ZNO - plotki, pocieszenia i codzienne zwierzenia! część V

[rubbim]

No to całkiem sporo

[Dagunia]

Napisane przez rubbim

Shadowhunters I myślę by zacząć Riverdale. No ale moja lista jest baardzo długa

Wyglądają na dobre ale brak dyni

Dużo musisz wyciąć ?

Ja skończyłam Dom z papieru i obawiam się, że nic godnego zastąpienia nie znajdę

[rubbim]

Napisane przez Dagunia

Ja skończyłam Dom z papieru i obawiam się, że nic godnego zastąpienia nie znajdę

O tego nie znam

Jakie palny na niedzielę macie ?

[karolinaaa92]

Ireland, mnie też to czeka, tylko w mniejszych ilościach, bo większość zrobią dzieci. Ale za to od kilku dni siedzę nad kwiatami Chanel i końca nie widać, a na środę muszę je już mieć, bo w czwartek apel.

U mnie niedziela na uczelni. Po powrocie muszę ogarnąć lekcje na ten tydzień i przejrzeć prezentacje dzieci o patronie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mansikkaa]

Napisane przez rubbim

O tego nie znam

Jakie palny na niedzielę macie ?

Obieranie ziemniaków i do tego trzeba przeżyć wizytę gości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

A co jacyś niemili Ci goście? :P

[mansikkaa]

Napisane przez Ervisha

A co jacyś niemili Ci goście? :P

Nie lubię jak ktoś mnie wypytuje Kiedy ślub itp. Do tego matka tz będzie narzekać na wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona_nadzieja]

Ja jestem od wczoraj u W. On jest dzisiaj w pracy, na szczęście tylko do 12. Byłam już na zakupach, zaraz posprzątam mieszkanie i ugotuję obiad.
A tak w ogóle to lubię, jak mnie budzi o 5 rano, żeby dać mi buzi przed wyjściem do pracy

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[IrelandBreakfast]

Karolina, aż wpisałam co to te kwiaty Chanel Piękna dekoracja Ja nie mam za bardzo rąk do takich rzeczy. Za to śpiewać i wierszyków uczyć mogę w nieskończoność

Hej Ja właśnie wróciłam z kościoła. Plany na dziś to czytanie i dalsze wycinanie serduszek. Nie chce mi się iść jutro do pracy Jeszcze na 6.30

[Ervisha]

Napisane przez mansikkaa

Nie lubię jak ktoś mnie wypytuje Kiedy ślub itp. Do tego matka tz będzie narzekać na wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rzeczywiscie to jest irytujące.... ale tak na prawdę to nie ich sprawa

[karolinaaa92]

Ireland, piękne, ale nie sądziłam, że aż tyle kartonów na to pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mansikkaa]

Ale tu cisza
Dziś była babeczka na kotroli. Jest co miesiąc i trafiła na listę półki. Czekaliśmy na dostawę nabiału i mięsa i zbytnio towaru nie było. Ale trochę poczekala, zrobiła zdjęcia i ciekawe co napisze w raporcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rubbim]

Mansi ja nie miałam okazji być gdy była kontrola i ciesze się bo pewnie byłabym zestresowana

Zaczęłam oglądać dziś serial, obejrzałam 2 odcinki i mi mało, a tu jeszcze włosy trzeba ogarnąć

[mansikkaa]

Tu są 2 co miesiąc. Sklep ma nazwę x ale właścicielem jest sklep Y
Ogólnie kontrol dobrze przebiega. Na ostatniej tylko parę rzeczy było źle ale bez tragedii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinaaa92]

Dzień dobry!

W szkole jak mamy jakąś kontrolę, to mimo że wszystko ogarnięte, to zawsze stres jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

karolajnaa będzie dobrze

[mansikkaa]

Nie można w spokoju usiąść na ławce. Już pijacy się przysiadaja. Jeden to mi kieliszka zaproponowal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IrelandBreakfast]

Hej

U mnie dziś od 6.30 praca. Skończyłam o 11.30 i po pracy pojechałam do Białego. Spotkać się z Tż i na zakupy Byliśmy jeszcze na lodach oreo Pierwszy raz jadłam lody bezglutenowe i bardzo mi smakowały. Może dlatego, że były oreo

Tż próbował mnie zaciągnąć do jubilera

[rubbim]

Napisane przez IrelandBreakfast

Tż próbował mnie zaciągnąć do jubilera

I udało mu się ? Coś się szykuje

Po mnie dzisiaj tż przyjechał po stażu bo miałam wizytę u podologa. Podwieźliśmy przy okazji dziewczynę co ma ze mną staż

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

No i myślimy po 20 maja zaprosić mojego brata do nas. I tak siedzi sam w rodzinnym domu i nie wiadomo na jak długo - na pewno miesiąc..

[IrelandBreakfast]

Nie udało mu się

[rubbim]

Czemu ?

[IrelandBreakfast]

To kilka czynników się na to złożyło, ale główny był taki, że się wystraszyłam.

[karolinaaa92]

Dzień dobry!

Mnie TŻ nigdy nie ciągnął do jubilera, chyba chciał się zdać na gust mojej siostry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dagunia]

Napisane przez IrelandBreakfast

To kilka czynników się na to złożyło, ale główny był taki, że się wystraszyłam.

Myślisz, że nie jesteś jeszcze gotowa na następny krok ?

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Dagunia

Myślisz, że nie jesteś jeszcze gotowa na następny krok ?

Gotowa pewnie jestem, ale małżeństwo wiąże się (dla nas) ze zmianą miasta. I na to chyba tak średnio jestem gotowa.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Ogólnie nie lubię drastycznych zmian, ale przecież przed życiem nie ucieknę.

[Dagunia]

Napisane przez IrelandBreakfast

Gotowa pewnie jestem, ale małżeństwo wiąże się (dla nas) ze zmianą miasta. I na to chyba tak średnio jestem gotowa.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Ogólnie nie lubię drastycznych zmian, ale przecież przed życiem nie ucieknę.

Rozumiem Cię. Czuję podobnie tzn. wiem, że będę się przeprowadzała ale nie czuję się jeszcze na to gotowa. Średnio mnie ciągnie do stolicy...

[IrelandBreakfast]

Oj, stolica. Ja z mojej mieściny do Białego mam obawy się przeprowadzać, a do Warszawy to całkiem. A u Ciebie to wiąże się z rodziną czy może coś innego? U mnie jest tak, że mieszkam poniekąd z babcią. To znaczy ona obok nas mieszka, ale bardzo dużo czasu u niej spędzam, śpię. Z roku na rok jest coraz słabsza i po prostu trochę boję się zostawiać ją samą.

A na kolejny krok to w sumie mogę odpowiedzieć, że jestem gotowa, bo tego chcę. Widzę, że Tż też inaczej do tego podchodzi niż jakiś czas temu. Tylko ta zmiana miejsca zamieszkania.

[Dagunia]

Napisane przez IrelandBreakfast

Oj, stolica. Ja z mojej mieściny do Białego mam obawy się przeprowadzać, a do Warszawy to całkiem. A u Ciebie to wiąże się z rodziną czy może coś innego? U mnie jest tak, że mieszkam poniekąd z babcią. To znaczy ona obok nas mieszka, ale bardzo dużo czasu u niej spędzam, śpię. Z roku na rok jest coraz słabsza i po prostu trochę boję się zostawiać ją samą.

A na kolejny krok to w sumie mogę odpowiedzieć, że jestem gotowa, bo tego chcę. Widzę, że Tż też inaczej do tego podchodzi niż jakiś czas temu. Tylko ta zmiana miejsca zamieszkania.

U mnie trochę strach przed "nowym/wielkim miastem", a trochę fakt że jestem jedynaczką więc ciężko mi zostawić rodziców. Mam tutaj też swój dom, Tż też kupił w naszym mieście dom więc możliwe że docelowo kiedyś tu wrócimy.

[IrelandBreakfast]

Oj, to piątka, bo i ja mam trochę stracha przed nowym, wielkim miastem.

[Ervisha]

Napisane przez IrelandBreakfast

Oj, to piątka, bo i ja mam trochę stracha przed nowym, wielkim miastem.

To zrozumiałe bo to dość duże zmiany