Żony 2015 cz. 5

[zonamojegomeza]

Krolewna moze mialabys dietę. CukrZycy dostawali coś innego.
Posiłki o 8-8.30, 12 i 16. Resztę pacjencie zorganizuj sobie sam.
Ciekawe jak ci z ortopoedii jak leżą w gipsie mają siboe poradzic.
Dziś położna w szkole rodzenia zapytała, czy powoli zaczynamy kupować rzeczy. A my skończyliśmy

[krolewna_smieszka]

Napisane przez zmotywowanaja

Właśnie boję się, że od wschodu będzie ciemniejsze i chłodniejsze.

Namieszałyście mi teraz zupełnie w głowie.
Do tej pory myślałam, że wschód i północ odpadają, bo
a) W Warszawie miałam pokój od wschodu i to była szklarnia. W żaden sposób nie dało się w nim wytrzymać w lecie. Od 4-5 rano sauna, nie dało się zupełnie spać.
b) Tutaj mamy okna głównie od północy i z kolei mamy ciemnicę i lodówkę. Wszystkie kwiaty nam umierają, a grzaliśmy od października do kwietnia.
Ale Wy mówicie, że zachód też zły. To co zostaje? Południe??
Akurat bardzo dla mnie na czasie temat, bo będziemy się zaraz rozglądać za mieszkaniem. Mój TŻ nie cierpi, gdy jest gorąco, a ja z kolei lubię, gdy w mieszkaniu jest dużo światła. To jaka strona świata najlepsza?

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez viva91

Ciasta tym nie wyrabiam, jest zbyt giętkie No chyba, że ciasto na naleśniki

Ile Ty chcesz tego koktajlu? Mnie z takiego pojemnika wychodzą przynajmniej 3 szklanki. Raczej starczy na jeden dzień, no chyba że chcesz koktajl w słoiki wekować

Wygląda na 1 szklankę. Muszę obczaić w takim razie takie pojemniczki, ale nie wiem, czy bez blendera to łatwo coś takiego kupić.

Ja robię tym ciasta, choćby ostatnio ciasto z colą. Nie wygina mi się. Tylko przy gęstych masach boję się, że spalę silnik blendera, bo mocno się nagrzewa. Do naleśników i omletów jak najbardziej jest super. Chciałam kupić duży mikser, jak się przeprowadzimy, ale chyba jednak nie ma sensu z moją częstotliwością wypieków.

[zonamojegomeza]

Musicie poszukac czegos po środku: południowy wschód albo południowy zachód.
Ja sie teraz bardzo cieszę z pomieszczenia od polnocnej strony bo czuc różnicę w upały. Roznica w temp ok 5 stopni, dlatego Bobo w razie upałów będzie spędzało dzień w kuchni- bo chłodniej.

[krolewna_smieszka]

Napisane przez zonamojegomeza

Musicie poszukac czegos po środku: południowy wschód albo południowy zachód.
Ja sie teraz bardzo cieszę z pomieszczenia od polnocnej strony bo czuc różnicę w upały. Roznica w temp ok 5 stopni, dlatego Bobo w razie upałów będzie spędzało dzień w kuchni- bo chłodniej.

Hmm, brzmi rozsądnie. Widziałam kilka ofert z mieszkaniami narożnymi, z tym że zazwyczaj są droższe. Ale dzięki, zdecydowanie to rozważymy.
U mnie w Warszawie, gdy były największe upały, uciekałam do pokoju rodziców albo brata, oni mieli okna od północy. Różnica to była i z 10 st. W moim pokoju potrafiło dochodzić do 35 st, a u nich przyjemny chłodek.

[zonamojegomeza]

U nas teraz w sypialni dobilo do 27. W tamtym roku latem jak spadało ponizej 30 to był cud. Wstawalismy rano bardziej zmęczeni niż bylismy wieczorem. Mimo wiatraka, nawilzacza, przeciagow, zaslonietych okien na dzień. Nie wyobrażam sobie zostaeic tam Bobo na drzemkę, skoro my ucieklismy z sypialni jak tylko salon nadawał sie do uzytku po remoncie.

[zmotywowanaja]

U nas niestety albo wschód albo zachód

[viva91]

Napisane przez krolewna_smieszka

Namieszałyście mi teraz zupełnie w głowie.
Do tej pory myślałam, że wschód i północ odpadają, bo
a) W Warszawie miałam pokój od wschodu i to była szklarnia. W żaden sposób nie dało się w nim wytrzymać w lecie. Od 4-5 rano sauna, nie dało się zupełnie spać.
b) Tutaj mamy okna głównie od północy i z kolei mamy ciemnicę i lodówkę. Wszystkie kwiaty nam umierają, a grzaliśmy od października do kwietnia.
Ale Wy mówicie, że zachód też zły. To co zostaje? Południe??
Akurat bardzo dla mnie na czasie temat, bo będziemy się zaraz rozglądać za mieszkaniem. Mój TŻ nie cierpi, gdy jest gorąco, a ja z kolei lubię, gdy w mieszkaniu jest dużo światła. To jaka strona świata najlepsza?

Żadna nie jest najlepsza. Dlatego rozkład mieszkań w nowych mieszkaniach, a tym bardziej domach jest specjalnie przemyślany i najczęściej jest to kuchnia od wschodu/północy, salon od południa/zachodu itd.

Jeśli mieszkanie będzie miało tylko jedną wystawę, to wybrałabym wschód lub zachód z przewagą dla wchodu, ale to już moje subiektywne odczucie (przez prażące słońce rano w lecie przynajmniej szybciej wstawałam, a rolety w oknach pozwalały nie zrywać się o 5). Za to do spania już się trochę wychłodzi.

Samego południa w życiu bym nie chciała

Napisane przez krolewna_smieszka

Wygląda na 1 szklankę. Muszę obczaić w takim razie takie pojemniczki, ale nie wiem, czy bez blendera to łatwo coś takiego kupić.

Sprawdziłam i mój pojemnik ma prawie 1,5 litra

[Vivienne]

Wrocilam z Re, kupilam sobie stroj kapuelowy, koszule, bluzke z fedzlami i dwie koszulki dla TZa takie tam skromne zakupy

Ja mam sypialnie id polnocy i to idealna opcja na sypialnie. Salon i kuchnia sa od zachodu, bardzo dlugo mamy slonce i to czasem jest uciazliwe. Za to nie jest nagrzane. Jak mialam sypialnię od wschodu u rodziców, zawsze byl piekarnik... moje mieszkanie obecne jest raczej chlodne.

A w ogole zamowilam nowa komode do salonu i jest okropna za waska i w ogóle brzydka chce nowa

[krolewna_smieszka]

Hmm, będzie ciężko z tym mieszkaniem.

Napisane przez viva91

Sprawdziłam i mój pojemnik ma prawie 1,5 litra

Taki by był idealny. Idę szukać jakiegoś.

Vivienne

[aneta_91]

Niech ten dzień się już skończy. Nie dość, że od rana mam słaby nastrój to jeszcze na dokładkę pokłóciłam się z Tż Aż się poryczałam ze złości i bezsilności.

[zmotywowanaja]

Napisane przez aneta_91

Niech ten dzień się już skończy. Nie dość, że od rana mam słaby nastrój to jeszcze na dokładkę pokłóciłam się z Tż Aż się poryczałam ze złości i bezsilności.

[Kelpie]

Wpadlam tylko dać znać, że żyje. Ledwo, ale żyję. Nie wiem czy doturlam się do domu. Dwa dni po 12h jak człowiek nie jest przyzwyczajony to słabo.
A najbardziej mnie irytuje to, że miałam załatwić parę rzeczy i nic z tego.

[ania9o]

Napisane przez aneta_91

Niech ten dzień się już skończy. Nie dość, że od rana mam słaby nastrój to jeszcze na dokładkę pokłóciłam się z Tż Aż się poryczałam ze złości i bezsilności.

jutro będzie lepiej

[krolewna_smieszka]

Poszłam do kilku sklepów z artykułami gospodarstwa domowego, już prawie kupiłam plastikowy dzbanek, gdy mnie oświeciło, że mam w domu spore plastikowe pojemniki, których do niczego nie używam. No to za darmoszkę mam pojemnik do blendowania.
Zrobiłam swoje pierwsze smoothie - 2 rodzaje melona i arbuz. Pychota! Obłędne połączenie smaków. Niestety mój blender zostawił co twardsze kawałki, przez co jest sporo kawałków do gryzienia, a koktajl nie jest aksamitnie gładki, ale w sumie to też smaczne. Chlapało mocno, ale przysłoniłam otwór ręcznikiem papierowym i dało się wytrzymać.

Aneta

[Justuus]

A ja wieczór spędzam z pisaniem CV po norwesku
Może mi pomożecie, myślicie że lepiej wypisać tylko stanowiska i miejsca pracy, czy też może zakres obowiązków?

W poprzednim CV miałam także zakres obowiązków, ale CV miało 2 strony, nie wiem czy nie za dużo.

[magda_mjt]

Napisane przez Justuus

A ja wieczór spędzam z pisaniem CV po norwesku

Może mi pomożecie, myślicie że lepiej wypisać tylko stanowiska i miejsca pracy, czy też może zakres obowiązków?



W poprzednim CV miałam także zakres obowiązków, ale CV miało 2 strony, nie wiem czy nie za dużo.

Ja pisałam zakres obowiązków, ale im wiecej stanowisk miałam, tym bardziej pózniej skracalam obowiązki . I zupełnie najważniejsze tylko wypisywałam .
Podpowiedzcie mi z tymi włosami na wesele, na fb wrzuciłam fotki .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pysia1987]

Napisane przez magda_mjt

Ja pisałam zakres obowiązków, ale im wiecej stanowisk miałam, tym bardziej pózniej skracalam obowiązki . I zupełnie najważniejsze tylko wypisywałam .
Podpowiedzcie mi z tymi włosami na wesele, na fb wrzuciłam fotki .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mój Tż rekrutuje też ludzi i mówi, że cv na dwie strony nikomu nie przeszkadza. Ja z moją obecna mam wpisane 6 miejsc pracy i mam cv na dwie strony

Pojawił się pierwszy poważniejszy problem w mieszkaniu. Gość od parapetow zamowil o jeden parapet za malo :/ I musimy czekać kolejne dwa tygodnie na niego, a za 2 tygodnie już majstra ma nie być przyjedzie jak trzeba będzie ale to znow są dodatkowe koszta :/

[viva91]

Napisane przez mashki

Dlatego właśnie najlepiej korzystać z fajnych stronek z kolorowankami do druku. Zgubisz to drukujesz taką samą i po kłopocie Ze swojej strony polecam <link>. Wszystko za free i spory wybór.

WUT?! Drogi Panie zatrudniony, by pisać reklamy na forach - jeśli nie chcesz się narobić na marne, to chociaż wpasuj się w dyskusje

[magda_mjt]

Ale heca, wlasnie sie dowiedziałam, ze w nd sa poprawiny (z reguły jesli były poprawiny, to w zaproszeniu było info, a tu nie było, znajomi jakos nie mówili nic przy okazji...). Teraz M mowi, ze ponoć znajomi mówili, jak był sam te 2 tygodnie temu, ale... zapomniał mi wspomnieć. I co ja teraz zrobię?? Nie mam ani pomysłu na sukienke, ani na włosy, ani na makijaż... Kurde gdybym wiedziała, to wzięłabym jakaś kiecke z domu, bizuterie....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[viva91]

Na poprawiny wiele osób przychodzi ubranych ładnie, ale normalnie, jak np. na niedzielną mszę. Bluzka + spódnica to często widziany przeze mnie zestaw.

[magda_mjt]

Napisane przez viva91

Na poprawiny wiele osób przychodzi ubranych ładnie, ale normalnie, jak np. na niedzielną mszę. Bluzka + spódnica to często widziany przeze mnie zestaw.

Spódnicy nie mam ani jednej tutaj.... sukienek tez niewiele. No problem wbrew pozorom mam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kruella_de_mon]

Magda, w prostych wlosach bardzo fajnie, ja bym zostawila
Moze kup sobie coś- zawsze jest dobra okazja do zakupow;p.

ja wczoraj wrocilam przed 22, a bylam ledwo 7 h! ale akurat caly czas stalam, tak mnie nogi bolaly, przyszlam prysznic, zjadlam i spac. jak trup.. a co to bedzie po 12 godzinach to wolę nie wiedzieć....

[Kimitri]

Napisane przez kruella_de_mon

Magda, w prostych wlosach bardzo fajnie, ja bym zostawila
Moze kup sobie coś- zawsze jest dobra okazja do zakupow;p.

ja wczoraj wrocilam przed 22, a bylam ledwo 7 h! ale akurat caly czas stalam, tak mnie nogi bolaly, przyszlam prysznic, zjadlam i spac. jak trup.. a co to bedzie po 12 godzinach to wolę nie wiedzieć....

Chyba się przyzwyczaisz. Organizm się po jakimś czasie przyzwyczaja do trybu pracy. Ja na początku miałam problem rano wstać do pracy a teraz w weekendy się dostać.wcześnie budze.


Witam sie

Jadę.trochę spóźniona do pracy, bo się okazało że trzeba przed wyjściem ustalić z panem od.remontu rozłożenie płytek bo M. Mu Noe powiedział wszystkiego. Ale DobrE ze się zgadalismy to chociaż nie będzie potem wstrzymania pracy bo może wie jak kłaść

[Kelpie]

Napisane przez kruella_de_mon

Magda, w prostych wlosach bardzo fajnie, ja bym zostawila
Moze kup sobie coś- zawsze jest dobra okazja do zakupow;p.

ja wczoraj wrocilam przed 22, a bylam ledwo 7 h! ale akurat caly czas stalam, tak mnie nogi bolaly, przyszlam prysznic, zjadlam i spac. jak trup.. a co to bedzie po 12 godzinach to wolę nie wiedzieć....

Pewnie dlatego, że jesteś nieprzyzwyczajona

[zmotywowanaja]

[Vivienne]

Dzien dobry.

A mi odprysly hybrydy, wczoraj w ch zaszlam i sobie sciagnelam... i jestem zalamana moimi paznokciami te, ktore odpryskly miekkie jak papier... i ,o dziwo ostre jak brzytwa, jak u krolewny

[MagicGirls]

Dobry!

Napisane przez magda_mjt

Spódnicy nie mam ani jednej tutaj.... sukienek tez niewiele. No problem wbrew pozorom mam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oj Madzia M. niech Ci za zspominalstwo zafunduje zakupy i problem z głowy
A na poprawiny równie dobrze możesz kupić jakąś sukienkę, która założysz latem, coś pomiędzy elegancką a plażową

[misiaa91]

Dzień dobry!

Magda ja również doradzam zakupy

[magda_mjt]

Hehe nie no juz znalazłam sukienkę, co prawda czarna, ale lubię ja, dobrze sie w niej czuje i jest dosc lekka/ zwiewna. Nowego nic nie kupuje, bo przede wszystkim juz nie mam żywcem czasu i miejsca w szafie . Plus w tym miesiącu juz 3 szminki Bobbiego kupiłam, no i tamta sukienka, wiec ekhm.... muszę przestać wydawać, bo pójdziemy z torbami .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aneta_91]

Bry!
Bo nie można powiedzieć, że dobry...

Ciekawe czy moje hybrydy wytrzymają jeszcze 2 tygodnie, czyli łącznie PIĘĆ (!). Miałam w sobotę iść do kosmetyczki, ale nie jedziemy na weekend w rodzinne strony, a tam byłam zapisana. Dopiero za 2 tygodnie będziemy A samej jechać tylko po to, żeby pójść na paznokcie to mi się nie bardzo opłaca.