|
|
#181 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Ja bym zostawiła gdzieś na ławce w parku i powiedziała ciotkom, gdzie mogą babkę odebrać. Ciotkom tylko życzyć samych takich dzieci na starość. A ja bym jeszcze wtedy na twoim miejscu odwiedziła raz na tydzień z jodurcikiem i się pośmiała. Sorry, ale po tym tekście to bym straciła całą sympatię do tej kobiety. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#182 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
No, faktycznie, to nie jest biedna babuleńka, tylko wyrachowane babsko, o czym mówiłam. Ja bym się nie cackala aż tak. Z tego co wiem, to ty nie masz żadnego prawnego obowiązku zajmowania się babką, więc nie, to nie tak, że jak mamy zabraknie (tfu tfu) to ty masz się nią zajmować. Wtedy podjazd do ciotek, i niech znoszą babkę. Ale miejmy nadzieję, że z twoją mama wszystko będzie ok. A "odpowiednie służby" to kto - mops? Myślisz, że co, babkę wam odbiorą? Do więzienia matkę zamkną? Przyjdzie pracownik socjalny, i w sumie dobrze. Doradzi. Ja po raz kolejny mówię - sprzedać dom, wziąć babkę i brata do miasta. Nie ma, że babka nie chce. Jak nie chce, to niech zostanie u ciotek.
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#183 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Ten wątek moze być dobra nauka dla tych co chcą spadku w zamian za opiekę
|
|
|
|
|
#184 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#185 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#186 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Ja bym się tak zajęła, że by babcia po tygodniu sama błagała ciotki, żeby ją wzięły. Gotowałabym rzeczy, których nie lubi, słuchała muzyki, która ją drażni, nie odzywała się słowem poza niezbędnymi rozmowami. Jezu, taka stara manipulantka. Powiedziałabym jej na to "w takim razie mam nadzieję, że umrzesz niedługo" i to byłoby moje ostatnie zdanie do niej, chyba że rzeczywiście mama by umarła (odpukać w niemalowane) wcześniej i musiałabym się zająć. Ale to podstawowe komendy i bez cackania. Paskudne babsko. Chyba jeśli ją nakarmię, będzie czysta, miała ciepło i nie będę się znęcać (ani psychicznie ani fizycznie) to nic mi nie mogą zrobić? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87277360]Ten wątek moze być dobra nauka dla tych co chcą spadku w zamian za opiekę [/QUOTE]Gorzej. Dla tych, którzy z dobrego serca biorą pod swój dach i zgadzają się na opiekę.Bo żeby jeszcze spadek dostali większy niż reszta. A tu sami wzięli rodziców z ich starego domu i zapewnili im warunki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#187 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#188 |
|
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 293
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Dziewczyny, Wy się trochę opanujcie, bo widać, że żadna z Was nie zajmowała się starszą osobą. One mają już swoje nawyki, swoje "zdanie" i nie wynika to z ich "wredoty", ale ze starości.
Pomijając wszystkie rozkminki prawne to nie istnieje u Was coś takiego jak współczucie dla osoby starszej, która sama nie jest w stanie sobie zapewnić opieki? Tak się zafiksowała no i tak w życiu bywa. Jest to mega trudne, ale radzić wykiprowanie babki na ławce w parku to w ogóle mnie zszokowało. Jakieś normy moralne typu trzeba się zająć babcią, "bo tak trzeba"? Zgodzę się tylko z tym, że babcia może decydować o podstawowych codziennych sprawach, ale nie o tym, czy zgadza się na opiekunkę czy nie, czy na sprzedaż domu czy nie- zresztą wątpię kto kupi dom obciążony służebnością...
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
|
|
|
#189 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Zimna s., egoistka i tyle. Znalazła jelenia i będzie doić. A córki wygodnickiei życze im, żeby im pies z kulawą nogą na starość nie pomógł. Ja bym zrobiła wszystko, żeby tę umowę wypowiedzieć. Na pewno są sposoby, zwłaszcza że nie odbyła się z jej racji żadna darowizna. A nawet jeśli, to niech sobie głupia krowa zabiera darowiznę i w niej sama siedzi, niech ją córki z jogurcikiem parę razy w tygodniu odwiedzą. Nienawidzę jak ktoś wykorzystuje innych, zwłaszcza jak ktoś coś robi z dobrego serca. To jest wyższy poziom sku*wysyństwa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#190 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Zgadzam się. Czlowiek ma dobre serce a tu trzeba miec twardą dupe! Ale chyba jest jakis czas na to aby zrezygnować ze spadku? |
|
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
No tak, bo jak ktoś ma 90 lat to może być chamem, a jak ma 50 to nie.
To nie tak działa. Jak ktoś jest chamem, to jest przez całe życie. Jak z moją babka. Była chamówą jak miała 50, ale nie wypada jej zwracać uwagi, bo ona jets starsza, bo nam "pomaga", bo należy jej się szacunek. Jak miała 60 lat, to też była chamówą. Jak miała 70, to była jeszcze gorszą chamówą, ale oczywiście wiek, no tak się dzieje, starsza już jest. I jak zachorowala na raka (swoją drogą już wszystko ok, nie ma przerzutow, chemia zadziałała), to już przeszła sama siebie, krzycząc, wyzywając, obwiniajac, rozkazujac. No ale biedna, chora na raka, to trzeba jej wybaczyc. I co, dzisiaj ma 75 lat, i nadal jest chamówą. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#192 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87277528]Zgadzam się. Czlowiek ma dobre serce a tu trzeba miec twardą dupe!
Ale chyba jest jakis czas na to aby zrezygnować ze spadku?[/QUOTE] No można zrezygnować ze spadku (do pół roku od śmierci w tym przypadku) ale umowa dożywocia była na ojca i matkę autorki więc i tak matka jest zobowiązana umową. No i udziały przypadłyby innym spadkobiercom (zależnie kto by zrezygnował- gdyby cała trójka to m.in. ciotki byłyby spadkobiercami). Umowy dożywocia nie można ot tak sobie anulować, sąd może zamienić ją na rentę lub rozwiązać (tylko w szczególnych przypadkach typu znęcanie, awantury, brak opieki itd.) Sytuacja nie za fajna, ale ja na miejscu autorki bym się zainteresowała darowiznami na rzecz ciotek, tak na wszelki wypadek (w kwestii możliwości żądania zachówku). Skoro ciotki nie mają krzty empatii i chęci pomocy bo prawnie to matka autorki ma się zajmować babci to nie miałabym skrupułów sądzić się o zachówek, jeśli byłaby taka możliwość
__________________
|
|
|
|
|
#193 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Mnie zastanawia dlaczego autorka musiałaby sie opiekować babcia kiedy Np jej mama nie moze.
Przecież to nie ona ma umowę z babcia. |
|
|
|
|
#194 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87277671]Mnie zastanawia dlaczego autorka musiałaby sie opiekować babcia kiedy Np jej mama nie moze.
Przecież to nie ona ma umowę z babcia.[/QUOTE]Ona też ma, przejęła to w spadku po ojcu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#195 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87277671]Mnie zastanawia dlaczego autorka musiałaby sie opiekować babcia kiedy Np jej mama nie moze.
Przecież to nie ona ma umowę z babcia.[/QUOTE] Bo jeśli nie odrzuciła spadku to dostała wraz z częścią nieruchomości obowiązek opieki nad babcią. Nie wiem jakby to było gdyby autorka i jej brat zrzekli się spadku na rzecz matki i ona by zaniemogła, ale pewnie wtedy sąd ustala albo rentę albo unieważnia umowę (co nie byłoby z korzyścią dla autorki i jej rodziny, chyba że rodzice się zabezpieczyli i np. mają faktury kto i za co płacił, bo z tego co pamiętam to umowa była na działkę i stary dom, a obecny dom budowali rodzice autorki).
__________________
|
|
|
|
|
#196 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87277671]Mnie zastanawia dlaczego autorka musiałaby sie opiekować babcia kiedy Np jej mama nie moze.
Przecież to nie ona ma umowę z babcia.[/QUOTE] Poza wszystkim, tzn tymi wszystkimi umowami o których za wiele nie wiem istnieje też obowiązek alimentacyjny wnuków w stosunku do dziadków. I czysto hipotetycznie, gdyby np ciotki umieściły babcię w domu opieki, uważając, że nie ma odpowiedniej opieki teraz, a emerytura babci nie byłaby wystarczająca na pobyt tam (są jakieś minima które muszą być spełnione) to na brakującą różnicę w dochodach musiałyby się zrzucać ciotki plus autorka (tzn autorka plus brat, ale zakładam, że on nie ma dochodów). A jakby jeszcze udowodniły, że ich nie stać, a autorka ma np większe dochody od nich, to mogło by się okazać, że autorka płaciłaby większą część niż 1/3. Cytat:
Edytowane przez K1987 Czas edycji: 2019-10-25 o 18:03 |
|
|
|
|
|
#197 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#198 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Dlatego ja nie widze tutaj niego wyjścia jak isc do doradcy prawnego.
Bo umowa była wlasnie na dom którego juz nie ma... |
|
|
|
|
#199 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
A teraz tym bardziej. Cytat:
a gdzie mieszka mama autorki? czy ja czegoś nie rozumiem |
||
|
|
|
|
#200 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Gdyby babcia nie miała umowy dożywocia to autorka nie byłaby zobowiązana do opieki (w pierwszej kolejności obowiazkiem tym obciazane są żyjące dzieci babci)
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
|
|
|
#201 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Ten dom zburzono i babcia zamieszkała w domu wybudowanym przez rodziców autorki. Ale na ziemi babci. Ja to tak zrozumiałam No ale jesli autorka by sie zrzekła spadku to tez musi sie babcia opiekować? Chyba nie. Ale czy musiałaby płacić rentę? U mnie na szczęście takich akcji nie ma w rodzinie, ze ktos sie zobowiązał do czegos za cos. I całe szczęście. Bo chyba bym padła... nigdy bym sie tez nie zgodziła aby mój maz sie do czegos zobowiązał. A jesli tak bardzo by chciał to ma wydziedziczyć dzieci i mnie. I podział majątku na pol. |
|
|
|
|
|
#202 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Mam teraz taki przypadek w dalszej rodzinie. Bez wchodzenia w szczegóły, kobieta z trójką dzieci, jedno już nie żyje, drugie dziecko samo jest w zakładzie bo wymaga opieki ze względu na problemy psychiczne. Zostało jedno dziecko, które nie jest w stanie dopłacać co miesiąc matce 1700zł do pobytu w domu opieki (matka po wylewie, wymaga rehabilitacji itp). I panie w MOPSie powiedziały jednoznacznie, że albo matka z ośrodka zostanie zabrana, albo dziecko nr 3 pokryje koszty, albo będą je ściągać częściowo z wnuków. Więc to, że dzieci żyją, nie są żadną gwarancją. Oczywiście tutaj jest czysta dywagacja, bo w przypadku autorki jest ten zapis o opiece. Ale niestety prawo jest jakie jest i wnuki w stosunku do dziadków mogą mieć finansowe zobowiązania (tak samo z resztą jak zdarza się, że dziadkowie płacą na wnuki alimenty, a nie rodzic). |
|
|
|
|
|
#203 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Dobrych domów się raczej nie burzy, więc pewnie dom babki to była jakaś chatynka sprzed 100. Czyli - wyburzyli stary dom, wybudowali nowy, w porównaniu do poprzedniego zapewne "jakby luksusowy", do którego przeprowadziła się biedna babunia.
Wiecie, sama miałam dom na wsi z 1940, dwie izby, drewniane okna, piec w kuchni zamiast kuchenki, za toalete służył wychodek za chlewem, a mycie odbywało się w przeciętej na pół beczce. Mmmiodzio. No ale dobra, zakładamy, że nie było aż tak źle u autorki, może nawet mieli bieżącą wodę. I teraz - biedna babulenka przeprowadza się do "jakby luksusowego" domu, z ogrzewankiem, wygodną wanną, odpicowaną kuchnią, swoim wygodnym pokojem, plastikowymi oknami i w ogóle. Jednocześnie babulenka spisuje umowę, w której przepisuje działkę, na której stoi tenże domek, w którym mieszka, wybudowany za hajs swojego syna i jego żony, pod warunkiem, że będą się nią opiekować do śmierci. Czyli - wyprowadza się z chałupy do superaśnego, wypaśnego domu, i jeszcze robi łaskę, przepisujac działkę na własnego syna, który pozwala jej mieszkać i korzystać z opieki żony i swojej, zamiast zostawić ją w chatynce z drewnianymi oknami, gdy pizga zimnem, nie bierze od niej hajsu na utrzymanie. Na domiar złego każda z jej córek również dostaje jakąś działkę, ale już bez żadnych warunków, ot, po prostu - macie po działeczce, a co mi tam. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#204 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
tinker, ale przecież rodziców autorki chyba nikt nie zmusił do podpisania umowy o dożywocie, poza tym z tego co zrozumiałam to oni zwalili się do tego starego domu dziadkom na głowę. mogli sobie kupić mieszkanie albo kupic działkę i budować się u siebie
__________________
Edytowane przez eibhlin87 Czas edycji: 2019-10-25 o 20:04 |
|
|
|
|
|
#205 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Tak sobie myślę, że raczej to drugie, bo chyba każde z dzieci z założenia miało dostać działkę (skoro znalazło po działce dla ciotek), więc rodzice autorki może stwierdzili, że skoro i tak mają dostać jakąś, a babka ma stary dom, to wyburza stary dom, a mamusie wezmą do siebie, do nowego domu i cacy. Bo wiadomo, 80 czy 90 letnia babulenka sama w starym domu, gdzie okna drewniane i w ogóle... Aż się serce kraje. Takie dwa w jednym. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka Edytowane przez tinkerver2 Czas edycji: 2019-10-25 o 20:23 |
|
|
|
|
|
#206 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Tinker, nic nie musisz sobie myśleć, autorka całkiem jasno to opisała.
"Moi rodzice wybudowali sobie nowy dom. Obok starego w którym zamieszkiwali po ślubie z dziadkami. Początkowo mieszkali oddzielnie, ale że im się żal zrobiło dziadków to ich wzięli do nowego domu. Żeby czuli się pewniej sporządzono taki zapis. Stary dom został zatem wyburzony."
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#207 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
No czyli po części tak, jak mówiłam. Biedni dziadkowie mieszkali w jakiejś chatynce, więc rodzice wzięli ich do nowiutkiego, wypasionego domu, bo nie chcieli, żeby się staruszki męczyły z noszeniem węgla czy żeby marzli w styczniowe noce.
Bardzo miło z ich strony. No, tylko sobie narobili przez to samych problemów. podnosisz komuś standard życia, pomagasz mu, to dostajesz same bęcki na łeb. Jakby nie rodzice autorki, to jestem pewna, że babka dalej by mieszkała w swojej chatynce, bo żadna córka nie wzięłaby starej babki pod swój dach. A każda z nich dostała działkę. I żadna nie musi się zajmować babką. Ale już ta, która zabrała babkę do siebie, opiekuje się nią, żyły sobie wypruwa, karmi, oporzadza, jeździ po lekarzach, nie bierze za to ani złotówki, bo babka musi mieć dla innych wnuków, ma najbardziej przesrane, bo była za dobra. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#208 | |
|
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 293
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
|
|
|
|
#209 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#210 |
|
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 293
|
Dot.: śmierć taty, powinność, co robić?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87278716]Ale przecież mniej więcej to samo nakreśliła autorka.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No proszę Cię- gdzie była mowa o standardach mieszkalnych, gdzie o tym, co komu było przepisane i za co? Nawet na dobrą sprawę chyba nie jest wiadomo, ile tych ciotek jest, gdzie ta parcela. Dorabianie do tego takiej historii to takie bajkopisarstwo, że aż zazdroszczę wyobraźni. Nie mogę się nadziwić, co się tutaj wypisuje- kompletny brak empatii czy poczucia powinności niepopartego tym, "co się dostanie w spadku" i czy to było warte finansowo opieki nad babcią. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć takim osobom córek i wnuczek, które siądą z kalkulatorem i przyjmując wiek babki na 100 lat będą liczyć, czy dobra majątkowe im się opłaca przyjąć czy nie, i jaka opieka jest ewentualnie przewidziana za tę "cenę"- czy poza nakarmieniem i umyciem babci będzie się jeszcze coś "należeć". Ogólnie zakończę swój udział w tej dyskusji tym, że mamy 90-paroletnią babcię, która przepisała swój majątek zstępnym i chce dożyć końca swoich dni w swoim domu, a nie być przerzucana po dzieciach. (uprzedzając dalsze dywagacje- to jest jej dom, bo wybudowany na jej ziemi i mieszka tam minimum 20 lat)
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:48.




i nastraszyła nas że od tego są specjalne organy. Doszło do tego, że mama ucieka z domu do mnie jak tylko pojawi się któraś z ciotek na horyzoncie. Po prostu psychicznie tego nie ogarnia. Mówi, że czuje się w swoim domu jak intruz. 




