Perfumy słodkie do obrzydzenia :D Wasze typy...

[a8tpk]

Napisane przez gryx82

A*Men zdecydowanie na czele męskich ulepów

Letalna dawka przypalonego karmelu

W 100% się z Tobą zgadzam Gryx`ie.

[glamourous]

wiecie co odwoluje wszystko co do tej pory powiedzialam na temat slodziakow
lacosty- addicty- hp- nina???? one wszystkie sie moga schowac przy Wishu Choparda...nabylam w ciemno kierujac sie opiniami na KWC ze slodki i podobny do flowerbomba karmelowy i w ogole cudo... pierwsze perfumy w moim zyciu ktorych nie bede w stanie uzywac, prysnelam na nadgarstek i umarl w butach- ja wielbicielka slodkosci wszelkich az musialam sucha bulke z ekstremalnie gorzka kawa sobie na kolacje zapodac tak mnie zaslodzilo... a trwale jak cho...jak hoho. zmywanie naczyn od 2 dni zalegajacych w zlewie ich nie wykonczylo...nadal siedzi sobie Wish na nadgarstku. troche tego karmelu sie zmylo i jest przyjemnie ale nie bede sie przeciez psikac perfumami przed prysznicem do uzytku calosciowego

cholera a moze jednak by sie ich nie pozbywac- zamierzalam zaczac diete i jesli to mnie tak od jedzenia odstrasza to moze warto sie przemeczyc?

[Eshi]

Obrzydliwe są zapachy perfum, tych co reklamują je na mieście. Łazi za Tobą taki/taka i wali głupoty jakie to one nie piękne i tanie, ale oczywiście oryginalne aha, i te pytania konkursowe, po czym perfume moża kupić jeszcze taniej. A najlepsze jest to, że wszystkie odpowiedzi są prawidłowe

[Redhaired Witch]

Pink Sugar, Hypnose i Un Bois Vanille - nie zdzierżyłam tych ulepkowatych słodkości.
Flowerbomb, Angel, Innocent - styl waty cukrowej ale... jakże uroczy

[studentkaAM]

Apparition Oj tak Ostatnio moja wielka miłość

[camelia111]

Jak myślę o the one, to zdecydowanie mi niedobrze...

[kate1774]

Angel

[rozwydrzona]

tak, Angel... :/ dla mnie fujaśny

[liv87]

Słodziaki, które uwielbiam:
Hypnotic Poison
Flowerbomb
Black XS
Nina Niny Ricci
Lolita edt
Magnetism

Słodziaki, które nienawidzę:
Angel
Lolity oprócz edt

[Aggis]

Słodkie do bólu:

*Loukhoum
*Hypnotic Poison Elixir
*The Exact Friction of Stars
*L de Lolita Lempicka

Uwielbiam słodziaki, ale te 4 czasami nawet dla mnie są za słodkie

[Rywka]

Nic nie przebije Warm Vanilla Sugar. Jest mdły do bólu.

[porzeczki]

Słodkie do obrzydzenia (szczególnie w testach globalnych):
Addict
Hypnotic Poison Elixir
Angel
Flowerbomb EDP
Lolita Lempicka
Nina Migdałowa
Amor Amor
Desnuda
Nina Ricci jabłuszko
The One D&G
Flora Gucci
owocowa seria Yves ROcher
Wish Chopard
Coney Island

Słodkie, ale do zniesienia
Tumulte
L de Lolita
Pure Poison Elixir
Gaiac
All About Eve Joop
Cocoon Yves Rocher
Hot Couture EDP
Cinema EDP

Słodkie do uwielbienia
Gloria Cacharel
Botrytis Ginestet
Flowerbomb Extreme
Annayake Miyako - przygarnęłąbym odlewkę (jak ktoś ma na zbyciu)
Hanae Mori "Butterfly" - przygarnęłąbym odlewkę (j.w.)
Celine Oriental Summer (chociaż to nietypowy słodziak)

[studentkaAM]

Dla mnie słodka do obrzydzenia jest niestety LLL. W początkowej fazie, aż mnie mdli od tych słodkości

[radioheadka]

dziewczyny, który zapach jest bardziej "owocowy": Pink Sugar, czy Apparition Ungaro?

[Happiness]

Dla mnie na pierwszym miejscu słodkości nie do wytrzymania, są zapachy Muglera:

Angel, Innocent, Angel Pivoine

Całe morze palonego, gryzącego cukru. W dodatku we wszystkich wyczuwam bardzo wyraznie... rumianek

Nie lubię też:

Flowerbomb - za ból zębów. Cukierki, cukierki, wata cukrowa, cukierki ...
Un Bois Vanille - za płaski efekt choinki zapachowej do aut.

Napisane przez Aggis

Słodkie do bólu:

*Loukhoum
*Hypnotic Poison Elixir
*The Exact Friction of Stars
*L de Lolita Lempicka

Oj, niemiłe mam wspomnienia; płaski, sztuczny kokos, taki chemicznie słodki. Phe!

[Murszafka]

Uwielbiam wszelka slodycz, ale Pink Sugar mnie przerasta...

[La bamba]

Apparition Ungaro
Nina Nina Ricci
Hypnose Lancome
Wish Chopar (aż zachęcona Wasza rozmową piknęłam na nadgarstek-bomba)

ale najwspanialszy słodziak na świecie którego kocham to Flowerbomb edp

[Viollet87]

Uwielbiam słodkie zapachy i cała moja kolekcja jest właśnie taka - mniej lub bardziej słodka... ale jest kilka zapachów, które nawet mnie przerastają i duszą a mianowicie:

Angel
Flowerbomb edp
cukierkowe wody od Yves Rocher (kokos itp.)
sygnowane logiem Sephory wanilie, czekolady itp.


Ale są też dość mocno słodkie zapachy, które uwielbiam :

Flowerbomb edt
Diamonds Intense
Paco Rabanne Black XS
Hypnose edp
Nina Ricci - Nina
Lolita Lempicka

i sporo innych

[Murszafka]

Pink Sugar. Też uwielbiam słodziaki, ale Pink Sugar mnie przerósł...
Męczy mnie też ostatnio Nina, ale to może przejściowe

[MoniaK]

Dla mnie nie do przejścia były Pink Sugar, The One i Hypnose.

[siarka40]

lubie slodkie zapachy - Kenzo Amour uwielbiam, nie pogardze HP. ale sa takie zapachy, ktorych slodkosc jest dla mnie nie do wytrzymania - i tutaj prym wioda perfumy Lolity Lempickiej, jak rowniez Flowerbomb. ciezko mi tez z Hypnose.
przy czym w ramach "polub sie ze slodkosciami", mysle o uzywce fioletowej Lolki, a Flowerbombke w postaci odlewki oswajam w domu (choc prawdopodobnie sie pozegnamy niedlugo).

[Maja102]

Hypnose
nieźle dają też Wish i HP

[Dragonsheart]

zawsze szukam słodkości w perfumach, ale na słodkiego killera jeszcze nie trafiłam. większość zapachów będących w moim posiadaniu jest mniej lub bardziej słodka, a słodkość słodkości nie równa. kocham słodkość wanilii, czekolady, karmelu, etc. słodkość owocowa mi nie pasuje, a słodkie maliny powodują u nie odruch wymiotny.
chyba najbardziej odpowiada mi słodkością Tempora Laury Biagotti - uwielbiam ciągle.
klasyczna Lolita to moja wielka miłość - ale dla mnie nie ma w niej ulepkowatości - jest słodko dymna i chropowata taka
Hypnose Lancome - ładne ale nudne - na mnie cały czas pachną tak samo czyli waniliowo - niby fajnie ale coś mogłoby się zadziać.
Nina Nina Ricci - stosunkowo najsłodsze, ale słodycz owocowa - owoce w cukrze i troche likieru czyli lubie ale bez przesady.
Trussardi Inside - słodkie jak trzeba, nie duszące i nie mdlące, ale nietrwałe.
Lou Lou - słodkość cudowna - moja miłość od wczesnego dzieciństwa.
Euphoria Ck - słodki daktylowo i ma pazur który wyklucza mdłości.

dodam jeszcze, że niektóre zapachy choć nie słodkie z założenia na na mnie ujawniają mnóstwo słodyczy. nikt mi nie wierzy, że np. L'eau par Kenzo na mnie pachnie tylko i wyłącznie wanilią, niezgorzej niż Hypnose, i w moim odczuciu to słodziak podobnie Eternity Ck - czasami to po prostu budyń waniliowy i wiśnie.

[rena63]

Bardzo lubię słodkie zapachy ale nie do zniesienia dla mnie jest LLL Lolity
(miałam już trzy flaszki i wszystkie po kilku testach wyleciały z hukiem),oraz Pink Sugar-tylko próbka i tej nie dałam rady zupełnie.

[imeshih]

Najsłodszy zapach jaki do tej pory spotkałam, to chyba Kasztan YR. Oczywiście słodkość słodkości nierówna, ale ten zapach jak dla mnie jest kwintesencja ulepkowatości (istnieje takie słowo? ) w której nic poza tą ulepkowatością nie ma

[Asiuuuuula]

Napisane przez imeshih

Najsłodszy zapach jaki do tej pory spotkałam, to chyba Kasztan YR. Oczywiście słodkość słodkości nierówna, ale ten zapach jak dla mnie jest kwintesencja ulepkowatości (istnieje takie słowo? ) w której nic poza tą ulepkowatością nie ma

Zgadzam się . Wanilia, karmel (nie wiem jak pachnie kasztan, tu czuję po prostu karmel) i ulepkowata ulepkowatość. Nabyłam przy okazji podchoinkowych zakupów i myślę, że nigdy go nie użyję choć to woń miła dla nosa, wystarczy mi żel do kąpieli z tej serii .

[imeshih]

Napisane przez Asiuuuuula

Zgadzam się . Wanilia, karmel (nie wiem jak pachnie kasztan, tu czuję po prostu karmel) i ulepkowata ulepkowatość. Nabyłam przy okazji podchoinkowych zakupów i myślę, że nigdy go nie użyję choć to woń miła dla nosa, wystarczy mi żel do kąpieli z tej serii .

Czyli jest nas więcej Też mam flachonik i kombinuje co z nim zrobić, ale chyba poczekam aż go wycofają (bo zdaje się to jakaś sezonówka miała być - chyba, że coś myle) i puszcze na Allegro

[Oldzinka]

Dla mnie wszystkie Escady i ich podróbki których pełno są męcząco słodkie, nawet in to the blue jest tandetnie słodkie przynajmniej w moich odczuciach:/ lubię słodko świeże zapachy jak Baby Doll czy Pure Poison ale słodycz kwaśną popieprzoną przełamaną jakimś puderkiem Ale ogólnie jestem wielbicielką biało - zielonych świeżych kategorii

[myszka__77]

Angel - mega słodziak, nie dla mnie.
Klasyczna Lolitka jest piękna... mój typ.
L de Lolita Lempicka jest słodsza czuć miód, wanilię i anyż, taki sobie...
Hypnotic Poison i Hypnotic Poison Elixir moje typy.

[iwona-jk]

Ogólnie rzecz biorąc lubię słodziaki, ale jeden jest dla mnie nie do przyjęcia- L de Lolita Lempicka