Zazdrośnice cz. XIV - zima przyszła drogie Panie, więc zacznijmy plotkowanie;)

[Honey_Girl]

Napisane przez hoppipolla

nienawidzę takich 'wywiadów', takie szukanie sensacji.

No dokładnie.. ciekawa jestem co jej dała ta wiedza.

o 17 piszę egzamin trzymajcie kciuki.

[evelineau]

Napisane przez hoppipolla

uwielbiam pierwszą noc w zmienionej pościeli.
co Cię zdenerwowało ?

ja tez

Napisane przez Honey_Girl

Ja też uwielbiam.. Tak fajnie, świeżo.. ten zapach


A nasza wspólna koleżanka.. napisała do mnie ni z tego ni z owego czy ze sobą jesteśmy, dlaczego nie, od kiedy i w ogóle wywiad.
Sorry nic się nie odzywała i nagle to.. napisałam, że nie jesteśmy i nie mam ochoty na ten temat gadać. I przestała pisać.

nie przejmuj sie niektorzy zyja plotkami byla ciekawa i tyle, dobrze, ze jej nic nie pisalas
witam

[hoppipolla]

Napisane przez Honey_Girl

No dokładnie.. ciekawa jestem co jej dała ta wiedza.

o 17 piszę egzamin trzymajcie kciuki.

powodzenia!

[Red Lipstick]

Hej dziewczyny .
Nie odzywam się jakiś czas, bo wiadomo - sesja się zaczęła. Od jutra zaliczenia, kolokwia, egzaminy. I znów to samo pytanie - czemu nie uczyłam się systematyczniej.
Z tż bardzo rzadko ię teraz widujemy (własnie z powodu mojej nauki), no ale chociaż się stęsknimy za sobą:P. Przed chwila mnie wlasnie lekko zirytowal, bo szybko sie rozlaczyl ze wzgledu na klientke, ktora przyjechala gdy gadalismy. Dodam, uslyszalam jej szczebiotliwy glos witajacy sie z moim tż.

Honey, powodzenia na egzaminie!

[PurBlanka]

Cześć
Ja się właśnie dowiedziałam, że nie zdałam jednego koła. Teraz uczę się na zaliczenie z czegoś na czwartek, w poniedziałek kolejne i chyba poprawka z koła. Niby nic a jednak załapałam doła i nerwa
Ble.
Miłego dnia Dziewczynki

[sweetish]

Napisane przez PurBlanka

Cześć
Ja się właśnie dowiedziałam, że nie zdałam jednego koła. Teraz uczę się na zaliczenie z czegoś na czwartek, w poniedziałek kolejne i chyba poprawka z koła. Niby nic a jednak załapałam doła i nerwa
Ble.
Miłego dnia Dziewczynki

Puraaaaaaaaaaas
nie smęć przecież wszystkie tu doskonale wiemy, że dasz radę...

[paprif]

Napisane przez PurBlanka

Cześć
Ja się właśnie dowiedziałam, że nie zdałam jednego koła. Teraz uczę się na zaliczenie z czegoś na czwartek, w poniedziałek kolejne i chyba poprawka z koła. Niby nic a jednak załapałam doła i nerwa
Ble.
Miłego dnia Dziewczynki

Ja też mam cały czas zapiernicz, w sumie to powinnam być do tego przyzwyczajona
Jakoś nie mam czasu na wizaż i to nawet nie przez naukę, po prostu jak już mam wolną chwilkę to wolę wyjść na spacer, spotkać się z Tż niż kisić się w 4ścianach przed kompem.
Puras dasz radę

[PurBlanka]

Napisane przez sweetish

Puraaaaaaaaaaas
nie smęć przecież wszystkie tu doskonale wiemy, że dasz radę...

Zawsze mi się w sesji włącza takie smęcenie Sama siebie wtedy nie lubię
Co tam u Ciebie Cukierasku ??

Napisane przez paprif

Ja też mam cały czas zapiernicz, w sumie to powinnam być do tego przyzwyczajona
Jakoś nie mam czasu na wizaż i to nawet nie przez naukę, po prostu jak już mam wolną chwilkę to wolę wyjść na spacer, spotkać się z Tż niż kisić się w 4ścianach przed kompem.
Puras dasz radę

Ja wiem, że nie jestem w tym wszystkim sama, bo chyba każda z nas obudziła się i stwierdziła "ojej, już sesja, a ja nic nie umiem, nie mam notatek, itp.." Maruda ze mnie
Ja właśnie kiszę w 4 ścianach, co poniedziałek wychodzę potyniać do klubu, bo bym oszalała. Także zaraz koniec nauki i idę pod prysznic Ale trochę poczytałam, więc jestem z siebie dumna

Papik, a co u Ciebie oprócz nauki ?? Wszystko w porządalsiu ??

[szatanica1989]

Napisane przez Honey_Girl

No dokładnie.. ciekawa jestem co jej dała ta wiedza.

Wystarczy zdjęcie wspólne usunąć z portalu i już ludzie się zlecą jak hieny

A ja dochodzę do siebie, piję tyle wody dziennie co normalnie piłam przez miesiąc, ale muszę. Czuję się dobrze, tylko nadal nerka pobolewa. Jutro dostanę wynik badania i lecę do urologa. Łiii -.-

I miałam kolokwium, mam nadzieję, że cudem zaliczę. A jutro muszę oddać cokolwiek z pracy licencjackiej. Taa...

[paprif]

Napisane przez PurBlanka

Zawsze mi się w sesji włącza takie smęcenie Sama siebie wtedy nie lubię
Co tam u Ciebie Cukierasku ??


Ja wiem, że nie jestem w tym wszystkim sama, bo chyba każda z nas obudziła się i stwierdziła "ojej, już sesja, a ja nic nie umiem, nie mam notatek, itp.." Maruda ze mnie
Ja właśnie kiszę w 4 ścianach, co poniedziałek wychodzę potyniać do klubu, bo bym oszalała. Także zaraz koniec nauki i idę pod prysznic Ale trochę poczytałam, więc jestem z siebie dumna

Papik, a co u Ciebie oprócz nauki ?? Wszystko w porządalsiu ??

Tak, wszystko ok dzięki, że pytasz
Ja jeszcze nie mam sesji.

[sweetish]

Napisane przez szatanica1989

Wystarczy zdjęcie wspólne usunąć z portalu i już ludzie się zlecą jak hieny

A ja dochodzę do siebie, piję tyle wody dziennie co normalnie piłam przez miesiąc, ale muszę. Czuję się dobrze, tylko nadal nerka pobolewa. Jutro dostanę wynik badania i lecę do urologa. Łiii -.-

I miałam kolokwium, mam nadzieję, że cudem zaliczę. A jutro muszę oddać cokolwiek z pracy licencjackiej. Taa...

To ty na zajecia chodzisz w takim stanie??!!

[Janis_]

Napisane przez PurBlanka

Janis, jestem z Ciebie dumna. No i po raz kolejny pokazałaś mi, że nadal jesteś moim guru

Jak miło czyta się takie rzeczy... Choć muszę przyznać, że to naprawdę trochę nad wyrost, bo wciąż zdarza mi się o nim myśleć (i to dość często-.-), nie potrafię wykasować smsów od niego ani powitania w komórce I wiem, że muszę do zrobić, ale chyba jeszcze do końca nie jestem na to gotowa... Jednak z drugiej strony, to spotkanie pokazało, że na żywo nie wzbudza już we mnie żadnych emocji (aż byłam w szoku, że nic takiego nie czułam) - a to najważniejsze.
A Ty nie łam się ani nie smutaj nic, bo na pewno poradzisz sobie z zaliczeniami/egzaminami, zdolny Purasku

Napisane przez Honey_Girl

A nasza wspólna koleżanka.. napisała do mnie ni z tego ni z owego czy ze sobą jesteśmy, dlaczego nie, od kiedy i w ogóle wywiad.
Sorry nic się nie odzywała i nagle to.. napisałam, że nie jesteśmy i nie mam ochoty na ten temat gadać. I przestała pisać.

Skąd ja to znam
Po naszym zerwaniu ex najpierw skasował nasze zdjęcia na nk, a dzień później całe konto. I wtedy też dostałam od jednej z 'koleżanek' wiadomość mniej więcej takiej treści: 'Nie chcę być wścibska (), ale czy rozstaliście się z D.?'
Niektórzy ludzie to naprawdę nudzą się w życiu -.-
Bardzo dobrze jej odpisałaś, pewnie się nastawiła, że zaczniesz jej szczegółowo opisywać całą historię, no ale niestety

Szatan trzymaj się, chorowitku

U mnie nauka, nauka, nauka... No ale jak zdam kilka zerówek, to później będę miała spokój, więc wolę się teraz przyłożyć
Poza tym byłam dziś z lumpku i się obkupiłam za 10 zł - 2 piękne, nowe (z metkami) staniki w angielskiej rozmiarówce, nowe majteczki z Muppet Show, 2 paski do spodni i dwie kwiatowe apaszki Jutro chyba jeszcze raz tam pojadę, bo mieli dostawę bielizny i naprawdę było w czym wybierać, ale dziś czas nie pozwolił mi na dłuższe 'łowienie'

[sweetish]

Napisane przez Janis_

Jak miło czyta się takie rzeczy... Choć muszę przyznać, że to naprawdę trochę nad wyrost, bo wciąż zdarza mi się o nim myśleć (i to dość często-.-), nie potrafię wykasować smsów od niego ani powitania w komórce I wiem, że muszę do zrobić, ale chyba jeszcze do końca nie jestem na to gotowa... Jednak z drugiej strony, to spotkanie pokazało, że na żywo nie wzbudza już we mnie żadnych emocji (aż byłam w szoku, że nic takiego nie czułam) - a to najważniejsze.
A Ty nie łam się ani nie smutaj nic, bo na pewno poradzisz sobie z zaliczeniami/egzaminami, zdolny Purasku


Skąd ja to znam
Po naszym zerwaniu ex najpierw skasował nasze zdjęcia na nk, a dzień później całe konto. I wtedy też dostałam od jednej z 'koleżanek' wiadomość mniej więcej takiej treści: 'Nie chcę być wścibska (), ale czy rozstaliście się z D.?'
Niektórzy ludzie to naprawdę nudzą się w życiu -.-
Bardzo dobrze jej odpisałaś, pewnie się nastawiła, że zaczniesz jej szczegółowo opisywać całą historię, no ale niestety

Szatan trzymaj się, chorowitku

U mnie nauka, nauka, nauka... No ale jak zdam kilka zerówek, to później będę miała spokój, więc wolę się teraz przyłożyć
Poza tym byłam dziś z lumpku i się obkupiłam za 10 zł - 2 piękne, nowe (z metkami) staniki w angielskiej rozmiarówce, nowe majteczki z Muppet Show, 2 paski do spodni i dwie kwiatowe apaszki Jutro chyba jeszcze raz tam pojadę, bo mieli dostawę bielizny i naprawdę było w czym wybierać, ale dziś czas nie pozwolił mi na dłuższe 'łowienie'

Janis_ - gdzie dokladnie jest ten sklep? chetnie tam wstapie jak bede w Krakowie

[Parvanti]

Napisane przez Janis_

U mnie nauka, nauka, nauka... No ale jak zdam kilka zerówek, to później będę miała spokój, więc wolę się teraz przyłożyć

U mnie podobnie, już 3 przedmioty zaliczyłam przed czasem, zawsze już to trochę luźniej będzie w tej sesji, chociaż mam ją dopiero od lutego...Ale wiadomo, prace semestralne też trzeba poddawać, nienawidzę robić przypisów Jeszcze w kole naukowym mamy teraz ruch, ciągle coś organizujemy.

Aaa i nie wiem czy słyszałyście, ale od października zmienia się ustawa odnośnie stypendiów i teraz połowa z kasy która szła na naukowe pójdzie na socjalne więc jeśli na danym roku dostawało np. 6 osób naukowe to w przyszłym dostanie już tylko 3. Więc naprawdę ciężko będzie.

[sweetish]

Napisane przez PurBlanka

Co tam u Ciebie Cukierasku ??

U mnie wszystko dobrze, tylko nuda mi doskwiera w domu.
Brakuje mi pracy strasznie... w tygodniu mam wizyte w UP, moze uda mi sie zapisac na jakis półroczny staż chociaz.... Mam nadzieje, bo idzie zwariowac w tym domu. Pomijam juz kwestie tego, ze jestem totalnie spłukana...

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Parvanti

U mnie podobnie, już 3 przedmioty zaliczyłam przed czasem, zawsze już to trochę luźniej będzie w tej sesji, chociaż mam ją dopiero od lutego...Ale wiadomo, prace semestralne też trzeba poddawać, nienawidzę robić przypisów Jeszcze w kole naukowym mamy teraz ruch, ciągle coś organizujemy.

Aaa i nie wiem czy słyszałyście, ale od października zmienia się ustawa odnośnie stypendiów i teraz połowa z kasy która szła na naukowe pójdzie na socjalne więc jeśli na danym roku dostawało np. 6 osób naukowe to w przyszłym dostanie już tylko 3. Więc naprawdę ciężko będzie.

Jak dobrze, że już nie studiuję

Swoją drogą-mogłabys luknąć do klubu?

[PurBlanka]

Napisane przez Janis_

Jak miło czyta się takie rzeczy... Choć muszę przyznać, że to naprawdę trochę nad wyrost, bo wciąż zdarza mi się o nim myśleć (i to dość często-.-), nie potrafię wykasować smsów od niego ani powitania w komórce I wiem, że muszę do zrobić, ale chyba jeszcze do końca nie jestem na to gotowa... Jednak z drugiej strony, to spotkanie pokazało, że na żywo nie wzbudza już we mnie żadnych emocji (aż byłam w szoku, że nic takiego nie czułam) - a to najważniejsze.
A Ty nie łam się ani nie smutaj nic, bo na pewno poradzisz sobie z zaliczeniami/egzaminami, zdolny Purasku


U mnie nauka, nauka, nauka... No ale jak zdam kilka zerówek, to później będę miała spokój, więc wolę się teraz przyłożyć
Poza tym byłam dziś z lumpku i się obkupiłam za 10 zł - 2 piękne, nowe (z metkami) staniki w angielskiej rozmiarówce, nowe majteczki z Muppet Show, 2 paski do spodni i dwie kwiatowe apaszki Jutro chyba jeszcze raz tam pojadę, bo mieli dostawę bielizny i naprawdę było w czym wybierać, ale dziś czas nie pozwolił mi na dłuższe 'łowienie'

Ale ja mimo wszystko jestem z Ciebie dumna. Mi też nie raz wracają myśli o buce, chociaż wszystko (no, prawie) co z nim związane skasowałam..Trzymaj się dzielnie, na pewno zapomnisz o borsuczym kochanku
Co do lumpków, gratuluję Ja takiego szczęścia nie mam, choć nie powiem, ostatnio upolowałam łososiowy kardigan za 7 zł
I w piątek znowu na łowy, tylko nie wiem za co

Napisane przez paprif

Tak, wszystko ok dzięki, że pytasz
Ja jeszcze nie mam sesji.

Cieszy mnie to, że wszystko ok

No ja też sesji nie mam ale zaliczeń masa

Miłego wieczorku Dziewczynki, powodzenia w nauce uczacym się a nudzącym pomysłów na udane spędzenie tego czasu
Ja powoli idę się szykować na imprezkę.
Buziaczki

[sweetish]

Napisane przez PurBlanka

Ale ja mimo wszystko jestem z Ciebie dumna. Mi też nie raz wracają myśli o buce, chociaż wszystko (no, prawie) co z nim związane skasowałam..Trzymaj się dzielnie, na pewno zapomnisz o borsuczym kochanku
Co do lumpków, gratuluję Ja takiego szczęścia nie mam, choć nie powiem, ostatnio upolowałam łososiowy kardigan za 7 zł
I w piątek znowu na łowy, tylko nie wiem za co


Cieszy mnie to, że wszystko ok

No ja też sesji nie mam ale zaliczeń masa

Miłego wieczorku Dziewczynki, powodzenia w nauce uczacym się a nudzącym pomysłów na udane spędzenie tego czasu
Ja powoli idę się szykować na imprezkę.
Buziaczki

No to puras udanej imprezki
i łowów

[zielone_oko]

Cześć.

Niedawno wróciłam z zajęć. Miałam zaliczenie, poszło średnio, ale liczę, że zaliczę.. Teraz muszę się uczyć na kolejne 4.. nie wiem jak to ogarnę

Jestem strasznie zmęczona.. Idę się zaraz wykąpać, pouczę się trochę, a potem polenię z tZ.

Miłego wieczoru.
I powodzenia na zaliczeniach/egzaminach

[hoppipolla]

wróciłam z wykładów i jestem lekko przerażona.
facet powiedział, że już niedługo będziemy próbować jeździć na placu, aaa w teorii wygląda wszystko ładnie i dosyć łatwo, ale boję się, jak to będzie wyglądało w praktyce.

po kursie 'wygnałam' TŻta do baru ze znajomymi, a ja wróciłam i się uczę.

powodzenia wszystkim.

[Honey_Girl]

Napisane przez szatanica1989

Wystarczy zdjęcie wspólne usunąć z portalu i już ludzie się zlecą jak hieny

A żebyś wiedziała... zaraz jakieś spiski i szukanie sensacji..

Napisane przez Janis_

Skąd ja to znam
Po naszym zerwaniu ex najpierw skasował nasze zdjęcia na nk, a dzień później całe konto. I wtedy też dostałam od jednej z 'koleżanek' wiadomość mniej więcej takiej treści: 'Nie chcę być wścibska (), ale czy rozstaliście się z D.?'
Niektórzy ludzie to naprawdę nudzą się w życiu -.-
Bardzo dobrze jej odpisałaś, pewnie się nastawiła, że zaczniesz jej szczegółowo opisywać całą historię, no ale niestety

Haha u mnie tak samo skomentowała ,,a bo szukam i nic nie widzę'' (czyt. zdjęć)
Po co są tacy wścibscy to ja nie wiem..
No było kilka razy podejście i pytania dlaczego ale napisałam że nie ważne a jak jest niezwykle ciekawa niech pyta jego. -_-'

Dziękuję wam za trzymanie kciuków, mam nadzieję że będzie dobrze z egzaminem

[sweetish]

Co do komentowania zdjec lub ich braku na NK itp portalach- jeśli ktoś decyduje sie upubliczniac takie foty i poddawac ocenie w stylu: słitaśnie razem wygladacie, szczescia życze i tak dalej to niech sie nie dziwi, ze gdy skasuje wszystkie zdjecia ludzie zaczna pytac :ale czemu, ale co sie stalo? Mnie to nie dziwi, naprawdę. Trzeba mieć dystans do takich spraw... Czasem jest to wscibstwo, a czasem zwykła troska, chęć wsparcia itd... Nie zawsze oznacza to coś złego.

[PurBlanka]

Napisane przez sweetish

No to puras udanej imprezki
i łowów

Nie zdążyłam podziękować
Łowy to będą na lumpach w piątek
A dziś jest potworny ból głowy. Ale dawno tak dobrze się nie bawiłam, dawno nie było tam tak dobrej muzy Weszłam na parkiet o 22 zeszłam o 2 w nocy Musiałam iść do domu, bo trzeba się uczyć od rana. Co prawda planowałam pospać, ale nawet jak imprezuje do nocy to punkt 8 oczy otwarte i koniec snu.
Miłego dnia wszystkim

[evelineau]

Napisane przez Janis_

Szatan trzymaj się, chorowitku

U mnie nauka, nauka, nauka... No ale jak zdam kilka zerówek, to później będę miała spokój, więc wolę się teraz przyłożyć
Poza tym byłam dziś z lumpku i się obkupiłam za 10 zł - 2 piękne, nowe (z metkami) staniki w angielskiej rozmiarówce, nowe majteczki z Muppet Show, 2 paski do spodni i dwie kwiatowe apaszki Jutro chyba jeszcze raz tam pojadę, bo mieli dostawę bielizny i naprawdę było w czym wybierać, ale dziś czas nie pozwolił mi na dłuższe 'łowienie'

o wow masz szczescie do zakupow

Napisane przez Honey_Girl

A żebyś wiedziała... zaraz jakieś spiski i szukanie sensacji..



Haha u mnie tak samo skomentowała ,,a bo szukam i nic nie widzę'' (czyt. zdjęć)
Po co są tacy wścibscy to ja nie wiem..
No było kilka razy podejście i pytania dlaczego ale napisałam że nie ważne a jak jest niezwykle ciekawa niech pyta jego. -_-'

Dziękuję wam za trzymanie kciuków, mam nadzieję że będzie dobrze z egzaminem

napewno bedzie dobrze

Napisane przez PurBlanka

Nie zdążyłam podziękować
Łowy to będą na lumpach w piątek
A dziś jest potworny ból głowy. Ale dawno tak dobrze się nie bawiłam, dawno nie było tam tak dobrej muzy Weszłam na parkiet o 22 zeszłam o 2 w nocy Musiałam iść do domu, bo trzeba się uczyć od rana. Co prawda planowałam pospać, ale nawet jak imprezuje do nocy to punkt 8 oczy otwarte i koniec snu.
Miłego dnia wszystkim

o fajnie tez ostatnio mam ochote gdzies wyjsc

[zielone_oko]

Napisane przez PurBlanka

Nie zdążyłam podziękować
Łowy to będą na lumpach w piątek
A dziś jest potworny ból głowy. Ale dawno tak dobrze się nie bawiłam, dawno nie było tam tak dobrej muzy Weszłam na parkiet o 22 zeszłam o 2 w nocy Musiałam iść do domu, bo trzeba się uczyć od rana. Co prawda planowałam pospać, ale nawet jak imprezuje do nocy to punkt 8 oczy otwarte i koniec snu.
Miłego dnia wszystkim

Jak ja bym tak chciała.. A mi nawet ciężko tyłek podnieść o 10
Zjadłam obiad, idę do sklepu i się uczę.. a tak chce mi się spać ...

Miłego popołudnia

[gwiazdeczka172]

Napisane przez PurBlanka

Cześć
Ja się właśnie dowiedziałam, że nie zdałam jednego koła. Teraz uczę się na zaliczenie z czegoś na czwartek, w poniedziałek kolejne i chyba poprawka z koła. Niby nic a jednak załapałam doła i nerwa
Ble.
Miłego dnia Dziewczynki

oj tam oj tam marudzisz, jakby to była Twoja pierwsza poprawka
przecież razem tyle ich miałyśmy




Ja dzisiaj w domku, wczoraj nocowałam u bliźniaków.
Wkurzyłam się i mam złe myśli, bo TŻ wyskoczył mi, że jak dostanie urlop (szef wysyła chłopaków na przymusowy urlop, bo wiadomo w budowlance to o tej porze roboty dużo nie ma) to jedzie ze znajomym do Berlina na jakiś montaż (koleś pracował w tej samej firmie co mój TŻ, ale odszedł stamtąd i poszedł na swój interes).
Włączyło mi się czarnowidztwo, jak to u mnie zazwyczaj bywa w takich momentach. Lipa. Nie wiem jak on to sobie wyobraża, dwa dni bez kontaktu, bo rozmowy drogie

[cholernarejestracja]

O rany, Gwiazda, to przecież tylko dwa dni wymienicie po dwa-trzy smsy, za to się w sumie płaci kilka złotych.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez cholernarejestracja

O rany, Gwiazda, to przecież tylko dwa dni wymienicie po dwa-trzy smsy, za to się w sumie płaci kilka złotych.

No niby tak, ale wiesz jak to jest jak się codziennie do siebie dzwoni to taka przerwa to jak dostać w łeb jakimś obuchem
No dam radę, jakie mam wyjście?

[hoppipolla]

Gwiazdka, spokojnie.
mój TŻ był ponad tydzień w Paryżu, bez telefonu, nasz kontakt ograniczał się do 1 smsa od kogoś łaskawego na 2/3 dni.
na początku było mi okropnie, bo wiedziałam jak tam będzie, całonocne imprezy etc jak się okazało, nie myliłam się, koleżanka TŻta z klasy proponowała mu sex i w ogóle, jak słyszałam co tam się działo, to nawet się cieszę, że nie byłam informowana na bieżąco.
dodam tylko, że widujemy się b.często, mamy stały kontakt telefoniczny i do tamtej pory ciężko było mi sobie wyobrazić chociażby pół dnia bez kontaktu.
2 dni szybko zlecą, nawet nie zauważysz.

[zielone_oko]

Napisane przez gwiazdeczka172

No niby tak, ale wiesz jak to jest jak się codziennie do siebie dzwoni to taka przerwa to jak dostać w łeb jakimś obuchem
No dam radę, jakie mam wyjście?

Dasz radę
Ja tak miałam przez 1,5msc i jakoś wytrzymałam..

[gwiazdeczka172]

Napisane przez hoppipolla

Gwiazdka, spokojnie.
mój TŻ był ponad tydzień w Paryżu, bez telefonu, nasz kontakt ograniczał się do 1 smsa od kogoś łaskawego na 2/3 dni.
na początku było mi okropnie, bo wiedziałam jak tam będzie, całonocne imprezy etc jak się okazało, nie myliłam się, koleżanka TŻta z klasy proponowała mu sex i w ogóle, jak słyszałam co tam się działo, to nawet się cieszę, że nie byłam informowana na bieżąco.
dodam tylko, że widujemy się b.często, mamy stały kontakt telefoniczny i do tamtej pory ciężko było mi sobie wyobrazić chociażby pół dnia bez kontaktu.
2 dni szybko zlecą, nawet nie zauważysz.

Licze w sumie na to, że jednak nie wyśle go na ten przymusowy urlop

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez zielone_oko

Dasz radę
Ja tak miałam przez 1,5msc i jakoś wytrzymałam..

No wiem właśnie

Jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardą