kto zaczyna razem ze mną ? ;-) 17.05.2006

[windykatorka]

Zjadłam 3 batony

Przeciez,nie będzie żadnych efektów z tych moich ćwiczeń,jak dalej będe obżerała się słodyczami i fast foodami

[Joasiaa]

Napisane przez tasiemiec

Ale teraz więcej piję i jak cwicze to widzę, że więcej potu ze mnie spływa. Czy to ma związek FORUMOWICZKI z tym ile sie pije ?

Tak bo jeśli wprowadzasz do organizmu wiecej płynów to organizm musi sie ich przecież pozbyć. Zresztą co ja się mądruje Niunia jest tu specjalistką.

[Oleńka =)]

Windykatorko będzie efekt Twoich starań pod warunkiem ze porzucisz w niepamięć slodycze i fast food. Moze powinnas zadbać o bardziej pożywne sniadanie i regularne posiłki? Kiedys też z tym miałam problem. Teraz przez reularne jedzenie, nie rzucam sie na takie niezdrowe jedzonko

Jeśli mogę jakoś pomóc to pisz

[windykatorka]

Kurcze dzisiaj znowu batony,frytki,ziemniaki,c ola

Nie ćwiczyłam wogóle

Okropnie jest.

Oleńko dziekuje
Napisze jutro z czym dokładnie mam problem,bo juz mnie to dobija

[psheniczka]

Windykatorka głowa do góry Napewno jutro będzie lepiej.

Zważyłam się ważę 49kg.

Ja też mam dziś dzień słabości. Zrobiłam tylko a6w i nic więcej nie ćwiczyłam. Pochłonęłam jeszcze dużo ciasta. No ale daje sobie na dwa dni drobną dyspense... za dużo stresu z powodu matury i nie mam czasu na ćwiczenia

[podziomka]

Ja wczoraj bylam caly dzien na wycieczce w Belfascie .Tak sie nachodzilam ,ze dzis ruszac sie nie moge. Wazylam sie przed chwilka i waga pokazuje 48 kg .To chyba od tego wczorajszego wysilku.

[Oleńka =)]

Napisane przez podziomka

Ja wczoraj bylam caly dzien na wycieczce w Belfascie .Tak sie nachodzilam ,ze dzis ruszac sie nie moge. Wazylam sie przed chwilka i waga pokazuje 48 kg .To chyba od tego wczorajszego wysilku.

poziomka co Ty robisz że tak mało wazysz Jestes generalnie drobna, czy po prostu szczupla? Ja mam wrazenie ze przy wzroscie 170 cm do 50 kg to nigdy nie dojde, a waze ok 56

[donia27]

Witam Jestem tu nowa ale tak jak Wy postanowiłam schudnąć więc przyłącze się do Was Wiele czytałam wypowiedzi i blogów i stwierdziłam że ja w końcu zrzuce te kologramy bo wszystkim jest ciężko ale się udaje
A więc przez miesiąc schudłam 3,5 kg i to mnie motywuje Nie mam żadnej konkretnej diety Postanowiłam jeść do godz. 18, ograniczyć słodycze, pić dużo niegazowanej wody i ćwiczyć. Dodatkowo pije cherbatę Pu-erh. Najgorzej jest ze słodyczami ale jeżeli je podjadam to staram się o wczesnej porze. Miesiąc temu ważyłam 71,5 a teraz 68 Jestem zmotywowana i gotowa do dalszego wysiłku Pozdrawiam wszystkich i trzymam za Was kcciuki

[donia27]

chciałam jeszcze dodać że nie jem ziemniaków i białego pieczywa ćwiczę 5 razy w tygodniu na orbitreku po ok 25 min + ćwiczenia na brzych i różne wymachy nogami Wszystki razem ok godzinkę Czasami kręce hula-hop i mam zamiar zacząć skakać na skakance Mój cel to 62 kg więc pozostało 6 do zgubienia Mam nadzieję że do końca VII się uda

[podziomka]

Ja mam tylko 160 wzrostu. To nie wiem czy to tak malo waze. Ja mam gore drobna i masywny dol

[Ivon.a]

Witaj Donia27

Boże jak ja czytam że Wy ważycie po 49-48 kilo to mi się słabo robi Patrzyłam na swoje stare zdjęcia, byłam kiedyś taka szczupła, a teraz... Jeszcze ta waga mnie dobija, ciągle pokazuje tą samą wagę, a centymetrów jest mniej, nie rozumiem.

Ale za to widzę efekty ćwiczeń, nie wiem czy wizualne ale kondycyjne na pewno , po tak krótkim czasie ćwiczeń. Chyba tego mi było trzeba.

[psheniczka]

Napisane przez podziomka

Ja mam tylko 160 wzrostu. To nie wiem czy to tak malo waze. Ja mam gore drobna i masywny dol

No u mnie to samo.. ten masywny dół.

Ivon.a tylko że ja też jestem maua... mam 158 więc ta waga przy moim wzroście to wcale nie jest tak mało. No i super, że widzisz efekty. To daje kopa i motywuje bardzo

Donia27 fajnie, że do nas dołaczasz . Powodzenia w gubieniu kilogramów

Edit:
No a wogóle ja też chciaąłm napisać że widzę efekty na brzuchu. Od soboty do ćwiczeń dołączam rower. No i tak jak obiecałam wczęsniej kolo 31 pokaże wam co do tej pory zdziałałam a nad czym musze popracowac

[Oleńka =)]

Napisane przez podziomka

Ja mam tylko 160 wzrostu. To nie wiem czy to tak malo waze. Ja mam gore drobna i masywny dol

Hmm to mnie pocieszyłaś z tą wagą...ja mam 170 cm wzrostu, więc gdy ważyłabym 48 kg byloby to zdecydowanie za malo. Myślę że 52-53 kg będzie optymalnie.

Co powiecie na wklejanie zdjęć ? Żebyśmy mogly pochwalić się swoimi osiągnięciami

[donia27]

hej! Mi też się słaba robi jak czytam że Wy ważycie po 48-49 kg.
Kiedyś ważyłam 55 i to mi odpowiadało, ale latka lecą i zdaje sobie sprawę że chudzielcem już nie będe Zresztą zawsze miałam szersze biodra i to mnie wkurzało bo ogólnie byłam chuda No ale teraz doszły grube uda i brzuch po ciąży Ogólnie to co przytyłam w ciąży to udało mi się zgubić ale skóra na brzuchu jak się naciągnie to nie wiem czy uda mi się wrócić do ładnego brzuszka
możecie mi wkleić linka skąd sciągacie 8 minut legs bo udało mi się tylko 8 minut abs
wiem że pewnie już linki były podawane ale ja przy moim szkrabie nie mam za dużo czasu żeby wszystko od poczatku czytać
Jest tu w ogóle ktoś kto waży powyżej 60 kg

[Joasiaa]

Jestem z siebie duma kolejny kilogram poddał się efekty są najlepszą motywacją.

[Joasiaa]

Napisane przez donia27

hej! Mi też się słaba robi jak czytam że Wy ważycie po 48-49 kg.
Kiedyś ważyłam 55 i to mi odpowiadało, ale latka lecą i zdaje sobie sprawę że chudzielcem już nie będe Zresztą zawsze miałam szersze biodra i to mnie wkurzało bo ogólnie byłam chuda No ale teraz doszły grube uda i brzuch po ciąży Ogólnie to co przytyłam w ciąży to udało mi się zgubić ale skóra na brzuchu jak się naciągnie to nie wiem czy uda mi się wrócić do ładnego brzuszka
możecie mi wkleić linka skąd sciągacie 8 minut legs bo udało mi się tylko 8 minut abs
wiem że pewnie już linki były podawane ale ja przy moim szkrabie nie mam za dużo czasu żeby wszystko od poczatku czytać
Jest tu w ogóle ktoś kto waży powyżej 60 kg

Ja jeszcze niedawno po ciąży ważyłam ponad 60kg. Teraz już 57kg. Ile ma twoje maleństwo?

[coca_cola]

Wróciłam z biwaku.. jak podejrzewalam przede wszystkim słits.. innych posilkow praktycznie nie bylo ale wracam do 'normalnego' zycia


Wlasnie patrze, ze tu tez sa osoby tak samo niskie jak ja faajnie..=] ja mam 158/-9 cm

[Ivon.a]

A ja mam 159 cm wzrostu Też jestem niewielka Tylko ja waże 58 kg, a 48 to nigdy nie osiągnę chyba.

Donia27 na tej stronce dokładnie, są podane linki do ściągnięcia wszystkich 8 minut. Chyba jeszcze działają.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=92137&page=46

[podziomka]

Dziewczyny napiszcie co wy jecie ,albo jakie diety stosujecie??

[coca_cola]

ja jem wszystko, ale staram sie nie przesadzac z iloscia a słodycze staram sie ograniczac

[Ivon.a]

A ja to w sumie nie wiem, probuję jeść kilka drobnych posiłków, nie jem już tego co inni, obiad robię sobie osobno, nie jem już ziemniaków, smażonego wogóle, zawsze jakaś sałatka lub surówka do obiadu, chleba też nie jem, jem pieczywko chrupkie wasa, lub ciemne, kefiry, warzywa. Słodyczy wogóle nie jem, herbaty ani kawy nie słodzę, a jak mi się chce jeść w nocy, to nie lecę już podjeść kjiełbasy swojskiej , tylko wypijam sobie kefir, na śniadanie musli z mlekiem, bądź na kolację. Czy to coś da zobaczymy, mam przynajmniej zamiar zmienić swoje nawyki żywieniowe. O teraz rodzince zrobiłam spagetti po bolońsku a mnie nawet nie kusi, tylko popijam sobie mineralną

[niunia-sfd]

elo dziewczyny... przepraszam ze nie pisalam ale dzis exam milam zaliczony na 5 heh do tego net mi nawala ;/ ale usystematyzuje te dane tylko ze w podpisie mi sie nie zmiesci bo moze byc max 300 znakow a to co ja mam to juz jakies 290... ;/

[Oleńka =)]

Niunia gratuluję zdanego tak swietnie egzaminu

Muszę się Wam przyznać...byłam u mojego Przyjaciela i nie pozwolił abym nie zjadła 2 małych wafelków...Wybaczalne, bo przeciez od ponad 1,5 tyg nie jadłam słodyczy. Ale...nie rzucam bynajmniej tego, dalej będę sobie tłumaczyć ze nie warto jeść słodyczy...chociaż: jutro Dzień Mamy i chcę upiec mojej Mamusi ciasto...Ale zamierzam zjeść ostatecznie mało

3majcie sie dziewczynki, ja weekend zamierzam spędzić w górach Skakanka jedzie ze mną;D

[podziomka]

Ja w sobote ide do znajomej na pozeganie (wyjezdza do Polski) , a ona piecze fantastyczne ciasta ,wiec pewnie sprobuje. Napewno zjem sobie kawaleczek.Kiedys (z miesiac temu ) to potrafilam wcinac slodycze garsciami i to codziennie.Ostanio bardziej panuje nad soba i nie czuje potrzeby.Ja nie jem chleba , prawie wogle ziemniakow (chyba ,ze raz na jakis czas tylko z surowka) ,slodyczy , wybieram produkty low fat i ogolnie jem mniej.Zamiast batonika jem jablko lub jakis inny owoc.Praktycznie nic nie smaze.Cwiczenia tylko opornie mi ida , ale codzienne robie dlugie spacery (bardziej jestem do nich zmuszona ).

[Oleńka =)]

Podziomka a gdzie dokładnie teraz mieszkasz;>

Zanim zdecydowałam sie przejsć na diete, wszystko musiałam dokładnie przemyśleć. Obiecałam sobie, ze nawet jesli zjem coś niedozwolonego, to nie oznacza to koniec moich starań, a jedynie małe potknięcie.

Nie brakuje mi słodyczy, ani ziemniaków, czy białego chleba. Za to nie wiem jak zmusić się do wypijania 2,5 l wody niegazowanej codziennie. Kiedy idę na rolki, bez problemu wypijam 0,5 litra wody, a gdzie pozostałe 2 ?

Dziś minął mój 10 dzień z 6 weidera, a jutro muszę wstać wczesnie, bo umówiłam sie z kolezanką na poranne bieganie, tylko zeby się nie rozpadało

[niunia-sfd]

olenko wiesz jaki jest dobry patent na wode wypij zawsze rano zaraz po wstaniu letnia szklanek wody puniej do sniadanka obiadu kolacji to juz jest 1l 0,5 masz z rolek no ale owoce i warzywa tez dostarczaja nam sporo plynow wiec sie nie zmuszaj...

,usze sie wam pochwalic czyms dzis na wadze ujzalam 49,9kg a 17 na wadze bylo 52... moim celem wprawdze nie jest spadek wagi lecz cm ale to jakos grzeje mnie do dalszej walki...

[podziomka]

Obecnie mieszkam kolo Dublina w Bray.

[donia27]

Ivon.a dzięki za linki do filmików Sciągnełam na nogi i dołącze je do moich ćwiczeń.
Myślę żeby zacząć skakać na skakance bo wiele osób to chwali a skakanka w domu leży więc może warto ją wykorzystać.
Joasiaa mój synek niedawno skończył roczek. A ile ma Twoje maleństwo?
W ten weekend czeka mnie obżarstwo i nie wiem czy będę umiała sobie odmówić.
Ciekawę ile kilogramów pokaże się na wadzę w poniedziałek
Aż się boję
ale obiecuję będę robić wszystko żeby zjeść jak najmniej
Lato się zbliża i trzeba jakoś wyglądać
Pozdrawiam wszystkich i zaglądne w poniedziałek

[Oleńka =)]

Ciasto dla mamy zrobione, teraz się tylko zastanawiam jak przetrwam weekend z rodzicami w górach...obiecuje ze postaram sie jak najbardziej <chociaż ciasto na pewno bedem musiala zjesc-rzecz jasna nie duzo:P >. Skakanka jedzie ze mną

Będę w poniedzialek, pozdrawiam i 3majcie sie cieplutko

[psheniczka]

W końcu dziś koniec matur! Nareszcie mogę zacząć dietować na całego. Wczesniej ze stresu szkolnego czasami cos jadlam. Teraz mam czas i siły żeby skupić się na moim ciele