Mamusie sierpień 2014

[zaczarowanadlaniego]

wczoraj wieczorem ' wzielam ' czopka i zasnelam jak dziecko o 20, budzialm sie czesto bo pic mi sie chcialo, ale sie nie dziwie bo w dzien prawie nic nie pilam. Rano tez ' wzielam ' czopka i po pol godzinie poczulam burczenie w brzuchu w koncu wczoraj nic nie jadlam wiec chyba czopek pomaga

nie ogarniam mojego ginekologa, moj chlopak wczoraj do niej zadzwonil i mowil ze znowu nic nie jem i nie pije i nie moge wziac tabletki i ze nie wie co robic a ona ja myslalam ze ona juz dawno bierze czopki skoro tak czesto wymiotuje. Wkurzylam sie bo nic nie mowila ze sa czopki na wymioty ( ja sama nie wiedzialam ze cos takiego jest bo moge uzywac tylko Vomex A ) a okazolo sie ze czopki nazywaja sie rowniez Vomex A.. zamiast od razu na wizycie powiedziec to ta miala pretensje.

chyba bede musiala zmienic ginekologa bo mi sie nie podoba jej sposob podejscie

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez niunia13140710

czy moge cie prosic o rozmowe z chlopakiem, zeby powiedzial co wie na temat praw kobiet w ciazy?

hejka sory ze dopiero dzisiaj ale wczoraj szybko zasnelam
przed chwila chlopak mi napisal :

'A wiec, kobieta w ciazy jest w niemczech „nietykalna“. Od momentu kiedy gin. potwierdzi ci ze jestes w ciazy nie zaleznie w jakim tygodniu jestes oddajesz swistek od lekarza (Bescheinigung über die Schwangerschaft) pracodawcy i od tego momenty nie musisz przychodzic do pracy. Pracodawca MUSI wyplacac ci do narodzin dziecka 100% ustalonej wypalty.
Pracodawca nie moze cie zwolnic. To jest podobna sytuacja jak na normalnym zwolnieniu lekarskim (podczas zwolnienia lekarskiego nie wolno zwalniac pracownikow).
Jezeli masz sie “zanudzic na smierc” to wolno ci do 6 tygodni przed terminem narodzin I od 8 tygodnia po narodzinach pracowac (To jest tylko z wlasnej woli jezeli naprawde ma ci sie nudzic I nie wytrzymasz w domu, ja osobiscie sadze ze kobieta w ciazy powinna sobie odpoczywac w domku)

Kiedy urodzi sie malenstwo nie dostajesz juz pieniedzy od pracodawcy tylko pracodawca wypelnia wniosek do twojej kasy chorych zeby oni pokryli koszty ( wyplate).
Wtedy kasa chorych wysle ci list z zapytaniem czy chesz Mutterschaft/Elternzeit wystawic na rok czy na 3 lata. Jezeli zdecydujesz sie na rok to przez rok dostaniesz 100% pensij co miesiac. Jezeli na 3 lata to wylicza ci procentualnie jakas miejsza stawke ale wtedy dostaniesz ja przez 3 lata.

W Baden-Württemberg (niewiem jak w innych landach) dostajesz po narodzinach 2.000,00 Euro pieniedzy rodzinnych (Elterngeld) rowniez ta kwote mozesz ustalic zeby dostawac mniej ale przez dluzszy okres podzielone na “raty” no I oczywiscie 140 Euro miesiecznie pieniedzy za dziecko (Kindergeld)

A wiec nie boj sie niczego, wez zaswiadczenie od gin. ze jestes w ciazy, oddaj pracodawcy i ciesz sie ciaza
Obojetnie czy masz 400Euro-Basis czy wiecej Beschäftigungsverbot I Mutterschaft jak juz napisalem na gorze robia z ciebie nietykalna ciezarna '

[estella18]

uff nadrobiłam was
Dzięki za przyjęcie U mnie na szczęście kaszel ustaje po syropie z buraków. Tylko ból gardła, ale to już rzecz, która chociaż nie męczy
Też w ciąży całe szczęście nie miałam krwawienia, chociaż przy niektórych bólach brzucha leciałam sprawdzić czy nic nie ma - bałam się. Za to mam duuuużo śluzu, ale to chyba normalne

[Angels2708]

No mam nadzieje ze sluz to normalne

anaforko chyba masz racje, mimo ze mam nicmisieniechcizm to zaczne wychodzic z pieskiem na spacer.

[White Cafe]

Czesc dziewczyny. Ide dzis na genetyczne, mam nadzieje ze przebije sie przez zaspy i dowiem sie samych dobrych rzeczy o moim okruszku

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez White Cafe

Czesc dziewczyny. Ide dzis na genetyczne, mam nadzieje ze przebije sie przez zaspy i dowiem sie samych dobrych rzeczy o moim okruszku

za wizyte

[kasiuulad]

długo nie pisałam ale czytam na biezaco. Leze sobie cały czas i odpukac od soboty nie mam juz tych brazowych plamien ale ze biore dopochwowo luteine,przez co sluzu mam nieco wiecej, co chwila chodze zestresowana do wc sprawdzic czy nie plamie, na szczescie jednak jest spokoj w poniedziałek mam wizyte u gin i mam nadzieje złagodzi troche nakaz całkowitego lezenia...
Co do ospy...od trzech dni starszego dopadło i jest masakra, cały wysypany a w nocy tak płakal ze jux nie wytrzyma ze prawie wogole nie spalismy. Na szczescie teraz odsypia. Juz sie boje kolejnej nieprzespanej nocy...

Wcxoraj wieczor bardzo sie wystraszyłam bo jak sobie kichnełam poczułam ogromny bol w dole brzucha tak na linii po cc. Trwał kilkanascie sekund i ustał ale naprawde był bardzo mocny. Nie mam pojecia co to moglo byc..? miała ktoras cos takiego?

[twin--maid]

Napisane przez angelika__2014

Dzidziuś zdrowy. Wymiary adekwatne do 14 tygodnia. Dokładny opis brzmi :
"Płód pojedynczy, położenie zmienne. Ruchy (+), akcja serca miarowa. Kosmówka na przedniej ścianie. W dolnym biegunie obszar o niejednorodnym echu (pozostałości po zresorbowanym krwiaku) "
Tż załatwił sobie wyjście na godzinkę z pracy i z językiem na ramieniu przyjechał na badanie. Miało być przez powłoki brzuszne i podekscytowany stał koło monitora .... ale okazało się, że jednak gin musi dowcipne zrobić i go wyprosił......... biedny był taki zawiedziony, że wszedł i już tam się przygotował na skupienie przed monitorem i musiał wyjść . Gin mi powiedział, że różnie partnerzy reagują na to badanie więc zazwyczaj prosi o wyjście. Miał wiele już takich nietypowych sytuacji, że teraz nie ryzykuje.
Moja macica ma jakieś dziwne kształty stwierdził. Pytał, czy miałam problemu z zajściem w ciążę. A jak mu powiedziałam, że ciąża była dla Nas dużym zaskoczeniem ale oczywiście pozytywnym to kazał mi się tylko cieszyć bo generalnie kobiety z moją przypadłością mają spory z tym problem. Zapytałam o płeć czy coś tam może widać? Ale pępowinka była między nóżkami i bobasek jakiś mało chętny był do współpracy i powiedział, że tym razem płeć sobie odpuścimy.
To plamienie mogło być z tego zresorbowanego krwiaka. Więc może u ciebie też tak było?
Generalnie wszystko jest dobrze...ale dalej mam leżeć. Uspokoiłam się i może dziś nareszcie będę mieć spokojną noc.

za usg cieszę się, że wszystko w porządku z maluszkiem. Podejście lekarza dla mnie dziwne z tym wypraszaniem męża... jak znam mojego TŻ, to by się nie dał

Napisane przez kamilast

Ja też już po kontroli i też wszystko w porządku, młodzież urosła jak trzeba, ujścia szyjki oba zamknięte a kanał długi. Źródeł krwawienia nie widać. Jaka przyczyna trudno powiedzieć, gin nie chciała gdybać. Mam się oszczędzać ale do pracy za biurko mogę wrócić.
Przykro że mąż się nie załapał. Mnie też gin badała przez pochwę ale na koniec na chwile przełączyła i męża zaprosiła. Mówi że widział co i jak ale fanem podglądania nie jest, mówi że go to stresuje i że woli poczekać aż wyjdą całe i zdrowe

cieszę się z dobrych wieści
Mój mąż lubi podglądanie na usg i zawsze ma jakieś pytania do lekarza

Napisane przez anafora12345

Moze dlatego wartow wyjść chociaż przed dom na 5 min i się przewietrzyć

Zgadzam się. Nawet krótki spacer dobrze robi ważne, żeby się dotleniać

Napisane przez zaczarowanadlaniego

wczoraj wieczorem ' wzielam ' czopka i zasnelam jak dziecko o 20, budzialm sie czesto bo pic mi sie chcialo, ale sie nie dziwie bo w dzien prawie nic nie pilam. Rano tez ' wzielam ' czopka i po pol godzinie poczulam burczenie w brzuchu w koncu wczoraj nic nie jadlam wiec chyba czopek pomaga

nie ogarniam mojego ginekologa, moj chlopak wczoraj do niej zadzwonil i mowil ze znowu nic nie jem i nie pije i nie moge wziac tabletki i ze nie wie co robic a ona ja myslalam ze ona juz dawno bierze czopki skoro tak czesto wymiotuje. Wkurzylam sie bo nic nie mowila ze sa czopki na wymioty ( ja sama nie wiedzialam ze cos takiego jest bo moge uzywac tylko Vomex A ) a okazolo sie ze czopki nazywaja sie rowniez Vomex A.. zamiast od razu na wizycie powiedziec to ta miala pretensje.

chyba bede musiala zmienic ginekologa bo mi sie nie podoba jej sposob podejscie
arskiego nie wolno zwalniac pracownikow).

Cieszę się, że czopek pomógł Ja bym zmieniła lekarza powinnaś czuć, że jesteś pod dobrą opieką, że lekarz Ci pomaga i jest oparciem ze strony medycznej.

Napisane przez White Cafe

Czesc dziewczyny. Ide dzis na genetyczne, mam nadzieje ze przebije sie przez zaspy i dowiem sie samych dobrych rzeczy o moim okruszku

za wizytę.

Napisane przez kasiuulad

długo nie pisałam ale czytam na biezaco. Leze sobie cały czas i odpukac od soboty nie mam juz tych brazowych plamien ale ze biore dopochwowo luteine,przez co sluzu mam nieco wiecej, co chwila chodze zestresowana do wc sprawdzic czy nie plamie, na szczescie jednak jest spokoj w poniedziałek mam wizyte u gin i mam nadzieje złagodzi troche nakaz całkowitego lezenia...
Co do ospy...od trzech dni starszego dopadło i jest masakra, cały wysypany a w nocy tak płakal ze jux nie wytrzyma ze prawie wogole nie spalismy. Na szczescie teraz odsypia. Juz sie boje kolejnej nieprzespanej nocy...

Kasiuulad, oby było już tylko lepiej.
Widzę, że w domu masz "wesoło" dzięki ospie. Pamiętam, że chorowałyśmy razem z siostrą i dostawałyśmy szały powstrzymując się od drapania.


Wczoraj wieczorem przez chwilę myślałam, że macica mi się stawia ale wyczułam, że dzieje się tak tylko z jednej strony aż nagle poczułam moje maleństwo. Jestem w szoku, że tak wcześniej i tak wyraźnie czułam przemieszczanie dziecka. Tż szybko do mnie przybiegł, przyłożył rękę i trochę naciskając na brzuch raz też poczuł. Chyba mam drugą wiercipiętę w brzuchu

[anius_7]

Napisane przez White Cafe

Czesc dziewczyny. Ide dzis na genetyczne, mam nadzieje ze przebije sie przez zaspy i dowiem sie samych dobrych rzeczy o moim okruszku

za wizytę

Ja wczoraj byłam u kardiologa, wszystko jest na szczęście ok. Moja mała wada serca nie powinna mieć wpływu na rozwój ciąży i rodzaj porodu, mam być spokojna i cieszyć się tym czasem, który właśnie przeżywam
A za tydzień kolejna wizyta u gin, na którą bardzo czekam, bo po niej chcę się pochwalić w pracy

[pati1078]

Napisane przez mamuska11

Ja tez nie mialam żadnych plamien i powiem szczerze ze gdybym chociaz malutka czerwona kropkę na wkładce zobaczyła to chyba bym zawału dostała i strasznie bym panikowała nawet sobie nie wyobrażam takiej sytuacji dlatego podziwiam dziewczyny ze sobie z tym jakoś radzą...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie tez bez plamień I dzięki bogu, współczuje dziewczynom które ciągle taki stres przeżywają

[anafora12345]

Napisane przez Angels2708

No mam nadzieje ze sluz to normalne

anaforko chyba masz racje, mimo ze mam nicmisieniechcizm to zaczne wychodzic z pieskiem na spacer.

ja też to mam

Napisane przez White Cafe

Czesc dziewczyny. Ide dzis na genetyczne, mam nadzieje ze przebije sie przez zaspy i dowiem sie samych dobrych rzeczy o moim okruszku

za wizytę.

Napisane przez kasiuulad

długo nie pisałam ale czytam na biezaco. Leze sobie cały czas i odpukac od soboty nie mam juz tych brazowych plamien ale ze biore dopochwowo luteine,przez co sluzu mam nieco wiecej, co chwila chodze zestresowana do wc sprawdzic czy nie plamie, na szczescie jednak jest spokoj w poniedziałek mam wizyte u gin i mam nadzieje złagodzi troche nakaz całkowitego lezenia...
Co do ospy...od trzech dni starszego dopadło i jest masakra, cały wysypany a w nocy tak płakal ze jux nie wytrzyma ze prawie wogole nie spalismy. Na szczescie teraz odsypia. Juz sie boje kolejnej nieprzespanej nocy...

Wcxoraj wieczor bardzo sie wystraszyłam bo jak sobie kichnełam poczułam ogromny bol w dole brzucha tak na linii po cc. Trwał kilkanascie sekund i ustał ale naprawde był bardzo mocny. Nie mam pojecia co to moglo byc..? miała ktoras cos takiego?

Mam nadzieję że już teraz wszystko będzie dobrze

Napisane przez anius_7

Ja wczoraj byłam u kardiologa, wszystko jest na szczęście ok. Moja mała wada serca nie powinna mieć wpływu na rozwój ciąży i rodzaj porodu, mam być spokojna i cieszyć się tym czasem, który właśnie przeżywam
A za tydzień kolejna wizyta u gin, na którą bardzo czekam, bo po niej chcę się pochwalić w pracy

No to ciesze się ze wszystko jest w porządku .

[anius_7]

Napisane przez pati1078

u mnie tez bez plamień I dzięki bogu, współczuje dziewczynom które ciągle taki stres przeżywają

ja też na szczęście bez plamień, ale i tak się stresuję czy wszystko jest w porządku. Czasem mam takie dni, że w ogóle mnie nie mdli i nie odczuwam żadnych dolegliwości i od razu stres czy wszystko ok. Nie umiem się jeszcze w pełni cieszyć przez to. Poza tym moja ciąża w porównaniu z Waszymi jest jeszcze malutka, dziś dopiero 8t5d wszyscy mi ciągle mówią, że jeszcze może być różnie...

[Angels2708]

Napisane przez White Cafe

Czesc dziewczyny. Ide dzis na genetyczne, mam nadzieje ze przebije sie przez zaspy i dowiem sie samych dobrych rzeczy o moim okruszku

napewno będzie dobrze bo wszystkie trzymamy kciuki

[anafora12345]

Napisane przez anius_7

ja też na szczęście bez plamień, ale i tak się stresuję czy wszystko jest w porządku. Czasem mam takie dni, że w ogóle mnie nie mdli i nie odczuwam żadnych dolegliwości i od razu stres czy wszystko ok. Nie umiem się jeszcze w pełni cieszyć przez to. Poza tym moja ciąża w porównaniu z Waszymi jest jeszcze malutka, dziś dopiero 8t5d wszyscy mi ciągle mówią, że jeszcze może być różnie...

Nie ma innej opcji jak tylko że WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE !!

[pati1078]

Napisane przez White Cafe

Czesc dziewczyny. Ide dzis na genetyczne, mam nadzieje ze przebije sie przez zaspy i dowiem sie samych dobrych rzeczy o moim okruszku

trzymam kciuki

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez anius_7

ja też na szczęście bez plamień, ale i tak się stresuję czy wszystko jest w porządku. Czasem mam takie dni, że w ogóle mnie nie mdli i nie odczuwam żadnych dolegliwości i od razu stres czy wszystko ok. Nie umiem się jeszcze w pełni cieszyć przez to. Poza tym moja ciąża w porównaniu z Waszymi jest jeszcze malutka, dziś dopiero 8t5d wszyscy mi ciągle mówią, że jeszcze może być różnie...

ja tez objawów takich ciężkich jak dziewczyny nie mam i nie miałam(do tej pory jeszcze nie wymiotowałam) ale tym tylko powinnaś się cieszyć bo nie wszyscy tak musza mieć. ja na początku tez się stresowałam bo moje pierwsze USG odbyło się w 12 tyg wiec nie mogłam się doczekać aż ktoś sprawdzi czy z moja dzidzia wszystko ok.a znajomi opowiadali ze różnie to bywa w 1 trymestrze ze nie powinnam nikomu mówić ze jestem w ciąży bo to za wcześnie itp. ja z racji tego ze pracuje fizycznie musiałam dosyć szybko powiedzieć w pracy o moim stanie, a teraz żeby moja fasolka dobrze się rozwijała robię sobie spacerki 30 min po pracy a w domu staram się dużo leżeć

[chilanes]

zaczarowanadlaniego dobrze, że Ci pomogły te czopki

Napisane przez mamuska11

Jeśli by była infekcja to by cie swedzialo lub piekło itp a po drugie to zapach by był bardzo nieprzyjemny a przy grzybicy to śluz by był taki biały kaszkowato-grudkowaty i miał by zapach drożdży. W ciazy bardzo łatwo jest złapać infekcje ale jeśli śluz jest biały i bezzapachowy a ty nie masz żadnych objawów to myśle ze jest ok.Ja miałam straszne skłonności do grzybicy ale odkąd zaczęłam stosować taki żel doppchwowy z kulturami bakterii i zakwaszajacy to juz nie pamietam kiedy ostatnio miałam jakakolwiek infekcje...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Infekcja nie zawsze objawia się swędszeniem/szczypaniem, etc ani zapachem. Czasem śluz tzw "zwykły" też bywa objawem infekcji, może być nawet przezroczysty, niekoniecznie grudkowato-twaroźkowaty, czy jak go tam zwał. Najlepiej poinformować o tym lekarza, że takie objawy występują bo jeśli jest go dużo to jest duże prawdopodobieństwo, że jest to właśnie jakaś infekcja.

[Optymistka26]

Napisane przez mamuska11

Jeśli by była infekcja to by cie swedzialo lub piekło itp a po drugie to zapach by był bardzo nieprzyjemny a przy grzybicy to śluz by był taki biały kaszkowato-grudkowaty i miał by zapach drożdży. W ciazy bardzo łatwo jest złapać infekcje ale jeśli śluz jest biały i bezzapachowy a ty nie masz żadnych objawów to myśle ze jest ok.Ja miałam straszne skłonności do grzybicy ale odkąd zaczęłam stosować taki żel doppchwowy z kulturami bakterii i zakwaszajacy to juz nie pamietam kiedy ostatnio miałam jakakolwiek infekcje...

dzieki za wyjasnienie hmmm jaki żel stosowałas?

Napisane przez Angels2708

Dziś zaś obudziłam się z bolącymi cycuszkami ale cóż jak muszą boleć to niech bolą to lepsze niż mdłośći

mnie bola prawie codziennie od 1,5 mca albo lepiej ale to normalne ze jak rosna to moga bolec w razie watpliwosci powiedz ginowi na wizycie

Napisane przez kasiuulad

długo nie pisałam ale czytam na biezaco. Leze sobie cały czas i odpukac od soboty nie mam juz tych brazowych plamien ale ze biore dopochwowo luteine,przez co sluzu mam nieco wiecej, co chwila chodze zestresowana do wc sprawdzic czy nie plamie, na szczescie jednak jest spokoj w poniedziałek mam wizyte u gin i mam nadzieje złagodzi troche nakaz całkowitego lezenia...
Co do ospy...od trzech dni starszego dopadło i jest masakra, cały wysypany a w nocy tak płakal ze jux nie wytrzyma ze prawie wogole nie spalismy. Na szczescie teraz odsypia. Juz sie boje kolejnej nieprzespanej nocy...

fajnie ze juz sie lepiej czujesz oj biedulinek synek sie nacierpi i wy tez, oby mu szybko przeszlo

Napisane przez zaczarowanadlaniego

wczoraj wieczorem ' wzielam ' czopka i zasnelam jak dziecko o 20, budzialm sie czesto bo pic mi sie chcialo, ale sie nie dziwie bo w dzien prawie nic nie pilam.

chyba bede musiala zmienic ginekologa bo mi sie nie podoba jej sposob podejscie

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

W Baden-Württemberg (niewiem jak w innych landach) dostajesz po narodzinach 2.000,00 Euro pieniedzy rodzinnych (Elterngeld) rowniez ta kwote mozesz ustalic zeby dostawac mniej ale przez dluzszy okres podzielone na “raty” no I oczywiscie 140 Euro miesiecznie pieniedzy za dziecko (Kindergeld)

dobrze ze czopki pomogly yy dziwna ta gin tez bym pomyslala o zmianie
Sporo pieniedzy sie dostaje w Niemczech, szkoda ze w PL tyle nie daja

[chilanes]

Napisane przez kasiuulad

długo nie pisałam ale czytam na biezaco. Leze sobie cały czas i odpukac od soboty nie mam juz tych brazowych plamien ale ze biore dopochwowo luteine,przez co sluzu mam nieco wiecej, co chwila chodze zestresowana do wc sprawdzic czy nie plamie, na szczescie jednak jest spokoj w poniedziałek mam wizyte u gin i mam nadzieje złagodzi troche nakaz całkowitego lezenia...
Co do ospy...od trzech dni starszego dopadło i jest masakra, cały wysypany a w nocy tak płakal ze jux nie wytrzyma ze prawie wogole nie spalismy. Na szczescie teraz odsypia. Juz sie boje kolejnej nieprzespanej nocy...

Wcxoraj wieczor bardzo sie wystraszyłam bo jak sobie kichnełam poczułam ogromny bol w dole brzucha tak na linii po cc. Trwał kilkanascie sekund i ustał ale naprawde był bardzo mocny. Nie mam pojecia co to moglo byc..? miała ktoras cos takiego?

Nie mialam czegoś takiego, al czasem mam takie odrętwienie w okolicy cięcia, nie mowiąc o swędzeniu. Podobno to normalne, bo rana też się rozciąga teraz ;/

[mamuska11]

Napisane przez chilanes

Infekcja nie zawsze objawia się swędszeniem/szczypaniem, etc ani zapachem. Czasem śluz tzw "zwykły" też bywa objawem infekcji, może być nawet przezroczysty, niekoniecznie grudkowato-twaroźkowaty, czy jak go tam zwał. Najlepiej poinformować o tym lekarza, że takie objawy występują bo jeśli jest go dużo to jest duże prawdopodobieństwo, że jest to właśnie jakaś infekcja.

Bardzo możliwe ale mi ginekolog powiedziała ze w ciazy to jest normalne jak jest dużo sluzu koloru białego robiła mi jakies tam testy chyba tylko pH i mówiła ze wszystko jest ok ale wiadomo każdy przypadek jest indywidualny może warto zapytać swojego lekarza na najbliższej wizycie



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Optymistka26

dzieki za wyjasnienie hmmm jaki żel stosowałas?

Balance Activ vaginal gel ale jakikolwiek zel dopochwowy wyrównujący flore bakteryjna bedzie ok


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[h4linka]

Napisane przez anius_7

ja też na szczęście bez plamień, ale i tak się stresuję czy wszystko jest w porządku. Czasem mam takie dni, że w ogóle mnie nie mdli i nie odczuwam żadnych dolegliwości i od razu stres czy wszystko ok. Nie umiem się jeszcze w pełni cieszyć przez to. Poza tym moja ciąża w porównaniu z Waszymi jest jeszcze malutka, dziś dopiero 8t5d wszyscy mi ciągle mówią, że jeszcze może być różnie...

A właśnie powinnaś się cieszyć, że masz takie bezobjawowe dni I nie nakręcaj się tymi "życzliwymi" znajomymi. Wszystko będzie dobrze

Wiem, że dużo tu u nas zagrożeń i problemów, ale może jednak któraś mi poradzi. Zanim zapiszę się na basen lub fitness minie pewnie trochę czasu a ja już zaczynam się źle czuć ze sobą. Są gdzieś w necie jakieś ćwiczenia typu Chodakowska itp, żeby można było porobić w domu i mieć 100% pewność, że to bezpieczne?

[TheFall]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dobrze zapytam sie jak wroci z pracy. on akurat pracuje w firmie ktora zatrudnia ludzi wiec sie na tym zna

co do jezyka nie mowie po niemiecku podstawe znam ale jak co do czego przychodzi to sie nie odzywam, ostatnio jak bylam w szpitalu to jak go nie bylo ze mna to pokazywalam na migi i opieka byla super

wszedzie chodze ze swoim chlopakiem wiec nie martwie sie o to czy sie dogadam czy nie

co do ginekologa szukalismy pani ktora mowi po polsku i taka znalezlismy
co do badan to sama nie wiem mialam watpliwosc wiec chlopak do niej zadzwonil i ona powiedziala ze w polsce tak szybko karza robic badania ( nie pamietam co dokladnie powiedziala ) a lepiej jest robic troche pozniej wiec sama bylam w szoku bo ostatnio u niej bylam w 9t3d a teraz mam wizyte w 15 tyg troche duzo czasu a powiem ze nie mialam jeszcze ani jednego badania robionego .

ja to juz zglupialam do reszty

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------



tylko problem polega na tym ze jak mnie to zlapie to nic nie moge jesc ani pic bo tak to bym sie az tak nie przejela jakbym cos mogla jesc, nawet tabletka mi nie przechodzi przez gardlo dlatego chlopak kupi mi czopki bo innego wyjscia nie ma a jak mi sie nie poprawi to do szpitala, przez te wymioty boli mnie brzuch ciagle patrze czy nie mam plamienia.
i wydaje mi sie troche ze cos jest nie tak jak znowu dzis wymiotowalam okolo 20 razy na zolto i zielono

ja sie boje ze sie odwodnie bo ostatnio 2 dni nic nie pilam i wyladowalam w szpitalu, a to tez na tym nie polega zebym sie meczyla cale dnie bo nie moge sie napic ani cos zjesc bo mi sie od razu cofa

Ja też byłam na wizycie ok. 9 tc a teraz idę dopiero 15 tc. No ale miałam usg, widziałam co nieco bobasa więc już teraz jak mi mija ten 13 tydzień to taka spokojniejsza jestem mimo, że mnie coś podbrzusze pobolewa ostatnio.


No i dzisiaj wymiotowałam, nie wiedzieć z jakiego powodu. Wstałam o 5.00, tak jakoś mam ostatnio, zjadłam śniadanie i wypiłam herbatę żurawinową (coś pęcherz czuję ostatnio) i z ostatnim łykiem herbaty wszystko się cofnęło. Przestało mnie męczyć jak opróżniłam cały żołądek. Mam nadzieję, ze to tak na pożegnanie z I trymestrem było

[Tasia34]

Cześć dziewczynki Trochę do tyłu jestem, ale nadrabiam, nadrabiam...
Wczoraj byłam na echo serca i wszystko ok, te szmery były zapewne fizjologiczne, spowodowane ciążą Jeszcze jutro endokrynolog z powodu tego niskiego TSH...
Mdłości nie mam już w ogóle, ale smaki, zachcianki i odechcianki na maxa Na mięso ani na rybę nie mogę patrzeć, za to mam fazę np. na truskawki

Napisane przez estella18

Witan dziewczyny! i ja chciałabym dołączyć jestem Magda i mam 23 lata Jestem obecnie w 10t+6d ) już od jutra 12tydzień ! TP wyznaczony z OM na 21.08.

Cześć
A mówiłaś o tym swędzeniu lekarzowi?

Napisane przez UmiZumi

dziewczyny, strzelcie mi w łeb, bo u mnie chyba jest kapusta w głowie zamiast mózgu. Piszecie o tygodniach np.11+1 to 12 tydzień, a 12:1 to 13 tydzień?
Pierwszy dzień ostatniej miesiączki: 05.11.2013 r. Data porodu według OM 12.08.2014 r.

TP i OM masz takie, jak ja Jesteśmy teraz w 13 tc (12t2d). Tak, jak zaczyna się liczyć od ot1d (czyli pierwszy dzień OM) - i to jest PIERWSZY tydzień Lekarze często mówią o SKOŃCZONYCH tygodniach, czyli nam minęło 12 tygodni. No ale to jest prawda, bo minęło 12 tygodni, ale leci właśnie 13-ty
Nie zamotałam?

Napisane przez chilanes

izka-1987 widzę że masz bąbla 3 m-ce starszego od mojego, a teraz dzidziuś planowany? Jak samopoczucie, bo ja szczerze mówiąc jestem przerażona 2 maluchami

Nie do mnie pytanie, ale mój Synek ma 9 mcy, jak Maluch się urodzi będzie miał rok i 3-4 mce, więc ja też jestem "nieco" przerażona

Napisane przez kamilast

Hej Gaduły. Nie odzywałam się chwilę bo w niedzielę ni z tego ni z owego zaczęłam plamić. Nie było tego dużo ale morale mi siadły zupełnie,przerobiłam w głowie wszystkie najgorsze opcje, włączenie z zastanawianiem się czy poronienie dwójki będzie bolało bardziej niż jednego i czy będę mogła jeszcze mieć dzieci Nie bardzo się nadawałam do kontaktów społecznych krótko mówiąc. Leże grzecznie od 4 dni i nic się nie dzieje więc powoli wracam do zdrowych zmysłów. Dziś mam kontrolę i jeżeli wstanie z łózka i wycieczka do gab nic spowoduje to będę mogła wrócić przynajmniej do domowego funkcjonowania.
Na pocieszenei w tym wszstkim też zaczęłam czuć ruchy - na pewno chłopca bo jest niżej, panna leży na górze i nie jestem pewna czy to co tam czuje to nie flaczki, ale z drugiej strony ma więcej miejsca więc może jeszcze się nie objawiła.

Będzie już teraz dobrze!!! Wspaniale, ruchy czujesz! No i gratuluję parki, nie pisałaś wcześniej o płci! A Synuś wspaniale zareagował

Napisane przez Angels2708

Czyli jak ja mam dziś 10t1d to już jest 11tydzień?

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Jejuu dziewczyny ... Umieram
Znowu caly czas wymiotuje na zolto bo juz nie mam czym..
Nie wazne jak ja sie czuje wazne zeby z malenstwem bylo ok

I jak dzisiaj?

c.d.n.

[Optymistka26]

Napisane przez mamuska11

Balance Activ vaginal gel ale jakikolwiek zel dopochwowy wyrównujący flore bakteryjna bedzie ok .

dziekuje ale w ciazy tez to mozna?

Napisane przez h4linka

Wiem, że dużo tu u nas zagrożeń i problemów, ale może jednak któraś mi poradzi. Zanim zapiszę się na basen lub fitness minie pewnie trochę czasu a ja już zaczynam się źle czuć ze sobą. Są gdzieś w necie jakieś ćwiczenia typu Chodakowska itp, żeby można było porobić w domu i mieć 100% pewność, że to bezpieczne?

byłam u ortopedy Doradzil mi codzienne spacery po prostym podlozu, duzo chodzenia i lezenia a malo siedzenia. Cwiczen ktore mi osobiscie by pomogly nie dal bo trzebaby je robic na brzuchu Mam przyjsc w 7mcu jak bedzie mnie za bardzo kregoslup bolał to wypisze skierowanie-wskazanie na CC...ech Powiedział ze jak mi bole porodowe i kregoslupa sie naloza to nie dam rady....
Ale za to w koncu wiem co mi jest bo ciaza nasilila objawy i są typowe, jak bedzie po to wiem co moge zrobic zeby sobie pomoc Nareszcie
A lekarz ten na cwiczenia byl przewrazliwiony ze wzgledu na przygody jakie miala jego corka w ciazy po cwiczeniach.

W necie jest duzo cwiczen dla kobiet w ciazy ale wiadomo - kazdy organizm reaguje inaczej, jedne pracuja, inne z nas musza lezec. Na razie mam co robic, na cwiczenia przyjdzie czas po przeprowadzce Jak sie przemecze za bardzo to zaczyna mnie bolec brzuch takze wiem kiedy przestac Slucham organizmu i jest ok

Na watku mamus styczniowo-lutowych byl taki link Ćwiczenia dla przyszłej mamy

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Tasia34

I jak dzisiaj?

lepiej jem pije czopki pomogly nawet paznokcie maluje

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez Optymistka26

z jakiego powodu bylas ortopedy ?
dla kontroli czy dlatego ze masz problem z kregoslupem ?

[Tasia34]

Napisane przez angelika__2014

Tż załatwił sobie wyjście na godzinkę z pracy i z językiem na ramieniu przyjechał na badanie. Miało być przez powłoki brzuszne i podekscytowany stał koło monitora .... ale okazało się, że jednak gin musi dowcipne zrobić i go wyprosił......... biedny był taki zawiedziony, że wszedł i już tam się przygotował na skupienie przed monitorem i musiał wyjść . Gin mi powiedział, że różnie partnerzy reagują na to badanie więc zazwyczaj prosi o wyjście. Miał wiele już takich nietypowych sytuacji, że teraz nie ryzykuje.

Super, że usg w porządku!
A dla lekarza , nie powinien wypraszać, jeśli partner chciał zostać... Wkurzyłabym się.

Napisane przez Angels2708

Aj wam powiem że tak was czytam i czytam.. i chyba prawie każda miała plamienia jakieś.. ja narazie nie miałam.. nie żebym się chwaliła ale tak dziwnie się czuje bo nie wiem co mam się wypowiedziec na ten temat. Chcialabym wam pomoc ale wiecie, nie spotkalo mnie to wiec co bede pisac. mam nadzieje ze te wasze plamki nie sa szkodliwe i wszytsko bedzie ok.
musze sie przyznac bez bicia ze czasem se mysle ze chyba powinno byc choc jakies male plamienie skoro prawie kazda z was je miala a ja nie... mam nadzieje ze nie wykrakalam :P

Głupia Ja w 1. ciąży nie miałam nawet pół plamki, to, że się nie ma to bardzo dobrze, mniej stresu!
Teraz miałam 3 razy po troszeczku, na szczęście nic poważnego, ale nerwy były...

Napisane przez niunia13140710

ale jak czytam niektore wasze posty, ze macie genetyczne, to sie zastanawiam, czy ja tez nie powinnam tego miec? gdzies czytalam ze ponizej 35 roku zycia tego sie nie robi, chyba ze sa podejrzenia ze cos jest nie tak. ale nie wiem....

Po 35 rż ma się refundowane to badanie, ale PTG rekomenduje usg genetyczne KAŻDEJ ciężarnej.

Napisane przez anafora12345

Moze dlatego wartow wyjść chociaż przed dom na 5 min i się przewietrzyć a może głowa nie będzie bolała

też od kilku dni mnie bardziej bolą i wolę to niż mdłości

Zgadzam się, spacer pomoże na ból głowy
A piersi mogą boleć, oj mogą... w 1. ciąży spać przez nie nie mogłam Teraz karmię i jest inaczej, ale i tak pobolewają

c.d.n.

[pati1078]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

lepiej jem pije czopki pomogly nawet paznokcie maluje

super ze już lepiej, moja siostra w ciąży tez brala czopki bo bez nich ani rusz ale w 2 trymestrze jej minelo

[anafora12345]

Napisane przez TheFall

No i dzisiaj wymiotowałam, nie wiedzieć z jakiego powodu. Wstałam o 5.00, tak jakoś mam ostatnio, zjadłam śniadanie i wypiłam herbatę żurawinową (coś pęcherz czuję ostatnio) i z ostatnim łykiem herbaty wszystko się cofnęło. Przestało mnie męczyć jak opróżniłam cały żołądek. Mam nadzieję, ze to tak na pożegnanie z I trymestrem było

Może to tak jednorazowo coś zaszkodziło ? Ja wczoraj dowiedziałam się że u mnie grypa jelitowa panuję i aż sie boje z kimkolwiek spotkać żeby się nie zarazić

Napisane przez h4linka

Wiem, że dużo tu u nas zagrożeń i problemów, ale może jednak któraś mi poradzi. Zanim zapiszę się na basen lub fitness minie pewnie trochę czasu a ja już zaczynam się źle czuć ze sobą. Są gdzieś w necie jakieś ćwiczenia typu Chodakowska itp, żeby można było porobić w domu i mieć 100% pewność, że to bezpieczne?

Myśle ze Chodakowska jest za ciężka na ciąże jest wiele ćwiczeń na necie przeznaczonych dla kobiet w ciąży .

Napisane przez Optymistka26

byłam u ortopedy Doradzil mi codzienne spacery po prostym podlozu, duzo chodzenia i lezenia a malo siedzenia. Cwiczen ktore mi osobiscie by pomogly nie dal bo trzebaby je robic na brzuchu Mam przyjsc w 7mcu jak bedzie mnie za bardzo kregoslup bolał to wypisze skierowanie-wskazanie na CC...ech Powiedział ze jak mi bole porodowe i kregoslupa sie naloza to nie dam rady....
Ale za to w koncu wiem co mi jest bo ciaza nasilila objawy i są typowe, jak bedzie po to wiem co moge zrobic zeby sobie pomoc Nareszcie
A lekarz ten na cwiczenia byl przewrazliwiony ze wzgledu na przygody jakie miala jego corka w ciazy po cwiczeniach.

W necie jest duzo cwiczen dla kobiet w ciazy ale wiadomo - kazdy organizm reaguje inaczej, jedne pracuja, inne z nas musza lezec. Na razie mam co robic, na cwiczenia przyjdzie czas po przeprowadzce Jak sie przemecze za bardzo to zaczyna mnie bolec brzuch takze wiem kiedy przestac Slucham organizmu i jest ok

Na watku mamus styczniowo-lutowych byl taki link Ćwiczenia dla przyszłej mamy

Ja też ostatnio troszkę pochodziłam i mnie brzuch bolał Tylko ja cały czas leżałam a teraz chce po troszku pochodzić w domu żeby tak od razu na hura wstać i "latać"

[Tasia34]

Napisane przez White Cafe

Czesc dziewczyny. Ide dzis na genetyczne, mam nadzieje ze przebije sie przez zaspy i dowiem sie samych dobrych rzeczy o moim okruszku

!

Napisane przez twin--maid

Wczoraj wieczorem przez chwilę myślałam, że macica mi się stawia ale wyczułam, że dzieje się tak tylko z jednej strony aż nagle poczułam moje maleństwo. Jestem w szoku, że tak wcześniej i tak wyraźnie czułam przemieszczanie dziecka. Tż szybko do mnie przybiegł, przyłożył rękę i trochę naciskając na brzuch raz też poczuł. Chyba mam drugą wiercipiętę w brzuchu

Super, zazdroszczę!

Napisane przez anius_7

Ja wczoraj byłam u kardiologa, wszystko jest na szczęście ok. Moja mała wada serca nie powinna mieć wpływu na rozwój ciąży i rodzaj porodu, mam być spokojna i cieszyć się tym czasem, który właśnie przeżywam
A za tydzień kolejna wizyta u gin, na którą bardzo czekam, bo po niej chcę się pochwalić w pracy

Wczoraj byłam w pracy pozałatwiać trochę papierkologii i powiedziałam wreszcie o ciąży I tak nadal jestem na rodzicielskim, więc po prostu powrót do pracy mi się opóźni o prawie 1,5 roku

Napisane przez anius_7

ja też na szczęście bez plamień, ale i tak się stresuję czy wszystko jest w porządku. Czasem mam takie dni, że w ogóle mnie nie mdli i nie odczuwam żadnych dolegliwości i od razu stres czy wszystko ok. Nie umiem się jeszcze w pełni cieszyć przez to. Poza tym moja ciąża w porównaniu z Waszymi jest jeszcze malutka, dziś dopiero 8t5d wszyscy mi ciągle mówią, że jeszcze może być różnie...

dla "wszystkich"... Nie martw się

Napisane przez zaczarowanadlaniego

lepiej jem pije czopki pomogly nawet paznokcie maluje

Bardzo się cieszę Oby już nie wróciły!

[mysia111]

Napisane przez angelika__2014

Dzidziuś zdrowy. Wymiary adekwatne do 14 tygodnia. Dokładny opis brzmi :
"Płód pojedynczy, położenie zmienne. Ruchy (+), akcja serca miarowa. Kosmówka na przedniej ścianie. W dolnym biegunie obszar o niejednorodnym echu (pozostałości po zresorbowanym krwiaku) "
Tż załatwił sobie wyjście na godzinkę z pracy i z językiem na ramieniu przyjechał na badanie. Miało być przez powłoki brzuszne i podekscytowany stał koło monitora .... ale okazało się, że jednak gin musi dowcipne zrobić i go wyprosił......... biedny był taki zawiedziony, że wszedł i już tam się przygotował na skupienie przed monitorem i musiał wyjść . Gin mi powiedział, że różnie partnerzy reagują na to badanie więc zazwyczaj prosi o wyjście. Miał wiele już takich nietypowych sytuacji, że teraz nie ryzykuje.
Moja macica ma jakieś dziwne kształty stwierdził. Pytał, czy miałam problemu z zajściem w ciążę. A jak mu powiedziałam, że ciąża była dla Nas dużym zaskoczeniem ale oczywiście pozytywnym to kazał mi się tylko cieszyć bo generalnie kobiety z moją przypadłością mają spory z tym problem. Zapytałam o płeć czy coś tam może widać? Ale pępowinka była między nóżkami i bobasek jakiś mało chętny był do współpracy i powiedział, że tym razem płeć sobie odpuścimy.
To plamienie mogło być z tego zresorbowanego krwiaka. Więc może u ciebie też tak było?
Generalnie wszystko jest dobrze...ale dalej mam leżeć. Uspokoiłam się i może dziś nareszcie będę mieć spokojną noc.
.

Gratuluję zdrowej dzidzi.
Ale co to znaczy że inni partnerzy różnie reagują na takie badanie? To chyba jacyś niedojrzali emocjonalnie faceci. Jak można mieć pretensje do ginekologa że w ten sposób robi badania? Nie ogarniam. U mojego gina mąż bez problemu mógł stać przy mnie i patrzeć

[twin--maid]

Napisane przez anius_7

Ja wczoraj byłam u kardiologa, wszystko jest na szczęście ok. Moja mała wada serca nie powinna mieć wpływu na rozwój ciąży i rodzaj porodu, mam być spokojna i cieszyć się tym czasem, który właśnie przeżywam
A za tydzień kolejna wizyta u gin, na którą bardzo czekam, bo po niej chcę się pochwalić w pracy

Super, że wróciłaś z dobrymi wieściami

Napisane przez Tasia34

Wczoraj byłam w pracy pozałatwiać trochę papierkologii i powiedziałam wreszcie o ciąży I tak nadal jestem na rodzicielskim, więc po prostu powrót do pracy mi się opóźni o prawie 1,5 roku

Zadowoleni, że wrócisz później do pracy?

Napisane przez mysia111

Gratuluję zdrowej dzidzi.
Ale co to znaczy że inni partnerzy różnie reagują na takie badanie? To chyba jacyś niedojrzali emocjonalnie faceci. Jak można mieć pretensje do ginekologa że w ten sposób robi badania? Nie ogarniam. U mojego gina mąż bez problemu mógł stać przy mnie i patrzeć

Byłam u 3 ginekologów na usg dopochwowym podczas ciąży. Na każdym był mąż. Żaden z lekarzy nie miał nic przeciwko. Jedna pani dr nawet poprosiła męża jeszcze bliżej, żeby lepiej widział na monitorze.
Też nie rozumiem wytłumaczenia lekarza, że faceci różnie reagują. Przecież to nic czego by nie widzieli Może to tylko wymówka lekarza...


Kto ma ochotę na domowy czerwony barszcz z pasztecikami, zapraszam Ugotowałam gar jak dla wojska W ciąży muszę raz w tygodniu zjeść barszcz. Taka zachcianka

[mamuska11]

Napisane przez Optymistka26

dziekuje ale w ciazy tez to mozna?

Mozna to używać w ciazy ale zawsze lepiej poprosić swojego lekarza o przepisanie tego lub poradzić sie farmaceutki bo wiadomo rożne tego tylu preparaty zawierają rożne dodatkowe składniki i zawsze warto sprawdzić


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.