Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-07-26, 21:37   #181
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Nie usprawiedliwiam tej laski, ma infantylne podejście do relacji, stosuje podwójne standardy, odstawia cyrki i rzuca teksty jak z Bravo Girl.
1. infantylne bo seks to dla niej cos więcej niż tylko przypadkowe pieprzenie.

2. standard autora:
poznać kobietę, jak niebrzydka i jest chętna i spełnia jakies tam warunki można spotkać się na seks. moze to byc 3 x w tygodniu z 3 rożnymi kobietami.

standard tej dziewczyny.
zainteresowała się jednym facetem, rozmawiała z nim miesiącami, zakochiwała się w jakims tam wyobrażeniu (w sumie zakochiwanie sie zawsze wiąze się z wyobrazeniem i rozowymi okularami bardziej niz rzeczywistością), z nikim nie sypiała, po wielu miesiącach spotkała się z tym kokretnym facetem w którym już się poprzez rozmowy zabujała i z nim przespała. Nie sypia z byle kim bo jest wysoki opalony i ma chatę.

Faktycznie to samo, jedno poszło na jakość, drugie na ilość lączone z jakością ale laska jest identyczna bo zdjęła majtki.

Po2ne standardy to by miała gdyby sobie jak autor dogrywała gości do seksu, nie wchodzila w znajomośc jakoś głębiej, ot 3 minuty rozmowy o czymkolwiek i dalej miło spędzić czas w łozku dzis z jednym, za 3 dni z 2gim.

3. odstawia cyrki bo mówi że jej coś nie pasuje i ogranicza/wygasza kontakt.
4. teksty jak z bravo bo powiedziała że czuje się rozczarowana, spodziewala się po nim innego podejścia. Faktycznie powinna powiedzieć słynne zasługujesz na lepszą.


---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Cytat:
O jej niedojrzałości nie świadczy ani brak akceptacji zachowania autora, ani szybkie pójście z nim do łóżka, tylko wymyślanie pierdół typu "wprowadziłeś w moje życie chaos" i wielkie zdziwienie, że facet nie jest taki jak sobie wymarzyła.
Wprowadził w jej życie chaos bo dostosował swoją wersję rzeczywistości do jej oczekiwań. Powiedziałby jaki jest to by mu podziękowała.

Naściemniał jej, wiedział co chce wiedzieć, w jakim celu pyta, i tak ładnie ubrał prawdę by dalej nie naciskała a on nie musiał się wprost naoszukiwać.
Rozczarowanym można być czym kto woli, nawet tym, że się w totka nie wygrało. Ona mu za to żadnego rachunku nie wystawia.

Nie ma czegoś takiego jak definicja dojrzalości, jest widzimisię. Dla kogoś np. osoba niedojrzała to będzie singiel bez dzieci bo jak to tak, dzieci powinien mieć!




Autorze, nie twierdzę, że masz jej dać spokój, jak inni, zależy ci to o nią walcz.
A to że znajduję w tobie małego kłamczuszka i chachmęta to 2, bo nim się okazałeś.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-07-26 o 21:38
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 21:42   #182
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
1. infantylne bo seks to dla niej cos więcej niż tylko przypadkowe pieprzenie.
1. Infantylne bo imaginuje sobie głęboką relację z wyobrażeniem faceta w oparciu o wielomiesięczne wymienianie pisanie wiadomości. Powiedzieć, że to naiwne, to nic nie powiedzieć.
2. Oboje przespali się z osobą, którą widzieli raz w życiu i już nigdy więcej nie zobaczą.
3 i 4. Odstawia cyrki bo rzuca dramatycznymi tekstami i kręci gównoburzę zamiast uciąć kontakt i iść wyżalić się przyjaciółkom.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 22:46   #183
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Właśnie się dowiedziałam, że jeśli kiedyś upije się z facetem nie mając świadomości, że jest alkoholikiem, to już nie mogę go skreślić z powodu picia, bo wyjdę na hipokryzję

Może i dziewczyna jest naiwna, że uwierzyła w bajer przez neta, ale chyba nie można mieć do niej pretensji, że mu zaufala? Myślała, że jest dla niego wyjątkową i łączy ich coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 23:05   #184
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Właśnie się dowiedziałam, że jeśli kiedyś upije się z facetem nie mając świadomości, że jest alkoholikiem, to już nie mogę go skreślić z powodu picia, bo wyjdę na hipokryzję
Nie. To w ogóle nie jest analogiczna sytuacja. Uprawianie seksu bez zobowiązań niesie jednak za sobą inne konsekwencje niż choroba alkoholowa
Cytat:
Może i dziewczyna jest naiwna, że uwierzyła w bajer przez neta, ale chyba nie można mieć do niej pretensji, że mu zaufala? Myślała, że jest dla niego wyjątkową i łączy ich coś więcej
Przecież jest dla niego wyjątkowa i łączy (łączyło?) ich coś więcej. To, że facet uprawiał seks z innymi nie oznacza, że ta jedna nie była wyjątkowa
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 00:05   #185
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Wychodzi na to, że dla laski to nie był seks bez zobowiązań, mimo ze na pierwszym spotkaniu. Na jakiej podstawie to wymyśliła - nie wiem. Może autor się do tego przyczynił, pisząc coś do niej, a może sama sobie coś wytworzyła w głowie bez żadnych podstaw.

Naiwne, ale skoro w to wierzyła, to nie nazwałabym tego hipokryzją.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 05:04   #186
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
1. infantylne bo seks to dla niej cos więcej niż tylko przypadkowe pieprzenie.
Nie, infantylne bo ubzdurala sobie wielkie zakochanie i relacje na wyłączność pisząc przez neta (+ potem widząc te osobę pierwszy raz w zyciu). Sorry, ja ostatni raz tak miałam będąc trzynastolatka. I oczywiście autor wg niej miał tak samo mieć, "normalne".
Nie wiem, jak bardzo trzeba być zapatrzona w siebie i w swoje widzimisię właśnie żeby uznać ze skoro ktoś idzie ze mną do łóżka na pierwszej randce, to jestem pierwsza i wyjatkowa, bo ojeju ja się zalofcialam pisząc z nim w internecie to on na pewno też to z tej wielkiej miłości robi A tu on mnie potraktował jak jedna z wielu, "łatwą", chlip chlip (mimo że okazało się u autora ze w tym wypadku akurat nie). Komedia. Zaryzykowalabym teorię ze to to ostatnie pewnie ja bardziej ubodlo niż sam luźny stosunek autora do seksu, chciała być taka super femme fatale która go tak uwiodla na pierwszej randce ze nie mógł się oprzeć a tu klops.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
4. teksty jak z bravo bo powiedziała że czuje się rozczarowana, spodziewala się po nim innego podejścia. Faktycznie powinna powiedzieć słynne zasługujesz na lepszą. .
Wcześniej: "nasze spotkanie (na zywo) wszystko zniszczy" (eee co), "idziesz na latwizne", "a co jakbym ja się teraz poszła z kimś przespac" - faktycznie, zrównoważone te teksty .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2018-07-27 o 05:42
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 05:16   #187
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Właśnie się dowiedziałam, że jeśli kiedyś upije się z facetem nie mając świadomości, że jest alkoholikiem, to już nie mogę go skreślić z powodu picia, bo wyjdę na hipokryzję
Przecież nikt nie pisał, że nie może go skreślić z powodu jego podejścia do seksu. Wręcz przeciwnie, może i powinna. Ale gadanie, że ona seks tylko z uczucia, kiedy idzie do łóżka na pierwszej randce i traktowanie autora jako śmiecia bo uprawiał niezobowiązujący seks, kiedy sama taki miała jest dziwne

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Może i dziewczyna jest naiwna, że uwierzyła w bajer przez neta, ale chyba nie można mieć do niej pretensji, że mu zaufala? Myślała, że jest dla niego wyjątkową i łączy ich coś więcej
Myślała, że jest dla niego wyjątkowa i łączy ich coś więcej na pierwszym spotkaniu? I kilku miesiącach pisaniny?
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 08:54   #188
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Przecież nikt nie pisał, że nie może go skreślić z powodu jego podejścia do seksu. Wręcz przeciwnie, może i powinna. Ale gadanie, że ona seks tylko z uczucia, kiedy idzie do łóżka na pierwszej randce i traktowanie autora jako śmiecia bo uprawiał niezobowiązujący seks, kiedy sama taki miała jest dziwne



Myślała, że jest dla niego wyjątkowa i łączy ich coś więcej na pierwszym spotkaniu? I kilku miesiącach pisaniny?
Niestety, ale istnieją tak naiwne osoby
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 09:06   #189
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Jak ty wypierasz informacje, które się do ciebie mówi. Kompletnie ignorujesz i te komunikaty, które ona ci przekazuje, i jej uczucia, i najprostsze fakty.

Ty tak uważałeś, ona tak nie uważała. Ty uznałeś, że "nie musisz się spowiadać", ona uznała, że ją oszukałeś - oboje macie poniekąd rację. Tylko ty nie przyjmujesz do wiadomości, że ktoś, kogo oszukałeś może już nie chcieć się z tobą spotykać.

Dla niej ma to znaczenie i przekazała ci to jasno. Nie rozumiem, dlaczego ignorujesz jej odczucia i priorytety, tworząc jakąś sztuczną rzeczywistość, w której to nie ma wpływu na waszą relację - ma, jak widać, przeszkadza jej i nie chce się z tobą spotykać.

Daj tej dziewczynie prawo decydować, co się dla niej liczy w związku, a nie będziesz jej wyliczał, czemu musi cię chcieć i czemu nie ma prawa cię odrzucić.

Dużo masz takich genialnych pomysłów? Bo jak widać kłamstwo masz we krwi, w końcu fakty - cóż fakty, liczy się to na co ty masz ochotę, a jeśli masz ochotę na nią, to ona powinna być twoja, czy tego chce czy nie.

Nie usprawiedliwiam tej laski, ma infantylne podejście do relacji, stosuje podwójne standardy, odstawia cyrki i rzuca teksty jak z Bravo Girl.
Ale o wiele większy problem mam z autorem, który uważa że "nie" to nie jest odpowiedź, odbiera tej kobiecie prawo do wymagania czegokolwiek, ignoruje jej komunikaty i emocje, a to wszystko w imię tego, że "on chce".
Ona nie chce, przyjmij to w końcu do wiadomości.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Nie umiałam tego tak ładnie ubrać w słowa.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85098591]Nie, infantylne bo ubzdurala sobie wielkie zakochanie i relacje na wyłączność pisząc przez neta (+ potem widząc te osobę pierwszy raz w zyciu). Sorry, ja ostatni raz tak miałam będąc trzynastolatka. I oczywiście autor wg niej miał tak samo mieć, "normalne".
Nie wiem, jak bardzo trzeba być zapatrzona w siebie i w swoje widzimisię właśnie żeby uznać ze skoro ktoś idzie ze mną do łóżka na pierwszej randce, to jestem pierwsza i wyjatkowa, bo ojeju ja się zalofcialam pisząc z nim w internecie to on na pewno też to z tej wielkiej miłości robi A tu on mnie potraktował jak jedna z wielu, "łatwą", chlip chlip (mimo że okazało się u autora ze w tym wypadku akurat nie). Komedia. Zaryzykowalabym teorię ze to to ostatnie pewnie ja bardziej ubodlo niż sam luźny stosunek autora do seksu, chciała być taka super femme fatale która go tak uwiodla na pierwszej randce ze nie mógł się oprzeć a tu klops.


Wcześniej: "nasze spotkanie (na zywo) wszystko zniszczy" (eee co), "idziesz na latwizne", "a co jakbym ja się teraz poszła z kimś przespac" - faktycznie, zrównoważone te teksty .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Dokładnie. To uważam za niedojrzałe podejście. W wieku 27 lat i po przejściach związkowych!!! Nie do pojęcia dla mnie.
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 11:33   #190
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
1. Infantylne bo imaginuje sobie głęboką relację z wyobrażeniem faceta w oparciu o wielomiesięczne wymienianie pisanie wiadomości. Powiedzieć, że to naiwne, to nic nie powiedzieć.
2. Oboje przespali się z osobą, którą widzieli raz w życiu i już nigdy więcej nie zobaczą.
3 i 4. Odstawia cyrki bo rzuca dramatycznymi tekstami i kręci gównoburzę zamiast uciąć kontakt i iść wyżalić się przyjaciółkom.
1.
Nie widzę żadnej różnicy między rozmowami poprzez komunikatory a siedzieć dzien w dzien kimś po 5 godzin twarzą w twarz i też wymieniać tak samo komunikaty, co się myśli, uważa, robi. Kłamstwo to kłamstwo, opowiadanie komuś bzdur to opowiadanie bzdur i nabieranie kogoś to nabieranie.
2. Nie było założenia że się więcej nie zobaczą.
3.4. Powiedziała jemu co myśli. Dramę będąc bezlitośnie obiektywnym to robi on bo lata za nią nie przyjmując odmowy. Nie każdy użala się przyjaciołom, niektórzy wolą powiedzieć odpowiedniej osobie że jest gnojkiem a z przyjaciółmi już o tym nie rozmawiać bo i niby po co skoro ich w tej relacji nie było.

Wybacz, ale jeśli kiedyś w stosunku do kogoś zachowasz się jak świnia i ta osoba ci to wygarnie, to nie wątpię że najwygodniejszą opcją byłoby nie usłyszeć pretensji. Niestety lub stety nie każdy tak ma że grzecznie przemilczy a poskarży się komu innemu. Nie ma obowiązku obraniania komuś dupy w zamian za udawanie wobec zainteresowanego że ok. Plus on prawdopodobnie sam chciał wiedzieć dlaczego laska go skreśla, więc otrzymał wiedzę na własne życzenie.


Cytat:
Nie wiem, jak bardzo trzeba być zapatrzona w siebie i w swoje widzimisię właśnie żeby uznać ze skoro ktoś idzie ze mną do łóżka na pierwszej randce, to jestem pierwsza i wyjatkowa
Nie wiem jak trzeba być bezczelnym by uważać za normalne okłamywanie kogoś. Może i nie pytała wybitnie na chamca wprost na zasadzie ''dołóż odpis, podanie i 3 zdjęcia, proszę tu wyszczególnić listę'', ale wybadywała go. On doskonale wiedział o co jej może chodzić, że jest zazdrosna (nawet znakomicie sobie to tłumaczył jej kompleksami), jakie jest także jego podejście i lansił się na cnotkę niewydymkę ukrywając przed nią to co było mu wygodnie.

Cytat:
Nie, infantylne bo ubzdurala sobie wielkie zakochanie i relacje na wyłączność pisząc przez neta (+ potem widząc te osobę pierwszy raz w zyciu). Sorry, ja ostatni raz tak miałam będąc trzynastolatka.
Jedni tracą cnotę w wieku lat 16, inni 26 czy później. To co Ty miałaś jako 13latka mało jest interesujące w kontekście tego wątku.
Jeśli lecimy prywatą to Lisbeth w ogóle nie powinna się wypowiadać albo powinna w każdym wpisie podkreślać że jest przeciwniczką monogamii bo dla niej do przyjęcia jest ocieranie się genitaliami z tylko jedną osobą. Wybacz, ale takie detale jak moralnośc, etyka czy zwał jak zwał mają znaczenie w ocenach tego typu sytuacji.
Nie oceniam dziewczyny czy ona jest dzieckiem, niedojrzała czy głupia bo rzuciły się na nią panienki które seks traktują jak splunięcie i idą do łóżka z kim chcą kiedy chcą nie stawiając sobie żadnych sztucznych wg nich granic. Ona sobie postawiła takie a nie inne, jej wybór i wmawanie komuś że coś z nim nie tak bo poprzez kontakt budował z kimś więź (nieważne naprawdę czy ktoś pogardza mailami, listami jak to było dziesiątki lat temu czy rozmową bezposrednią, umowy ustne też mają znaczenie, nie wiem skąd to parcie by rozgrzeszać tak ochoczo faceta który manipulował rzeczywistością byle wyszło na jego).

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Cytat:
w oparciu o wielomiesięczne wymienianie pisanie wiadomości.
?

zaraz się okaże że jak z kimś się ohajtasz i ktoś cię nieźle wyroluje to twoja wina bo powinieneś założyć jak to uwielbiał robić dr House że masz do czynienia z wybitnym kłamcą (wszyscy kłamią) i trzepać mu prywatność do wyrzygu aż znajdziesz.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-07-27 o 11:30
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 12:14   #191
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie wiem jak trzeba być bezczelnym by uważać za normalne okłamywanie kogoś. Może i nie pytała wybitnie na chamca wprost na zasadzie ''dołóż odpis, podanie i 3 zdjęcia, proszę tu wyszczególnić listę'', ale wybadywała go. On doskonale wiedział o co jej może chodzić, że jest zazdrosna (nawet znakomicie sobie to tłumaczył jej kompleksami), jakie jest także jego podejście i lansił się na cnotkę niewydymkę ukrywając przed nią to co było mu wygodnie.


Jedni tracą cnotę w wieku lat 16, inni 26 czy później. To co Ty miałaś jako 13latka mało jest interesujące w kontekście tego wątku.
Jeśli lecimy prywatą to Lisbeth w ogóle nie powinna się wypowiadać albo powinna w każdym wpisie podkreślać że jest przeciwniczką monogamii bo dla niej do przyjęcia jest ocieranie się genitaliami z tylko jedną osobą. Wybacz, ale takie detale jak moralnośc, etyka czy zwał jak zwał mają znaczenie w ocenach tego typu sytuacji.
Nie oceniam dziewczyny czy ona jest dzieckiem, niedojrzała czy głupia bo rzuciły się na nią panienki które seks traktują jak splunięcie i idą do łóżka z kim chcą kiedy chcą nie stawiając sobie żadnych sztucznych wg nich granic. Ona sobie postawiła takie a nie inne, jej wybór i wmawanie komuś że coś z nim nie tak bo poprzez kontakt budował z kimś więź (nieważne naprawdę czy ktoś pogardza mailami, listami jak to było dziesiątki lat temu czy rozmową bezposrednią, umowy ustne też mają znaczenie, nie wiem skąd to parcie by rozgrzeszać tak ochoczo faceta który manipulował rzeczywistością byle wyszło na jego).
Z tą cnota akurat u mnie nie trafilas bo wszelkie doświadczenia z mezczyznami nabyłam późno jak na zwyczajne standardy, ale nawet ja potrafilam szybko wpaść na to ze przez internet, a nawet na żywo dopiero się poznajac każdy może sobie gadać co chce i przedstawiać w jak najlepszym świetle.
I nawet gdybym miała podejście ze seks tylko w związku to dalej nie rozumiałabym, jak można zaangażować się nie widząc kogoś na żywo. Przecież najbardziej podstawowy zdrowy rozsądek podpowiada, że w internecie (czy tam przez listy, jak sobie chcesz) to każdy może być kozak. Juz pomijając ze komunikacja to w bodajże 80% znaki niewerbalne wiec sorry, nie da się poznać człowieka przez ekran czy kartkę papieru bo na żywo cały czar może prysnac. Zaangażowanie buduje się przez wspólne przeżywanie emocji i fizyczna bliskość drugiej osoby.
Juz abstrahuje od tego czy autor kłamał czy kolorowal, takie prawo portali randowych w sumie. Pewnie mu do głowy nie przyszło ze ktoś może się zaangażować po pisaniu przez neta.


Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
zaraz się okaże że jak z kimś się ohajtasz i ktoś cię nieźle wyroluje to twoja wina bo powinieneś założyć jak to uwielbiał robić dr House że masz do czynienia z wybitnym kłamcą (wszyscy kłamią) i trzepać mu prywatność do wyrzygu aż znajdziesz.
Od pierwszej randki doszło do ślubu, aha . No raczej chyba logiczne, że jeśli się angażujemy w związek to należy dowiedzieć się czy nam po drodze w ważnych sprawach a nie jak ta laska założyć ze to oczywiste, że ktoś ma tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2018-07-27 o 12:18
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 12:31   #192
farmaceutka88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85107866]Z tą cnota akurat u mnie nie trafilas bo wszelkie doświadczenia z mezczyznami nabyłam późno jak na zwyczajne standardy, ale nawet ja potrafilam szybko wpaść na to ze przez internet, a nawet na żywo dopiero się poznajac każdy może sobie gadać co chce i przedstawiać w jak najlepszym świetle.
I nawet gdybym miała podejście ze seks tylko w związku to dalej nie rozumiałabym, jak można zaangażować się nie widząc kogoś na żywo. Przecież najbardziej podstawowy zdrowy rozsądek podpowiada, że w internecie (czy tam przez listy, jak sobie chcesz) to każdy może być kozak. Juz pomijając ze komunikacja to w bodajże 80% znaki niewerbalne wiec sorry, nie da się poznać człowieka przez ekran czy kartkę papieru bo na żywo cały czar może prysnac. Zaangażowanie buduje się przez wspólne przeżywanie emocji i fizyczna bliskość drugiej osoby.
[/QUOTE]


Hmm wiesz ludzie niektórzy pisują ze sobą latami (założę się, że nawet na tym forum ludzie wymieniają tysiące wiadomości między sobą), przez taką pisaninę można dość dobrze kogoś poznać. O ile ktoś oczywiście pisze prawdę, a nie leci ściemami. A nawet na żywo ktoś może walić ściemę aż boli, co zrobić.


I myślę, że znajdzie się spore grono osób, które angażują się w internetowe pisanie. To też w końcu zajmuje czas i myśli.



A co ze związkami na odległość, są w takim razie gorsze albo niższe rangą od tych, gdy partnerzy są obok siebie? To zaangażowanie jest niższe, bo ktoś jest dalej, nie ma go na co dzień obok? Ile to jest par, które żyją razem, a jakby osobno, a ile to jest związków na odległość, które płoną żywym ogniem przy każdym spotkaniu?
farmaceutka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 12:36   #193
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Co innego być na odległość z kimś, kogo się już poznało, a co innego całkowicie na podstawie własnego wyobrażenia się w kimś zabujać.

Dla mnie to jest etap dojrzewania - wiedzieć, że pisanina, to pisanina, a życie weryfikuje. Takie rzeczy po prostu się wie z czasem, na podstawie własnych doświadczeń albo obserwacji. Tak samo jak to, że pierwszy facet nie musi być tym ostatnim, choć w to wierzy wiele 15-latek. Tak samo, jak to, że facet wyznający miłość na 3. randce może nie jest "szaleńczo zakochany" tylko coś innego się za tym kryje. No po prostu trzeba mieć łeb na karku, zwłaszcza jak się ma 27 lat i jest się po nieudanym narzeczeństwie.
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 12:36   #194
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez farmaceutka88 Pokaż wiadomość
A co ze związkami na odległość, są w takim razie gorsze albo niższe rangą od tych, gdy partnerzy są obok siebie? To zaangażowanie jest niższe, bo ktoś jest dalej, nie ma go na co dzień obok? Ile to jest par, które żyją razem, a jakby osobno, a ile to jest związków na odległość, które płoną żywym ogniem przy każdym spotkaniu?
No właśnie, słowo-klucz - spotkaniu.
A nie, że ktoś pisze z kimś kogo nigdy na oczy nie widział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 12:39   #195
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez farmaceutka88 Pokaż wiadomość
Hmm wiesz ludzie niektórzy pisują ze sobą latami (założę się, że nawet na tym forum ludzie wymieniają tysiące wiadomości między sobą), przez taką pisaninę można dość dobrze kogoś poznać. O ile ktoś oczywiście pisze prawdę, a nie leci ściemami. A nawet na żywo ktoś może walić ściemę aż boli, co zrobić.

A co ze związkami na odległość, są w takim razie gorsze albo niższe rangą od tych, gdy partnerzy są obok siebie? To zaangażowanie jest niższe, bo ktoś jest dalej, nie ma go na co dzień obok? Ile to jest par, które żyją razem, a jakby osobno, a ile to jest związków na odległość, które płoną żywym ogniem przy każdym spotkaniu?
Ale Ty teraz porównujesz związek osób, które znają się dobrze na żywo i są zmuszeni się rozdzielić na jakiś czas, a znajomość zapoczątkowaną w necie, gdzie ani razu się nie spotkali?
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 12:41   #196
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Jeśli lecimy prywatą to Lisbeth w ogóle nie powinna się wypowiadać albo powinna w każdym wpisie podkreślać że jest przeciwniczką monogamii bo dla niej do przyjęcia jest ocieranie się genitaliami z tylko jedną osobą.
Jeśli już lecisz prywatą, to chociaż stosuj prawdziwe przykłady, a nie totalnie zmyślone, żeby ci pasowały do teorii. Nie jestem żadną przeciwniczką monogamii ani nie uważam, seks tylko z jedną osobą jest niedopuszczalny.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 12:42   #197
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Ale Ty teraz porównujesz związek osób, które znają się dobrze na żywo i są zmuszeni się rozdzielić na jakiś czas, a znajomość zapoczątkowaną w necie, gdzie ani razu się nie spotkali?

Rozumiem, że nastolatka może się w ten sposób zakochać, ale listości.. nie 27 letnia kobieta.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 19:17   #198
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Przecież nikt nie pisał, że nie może go skreślić z powodu jego podejścia do seksu. Wręcz przeciwnie, może i powinna. Ale gadanie, że ona seks tylko z uczucia, kiedy idzie do łóżka na pierwszej randce i traktowanie autora jako śmiecia bo uprawiał niezobowiązujący seks, kiedy sama taki miała jest dziwne



Myślała, że jest dla niego wyjątkowa i łączy ich coś więcej na pierwszym spotkaniu? I kilku miesiącach pisaniny?
Widać, że tak.
To, że jest naiwna nie robi z niej jeszcze wariatki.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097876]Nie. To w ogóle nie jest analogiczna sytuacja. Uprawianie seksu bez zobowiązań niesie jednak za sobą inne konsekwencje niż choroba alkoholowa
Przecież jest dla niego wyjątkowa i łączy (łączyło?) ich coś więcej. To, że facet uprawiał seks z innymi nie oznacza, że ta jedna nie była wyjątkowa [/QUOTE]
Ale dał jej do zrozumienia, że tego seksu z innymi nie uprawia, bo się pewnie domyślal, że jej się nie spodoba. Znowu napiszę, że nie ma obowiązku tłumaczyć się że swojego życia, ale on celowo wprowadzał ja w błąd!
Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
1.
Nie widzę żadnej różnicy między rozmowami poprzez komunikatory a siedzieć dzien w dzien kimś po 5 godzin twarzą w twarz i też wymieniać tak samo komunikaty, co się myśli, uważa, robi. Kłamstwo to kłamstwo, opowiadanie komuś bzdur to opowiadanie bzdur i nabieranie kogoś to nabieranie.
2. Nie było założenia że się więcej nie zobaczą.
3.4. Powiedziała jemu co myśli. Dramę będąc bezlitośnie obiektywnym to robi on bo lata za nią nie przyjmując odmowy. Nie każdy użala się przyjaciołom, niektórzy wolą powiedzieć odpowiedniej osobie że jest gnojkiem a z przyjaciółmi już o tym nie rozmawiać bo i niby po co skoro ich w tej relacji nie było.

Wybacz, ale jeśli kiedyś w stosunku do kogoś zachowasz się jak świnia i ta osoba ci to wygarnie, to nie wątpię że najwygodniejszą opcją byłoby nie usłyszeć pretensji. Niestety lub stety nie każdy tak ma że grzecznie przemilczy a poskarży się komu innemu. Nie ma obowiązku obraniania komuś dupy w zamian za udawanie wobec zainteresowanego że ok. Plus on prawdopodobnie sam chciał wiedzieć dlaczego laska go skreśla, więc otrzymał wiedzę na własne życzenie.


Nie wiem jak trzeba być bezczelnym by uważać za normalne okłamywanie kogoś. Może i nie pytała wybitnie na chamca wprost na zasadzie ''dołóż odpis, podanie i 3 zdjęcia, proszę tu wyszczególnić listę'', ale wybadywała go. On doskonale wiedział o co jej może chodzić, że jest zazdrosna (nawet znakomicie sobie to tłumaczył jej kompleksami), jakie jest także jego podejście i lansił się na cnotkę niewydymkę ukrywając przed nią to co było mu wygodnie.

Jedni tracą cnotę w wieku lat 16, inni 26 czy później. To co Ty miałaś jako 13latka mało jest interesujące w kontekście tego wątku.
Jeśli lecimy prywatą to Lisbeth w ogóle nie powinna się wypowiadać albo powinna w każdym wpisie podkreślać że jest przeciwniczką monogamii bo dla niej do przyjęcia jest ocieranie się genitaliami z tylko jedną osobą. Wybacz, ale takie detale jak moralnośc, etyka czy zwał jak zwał mają znaczenie w ocenach tego typu sytuacji.
Nie oceniam dziewczyny czy ona jest dzieckiem, niedojrzała czy głupia bo rzuciły się na nią panienki które seks traktują jak splunięcie i idą do łóżka z kim chcą kiedy chcą nie stawiając sobie żadnych sztucznych wg nich granic. Ona sobie postawiła takie a nie inne, jej wybór i wmawanie komuś że coś z nim nie tak bo poprzez kontakt budował z kimś więź (nieważne naprawdę czy ktoś pogardza mailami, listami jak to było dziesiątki lat temu czy rozmową bezposrednią, umowy ustne też mają znaczenie, nie wiem skąd to parcie by rozgrzeszać tak ochoczo faceta który manipulował rzeczywistością byle wyszło na jego).

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

?

zaraz się okaże że jak z kimś się ohajtasz i ktoś cię nieźle wyroluje to twoja wina bo powinieneś założyć jak to uwielbiał robić dr House że masz do czynienia z wybitnym kłamcą (wszyscy kłamią) i trzepać mu prywatność do wyrzygu aż znajdziesz.
Zgadzam sie.
Jestem w szoku, że dla tyłu osób klamanie w necie jest ok. A gdy ktoś głupi i uwierzy to sam sobie winien. Ja nie pisałam z nikim przez neta i nie miałam konta na takich portalach, ale skoro nawiazujesz z kimś kontakt to jednak taka pisanina to dla mnie to samo co klamanie dziewczynie na pierwszych randkach, żeby zaciągnąć do łóżka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 20:25   #199
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Ale dał jej do zrozumienia, że tego seksu z innymi nie uprawia, bo się pewnie domyślal, że jej się nie spodoba. Znowu napiszę, że nie ma obowiązku tłumaczyć się że swojego życia, ale on celowo wprowadzał ja w błąd!
Tak, wprowadzał w błąd, bo jak napisał, że idzie składać meble, to na pewno znaczy, że nie uprawia seksu. No proszę cię. Tamta laska za dużo sobie nawymyślała i tyle. To nie jest jest wina autora, że miała zbyt bujną wyobraźnię w tej sprawie.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Jestem w szoku, że dla tyłu osób klamanie w necie jest ok. A gdy ktoś głupi i uwierzy to sam sobie winien. Ja nie pisałam z nikim przez neta i nie miałam konta na takich portalach, ale skoro nawiazujesz z kimś kontakt to jednak taka pisanina to dla mnie to samo co klamanie dziewczynie na pierwszych randkach, żeby zaciągnąć do łóżka.
To ktoś twierdził, że kłamanie jest ok? Bo jakoś nie zauważyłam.
Skłamał o meblach i dał niejasną odpowiedź na temat częstotliwości pisania z innymi. Żadna z jego odpowiedzi nie oznaczała, że facet nie spotyka się z innymi na seks, a to właśnie sobie uroiła "jego" dziewczyna.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-27, 20:50   #200
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85118476]Tak, wprowadzał w błąd, bo jak napisał, że idzie składać meble, to na pewno znaczy, że nie uprawia seksu. No proszę cię. Tamta laska za dużo sobie nawymyślała i tyle. To nie jest jest wina autora, że miała zbyt bujną wyobraźnię w tej sprawie.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

To ktoś twierdził, że kłamanie jest ok? Bo jakoś nie zauważyłam.
Skłamał o meblach i dał niejasną odpowiedź na temat częstotliwości pisania z innymi. Żadna z jego odpowiedzi nie oznaczała, że facet nie spotyka się z innymi na seks, a to właśnie sobie uroiła "jego" dziewczyna.[/QUOTE]


Tak. Już pomijam fakt, że nie musiał się jej spowiadać ze swojego życia seksualnego.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 21:06   #201
comablack89
Wtajemniczenie
 
Avatar comablack89
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 020
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Lepiej czasami nie byc za bardzo wylewnym bo jedni docenia szczerość, a drudzy nie bedą potrafili się z tym pogodzić.
Ja tez swego czasu korzystałam z tinder i spotykałam sie dosc intensywnie ale to były wyłącznie spotkania bez dalszej, jakiejkolwiek części bo nie jestem za seksem bez zobowiązań itp.
Natomiast moj facet dowiadując sie tego ode mnie do tej pory strasznie to przeżywa, ze jak to, ze po co... wyolbrzymia bo nic mnie z tymi facetami nie łączyło, a co najlepsze jego poznałam tez tam.
__________________

comablack89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-28, 05:31   #202
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Nie wiem, ja tam korzystając z portali randkowych nie czulam się zobowiązana do spowiadania sie _obcym_ facetom, _których nie widzialam nigdy w życiu i nie wiedziałam nawet czy ich zobaczę_ czy umawiam sie a juz tym bardziej uprawiam seks z kims innym w tym czasie. I w zyciu by mi nie przyszlo do glowy ze moze to interesowac osobe ktora znam tylko przez internet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-28, 07:28   #203
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85121701]Nie wiem, ja tam korzystając z portali randkowych nie czulam się zobowiązana do spowiadania sie _obcym_ facetom, _których nie widzialam nigdy w życiu i nie wiedziałam nawet czy ich zobaczę_ czy umawiam sie a juz tym bardziej uprawiam seks z kims innym w tym czasie. I w zyciu by mi nie przyszlo do glowy ze moze to interesowac osobe ktora znam tylko przez internet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Przecież nie chodzi o to , żeby się spowiadac. Już pisałam wcześniej, że on dawał do zrozumienia, że jest jedyną i tylko o to chodzi. Przecież wprost pisał, że gdy spytała to o inne to odpowiedział, że czasami jakaś napisze, ale nie ma porównania z ich relacja (czy coś takiego). Wystarczy odpisać, że to prywatna sprawa i koniec. Na różne sposoby można komuś okazać, że trochę wtyka nos w nie swoje sprawy, a autor ciągnął temat, żeby dziewczynie przycukrzyc. Tym bardziej że wyczuwam zazdrość.
Nie uważam, żeby zrobił coś strasznego, ale jednak jak robisz kogoś w balona, to trzeba się liczyć z tym, ze ktos moze nie być wyrozumiały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-07-28, 07:42   #204
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Przecież nie chodzi o to , żeby się spowiadac. Już pisałam wcześniej, że on dawał do zrozumienia, że jest jedyną i tylko o to chodzi. Przecież wprost pisał, że gdy spytała to o inne to odpowiedział, że czasami jakaś napisze, ale nie ma porównania z ich relacja (czy coś takiego). Wystarczy odpisać, że to prywatna sprawa i koniec. Na różne sposoby można komuś okazać, że trochę wtyka nos w nie swoje sprawy, a autor ciągnął temat, żeby dziewczynie przycukrzyc. Tym bardziej że wyczuwam zazdrość.
Nie uważam, żeby zrobił coś strasznego, ale jednak jak robisz kogoś w balona, to trzeba się liczyć z tym, ze ktos moze nie być wyrozumiały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dla mnie odpisanie "Nie wtrącaj się, to nie Twoja sprawa" po pierwsze brzmi chamsko, a po drugie pokazuje, że ma on coś do ukrycia. Założę się też, że dziewczyna raczej by nie odpuściła i wypytywała dalej. Moim zdaniem powiedział prawdę, że czasem ktoś tam do niego napisze, ale nie traktuje tych dziewczyn jak jej. Nie musiał przecież od razu nadawać "Tak, umawiam się na seks", bo to nie była jej sprawa.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Cytat:
Napisane przez comablack89 Pokaż wiadomość
Lepiej czasami nie byc za bardzo wylewnym bo jedni docenia szczerość, a drudzy nie bedą potrafili się z tym pogodzić.
Ja tez swego czasu korzystałam z tinder i spotykałam sie dosc intensywnie ale to były wyłącznie spotkania bez dalszej, jakiejkolwiek części bo nie jestem za seksem bez zobowiązań itp.
Natomiast moj facet dowiadując sie tego ode mnie do tej pory strasznie to przeżywa, ze jak to, ze po co... wyolbrzymia bo nic mnie z tymi facetami nie łączyło, a co najlepsze jego poznałam tez tam.

Moim zdaniem to toksyczne.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-28, 11:26   #205
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Folgia Pokaż wiadomość
Jak dla mnie odpisanie "Nie wtrącaj się, to nie Twoja sprawa" po pierwsze brzmi chamsko, a po drugie pokazuje, że ma on coś do ukrycia. Założę się też, że dziewczyna raczej by nie odpuściła i wypytywała dalej. Moim zdaniem powiedział prawdę, że czasem ktoś tam do niego napisze, ale nie traktuje tych dziewczyn jak jej. Nie musiał przecież od razu nadawać "Tak, umawiam się na seks", bo to nie była jej sprawa.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------




Moim zdaniem to toksyczne.
Ale przecież o to chodzi - on uznał, że to nie jej sprawa.

Jasne, nie trzeba się spowiadać ze swojego życia seksualnego, ale jeśli jednak postanawia się wyspowiadać po czasie, to nie można się dziwić, że efekt jest, jaki jest. Czyli taki sam, jaki byłby po wyznaniu na początku znajomosci.

Autor uznał, ze dziewczyna już jest upolowana i może jej teraz powiedzieć. A tu klops, dziewczyna za upolowaną się nie uważa i wciąż jej pewne rzeczy przeszkadzają.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-28, 12:34   #206
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
1.
Nie widzę żadnej różnicy między rozmowami poprzez komunikatory a siedzieć dzien w dzien kimś po 5 godzin twarzą w twarz i też wymieniać tak samo komunikaty, co się myśli, uważa, robi. Kłamstwo to kłamstwo, opowiadanie komuś bzdur to opowiadanie bzdur i nabieranie kogoś to nabieranie.
2. Nie było założenia że się więcej nie zobaczą.
3.4. Powiedziała jemu co myśli. Dramę będąc bezlitośnie obiektywnym to robi on bo lata za nią nie przyjmując odmowy. Nie każdy użala się przyjaciołom, niektórzy wolą powiedzieć odpowiedniej osobie że jest gnojkiem a z przyjaciółmi już o tym nie rozmawiać bo i niby po co skoro ich w tej relacji nie było.

Wybacz, ale jeśli kiedyś w stosunku do kogoś zachowasz się jak świnia i ta osoba ci to wygarnie, to nie wątpię że najwygodniejszą opcją byłoby nie usłyszeć pretensji. Niestety lub stety nie każdy tak ma że grzecznie przemilczy a poskarży się komu innemu. Nie ma obowiązku obraniania komuś dupy w zamian za udawanie wobec zainteresowanego że ok. Plus on prawdopodobnie sam chciał wiedzieć dlaczego laska go skreśla, więc otrzymał wiedzę na własne życzenie.


Nie wiem jak trzeba być bezczelnym by uważać za normalne okłamywanie kogoś. Może i nie pytała wybitnie na chamca wprost na zasadzie ''dołóż odpis, podanie i 3 zdjęcia, proszę tu wyszczególnić listę'', ale wybadywała go. On doskonale wiedział o co jej może chodzić, że jest zazdrosna (nawet znakomicie sobie to tłumaczył jej kompleksami), jakie jest także jego podejście i lansił się na cnotkę niewydymkę ukrywając przed nią to co było mu wygodnie.

Jedni tracą cnotę w wieku lat 16, inni 26 czy później. To co Ty miałaś jako 13latka mało jest interesujące w kontekście tego wątku.
Jeśli lecimy prywatą to Lisbeth w ogóle nie powinna się wypowiadać albo powinna w każdym wpisie podkreślać że jest przeciwniczką monogamii bo dla niej do przyjęcia jest ocieranie się genitaliami z tylko jedną osobą. Wybacz, ale takie detale jak moralnośc, etyka czy zwał jak zwał mają znaczenie w ocenach tego typu sytuacji.
Nie oceniam dziewczyny czy ona jest dzieckiem, niedojrzała czy głupia bo rzuciły się na nią panienki które seks traktują jak splunięcie i idą do łóżka z kim chcą kiedy chcą nie stawiając sobie żadnych sztucznych wg nich granic. Ona sobie postawiła takie a nie inne, jej wybór i wmawanie komuś że coś z nim nie tak bo poprzez kontakt budował z kimś więź (nieważne naprawdę czy ktoś pogardza mailami, listami jak to było dziesiątki lat temu czy rozmową bezposrednią, umowy ustne też mają znaczenie, nie wiem skąd to parcie by rozgrzeszać tak ochoczo faceta który manipulował rzeczywistością byle wyszło na jego).

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

?

zaraz się okaże że jak z kimś się ohajtasz i ktoś cię nieźle wyroluje to twoja wina bo powinieneś założyć jak to uwielbiał robić dr House że masz do czynienia z wybitnym kłamcą (wszyscy kłamią) i trzepać mu prywatność do wyrzygu aż znajdziesz.
Zgadzam się

Dla mnie rozmowa przez internet jest tak samo wartościowa jak rozmowa face to face. Sama wszedzie stosuje te same zasady i zakładam, że inni też nie kłamią (tak już mam - nie lubię zakładać z góry najgorszego i daje kredyt zaufania).

Sama też bym się wkurzyła jakby facet przez neta mi sugerował coś innego, a później by się okazało, że to kłamstwo. Czy napisane, czy wypowiedziane - to nie ma znaczenia. Kłamstwa są złe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-28, 13:15   #207
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Przecież nie chodzi o to , żeby się spowiadac. Już pisałam wcześniej, że on dawał do zrozumienia, że jest jedyną i tylko o to chodzi.
Nie dawał. To ona sobie tak zinterpretowała jego wypowiedzi i to była jej decyzja, że postanowiła wyciągać nieuprawnione wnioski ze szczątkowych informacji.
Cytat:
Przecież wprost pisał, że gdy spytała to o inne to odpowiedział, że czasami jakaś napisze, ale nie ma porównania z ich relacja (czy coś takiego).
To akurat prawda. Pisanie z innymi i sypianie z nimi nie oznacza, że tamtej nie traktował wyjątkowo.
Cytat:
Wystarczy odpisać, że to prywatna sprawa i koniec. Na różne sposoby można komuś okazać, że trochę wtyka nos w nie swoje sprawy, a autor ciągnął temat, żeby dziewczynie przycukrzyc. Tym bardziej że wyczuwam zazdrość.
Nie uważam, żeby zrobił coś strasznego, ale jednak jak robisz kogoś w balona, to trzeba się liczyć z tym, ze ktos moze nie być wyrozumiały.
On właśnie wybrał jeden z tych sposobów na okazanie, że to jego prywatna sprawa i odpisał jakieś zdawkowe i niewiele znaczące pierdoły.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-28, 17:07   #208
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
a po drugie pokazuje, że ma on coś do ukrycia.
ale tak wlaśnie było.
Jeśli z kimś nie sypiasz, zależy ci aby druga strona myślała o tobie że tego nie robisz to nie zasłaniasz się żadną prywatnością tylko mówisz ''nie'' i jest to zgodne z prawdą.
Jeśli się zasłaniasz to dajesz tym sygnał że coś jest na rzeczy. Może tego nie robisz ale sam siebie wystawiasz na insynuacje.
Cytat:
Założę się też, że dziewczyna raczej by nie odpuściła i wypytywała dalej.
równie dobrze mogła założyć że facet spotyka się równolegle z innymi kobietami i zakonczyć znajomość dużo wcześniej. Mogła mu to nawet powiedzieć- na poważnie; drocząc się; lub nie mówić tego wcale.
Czego się nie da to zjeść ciastka i mieć tego samego ciastka.
Nie przedstawisz się w okreslonym świetle gdy coś nie jest prawdą nie kłamiąc przy tym.

Cytat:
Jeśli już lecisz prywatą, to chociaż stosuj prawdziwe przykłady, a nie totalnie zmyślone, żeby ci pasowały do teorii.
pisałam przecież o Tobie, w odniesieniu do Ciebie - w swoim życiu nie uznajesz.
Wiem że bardzo chcesz być traktowana wyłącznie jako czysty obiektywizm ale tak Cię nie odbieram, wydajesz mi się być osobą wypraną z uczuć, jakkolwiek to nazwać i dla mnie to oczywiste że nie jesteś w stanie zrozumieć tych którzy tego nie mają.
Stąd ty uznajesz jedynie logikę, ja logikę i czynnik emocjonalny który dla Ciebie oceniając twoje wypowiedzi jest czystą abstrakcją. I w tym kontekście zwracam na takie detale uwagę.

Cytat:
Nie wiem, ja tam korzystając z portali randkowych nie czulam się zobowiązana do spowiadania sie _obcym_ facetom, _których nie widzialam nigdy w życiu i nie wiedziałam nawet czy ich zobaczę_ czy umawiam sie a juz tym bardziej uprawiam seks z kims innym w tym czasie. I w zyciu by mi nie przyszlo do glowy ze moze to interesowac osobe ktora znam tylko przez internet.
to nie jest tylko kwestia spowiadania się przez internet ale dobierania się nawet w takim kontakcie z osobą o zbliżonym sposobie myślenia.
Jeśli ktoś miesiącami albo z setką osób rozprawia w stylu: cio tam, papatki; to trudno moim zdaniem w taki sposób kogoś poznać.
Jeśli z kimś rozmawia się miesiącami to zakładam, że te rozmowy są jednak głębsze, a raczej powinny czy moglyby być. Nie każdy naprawdę traktuje jakiś kontakt śmietnikowo i lepiej móc dobrać się chyba z osobą która się tobą nie zabawia tylko dlatego że wszystko traktuje na light'cie.
Jak dla mnie to możesz chodzić do łóżka z kim chcesz, kiedy chcesz. Logiczne. Słodkie za to jest twierdzenie że wszystko jest w porządku i zarazem ukrywanie tego stanu rzeczy w sytuacji gdy budujesz z kimś relację.
Jak jest ok to co tu ukrywać. To naprawdę nie jest zakazane chodzić na randki, ani podniecić się dzięki komuś i może spędzić miło czas w sypialni.
Ale jeśli ktoś cię pyta: no ok, tyle ze sobą piszemy, czy ty piszesz z kimś innym? Odpowiadasz zgodnie z prawdą. W skrócie mówiąc jeśli już końcowo dochodzi do pytania czy spotykasz się z innymi (nawet niech już będzie z grubej rury - czy uprawiasz z kimś seks) to oczywiście grzecznie, nie wulgarnie, możesz dać do zrozumienia że tak jest. Zasłanianie się prywatnością to znakomita wymówka, ale odmawiając komuś prawdy uniemożliwiasz tej osobie poznanie siebie i zdecydowanie czy ta osoba chce z tobą wchodzić w dalsze kontakty.
Jeśli wolisz kogoś stracić przez fałszywe domysły to też masz do tego prawo.
A jeśli chłopak uwazał że dziewczyna za bardzo wchodzi w jego strefę mógł zakonczyć tą znajomość. Wolał wymyślać pierdoły, znajomość na kłamstwie kontynuować, a na koniec chciałby jak część osób z tego wątku powiedzieć: oj tam oj tam, nie twoja sprawa. Jego sprawa, podobnie jak jej kogo wpuszcza w swoje życie.
Ona miała prawo wiedzieć kim on jest.
Koniec końców on żałuje że nie kłamał bardziej, mniejsza.
Koniec końców ona zdecydowała znając prawdę że nie chce jak ktoś tu wyżej nazwał dupcyngiela który z niejednego pieca chleb jadł i mówi: pas. Czy ona mu wyznacza jakąś karę? Nie. I mówienie o niej że jest naiwna, zakłamana, niedojrzala, wstaw co chcesz, to jest brednia bo ona nie prosi o akceptację dowolnej oceny własnego zdrowa psychicznego, dojrzałości itp. Ona nie prosi abyście jej pomogły zaakceptować przeszłość chłopaka. To chłopak tego pragnie a to na niej skupiają się gromy, że łaskawie nie jest tak tolerancyjna jak inni.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Komunikatory czy smsy to jest tylko sposób kontaktu, nie narzucają treści i nie ingerują w sens przekazu. Nie ma więc obowiązku podchodzić do czegoś śmiertelnie poważnie albo wyłącznie luzacko; i to nie jest tak że każdy traktuje swój czas i swoje poznawanie ludzi jak śmietnik, bez różnicy mu z kim gada i o czym. Można się wypowiadać pogardliwie o rowerach bo nie jedzie się takim tak szybko jak samochodem, ale sorry, rowerem też się dojedzie. I to do części z Was nie dociera, bo może łatwość kliknięcia ikonki kosza na śmieci na dole ekranu telefonu wg was wystarcza aby narzucać taką samą łatwość na kontakty międzyludzkie. Niektórzy uważają że ghosting jest w porządku, i co z tego, że uważają. A inni że to mega słabe i też im wolno.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-07-28 o 17:10
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-28, 17:07   #209
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Wiem że bardzo chcesz być traktowana wyłącznie jako czysty obiektywizm ale tak Cię nie odbieram, wydajesz mi się być osobą wypraną z uczuć, jakkolwiek to nazwać i dla mnie to oczywiste że nie jesteś w stanie zrozumieć tych którzy tego nie mają.

Stąd ty uznajesz jedynie logikę, ja logikę i czynnik emocjonalny który dla Ciebie oceniając twoje wypowiedzi jest czystą abstrakcją. I w tym kontekście zwracam na takie detale uwagę.
Logika ma to do siebie, że jest tylko jedna. Emocje mają to do siebie, że jest ich całe spektrum i są zazwyczaj nieracjonalne. Kierując się nimi prędzej czy później wyląduje się w doopie, zwłaszcza wtedy, gdy się na ich podstawie wymyśla rzeczy wbrew logice, co właśnie zrobiła dziewczyna autora. To, czy się te emocje rozumie i czy się o nich wie nie ma żadnego znaczenia. Jej domysły pozostają tak samo nielogiczne niezależnie od tego co i jak wtedy czuła.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-28, 17:14   #210
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

Cytat:
Logika ma to do siebie, że jest tylko jedna. Emocje mają to do siebie, że jest ich całe spektrum i są zazwyczaj nieracjonalne.
Czyste rozumowanie to sobie możesz znajdować w określonych matematycznych działaniach ale nie w życiu.
To że ludzie lubią wierzyć i myśleć o sobie że kierują się wyłącznie logiką (nawet psychopaci kierują się własnymi skłonnościami) nie oznacza że tak jest.

Cytat:
Kierując się nimi prędzej czy później wyląduje się w doopie, zwłaszcza
Aha.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-02-11 09:52:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.