Która zamiast uczyć się do sesji czyta forum?:)

[evilcia]

Zdałam na 4! Pół dnia zajęło mi podjęcie decyzji żeby wejść do sali i odpowiadać. W między czasie ludzie wysnuli teorię, że doktor oblewa ludzi w okularach, koleżanka spanikowała, bo nie miała o czymś tam pracy, a doktor tylko o to pytał. Zabawnie było. Całe szczęście, że już po.

Jeszcze tylko w czwartek rachunkowość..
A jutro jadę po wyniki z finansów. Mam nadzieję, że egzamin będzie do przodu. Dobrej nocki wszystkim życze!

[destiny86]

Widze że jak narazie nie ma żadnego płaczu z waszej strony z powodu niezdanego egzaminu bo każda zdaje i tak trzymać a o kaszellku to sie już nie wypowiadam - szczęściaro !! nie będę tu cytować że "głupi ma zawsze szczęście" bo dostane jeszcze książką albo długopisem lub czymś innym co ci trafi w ręce ale jakoś to szczęście u mnie nie działa... dlaczego... :P

[destiny86]

Napisane przez evilcia

Zdałam na 4! Pół dnia zajęło mi podjęcie decyzji żeby wejść do sali i odpowiadać. W między czasie ludzie wysnuli teorię, że doktor oblewa ludzi w okularach, koleżanka spanikowała, bo nie miała o czymś tam pracy, a doktor tylko o to pytał. Zabawnie było. Całe szczęście, że już po

Gratuluje ciesze sie że wkońcu zdecydowałaś sie tam wejść

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Creaketique

Ewusia_marchew powodzenia :cmok: Trzeba liczyc na szczescie, na pewno cos z tego, czego sie dzisiaj nauczylas trafi sie na egzaminie

nie dziękuję

Napisane przez evilcia

Zdałam na 4!

gratulacje

o matko i córko, większości się niby już "nauczyłam" (znaczy przynajmniej przeleciałam wzrokiem ) ale został mi do nauczenia się wiersz na pamięć, niby takie 10 wersów, ale za chiny nie wchodzą mi do głowy, nie wiem jak ja to opanuję do jutra do 11 tak to jest jak się zaczyna uczyć na pamięć czegoś dzień przed (a tym czymś jest wiersz grecki ;/) jak zwykle mądra studentka po szkodzie, zamiast iść spać musi klepać heksametry

komputer już wyłączam, co by mnie rozpraszał
dobrej nocki

[kaszellek]

Napisane przez asia_z

ale najważniejsze jest, że teraz mam 2 tygodnie ferii

aaa feriieee.... już tylko jeden egzamin, jeden egzamin, jeden egzamin i też mam ferie.. co prawda nie 2 tygodnie ale i tak ach

Napisane przez justyna_dt

Głupi ma szczęście - patrz na nas gratulejszyns!!!

oj tak, tak ... to życzę wszystkim dużo pozytywnej głupoty na tę końcówkę


i w ogóle spięłam się dziś w nocy i napisałam zal na wiedzę o sztuce, co prawda wyszedł z tego lekko mówiąc "literacki bełt", ale trochę mi wszystko jedno... może pan prof weźmie pod uwagę, że to pierwszy rok i się zlituje
a teraz mykam do BUWu chociaż tam w czasie sesji atmosfera jest nie-naukowa
i mocno trzymam kciuki za zdające dziś wizażanki i za te, które się dzielnie mobilizują i uczą

[mysza_87]

Wcinam pożywne śniadanko i nie ma to tamto. Muszę się nauczyć tej mikroekonomii na najważniejszy w tym semestrze egzamin Potem zostanie już tylko jeden egzamin i ponad 2 tygodnie ferii bardzo pocieszająca perspektywa o ile zgadm te egzaminy

[miu miu]

Dziewczyny ale wy macie fajnie. 2 tygodnie ferii!!!

Dzisiaj biorę się porządnie za naukę

[evilcia]

Dzień dobry! Ale pospałam!

Napisane przez Ewusia_marchew

o matko i córko, większości się niby już "nauczyłam" (znaczy przynajmniej przeleciałam wzrokiem ) ale został mi do nauczenia się wiersz na pamięć, niby takie 10 wersów, ale za chiny nie wchodzą mi do głowy, nie wiem jak ja to opanuję do jutra do 11 tak to jest jak się zaczyna uczyć na pamięć czegoś dzień przed (a tym czymś jest wiersz grecki ;/) jak zwykle mądra studentka po szkodzie, zamiast iść spać musi klepać heksametry
komputer już wyłączam, co by mnie rozpraszał dobrej nocki

Trzymam kciuki! Co do uczenia dzień przed.. to ja tak zawsze praktycznie robię, nie umiem inaczej..

Napisane przez mysza_87

Wcinam pożywne śniadanko i nie ma to tamto. Muszę się nauczyć tej mikroekonomii na najważniejszy w tym semestrze egzamin Potem zostanie już tylko jeden egzamin i ponad 2 tygodnie ferii bardzo pocieszająca perspektywa o ile zgadm te egzaminy

Mi się mikroekonomii super uczyło i wydawała dość prosta, gorzej było z makro. Będę trzymać kciuki
Też już niedlugo koniec i jak się uda, to do końca lutego wolne

[gosiap82]

Cos wybitnie spokojnie dzis na tym watku....chyba sesje podobiegaly juz powoli konca,co? Tym co sa w tej komfortowej sytuacji gratuluje i zazdroszcze, a uczacym sie (czyli m.in. sobie ) zycze powodzenia i wytrwalosci!!

Buziole

[Ewusia_marchew]

noo,wróciłam właśnie, i jestem załamana już mi się wszystkiego odechciewa, znów mi poszło bardzo źle i jeśli zdam to cudem.
a wiersza uczyłam się do 2.30 i i tak się go nie nauczyłam więc nie poszłam zdawać , bo trzeba było powiedzieć bezbłędnie. Idę zdawać to za tydzień, generalnie cudownie, wszyscy są już na finiszu a ja nie zdałam jeszcze NIC


przepraszam za kolejny upust emocji, ale jakoś już nie mam siły udawać twardej, chociaż dziś się wypłaczę a jutra od nowa do nauki.

i powodzenia wszystkim

[gosiap82]

Ewusia_marchew....cholerka...no straszni mi przykro, bo kciuki mocno trzymalam!!!

No niestety tak beznadziejnie czasem bywa-ale coz zrobic....

Trzymaj sie dzielnie i nie doluj-nastepnym razem sie napewno uda MUSI!!!

[justyna_dt]

Napisane przez Ewusia_marchew

noo,wróciłam właśnie, i jestem załamana już mi się wszystkiego odechciewa, znów mi poszło bardzo źle i jeśli zdam to cudem.
a wiersza uczyłam się do 2.30 i i tak się go nie nauczyłam więc nie poszłam zdawać , bo trzeba było powiedzieć bezbłędnie. Idę zdawać to za tydzień, generalnie cudownie, wszyscy są już na finiszu a ja nie zdałam jeszcze NIC


przepraszam za kolejny upust emocji, ale jakoś już nie mam siły udawać twardej, chociaż dziś się wypłaczę a jutra od nowa do nauki.

i powodzenia wszystkim

Ewusia, co tam! Dasz radę! Mocny bab jesteś! wierzę, że to tylko jednorazowy spadek formy i będzie ok, napewno

A nie wierzycie, co ja robię, żeby się nie uczyć. Poprzesadzałam kwiatki!!! Rany, tak miałam wszystko ładnie rozłożone w czasie, a tu egzamin w piątek, a ja zielona jak moja zielistka, którą biedną mama niechcący wyrwała z doniczki i musiałam poprawić jej warunki bytowe

[miu miu]

Napisane przez justyna_dt

A nie wierzycie, co ja robię, żeby się nie uczyć. Poprzesadzałam kwiatki!!! Rany, tak miałam wszystko ładnie rozłożone w czasie, a tu egzamin w piątek, a ja zielona jak moja zielistka, którą biedną mama niechcący wyrwała z doniczki i musiałam poprawić jej warunki bytowe

No ja mam tak samo. Robię wszystko byle się nie uczyć A poprawka już w poniedziałek. Oczywiście wydaje mi się, że mam dużo czasu ale tak naprawdę to materiału jest baaardzo dużo, to chyba najobszerniejszy egzamin jak w ogóle na tych studiach miałam I jak tak dalej pójdzie to się nie wyrobię

Jak ktoś wymyśli lek na syndrom NCMSU (nie-chce-mi-się-uczyć) to niech da mi znać

[sylwia.gda]

A ja muszę się pochwalić-zaliczyłam całą sesję-3 egzaminy kobyły-za pierwszym podejściem Nie moge w to uwierzyć! Dzięki Bogu, teraz zostaje mi 'tylko' pisanie pracy mgr.

[gosiap82]

Napisane przez miu miu

Jak ktoś wymyśli lek na syndrom NCMSU (nie-chce-mi-się-uczyć) to niech da mi znać

mnie rowniez prosze dac znac

Napisane przez sylwia.gda

A ja muszę się pochwalić-zaliczyłam całą sesję-3 egzaminy kobyły-za pierwszym podejściem Nie moge w to uwierzyć! Dzięki Bogu, teraz zostaje mi 'tylko' pisanie pracy mgr.

No to brawa i gratulacje!!! I powodzenia z tym "tylko"

[mysza_87]

Koniec tej nauki Dziś było tego w sumie z 6 godzin, ale czuję, jakbym nic nie umiała. Oby były takie same pytania jak w ubiegłych latach, to jakoś dam radę Wieczorkiem jeszcze tylko powtórze najważniejsze zagadnienia, wyśpię sie a jutro ... do boju!!! do boju!!!

Liczę na to, że będziecie trzymać kciuki no i powodzenia wszystkim na jutrzejszych egzaminach i zaliczeniach

[miu miu]

Napisane przez sylwia.gda

A ja muszę się pochwalić-zaliczyłam całą sesję-3 egzaminy kobyły-za pierwszym podejściem Nie moge w to uwierzyć! Dzięki Bogu, teraz zostaje mi 'tylko' pisanie pracy mgr.

Gratuluję Ja właśnie próbuję się uczyć na poprawkę egzaminu-kobyły i marnie mi to idzie ale może twój post jakoś mnie zachęci do działania

[gosiap82]

Mysza_87 a o ktorej trzymac te kciuki?

Za mnie prosze trzymac od 8.00 do 12.00, bo tyle trwa jutrzejszy egzam

[sylwia.gda]

Napisane przez gosiap82

Mysza_87 a o ktorej trzymac te kciuki?

Za mnie prosze trzymac od 8.00 do 12.00, bo tyle trwa jutrzejszy egzam

Będę trzymać i myśleć-wiem po sobie, że taka świadomość bardzo pomaga

A propos pisania dedykacji dla profesorów-po sesji letniej wystosowałam taką dedykację na statusie GG dla pewnego Pana, lecz po polsku (a raczej po szewsku) i nie przebierając w słowach

[gosiap82]

Napisane przez sylwia.gda

Będę trzymać i myśleć-wiem po sobie, że taka świadomość bardzo pomaga

A propos pisania dedykacji dla profesorów-po sesji letniej wystosowałam taką dedykację na statusie GG dla pewnego Pana, lecz po polsku (a raczej po szewsku) i nie przebierając w słowach

Chetnie bym tak zrobila ale na gg czesto zagladaja sobie moi Rodzice aby ze mna pogadac, wiec nie chcialabym ich zgorszyc

I dziekuje za te kciuki - faktycznie pomaga. W ogole odkad odkrylam ten watek jakos tak duzo lzej mi na duszy, ze nie jestem sama w tych mekach, wzlotach i upadkach .

Pozdrawiam wszystkie wizazanki - zarowno te pilnie sie uczace jak i pilnie obijajace

[miu miu]

Napisane przez gosiap82

W ogole odkad odkrylam ten watek jakos tak duzo lzej mi na duszy, ze nie jestem sama w tych mekach, wzlotach i upadkach .

Pozdrawiam wszystkie wizazanki - zarowno te pilnie sie uczace jak i pilnie obijajace

Dobra, idę się uczyć bo znowu nic nie zrobiłam

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gosiap82

Ewusia_marchew....cholerka...no straszni mi przykro, bo kciuki mocno trzymalam!!!

No niestety tak beznadziejnie czasem bywa-ale coz zrobic....

Trzymaj sie dzielnie i nie doluj-nastepnym razem sie napewno uda MUSI!!!

dziękuję za podtrzymanie na duchu. Popłakałam, pospała, oczy mi spuchły (bo z natury beksą nie jestem wiec chyba jednak zostałam doprowadzona do ostateczności, w każdym razie moje oczy były w szoku ) i już lepiej

Napisane przez justyna_dt

Ewusia, co tam! Dasz radę! Mocny bab jesteś! wierzę, że to tylko jednorazowy spadek formy i będzie ok, napewno

A nie wierzycie, co ja robię, żeby się nie uczyć. Poprzesadzałam kwiatki!!! Rany, tak miałam wszystko ładnie rozłożone w czasie, a tu egzamin w piątek, a ja zielona jak moja zielistka, którą biedną mama niechcący wyrwała z doniczki i musiałam poprawić jej warunki bytowe

dzięki dobrze że Was mam
a przesadzanie kwiatków to całkiem dobre zajęcie podczas sesji

Napisane przez sylwia.gda

A ja muszę się pochwalić-zaliczyłam całą sesję-3 egzaminy kobyły-za pierwszym podejściem Nie moge w to uwierzyć! Dzięki Bogu, teraz zostaje mi 'tylko' pisanie pracy mgr.

no gratuluję i życzę weny przy pisaniu pracy

Napisane przez mysza_87

Koniec tej nauki Dziś było tego w sumie z 6 godzin, ale czuję, jakbym nic nie umiała. Oby były takie same pytania jak w ubiegłych latach, to jakoś dam radę Wieczorkiem jeszcze tylko powtórze najważniejsze zagadnienia, wyśpię sie a jutro ... do boju!!! do boju!!!

Liczę na to, że będziecie trzymać kciuki no i powodzenia wszystkim na jutrzejszych egzaminach i zaliczeniach

Mysza, na pewno wszysko super umiesz trzymać kciuki będę na bank

Napisane przez gosiap82

Mysza_87 a o ktorej trzymac te kciuki?

Za mnie prosze trzymac od 8.00 do 12.00, bo tyle trwa jutrzejszy egzam

łooo, to przerąbane, takie długie egzaminy są drastyczne
trzymam kciuki
a ja się zamierzam wyspać i iść jutro na zakupy a uczyć się będę w przyszłości, ostatecznie do piątku daleko a szczerze mówiąc to na to co mam w piątek zdawać już patrzeć nie mogę

[olik04]

Ja już napisałam 8 z 10 egzaminów, zostaly mi już tylko dwa!

powodzenia tym, które jeszcze mają egzaminki

[mysza_87]

Wstałam raniutko, a co

Egzamin zaczyna się o 10:00 (ale kciuki trzymajcie od 10.20 bo przez 20 minut napiszę wszystko co wiem a potem będzie mi potrzebna wasza telepatyczna pomoc ) , wychodze z domu o 8 żeby być tam już o 9

Zdenerwowana jestem troszkę, nie powiem no ale przy takim ważnym egzaminie chyba mam prawo

gosiap82 i inne dziewczyny, które dziś coś zdają - powodzenia


PS. To mój 2000 post

[sylwia.gda]

Napisane przez mysza_87

Wstałam raniutko, a co

Egzamin zaczyna się o 10:00 (ale kciuki trzymajcie od 10.20 bo przez 20 minut napiszę wszystko co wiem a potem będzie mi potrzebna wasza telepatyczna pomoc ) , wychodze z domu o 8 żeby być tam już o 9

Zdenerwowana jestem troszkę, nie powiem no ale przy takim ważnym egzaminie chyba mam prawo

gosiap82 i inne dziewczyny, które dziś coś zdają - powodzenia


PS. To mój 2000 post

No i masz 2000 post Mi jeszcze trochę brakuje, ale na forach "ogłoszenia" które moderuję, nie zlicza się postów
Myslimy i 3mamy kciuki!

[Kalex]

dziewczyny a ja już jestem po obu sesjach wczoraj i dziś obijam sie i leżę do góry brzuchem, ale od jutra zabieram się za postępowania karne

trzymam kciuki za wszystki, ktore mają coś jeszcze do pozdawania

[asia_z]

dziewczyny, gratuluję tym, które pozdawały już egzaminy
i życze powodzenia tym, które jeszcze się muszą uczyć dacie radę, wierzę w Was
ja czekam na wyniki z poniedziałkowego egzaminu, może do końća lutego będą

[Kalex]

Napisane przez asia_z

ja czekam na wyniki z poniedziałkowego egzaminu, może do końća lutego będą

o tak długo Wam sprawdzają?
my mamy zwykle już na drugi dzień, ale to tez dlatego, że odpowiedzi zakreślany na tzw. totolotku zakreślamy na karcie odp. jak się totka zakreśla, pozniej do profesorów maszyna przyjezdza, co to do niej się wpuszcza nasze prace i wypluwa ilosc poprawnych odpowiedzi oczywiscie maszyna sie psuje czesto jak nie wiem co w zwiazku z czym cale tabuny studentow ciagna ogladac swoje prace i co sie okazuje - ze piekielna maszyna nie policzyla nie tylko 2- 4 punktow, ale np. 16 a najlepsze jaja byly na postepowaniu adm. jak maszyna pomylila sie dokladnie w co trzeciej pracy i zezarla mnostwo punktow ludziom
nie wiem czy nie lepiej byloby im sprawdzac te prace recznie, bo tak ta michina tylko dodatkowo robote im robi w postaci 100 studentow czekajacych na obejrzenie swojej pracy

a jak mamy egz. pisemny, ale nie test to wyniki są w przeciągu tygodnia

[evilcia]

U mnie np. wyniki z bankowości są dopiero 15 lutego, a egzamin był 1 lutego.. gdzie wszystkie wyniki były w przeciągu maks tygodnia (wide finanse publiczne, które zdałam na 5 ). Jak moja mama miała w semestrze letnim egzamin sprawdzany przez machinę w katowickiej AE, to lekko trzy tygodnie czekali na wyniki, a sprawdzane przez doktora, to po jednym dniu wyniki i to często wysyłane na maila.

Jutro o 15.30 egzamin z rachunkowości. A co ja robię? Wzięłam się za przepisywanie skanów do worda, bo stwierdziłam, że te skany jakieś takie.. o_0.

Napisane przez justyna_dt

A nie wierzycie, co ja robię, żeby się nie uczyć. Poprzesadzałam kwiatki!!!

Rozbawiło mnie to, aż TŻ zapytał się co mi jest. Dasz radę Justyna do piątku. Musisz.. Będę trzymać kciuki

[asiuk]

Nie było mnie tutaj jakiś czas Walczyłam strasznie z projektem z usługi, przyklejona do kompa. Wiadomo, jak to przed oddaniem, komputer stawiał opór Na programie do wizualizacji zupełnie poległ, musiałam korzystać z komputera współlokatorki, siedząc do 6-7 i ustawiając światła w 3D studio Max. Wczoraj zakoćzyłam pracę o 2, poszłam spać, wstalam o 5:30, żeby iść wydrukować plansze. Zapłaciłam za nie 120 zł, przynajmniej tasmę dwustronną dostałam gratis Wróciłam do mieszkania, przespałam się dwie godzinki i znów zabrałam się za robotę, tym razem za stal. Siedziałam nad tym projektem całą noc, znów poszłam to wydrukować, na wpół przytomna poszłam do kolesia oddać pracę, starałam się odpowiadać w miarę kumato na pytania dotyczące momentów zginających, zwichrzania belek i długości wyboczeniowych krzyżulców w kratownicy. Potem na szybko, na kolanie napisałam poprawkę zadania, za które dostałam =3 na kolosie, poszłam to zdać i tym samym, moje miłe, stal mam z głowy, zaliczoną na ocenę dobrą



Chyba pójdę jednak spać.