|  2019-09-30, 17:27 | #181 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 
					Wiadomości: 9 946
				 | 
				
				
				Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.
				
			 | 
|     | 
|  2019-09-30, 21:39 | #182 | |
| Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra 
					Wiadomości: 17 524
				 | 
				
				
				Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.
				
			 Cytat: 
 Razem z Mamą podjęłyśmy decyzję, że Tato (rak) będzie w domu, jedynie pod opieką lekarzy z hospicjum domowego. To była świadoma decyzja. Mimo to czasem czułam się tak, jak Autorka. Zagubiona, przemęczona, czasem dołączało do tego poczucie winy, że złoszczę się na to, co Tato robi i mowi (w sumie to już mówiła choroba ustami Taty). W miarę postępu choroby potrafił być autoagresywny (wyrywanie cewnika), agresywny w stosunku do mnie i do Mamy (niedotlenienie mozgu). Terminalnie chory cierpliwie znoszący swój stan to mit i człowiek musi sobie uświadomić, że ma prawo odczuwać złość. Nawet, jeśli ta złość jest nieuzasadniona i skierowana na chorego,który też jest Bogu ducha winien. Wtedy serio- warto na jakiś czas odciąć się od domu-szpitala, wyjechać, odpocząc, poświęcić czas tylko sobie. Bez nieuzasadnionego poczucia winy. Czy z perspektywy czasu (minęło 5 lat) uważam, że decyzja o pozostawieniu Taty w domu i nie oddania go do hospicjum była słuszna? Koniec końców, uważam, ze tak. To on całe życie pracował, by zapewnić mi jak najlepszy start, do niego udawałam się w każdej potrzebie i w każdej ciężkiej chwili. Wiedziałam, że nie czułby się dobrze w hospicjum, wsród innych ludzi w stanie pre-agonalnym lub agonalnym. On za bardzo kochał życie, był w nieustannym ruchu. Ten niecały rok (rak pustoszył błyskawicznie i podrecznikowo wręcz, 10 miesięcy od diagnozy) był bardzo ciężki. Ale teraz dobrze mi ze świadomością, że jako tako udało mi się ułatwić Tacie jego ostatni czas na ziemi. Choć trochę. 
				__________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! | |
|     | 
|  2019-09-30, 22:28 | #183 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 13 575
				 | 
				
				
				Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.
				
			 | 
|     | 
|  2019-10-01, 04:07 | #184 | 
| Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra 
					Wiadomości: 17 524
				 | 
				
				
				Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.
				
			 
			
			Zamykam wątek na uzasadnioną prośbę Autorki.
		
		 
				__________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! | 
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:33.
 
                



 



