Tinder, kobiety i przypadek.

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

edan84, przecież widać, że babka nie wie, czego chce. Dziwi mnie, że już dawno nie dałeś sobie z nią spokoju.

przecież dał.

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

A edan, to niby wie czego chce?

na początek wystarczy jak będzie wiedział czego nie chce

[Mija62]

Takie to smutne.

[Odwazna_jak_sliwa]

No dla mnie i tak długo z tym czekał. Dla mnie po stwierdzeniu drugiej osoby, że jednak nie chce bliższej znajomości, byłby to definitywny koniec i nie byłoby nad czym się zastanawiać.


Plus właśnie dziwi mnie trochę, że edan taki wyzwolony, taki nowoczesny, taki mężczyzna XXI wieku, taki samoświadomy, taki przeciwny konwenansom, taki zawsze chętny do udzielania innym porad, a takiej kwestii nie umiał się ogarnąć. Proponuję, żeby na przyszłość sam zadał sobie pytanie, co zrobiłby forumowy edan, i po prostu to zrobił.

[Mija62]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

edan84, przecież widać, że babka nie wie, czego chce. Dziwi mnie, że już dawno nie dałeś sobie z nią spokoju.

Może miała nadzieję, że się rozwiódł.

[wlosomaniaczkaaa]

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8648719 8]przecież dał.[COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Czy ja wiem, czy to on dał sobie na spokój. Ja z jego postu wywnioskowałam, że bardziej ona dała sobie na spokój.
Ale gdyby przejawiała chęć spotkania i rozmów, to pewnie dalej by ją robił w fallusa i opowiadał jak mu się z żoną układa.

Napisane przez edan84

Wkrótce się okazało, że chyba jednak się rozmyśliła co do rozmów. Dała znać, że nie ma na nie ochoty.

I tym epilogiem oznajamiam, że to chyba już permanentny koniec tej znajomości.

[edan84]

Napisane przez Mija62

Może miała nadzieję, że się rozwiódł.

Tak, miała taka nadzieje, ze się rozstanę.
Poza tym mówiła, że ciagle kocha i ze nie przestanie.

Czyli standard w jej wykonaniu.

[Odwazna_jak_sliwa]

To edan ma żonę? Nie przetrząsnęłam wszystkich stron wątku, więc nie wiem, a pierwsza wiadomość jest napisana tak, że mogło mi umknąć.

[edan84]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

To edan ma żonę? Nie przetrząsnęłam wszystkich stron wątku, więc nie wiem, a pierwsza wiadomość jest napisana tak, że mogło mi umknąć.

Przeczytaj pierwsza raz jeszcze. Ona myśli, ze mam zone.

[Mija62]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

To edan ma żonę? Nie przetrząsnęłam wszystkich stron wątku, więc nie wiem, a pierwsza wiadomość jest napisana tak, że mogło mi umknąć.

On udawał przed M. ze ma żonę. Nie sprostował tego. Więc się nie dziwię.

[Odwazna_jak_sliwa]

Ok, wygląda na to, że muszę nadrobić zaległości, bo wygląda na to, że życie naszego kolegi to niezła telenowela. Cambio dolor!

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

No dla mnie i tak długo z tym czekał. Dla mnie po stwierdzeniu drugiej osoby, że jednak nie chce bliższej znajomości, byłby to definitywny koniec i nie byłoby nad czym się zastanawiać.


Plus właśnie dziwi mnie trochę, że edan taki wyzwolony, taki nowoczesny, taki mężczyzna XXI wieku, taki samoświadomy, taki przeciwny konwenansom, taki zawsze chętny do udzielania innym porad, a takiej kwestii nie umiał się ogarnąć. Proponuję, żeby na przyszłość sam zadał sobie pytanie, co zrobiłby forumowy edan, i po prostu to zrobił.

na forum każdy z nas jest mądry i stanowczy. dochodzą emocje i nie wszystko da się rozwiązać tak po prostu.

historia edana i tej dziewczyny jest dla mnie smutna, bo w sumie na własne życzenie on odrzucił kobietę z którą chciałby być. ja tego nie rozumiem, ale stało się, co się stało i brak kontaktu jest tu najlepszym wyjściem. nic z tego już nie będzie.

[Mija62]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

Ok, wygląda na to, że muszę nadrobić zaległości, bo wygląda na to, że życie naszego kolegi to niezła telenowela. Cambio dolor!

Ja przyznam szczerze, że jeszcze jestem w lekkim szoku, po przeczytaniu tego. Jak można wplątać się w coś takiego
(Tawet ten emotikon jest tu nie na miejscu)
Sorry nie chce nikogo oceniać.

Az chce mi się śpiewać przerobionego Z "takie to smutne"

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

Cambio dolor!

[Odwazna_jak_sliwa]

Ja wszystko rozumiem. Uważam jedynie, że to trochę smutne, kiedy ktoś nie ogarnia własnej kuwety, ale kreuje się na wystarczająco kompetentnego, by sprzątać kuwety innych.


Sorry, może po prostu niepotrzebna dawka złośliwości mi dzisiaj uderzyła do głowy, ale jestem w szoku i kompletnie się tego nie spodziewałam.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[stewardesa]

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8648728 7]na forum każdy z nas jest mądry i stanowczy. dochodzą emocje i nie wszystko da się rozwiązać tak po prostu.

historia edana i tej dziewczyny jest dla mnie smutna, bo w sumie na własne życzenie on odrzucił kobietę z którą chciałby być. ja tego nie rozumiem, ale stało się, co się stało i brak kontaktu jest tu najlepszym wyjściem. nic z tego już nie będzie.[/QUOTE]
Nie chciałby być. Nawet tak nie twierdzi.

[edan84]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

Ja wszystko rozumiem. Uważam jedynie, że to trochę smutne, kiedy ktoś nie ogarnia własnej kuwety, ale kreuje się na wystarczająco kompetentnego, by sprzątać kuwety innych.


Sorry, może po prostu niepotrzebna dawka złośliwości mi dzisiaj uderzyła do głowy, ale jestem w szoku i kompletnie się tego nie spodziewałam.

Tzn? Przecież ta moja kuweta jest posprzątana. Od dawna.
Nie wiem o co Ci chodzi.

[Mijanou]

Edan,
ale tak naprawdę to dlaczego udawałeś żonatego? Skoro Ci zależało, to dlaczego?

[edan84]

Napisane przez Mijanou

Edan,

ale tak naprawdę to dlaczego udawałeś żonatego? Skoro Ci zależało, to dlaczego?

Pisałem dlaczego. Bo obiecałem J.

[Mija62]

Napisane przez edan84

Pisałem dlaczego. Bo obiecałem J.

Wolałaś być lojalny wobec tej kobiety? Zatem sam dokonałeś wyboru. Gratki.

[edan84]

Napisane przez Mija62

Wolałaś być lojalny wobec tej kobiety? Zatem sam dokonałeś wyboru. Gratki.

Wybór był z góry ustalony zanim poznałem M.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Ponadto M. wiedziała, tak ustaliliśmy, że ta relacja jest tylko dla miłego wspólnego spędzania czasu, dla seksu i ma limit czasowy.

[Mija62]

Napisane przez edan84

Wybór był z góry ustalony zanim poznałem M.

Poproszę Cię, mieliście notarialne podpisaną umowę, czy co. Poprostu tak było Ci wygodniej. Nie masz więc czego żałować.

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez edan84

Pisałem dlaczego. Bo obiecałem J.

nie wiem czy ktokolwiek z nas zrozumie ten wybór no, ale trudno. J. już nie ma i mimo wszystko mógłbyś spróbować z M. ale w sumie dużo syfu się wydarzyło, ona angażuje się coraz bardziej w inną relacje. Trudno mi sobie wyobrazić, że nagle mogłoby być 'normalnie'.

Ale decyzja jest już podjęta. Oby być konsekwentnym...

[edan84]

Napisane przez stewardesa

Nie chciałby być. Nawet tak nie twierdzi.

Gdybym ją poznal w innych okolicznościach, to może bym z nia był.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez Mija62

Poproszę Cię, mieliście notarialne podpisaną umowę, czy co. Poprostu tak było Ci wygodniej. Nie masz więc czego żałować.

Nie potrzebuje notariusza aby dotrzymywać danego słowa.

[Mija62]

Napisane przez edan84

Wybór był z góry ustalony zanim poznałem M.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Ponadto M. wiedziała, tak ustaliliśmy, że ta relacja jest tylko dla miłego wspólnego spędzania czasu, dla seksu i ma limit czasowy.

Trzeba było tak odrazu, a ja się rozczuliłam, że zależało Wam na sobie nie wkrecaj mnie tak więcej

[edan84]

Napisane przez Mija62

Trzeba było tak odrazu, a ja się rozczuliłam, że zależało Wam na sobie nie wkrecaj mnie tak więcej

Ok. Tylko jej się odmieniło. Ze kocha. I żebym zostawił zone.

[Mija62]

Napisane przez edan84

Ok. Tylko jej się odmieniło. Ze kocha. I żebym zostawił zone.

To teraz bierz się za inwencje tworczą, że niby pozew o rozwód z winy małżonki i bierz ją na litość.

A Ty ją kofasz?? Nie musisz mi odpowiedać.

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez Mija62

To teraz bierz się za inwencje tworczą, że niby pozew o rozwód z winy małżonki i bierz ją na litość.

on się w życiu do tego nie przyzna

[Mijanou]

Napisane przez edan84

Pisałem dlaczego. Bo obiecałem J.

Nadal nie rozumiem powodów, dla których tę obietnicę dałeś.
No ale mniejsza. Myślę, że powinieneś zostawić M. w spokoju i dać jej szansę na stabilny związek. Tłumaczenia teraz już niczego nie zmienią. Za późno. No i (z mojego punktu widzenia) trudno by było zaufać komuś, kto na starcie kłamał (niezaleznie od przyczyn, w tym przypadku bietnicy danej J.).

[Mija62]

edan84 tylko prawda może nas wyzwolić