Dzisiejsza młodzież

[motyla]

Napisane przez Mijanou

To wszystko zależy od celu, w jakim się wykorzystuje przestrzeń wirtualną. To tylko narzędzie, samo w sobie ani dobre, ani złe.

Możesz za pomocą niego poszerzyć swoją wiedzę, znaleźć rozrywkę, obejrzeć ciekawy film, posłuchać muzyki, zapoznac się z wydarzeniami na skalę lokalną, krajową, globalną.Możesz nawiązać szybko kontkt ze znajomymi lub poznać nowych ludzi w przestrzeni wirtualnej na całym świecie i to jest fajna opcja.

Możesz także cały dzień przesiedzieć na fejsbuniu, przeglądać nic nie wnoszące do realnego życia konta na insta, a zamiast koncentrować się na wykładzie rozsyłać foty na snapchat bo akurat kolega zrobił dziwną minę.

Ty decydujesz.

niby tak, człowiek decyduje, ale w przypadku młodszych pokoleń, które wychowują się praktycznie ze smartfonem w dłoni, z tym decydowaniem jest trochę gorzej. bo wyobraź sobie, że rodzice wstawiają 6-letniemu dziecku do pokoju automat z nielimitowanymi papierosami i to dziecko zaczyna palić i pali kiedy tylko się da. takiej osobie byłoby trudniej decydować w dorosłym życiu, czy będzie palić "myślnie" czy bezmyślnie. i tak jest trochę ze smartfonami. to, co kiedyś młodzież zyskiwała z bezpośrednich relacji z żywymi ludźmi, teraz dostaje na fb czy instagramie, przy czym musi nieporównywalnie mniej energii w to włożyć.

ha, aż poczułam się jak jakiś stary zgred

[stewardesa]

Napisane przez motyla

niby tak, człowiek decyduje, ale w przypadku młodszych pokoleń, które wychowują się praktycznie ze smartfonem w dłoni, z tym decydowaniem jest trochę gorzej. bo wyobraź sobie, że rodzice wstawiają 6-letniemu dziecku do pokoju automat z nielimitowanymi papierosami i to dziecko zaczyna palić i pali kiedy tylko się da. takiej osobie byłoby trudniej decydować w dorosłym życiu, czy będzie palić "myślnie" czy bezmyślnie. i tak jest trochę ze smartfonami. to, co kiedyś młodzież zyskiwała z bezpośrednich relacji z żywymi ludźmi, teraz dostaje na fb czy instagramie, przy czym musi nieporównywalnie mniej energii w to włożyć.

ha, aż poczułam się jak jakiś stary zgred

Tak, ale zakładasz, że młode pokolenia automatycznie wybierają głupoty, a starsze coś mądrego. Tak jakby wszyscy starsi nie oglądali wcześniej telewizji, tylko czytali mądre książki.

[motyla]

Napisane przez stewardesa

Tak, ale zakładasz, że młode pokolenia automatycznie wybierają głupoty, a starsze coś mądrego. Tak jakby wszyscy starsi nie oglądali wcześniej telewizji, tylko czytali mądre książki.

Oczywiście, że tak zakładam, bo po prostu uważam, że zamiana relacji w realu na relacje w necie jest sama w sobie głupotą. Wszystko oczywiście zależy od danego człowieka, ale widze np., co smartfon robi z dzieciakami w mojej rodzinie (latają że smartfona mi od 1 klasy podstawówki) i powiem tak - nie interesują ich głębokie relacje z ludźmi, bo są zbyt skomplikowane, kosztują zbyt wiele czasu i wysiłku. Wola wstawiać dziwne samo☠☠☠ki i czekają tylko na lajki. Przy czym zdaje sobie sprawę, że nie jest tak wszędzie i nie każdemu dziecku odbija od telefonu w dłoni.

[stewardesa]

Napisane przez motyla

Oczywiście, że tak zakładam, bo po prostu uważam, że zamiana relacji w realu na relacje w necie jest sama w sobie głupotą. Wszystko oczywiście zależy od danego człowieka, ale widze np., co smartfon robi z dzieciakami w mojej rodzinie (latają że smartfona mi od 1 klasy podstawówki) i powiem tak - nie interesują ich głębokie relacje z ludźmi, bo są zbyt skomplikowane, kosztują zbyt wiele czasu i wysiłku. Wola wstawiać dziwne samoki i czekają tylko na lajki. Przy czym zdaje sobie sprawę, że nie jest tak wszędzie i nie każdemu dziecku odbija od telefonu w dłoni.

Może nie interesują ich relacje z wami, nie z ludźmi w ogóle.
Piszesz teraz zupełnie o czym innym. Ja nie widzę, żeby ludzie ze starszych pokoleń byli tak bardzo zainteresowani nawiązywaniem głębokich relacji ze wszystkimi, nie uważam tego też za obowiązkowe ani lepsze. Więc nadal brakuje przykładów na zepsucie młodszych.

[motyla]

Napisane przez stewardesa

Może nie interesują ich relacje z wami, nie z ludźmi w ogóle.
Piszesz teraz zupełnie o czym innym. Ja nie widzę, żeby ludzie ze starszych pokoleń byli tak bardzo zainteresowani nawiązywaniem głębokich relacji ze wszystkimi, nie uważam tego też za obowiązkowe ani lepsze. Więc nadal brakuje przykładów na zepsucie młodszych.

może chodzi o nas. a może chodzi o wszystkich. dowiem się, jak podorastają.



bo ja kontynuuję myśl z mojej poprzedniej wypowiedzi : P


i nigdzie nie twierdziłam, że młodzi są zepsuci, ba, cały czas powtarzałam (ale fakt, że chyba w innym wątku), że obecna młodzież nie jest wcale gorsza od tej z poprzednich lat.

[stewardesa]

Napisane przez motyla

a propos życia w wirtualnym świecie, to polecam ten filmik


https://youtu.be/bmm0PVHG-kE?t=226


cały zresztą, nie tylko od tego momentu. koleś ciekawie analizuje młodsze pokolenia.

Raczej mówi to, co starsi chcą usłyszeć. Polecam to: https://www.youtube.com/watch?v=27v_cppQQ0s&t