Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-09-27, 20:20   #181
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
No tak, żeby facet nie wpadł na pomysł, żeby zacząć przedziurawiać gumki, to ona zacznie brać piguły. Potem on się zorientuje i podmieni je na piguły przeciwbólowe. No cyrk na kółkach.

Jak nie ufasz partnerowi, to z nim nie sypiaj.
Nie da rady podmienić pigułek. One są naprawdę specyficzne w kształcie + widać że opakowanie (swoją drogą też specyficzne) jest naruszone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-27, 20:32   #182
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Nie da rady podmienić pigułek. One są naprawdę specyficzne w kształcie + widać że opakowanie (swoją drogą też specyficzne) jest naruszone.
Nigdy nie brałam i nie zamierzam, także bardzo możliwe

Ale pewnie facet znajdzie jakiś inny sposób. No komedia.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-27, 20:33   #183
sql
Raczkowanie
 
Avatar sql
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 257
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

"Deklaruje pomoc, ze jak bede sluchac jego rad to dobrze bedzie" - autorko te slowa dyskwalifikuja tego Pana, to szowinizm, niby jakie 26 latek ma rady do wychowywania dzieci i dlaczego chce Tobie pomagac a nie wspolnie wychowywac wspolne dziecko? Ty stracisz figure niezaleznosc czas kariere, caly ciezar spadnie na Ciebie no ale Pan spelni marzenie 😛bedzie dawal Ci rady a Ty masz sie go sluchac, to przeciez naturalne bo jestes kobietą 😛 co za buc
sql jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-27, 20:34   #184
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Ale nadal moga pojsc na zmiane, w jeden wieczor ona, w inny on. No chyba ze na bilety tez nie bedzie w tym super projekcie.
Uuuu nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie samotne wyjście do kina trochę się różni od wyjścia razem z mężem.


Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
A jakie masz zdanie na temat rodziny gdzie jest trójka dzieci, stać ich na normalne życie, ale wyjście rodziców np. Na kolację czy do teatru jest raz na 3-4miesiace a wspólne wyjście na basen czy do kina z dziećmi co dwa ? Też jest to super projekt i nie powinni mieć tyle dzieci ??
Wyjazd na wakacje jest co dwa lata, nie co roku.
Jeśli im to pasuje, to super, ja tak za nic bym nie chciała. Na kolację 3-4 razy do roku, wakacje raz na dwa lata? oj nie.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-27, 20:38   #185
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
No tak, żeby facet nie wpadł na pomysł, żeby zacząć przedziurawiać gumki, to ona zacznie brać piguły. Potem on się zorientuje i podmieni je na piguły przeciwbólowe. No cyrk na kółkach.

Jak nie ufasz partnerowi, to z nim nie sypiaj.
Nie no, chyba by musiała być upośledzona, żeby się nie zorientować. Albo on powinien mieć dostęp do fabryki leków, żeby stworzyć idealną imitację blistra tabletek anty.
Zresztą gumki też nie jest tak łatwo przedziurawić, żeby się nie zorientować. One mają tendencję do rwania się w całości nawet gdy są tylko delikatnie naruszone.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-27, 20:38   #186
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Ale nadal moga pojsc na zmiane, w jeden wieczor ona, w inny on. No chyba ze na bilety tez nie bedzie w tym super projekcie.
Ale super! Chodzić ciągle samemu do kina/teatru/na koncerty/do znajomych. Ale frajda!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-27, 20:51   #187
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77522236]Nie no, chyba by musiała być upośledzona, żeby się nie zorientować. Albo on powinien mieć dostęp do fabryki leków, żeby stworzyć idealną imitację blistra tabletek anty.
Zresztą gumki też nie jest tak łatwo przedziurawić, żeby się nie zorientować. One mają tendencję do rwania się w całości nawet gdy są tylko delikatnie naruszone.[/QUOTE]

No dobra, ale chodzi o absurd sytuacji. Zamiast porozmawiać o tym na początku związku, albo nawet teraz, i uświadomić sobie, że ma się tak różne poglądy i przemyśleć sens związku, to oni będą nawzajem na siebie zastawiać pułapki. Znaleźć kogoś odpowiedniego dla mnie, nie, po co to komu, będę tkwić w związku z człowiekiem o zupełnie innej wizji na przyszłość niż moja. Ja pomajstruję przy gumkach albo pigułach. A ona pewnie w tym czasie przyłoży mu szmatę z chloroformem, zgarnie znajomego chirurga z liceum, dadzą mu narkozę i przeprowadzą wazektomię. Albo sobie kupi jakiś krążek z Amazona.

W takiej sytuacji się zrywa. A najlepiej jak człowiek o tym rozmawia wcześniej. I do związku nie dochodzi. A nie bawi się w jakiegos superagenta, który ma misje do wykonania.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-09-27, 21:04   #188
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Ale super! Chodzić ciągle samemu do kina/teatru/na koncerty/do znajomych. Ale frajda!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka


Są chyba dwa rodzaje przyszłych rodziców: ludzie, którzy chętnie wyrzekną się pewnych spraw (kino, kolacje, knajpy, podróże) żeby móc mieć więcej dzieci, i ludzie, dla których takie poświęcenia nie wchodzą w rachubę. Nie ma co osądzać kto lepszy czy gorszy, ale ważne jest, żeby dobrać się z kimś, kto podziela twoje zdanie na ten temat.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 06:34   #189
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość


Są chyba dwa rodzaje przyszłych rodziców: ludzie, którzy chętnie wyrzekną się pewnych spraw (kino, kolacje, knajpy, podróże) żeby móc mieć więcej dzieci, i ludzie, dla których takie poświęcenia nie wchodzą w rachubę. Nie ma co osądzać kto lepszy czy gorszy, ale ważne jest, żeby dobrać się z kimś, kto podziela twoje zdanie na ten temat.
Oczywiście, ale pisanie "przecież nie trzeba rezygnować z kina/restauracji/wakacji/teatru, wystarczy chodzić samemu" jest.. Głupie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 06:38   #190
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez sql Pokaż wiadomość
"Deklaruje pomoc, ze jak bede sluchac jego rad to dobrze bedzie" - autorko te slowa dyskwalifikuja tego Pana, to szowinizm, niby jakie 26 latek ma rady do wychowywania dzieci i dlaczego chce Tobie pomagac a nie wspolnie wychowywac wspolne dziecko? Ty stracisz figure niezaleznosc czas kariere, caly ciezar spadnie na Ciebie no ale Pan spelni marzenie 😛bedzie dawal Ci rady a Ty masz sie go sluchac, to przeciez naturalne bo jestes kobietą 😛 co za buc
Albo to, albo trololollo.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 07:44   #191
ratunku261
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 335
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez sql Pokaż wiadomość
"Deklaruje pomoc, ze jak bede sluchac jego rad to dobrze bedzie" - autorko te slowa dyskwalifikuja tego Pana, to szowinizm, niby jakie 26 latek ma rady do wychowywania dzieci i dlaczego chce Tobie pomagac a nie wspolnie wychowywac wspolne dziecko? Ty stracisz figure niezaleznosc czas kariere, caly ciezar spadnie na Ciebie no ale Pan spelni marzenie ��bedzie dawal Ci rady a Ty masz sie go sluchac, to przeciez naturalne bo jestes kobietą �� co za buc
Zapytalam czy bedzie wstawal w nocy, powiedzial ,ze tak.I mowil, ze dzieci sa wspolne. Doszlismy do wniosku ze kobieta jest czasem zbyt zmeczona przy niemowlaku, powiedzial , ze dlatego bedzie tez pomoc opiekunki..On zarabia troche ponad 4 tys. ja niecałe 2,5.\
Co z tego, ze on mi obieca? Jak ja i tak sie boje , ze tak nie bedzie.Opiekunka wlasnie kosztuje bardzo duzo, ja tez mam duze potrzeby, i nie mam ochoty powolywac czlowieka ktory obnizy mi poziom zycia..Bo co on cale utrzymanie dziecka wezmie na siebie czy z mojej wyplaty tez pojdzie?. Na razie mnie na to nie stac. Nie chce na 100% odawac swoje zycie mezczyznie ...bo on moze zmienic zdanie i stwierdzic ze nas nie stac na kino, wycieczke a cos tam to tez nie- i co mi wtedy zostanie? Na kurs jezykowy tez nie pojde zeby poprawic szanse na rynku, bo nas nie bedzie stać.Nigdy nie spelnie marzenia o intensywnym podrozowaniu.
Mowi ze mam tendencje do odwlekania, i dlatego obawia się , że moge tak dlugo odwlekać....Troche ma racji.Ale co innego jakies błachostki, a co innego dziecko>? Tego trzeba byc pewnym na 100%.Jak dla mnie to on sie boi, ze pozne 1 dziecko oznacza ze nigdy nie narobi mi gromadki....Ale ja mu otwarcie mowie , ze gromadki nigdy nie bede chciala, nawet jesli bede milionerką, bo nie chce takiej odpowiedzialnosci.I mam wiele misji zyciowych , nie tylko bycie matka.Mowilam to rowniez kilka lat temu.
On chyba mysli ze jak sie ma finanse to kazdy chetny rozmnazac sie ku chwale narodu.

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
No tak, żeby facet nie wpadł na pomysł, żeby zacząć przedziurawiać gumki, to ona zacznie brać piguły. Potem on się zorientuje i podmieni je na piguły przeciwbólowe. No cyrk na kółkach.

Jak nie ufasz partnerowi, to z nim nie sypiaj.
Takie gadanie sprawia,ze zaczynam miec paranoję.Ja rozumiem chęć dzieci, ale to juz nie jest normalne.
Anty moge brac, ale jak długo?? To tez szkoda dla organizmu.

Mozna narobic dzieci, usidlić zonę, a potem uznać ze knajpy teatr i rozwoj to zbedny wydatek bo dzieci kosztuja i trzeba oszczedzac na czarna godzine, na dzieci studia , albo coś tam.

Ja mu nigdy nie mowilam ze chce duzo dzieci, mowilam ze na razie nie chce, ze moze jedno dwoje w przyszlosci.Ale nie wiem. Coś gadaliśmy,
a jego pomysly o druzynie nie bralam powaznie. Serio to takie dziwne???
Nigdy nie chce duzo dzieci, bo to kompletnie nie odpowiada mojej wizji zycia.
A on zamiast glupoty gadac powinien zajac sie dziecmi i zobaczyc jak to naprawde wyglada....bo on naprawde dzieckiem sie nie zajmowal ani malym ani troche wiekszym, nie zna kosztow wychowania dziecka.
Dla mnie jedno to majatek przy mojej wizji zycia opiekunki podroze rowniez z dzieckiem knajpy kursy jezykowe, czas na ksiazke i film.Nie mam ochoty byc tylko matka.

Dla niego chyba wystarczy zapewnic dziecku pokarm i dach nad glową.Nie mowi o podrozach z dziecmi, itd..tylko, ze tak normalnie chce chowac....ale kasy chce miec jak najwiecej.

Zycie w Warszawie jest naprawde drogie, mieszkania sa mega drogie,wynajem tez, znam ludzi co razem zarabia nie tak malo, ale przy dwojce dzieci nie zyja wcale jakos szalowo i tez problem kasy sie pojawia....dziecko w dzisiejszych czasach czesto utrzymuje sie 25 lat. To jest kupa czasu.

Edytowane przez ratunku261
Czas edycji: 2017-09-28 o 08:17
ratunku261 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-28, 08:05   #192
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez ratunku261 Pokaż wiadomość
Zapytalam czy bedzie wstawal w nocy, powiedzial ,ze tak.I mowil, ze dzieci sa wspolne. Doszlismy do wniosku ze kobieta jest czasem zbyt zmeczona przy niemowlaku, powiedzial , ze dlatego bedzie tez pomoc opiekunki..On zarabia troche ponad 4 tys. ja niecałe 2,5.\
Co z tego, ze on mi obieca? Jak ja i tak sie boje , ze tak nie bedzie.Opiekunka wlasnie kosztuje bardzo duzo, ja tez mam duze potrzeby, i nie mam ochoty powolywac czlowieka ktory obnizy mi poziom zycia..Bo co on cale utrzymanie dziecka wezmie na siebie czy z mojej wyplaty tez pojdzie?. Na razie mnie na to nie stac. Nie chce na 100% odawac swoje zycie mezczyznie ...bo on moze zmienic zdanie i stwierdzic ze nas nie stac na kino, wycieczke a cos tam to tez nie- i co mi wtedy zostanie? Na kurs jezykowy tez nie pojde zeby poprawic szanse na rynku, bo nas nie bedzie stać.Nigdy nie spelnie marzenia o intensywnym podrozowaniu.
Mowi ze mam tendencje do odwlekania, i dlatego obawia się , że moge tak dlugo odwlekać....Troche ma racji.Ale co innego jakies błachostki, a co innego dziecko>? Tego trzeba byc pewnym na 100%.Jak dla mnie to on sie boi, ze pozne 1 dziecko oznacza ze nigdy nie narobi mi gromadki....Ale ja mu otwarcie mowie , ze gromadki nigdy nie bede chciala, nawet jesli bede milionerką, bo nie chce takiej odpowiedzialnosci.I mam wiele misji zyciowych , nie tylko bycie matka.Mowilam to rowniez kilka lat temu.
On chyba mysli ze jak sie ma finanse to kazdy chetny rozmnazac sie ku chwale narodu.
Jak nie chcesz dzieci, to się na nie nie decyduj. Tyle w temacie. Jeśli partner ma odmienną wizję to pora się rozstać. No poważnie. Albo Ty będziesz niezadowolona, albo on. Nie lepiej znaleźć partnera, z którym oboje będziecie szczęśliwi? Masz we wszystkim rację, on Ci obiecał, ale jest takim bucem, że ja za takie samo gadanie o tym słuchaniu, kobietach dawno bym zerwała. Zerwij.


Cytat:
Takie gadanie sprawia,ze zaczynam miec paranoję.Ja rozumiem chęć dzieci, ale to juz nie jest normalne.
Anty moge brac, ale jak długo?? To tez szkoda dla organizmu.

Mozna narobic dzieci, usidlić zonę, a potem uznać ze knajpy teatr i rozwoj to zbedny wydatek bo dzieci kosztuja i trzeba oszczedzac na czarna godzine, na dzieci studia , albo coś tam.

Ja mu nigdy nie mowilam ze chce duzo dzieci, mowilam ze na razie nie chce, ze moze jedno dwoje w przyszlosci.Ale nie wiem. Coś gadaliśmy,
a jego pomysly o druzynie nie bralam powaznie. Serio to takie dziwne???
Nigdy nie chce duzo dzieci, bo to kompletnie nie odpowiada mojej wizji zycia.
A on zamiast glupoty gadac powinien zajac sie dziecmi i zobaczyc jak to naprawde wyglada....bo on naprawde dzieckiem sie nie zajmowal ani malym ani troche wiekszym, nie zna kosztow wychowania dziecka.
Dla mnie jedno to majatek przy mojej wizji zycia opiekunki podroze rowniez z dzieckiem knajpy kursy jezykowe, czas na ksiazke i film.Nie mam ochoty byc tylko matka.
No właśnie. W normalnym zwiazku się ze sobą rozmawia, a nie ma wizje jak partner przekuwa gumki i czeka tylko na 'wpadkę'. Jak masz obawy, że facet moze coś takiego odwalić, mimo że wyraźnie mówisz, że nie chcesz dzieci, to się ewakuuj.

Masz prawo nie chcieć dzieci. Nie ulegaj tej presji, ze kobieta bez dziecka nie jest prawdziwą kobietą. Możesz mieć dowolny powód. Ty masz ich parę. Nie chcesz poświęcać swojego czasu i pieniędzy. A jak facet Ci gada głupoty, że masz jakieś nienormalne poglądy, bo kobieta chce dzieci i to jest naturalne, to go zostaw. Serio, bo to buc. On ma prawo chcieć dzieci. A Ty masz prawo nie chcieć. No i w tym momencie jest pora na rozstanie. Nawet jakbyś chciała dzieci to nie z nim.

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

A co do piguł to ja też odradzam. Po co psuć sobie organizm.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 08:10   #193
ratunku261
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 335
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

[QUOTE=patrycjapatib;77529 491]Jak nie chcesz dzieci, to się na nie nie decyduj. Tyle w temacie. Jeśli partner ma odmienną wizję to pora się rozstać. No poważnie. Albo Ty będziesz niezadowolona, albo on. Nie lepiej znaleźć partnera, z którym oboje będziecie szczęśliwi? Masz we wszystkim rację, on Ci obiecał, ale jest takim bucem, że ja za takie samo gadanie o tym słuchaniu, kobietach dawno bym zerwała. Zerwij.




No właśnie. W normalnym zwiazku się ze sobą rozmawia, a nie ma wizje jak partner przekuwa gumki i czeka tylko na 'wpadkę'. Jak masz obawy, że facet moze coś takiego odwalić, mimo że wyraźnie mówisz, że nie chcesz dzieci, to się ewakuuj.

Masz prawo nie chcieć dzieci. Nie ulegaj tej presji, ze kobieta bez dziecka nie jest prawdziwą kobietą. Możesz mieć dowolny powód. Ty masz ich parę. Nie chcesz poświęcać swojego czasu i pieniędzy. A jak facet Ci gada głupoty, że masz jakieś nienormalne poglądy, bo kobieta chce dzieci i to jest naturalne, to go zostaw. Serio, bo to buc. On ma prawo chcieć dzieci. A Ty masz prawo nie chcieć. No i w tym momencie jest pora na rozstanie. Nawet jakbyś chciała dzieci to nie z nim.

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------
q

Edytowane przez ratunku261
Czas edycji: 2018-02-09 o 11:10
ratunku261 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 08:18   #194
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez ratunku261 Pokaż wiadomość
No to mnie boli, ze on nie rozumie, co naprawde dla ludzi oznacza dziecko, i co zmienia. I ze zamiast zaakceptowac ze przez najblizsze lata dzieci nie bedzie, to uwaza ze to zwykle odkladanie moje.Naprawde się boję. On ma jeszcze prawie 30 lat plodnosci...?Rozumiem ze nie chce dzieci bardzo pozno, ale nie ma potrzeby się rwać do tego.A argument, ze duzo rzeczy mozna robic jednoczesnie, kariere, wychowywanie dzieci, sport spoko...ale jednak historie kobiet mowia co innego.
Czy on rozumie czy nie. Nie dociera do niego Twoje gadanie. A może on te koszty akceptuje. Jego sprawa. Ale macie skrajnie różne podejścia. To się liczy.

Zresztą to, co Ci mówimy. Ty dziecka po prostu nie chcesz. Na pewno nie teraz. I ten brak hajsu, czasu, koniec marzeń to są powody, które dajesz facetowi, żeby przekonać go, żeby tych dzieci nie było. Czy tego hajsu byłoby wystarczająco - może tak, może nie. Ale jakbyś chciała dzieci to byś nie miała takich rozważań 'a co z kinem, podróżami, obiadami na mieście'. Po prostu nie chcesz dzieci. Sama mówisz, że nawet jakby jutro został milionerem, to i tak byś dzieci nie chciała. No i spoko.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 08:28   #195
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Oczywiście, ale pisanie "przecież nie trzeba rezygnować z kina/restauracji/wakacji/teatru jest.. Głupie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Nie jest głupie Wystarczy być dobrze zorganizowanym i mieć dziecko w dobrym momencie. Moi rodzice jeżdżą na wakacje dwa razy w roku (lato i zima) odkąd skończyłam rok i nie było to dla nich problemem. Tak samo często wychodzili ze znajomymi na imprezy, do kina etc. Nie pamiętam sylwestra, którego spędziliby w domu, szli na imprezę, a ja zostawalam u dziadków z innymi dziećmi z rodziny i był kinder bal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez LadyChatterbox
Czas edycji: 2017-09-28 o 08:31
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-09-28, 09:05   #196
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez ratunku261 Pokaż wiadomość
Zapytalam czy bedzie wstawal w nocy, powiedzial ,ze tak.I mowil, ze dzieci sa wspolne. Doszlismy do wniosku ze kobieta jest czasem zbyt zmeczona przy niemowlaku, powiedzial , ze dlatego bedzie tez pomoc opiekunki..On zarabia troche ponad 4 tys. ja niecałe 2,5.\
Co z tego, ze on mi obieca? Jak ja i tak sie boje , ze tak nie bedzie.Opiekunka wlasnie kosztuje bardzo duzo, ja tez mam duze potrzeby, i nie mam ochoty powolywac czlowieka ktory obnizy mi poziom zycia..Bo co on cale utrzymanie dziecka wezmie na siebie czy z mojej wyplaty tez pojdzie?. Na razie mnie na to nie stac. Nie chce na 100% odawac swoje zycie mezczyznie ...bo on moze zmienic zdanie i stwierdzic ze nas nie stac na kino, wycieczke a cos tam to tez nie- i co mi wtedy zostanie? Na kurs jezykowy tez nie pojde zeby poprawic szanse na rynku, bo nas nie bedzie stać.Nigdy nie spelnie marzenia o intensywnym podrozowaniu.
Mowi ze mam tendencje do odwlekania, i dlatego obawia się , że moge tak dlugo odwlekać....Troche ma racji.Ale co innego jakies błachostki, a co innego dziecko>? Tego trzeba byc pewnym na 100%.Jak dla mnie to on sie boi, ze pozne 1 dziecko oznacza ze nigdy nie narobi mi gromadki....Ale ja mu otwarcie mowie , ze gromadki nigdy nie bede chciala, nawet jesli bede milionerką, bo nie chce takiej odpowiedzialnosci.I mam wiele misji zyciowych , nie tylko bycie matka.Mowilam to rowniez kilka lat temu.
On chyba mysli ze jak sie ma finanse to kazdy chetny rozmnazac sie ku chwale narodu.

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------



Takie gadanie sprawia,ze zaczynam miec paranoję.Ja rozumiem chęć dzieci, ale to juz nie jest normalne.
Anty moge brac, ale jak długo?? To tez szkoda dla organizmu.

Mozna narobic dzieci, usidlić zonę, a potem uznać ze knajpy teatr i rozwoj to zbedny wydatek bo dzieci kosztuja i trzeba oszczedzac na czarna godzine, na dzieci studia , albo coś tam.

Ja mu nigdy nie mowilam ze chce duzo dzieci, mowilam ze na razie nie chce, ze moze jedno dwoje w przyszlosci.Ale nie wiem. Coś gadaliśmy,
a jego pomysly o druzynie nie bralam powaznie. Serio to takie dziwne???
Nigdy nie chce duzo dzieci, bo to kompletnie nie odpowiada mojej wizji zycia.
A on zamiast glupoty gadac powinien zajac sie dziecmi i zobaczyc jak to naprawde wyglada....bo on naprawde dzieckiem sie nie zajmowal ani malym ani troche wiekszym, nie zna kosztow wychowania dziecka.
Dla mnie jedno to majatek przy mojej wizji zycia opiekunki podroze rowniez z dzieckiem knajpy kursy jezykowe, czas na ksiazke i film.Nie mam ochoty byc tylko matka.

Dla niego chyba wystarczy zapewnic dziecku pokarm i dach nad glową.Nie mowi o podrozach z dziecmi, itd..tylko, ze tak normalnie chce chowac....ale kasy chce miec jak najwiecej.

Zycie w Warszawie jest naprawde drogie, mieszkania sa mega drogie,wynajem tez, znam ludzi co razem zarabia nie tak malo, ale przy dwojce dzieci nie zyja wcale jakos szalowo i tez problem kasy sie pojawia....dziecko w dzisiejszych czasach czesto utrzymuje sie 25 lat. To jest kupa czasu.
Mówi się, że związek to sztuka kompromisu i zasadniczo zgadzam się z tym stwierdzeniem, ale nie w przypadku dzieci. Nie da się mieć pół dziecka, albo trochę mieć a trochę nie mieć. Bronisz się przed zaakceptowaniem faktu, że twoja wizja na dorosłe życie rozmija się z wizją twojego narzeczonego. Bronisz się przed przyjęciem do wiadomości, że być może czeka was rozstanie, ponieważ nie zgadzacie się w kluczowej kwestii. Ty masz prawo realizować swoje marzenia, pasje, karierę, odkładać macierzyństwo albo z niego zrezygnować A on ma prawo chcieć dużą rodzinę i kobietę, dla której nie będzie problemem zaciśnięcie pasa przez jakiś czas. Dziewczyny wszystko już napisały i nie widzę sensu w wałkowaniu tego samego po raz kolejny. Przemyśl dokładnie czego chcesz, porozmawiaj z partnerem na poważnie i podejmij decyzję.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 09:39   #197
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Też tego nie rozumiem.
Tylko czekam na "wpadkę"
Mamy taką właśnie w rodzinie męża nawet się jej przyznał jak się dziecko urodziło.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oddałabym mu to dziecko i poszła w długą.

Znaczy ja bym je usunęła tak czy siak, ale gdybym była kobietą z serii "jak się trafi to będzie" to bym zażądała rozwodu i więcej by mnie facet nie zobaczył.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Nie da rady podmienić pigułek. One są naprawdę specyficzne w kształcie + widać że opakowanie (swoją drogą też specyficzne) jest naruszone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I tak i nie. Może gdzieś na czarnym rynku można kupić podróbę. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś to podmienia - zrobienie tabletki z jakiegoś węglanu i dodanie barwnika to żaden wyczyn i nałożenie nowej folijki.

Ja bym była w stanie to zrobić pewnie, gdybym poszukała materiałów w Internecie. Oczywiście byłoby widać różnicę, ale niepodejrzewająca nic partnerka mogłaby się nie skapnąć (zakładam, że nie ogląda opakowania dokładnie tylko po prostu bierze tabletkę i odkłada).
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 09:45   #198
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Oddałabym mu to dziecko i poszła w długą.

Znaczy ja bym je usunęła tak czy siak, ale gdybym była kobietą z serii "jak się trafi to będzie" to bym zażądała rozwodu i więcej by mnie facet nie zobaczył.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------


I tak i nie. Może gdzieś na czarnym rynku można kupić podróbę. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś to podmienia - zrobienie tabletki z jakiegoś węglanu i dodanie barwnika to żaden wyczyn i nałożenie nowej folijki.

Ja bym była w stanie to zrobić pewnie, gdybym poszukała materiałów w Internecie. Oczywiście byłoby widać różnicę, ale niepodejrzewająca nic partnerka mogłaby się nie skapnąć (zakładam, że nie ogląda opakowania dokładnie tylko po prostu bierze tabletkę i odkłada).
W sumie to nie wiem co ja bym zrobiła, gdyby mnie w dziecko partner wrobił.
Ale ona jakiś szczególnych relacji z tym dzieckiem nie ma. Ucieka w pracę. A młoda na już 5lat.

Co do pigułek... Nie pomyślałam o tym,że można by gdzieś kupić podróbe bez hormonów.. ale to naprawdę musi być ciężko dostać. Akurat pod dana nazwa jaka się bierze itp.
Bo blistry są opisane w itp.
Ale w zwykle podmienienie na "witaminki' nie wierzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 09:54   #199
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość


Są chyba dwa rodzaje przyszłych rodziców: ludzie, którzy chętnie wyrzekną się pewnych spraw (kino, kolacje, knajpy, podróże) żeby móc mieć więcej dzieci, i ludzie, dla których takie poświęcenia nie wchodzą w rachubę. Nie ma co osądzać kto lepszy czy gorszy, ale ważne jest, żeby dobrać się z kimś, kto podziela twoje zdanie na ten temat.
...

Jest co osądzać.

To, że sami robią poświęcenia - ich sprawa. Ale ich sytuacja materialna wymusza poświęcenia na ich przysłych dzieciach. Nie póją na filmówkę w łodzi, bo nie ma hajsu i jak studia to tylko w Warszawie. Chcesz filologię? No w Poznaniu jest lepsza ale... O, Erasmus? Nie stać nas. Kurs tańca? Poczekaj, kupiliśmy właśnie Basi kurtkę na zimę. Kurs językowy? Nie ma pieniędzy.

Ja wiem, że jak już się dorośnie to można pójść do pracy i samemu zarabiać. Ale to wciąż drżenie o stypendium i praca zamiast skupienia się na studiach. Można? Można. Tylko czemu rodzice wymuszają takie decyzje na dzieciach?

Start w przyszłość? Dostaniesz mikrofalówkę. A inni dostają mieszkania. Ja wiem, że rodzice dają, co mogą, ale świadome robienie dziecku pod górkę (wynajem, kredyt to bardzo drogie sprawy) powinno być oceniane przez społeczeństwo.

Już takie oczywistości jak wakacje, ubrania, smartfona, własny komputer pomijam, bo to nie wpływa na rozwój jako taki. Ale już gnieżdżenie się w więcej niż jedno w pokoju - tak. Obniża koncentrację, ciężej się skupić i może odbić się na ocenach. Czas poświęcony w dzieciństwie też jest ważny.

Ile dzieci ma marnowany potencjał, bo ich rodzice nie mają pieniędzy/czasu na rozwijanie ich zainteresowań?

Nie twierdzę, że takie dzieci nie mają szans na super życie czy edukację, ale na pewno będą miały trudniej niż rówieśnicy, których rodziców stać. I to rodzic, który je na świat sprowadził jest odpowiedzialny za taką sytuację, a ich nikt o zdanie nie pytał.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 10:00   #200
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Limonka2738: I rosną z dzieci chowanych według twojego schematu ludzie którzy w wieku 30 lat są zszokowani ile kosztuje życie, bo zawsze mamusia płaciła. Mam taką znajoma - mieszkała z rodzicami do 26, potem dostała mieszkanie, rodzice płacą jej wszystko od studiów po jedzenie. Dziewczyna nie ma większego pojęcia ile kosztuje życie, nie zna nawet własnych rachunków. Nie umie gotować, sprzątanie w wpędza ja w depresję. Jest najbardziej niesamodzielna życiowo osoba jaka znam. A równocześnie kasy od rodziców dostała najwięcej ze wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 10:04   #201
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez LadyChatterbox Pokaż wiadomość
Limonka2738: I rosną z dzieci chowanych według twojego schematu ludzie którzy w wieku 30 lat są zszokowani ile kosztuje życie, bo zawsze mamusia płaciła. Mam taką znajoma - mieszkała z rodzicami do 26, potem dostała mieszkanie, rodzice płacą jej wszystko od studiów po jedzenie. Dziewczyna nie ma większego pojęcia ile kosztuje życie, nie zna nawet własnych rachunków. Nie umie gotować, sprzątanie w wpędza ja w depresję. Jest najbardziej niesamodzielna życiowo osoba jaka znam. A równocześnie kasy od rodziców dostała najwięcej ze wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Akurat umiejetność sprzątania, gotowania i robienia zakupów nie zależy od zamożności rodzicow

Rachunki tez mogłaby płacić, z pieniędzy rodzicow, ale zawsze coś. Niesamodzielność nie zależy bezpośrednio od kasy, ale zgadzam się, ze biedni ludzie musza być zawsze samodzielni. Tylko ze czy to zawsze lepiej?
__________________

Edytowane przez kalor
Czas edycji: 2017-09-28 o 10:05
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 10:06   #202
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez ratunku261 Pokaż wiadomość
Witam, mamy po 26 lat.Mieszkamy razem od 1,5 wynajmujac mieszkanie w Warszawie. Planujemy slub za 2 lata. Jestesmy szczesliwi i tworzymy zgraną parę. Moj ukochany jest opiekunczy zaradnym facetem, z ktorym jestem szczesliwa.Niepokoi mnie jednak fakt, że on naciska na potomstwo....a ja kompletnie na razie o tym nie myślę. On uwaza, że dzieci sa super, ze moze miec ich nawet gromadkę , i moglby juz teraz miec i na pewno chce w niedlugiej przyszlosci. Ja staram sie myslec racjonalnie , on zarabia troche wiecej, ale ja zarabiam jak na Warszawe nie za specjalne pieniadze. To moja 1 praca...i wiadomo jakie poczatki na rynku. Staram sie rozwijac w zawodzie i mysle ze sa jakies perspektywy na zmiane. Nie chce urodzic , a potem kilka lat siedziec w domu z dzieckiem i ciułać kazdy grosz...albo dawac cala jedna wyplate na zlobek czy przedszkole. Nie mamy swojego mieszkania, trzeba by wziac kredyt..albo sama nie wiem.Boje sie utraty niezaleznosci, dziadkowie mieszkaja w innym miescie i pracuja, wiec wszystko by bylo na naszej ( a pewnie glownie mojej)glowie. Juz dawno postanowilam, ze dziecko chce pozniej....jak bede gotowa emocjonalnie, nie czuje sie dojrzala do takiej odpowiedzialnosci i wiem, ze teraz to by byla dla mnie zalamka. Nie mam ochoty na wyrzeczenia, na ryzyko wielu strat( finansow ,pracy, niezaleznosci,urody , czasu wolnego, wstawania poswiecania ). On tlumaczy ze po 30. to problemy z ciaza, czesciej choroby. Ok-faktycznie biologicznie lepiej mlodo rodzic..Ale stres, zaplakana i przerazona sfrustrowana kobieta w ciązy czy matka dobrze na dziecko nie wplywa.Panicznie mnie to przeraza. Nie czuje sie kompletnie gotowa. Nie chce zdać sie tylko na mezczyzne....mam swoje pasje, marzenia , chce podrozowac rozwijac się zawodowo, ...dziecko na razie jest gdzies dalej w czasie....Nawet specjalnie o tym nie mysle.
W nocy spac nie moglam, bo martwie sie czy kiedys nas to nie podzieli...ja nie wiem kiedy bede gotowa, kiedy bede lepiej zarabiac ale na takich warunkach nie zdecyduje sie na potomstwo.Mam jeszcze czas na dziecko....nie rozumiem jego pospiechu( przeciez faceci maja jeszcze wiecej czasu na dzieci).


Moim zdaniem Autorko powinnaś dobitnie powiedzieć własnemu facetowi że w tym momencie nie czujesz się gotowa na dziecko i dobrym momentem dla Ciebie będzie gdy pomyślicie o tym za kilka lat -nie rozumiem dlaczego dla niego miałoby być problemem fakt że wstrzymacie się z potomstwem do Twojej 30-ważniejsze chyba jest Twoje zdrowie psychiczne i emocjonalna równowaga a nie biologiczne zdolność do rozmnażania w młodym wieku prawda?


Chociaż ważniejsza jest tutaj też druga kwestia -jeśli on chce mieć więcej dzieci niż tylko jedno a Ty jednak nie masz zbyt silnego pędu do macierzyństwa to wasza wspólna przyszłość tutaj momentalnie się rozjeżdża. Twoje argumenty nie koniecznie muszą go przekonać Autorko -dla mnie osobiście podróże ,kariera czy całkowita wolność nie jest aż tak istotna abym zrezygnowała z potomstwa czy wzbraniała się przed nim. Jednak z kolei dziwi mnie fakt iż Twój partner planuje mieć gromadkę dzieci przy waszych znikomych możliwościach finansowych ,bo z tego co piszesz kolorowo u was nie jest.


Reasumując -musisz konkretnie porozmawiać z facetem i nie dać się zbyć czy słuchać tylko jego mglistych zapewnień ale zadawać rzeczowe pytania . Skąd według niego macie wziąć na utrzymanie kolejnego członka waszej rodziny przy tak niskich zarobkach ? Jak ma zamiar rozwiązać kwestie waszego mieszkania? Ja osobiście przy takich warunkach jakie wy macie też mocno przemyślałabym kwestie posiadania dziecka .Każdy chce żyć w miarę godnie.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 10:06   #203
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
W sumie to nie wiem co ja bym zrobiła, gdyby mnie w dziecko partner wrobił.
Ale ona jakiś szczególnych relacji z tym dzieckiem nie ma. Ucieka w pracę. A młoda na już 5lat.

Co do pigułek... Nie pomyślałam o tym,że można by gdzieś kupić podróbe bez hormonów.. ale to naprawdę musi być ciężko dostać. Akurat pod dana nazwa jaka się bierze itp.
Bo blistry są opisane w itp.
Ale w zwykle podmienienie na "witaminki' nie wierzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie no, trzeba się postarać. Ale jakbym dorwała taką folijkę to sama jestem w stanie to zrobić (umiem robić tabletki), więc ktoś, kto ma dostęp mógłby tak na lewo robić bardziej znane podróbki. To niestety nie jest mechanika kwantowa, a nie każda kobieta też ogląda te opakowania i tabletki z każdej strony.

A takie opakowania oryginalne pewnie można wynieść kątem z fabryki (malusie to i nawet jak są kamery to nikt ich tak dokładnie nie ogląda). Sama tak wynosiłam rzeczy z pracy w gastronomii. O, ładne mamy jednorazowe kubki, upadł, co za pech... To go już sobie wezmę. A że to groszowe sprawy taki kubek czy pusty blister to nikogo to nie interere.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-09-28, 10:06   #204
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez LadyChatterbox Pokaż wiadomość
Limonka2738: I rosną z dzieci chowanych według twojego schematu ludzie którzy w wieku 30 lat są zszokowani ile kosztuje życie, bo zawsze mamusia płaciła. Mam taką znajoma - mieszkała z rodzicami do 26, potem dostała mieszkanie, rodzice płacą jej wszystko od studiów po jedzenie. Dziewczyna nie ma większego pojęcia ile kosztuje życie, nie zna nawet własnych rachunków. Nie umie gotować, sprzątanie w wpędza ja w depresję. Jest najbardziej niesamodzielna życiowo osoba jaka znam. A równocześnie kasy od rodziców dostała najwięcej ze wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tez nie umiem gotować (umiem zrobić kilka potraw, ale bez szału), sprzątać nienawidzę, a z pieniędzmi się nie przelewało.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 10:13   #205
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez LadyChatterbox Pokaż wiadomość
Limonka2738: I rosną z dzieci chowanych według twojego schematu ludzie którzy w wieku 30 lat są zszokowani ile kosztuje życie, bo zawsze mamusia płaciła. Mam taką znajoma - mieszkała z rodzicami do 26, potem dostała mieszkanie, rodzice płacą jej wszystko od studiów po jedzenie. Dziewczyna nie ma większego pojęcia ile kosztuje życie, nie zna nawet własnych rachunków. Nie umie gotować, sprzątanie w wpędza ja w depresję. Jest najbardziej niesamodzielna życiowo osoba jaka znam. A równocześnie kasy od rodziców dostała najwięcej ze wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A ja pracuję od 19 roku życia, dzięki temu, że nie musiałam zarabiać na siebie mogłam znaleźć super prace, mieć czas na darmowe staże, mogłam się nauczyć pięciu języków.

Więc tak możemy się wymieniać.

Chodzi o możliwości, a co ta osoba z nimi zrobi no to już inna broszka.

Jedyne, czego nie umiem w dorosłym życiu to gotowanie. Ale nienawidzę tego i pewnie nigdy się nie nauczę.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 10:37   #206
dogue
Raczkowanie
 
Avatar dogue
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 122
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez LadyChatterbox Pokaż wiadomość
Limonka2738: I rosną z dzieci chowanych według twojego schematu ludzie którzy w wieku 30 lat są zszokowani ile kosztuje życie, bo zawsze mamusia płaciła. Mam taką znajoma - mieszkała z rodzicami do 26, potem dostała mieszkanie, rodzice płacą jej wszystko od studiów po jedzenie. Dziewczyna nie ma większego pojęcia ile kosztuje życie, nie zna nawet własnych rachunków. Nie umie gotować, sprzątanie w wpędza ja w depresję. Jest najbardziej niesamodzielna życiowo osoba jaka znam. A równocześnie kasy od rodziców dostała najwięcej ze wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z całym szacunkiem. Jestem właśnie takim dzieckiem, co opisała Limonka2738 i z chęcią zamieniłabym się na takie dziecko, co miało podsunięte pod nos do 26 roku życia. Przynajmniej miałabym zainwestowane coś młodzieńczym życiu i nie musiała zarabiać na życie już w wieku 19 lat. Kurs z angielskiego? Nie ma pieniędzy, z resztą angielskiego uczą w szkołach. Kształtowanie się w jeździectwie z możliwością dalszej pracy w tej dziedzinie - nigdy nie było pieniędzy. Korepetycje z dodatkowego przedmiotu - są ważniejsze wydatki, z resztą przedmiot ten masz w szkole, kupno książki do poczytania - przecież jesteś zapisana do biblioteki. O kursie z danego języka, którego nie uczą w szkołach nawet nie wspominam. A mam jeszcze młodszą siostrę, dla której też nie było pieniędzy, bo nie stać nigdy nie było rodziców na "zachcianki". A na pozór nie byliśmy biedną rodziną. No ale "jakoś to będzie".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
[center][color=#cc9966][small]Dogue

Edytowane przez dogue
Czas edycji: 2017-09-28 o 10:39
dogue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 11:42   #207
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez ratunku261 Pokaż wiadomość
Mowi ze mam tendencje do odwlekania, i dlatego obawia się , że moge tak dlugo odwlekać....Troche ma racji.Ale co innego jakies błachostki, a co innego dziecko>? Tego trzeba byc pewnym na 100%.Jak dla mnie to on sie boi, ze pozne 1 dziecko oznacza ze nigdy nie narobi mi gromadki....Ale ja mu otwarcie mowie , ze gromadki nigdy nie bede chciala, nawet jesli bede milionerką, bo nie chce takiej odpowiedzialnosci.I mam wiele misji zyciowych , nie tylko bycie matka.Mowilam to rowniez kilka lat temu.
On chyba mysli ze jak sie ma finanse to kazdy chetny rozmnazac sie ku chwale narodu.
No to skoro mu otwarcie powiedziałaś, a on się mimo to nie chciał rozstać, to jest jego problem, a nie twój. Niech sobie chce mieć gromadkę dzieci, to i tak ty decydujesz.
Cytat:
Takie gadanie sprawia,ze zaczynam miec paranoję.Ja rozumiem chęć dzieci, ale to juz nie jest normalne.
Anty moge brac, ale jak długo?? To tez szkoda dla organizmu.
Jak szkoda dla organizmu? Sama siebie wkręcasz, że nie innego wyjścia niż gumy, a prawda jest taka, że:
- nie dowiesz się czy i jakie szkody wywołają u ciebie tabletki anty
- jeśli będziesz miała jakieś efekty uboczne, można zmienić hormony na inne
- jest masa innych metod od spirali bez hormonów, przez podwiązanie jajowodów, nawet po zamrożenie zarodków do późniejszego zapłodnienia in vitro za x lat.

Cytat:
Napisane przez ratunku261 Pokaż wiadomość
No to mnie boli, ze on nie rozumie, co naprawde dla ludzi oznacza dziecko, i co zmienia. I ze zamiast zaakceptowac ze przez najblizsze lata dzieci nie bedzie, to uwaza ze to zwykle odkladanie moje.Naprawde się boję. On ma jeszcze prawie 30 lat plodnosci...?Rozumiem ze nie chce dzieci bardzo pozno, ale nie ma potrzeby się rwać do tego.A argument, ze duzo rzeczy mozna robic jednoczesnie, kariere, wychowywanie dzieci, sport spoko...ale jednak historie kobiet mowia co innego.
No a ty masz ile lat płodności? Prawie 20? Oczywiście zakładając, że w ogóle jesteście płodni, a to przecież wcale nie jest takie pewne.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 11:48   #208
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Autorko a ty uważasz,że facet pomimo tego,że jest płodny większość życia (o ile może mieć dzieci) to jest mu wszystko jedno kiedy te dziecko będzie miał ? Nie,nie jest. Facet może chcieć byc mlodym ojcem, a nie takim któremu dziecko się urodzi gdy ten będzie miał 45lat na karku. Nawet 35lat to może być dla niego już za dużo.
Jest coś takiego jak instynkt i on się w człowieku budzi niespodziewanie. I tego nie da się od tak wyciszyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 12:43   #209
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez LadyChatterbox Pokaż wiadomość
Nie jest głupie Wystarczy być dobrze zorganizowanym i mieć dziecko w dobrym momencie. Moi rodzice jeżdżą na wakacje dwa razy w roku (lato i zima) odkąd skończyłam rok i nie było to dla nich problemem. Tak samo często wychodzili ze znajomymi na imprezy, do kina etc. Nie pamiętam sylwestra, którego spędziliby w domu, szli na imprezę, a ja zostawalam u dziadków z innymi dziećmi z rodziny i był kinder bal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ucielas moją wypowiedź. Teraz to bez sensu. Ja napisałam, że głupie jest pisanie, że nie trzeba rezygnować, bo można chodzić samemu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-28, 15:26   #210
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Narzeczony chce szybko dzieci a ja nie

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Oczywiście, ale pisanie "przecież nie trzeba rezygnować z kina/restauracji/wakacji/teatru, wystarczy chodzić samemu" jest.. Głupie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Zgadzam się

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
...

Jest co osądzać.

To, że sami robią poświęcenia - ich sprawa. Ale ich sytuacja materialna wymusza poświęcenia na ich przysłych dzieciach. Nie póją na filmówkę w łodzi, bo nie ma hajsu i jak studia to tylko w Warszawie. Chcesz filologię? No w Poznaniu jest lepsza ale... O, Erasmus? Nie stać nas. Kurs tańca? Poczekaj, kupiliśmy właśnie Basi kurtkę na zimę. Kurs językowy? Nie ma pieniędzy.

Ja wiem, że jak już się dorośnie to można pójść do pracy i samemu zarabiać. Ale to wciąż drżenie o stypendium i praca zamiast skupienia się na studiach. Można? Można. Tylko czemu rodzice wymuszają takie decyzje na dzieciach?

Start w przyszłość? Dostaniesz mikrofalówkę. A inni dostają mieszkania. Ja wiem, że rodzice dają, co mogą, ale świadome robienie dziecku pod górkę (wynajem, kredyt to bardzo drogie sprawy) powinno być oceniane przez społeczeństwo.

Już takie oczywistości jak wakacje, ubrania, smartfona, własny komputer pomijam, bo to nie wpływa na rozwój jako taki. Ale już gnieżdżenie się w więcej niż jedno w pokoju - tak. Obniża koncentrację, ciężej się skupić i może odbić się na ocenach. Czas poświęcony w dzieciństwie też jest ważny.

Ile dzieci ma marnowany potencjał, bo ich rodzice nie mają pieniędzy/czasu na rozwijanie ich zainteresowań?

Nie twierdzę, że takie dzieci nie mają szans na super życie czy edukację, ale na pewno będą miały trudniej niż rówieśnicy, których rodziców stać. I to rodzic, który je na świat sprowadził jest odpowiedzialny za taką sytuację, a ich nikt o zdanie nie pytał.
Mówiłam o sytuacjach w których rodzice poświęcają swoje przyjemności żeby dzieci miały dobrze, a nie o sytuacjach które źle wpływają na rozwój intelektualny czy fizyczny dziecka.

A z tym osądzaniem jakie dzieci będą miały start to moim zdaniem lekka przesada. Nie dostałam od rodziców mieszkania ani mikrofalówki i wcale nie czuję się pokrzywdzona. Może to kwestia środowiska, bo w Polsce jest to częste i realia rynku pracy są inne, ale w moim obecnym otoczeniu kupowanie dorosłym dzieciom mieszkania to jakiś ewenement. Mąż pochodzi z zamożnej rodziny i do głowy by im nie przyszło, żeby dorosłemu facetowi albo jego siostrze kupować mieszkanko. Zapewnili im wykształcenie i oczekują że będą samowystarczalni.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-12 19:01:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.