Hejsterskie filolożki

[201703061208]

Jeszcze tylko zawiozę pierwszy rozdział magisterki do Gdańska, mam czas do końca lipca, wezmę wpisy i koniec. Zaczynam coraz bardziej stresować się wyjazdem, nie wiem co się ze mną dzieje. W sumie cieszę się, że będę tutaj przez większość września, cały semestr tak wygląda- trochę czasu tam, trochę tutaj, ponieważ we Francji nikt nie szaleje z planem jak u nas, prawie 11 miesięcy non stop na uniwerku, a jak nie uczelnia to praktyki. Francuz by padł gdyby miał harować jak Polak, tylko u nas nie ma wyjścia

[amyblue666]

Filolożki mam do was zapytanie
Składałam na dwie filologie,hiszpańską i rosyjską,z czego hiszpańska była moim priorytetem a rosyjską wziełam 'na wszelki' . Dostałąm sie na rosyjską,a na hiszpańskiej byłam na liście rezerwowych. Pomyślałam,że pewno nie mma już szans na tak obleganą hiszpańską i w sumie to dobrze,ze idę na rosyjską. No i niedawno dowiedziałam się,że dostałam się z listy rezerwowych na hiszpańską XD Ucieszyłam się i oczywiście wybiorę ją,ale równocześnie trochę mi się szkoda zrobiło,że nie pójdę na tą ruską,jak już tak się na to psychicznie przygotowałam i w ogóle. To moje dwa ulubione języki i marzy mi się ,żeby kiedyś w przyszłości móc się nimi porozumiewać Niby jest możliwość podjęcia drugiego kierunku studiów ,ale czy studiowanie dwóch filologii (jeszcze z zupełnie innych grup jezykowych) jest w ogóle możliwe ? Czy to możliwe ,ale na zasadzie 'zesraj się a nie daj się' ? Studiowałyście dwie filologię jednocześnie ?

[licziliczi]

Na pewno jest to możliwe, ale lepiej nie zaczynać obydwu równocześnie. IMO rekrutuj się na filologię rosyjską za rok. No, chyba, że znasz już dobrze któryś z tych języków, wtedy można ew. pomyśleć o równoczesnym rozpoczęciu obydwu filologii.

[201605301111]

Napisane przez licziliczi

Na pewno jest to możliwe, ale lepiej nie zaczynać obydwu równocześnie. IMO rekrutuj się na filologię rosyjską za rok. No, chyba, że znasz już dobrze któryś z tych języków, wtedy można ew. pomyśleć o równoczesnym rozpoczęciu obydwu filologii.

u mnie na rosyjskiej były różne połączenia dwóch filo u dwukierunkowców: rosyjska + hiszpanska, rosyjska + romanska, rosyjska + chinska czy rosyjska + skanda.
Ale nikt nie zaczynał dwóch równocześnie jednak
tylko dziewczyna z sinologii rzuciła chinską po sesji bo nie dała rady dwóch.

[amyblue666]

Napisane przez Czocherovsky

u mnie na rosyjskiej były różne połączenia dwóch filo u dwukierunkowców: rosyjska + hiszpanska, rosyjska + romanska, rosyjska + chinska czy rosyjska + skanda.
Ale nikt nie zaczynał dwóch równocześnie jednak
tylko dziewczyna z sinologii rzuciła chinską po sesji bo nie dała rady dwóch.

Nie,nie nie ma mowy o zaczynaniu dwóch filologii w jednym roku hahah nie jestem robotem ;_; Pytam właśnie czy bardzo trudno jest ogarnąć sobie wszystko i w ogóle nadążyć z materiałem kiedy np na 2 czy 3 roku filologii hiszpańskiej,jako drugi kierunek zaczęłabym rosyjską

[trocka8]

Napisane przez amyblue666

Nie,nie nie ma mowy o zaczynaniu dwóch filologii w jednym roku hahah nie jestem robotem ;_; Pytam właśnie czy bardzo trudno jest ogarnąć sobie wszystko i w ogóle nadążyć z materiałem kiedy np na 2 czy 3 roku filologii hiszpańskiej,jako drugi kierunek zaczęłabym rosyjską

oprócz możliwości "umysłowych" popatrz też na logistykę, czy te filologie są blisko siebie, etc

edit: czy dobrze widzę, że idziesz na UWr? no to filologia rosyjska i cały IFS jest jednak kawałek od centrum, gdzie jest hiszpańska.

[amyblue666]

Napisane przez trocka8

oprócz możliwości "umysłowych" popatrz też na logistykę, czy te filologie są blisko siebie, etc

edit: czy dobrze widzę, że idziesz na UWr? no to filologia rosyjska i cały IFS jest jednak kawałek od centrum, gdzie jest hiszpańska.

Tak, UWr ,właśnie podobno instytuty większości filologii są ulokowane w centrum a 'słowiańskie' dalej Byłam już zawieźć papiery na rosyjską i widziałam jak wygląda w środku. W poniedziałek znów muszę jechać i przenieść papiery

[Lizzie0]

Napisane przez amyblue666

Tak, UWr ,właśnie podobno instytuty większości filologii są ulokowane w centrum a 'słowiańskie' dalej Byłam już zawieźć papiery na rosyjską i widziałam jak wygląda w środku. W poniedziałek znów muszę jechać i przenieść papiery

Nie przejmuj sie wielu ludzi studiuje 2 kierunki w roznych miastach i daja rade
Dodam, ze znajoma z mojego kierunku oprocz filo hiszp plus portugalski jako drugi jezyk studiuje tez filo ang plus francuski jako drugi i daje rade podobno obejdzie sie bez kampani wrzesniowej nawet xd ale wiadomo, od danej osoby zalezy ale to nie jest tez nic niewykonalnego zwlaszcza, ze przy 2 filo wiele przedmiotow mozna przepisac.

[Leseratte93]

Napisane przez Lizzie0

Nie przejmuj sie wielu ludzi studiuje 2 kierunki w roznych miastach i daja rade
Dodam, ze znajoma z mojego kierunku oprocz filo hiszp plus portugalski jako drugi jezyk studiuje tez filo ang plus francuski jako drugi i daje rade podobno obejdzie sie bez kampani wrzesniowej nawet xd ale wiadomo, od danej osoby zalezy ale to nie jest tez nic niewykonalnego zwlaszcza, ze przy 2 filo wiele przedmiotow mozna przepisac.

To nie działa na każdej uczelni. U mnie nie przepisywali niczego ludziom, którzy byli już w trakcie jednej filologii lub mieli ją za sobą. Tylko zapychacze typu psychologia, etc.

[201605301111]

Napisane przez Leseratte93

To nie działa na każdej uczelni. U mnie nie przepisywali niczego ludziom, którzy byli już w trakcie jednej filologii lub mieli ją za sobą. Tylko zapychacze typu psychologia, etc.

No raczej xd

Co innego mogą przepisać poza zapychaczami, językoznawstwem i literaturoznawstwem? Przeciez opisowki nie przepiszą, historii nie przepiszą, historii literatury nie przepiszą, pnj tez nie, zajęć z przekładu nie.

Może jakies przedmioty na nuczycielskiej, emisje glosu czy pedagogike.

[trocka8]

Napisane przez amyblue666

Tak, UWr ,właśnie podobno instytuty większości filologii są ulokowane w centrum a 'słowiańskie' dalej Byłam już zawieźć papiery na rosyjską i widziałam jak wygląda w środku. W poniedziałek znów muszę jechać i przenieść papiery

wiesz, to jest do zrobienia, ja studiowałam jednocześnie polonistykę i czeski i przez dwa lata tak latałam pomiędzy Pocztową a Nankiera, jakoś udało mi się to pogodzić, ale tylko dzięki temu, że polonistyka ma wiele grup no i wykładowcy szli mi na rękę.
polecam rower

[mell002]

Napisane przez amyblue666

Filolożki mam do was zapytanie
Składałam na dwie filologie,hiszpańską i rosyjską,z czego hiszpańska była moim priorytetem a rosyjską wziełam 'na wszelki' . Dostałąm sie na rosyjską,a na hiszpańskiej byłam na liście rezerwowych. Pomyślałam,że pewno nie mma już szans na tak obleganą hiszpańską i w sumie to dobrze,ze idę na rosyjską. No i niedawno dowiedziałam się,że dostałam się z listy rezerwowych na hiszpańską XD Ucieszyłam się i oczywiście wybiorę ją,ale równocześnie trochę mi się szkoda zrobiło,że nie pójdę na tą ruską,jak już tak się na to psychicznie przygotowałam i w ogóle. To moje dwa ulubione języki i marzy mi się ,żeby kiedyś w przyszłości móc się nimi porozumiewać Niby jest możliwość podjęcia drugiego kierunku studiów ,ale czy studiowanie dwóch filologii (jeszcze z zupełnie innych grup jezykowych) jest w ogóle możliwe ? Czy to możliwe ,ale na zasadzie 'zesraj się a nie daj się' ? Studiowałyście dwie filologię jednocześnie ?

Jeżeli ta hiszpańska była pierwszym wyborem i czujesz, że ciągnie Cię do hiszpańskiego - bierz hiszpańską.
Wszystko zależy od planu.

Napisane przez Lizzie0

Nie przejmuj sie wielu ludzi studiuje 2 kierunki w roznych miastach i daja rade .

Nie szastałabym tym "wielu". Istnieją takie osoby, ale to bardziej zjawisko marginalne niż norma.

[tamtaglista]

Ja Studiowałam na dwóch rożnych uczelniach - dwa końce miasta ale nie były to dwie filologie no i nie był to raj, raczej dosc ciężki okres

[Lizzie0]

Napisane przez Czocherovsky

No raczej xd

Co innego mogą przepisać poza zapychaczami, językoznawstwem i literaturoznawstwem? Przeciez opisowki nie przepiszą, historii nie przepiszą, historii literatury nie przepiszą, pnj tez nie, zajęć z przekładu nie.

Może jakies przedmioty na nuczycielskiej, emisje glosu czy pedagogike.

No wlasnie mi chodzilo o zapychacze ktorych jest niestety czasem sporo... :p

[201703061208]

Dogadałam się z koleżanką, że na jeden dzień do Gdańska i powrót to trochę męczące (myślałam, że od nas jest bliżej a tu 5 godzin więc w przyszłym tygodniu pojedziemy na trzy dni, śr czw pt. Będę miała okazję spotkać tamtejszych romanistów, z tego co już słyszałam ten mój promotor tam też jest profesorem, który najbardziej daje się we znaki, spodziewałam się Tak naprawdę jest to świetna osoba, tylko po prostu trzeba 90% umieć i nie plątać się w zeznaniach na egzaminie albo przyłożyć do pracy magisterskiej, problemów nie robi.

[201703061208]

Jutro wyjazd, mam nadzieję, że obejdzie się bez problemów. Tym samym robię przerwę od forum (zostawiłam wskazówki gdzie mnie znaleźć w postach 1927 i 1992). Do zobaczenia

[bowszystkotoiluzjajest]

Hej,
zdałam licencjat z polonistyki i teraz wybieram się na magisterkę, na inną uczelnię. Na magisterce mają "historię literatury". Na licencjacie przedmiot ten był realizowany epokami, wiadomo, historia literatury staropolskiej, oświecenia itd., a więc bardziej szczegółowo. Czy możliwym jest, żeby przepisali mi ocenę z historii literatury, biorąc pod uwagę średnią ocen z hist. lit. wszystkich epok?

[Leseratte93]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Hej,
zdałam licencjat z polonistyki i teraz wybieram się na magisterkę, na inną uczelnię. Na magisterce mają "historię literatury". Na licencjacie przedmiot ten był realizowany epokami, wiadomo, historia literatury staropolskiej, oświecenia itd., a więc bardziej szczegółowo. Czy możliwym jest, żeby przepisali mi ocenę z historii literatury, biorąc pod uwagę średnią ocen z hist. lit. wszystkich epok?

To chyba kwestia dogadania się z wykładowcą. Z tego co się orientuję (przynajmniej na mojej uczelni) nie przepisują żadnych przedmiotów realizowanych na licencjacie na innej uczelni, ale wiadomo - co uniwerek, to obyczaj

[bowszystkotoiluzjajest]

Napisane przez Leseratte93

To chyba kwestia dogadania się z wykładowcą. Z tego co się orientuję (przynajmniej na mojej uczelni) nie przepisują żadnych przedmiotów realizowanych na licencjacie na innej uczelni, ale wiadomo - co uniwerek, to obyczaj

No tam w ogóle jest, że nie dogadywanie się z wykładowcą, tylko wniosek do dziekana
więc pewnie już w ogóle marne szanse...

[tamtaglista]

Napisz do dziekana może się uda, nic nie tracisz.

[Leseratte93]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

No tam w ogóle jest, że nie dogadywanie się z wykładowcą, tylko wniosek do dziekana
więc pewnie już w ogóle marne szanse...

Wniosek do dziekana to chyba wtedy, gdy wykładowca wyrazi zgodę lub opinię, że można przepisać. Ale właściwie możesz od razu pójść do dziekana, spróbować nigdy nie zaszkodzi

[tamtaglista]

U mnie na uczelni wystarczyło dogadać się z wykładowcą, ale kolega z innego wydziału musiał tylko napisać pismo do dziekana.

[Urodziny]

Hej Mogłybyście mi doradzić co najlepiej kupić na notatki/książki/jedzenie na studia? Jakie Wy nosicie torebki/torby? Ile książek przeważnie nosicie ze sobą?

[tamtaglista]

Napisane przez Urodziny

Hej Mogłybyście mi doradzić co najlepiej kupić na notatki/książki/jedzenie na studia? Jakie Wy nosicie torebki/torby? Ile książek przeważnie nosicie ze sobą?

Jak chcesz to zapraszam za kilka dni na mojego bloga, bo o tym będę pisać

[Urodziny]

Napisane przez tamtaglista

Jak chcesz to zapraszam za kilka dni na mojego bloga, bo o tym będę pisać

Dzięki, zajrzę tam

[tamtaglista]

Napisane przez Urodziny

Dzięki, zajrzę tam

Poki co jest tylko o przedmiotach jakie Cię czekają, ale na dniach wrzucę.

[Leseratte93]

Napisane przez Urodziny

Hej Mogłybyście mi doradzić co najlepiej kupić na notatki/książki/jedzenie na studia? Jakie Wy nosicie torebki/torby? Ile książek przeważnie nosicie ze sobą?

Na notatki dobry jest segregator lub zeszyt, który ma kolorowy podział stron, np. 30 kartek zaznaczonych kolorem żółtym, 30 zielonym etc. Zawsze to jakiś porządek w notatkach

Co do książek - zależy od kierunku. Nie zawsze nosi się kupę książek ze sobą. Ja nosiłam tylko lekturę, która była przerabiana na zajęciach z literatury, skrypt na literaturoznawstwo i podręcznik do lektoratu z angielskiego
Wyjątkiem było pisanie licencjatu, gdzie rzeczywiście tych książek do noszenia w tę i z powrotem było więcej

[Urodziny]

Napisane przez Leseratte93

Na notatki dobry jest segregator lub zeszyt, który ma kolorowy podział stron, np. 30 kartek zaznaczonych kolorem żółtym, 30 zielonym etc. Zawsze to jakiś porządek w notatkach

Co do książek - zależy od kierunku. Nie zawsze nosi się kupę książek ze sobą. Ja nosiłam tylko lekturę, która była przerabiana na zajęciach z literatury, skrypt na literaturoznawstwo i podręcznik do lektoratu z angielskiego
Wyjątkiem było pisanie licencjatu, gdzie rzeczywiście tych książek do noszenia w tę i z powrotem było więcej

Byłabym wdzięczna również za odpowiedź na pierwsze pytanie

[maacieek]

Napisane przez Urodziny

Hej Mogłybyście mi doradzić co najlepiej kupić na notatki/książki/jedzenie na studia? Jakie Wy nosicie torebki/torby? Ile książek przeważnie nosicie ze sobą?

Na początku roku wkładam po kilkanaście kartek do folii która każda jest na konkretny przedmiot. Dla mnie tyle wygodne, że nie noszę milionów zeszytów. Książki tutaj póki co to nosiłem tylko podręcznik na lektoraty więc wiele nie było. Jedzenie robiłem z reguły kanapki na szybko wkładałem do woreczków śniadaniowych. Wiem, że ludzie noszą jogurty więc i łyżeczki, niektórzy robią sałatki więc mają specjalne pojemniczki. Ogólnie to zależy co się robi do jedzenia.

Tak mi się układały zajęcia, że jak na jednym kierunku miałem sporo różnych zajęć to na drugim było ich mniej, więc spokojnie plecak mi wystarczył.

[201605301111]

noszę kartki (o takie:

które potem w domu wpinam w segregatory.

Do jedzenia kanapki głównie, albo jakies owoce/sałatki w plastikowych pojemnikach.

Zależy tez ile mam zajęć, ale zazwyczaj nosze plecak (taki), w który mieszcze teczke z kartkami i podręczniki do PNJ. Nie kupowałam specjalnie torby na studia, jesli nie mam plecaka, to zazwyczaj jakąś torebkę, która zmiesci teczke