Panny Młode 2016 cz. 34

[tetrikk]

Ja na zakupy chodzę tylko sama. Tak się najlepiej czuje.

Właśnie się rozlozylam w ogrodzie i się opalam a TZ pojechał na zakupy i ma wrócić z somersby dla mnie jest ekstra

[delicja123]

Napisane przez tetrikk

Ja na zakupy chodzę tylko sama. Tak się najlepiej czuje.

Właśnie się rozlozylam w ogrodzie i się opalam a TZ pojechał na zakupy i ma wrócić z somersby dla mnie jest ekstra

U nas 20 stopni zimno ; ( nawet słońca nie ma ; (

[lenka990]

Ja najczęściej z mamą albo sama. Jakoś tak samemu mi najlepiej. Albo się w czymś czuje albo nie

[tetrikk]

Napisane przez delicja123

U nas 20 stopni zimno ; ( nawet słońca nie ma ; (

U mnie 25 i pełne słońce

[aguleekk]

No właśnie u nas też chłodno, a akurat Tż ma urlop. Marzyła mi się plaża

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez dorotti66

Na oglądanie sukienek bierzecie kogoś ze sobą, czy chodzicie same?

Różnie. Chciałam, żeby nikt nie widział wcześniej kiecki, ale 2 razy wzięłam po przyjaciółce, bo panie w salonach na tak odległy ślub zachowywały się jakbym miała 18 lat i przyszła dla zabawy mamy nie wezmę, bo uwaza, że na cywilny sukni ślubnej zakładać nie wypada
Jeszcze odwiedzę jeden salon i chyba się zdecyduję, ale to już sama zrobię, chcę brać tylko SWOJĄ opinię pod uwagę i nie myśleć, że ktoś uważa, że w innej wyglądałam lepiej

[Sophie24]

Napisane przez szmeterling

https://pl.pinterest.com/pin/450641506441547502/

a to moja wymarzona suknia, ktora jest we wloszech i kosztuje z kilkanascie pln ;d generalnie chce dekolt w lodke i kroj raczej litera A

Świetna jest - prosta a robi wrażenie
Zostaje szycie

Napisane przez Lilly Greace

Ja też lubię chodzić sama na zakupy.
Ale jeszcze bardziej lubię chodzić z tż, bo zawsze uda się go na coś naciągnąć

Mój zapowiedział, że we wrześniu jedziemy razem na zakupy - ktoś może zginąć Nie wyobrażam sobie, że mamy się oboje na raz obkupić. Ja mojego dwa razy "naciągnęłam" a w sumie to on mi wcisnąć dwa razy kurtki:P

Napisane przez aardbei77

Mój mnie wyciąga na zakupy, bo musi coś pilnie kupić, potem mi wmawia, że sama go wyciągnęłam. Po 20 sekundach chce uciec ze sklepu. Gdy już znajdzie coś, co mu się podoba, trzeba go zmusić do przymierzenia, bo on przyłoży do siebie i "przecież dobre jest". Przy całej akcji zakupowej co jakiś czas mruczy pod nosem "chociaż kroczę ciemną doliną, zła się nie ulęknę"


Ja właśnie uwielbiam. Od nikogo nie jestem zależna, chodzę po sklepie tyle, ile chcę

Mistrz

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52491256]Sophie mamy wolne w te same dni ja mam tylko dzis dodatkowo wolne a Tż od jutra dobrze w sumie bo sobie posprzątam sama to co chce ogarnąć sama[/QUOTE]
Też często lubię sprzątać sama Czasem M. mi tylko wadzi:P
Coś musicie jeszcze załatwić?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez aguleekk

No właśnie u nas też chłodno, a akurat Tż ma urlop. Marzyła mi się plaża

Ciepło przecież jest:P Jak szłam do pracy to były 24 stopnie a pewnie zrobiło się cieplej Aczkolwiek to już nie to samo co było.

[lolusl]

u mnie wreszcie idealna pogoda 22 stopnie i słonko, mogłoby tak być cały rok.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Sophie chyba nie. Jedynie taxowke zamówić dzien dwa przed ale tak to wszystko juz.

No i bedzie spotkanie rodziców ale spoko


Gościu przyszedł 15 min i okna umyte

[lenka990]

Napisane przez lolusl

u mnie wreszcie idealna pogoda 22 stopnie i słonko, mogłoby tak być cały rok.

dla mnie też
Chociaż ja lubię jak jest 3 stopnie więcej czyli 25 stopni i słońce

[magda1706]

Napisane przez lolusl

u mnie wreszcie idealna pogoda 22 stopnie i słonko, mogłoby tak być cały rok.

dla mnie to samo przypomina mi ta pogoda jak szło się do szkoły takim wypoczętym, jeszcze ciepło to bez kurtki, taka mega beztroska. Dobrze mi w taką pogodę psychicznie taka trochę jesienna, ale czuć jeszcze ciepło lata od ziemi
Gdzie ja znajdę takie państwo żeby tak było 24/7

[tetrikk]

Umowilam się wlasnie na przymiarki na 19 września, żeby mamie pokazać sukienkę, która mi się spodobała mam nadzieję, że podejmę wtedy decyzję
Ale to dopiero za miesiąc

[Sophie24]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52491641]Sophie chyba nie. Jedynie taxowke zamówić dzien dwa przed ale tak to wszystko juz.

No i bedzie spotkanie rodziców ale spoko


Gościu przyszedł 15 min i okna umyte[/QUOTE]
To zostaje tylko czekać




Ale ten google jest głupie... Mam jakieś tam stare konto. Stwierdziłam, że chce dodać komentarz z pytaniem na jednym blogu więc huk, zaloguje się. No i wpisałam dane a tam, że muszę potwierdzić, że ja to ja i wpisać nr telefonu. Nie chciałam tego robić, coś tam było aby resetować hasło. Kliknęłam. Ale też nie specjalnie coś z tego wynikło. Wchodzę na pocztę a tam, że ktoś zna moje hasło do konta i oni zablokowali to logowanie Co za popieprzone procedury... Wpisujesz swoje dane do logowania a ci panikują, że ktoś zna maila i hasło...

[Lilly Greace]

Napisane przez magda1706

dla mnie to samo przypomina mi ta pogoda jak szło się do szkoły takim wypoczętym, jeszcze ciepło to bez kurtki, taka mega beztroska. Dobrze mi w taką pogodę psychicznie taka trochę jesienna, ale czuć jeszcze ciepło lata od ziemi
Gdzie ja znajdę takie państwo żeby tak było 24/7

Mnie też taka pogoda kojarzy się z pierwszymi dniami w szkole, w ogóle już zaraz wrzesień, mój ukochany miesiąc.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ma padać w czwartek

No trudno najwyżej bedziemy bogaci

[Arya90]

Napisane przez aardbei77

Mamy chyba na przymiarki nie wezmę, bo mamy kompletnie inny gust

Ja z mamą też mam kompletnie inny gust, ale doradziła mi cudownie

Napisane przez fioleciasto

Mój tz tez niestety nie przepada za koronkami a mi się bardzo podobają i chciałabym w sukni.

mój nie był za koronkową górą, ale i tak wzięłam

Ostatnio znów miałam przeprawę z mamą, że "tylko" cywilny bierzemy. A myślałam, że mam to już za sobą

[Madzialena7]

Napisane przez tetrikk

Ja na zakupy chodzę tylko sama. Tak się najlepiej czuje.

Właśnie się rozlozylam w ogrodzie i się opalam a TZ pojechał na zakupy i ma wrócić z somersby dla mnie jest ekstra

Zazdraszczam . Ja właśnie wróciłam z pracy I musze zaraz jechać teściowi do banku bo on nie ogarnia niemieckich bakomatów

Napisane przez lenka990

Ja najczęściej z mamą albo sama. Jakoś tak samemu mi najlepiej. Albo się w czymś czuje albo nie

Ja tak samo nie lubię zbędnych doradców bo wtedy sama nie wiem czego chce, a tak to widzę jak wyglądam i czy jest ok czy nie. No ale suknie pójdę wybierać juz z doradztwem

Napisane przez lenka990

dla mnie też
Chociaż ja lubię jak jest 3 stopnie więcej czyli 25 stopni i słońce

To zapraszam do mnie u mnie aktualnie identyczna pogoda.

Napisane przez aardbei77

Mój mnie wyciąga na zakupy, bo musi coś pilnie kupić, potem mi wmawia, że sama go wyciągnęłam. Po 20 sekundach chce uciec ze sklepu. Gdy już znajdzie coś, co mu się podoba, trzeba go zmusić do przymierzenia, bo on przyłoży do siebie i "przecież dobre jest". Przy całej akcji zakupowej co jakiś czas mruczy pod nosem "chociaż kroczę ciemną doliną, zła się nie ulęknę"

zrobiłaś mi dzień tekstem końcowym .
Mój nienawidzi zakupów nienawiścią absolutna. Jeszcze jak ja chodzę za szmatkami to nic się nie odzywa, ale jak jemu trzeba coś kupić, a co najgorzej mierzyć to jest paranoja . Ale to maja rodzinne, jego brat mierzy jedną parę spodni i jak pasują to kupuje odrazu 3 pary tych samych żeby nie mierzyć więcej .
No i zakupów spożywczych też nie znosi, a ja go tym zawsze katuje bo nie będę nosić takich kilogramów .

Właśnie jem Kinder pingui malinowe, jest obłędne

[magda1706]

Napisane przez Arya90

Ostatnio znów miałam przeprawę z mamą, że "tylko" cywilny bierzemy. A myślałam, że mam to już za sobą

to się nie skończy jeśli ma Cię to pocieszyć Moja nie skończyła dopóki nie powiedzieliśmy że planujemy kościelny.
nawet dziadkowie zaakceptowali fakt o cywilnym i uznawali nas za małżeństwo. Rodzice jednak już nie

[fioleciasto]

Napisane przez Dalisa

Mój TŻ też nie lubi koronek. Wszystkie krytykuje, ze wyglądają jak firanka albo serweta. Ale i tak zamierzam kupić koronkową suknię.

Firana

[kognisia]

Napisane przez magda1706

to się nie skończy jeśli ma Cię to pocieszyć Moja nie skończyła dopóki nie powiedzieliśmy że planujemy kościelny.
nawet dziadkowie zaakceptowali fakt o cywilnym i uznawali nas za małżeństwo. Rodzice jednak już nie

To zależy od Rodziny Dla mojej najbliższej to jest normalne, bo wszyscy jesteśmy ateistami, ale Rodzice Tż są bardzo wierzący, a o dziwo nie mówili nic, na wieść o ślubie byli szczęśliwi, bez względu na to, że to 'tylko' cywilny. Jedynie moja wierząca Babcia była początkowo na mnie zła, a teraz się cieszy Więc to się może skończyć :p Cierpliwości

[fioleciasto]

Moja siostra brała ślub cywilny i nikomu z bliskich nawet do głowy nie przyszło żeby mieć z tym jakiś problem.

[Lilly Greace]

U mnie nie wiem jaka byłaby reakcja na sam cywilny, myślę że mój wierzący i praktykujący tata nie miałby z tym problemu, a w ogóle nie chodząca do kościoła mama miałaby z tym problem

[kognisia]

Napisane przez fioleciasto

Moja siostra brała ślub cywilny i nikomu z bliskich nawet do głowy nie przyszło żeby mieć z tym jakiś problem.

No i pięknie, ja nigdy nie zrozumiem tego wchodzenia komuś w życie z buciorami. Jakieś szantaże emocjonalne itp... Taki wymuszony ślub przed Bogiem jest nieszczery i moim zdaniem nie ma żadnego sensu. To państwo młodzi mają spędzić ten dzień dokładnie tak jak tego chcą

Babcia wymusiła na moich Rodzicach ślub kościelny i oboje bardzo źle go wspominają i mają żal do Babci, a za datę ślubu uznają tylko ślub cywilny

[Cherry_Muffin]

najgorzej, ze te sluby sa wymuszane czesto nie ze wzgledu na wiare a na to "co ludzie powiedza".

[Lilly Greace]

Wymuszane albo i sami ludzie nie chodzący do kościoła z jakichś tam powodów je biorą, z własnej woli

[Arya90]

Napisane przez magda1706

to się nie skończy jeśli ma Cię to pocieszyć Moja nie skończyła dopóki nie powiedzieliśmy że planujemy kościelny.
nawet dziadkowie zaakceptowali fakt o cywilnym i uznawali nas za małżeństwo. Rodzice jednak już nie

Tylko my nie chodzimy do Kościoła już od dawna, nie obchodzimy różnych świąt itp. Wiedzą o tym. To po co mam robić ślub kościelny? Myślałam, że to jasne, ale nie
Rodzina Tżta nie ma z tym żadnych problemów, ale moja rodzina jest dość wierząca, więc dla nich to nie do pomyślenia.
Walczyłam z nimi wyprowadzając się z domu, bo wiecie mieszkanie przed ślubem jest be, walczyłam po zaręczynach, i myślałam, że mam ten etap za sobą. Ogólnie mama chce mnie ukarać nie interesując się ślubem- mnie to nie rusza, chciałabym tylko mieć spokój i nie musieć wysłuchiwać, że mam stanąć przed ołtarzem, bo uważam, że ślub powinien być ważny dla mnie i dla mnie mieć znaczenie, a jak mam przysięgać przed kimś w kogo nie wierzę by zadowolić rodzinę, to... skręca mnie

Ogólnie trzymamy się twardo z Tż swojego zdania, ale czasem przykro, że najbliżsi nie potrafią zrozumieć.

[ann2016]

U mnie pogoda piękna ciepło, słoneczko

Byliśmy w sklepie po zeszyt na kurs kupić tu normalny zeszyt graniczy z cudem większość z linie, w kratkę mało co, jedynie takie notesy do wyrywania ale na szczęście Tż znalazł co prawda na spirali ale niech już będzie

[kognisia]

Napisane przez Arya90

Tylko my nie chodzimy do Kościoła już od dawna, nie obchodzimy różnych świąt itp. Wiedzą o tym. To po co mam robić ślub kościelny? Myślałam, że to jasne, ale nie
Rodzina Tżta nie ma z tym żadnych problemów, ale moja rodzina jest dość wierząca, więc dla nich to nie do pomyślenia.
Walczyłam z nimi wyprowadzając się z domu, bo wiecie mieszkanie przed ślubem jest be, walczyłam po zaręczynach, i myślałam, że mam ten etap za sobą. Ogólnie mama chce mnie ukarać nie interesując się ślubem- mnie to nie rusza, chciałabym tylko mieć spokój i nie musieć wysłuchiwać, że mam stanąć przed ołtarzem, bo uważam, że ślub powinien być ważny dla mnie i dla mnie mieć znaczenie, a jak mam przysięgać przed kimś w kogo nie wierzę by zadowolić rodzinę, to... skręca mnie

Ogólnie trzymamy się twardo z Tż swojego zdania, ale czasem przykro, że najbliżsi nie potrafią zrozumieć.

A dzieci zamierzacie chrzcić? Bo ja się często spotkałam z taką sytuacją, że na ślub cywilny jeszcze ludzie reagują spoko, na to, że się jest ateistą też, ale jak się później powie, że dziecka się nie ochrzci to jest wielki szok o oburzenie

Bo Ty już tyle przeszłaś z Rodzicami, a być może to jeszcze nie koniec :p

[Sophie24]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52491793]Ma padać w czwartek

No trudno najwyżej bedziemy bogaci [/QUOTE]
Hehe Bo nie pamiętam - ślub jest w plenerze?

Napisane przez Lilly Greace

Wymuszane albo i sami ludzie nie chodzący do kościoła z jakichś tam powodów je biorą, z własnej woli

U nas po części tak jest. Kościół omijamy ale M. upiera się przy kościelnym. Dla niego taki ślub jest ważniejszy. Ale też dobrze wiem, że patrzy na rodziców. Wiecie z opowiadań jacy są dziwni i na wieść o cywilnym to chyba by padli, zrobili III wojnę światową albo nie wiem co... Serio, myślę, że takich przepraw nam nie brakuje. Początkowo mnie to dziwiło ale w sumie - ma wziąć ślub zgodnie ze sobą, swoim sumieniem. Nawet jeśli dla mnie to nie do końca oczywiste jak to pojmuje.
Ja zdecyduje jaki biorę ślub po naukach czyli we wrześniu.

[Arya90]

Napisane przez kognisia

A dzieci zamierzacie chrzcić? Bo ja się często spotkałam z taką sytuacją, że na ślub cywilny jeszcze ludzie reagują spoko, na to, że się jest ateistą też, ale jak się później powie, że dziecka się nie ochrzci to jest wielki szok o oburzenie

Bo Ty już tyle przeszłaś z Rodzicami, a być może to jeszcze nie koniec :p

decyzja co do chrzczenia jeszcze nie została podjęta. Ja się skłaniam, że nie, ale Tż mówi, ze może lepiej tak, bo potem będzie dziecku żal, że nie chodzi na lekcje religii i do komunii razem z innymi. I że samo sobie wybierze czy chce chodzić do kościoła czy nie.
Z jednej strony głupio to brzmi o tej komunii, ale z drugiej może mu to faktycznie ułatwi. Sama nie wiem jak do tego tematu podejść