w każde urodziny się uczyłam, bo sesja, jutro będzie to samo, a potem już nie obchodzę. za to w przyszłym roku zaszaleję za te 5 lat

E tam sesja

mozna sie bawic nawet i w jej trakcie

ja cale szczescie mam w lato i w sierpniu juz sesja nie sięgnie

wystukane z Miniminionka

ewi781 · 2016-01-25, 20:37

Hej.Ja już w domu po pracy. Jakoś nie chce miejscowość się bić ani diety ani nic bo tu człowiek dietuje ogranicza a tu kicha

S- owsianka 3 łyżki płatków i trochę rodzynek
2s- grahamku i 100 g łososia wędzonego
O-pasta z białego sera i tuńczyka z kukurydzą do tego 3 pl.szynki
K-serek wiejski
A na jutro kupilam wątrobke drobiowa i jak ją przygotować

Witam nową koleżankę

2016-01-24, 17:59	#2011
raficzyca Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 1 396	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Cześć Dziewczynki, u mnie dietowo maskarycznie, nawet nie chce mi się o tym mówić. mam kłopoty w pracy i bardzo boję się tego tygodnia:/ zaziębiłam się i już gniję w łózku. trzymajcie za mnie kciuki, miłego wieczorku

2016-01-24, 18:45	#2013
ZawszeJestemSoba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: bordowe krzesło z zielonym posłaniem Wiadomości: 7 540	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Hej nie bylo mnie cały week piatek bylam na urodzinach, wczoraj na uczelni i u kumpeli, a dzis mialam isc na sushi ale nie wypalilo i pol dnia spie... Straszny ten weekend.. wystukane z Miniminionka __________________ moje pazury Tulimy? "A kiedy wredny los daje w kość, ciągły pech, mamy dość, pora by powiedzieć już STOP."

2016-01-24, 22:15	#2014
fioollka Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 281	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III weżnie dajcie mi solidnego kopniaka, bo znów wciągnęłam całą czekoladę od jutra wracam do regularnych posiłków, bo przez wekend trochę się rozregulowało raficzyca - trzymam kciuki gpaltrow - wierzę ci, że Ci sie nie chce uczyć, chociaż patrząc na to z mojej strony, to ja chyba wolałabym wrócić do nauki, a tak to praca i praca i tak życie leci monotonnie __________________ wzrost 180 cm, waga było: 96, jest 89 start 03.01.2019 r.

2016-01-24, 22:58	#2015
sysiajaw Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 735	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Fioollka duży kopniak i oby to się więcej nie powtórzyło!!! Ja odebrałam starszą córkę z obozu no i mam górę prania.... jedno zaraz się skończy, drugie wstawię na noc... a gdzie do końca..

2016-01-24, 23:41	#2016
fioollka Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 281	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III sysiajaw - i jak tam córka zadowolona z obozu? zmykam już lulu - dobranoc __________________ wzrost 180 cm, waga było: 96, jest 89 start 03.01.2019 r.

2016-01-25, 08:51	#2018
odrey123 Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-01 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 554	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Dzien dobry. Milego dnia dla wszystkich Jak to dobrze ,że już poniedziałek. Miałam jakiś kryzys weekendowy a raczej niedzielny Pozwoliłam sobie na więcej niż zawsze Każdej z was życzę udanego całego tygodnia i żeby było jak najwięcej spadków do piątku __________________ 8.01.2016 r 115 kg Cel - 50 kg Ale kiedy to będzie Teraz 85 kg

2016-01-25, 09:55	#2019
ZawszeJestemSoba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: bordowe krzesło z zielonym posłaniem Wiadomości: 7 540	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III bry Ale fatalny dzień ! __________________ moje pazury Tulimy? "A kiedy wredny los daje w kość, ciągły pech, mamy dość, pora by powiedzieć już STOP."

2016-01-25, 10:36	#2021
Arsyen Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 150	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Witam dziewczyny, można dołączyć? Jak Wy mam problem liczony w dziesiątkach kilogramów i od połowy stycznia wzięłam się wreszcie za siebie. Potrzebuję kogoś kto wesprze i zrozumie no i trafiłam tutaj __________________ -10kg ZACZNIJ kiedy inni szukają wymówek ĆWICZ kiedy inni wciąż marzą NIE PODDAWAJ SIĘ kiedy inni rezygnują

2016-01-25, 11:06	#2023
Arsyen Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 150	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Ile mam lat, ech... Niestety w grudniu wskoczyła mi 3 z przodu Także lat mam 30, ale duchem jestem zdecydowanie młodsza 2 tygodnie temu rozpoczęłam swoją przygodę z odchudzaniem (kolejną, ale zdecydowanie najbardziej zmotywowaną) i ważąc się na wadze w siłowni ważyłam 117 kg. To bardzo smutne, ale to i tak o jakieś 5 kilo mniej niż ważyłam pod koniec zeszłego roku. Dziś nie wiem ile ważę, bo moja waga w domu pokazuje co chce i ile chce, więc przestałam jej wierzyć i ważę się tylko na siłce (wczoraj zapomniałam ). Mój cel? 60 kg. A realny-pierwszy-przystankowy 90 kg. To taki mój cel motywujący. Jak go osiągnę to sprawię sobie prezent ( w końcu 27 kilo to nie byle co) Na siłownię chodzę 3x w tygodniu chociaż nie wiem jak będzie w tym, bo dzieciaki chore i nie ma jak wyjść z domu Ale dzisiaj postanowiłam dołożyć sobie jakieś ćwiczenia w domu, których wprost nienawidzę. No ale jak mus to mus, ruszać się trzeba __________________ -10kg ZACZNIJ kiedy inni szukają wymówek ĆWICZ kiedy inni wciąż marzą NIE PODDAWAJ SIĘ kiedy inni rezygnują

2016-01-25, 11:14	#2024
odrey123 Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-01 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 554	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Dasz radę . Ja jeszcze niedawno na sama myśl o ruchu sie pociłam. A teraz nie wyobrażam sobie dnia bez rowerka. ---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ---------- Wczoraj probowalam skalpel Chodakowskiej ale w 6 minucie wysiadłam .To jeszcze nie dla mnie __________________ 8.01.2016 r 115 kg Cel - 50 kg Ale kiedy to będzie Teraz 85 kg

2016-01-25, 11:18	#2025
Arsyen Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 150	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III To ja napiszę później jak mi poszło, bo już mam otwartą zakładkę i będę ćwiczyć dzisiaj Nakarmię trzodę i biorę się za ten straszny skalpel.... __________________ -10kg ZACZNIJ kiedy inni szukają wymówek ĆWICZ kiedy inni wciąż marzą NIE PODDAWAJ SIĘ kiedy inni rezygnują

2016-01-25, 11:26	#2026
ZawszeJestemSoba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: bordowe krzesło z zielonym posłaniem Wiadomości: 7 540	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III macie jakieś tabele kaloryczności? __________________ moje pazury Tulimy? "A kiedy wredny los daje w kość, ciągły pech, mamy dość, pora by powiedzieć już STOP."

2016-01-25, 11:36	#2028
pierniczka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 36	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Witam w ten chlapiasty poranek Arsyem witaj i walcz z nami Odrey a Ty ładnie schudłas od tego 8 stycznia,wiecej od mnie ,bo ja zaczelam 9 stycznia i poszly mi 4 kg, widze jakies efekty w lustrze i bardzo mnie to motywuje,tzn chce wiecej lubicie sushi? ja tak i wlasnie se zjadlam na lunch,polowe takiego zestawu ,bo byl w promocji hehe __________________ pierwszy tydzień -minus 2,1 kg drugi tydzień -minus 1,3 kg

2016-01-25, 12:10	#2029
Arsyen Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 150	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Och, uwielbiam sushi i jak tylko będę miała kasę to albo sobie zrobię albo pójdę z mężem. Niestetyna chwilę obecną to mamy dołek finansowy, więc się raczymy tym co bieda dała Ja już po skalpelu. Skończyłam na 13 minucie z pominięciem jednego ćwiczenia, bo niestety kolana nie pozwalają mi go wykonać. A przysiady oczywiście w miarę możliwości. Myślę, że będę to robić, bo całkiem mi się podobają te ćwiczenia. Wieczorkiem podejmę drugą próbę i cóż, pozostaje tylko dążyć do ukończenia całego treningu i wykonania go prawidłowo __________________ -10kg ZACZNIJ kiedy inni szukają wymówek ĆWICZ kiedy inni wciąż marzą NIE PODDAWAJ SIĘ kiedy inni rezygnują

2016-01-25, 12:22	#2030
sysiajaw Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 735	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Arsyen witaj i powodzenia Ja mamm dzisiaj tyle roboty w pracy że dopiero teraz zajrzałam dzisiaj wrócę do doomu to kolejne pranie muszę zrobić... matko tydzień córki starszej nie było i tyle prania jest do nadrobienia hehe a jutro kończy 10 lat matko do tej pory była jedna cyfra a teraz już będą dwie... kiedy to zlecialo w środę przychodzą koleżanki a w sobotę babcie chrzetni więc będę miała problem z dietą zwłaszcza, że moja córka zazyczyla sobie tort czekoladowy z kremem z nutelli no po prostu bomba kaloryczna hehe

2016-01-25, 13:57	#2034
gpaltrow Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-02 Lokalizacja: To tu to tam Wiadomości: 1 009	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III heh Arsyen-witaj jeny, widzę, że u Was też taka beznadziejna pogoda. nic mi się przez to nie chce, tylko bym spała właśnie gotuję obiadek. makaron z piersią z kurczaka i pastą pomidorową, już dawno nie jadłam makaronu, więc mam ochotę. a jak tam dzisiaj u Was, co gotujecie dobrego? __________________ „Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki." 2017: 101/100

2016-01-25, 14:44	#2035
sysiajaw Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 735	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III U mnie dzisiaj gołąbki ale bez sosu

2016-01-25, 17:43	#2037
ZawszeJestemSoba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: bordowe krzesło z zielonym posłaniem Wiadomości: 7 540	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Ja dzis na silownie nie ide, nie mam ochoty ze wspollokatorka jakos spędzać czasu. Pojde na marsz dlugi przed snem wystukane z Miniminionka __________________ moje pazury Tulimy? "A kiedy wredny los daje w kość, ciągły pech, mamy dość, pora by powiedzieć już STOP."

2016-01-25, 17:49	#2038
gpaltrow Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-02 Lokalizacja: To tu to tam Wiadomości: 1 009	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III ooo. wszyscy teraz mają urodziny w tym okresie. ja mam jutro, ale od 5 lat w każde urodziny się uczyłam, bo sesja, jutro będzie to samo, a potem już nie obchodzę. za to w przyszłym roku zaszaleję za te 5 lat __________________ „Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki." 2017: 101/100

2016-01-25, 20:37	#2040
ewi781 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 935	Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III Hej.Ja już w domu po pracy. Jakoś nie chce miejscowość się bić ani diety ani nic bo tu człowiek dietuje ogranicza a tu kicha S- owsianka 3 łyżki płatków i trochę rodzynek 2s- grahamku i 100 g łososia wędzonego O-pasta z białego sera i tuńczyka z kukurydzą do tego 3 pl.szynki K-serek wiejski A na jutro kupilam wątrobke drobiowa i jak ją przygotować Witam nową koleżankę __________________ Było 110 później 102 i dalej ma spadać Aktualnie ~89.5~~~~~~~~~85~~~~cel 75 Słodycze mnie głubią

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)