|
|
#2041 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Podejrzewam. Ja jak sie wyrypie, to wstać nie mogę ze śmiechu, a jak ktoś na moich oczach, to nie daje rady pomóc wstać, tak się zginam ze śmiechu
|
|
|
|
|
#2042 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Witam
Melduję się (chyba jako pierwsza) po wielkiej awarii
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#2043 |
|
Strażnik Wizażu
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 9 380
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cześć...bosz, czy tylko w Poznaniu jest tak zimno? Rano coś około -13...na dodatek hamulec ręczny mi w aucie zamarzł, więc zdana jestem na komunikację...normalnie usiąść i płakać
|
|
|
|
|
#2044 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 637
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Leżę w domu chora i pewnie tylko ja co chwila patrzę czy wizaż już działa :P
Zasypało mnie, zimno jest, i zastanawiam sie jak będę dojezdzac do nowej pracy od poniedziałku, totalnie na drugi koniec miasta. A co u Was? jakies zmiany? DMkAnia - jak jest mróz nie wolno zaciągac ręcznego bo przymarza :P Ja tez tak mialam rok temu, i niezly problem mialam na uczelni, ale od tego momntu nauczylam sie zostawiac na biegu po prostu, i nic Ci nie przymarźnie juz
__________________
www.pustamiska.pl - tylko kliknięcie i pomagasz Edytowane przez Kala_88 Czas edycji: 2010-12-01 o 10:50 |
|
|
|
|
#2045 | |
|
Strażnik Wizażu
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 9 380
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
dosłownie nocka wystarczyła...a tu ani garażu ani nic, nie mam jak ogrzać tego żeby puściło, wrrr...nie wiem, muszę pomyśleć co z tym zrobić, bo czekanie na odwilż to chyba niezbyt dobry kierunek Też kilka razy dziennie patrzyłam czy wizaż działa, normalnie jakby mi coś zabrano
|
|
|
|
|
|
#2046 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
U mnie strasznie zimno... biało i dalej sypie...
Nie znam się na samochodach, ale jakby tak odpalić silnik i poczekać z 5-10 min aż samochód się zagrzeje, to ten ręczny nie puści??? Mi strasznie brakowało wizażu, non stop było mi smutno... Jakbym wyjechała na tydzień, to by mi tak go nie brakowało jak teraz, gdy chciałam na niego wejść a nie mogłam
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#2047 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 637
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ania, ja to jakoś rozruszałam, w sensie jechałam i w końcu puściło, ale chyba był mniejszy mróz niż teraz. Wydaje mi się, że powinnaś spróbować zostawić samochód gdzieś w cieple, jak nie masz garażu to nie wiem
stojąc dalej na mrozie to na pewno ręczny nie odpuści bo takie coś tam przymarza.
__________________
www.pustamiska.pl - tylko kliknięcie i pomagasz |
|
|
|
|
#2048 | |
|
Strażnik Wizażu
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 9 380
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
Kala_88, zdaję sobie sprawę heh...nie chcę ruszać na ręcznym, bo jeszcze linka się zerwie czy coś, to już w ogóle będzie porażka. Może zaczepię jakiegoś sąsiada, który ma blisko garaż i poproszę o pomoc, pewnie niewiele potrzeba żeby to puściło (godzina czy 2 w cieple?). Zobaczymy, zdam relację ![]() No cóż, za niewiedzę też się płaci. Prezenty na Mikołaja zrobione?
Edytowane przez DMkAnia Czas edycji: 2010-12-01 o 11:11 |
|
|
|
|
|
#2049 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 637
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Wiesz rozgrzanie silnika niewiele zmieni, bo blokada jest na kołach z tyłu. Mysle ze jak postawisz choc na troche w cieple powinno dać radę. Ja juz nie kojarzę, czy zerwala mi się linka ale chyba nie
Ja też do tamtego momentu nie wiedziałam, że tak się może stać, dopiero nauczyłam się jak bujałam się na lodzie, i tylko przednie koła się kręciły, a tył latał na boki.Ja nic nie kupuję na mikołajki, nie mam funduszy, a na święta raczej oszczędnie. |
|
|
|
|
#2050 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ja na Mikołaja kupię wszystkim po czekoladowym mikołajku i tyle. A na święta to nie wiem... Też muszę się ograniczać... Wogle, to wydałam wczoraj ostatnie pieniążki z portfela na węgiel, a dziś zeszłam do kotłowni, a tam prawie nic nie zostało
Zaraz też idę do PUPy się zarejestrować... przy okazji spytam się byłej szefowej czemu jeszcze nie zrobiła przelewu...
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#2051 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Hej Kobietki, witam po długiej przerwie
|
|
|
|
|
#2052 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ja też witam.
![]() Na wyjeździe było fajnie choć nudnawo, przysypało śniegiem a nie mielismy sanek, nart i cokolwiek by wyjść z ośrodka. Byliśmy na strzelnicy i postrzelałam sobie z karabinu i pistoletów, było też wesele a poprawiny były razem z Andrzejkami więc potańczyłam sobie przy disco-polo. Paliliśmy też shishę bo kolega wziął z domu. Szybko minęło i pojechaliśmy do domu w niedzielę.Zabieram się za czytanie zaległości tutaj. ![]() ---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- Cytat:
Ja jestem znów na diecie od poniedziałku, piję wodę jak smok. Do tego mam w planie zapisać się na siłownię lub aerobik blok obok mojego. Dokarmiacie ptaki zimą? Ja całą jesień im dawałam jakiś suchy chleb, bułki co mi zostały no i teraz biedne czekają chodzą po balkonie i przylatują. ![]() Zimą bułki dla nich są ponoć szkodliwe, muszą być maksymalnie suche, ale to raczej jako dodatek się stosuje. Chyba nie mam wyjścia i muszę się zaopatrzyć w karmnik, ziarna i słoninę. Żal mi ich, przylatują na balkon i się gapią. Ale to dziwne bo nie dawałam im codziennie tego chleba, tylko sporadycznie ale widać się przyzwyczaiły i tak.
__________________
|
|
|
|
|
|
#2053 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
U mnie bez zmian. Właśnie wróciłam z angielskiego, byłam pół godziny na dworze i chyba policzki mi zamarzły. Czuję, jakbym miała skorupę na twarzy
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
#2054 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Oj tak zimno strasznie...Zaraz się zbieram kupić jakieś jedzonko dla ptaszków. Poszukam słonecznika, płatków kukurydzianych i słoninę. Na allegro widzialam pokaźną paczkę z różną karmą i karmnikiem i zastanawiam się czy kupić.
Jestem głupia bo sama sobie czegoś odmawiam ze względów finansowych a dla zwierząt bym zrobiła wszystko. I kto mi powie że zły kierunek skończyłam.
__________________
|
|
|
|
|
#2055 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Co do tych diet, w tym Dukana, też słyszałam, a raczej oglądałam o 7 rano na Polsacie
podobno później są bardzo złe skutki uboczne, tak wypowiadał się lekarz przynajmniej, ja tam sama osobiście nie wiem
|
|
|
|
|
#2056 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Mi to wisi, już bardziej brak pracy powoduje u mnie skutki uboczne.
![]() Nie mam dużo do zrzucenia, wyszło mi z testu że do końca stycznia osiągnę wagę jaką chcę. Ja nie rozumiem co może być złego w jedzeniu chudych mięs, chudego nabiału, chleba na bazie otrąb, ryb i warzyw a unikania zapychaczy typu: makaronu, ryży czy ziemniaków, unikania tłuszczy pod postacią sosów, masła, oleju. Co może być złego w piciu wody przynajmniej 2l dziennie a eliminacji kawy, soków słodzonych i innych gazowanych słodkich napojów. Co do owoców to się zgodzę, ale będąc wcześniej na dukanie jadłam sobie raz na jakiś czas jabłko. Generalnie ja zawsze jem mało owoców, zwłaszcza w zimę więc to jest dla mnie naturalne. Dla mnie ta dieta jest właśnie zdrowa. Wspaniale się na niej czułam, tak lekko i jak zielone warzywko z przyprawami, bo teraz to się czuję jak jeden wielki tłuszcz cieknący olejem.
__________________
|
|
|
|
|
#2057 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ja Ci to powiem Ariena
Faktycznie, masz bardzo dobre serduszko... Ja ptaków nie dokarmiam, bo jak do mnie przylatują, to je potem koty łapią i zjadają, a jak siadają na parapetach, to się boję o te kotki, że zrobią sobie krzywdę polując na nie... ---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ---------- Co do diety, to ja gdzieś słyszałam, że nie powinno się jeść chleba z mięsem i serem na raz... może połączenie tego mięsa i sera jest szkodliwe... A owoców powinno się jeść jak najwięcej zwłaszcza tera - by dostarczyć organizmowi duuuużo witaminek
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#2058 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
Że na początku to nic nie widać, że jest super itp. a po jakimś czasie wychodzą niestworzone rzeczy tak gadał jakiś doktorek |
|
|
|
|
|
#2059 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
A może przejdziecie na moją dietę? Ja przy wzroście 183 ważę 55kg
![]() A jem jak najwięcej kochanego, ociekającego tłuszczykiem mięska i duuużo warzywek No i przynajmniej raz w tygodniu jajeczko na słonince A tak na poważnie, to najwięcej kalorii traci się jak się zacznie pracować Zaczyna się więcej ruszać (a nie tylko klikać), jadać nieregularnie, biegać do pracy, uczyć nowych rzeczy, zaczyna brakować czasu więc wszystko zaczyna się robić szybciej... ---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- A gdzie się podziewałyście jak nie było Wizażu? Ja próbowałam szukać czegoś zastępczego i trafiłam na Kafeterię. MASAKRA!!! Może pół godz tam wytrzymała, może mniej i miałam DOSYĆ! Dziewczyny wyzywały się, podszywały się pod inne niki (w tym pod mój) pisały o potrzebach fizjologicznych, obrażały się, wyścigowały się z tym która której bardziej dokopie itd... Czułam się jakbym trafiła do piaskownicy z rozwrzeszczanymi bahorami i próbowała z nimi rozmawiać jak z dorosłymi... Nie wiem komu sprawia przyjemność siedzenie w takim miejscu. Pierwszy raz weszłam na forum bez moderatora i gdzie każdy mógł coś pisać bez logowania się... To był ostatni raz!
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#2060 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Moja kumpla kilka lat temu na diecie a'la dukan rozwaliła sobie żołądek.
Ja ostatnio chudnę metodą MŻ+ więcej ruchu. W ogóle mam problem taki, że nic mi ostatnio nie smakuje ( Nie wiem, czy to jakiś stres czy co...
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
#2061 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Jula ta metoda chyba jest najlepsza
Ja mam za to wzmożony apetyt
|
|
|
|
|
#2062 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Witojcie witojcie.
Ja zamiast wizazu to siedzialam na szafie i biznesy robilam, a takze wglebilam sie w FB i pare razy otworzylam pracuj. A tak bardziej serio, to nie siedzialam za wiele na kompie, trzeba bylo wykorzystaac awarie. Ale Wampirko, mialam pomysl, by wejsc na kafeterie zobaczyc, co tam ciekawego, ale pamietam z dawnych lat, jaki tam syf byl, wiec odmowilam sobie tej przyjemnosci. Co do samochodów - mialam dzisiaj stłuczkę, chlop mi przywalil w błotnik i jeszcze z mordą na mnie, ze powinnam bardziej uwazac. Mnie to tylko rozsmieszylo, bo ewidentnie jego wina, nawet trąbiłam, zeby sie zatrzymal, ale on nie, jechal na mnie bez opamietania. Troche mnie powyginal, nic wielkiego. Warunki na drodze fatalne, tak sypie i wieje, ze stojac w korku poczulam sie jak w igloo, bo tak mi auto zasypalo sniegiem Tak sie cieszylam z tej zimy i... dalej podtrzymuje moje zdanie W weekend uderzam na inauguracje sezonu snowboardowego, jestem zwarta i gotowa. Musze jeszcze tylko troche pocwiczyc nogi, zeby sie nie połamać na wstepie ![]() Ariena, bo maseczka do blond wlosow jest rewelacyjna, a ta do ciemnych hmm.... dalam jej dzisiaj kolejna szanse i musze powiedziec, ze dzis wlosow nie mialam poplatanych, byly gladnie i blyszczace. Kurna, nie wiem co jest grane !!!!!!!!!!!!!!! Takze moze lepiej jeszcze przez miesiac sie nie bede wypowiadac, bo jak widac kazdego dnia jest inaczej. A co do Dukana - Ariena, mowisz, ze to zdrowa dieta. Troche sie z tym godze, a troche nie. W organizmie sa potrzebne tluszcze roslinne, zwierzece, czerwone mieso jak i ziemniaki i makaron. Tylko w normalnych ilosciach. Wazna jest rownowaga, a jesli Ty jesz same "zdrowe" rzeczy, to znaczy ze masz niedobory w innych kwestiach. I to tyczy sie kadej diety, nie tylko Dukana. Jutro mam spotkanie z szefami, widzialam sie z nimi 2 dni temu. Pochwalili mnie, nie bylo konca ohom i ahom :P |
|
|
|
|
#2063 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Pumas to nic tylko się cieszyć
![]() ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ---------- Chyba pójde i zrobię sobie kisiel
|
|
|
|
|
#2064 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
to im masz przedstawić ten program, którego jeszcze nie masz?
No to musisz się przyłożyć, by ich nie zawieźć, ale na pewno dasz radę
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#2065 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Taaaak, ciesze sie zwlaszcza, ze sie nie przepracowuje :P Dzisiaj np. mialam wooolneeee
Rozleniwilo mnie to bezrobocie, bo nawet pracujac, mam wrazenie, jakbym dalej pracy nie miala, bo za bardzo sie obijam.---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#2066 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Pumas, ja to otarcie przyznaję, że Ci zazdroszczę, pracy, mieszkania z TŻtem, doświadczenia, podejścia do życia i wielu wielu innych rzeczy, serio
(tylko nie pisz, że nie ma czego zazdrościć |
|
|
|
|
#2067 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Gwiazdka
Wiesz jak to jest, im ma sie wiecej, tym ma sie jeszcze wieksze oczekiwania. Ale fakt, nie mam na co narzekać. Mogę powiedziec, że mam fajne kolorowe zycie
|
|
|
|
|
#2068 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#2069 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Za miesi?c jad? na firmow? integracj? na narty woohooo
Bedzie sie dzia?o zwlaszcza, ?e ludzi nie jest zbyt wiele, a za to s? w BARDZO ró?nym wieku haha. Juz si? nie mog? doczeka? ))))) Biurokracja w naszym kraju mnie dobija. Jakby nie mozna by?o wielu rzeczy zalatwic przez internet, skanujac dokumenty lub wysylajac je normalnie w wordzie. grr |
|
|
|
|
#2070 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
pumas, coś niedawno pisałaś, że piszesz jakiś plan marketingu czy co? takiego, możliwe że przekręciłam nazwę... i że już jesteś po
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
Edytowane przez VwVampirka Czas edycji: 2010-12-02 o 12:30 |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.






dosłownie nocka wystarczyła...a tu ani garażu ani nic, nie mam jak ogrzać tego żeby puściło, wrrr...nie wiem, muszę pomyśleć co z tym zrobić, bo czekanie na odwilż to chyba niezbyt dobry kierunek
stojąc dalej na mrozie to na pewno ręczny nie odpuści bo takie coś tam przymarza.




Ja też do tamtego momentu nie wiedziałam, że tak się może stać, dopiero nauczyłam się jak bujałam się na lodzie, i tylko przednie koła się kręciły, a tył latał na boki.


Żal mi ich, przylatują na balkon i się gapią. Ale to dziwne bo nie dawałam im codziennie tego chleba, tylko sporadycznie ale widać się przyzwyczaiły i tak.

